Data: 2012-01-18 14:34:49 | |
Autor: | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
W wersji w której generał Basik był w kokpicie , to był on jedyną osobą która prawidłowo dwa razy podała rzeczywistą wysokość z wysokościomierza
barycznego. Podano , że nie ingerował on w proces lądowania bo poza tymi dwoma odzywkami milczał – czytaj nie wywierał presji na załogę . Niektórzy się dziwili , ponieważ co by nie mówić był on pilotem z górnej półki i o procedurach miał pojęcie a jeśli tak doświadczona osoba jak generał coś takiego by widział , to jego milczenie byłoby zgodą na śmierć . Jeśli zaś go nie było w kokpicie i prawidłową wysokość podał 2 krotnie drugi pilot – a to należało do jego obowiązków , to znaczy to ze załoga wiedziała na jakiej jest wysokości i próbowała za wszelką cenę dojrzeć ziemię – czytaj wylądować . Dlaczego tak postąpili , tego nigdy się nie dowiemy , ale z główną tezą Rosyjskiego raportu trudno się nie zgodzić „załoga chciała za wszelka cenę wylądować” Jeżeli generała nie było w kokpicie , to tylko pogrąża załogę , bo wygląda na to że nie była to pomyłka . Mir. -- |
|
Data: 2012-01-18 18:33:19 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
<mokrymir@WYTNIJ.gazeta.pl> jf6la9$ppt$1@inews.gazeta.pl procedurach miał pojęcie a jeśli tak doświadczona osoba Alkohol sprawia, iż ludzie stają się niej ostrożni. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-01-18 21:24:51 | |
Autor: saturn5 | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
Tak naprawde to nie widze zasadniczej roznicy miedzy raportem MAKu i raportem
Millera. W sprawach zasadniczych nie widze zadnej niezgody, tylko w jakis duperelach sie roznia. -- |
|
Data: 2012-01-19 21:17:20 | |
Autor: | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
saturn5 <saturn5@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
Tak naprawde to nie widze zasadniczej roznicy miedzy raportem MAKu iraportem Millera. W sprawach zasadniczych nie widze zadnej niezgody, tylko w jakis Diabeł siedzi w szczegółach . Jest zasadnicza różnica miedzy raportem MAK , a komisją Milera. Mak twierdzi że załoga chciała za wszelką cenę wylądować , a Miler , że podjęła próbę zejścia na wysokość decyzji , a potem odejść gdzieś tam , ale im coś nie wyszło . Czyli nie chcieli , ale coś poszło nie tak. Anodina , że chcieli , ale coś poszło nie tak. Zresztą w ubiegłym roku w Rosji gdzieś na dalekim wschodzie , samolot pasażerski zrobił identyczna woltę – kopia Smoleńska. Załamała się pogoda , i pilot szukał ziemi , nie pamiętam już czy ktoś z tego żywy wyszedł. Zresztą coś w tym musi być , ta nieodparta chęć poszukania jakiegoś punktu orientacyjnego , bo jest całkiem sporo katastrof o podobnej przyczynie i przecież piloci wiedzą o tym . Odczytanie dwa razy przez drugiego pilota prawidlowej wysokości bardzo osłabia twierdzenie komisji Milera , ze nie chcieli. Mir -- |
|
Data: 2012-01-19 22:45:18 | |
Autor: porterhouse | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
Mak twierdzi że Nonsens. Na stronie 318 raportu Millera masz wyliczone wszystkie przyczyny i okolicznosci wypadku te bezposredne i posrednie. Nic nie ma tam o "probach zejscia na wysokosc decyzji". Jedyna proba jaka jest wymieniona to proba odejscia ktora wcale nie jest wyznaczona w czasie - wiadmo ze kiedys tam chcieli w koncu odejsc ale bylo to grubo za pozna. Poza tym tak naprawde ani co chcieli ani co mysleli nie ma zadnego znaczenia - wazne jest to robili. Glowna przyczyna jest zdefiniowana jako zejscie ponizej minimalnej wyskosci. I kazda agencja typu NTSB by sie pod tym podpisala. Jesli patrzec postronnie na akcje tej zalogi i probowac zgadywac co ona faktycznie chciala - to raczej robili co mogli aby wyladowac wiec jesli taka konkluzje wysunal MAK to nie jest nielogiczne i nie jest w sprzecnosci z raportem Millera. Czy zaloga chciala czy nie wyladowac jest czysto akademickim rozwazaniem i dzieleniem wlosa na 10 czesci. W standartach lotnictwa swiatowego pojecie wogole nie istnieje - pilot robi podejscie i laduje albo nie zaleznie od warunkow. Nie ma zadnego "probnego" podejscia i "sprawdzania" pogody. To media polskie i rozne Macierewicze propaguja rozne takie bzdury. -- |
|
Data: 2012-01-19 22:53:44 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
Użytkownik <mokrymir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jfa190$89h$1inews.gazeta.pl... saturn5 <saturn5@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a): A tak zamknięto dyskusję na forum http://lotnictwo.net.pl/ : 18.01.2012 r. godz. 17:35 "Przedwczoraj prokuratorzy wprost powiedzieli, że brak jest nowych okoliczności, zasadniczo podważających dotychczasowe ustalenia. Dopóki takowych nie ma, dyskusja po tysiąc razy wokół tych samych zagadnień, włącznie z powracaniem do lotniczego elementarza, jest pozbawiona sensu i tylko zaśmieca forum. Wątek spekulacyjno-dywagacyjny w HP dawno został zamknięty przez tamtejszego moderatora i świat od tego się nie zawalił. Wziąwszy pod uwagę powyższe, zamykam również niniejszy wątek. Kto chce spekulować i dywagować, ten niech sobie znajdzie bardziej odpowiednie forum. A kto jako gorzej zorientowany ma konkretne pytania, dotyczące nieznanych mu szczegółów lotniczych, ten zawsze może je sformułować na FPP. Temat zostanie ponownie otwarty, jeżeli w sprawie pojawią się nowe ważne fakty. Mam na myśli fakty, a nie "fakty" medialno-polityczne." |
|
Data: 2012-01-20 00:38:33 | |
Autor: saturn5 | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
Mak twierdzi że Nie pamietam dokladnych slow z raportu MAK. Tego typu sformulowanie nie powinno sie znalezc bo to sfera domyslow i spekulacji choc nie twierdze ze to nieprawda. a Miler , że podjęła próbę zejścia na wysokość decyzji Nie widze tego w raporcie Millera, przynajmniej w koncowym najwazniejszym podsumowaniu Diabeł siedzi w szczegółach. Tylko jesli to wazne szczegoly. W tym wypadku spor co bylo w glowach zalogi - doprawdy malo to wazne. Wazne to ze nie widac awari sprzetu za to widac szereg bledow popelnionych przez zaloge i oba raporty je skrupulatnie wyliczaja. To jest istotne, wszystko inne nie. Jest zasadnicza różnica miedzy raportem MAK , a komisją Milera. Ciagle nie widze. -- |
|
Data: 2012-01-20 14:41:07 | |
Autor: J.F | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
Użytkownik "saturn5 " napisał w wiadomości grup
Mak twierdzi że Nie pamietam dokladnych slow z raportu MAK. Tego typu sformulowanie nie Taki byl jeden z zarzutow polskich do raportu - nie powinni podawac spekulacji tylko fakty. Po czym ... sami wyprodukowalismy jeszcze wiecej spekulacji w naszym raporcie, tudziez "analiz psychologicznych". Tylko jesli to wazne szczegoly. W tym wypadku spor co bylo w glowach zalogi - Ale w tym momencie ciekawe jest wlasnie co bylo w glowach zalogi ze tyle bledow popelnila. Jedna z mozliwosci - dowodca zapomnial lub nie wiedzial o przestawieniu wysokosciomierza, i myslal ze jest znacznie wyzej niz jest. To by wiele tlumaczylo. J. |
|
Data: 2012-01-19 14:06:00 | |
Autor: brat_olin | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
On 18 Jan, 15:34, " " <mokry...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
W wersji w której generał Basik był w kokpicie , to był on jedyną osobąOstatnie dane wskazuja na obecnosc 13 osob w kokpicie. -- Smart questions to stupid answers |
|
Data: 2012-01-20 00:41:59 | |
Autor: KiloSierra | |
NajbliĹźsza prawdy komisja MAK | |
W dniu 12/01/19 23:06, brat_olin pisze:
Ostatnie dane wskazuja na obecnosc 13 osob w kokpicie. ostatnie dane wskazuja na brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem slowa pisanego |
|
Data: 2012-01-20 00:46:05 | |
Autor: KiloSierra | |
NajbliĹźsza prawdy komisja MAK | |
W dniu 12/01/19 23:06, brat_olin pisze:
"13 ciaĹ w SEKTORZE z kokpitem"Ostatnie dane wskazuja na obecnosc 13 osob w kokpicie. jak pragne zdrowia... powiedz mi matole kto cie uczyĹ to pojade to tej podstawĂłwki i cie pomszczÄ! serio! |
|
Data: 2012-01-20 16:10:31 | |
Autor: Smok Eustachy | |
NajbliĹźsza prawdy komisja MAK | |
W dniu 20.01.2012 00:46, KiloSierra pisze:
W dniu 12/01/19 23:06, brat_olin pisze: A BĹasik byĹ w kokpicie czy w SEKTORZE kokpitu? Manipulancie. 13 ich byĹo a pilotĂłw nie byĹo. |
|
Data: 2012-01-20 11:59:58 | |
Autor: J.F | |
Najbliższa prawdy komisja MAK | |
Użytkownik napisał w wiadomości grup
W wersji w której generał Basik był w kokpicie , to był on jedyną osobą To tej wersji jest pare pytan: a) ktory wysokosciomierz mialby czytac general ? Jest tam jakis przy stanowisku nawigatora ? b) czy to jest taki zwyczaj zeby gosc w kabinie sie wtracal z zadaniem ktore niewatpliwie nalezy do zalogi ? c) raport mak powstal przy udziale polskich pilotow, jesli ktos rozpoznal glos generala, to oni. Jeśli zaś go nie było w kokpicie i prawidłową wysokość Przy czym ciagle mogl byc w kokpicie, siedziec cicho, a "jego milczenie było zgodą na śmierć" to ze załoga wiedziała na jakiej jest wysokości i próbowała za wszelką cenę No coz, glowny wysokosciomierz pilota niewatpliwie zawyzal, to moze jednak nie calkiem wiedzial. Potem byc moze niespodzianka z "uchod" i nieszczescie gotowe. J. |