Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Najdłuższy czas eksploatacji

Najdłuższy czas eksploatacji

Data: 2020-12-26 14:33:28
Autor: Grzexs
Najdłuższy czas eksploatacji
Seicento używam od 19 lat i w zasadzie mogłbym dalej jeździć, gdyby nie to, że już nie chcę.

E, moje ,,lepsze" - 21 lat. Nie działa tylko spryskiwacz (chyba przełącznik padł) i pół podświetlenia prędkościomierza.

--
Grzexs

Data: 2020-12-27 13:48:36
Autor: ii
Najdłuższy czas eksploatacji
W dniu 26.12.2020 o 14:33, Grzexs pisze:
Seicento używam od 19 lat i w zasadzie mogłbym dalej jeździć, gdyby nie to, że już nie chcę.

E, moje ,,lepsze" - 21 lat. Nie działa tylko spryskiwacz (chyba przełącznik padł) i pół podświetlenia prędkościomierza.


Chciałem znajomej dać to Seicento, ale ... okazało się, że jej Seicento ma 25 lat, przebiegu 45 tys km i było kupione od dziadka jak miało kilka tys.

Data: 2020-12-28 23:54:57
Autor: Grzexs
Najdłuższy czas eksploatacji

E, moje ,,lepsze" - 21 lat. Nie działa tylko spryskiwacz (chyba przełącznik padł) i pół podświetlenia prędkościomierza.


Chciałem znajomej dać to Seicento, ale ... okazało się, że jej Seicento ma 25 lat, przebiegu 45 tys km i było kupione od dziadka jak miało kilka tys.

Ty chciałeś dać znajomej moje Seicento? Jakoś nie łapię...

A Seicento kupione w salonie w ramach akcji ,,zostaw swój stary samochód" i tym sposobem stary maluch wartości 300 PLN został sprzedany za 1 PLN (do tej pory ta moneta jest wożona w Seicento), ale dał rabat 5 kPLN.

--
Grzexs

Data: 2020-12-29 09:39:02
Autor: ToMasz
Najdłuższy czas eksploatacji
W dniu 28.12.2020 o 23:54, Grzexs pisze:

E, moje ,,lepsze" - 21 lat. Nie działa tylko spryskiwacz (chyba przełącznik padł) i pół podświetlenia prędkościomierza.


Chciałem znajomej dać to Seicento, ale ... okazało się, że jej Seicento ma 25 lat, przebiegu 45 tys km i było kupione od dziadka jak miało kilka tys.

Ty chciałeś dać znajomej moje Seicento? Jakoś nie łapię...

A Seicento kupione w salonie w ramach akcji ,,zostaw swój stary samochód" i tym sposobem stary maluch wartości 300 PLN został sprzedany za 1 PLN (do tej pory ta moneta jest wożona w Seicento), ale dał rabat 5 kPLN.

czy ten wątek jest o ofermach które kupiły auto i nie jeździły, czy o ludziach którzy potrafią coś ogarnąć przy aucie, i dzięki temu utrata wartości auta w przeliczeniu na kilometr jazdy jest poniżej 1 grosza?

ToMasz

Najdłuższy czas eksploatacji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona