Data: 2009-12-21 16:53:27 | |
Autor: Marcin N | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie za kierownic± motocykla w tym sezonie.
Zacznę od siebie: To mój pierwszy sezon. Nie mam jeszcze wprawy w jeĽdzie po mokrym. Jechałem w drobnym letnim deszczu. Droga równa między drzewami. Ruch niewielki. Wyjeżdżam ok 90-100 km/h z łagodnego zakrętu a tam - korek. Stoi z 6-8 samochodów przed zawalonym drzewem, które zatarasowało drogę. Hamowałem oboma hamulcami - lekko mi zarzuciło tył, gor±co mi się zrobiło, ale wyhamowałem na styk. Od razu też uciekłem z tego miejsca, bo ten, co zaraz pewnie będzie jechał za mn± - mógłby we mnie wjechać. Oby co roku tylko takie historie... |
|
Data: 2009-12-21 15:58:22 | |
Autor: AZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2009-12-21, Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
To skoro mamy ciszÄ™ - moĹĽe niech kaĹĽdy (kto ma ochotÄ™) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie za kierownicÄ… motocykla w tym sezonie.Dobry pomysl! ZacznÄ™ od siebie:Az mnie dreszcze przeszly, wstrzonszajace! Po cos tak chlopie zapierdalal? -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2009-12-22 11:09:05 | |
Autor: Kefir | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Elou!
"AZ" <artur.zabronski@gmail.com> wrote in message news:hgo5uu$ek6$2node1.news.atman.pl... On 2009-12-21, Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote: Dotarcie do niniejszego watku. -- Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta |
|
Data: 2009-12-22 02:19:45 | |
Autor: lesor | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 22 Gru, 11:09, "Kefir" wrote:
Elou!"AZ" wrote in message Czytasz precle "za kierownica motocykla" ? -- pozdrawiam, lesor cb1300sa axena herdegen x2 |
|
Data: 2009-12-22 11:28:29 | |
Autor: Kefir | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Elou!
"lesor" <lesor@op.pl> wrote in message news:3bf2e183-a58f-45bb-ab4f-2a2bd5e5176by24g2000yqb.googlegroups.com... Czytasz precle "za kierownica motocykla" ? Wylacznie. I w kasku. axena herdegen x2 Na dlugo? -- Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta |
|
Data: 2009-12-22 06:32:21 | |
Autor: lesor | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 22 Gru, 11:28, "Kefir" wrote:
Elou!"lesor" wrote in message Z blenda i antifogiem ? ;) > axena herdegen x2 Za dlugo. Moze do tbsz skroce siga... -- pozdrawiam, lesor |
|
Data: 2009-12-22 10:33:20 | |
Autor: AZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2009-12-22, Kefir <kefir_spamfe_@riders.pl> wrote:
No ale o co chodzi? Przeciez to bardzo ciekawy watek.Dobry pomysl! -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2010-01-01 14:20:08 | |
Autor: Piotr May | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2009-12-22 11:33, AZ wrote:
On 2009-12-22, Kefir<kefir_spamfe_@riders.pl> wrote: Pan Kefir juz jest tak stary, madry, znudzony zyciem i PRM, ze nic oprocz przywalania sie nie przychodzi mu do glowy. -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-01-04 12:27:28 | |
Autor: Kefir | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Elou!
"Piotr May" <piomay@riders.pl> wrote in message news:4b3df613$1news.home.net.pl... On 2009-12-22 11:33, AZ wrote: Przyznaje sie do falstartu. -- Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta |
|
Data: 2010-01-04 11:16:36 | |
Autor: AZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-04, Kefir <kefir_spamfe_@riders.pl> wrote:
Swiat sie konczy, precle potrafia sie jednak przyznac do bledu... ;-) -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2009-12-21 18:39:22 | |
Autor: johnny | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Marcin N" nie wie co to hardkor:
Eeeee tam, piku¶! Ja raz wchodzę do garażu i co widzę? Nie, nie, nie zapierdolili mojej R1, ale widzę, że moja stara pcha swój tłusty zadek, bo zachciało jej się za plecaczek robić ;-(((((((( Zdroofka Johnny |
|
Data: 2009-12-21 19:28:45 | |
Autor: (pj) | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
W dniu 2009-12-21 16:53, Marcin N pisze:
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim jak sie okazało, że Kuczu wie tylko 99,99999999999% WSZYSTKIEGO :-P ;-) -- pozdr pj gsx1300r FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2009-12-21 20:46:05 | |
Autor: Kuczu | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
(pj) pisze:
jak sie okazało, że Kuczu wie tylko 99,99999999999% WSZYSTKIEGO :-P ;-) Wow ! -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ |
|
Data: 2009-12-21 20:25:00 | |
Autor: Karambol | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hgo5lg$ard$1news.onet.pl... To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie za kierownic± motocykla w tym sezonie. Moj najbardziej dramatyczny moment tego sezonu to gleba na szczycie podjazdu kiedy przewalilem sie na stroma strone gorki i zwalielm w dol. Mi sie nic nie stalo (nawet nie bolalo;) - pelna zbroja to podstawa:)) ) ale moto ucierpialo skrzywieniem kiedy. -- Karambol KTM LC4 620 EGS-E http://pl.youtube.com/user/MarcinKabat http://pl.youtube.com/user/luckykabatpl http://club.roadlook.pl/Karambol/mitsubishi-galant.html |
|
Data: 2009-12-21 21:06:30 | |
Autor: Karambol | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
> ale moto ucierpialo skrzywieniem kiedy. - czytaj Kiery:D
|
|
Data: 2009-12-21 21:19:59 | |
Autor: Seba | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Dnia Mon, 21 Dec 2009 21:06:30 +0100, Karambol napisał(a):
> ale moto ucierpialo skrzywieniem kiedy. - czytaj Kiery:D Dobra, dobra - już się nie tłumacz zanadto teraz ;) -- Pozdrawiam, Sebastian S. FZS 600 |
|
Data: 2009-12-22 11:42:35 | |
Autor: de Fresz | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2009-12-21 20:25:00 +0100, "Karambol" <karambolpl@gazeta.pl> said:
Oby co roku tylko takie historie... Ja miałem co¶ podobnego - na amatorskich zawodach CC, na którym¶ kółku (2 czy 3...;-) byłem już tak zjebany, że nie chciało mi się stan±ć na podnóżkach na podjeĽdzie - w efekcie pierwszy raz przewin±łem się przez plecy, motocykl wykonał prze¶liczne salto, a ja musiałem się zbierać z dołu. Najgorsze było wczłapanie się po sprzęta (zdeczko stromo), ¶ci±gnięcie go na dół i odpalenie - pierwszy raz mi się tak konkretnie zalał, że odkopanie zajęło ładnych na¶cie minut (i kolejny zawał serca z wysiłku). Faken, nigdy więcej motocykla bez guziczka. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco |
|
Data: 2009-12-21 21:18:03 | |
Autor: Tmek | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Na szczescie duzo tego nie bylo. A jak bylo to tak jak zawsze, za zakretem. Na zywo wygladalo gorzej. http://w385.wrzuta.pl/film/60VLrRkmcM9/c pzdr Tmek |
|
Data: 2009-12-21 22:00:23 | |
Autor: CUT_INZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
W dniu 21-12-2009 21:18, Tmek pisze:
Na szczescie duzo tego nie bylo. Za duża prędkość, za mało wyobraźni |
|
Data: 2009-12-22 09:33:14 | |
Autor: Agent 0700 | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
http://w385.wrzuta.pl/film/60VLrRkmcM9/cZa duża prędkość, za mało wyobraźni Ja miałem podobnie, aczkolwiek trochę inaczej. Nie zauważyłem, ale udało się :-) J |
|
Data: 2009-12-22 12:55:23 | |
Autor: Michał V-R | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
W
http://w385.wrzuta.pl/film/60VLrRkmcM9/c
Az tak szybko nie jechal, zeby go nie mozna bylo zauwazyc. A jelczem powinien stac i wara mu wyjezdzac i nie wierze, ze go nie widzial, ale co tam, on jest wiekszy - filozofia wiesniakow i burakow -- -- Pozdrawiam Michał V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - żyje się raz, potem się tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2009-12-22 17:38:07 | |
Autor: CUT_INZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
W dniu 22-12-2009 12:55, Michał V-R pisze:
Az tak szybko nie jechal, zeby go nie mozna bylo zauwazyc. Nie napisałem że jechał bardzo szybko. Jechał ZA SZYBKO. |
|
Data: 2009-12-22 18:06:19 | |
Autor: Arni | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
W dniu 2009-12-22 17:38, CUT_INZ pisze:
W dniu 22-12-2009 12:55, Michał V-R pisze: to sie nazywa niedostosowanie predkosci do warunków drogowych. Bardzo nielubiane ale jak trafne czasami. Po cos te ograniczenia np w miescie s±. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat |
|
Data: 2009-12-22 20:18:46 | |
Autor: Tmek | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Arni wrote:
W dniu 2009-12-22 17:38, CUT_INZ pisze: Ok. Po fakcie bardzo prosto oceniac czy niedostosowanie bylo czy nie, szczegolnie kiedy mozna przewijac cala sytuacja. Sprawdzilem teraz jaka byla predkosc w tamtym miejscu. Na zakrecie predkosc wynosila srednio 62km/h, przed zakretem byla wieksza, po ciezarowce mniejsza. Dane sa z logu gps. W tamtej sytuacji wydawalo sie to w porzadku. Co innego kiedy niedostosowanie predkosci wynika z warunkow drogowych, co innego kiedy pojawi sie cos na co nie mozna byc przygotowanym. To jeden z takich przypadkow. Oczywiscie zawsze mozna jechac wolniej, wtedy bedzie bezpieczniej. Nie twierdze jednak, ze w tej sytuacji nie mozna bylo wolniej. Mozna bylo i oceniajac to z tej perspektywy bloby tym lepiej. Zawsze jednak pozostanie cos co moze zaskoczyc i cale szczescie kiedy mozna minimalizowac takie sytuacje. pozdro Tmek |
|
Data: 2009-12-22 22:33:21 | |
Autor: kakmar | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Dnia 22.12.2009 Tmek <golf1410WWW@op.pl> napisał/a:
Pierdoleniem teoretyków się nie przejmuj, na podstawie samego oglądania zapisu wideo jest bardzo trudno ocenić prędkość. Wrażenie zależy gównie od zastosowanego sprzętu. Własne doświadczenia tylko przeszkadzają w ocenie. Zareagowałeś całkiem szybko i prawidłowo, widać że co prawda dopiero na sam wjazd ciężarówki, ale trudno za każdym razem bezbłędnie zgadnąć co który kombinuje. Wydaje mi się że lampa by się zapaliła na sam jej widok w takiej pozycji, ale to mędrkowanie po obejrzeniu całości. Wątpię też żebym hamował przy tej prędkości wcześniej, na sam jej widok. Tak czy inaczej ogarnąłeś sytuację, która czasem się zdarza i niekiedy kończy się kiepsko. W tamtej sytuacji wydawalo sie to w porzadku. Co innego kiedy niedostosowanie predkosci wynika z warunkow drogowych, co innego kiedy pojawi sie cos na co nie mozna byc przygotowanym. To jeden z takich przypadkow. Oczywiscie zawsze mozna jechac wolniej, wtedy bedzie bezpieczniej. Koleś z ciężarówki czekał tylko na przejazd bmw i wyjechał za nim, albo nie patrząc wcale, albo zlewając twoją obecność. Za szybko to było tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=ipgnUX69GWE Inna sprawa że koleś wykazał się refleksem Bruce Lee, 5 klatek od pojawienia się zderzaka w kadrze do widocznej reakcji. Cyborg jakiś. Nie twierdze jednak, ze w tej sytuacji nie mozna bylo wolniej. Mozna bylo i oceniajac to z tej perspektywy bloby tym lepiej. Można zapamiętać że dany układ na drodze może być potencjalnie niebezpieczny, uniknąć ryzyka się jednak nie da nawet jak se kupisz bardzo bezpieczne auto. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2009-12-22 23:51:54 | |
Autor: Tytus | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Siemka
*** "kakmar" Pierdoleniem teoretyków się nie przejmuj, na podstawie samego oglądania zapisu wideo jest bardzo trudno ocenić prędkość. Dokladnie... Zareagowałeś całkiem szybko i prawidłowo, widać że co prawda dopiero na sam wjazd ciężarówki, ale trudno za każdym razem bezbłędnie zgadnąć Ano - i tu w zwiazku z mala szybkoscia sie udalo. Ale jak widzisz cos czajace sie z boku, ba (jak mawia Zbigu) nawet jak sie nie czai a tylko moze tam byc (nie do konca w widoczne skrzyzowanie) to odpusc... ***Tak czy inaczej ogarnąłeś sytuację, która czasem się zdarza i niekiedy kończy się kiepsko. Szacun za brak panic brejka i wyjebke - nastepnie (ew. na szczescie tylko) wielki watek na preclu na temat jelczow i ich kierowcow *** Za szybko to było tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=ipgnUX69GWE Lata treningu - i zajebista koordynacja ruchowa -- Tytus żółte najszybsze |
|
Data: 2009-12-23 09:58:00 | |
Autor: Marcin N | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> napisał w wiadomości news:hgrhfh$p4l$1news.onet.pl... Dnia 22.12.2009 Tmek <golf1410WWW@op.pl> napisał/a: Za szybko to było tutaj: Jak w youtubie da się oglądać film klatka po klatce? |
|
Data: 2009-12-23 10:51:48 | |
Autor: RadoslawF | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Dnia 2009-12-23 09:58, Użytkownik Marcin N napisał:
¦ci±gasz odpowiednim programem na dysk, program przerabia to zjadliwy format i już można. Program to np. TubeHunter. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-12-23 12:44:53 | |
Autor: Glub | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
"Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
Jak w youtubie da się oglądać film klatka po klatce? Ściągnąć na dysk. Użyć kombinacji Qt+perian. W pauzie strzalkami latasz co klatkę. -- Glub |
|
Data: 2009-12-24 03:40:10 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Za duża prędko¶ć, za mało wyobraĽni A nie za mala? Przeciez jak by jechal 2x szybciej, to by przejechal przed ciezarowka.... |
|
Data: 2009-12-29 00:37:02 | |
Autor: maverik | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Tmek" <golf1410WWW@op.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hgolai$8d$1atlantis.news.neostrada.pl...
jak dla mnie je¶li ruszasz się takimi akcjami to odstaw motocykl, w ogóle nie zareagowałe¶ na widok ciężarówki, |
|
Data: 2009-12-21 22:01:46 | |
Autor: Michał V-R | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
W dniu 2009-12-21 16:53, Marcin N pisze:
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoimLece enduro na krakowskiej lewym pasem ok 120km/h, mam dzinsy, podkoszulek i kask - jade tylko 1,5 km do kolegi, sie nie ubieralem, na wysokosci cyprysowej z zatoczki wyjezdza cierp, chcac skrecic od razu w lewo, bez kierunku, nie spodziewalem sie tego, stanal w poprzek calej drogi, nie zdarzylem nawet klamki chebla dotknac. I nagle jebud, skasowalem mu temperowke od tylnego swiatla, przez caly jego lewy bok i przelecialem przez maske, uratowalo mnie to, ze nie stal pod katem 90 stopni do mnie. Bylo to 15 lat temu, do tej pory odczowam skutki tego dzwona, najsilniej na jesien i zime. Ci co jechali za mna i to widzieli(swiadkowie) byli w ciezkim szoku, ze przezylem. Nic zlamanego, uratowalo mnie to, ze pojechalem jeszcze po jego masce, zanim na glebe padlem, czucia w nodze przez ponad 3 miesiace nie bylo, od pasa w gore wszysko do kosci zjechane - plecy, rece, od tamtej pory zawsze dobrze ubrany jezdze. Ale nie majac czucia w nodze wsiadlem na crossa po 2 tygodniach, bo wtedy jeszcze jezdzilem(trenowalem) opieralem moto tylko na jednej nodze i sie cieszylem, mysle ze teraz nie mialbym tyle entuzjazmu, jak mialem majac 18 lat :-) -- -- Pozdrawiam Michał V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - żyje się raz, potem się tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2009-12-22 00:25:11 | |
Autor: ErgoSum | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Michał V-R" <michalvet@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hgonla$sup$1inews.gazeta.pl... W dniu 2009-12-21 16:53, Marcin N pisze: "..> skasowalem mu temperowke od tylnego swiatla.." Sie zapytam z ciekawosci - co to jest temperowka od tylnego swiatla ? Erg GS500 |
|
Data: 2009-12-22 09:15:25 | |
Autor: Michał Gut | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Sie zapytam z ciekawosci - co to jest temperowka od tylnego swiatla ? Fiat Tempra od tylnego swiatla do przodu? pojecia nie mam:D |
|
Data: 2009-12-22 01:22:02 | |
Autor: WIADRO | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 21 Gru, 16:53, "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
To skoro mamy cisz - mo e niech ka dy (kto ma ochot ) opowie o swoim najdramatyczniejszy moment to: Musiałem prawie darmo sprzedać skutersona tylko po to żeby zrobić remont silnika auta...który i tak się zjebał po niecałych 1000km. sprzedaje na allegro od 1 zł. Bez skutersona czuje się jak bez nogi kolejny miesi±c, żona nie chce słyszeć o nowym, Po moto po przeprowadzce trochę daleko chodzić szybciej załatwię sprawy na piechotę. sezon kończę bez skutera, auta, kas± w plecy, bez perspektyw na enduro i skutera ;( a motocyklem zrobiłem tyle kilometrów ze mi nawet nie zd±żyli wr±bać mandatu.. choć te baby na pęczki codziennie wymuszały.. siła przyci±gania. Nic. w dupę nawet ¶lizgu małego, wywrotki czy wypadku, marny ten sezon płakac sie chce, chodzę zdrowy nic mnie nie boli jak bolało zawsze ehh ;( -- wiadro |
|
Data: 2009-12-22 23:39:49 | |
Autor: Tytus | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Siemka
*** "WIADRO" Nic. w dupę nawet ¶lizgu małego, wywrotki czy wypadku, marny ten sezon płakac sie chce, chodzę zdrowy nic mnie nie boli jak bolało zawsze ehh ;( Nie martw sie - to dopiero poczatek malzenstwa :) -- Tytus żółte najszybsze |
|
Data: 2009-12-22 10:36:31 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Marcin N pisze:
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie za kierownic± motocykla w tym sezonie. Jaki¶ czas temu: Założyłem termokalesony, ochraniacze tu, tam, pincet klamer w butach zapialem, kurteczka, balaklawa, kask, gogle, rekawiczki. Wystawilem motur, wlaczylem zaplon, odrecilem kranik, wsiadlem, podnioslem noge... I nic. Okazalo sie ze poprzedniego dnia zgubilem kopniak i nawet tego nie zauwazylem. PK |
|
Data: 2009-12-24 03:42:46 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 22 Dec, 09:36, KJ Siła Słów <K...@noway.com> wrote:
Marcin N pisze: Hahahahahaha Tez tak mialem.. W MZtce kiedys... pojechalem z powrotem trasa ktora przyjechalem i znalazlem :) |
|
Data: 2009-12-22 11:46:07 | |
Autor: Hinek | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał
Pewnie, czemu nie. Mnie mewa osrala przy garazu :] Trauma, brrr. To byla duuuuza mewa. Moze to jakis znak byl? nie wiem... -- Hinek |
|
Data: 2009-12-22 12:13:46 | |
Autor: Kuczu | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Hinek pisze:
Moze to jakis znak byl? Znaczy nie jedz moturem nad morze. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ |
|
Data: 2009-12-22 14:32:50 | |
Autor: Seba | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Dnia Mon, 21 Dec 2009 16:53:27 +0100, Marcin N napisał(a):
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie IMO procedura chirurgicznego odcięcia ¶migacza od p.r.m. swego czasu mocno trzymała w napięciu. ;) -- Pozdrawiam, Sebastian S. FZS 600 |
|
Data: 2009-12-23 01:43:06 | |
Autor: marider | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Marcin N pisze:
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie za kierownic± motocykla w tym sezonie. Jak mi sie browar skonczyl w garazu ;) Cale szczescie mam obok sklep 24h/dobe a tam sie zawsze zimy Zywiec znajdzie. Poza tym "urywkiem" akcji innych przygod brak moze poza powrotem z Basowiszcz ale to takie tam lekkie hamowanko na rondzie tylko. Klasyka. Pzdr PS: "Szkola óczy" ;))) -- marider Wsciekla R1 + dodatki http://tinyurl.com/yvjtdk |
|
Data: 2009-12-23 05:21:07 | |
Autor: Nikanor | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 23 Gru, 01:43, marider <marider@CUT_go2.pl> wrote:
...Poza tym "urywkiem" akcji innych przygod brak moze poza powrotem z Basowiszcz ... A jak na tych Basowiszczach? Jaki¶ klimacik, czy tylko nawalone nastolaty? Bo się od lat wybieram i wybieram i jako¶ nie mogę dojechać spod Bondar. -- Nikanor [DL650, DR350, Agility125] |
|
Data: 2009-12-23 15:29:17 | |
Autor: Kefir | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Elou!
"Nikanor" <pawel.dondzillo@gmail.com> wrote in message news:42961dfc-2c9e-4bf2-b800-39b0f819390cm38g2000yqd.googlegroups.com... On 23 Gru, 01:43, marider <marider@CUT_go2.pl> wrote: ...Poza tym "urywkiem" akcji innych przygod brak moze poza powrotem z Basowiszcz ... A jak na tych Basowiszczach? Jaki¶ klimacik, czy tylko nawalone Wiarygodny sponsor (L.p. 20): http://mswia.gov.pl/download.php?s=1&id=7705 wiec mozna liczyc takze na dbalosc o klimat. Za ro(c)k chetnie sie wybiore. -- Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta |
|
Data: 2009-12-23 10:11:02 | |
Autor: Nikanor | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 23 Gru, 15:29, "Kefir" <kefir_spam...@riders.pl> wrote:
> A jak na tych Basowiszczach? To już nie rok a ino pół. A gdyby się okazało, że co¶ motocyklowego się z tego pomysłu lęgnie - daj znać grupowo. Chętnie bym się przył±czył. To by mógł być fajny rajdzik, nawet off-asfaltowy. -- Nikanor |
|
Data: 2009-12-23 07:57:40 | |
Autor: Kefir | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Elou!
"marider" <marider@CUT_go2.pl> wrote in message news:hgrp2s$10i$1inews.gazeta.pl... [...] moze poza powrotem z Basowiszcz Bialoruskie korzenie? -- Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta |
|
Data: 2009-12-23 17:47:19 | |
Autor: marider | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu [OT] | |
Kefir pisze:
Elou! Alez skad, fajny klimat, niezla muzyka, browar etc litrami i wesole towarzycho (jak co roku ;) ) a bylem juz chyba ze 4 razy. Albo wiecej nie pamietam :D Pzdr -- marider Wsciekla R1 + dodatki http://tinyurl.com/yvjtdk |
|
Data: 2009-12-24 10:41:39 | |
Autor: Kefir | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu [OT] | |
Elou!
"marider" <marider@CUT_go2.pl> wrote in message news:hgthin$10v$1inews.gazeta.pl... Kefir pisze: Jak mogles nie dac znac. Siadaj, pala ;) Za kare biegasz po piwo na edycji 2010 ;) Dwoch chetnych juz jest. -- Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta |
|
Data: 2009-12-24 10:51:41 | |
Autor: Piotr | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu [OT] | |
Użytkownik "Kefir" <kefir_spamfe_@riders.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hgvd0l$ujt$1news.onet.pl...
Jak mogles nie dac znac. Siadaj, pala ;) Za kare biegasz po piwo na siema swiatecznie;] na http://basowiszcza.org/pl na razie nic nie ma -- pozdrawiam, Piotr / Sowa Szare 57x51.8 i Niebieskie 75x56.5 FAQ - http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2009-12-24 11:40:31 | |
Autor: marider | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu [OT] | |
Piotr pisze:
Użytkownik "Kefir" <kefir_spamfe_@riders.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hgvd0l$ujt$1news.onet.pl... Tu mala zajawka z Basow na swieta ;) http://www.youtube.com/watch?v=yVJN6jQq1Q4 Pzdr -- marider Wsciekla R1 + dodatki http://tinyurl.com/yvjtdk |
|
Data: 2009-12-24 11:12:59 | |
Autor: marider | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu [OT] | |
Kefir pisze:
Elou! Hehehe, OK, zapamietam i dam znaka blizej lipca ;) Z Bialego to ok 13 min drogi w dobrym tempie a i trasa dobra ;D Pzdr i Wesolych. -- marider Wsciekla R1 + dodatki http://tinyurl.com/yvjtdk |
|
Data: 2009-12-23 09:54:09 | |
Autor: fv | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Marcin N wrote:
najdramatyczniejszym momencie za kierownic± motocykla w tym sezonie. Obwodnica Garwolina, ja vmax złożony na baku (ponad 220 pokazywał licznik) a z tyłu Porsche miga długimi. Zjeżdżam na prawy, a on znika za horyzontem. Doszedłem go dopiero w Warszawie. Miałem łzy w oczach. Nic nie mogłem poradzić. -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GSX 650F Auto: Nissan Primera 2,0 |
|
Data: 2010-01-01 14:24:00 | |
Autor: Piotr May | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2009-12-21 16:53, Marcin N wrote:
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim Dramatycznie... nie dramaycznie nie bedzie. Zdziwienie mnie ogarnelo nieziemskie jak sie okazalo ze R1 przeznaczone sa tylko na 50 000 km bez remontu silnika (niestety organoleptycznie to stwierdzilem) -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-01-01 16:48:21 | |
Autor: de Fresz | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-01 14:24:00 +0100, Piotr May <piomay@riders.pl> said:
Dramatycznie... nie dramaycznie nie bedzie. Zdziwienie mnie ogarnelo nieziemskie jak sie okazalo ze R1 przeznaczone sa tylko na 50 000 km bez remontu silnika (niestety organoleptycznie to stwierdzilem) ZajeĽdziłe¶ siostrze motur? O Ty niedobry... ;-) A serio - poważnie się mocno zrypało po 50kkm? Nie było żadnego kręcenia licznika, kowalskiego dłubania itp? -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-01-01 17:39:56 | |
Autor: Piotr May | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-01 16:48, de Fresz wrote:
On 2010-01-01 14:24:00 +0100, Piotr May <piomay@riders.pl> said: No niestety. Po prostu sobie byl i umarl. Na przyszly sezon bedzie z nowym serduszkiem. -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-01-01 21:31:32 | |
Autor: Tytus | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Siemka
*** "Piotr May" No niestety. Po prostu sobie byl i umarl. Na przyszly sezon bedzie z nowym serduszkiem. Wyglada na to ze masz "reke" do moto, chyba to juz kolejny zmarl podczas Twojej eksploatacji. Pytanie tylko czy masz takiego pecha ze kupujesz wraki czy nie masz pojecia do czego sluzy motocykl??? -- Tytus żółta motorynka |
|
Data: 2010-01-02 18:52:28 | |
Autor: Piotr May | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-01 21:31, Tytus wrote:
Siemka Wiesz ile motocykli mialem ? Jezdze motocyklami 19 lat - domysl sie. Tak. Same wraki kupuje i nie mam pojecia do czego sluzy motocykl. Kurwa, tutaj widze bez zmian, sami mędrcy ... Ale ze Ty Tytusie do nich dolaczyles..., dziwne. -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-01-02 22:28:55 | |
Autor: Tytus | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Siemka
*** "Piotr May" Wiesz ile motocykli mialem ? Jezdze motocyklami 19 lat - domysl sie. Jakie to ma znaczenie??? *** Tak. Same wraki kupuje i nie mam pojecia do czego sluzy motocykl. Kurwa, tutaj widze bez zmian, sami mędrcy ... Ale ze Ty Tytusie do nich dolaczyles..., dziwne. A dla mnie jest dziwne ze w topowym moto Yamy pada silnik po 50 kkm. Szczerze mowiac jesli nie wystapila tam jakas wada fabryczna to wydaje sie wrecz niemozliwe. No chyba ze dobral sie do niega jakis domorosly tuner - taki pan henio ze srubstakiem. Albo moto bylo krecone i ma 150 kkm. Jesli byla by to norma to byloby o tym glosno jak n.p. o panewkach w zygzaku, a nie jest. Stad moje podejrzenie ze zakatowales. Czy cos w moim rozumowaniu jest nie tak ??? -- Tytus żółta motorynka P.S. Jezdze z niewielkimi przerwami od 84 i nie padl mi zaden motocykl ani motorower (oprocz przegrody w Jafie ale to norma byla w pierwszych egzemplarzach) |
|
Data: 2010-01-02 16:11:33 | |
Autor: AZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2 Sty, 22:28, "Tytus" <tyt...@gazeta.pl> wrote:
A jednak Yama chyba nie jest taka piękna. Tak na szybko znalazłem co¶ takiego: http://www.cylinders.co.za/content/repairs-yamaha-r1-and-r6-nikasil-blocks A może przyczyna jest gdzie indziej - może po prostu ten egzemplarz kto¶ Ľle dotarł? -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2010-01-03 07:12:18 | |
Autor: Tytus | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu [OT] | |
Siemka
"AZ" ***A jednak Yama chyba nie jest taka piękna. Tak na szybko znalazłem co¶ takiego: http://www.cylinders.co.za/content/repairs-yamaha-r1-and-r6-nikasil-blocks A może przyczyna jest gdzie indziej - może po prostu ten egzemplarz kto¶ Ľle dotarł? Ale troche sie musiales naszukac zeby dotrzec az do South Africa :) i te masowo padajace R1 i R6 to tam do naprawy wysylaja??? Byc moze zle dotarcie - byc moze zbyt czeste tzw. "zloty" na ktorych czasem nawet zwykle rozsadnym ludziom zdarza sie zaszalec i moto umarlo. Nie wiem - za to wiem ze to nie pierwsze moto zepsute przez kolege Piotrusia. I tyle. -- Tytus żółta motorynka P.S. Byc moze ze rzeczywiscie ta pierwsza generacja miala taka fabryczna wade - niestety ten model zwykle nie dojezdza do takich przebiegow ale nie z powodow technicznych tylko z winy drogowcow, ze nie roba prostych i rownych drog :) :) :). |
|
Data: 2010-01-03 16:15:36 | |
Autor: Kuczu | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Tytus pisze:
A dla mnie jest dziwne ze w topowym moto Yamy pada silnik po 50 kkm. A mnie to jakos nie dziwi. Wyzylowane na maksa silniki zrobione z najlzejszych materialow musza pasc. Fizyki nie oszukasz. A osobiscie znam cztery R1 roznych rocznikow w ktorych padly silniki. W trzech padla panewka korbowodowa, w jednej urwal sie lancuch rozrzadu i zrobil masakre w bloku. W sumie malo sie slyszy o padnietych silnikach w tych moto bo predzej laduja na drzewie, w rowie albo pod ciezarowka niz dozywaja przebiegow powodujacych smierc silnika. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ |
|
Data: 2010-01-03 17:27:32 | |
Autor: Jasio | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Kuczu" <qczu666@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:hhqcav$nru$1news.onet.pl...
Tytus pisze: To dokładnie tak jak z nowymi turbodieslami. Padaj±, bo pa¶ć musz±/maj± - producenci na to licz±. A ponieważ to oni to projektuj±, maj± tego pełn± ¶wiadomo¶ć - w końcu komu¶ trzeba sprzedać nowy. -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2010-01-05 18:11:13 | |
Autor: marider | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Kuczu pisze:
Tytus pisze: Slaba skrzynia w poprzednich modelach to norma, zatarta panewka czy podwieszony/zgiety zawor tez widzialem u kumpla w warsztacie. Na ogol sprzety katowane przez zoltodziobow na gumie albo wlasnie na zlotach jako popisowa przed gawiedzia lub panienkami. Na szczescie silniki teraz to czesc wymienna wiec mozna sobie wymieniac do woli byle $ byla a warsztaty i ASO sie ciesza... I biznes sie kreci. Pzdr -- marider Wsciekla R1 + dodatki http://tinyurl.com/yvjtdk |
|
Data: 2010-01-06 10:32:19 | |
Autor: Piotr May | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-03 16:15, Kuczu wrote:
Tytus pisze: Dokladnie. Kazdy kto ma doczynienia z silnikami od R1 troche wiecej mowi dokladnie to samo. Szkoda ze nie wiedzialem o tym wczesniej :) -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-01-02 14:07:05 | |
Autor: Michał V-R | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Dramatycznie... nie dramaycznie nie bedzie. Zdziwienie mnie ogarnelo A tak sie zastanawiam, na ile moze byc obliczone R6? Bo kolega chce kupic, wiec nie wiem, czy mu nie odradzic -- -- Pozdrawiam Michał V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - żyje się raz, potem się tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-01-02 19:00:03 | |
Autor: Piotr May | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-02 14:07, Michał V-R wrote:
Lenarta pytaj - ujezdzal. Mam tez kumpla ktory kupil sprzecik z 30 000 km z 2002 roku chyba, jezdzil i nic sie nie dzialo. Ale nie wiem dokladnie ile przejechal. A od swojego mechanika/zawodnika wiem ze R1 w moim roczniku po prostu tak miala. Jak uslyszal ze ma R1 ma 50 000 km to od razu mowil co bedzie. Uslyszal - potwierdzil swoje slowa, otworzyl - i juz mogl mi udowodnic. Aluminium silnika (bo lekki musi byc....) pokrywa sie jakims gownem ktore powoduje ze silnik jest troche trwalszy niz aluminium. Niestety powloka ta rowniez sie zrywa, u mnie prawie jej nie bylo a aluminium tlokow przezarte w uj... Silnik nie byl otwierany nigdy wczesniej. -- piomay |
|
Data: 2010-01-02 19:06:19 | |
Autor: de Fresz | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-02 19:00:03 +0100, Piotr May <piomay@riders.pl> said:
Aluminium silnika (bo lekki musi byc....) pokrywa sie jakims gownem ktore powoduje ze silnik jest troche trwalszy niz aluminium. Niestety powloka ta rowniez sie zrywa, u mnie prawie jej nie bylo a aluminium tlokow przezarte w uj... Silnik nie byl otwierany nigdy wczesniej. Napisałby¶ jak człowiek co się stało temu biednemu erłanowi, a nie tak po Hiczkokowsku dozujesz napięcie. -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-01-02 20:06:05 | |
Autor: Kuczu | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
de Fresz pisze:
Napisałby¶ jak człowiek co się stało temu biednemu erłanowi, a nie tak po Hiczkokowsku dozujesz napięcie. Ja doczytalem ze mu nikasil (czy czym tam innym pokrywaja cylindry w jamaszach) zlazl. -- Kuczu LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 666 Edition www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ |
|
Data: 2010-01-03 16:08:49 | |
Autor: Michał V-R | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Ja zrozumialem, ze tloki sie tym pokrywa, bo byly przezarte byly?Napisałby¶ jak człowiek co się stało temu biednemu erłanowi, a nie tak -- -- Pozdrawiam Michał V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - żyje się raz, potem się tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - |
|
Data: 2010-01-03 17:38:49 | |
Autor: Jasio | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Michał V-R" napisał w wiadomo¶ci news:hhqbul$e0r$1inews.gazeta.pl...
Tak, pokrywa się nikasilem. Wzięło się to z crossów, gdzie ten zabieg wykonuje się nawet po starciu oryginalnej warstwy. Zreszt± w innych też się da, po prostu singiel czę¶ciej się ogl±da rozebranym. (: -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2010-01-03 18:46:46 | |
Autor: de Fresz | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-03 18:38:49 +0100, "Jasio" <bylystudent@gazeta.pl> said:
Ja zrozumialem, ze tloki sie tym pokrywa, bo byly przezarte byly? Masz jakie¶ Ľródełka na wsparcie tych nikasilowych tłoków? -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-01-03 18:07:17 | |
Autor: Jasio | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomo¶ci news:hhql66$jlr$1inews.gazeta.pl...
On 2010-01-03 18:38:49 +0100, "Jasio" said: Tak, pokrywa się nikasilem. Nie, czytaj±c "tłoki" widziałem "cylindry". Mówisz "partia" my¶lisz "lenin", tak to działa. -- Jasio vx etz Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj |
|
Data: 2010-01-05 00:22:19 | |
Autor: KLOSZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
To bylo jakos latem.... kupilem sobie alkomat i juz przy pierwszym wyjezdzie na "zlot" moturzystow pozalowalem tego zakupu. Budze sie rano, chce jechac do domu, dmucham i widze dramatycznie wysoki wynik.... to byl najdramatyczniejszy moment sezonu. Dopiero wieczorem moglem pojechac na motocyklu...
Przyrzeklem sobie, ze wiecej taka sytuacja sie nie powtorzy (alkomat bede zostawial w domu ;-) ). Zdrowko KLOSZ -- FJR 1300 '01 - dobry rocznik, KLOSZ '75 - tez niezly rocznik.... "Jestem ZA, dopóki mi się podoba" - by KLOSZ "To co widzisz to też jest patologia, tylko troche inna niż Twoja..." - tez by KLOSZ |
|
Data: 2010-01-06 16:22:02 | |
Autor: Masło | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Marcin N pisze:
To skoro mamy ciszę - może niech każdy (kto ma ochotę) opowie o swoim najdramatyczniejszym momencie za kierownic± motocykla w tym sezonie. Przed obwodnic± Garwolina jad±c od stron Lublina widzę z naprzeciwka nadjeżdżaj±c± star± bmw (taki typowy tzw. "dresowór"). Zbliżam się i nagle przez szyberdach wyłazi jaki¶ typ trzymaj±c co¶ w ręku i wyci±ga t± rękę z tym czym¶ w moja stronę. Z daleka nie rozpoznałem co to jest i dopiero w miarę zbliżania sie do bmw spostrzegłem, że koleżka trzyma w ręku wycelowany we mnie pistolet. Na moje szczę¶cie ten debil (bo inaczej nazwać go nie można) tylko mierzył do mnie. Dopiero jak go min±łem patrz±c jak cały czas we mnie mierzył, zdałem sobie sprawę że jak by poci±gn±ł za spust to skończyło by sie to nieciekawie dla mnie :/ |
|
Data: 2010-01-06 15:01:59 | |
Autor: AZ | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-06, Masło <suchy13sNO@SPAMtlen.pl> wrote:
Moze polmozgi potocznie znane dresami robily sobie jaja ale nigdy nie wiadomo, trzeba bylo spojrzec na numery (latwo mowic) i od razu dzwonic na policje albo nawet bez numerow. Moze znalazlo by sie przy nich cos ciekawego przy ew. kontroli. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2010-01-06 17:13:52 | |
Autor: de Fresz | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
On 2010-01-06 16:22:02 +0100, Masło <suchy13sNO@SPAMtlen.pl> said:
Dopiero jak go min±łem patrz±c jak cały czas we mnie mierzył, zdałem sobie sprawę że jak by poci±gn±ł za spust to skończyło by sie to nieciekawie dla mnie :/ My¶lisz że od uderzenia plastikow± kulk± mógłby¶ spa¶ć z motocykla? Bo szanse na to, że to była prawdziwa broń okre¶liłbym na poziomie 1% -- Pozdrawiam de Fresz |
|
Data: 2010-01-07 12:03:05 | |
Autor: Marcin N | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "de Fresz" <defresz@NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hi2cs0$qci$1inews.gazeta.pl... On 2010-01-06 16:22:02 +0100, Masło <suchy13sNO@SPAMtlen.pl> said: S± też ołowiane kulki. Znacznie groĽniejsze od plastikowych. |
|
Data: 2010-01-10 03:07:05 | |
Autor: p47 | |
Najdramatyczniejszy moment sezonu | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hi4f18$q98$1news.onet.pl...
Ta historia przypomniała mi zdarzenie sprzed lat;- otóz miałem wówczas firmę importow±. Przy każdej dostawie dawałem kierowcy czek potwierdzony na opłacenie cła na granicy. Pewnego razu dzwoni on do mnie, że jest w Cieszynie uziemiony, bo celnicy czeku nie chca zaakceptować, ponieważ nie podoba im się podpis pracownika banku, który go potwierdził. Cóz robić, nie ma rady,-biore neseserek i wypłacam z banku 1,6 mld zł w gotówce (co odpowiada obecnym 160 tys, ale wówczas miało znacznie większa siłę nabywcz±), krótki sen i nad ranem wsiadam z nim do samochodu . Ok. godz. 4 rano (juz robi się widno, ale ruchu zupełnie nie ma) byłem (zaspany) już na wówczas pustym odcinku miedzy Piotrkowem a Częstochow±. Jak z przytoczonych faktów mozna się domy¶leć, zdarzenie opisywane miało miejsce kilkana¶cie lat temu, a wtedy gło¶ne były historie o napadach z broni± w reku na drodze, często robionych metoda "na koło" No i w własnie w tym miejscu zrównuje się ze mna samochód, w którym siedzi 4 podejrzanych typów, bardzo nieciekawie wygl±daj±cych, którzy pokazuj± mi wła¶nie na koło, trabi± , -sygnalizuj±, zebym zatrzymał się. Ja pamiętam, że mam te 1,6 mld zł w gotówce, boję się, że nie tylko mnie obrabuja, ale może i kuku zrobi±..więc nie reaguję, a oni próbuj± zajechac mi drogę. Wyci±gam telefon, wtedy jeszcze Centertel, żeby zadzwonic na policję, ale w tym miejscu wtedy nie było zasięgu. Wtej sytuacji cóż, gaz, a że miałem od nich "nieco" lepszy samochód, mimo ze próbowali mnie ¶cigac szybko im odskoczyłem. Niestety po krótkim czasie samochód zaczyna pływać,- faktycznie co¶ nie tak z kołem. Muszę zwolnic, oni mnie dochodz±, zrównuj± się ze mn± i jeden z nich wyci±ga pistolet i z boku do mnie celuje. Jak na zło¶c naokoło pusto, zadnych zabudowań.. W koncu buda- kiosk. Staje przy nim, oni z bronia wyskakuja, własciciel kiosku od srodka zaci±ga okiennice;-) Wyci±gaja mnie z samochodu i wówczas okazuje się na szczęscie, że to był patrol policji po cywilnemu, który wł±snie miał łapac tych bandytów na drodze. Zobaczyli, ze robi mi się flak, sygnalizowali a ze zacz±łem uciekać, to zrobiłem sie podejrzany. Efekt koncowy,- senno¶c do konca dnia całkowicie mi przeszła..;-)) p47 |
|