Data: 2014-12-27 13:31:38 | |
Autor: Trybun | |
Najechania od tyłu na samochód oczekują cy. | |
W dniu 2014-12-26 o 22:36, Jankol pisze:
Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący A co za wpływ na to że ktoś najeżdża komuś na tył samochodu może mieć ten stojący przed skrzyżowaniem? |
|
Data: 2014-12-27 13:36:36 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od tyłu na samochód oczekują cy. | |
On 2014-12-27 13:31, Trybun wrote:
A co za wpływ na to że ktoś najeżdża komuś na tył samochodu może mieć Może mieć wyłączone światła i być w kolorze asfaltu:P Jak ci wjedzie w dupę coś porównywalnego, to jak masz wciśnięty hamulec, to chyba lepiej (zwłaszcza jak nie masz dzieci z tyłu). Inna sprawa, ze przy okazji ostatniej dyskusji o oślepiających światłach stop sprawdziłem, i ten hamulec raczej wciskam symbolicznie - lekko nie w podłodze. Nie stoczy się, ale przy wjechanu w dupę jakiegoś spektakularnego wpływu na całokształt bym się nie spodziewał. Na TIRa nie ma rady:(... Shrek. |
|
Data: 2014-12-27 07:02:21 | |
Autor: Pszemol | |
Najechania od tyłu na samochód oczekujący. | |
"Shrek" <1@wp.pl> wrote in message news:m7m942$hok$1node1.news.atman.pl...
On 2014-12-27 13:31, Trybun wrote: Nie bardzo. Pomyśl jak działają siły bezwładności na Twoją nogę. Bo na mój gust siła bezwładności przy uderzeniu z tyłu spowoduje że noga się sama zdejmie z hamulca i razem z głową powędruje do tyłu :-) (zwłaszcza jak nie masz dzieci z tyłu). Inna sprawa, ze przy okazji ostatniej dyskusji o oślepiających światłach stop sprawdziłem, i ten hamulec raczej wciskam symbolicznie - lekko nie w podłodze. Nie stoczy się, ale przy wjechanu w dupę jakiegoś spektakularnego wpływu na całokształt bym się nie spodziewał. Na TIRa nie ma rady:(... Przy lekkim puknięciu w tyłek nózka z hamulca się podniesie. |
|
Data: 2014-12-27 14:42:31 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od tyłu na samochód oczekują cy. | |
On 2014-12-27 14:02, Pszemol wrote:
Może mieć wyłączone światła i być w kolorze asfaltu:P Jak ci wjedzie w Ale w momencie uderzenia będzie na hamulcu. Czyli mniej się przesuniesz do przodu, więcej energii pochłonie twój zderzak. Choć jak już pisałem - ponieważ hamulec trzymam symbolicznie, to i wpływ na przebieg wypadku również chyba będzie symboliczny. Przy lekkim puknięciu w tyłek nózka z hamulca się podniesie. Ale to w wyniku puknecia, czyli zanim samochód się przesunie, koła będą zablokowane i to jest kluczowe (a raczej byłyby gdyby pedał był wciśnięty dostatecznie mocno). Shrek. |
|
Data: 2014-12-27 14:59:32 | |
Autor: Budzik | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
U¿ytkownik Shrek 1@wp.pl ...
Jak ci wjedzie w dupê co¶ porównywalnego, to jak masz wci¶niêty hamulec, to chyba lepiej Mówisz ze lepiej? Wydaje mi sie ze lepiej jak masz hamulec puszczony w samym momencie uderzenia bo wtedy czesc energii zostanie zuzyta na popchniecie samochodu do przodu a reszta pójdzie w gniecenie auta. |
|
Data: 2014-12-27 16:15:05 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
On 2014-12-27 15:59, Budzik wrote:
Mówisz ze lepiej? A ja my¶lê, ¿e lepiej jest jak najmniej prêdko¶ci nabraæ, bo w³a¶nie zmiany prêdko¶ci zabija (czyli jak pisa³ Prachett to nie wysoko¶æ, ale grunt zabija;) Wiêc im wiêcej energii idzie na deformacjê blach tym lepiej - mniej zostaje na przeci±¿enia. No chyba, ¿e strefa zgniotu koñczy siê za przedzia³em pasa¿erów. Shrek. |
|
Data: 2014-12-27 07:23:09 | |
Autor: kogutek444 | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
W dniu sobota, 27 grudnia 2014 16:14:49 UTC+1 u¿ytkownik Shrek napisa³:
On 2014-12-27 15:59, Budzik wrote: Ale pierdolicie z Budzikiem. Tam siê rozpêdzona i pewno za³adowana ciê¿arówka wpierdoli³a w samochód osobowy. Rozpi¼dzi³a go równo. Jeden chuj czy by trzyma³ na hamulcu, jecha³ 5 na godzinê. |
|
Data: 2014-12-27 16:35:08 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
On 2014-12-27 16:23, kogutek444@gmail.com wrote:
W dniu sobota, 27 grudnia 2014 16:14:49 UTC+1 u¿ytkownik Shrek napisa³: Przecie¿ napisa³em, ¿e na TIRa w baga¿niku nie ma rady - czytaj ca³y w±tek. Napisa³em te¿, ¿e w moim przypadku to trzymanie hamulca jest pomijalne, bo trzymam go lekko, nie w pod³odze. Shrek |
|
Data: 2014-12-27 08:01:03 | |
Autor: kogutek444 | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
W dniu sobota, 27 grudnia 2014 16:34:52 UTC+1 u¿ytkownik Shrek napisa³:
On 2014-12-27 16:23, kogutek444@gmail.com wrote: Rêcznego nie masz? |
|
Data: 2014-12-27 17:17:15 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
On 2014-12-27 17:01, kogutek444@gmail.com wrote:
Przecie¿ napisa³em, ¿e na TIRa w baga¿niku nie ma rady - czytaj ca³y Mam, ale nie u¿ywam na ¶wiat³ach. A bo co? Zreszt± rêczny to ju¿ wogóle pomijalny jak kto¶ ci w dupê wjedzie. Shrek. |
|
Data: 2014-12-27 23:46:25 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
Powitanko, czytaj ca³y w±tek. On nie czyta, on tylko cytuje;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznaæ ma³± szkodliwo¶æ spo³eczn±? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mro¿ek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-12-27 23:01:21 | |
Autor: mk4 | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
On 2014-12-27 16:15, Shrek wrote:
On 2014-12-27 15:59, Budzik wrote: Predkosci i tak nabierzesz, kwestia jak szybko. Wg mnie bez hamulca krzywa przyspieszenia bedzie lagodniejsza a z hamulcem bardziej stroma. -- mk4 |
|
Data: 2014-12-28 09:32:59 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od ty³u na samochód oczekuj±cy. | |
On 2014-12-27 23:01, mk4 wrote:
A ja my¶lê, ¿e lepiej jest jak najmniej prêdko¶ci nabraæ, bo w³a¶nie A to jest jakby kluczowe. Wg mnie bez hamulca Rozwiñ my¶l... Shrek. |
|
Data: 2014-12-27 15:10:42 | |
Autor: Trybun | |
Najechania od tyłu na samochód oczekują cy. | |
W dniu 2014-12-27 o 13:36, Shrek pisze:
On 2014-12-27 13:31, Trybun wrote: Na dwoje babka wróżyła - niewcisinięty hamulec sprawi że z mniejszym impetem przyjmie siłę uderzenia najechany samochód, z drugiej strony, przy wciśniętym mniejsza będzie siła bezwładność ładunku i osób znajdujących się w najechanym aucie. Ale my tu chyba o możliwościach kierowcy na uniknięcie uderzenia z tyłu gdy to ktoś mu najeżdża na tył.. A to, przynajmnjiej jak dla mnie, jest jednoznaczne - wina leży tylko i wyłącznie po stronie najeżdżającego. |
|
Data: 2014-12-27 15:43:18 | |
Autor: Shrek | |
Najechania od tyłu na samochód oczekują cy. | |
On 2014-12-27 15:10, Trybun wrote:
Na dwoje babka wróżyła - niewcisinięty hamulec sprawi że z mniejszym Dla mnie sprawa jest jasna - o ile to nie jest jakieś Tico, to wole, żeby się część energii rozproszyła na bagażniku - wtedy mniej energii pójdzie w mój kark. W przypadku TIRa w dupie, to akurat pomijalne. Ale my tu chyba o możliwościach kierowcy na uniknięcie uderzenia z tyłu To jest akurat oczywiste. Chyba że ktoś postanowił się zatrzymać na autostradzie "bo tak". A i wtedy nie jest niestety oczywiste kto jest winien. Shrek. |
|
Data: 2014-12-28 23:33:59 | |
Autor: Jankol | |
Najechania od tyłu na samochód oczekujący. | |
Użytkownik "Trybun" <ilih@jachu.ru> napisał w wiadomości news:549ea6ac$0$2656$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2014-12-26 o 22:36, Jankol pisze: Dość często są najechania od tyłu na samochód oczekujący A co za wpływ na to że ktoś najeżdża komuś na tył samochodu może mieć ten stojący przed skrzyżowaniem? Może zgniatać od przodu pojazd najechany od tyłu. |