Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Najlepsi w przegranych meczach finałowych

Najlepsi w przegranych meczach finałowych

Data: 2010-06-14 19:21:04
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach finałowych
Data: 2010-06-14 19:27:20
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach finałowych
W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

BTW warto spojrzeć na "advanced box scores" na b-r:
http://www.basketball-reference.com/boxscores/201006130BOS.html

Nie mogę sobie odmówić przytoczenia par OffRtg/DefRtg dla jednego z
Lakers, wszystkie pięć meczów:

156/100
50/116
64/103
119/117
81/114

Data: 2010-06-14 21:23:47
Autor: Piotr Blaszynski
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko <trad@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
> http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

Gasol na MVP ;)
 
BTW warto spojrze? na "advanced box scores" na b-r:
http://www.basketball-reference.com/boxscores/201006130BOS.html

Nie mog? sobie odm?wi? przytoczenia par OffRtg/DefRtg dla jednego z
Lakers, wszystkie pi?? mecz?w:

156/100
50/116
64/103
119/117
81/114

Znaczy, chodzi o to, ze gorzej wypadli tylko zawodnicy grajacy ponizej 15
minut?
 --
    ,-- ._______   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
   '.  o}      )~                Piotr B?aszy?ski
(_/,=,   |___| |          mailto: pblaszynski@wi.ps.pl
    /_/|_| |_|_|  _____________________________________________________

Data: 2010-06-14 23:51:44
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:
Tomasz Radko <trad@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

Gasol na MVP ;)

Jeżeli Lakers wygrają (tak na oko mają na to jakieś 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdobył najwięcej punktów dla zwycięzcy. Zresztą w Bostonie Gasol zagrał
słabo, a Bryant dobrze. Nie aż tak dobrze, jak się to dziennikarzom
wydaje (jedenaście TO w dwóch meczach, no i gra w "God mode"), ale dobrze.

BTW warto spojrze? na "advanced box scores" na b-r:
http://www.basketball-reference.com/boxscores/201006130BOS.html

Nie mog? sobie odm?wi? przytoczenia par OffRtg/DefRtg dla jednego z
Lakers, wszystkie pi?? mecz?w:

156/100
50/116
64/103
119/117
81/114

Znaczy, chodzi o to, ze gorzej wypadli tylko zawodnicy grajacy ponizej 15
minut?

Chodzi o to, że Artest przyszedł jako designated defender. I ani razu
nie miał DefEff poniżej 100, za to trzy razy miał powyżej 110. W tej
chwili jest to najgorszy kontrakt Lakers (pomijam kontrakt Bryanta, bo
on jest trudny do oceny).

pzdr

TRad

Data: 2010-06-14 22:35:00
Autor: Piotr Blaszynski
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko <trad@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:
> Tomasz Radko <trad@interia.pl> wrote:
>> W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
>>> http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491
> > Gasol na MVP ;)

Je?eli Lakers wygraj? (tak na oko maj? na to jakie? 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdoby? najwi?cej punkt?w dla zwyci?zcy. Zreszt? w Bostonie Gasol zagra?
s?abo, a Bryant dobrze. Nie a? tak dobrze, jak si? to dziennikarzom
wydaje (jedena?cie TO w dw?ch meczach, no i gra w "God mode"), ale dobrze.

Bardziej chodzilo o przegrany mecz z 6.6.2010, w ktorym Gasol "poprowadzil"
LAL do porazki. Zgodnie z wczesniejszym postem, ze nawet w razie porazki MVP do Kobiego. Co do Bryanta, zgoda, gra dobrze, momentami bardzo dobrze, ale
na tyle slabo, ze MVP powinien dostac tylko w razie wygranej.
 
>> BTW warto spojrze? na "advanced box scores" na b-r:
>> http://www.basketball-reference.com/boxscores/201006130BOS.html
>>
>> Nie mog? sobie odm?wi? przytoczenia par OffRtg/DefRtg dla jednego z
>> Lakers, wszystkie pi?? mecz?w:
>>
>> 156/100
>> 50/116
>> 64/103
>> 119/117
>> 81/114
> > Znaczy, chodzi o to, ze gorzej wypadli tylko zawodnicy grajacy ponizej 15
> minut?

Chodzi o to, ?e Artest przyszed? jako designated defender. I ani razu
nie mia? DefEff poni?ej 100, za to trzy razy mia? powy?ej 110. W tej
chwili jest to najgorszy kontrakt Lakers (pomijam kontrakt Bryanta, bo
on jest trudny do oceny).

Faktycznie, ani statystycznie ani z ogladania facet nie prezentuje sie za
ciekawie. Ale trzeba tez na to patrzec z innej strony, ma dosc trudne
zadania, statystycznie raczej sie nie poprawi a i na bycie decydujacym
graczem tez nie ma co liczyc (chyba, ze jakas dobitka w G7).


--
    ,-- ._______   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
   '.  o}      )~                Piotr B?aszy?ski
(_/,=,   |___| |          mailto: pblaszynski@wi.ps.pl
    /_/|_| |_|_|  _____________________________________________________

Data: 2010-06-15 00:46:50
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-15 00:35, Piotr Blaszynski pisze:

Je?eli Lakers wygraj? (tak na oko maj? na to jakie? 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdoby? najwi?cej punkt?w dla zwyci?zcy. Zreszt? w Bostonie Gasol zagra?
s?abo, a Bryant dobrze. Nie a? tak dobrze, jak si? to dziennikarzom
wydaje (jedena?cie TO w dw?ch meczach, no i gra w "God mode"), ale dobrze.

Bardziej chodzilo o przegrany mecz z 6.6.2010, w ktorym Gasol "poprowadzil"
LAL do porazki. Zgodnie z wczesniejszym postem, ze nawet w razie porazki MVP

Och, tamten występ Gasola był epokowy. Jak pomyślę, że Lakers zdołali
spierniczyć tak rewelacyjny występ Gasola i Bynuma - to zaczynam kląć.

do Kobiego. Co do Bryanta, zgoda, gra dobrze, momentami bardzo dobrze, ale
na tyle slabo, ze MVP powinien dostac tylko w razie wygranej.

Yup, to nie jest poziom Westa. Z drugiej strony Rondo się rozkraczył (to
jego TO, a nie gra Bryanta, uniemożliwiły Celtom odjazd w piątym meczu,
z kolei w czwartym miał celność 5/15, no i z wolnych ma 4/15), a Pierce
i Allen mają po jednym dobrym meczu. Jeżeli Bryant odpali dwa razy po
40, a Celci dalej będa wygrywac dzięki Davisowi czy Robinsonowi, to może...

(...)

Chodzi o to, ?e Artest przyszed? jako designated defender. I ani razu
nie mia? DefEff poni?ej 100, za to trzy razy mia? powy?ej 110. W tej
chwili jest to najgorszy kontrakt Lakers (pomijam kontrakt Bryanta, bo
on jest trudny do oceny).

Faktycznie, ani statystycznie ani z ogladania facet nie prezentuje sie za
ciekawie. Ale trzeba tez na to patrzec z innej strony, ma dosc trudne
zadania, statystycznie raczej sie nie poprawi a i na bycie decydujacym
graczem tez nie ma co liczyc (chyba, ze jakas dobitka w G7).

Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w ogóle gra w NBA nie jest łatwa. I
on dlatego dostał 35/5, żeby bronić w takiej serii, jak z Bostonem.
Jeżeli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co będzie za
dwa lata, jak trochę sflaczeje? Cóż, Kupchak zlekceważył opinię prsk na
własną odpowiedzialność.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-17 00:22:51
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 15 Cze, 00:46, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-15 00:35, Piotr Blaszynski pisze:

>> Je?eli Lakers wygraj? (tak na oko maj? na to jakie? 30-35% szans), to
>> MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
>> zdoby? najwi?cej punkt?w dla zwyci?zcy. Zreszt? w Bostonie Gasol zagra?
>> s?abo, a Bryant dobrze. Nie a? tak dobrze, jak si? to dziennikarzom
>> wydaje (jedena?cie TO w dw?ch meczach, no i gra w "God mode"), ale dobrze.

> Bardziej chodzilo o przegrany mecz z 6.6.2010, w ktorym Gasol "poprowadzil"
> LAL do porazki. Zgodnie z wczesniejszym postem, ze nawet w razie porazki MVP

Och, tamten występ Gasola był epokowy. Jak pomyślę, że Lakers zdołali
spierniczyć tak rewelacyjny występ Gasola i Bynuma - to zaczynam kląć.

Pomysl jak lakers mogli spierniczyc tak rewelacyjne wystepy Kobego w
G4 i G5.

Data: 2010-06-17 23:59:19
Autor: Piotr Blaszynski
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko <trad@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-15 00:35, Piotr Blaszynski pisze:

>> Chodzi o to, ?e Artest przyszed? jako designated defender. I ani razu
>> nie mia? DefEff poni?ej 100, za to trzy razy mia? powy?ej 110. W tej
>> chwili jest to najgorszy kontrakt Lakers (pomijam kontrakt Bryanta, bo
>> on jest trudny do oceny).
> > Faktycznie, ani statystycznie ani z ogladania facet nie prezentuje sie za
> ciekawie. Ale trzeba tez na to patrzec z innej strony, ma dosc trudne
> zadania, statystycznie raczej sie nie poprawi a i na bycie decydujacym
> graczem tez nie ma co liczyc (chyba, ze jakas dobitka w G7).

Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w og?le gra w NBA nie jest ?atwa. I
on dlatego dosta? 35/5, ?eby broni? w takiej serii, jak z Bostonem.
Je?eli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co b?dzie za
dwa lata, jak troch? sflaczeje? C??, Kupchak zlekcewa?y? opini? prsk na
w?asn? odpowiedzialno??.

Ja tylko chcialem zauwazyc, ze Artest w G6 gral, jakby czytal powyzsze. Co
do MVP to IMHO dzisiaj dopiero sie rostrzygnie.

--
    ,-- ._______   -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
   '.  o}      )~                Piotr B?aszy?ski
(_/,=,   |___| |          mailto: pblaszynski@wi.ps.pl
    /_/|_| |_|_|  _____________________________________________________

Data: 2010-06-18 03:04:22
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-18 01:59, Piotr Blaszynski pisze:

Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w og?le gra w NBA nie jest ?atwa. I
on dlatego dosta? 35/5, ?eby broni? w takiej serii, jak z Bostonem.
Je?eli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co b?dzie za
dwa lata, jak troch? sflaczeje? C??, Kupchak zlekcewa?y? opini? prsk na
w?asn? odpowiedzialno??.

Ja tylko chcialem zauwazyc, ze Artest w G6 gral, jakby czytal powyzsze. Co
do MVP to IMHO dzisiaj dopiero sie rostrzygnie.

Niestety, jeżeli wygrają Lakers, MVP dostanie Bryant.

Data: 2010-06-17 21:19:38
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 18 Cze, 03:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-18 01:59, Piotr Blaszynski pisze:

>> Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w og?le gra w NBA nie jest ?atwa. I
>> on dlatego dosta? 35/5, ?eby broni? w takiej serii, jak z Bostonem.
>> Je?eli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co b?dzie za
>> dwa lata, jak troch? sflaczeje? C??, Kupchak zlekcewa?y? opini? prsk na
>> w?asn? odpowiedzialno??.

> Ja tylko chcialem zauwazyc, ze Artest w G6 gral, jakby czytal powyzsze. Co
> do MVP to IMHO dzisiaj dopiero sie rostrzygnie.

Niestety, jeżeli wygrają Lakers, MVP dostanie Bryant.

Niestety, heh.

Data: 2010-06-18 06:26:42
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
On 18 Cze, 03:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-18 01:59, Piotr Blaszynski pisze:

Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w og?le gra w NBA nie jest ?atwa. I
on dlatego dosta? 35/5, ?eby broni? w takiej serii, jak z Bostonem.
Je?eli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co b?dzie za
dwa lata, jak troch? sflaczeje? C??, Kupchak zlekcewa?y? opini? prsk na
w?asn? odpowiedzialno??.
Ja tylko chcialem zauwazyc, ze Artest w G6 gral, jakby czytal powyzsze. Co
do MVP to IMHO dzisiaj dopiero sie rostrzygnie.
Niestety, jeżeli wygrają Lakers, MVP dostanie Bryant.

Niestety, heh.

no niestety. 40 FG% w całych finałach i mnóstwo bezsensownego grania jakby chciał coś komuś udowodnić.

Data: 2010-06-17 22:00:30
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 18 Cze, 06:26, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

> On 18 Cze, 03:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> W dniu 2010-06-18 01:59, Piotr Blaszynski pisze:

>>>> Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w og?le gra w NBA nie jest ?atwa. I
>>>> on dlatego dosta? 35/5, ?eby broni? w takiej serii, jak z Bostonem.
>>>> Je?eli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co b?dzie za
>>>> dwa lata, jak troch? sflaczeje? C??, Kupchak zlekcewa?y? opini? prsk na
>>>> w?asn? odpowiedzialno??.
>>> Ja tylko chcialem zauwazyc, ze Artest w G6 gral, jakby czytal powyzsze. Co
>>> do MVP to IMHO dzisiaj dopiero sie rostrzygnie.
>> Niestety, jeżeli wygrają Lakers, MVP dostanie Bryant.

> Niestety, heh.

no niestety. 40 FG% w całych finałach i mnóstwo bezsensownego grania
jakby chciał coś komuś udowodnić.

chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
Kobe bral na siebie ciezar gry w ataku i robil to skutecznie (fatlany
G7 zaniza straszliwie jego skutecznosc), owszem mial bezsensowne
akcje, kiedy Gasol raczej takich nie mial. Ale gdyby Kobe mial wieksze
wsparcie od kolegow to nie byloby zadnego G7, wszyscy byscie pisali o
niesamowitym meczu piatym kiedy to Kobe sam rozwalil Celtow. A tak
zawalil G7 i bedziemy teraz przytaczac jego 40.5% i duzo glupich akcji
( ktorych w G7 mial najwiecej).

Data: 2010-06-18 10:02:53
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
On 18 Cze, 06:26, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

On 18 Cze, 03:04, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-18 01:59, Piotr Blaszynski pisze:
Ma _bardzo_ trudne zadanie, no ale w og?le gra w NBA nie jest ?atwa. I
on dlatego dosta? 35/5, ?eby broni? w takiej serii, jak z Bostonem.
Je?eli nie daje sobie rady w pierwszym roku kontraktu, to co b?dzie za
dwa lata, jak troch? sflaczeje? C??, Kupchak zlekcewa?y? opini? prsk na
w?asn? odpowiedzialno??.
Ja tylko chcialem zauwazyc, ze Artest w G6 gral, jakby czytal powyzsze. Co
do MVP to IMHO dzisiaj dopiero sie rostrzygnie.
Niestety, jeżeli wygrają Lakers, MVP dostanie Bryant.
Niestety, heh.
no niestety. 40 FG% w całych finałach i mnóstwo bezsensownego grania
jakby chciał coś komuś udowodnić.

chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.

nie zrobił tego.

Kobe bral na siebie ciezar gry w ataku i robil to skutecznie (fatlany
G7 zaniza straszliwie jego skutecznosc),


miał przecież też inne słabe mecze. najlepszym przykładem jest G2, gdy zmarnował świetny występ Gasola i Bynuma.

  owszem mial bezsensowne
akcje, kiedy Gasol raczej takich nie mial. Ale gdyby Kobe mial wieksze
wsparcie od kolegow to nie byloby zadnego G7,

to raczej gdyby Bryantowi nie włączyła się chęć udowadniania światu jaki to dobry jest, lakers wygraliby wcześniej. na przykład gdyby nie zawalił tak G2, to pewnie seria skończyłaby się już w bostonie.

  wszyscy byscie pisali o
niesamowitym meczu piatym kiedy to Kobe sam rozwalil Celtow. A tak
zawalil G7 i bedziemy teraz przytaczac jego 40.5% i duzo glupich akcji
( ktorych w G7 mial najwiecej).

całe finały miał mnóstwo takich głupich akcji, gdy forsował rzuty.

Data: 2010-06-18 01:38:35
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
> chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
> zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.

nie zrobi tego.

to kto jest najlepszy?

> Kobe bral na siebie ciezar gry w ataku i robil to skutecznie (fatlany
> G7 zaniza straszliwie jego skutecznosc),

mia przecie te inne s abe mecze. najlepszym przyk adem jest G2, gdy
zmarnowa wietny wyst p Gasola i Bynuma.

On zmarnowal ich wystep w G2, oni jego w G5 i G4.

  owszem mial bezsensowne

> akcje, kiedy Gasol raczej takich nie mial. Ale gdyby Kobe mial wieksze
> wsparcie od kolegow to nie byloby zadnego G7,

to raczej gdyby Bryantowi nie w czy a si ch udowadniania wiatu jaki
to dobry jest, lakers wygraliby wcze niej. na przyk ad gdyby nie zawali
tak G2, to pewnie seria sko czy aby si ju w bostonie.

Skonczylaby sie tylko wtedy kiedy dostalby tam wsparcie od kolegow a
go nie dostal.

  wszyscy byscie pisali o

> niesamowitym meczu piatym kiedy to Kobe sam rozwalil Celtow. A tak
> zawalil G7 i bedziemy teraz przytaczac jego 40.5% i duzo glupich akcji
> ( ktorych w G7 mial najwiecej).

ca e fina y mia mn stwo takich g upich akcji, gdy forsowa rzuty.

Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
robil to skutecznie.

Data: 2010-06-18 10:50:19
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
nie zrobi tego.

to kto jest najlepszy?

LeBron. widać to nawet po tym, jak obaj zagrali przeciw celtics.

Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
robil to skutecznie.

po pierwsze, czemu mamy odpuszczać G7?
po drugie, nawet bez G7 wygląda to słabo: 43.2 FG%

Data: 2010-06-18 01:57:32
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 18 Cze, 10:50, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

>>> chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
>>> zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
>> nie zrobi tego.

> to kto jest najlepszy?

LeBron. widać to nawet po tym, jak obaj zagrali przeciw celtics.

18/53 czyli 33% z gry w 3 ostatnich meczach serii, dodatkowo 19 strat.
Widac jak zagrali przeciw Celtics. LeBronowi jeszcze troche brakuje,
chociaz moze to wina coacha...

> Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
> robil to skutecznie.

po pierwsze, czemu mamy odpuszczać G7?
po drugie, nawet bez G7 wygląda to słabo: 43.2 FG%

Jesli wezmiesz pod uwage ile dawal trojek na mecz to nie wyglada slabo.

Data: 2010-06-18 11:10:03
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
On 18 Cze, 10:50, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
nie zrobi tego.
to kto jest najlepszy?
LeBron. widać to nawet po tym, jak obaj zagrali przeciw celtics.

18/53 czyli 33% z gry w 3 ostatnich meczach serii, dodatkowo 19 strat.
Widac jak zagrali przeciw Celtics. LeBronowi jeszcze troche brakuje,
chociaz moze to wina coacha...


PPG RPG APG SPG BPG AST/TOV TS%
LJ: 26.8 9.3 7.2 2.2 1.3 1.6 55.6
KB: 28.6 8.0 3.9 2.1 0.7 1.0 52.8

do tego James znacznie lepiej grał w defensywie (skutecznie ograniczył Pierce'a), podczas gdy Kobe był co najwyżej przyzwoity w tym względzie i popełniał mnóstwo szkolnych błędów, jak choćby niezastawianie Rondo (nawet w G7 było kilka takich akcji)


Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
robil to skutecznie.
po pierwsze, czemu mamy odpuszczać G7?
po drugie, nawet bez G7 wygląda to słabo: 43.2 FG%

Jesli wezmiesz pod uwage ile dawal trojek na mecz to nie wyglada slabo.

ok, masz wyżej TS z całej serii, to najlepsza metryka do oceny efektywności zdobywania punktów.

Data: 2010-06-18 02:49:37
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 18 Cze, 11:10, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

> On 18 Cze, 10:50, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
>> sooobi pisze:

>>>>> chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
>>>>> zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
>>>> nie zrobi tego.
>>> to kto jest najlepszy?
>> LeBron. widać to nawet po tym, jak obaj zagrali przeciw celtics.

> 18/53 czyli 33% z gry w 3 ostatnich meczach serii, dodatkowo 19 strat.
> Widac jak zagrali przeciw Celtics. LeBronowi jeszcze troche brakuje,
> chociaz moze to wina coacha...

                PPG     RPG     APG     SPG     BPG     AST/TOV TS%
LJ:     26.8    9.3     7.2     2.2     1.3     1..6     55.6
KB:     28.6    8.0     3.9     2.1     0.7     1..0     52.8

Roznice w statsach sa tak male ze ciezko z nich wyciagnac jakies
daleko idace wnioski. Ja wole osobe ktora daje mniej asyst ale i mniej
traci. Strata to najgorsze co mozna zrobic. Reszta jest mniej wiecej
po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy trzeba
bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

do tego James znacznie lepiej grał w defensywie (skutecznie ograniczył
Pierce'a),

Ciezko to porownywac bo gracze mieli calkowicie rozne zadania w
obronie.

podczas gdy Kobe był co najwyżej przyzwoity w tym względzie i
popełniał mnóstwo szkolnych błędów, jak choćby niezastawianie Rondo
(nawet w G7 było kilka takich akcji)

Zgadzam sie ze zdarzaly mu sie szkolne bledy. Ale byl w stanie wziac
ciezar gry na siebie podczas gdy LeBron tego nie zrobil.
A co do G7 to przesadzasz z kilkoma, obejrzyj powtorki i zobacz ze
Rondo zbieral pilki kiedy akurat nie Kobe byl za niego odpowiedzialny.

>>> Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
>>> robil to skutecznie.
>> po pierwsze, czemu mamy odpuszczać G7?
>> po drugie, nawet bez G7 wygląda to słabo: 43.2 FG%

> Jesli wezmiesz pod uwage ile dawal trojek na mecz to nie wyglada slabo.

ok, masz wyżej TS z całej serii, to najlepsza metryka do oceny
efektywności zdobywania punktów.

Obaj maja przyzwoite. Zaden nie zachwyca;)

Data: 2010-06-18 12:58:54
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
On 18 Cze, 11:10, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

On 18 Cze, 10:50, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:
chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi. I
zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
nie zrobi tego.
to kto jest najlepszy?
LeBron. widać to nawet po tym, jak obaj zagrali przeciw celtics.
18/53 czyli 33% z gry w 3 ostatnich meczach serii, dodatkowo 19 strat.
Widac jak zagrali przeciw Celtics. LeBronowi jeszcze troche brakuje,
chociaz moze to wina coacha...
                PPG     RPG     APG     SPG     BPG     AST/TOV TS%
LJ:     26.8    9.3     7.2     2.2     1.3     1.6     55.6
KB:     28.6    8.0     3.9     2.1     0.7     1.0     52.8

Roznice w statsach sa tak male ze ciezko z nich wyciagnac jakies
daleko idace wnioski. Ja wole osobe ktora daje mniej asyst ale i mniej
traci. Strata to najgorsze co mozna zrobic.

szkoda że nie mamy strat rozbitych na wynikające z podań i pozostałe. bo jeśli np. większa liczba strat LJ wynika z częstszego asystowania, to jest to coś lepszego niż te 2 ppg więcej Kobe. szczególnie że stosunek asyst do strat LeBron ma sporo lepszy.

  Reszta jest mniej wiecej
po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy trzeba
bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

nie wiem czy zasadne jest takie wybieranie sobie kilku meczów. tzn. albo rozmawiamy o całych seriach, albo ja też skupię się na tych fatalnych Bryanta : )

do tego James znacznie lepiej grał w defensywie (skutecznie ograniczył
Pierce'a),

Ciezko to porownywac bo gracze mieli calkowicie rozne zadania w
obronie.

czyli że nie można ich porównać? nie da się stwierdzić który bronił lepiej?


podczas gdy Kobe był co najwyżej przyzwoity w tym względzie i
popełniał mnóstwo szkolnych błędów, jak choćby niezastawianie Rondo
(nawet w G7 było kilka takich akcji)

Zgadzam sie ze zdarzaly mu sie szkolne bledy. Ale byl w stanie wziac
ciezar gry na siebie podczas gdy LeBron tego nie zrobil.

ciężar gry na siebie? mówisz o tych wszystkich rzutach na siłę?

A co do G7 to przesadzasz z kilkoma, obejrzyj powtorki i zobacz ze
Rondo zbieral pilki kiedy akurat nie Kobe byl za niego odpowiedzialny.


być może, ale na pewno była jedna akcja w końcówce, gdy Rondo zebrał, bo Kobe go nie zastawił. zresztą Bryant często popełnia ten błąd, nawet we wcześniejszych seriach coś takiego było, TRad chyba pisał coś o takiej jednej "kluczowej" akcji, tyle że akurat wtedy nie skończyło się to źle dla lakers.


Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
robil to skutecznie.
po pierwsze, czemu mamy odpuszczać G7?
po drugie, nawet bez G7 wygląda to słabo: 43.2 FG%
Jesli wezmiesz pod uwage ile dawal trojek na mecz to nie wyglada slabo.
ok, masz wyżej TS z całej serii, to najlepsza metryka do oceny
efektywności zdobywania punktów.

Obaj maja przyzwoite. Zaden nie zachwyca;)

tak, ale przy podobnych ilościach punktów LeBron jest efektywniejszy. dodajmy do tego lepsze rozgrywanie (ast/tov) i nie bardzo widzę jak można by twierdzić, że Kobe był lepszy ofensywnie.

Data: 2010-06-18 09:54:25
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 18 Cze, 12:58, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:



> On 18 Cze, 11:10, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
>> sooobi pisze:

>>> On 18 Cze, 10:50, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
>>>> sooobi pisze:
>>>>>>> chcial udowonic calemu swiatu ze jest najlepszym graczem na ziemi.. I
>>>>>>> zrobil to nie tylko w finalach ale i w calym PO.
>>>>>> nie zrobi tego.
>>>>> to kto jest najlepszy?
>>>> LeBron. widać to nawet po tym, jak obaj zagrali przeciw celtics.
>>> 18/53 czyli 33% z gry w 3 ostatnich meczach serii, dodatkowo 19 strat..
>>> Widac jak zagrali przeciw Celtics. LeBronowi jeszcze troche brakuje,
>>> chociaz moze to wina coacha...
>>                 PPG     RPG     APG     SPG     BPG     AST/TOV TS%
>> LJ:     26.8    9.3     7.2     2.2     1.3     1.6     55.6
>> KB:     28.6    8.0     3.9     2.1     0.7     1.0     52.8

> Roznice w statsach sa tak male ze ciezko z nich wyciagnac jakies
> daleko idace wnioski. Ja wole osobe ktora daje mniej asyst ale i mniej
> traci. Strata to najgorsze co mozna zrobic.

szkoda że nie mamy strat rozbitych na wynikające z podań i pozostałe. bo
jeśli np. większa liczba strat LJ wynika z częstszego asystowania, to
jest to coś lepszego niż te 2 ppg więcej Kobe. szczególnie że stosunek
asyst do strat LeBron ma sporo lepszy.

Ale strata to najgorsze co mozna zrobic. LeBron mial ich 4.5 na mecz,
chociaz Kobego 3,9 tez jest to cholernie duzo. Po stracie nie masz
szans na zbiorke ofensywna a w dodaktu po stracie pada najwiecej
punktow w przeliczeniu na jedna akcje.

  Reszta jest mniej wiecej

> po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy trzeba
> bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

nie wiem czy zasadne jest takie wybieranie sobie kilku meczów. tzn. albo
rozmawiamy o całych seriach, albo ja też skupię się na tych fatalnych
Bryanta : )

Przede wszystkim wyznacznikiem tego kto jest lepszy nie powinno byc to
kto zagral lepiej przeciwko Celtom.

>> do tego James znacznie lepiej grał w defensywie (skutecznie ograniczył
>> Pierce'a),

> Ciezko to porownywac bo gracze mieli calkowicie rozne zadania w
> obronie.

czyli że nie można ich porównać? nie da się stwierdzić który bronił lepiej?

Wiesz obrona indywidualna jest cholernie ciezko zmierzyc. Ja nie
spotkalem sie ze statystyka ktora by mi to opisala w sposob ktory by
mnie satysfajcjonowal.

>> podczas gdy Kobe był co najwyżej przyzwoity w tym względzie i
>> popełniał mnóstwo szkolnych błędów, jak choćby niezastawianie Rondo
>> (nawet w G7 było kilka takich akcji)

> Zgadzam sie ze zdarzaly mu sie szkolne bledy. Ale byl w stanie wziac
> ciezar gry na siebie podczas gdy LeBron tego nie zrobil.

ciężar gry na siebie? mówisz o tych wszystkich rzutach na siłę?

Tak. Ciekawi jak duzy procent z jego rzutow na sile to byly rzuty w
koncowce gdzie dostawal pilke od takiego Artesta i musial cos z nia
zrobic.

> A co do G7 to przesadzasz z kilkoma, obejrzyj powtorki i zobacz ze
> Rondo zbieral pilki kiedy akurat nie Kobe byl za niego odpowiedzialny.

być może, ale na pewno była jedna akcja w końcówce, gdy Rondo zebrał, bo
Kobe go nie zastawił. zresztą Bryant często popełnia ten błąd, nawet we
wcześniejszych seriach coś takiego było, TRad chyba pisał coś o takiej
jednej "kluczowej" akcji, tyle że akurat wtedy nie skończyło się to źle
dla lakers.

Tak bylo w serii z Jazz. Kobe nie zastawil calkowicie nikogo. Ale
mysle ze jakbys poszukal to moglbys znalezc podobna akcje w wykonaniu
Lebrona.

>>>>> Ale (odpuszczam G7) ja nie mam nic przeciwko temu ze je forsowal skoro
>>>>> robil to skutecznie.
>>>> po pierwsze, czemu mamy odpuszczać G7?
>>>> po drugie, nawet bez G7 wygląda to słabo: 43.2 FG%
>>> Jesli wezmiesz pod uwage ile dawal trojek na mecz to nie wyglada slabo.
>> ok, masz wyżej TS z całej serii, to najlepsza metryka do oceny
>> efektywności zdobywania punktów.

> Obaj maja przyzwoite. Zaden nie zachwyca;)

tak, ale przy podobnych ilościach punktów LeBron jest efektywniejszy.
dodajmy do tego lepsze rozgrywanie (ast/tov) i nie bardzo widzę jak
można by twierdzić, że Kobe był lepszy ofensywnie.

Jesli skupiamy sie tylko na Celtach to:
Kobe byl glownym motorem Lakers w kazdym z 6 meczy, nawet w G3 gdzie
trafil 10/29. Totalnie zawalil G7 przez to jego statystyki wygladaja
tak jak wygladaja. LeBron zagral kaszane w 3 kolejnych meczach, w 3
kolejnych meczach swojej druzyny. Statystyki na podstawie 6 i 7 meczy
nie moga byc wyrocznia...

Data: 2010-06-18 22:48:20
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi wrote:

Ale strata to najgorsze co mozna zrobic. LeBron mial ich 4.5 na mecz,
chociaz Kobego 3,9 tez jest to cholernie duzo. Po stracie nie masz
szans na zbiorke ofensywna a w dodaktu po stracie pada najwiecej
punktow w przeliczeniu na jedna akcje.

Patrz na ass/to przede wszystkim. Jeżeli LBJ jest w Cavs rozgrywającym forwardem to oczywiste, że będzie miał dużo strat.

po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
That's what you call "getting it done" :-)

pozdr
G

Data: 2010-06-18 22:53:51
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-18 22:48, Gerard pisze:

po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
That's what you call "getting it done" :-)

Gwoli absolutnej ścisłości Bryant, pomimo niezwykle nieefektywnej gry,
bilans possessions miał bardzo dobry. Zbierał z tablic jak dziki. Był to
występ bardzo zły, ale nie katastrofalnie zły.

Data: 2010-06-18 23:04:38
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-06-18 22:48, Gerard pisze:

po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to -
0,5]. That's what you call "getting it done" :-)

Gwoli absolutnej ścisłości Bryant, pomimo niezwykle nieefektywnej gry,
bilans possessions miał bardzo dobry. Zbierał z tablic jak dziki. Był
to występ bardzo zły, ale nie katastrofalnie zły.

Jeżeli się pudłuje 56 z 83 rzutów [+ 8 FT] to ktoś te piłki musi zebrać. Lakers wygrali na tablicach tylko 53-40. To nie jest jakaś oszałamiająca różnica, biorąc pod uwagę % skuteczności.

pozdr
G

Data: 2010-06-19 00:06:31
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-18 23:04, Gerard pisze:
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-06-18 22:48, Gerard pisze:

po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to -
0,5]. That's what you call "getting it done" :-)

Gwoli absolutnej ścisłości Bryant, pomimo niezwykle nieefektywnej gry,
bilans possessions miał bardzo dobry. Zbierał z tablic jak dziki. Był
to występ bardzo zły, ale nie katastrofalnie zły.

Jeżeli się pudłuje 56 z 83 rzutów [+ 8 FT] to ktoś te piłki musi zebrać. Lakers wygrali na tablicach tylko 53-40. To nie jest jakaś oszałamiająca różnica, biorąc pod uwagę % skuteczności.

Bo patrzysz na niewłaściwe statsy. Lakers mieli ORB% 41.8%! Na pięć
niecelnych rzutów zbierali ponad dwa. Najlepszy zespół w r-s, Memphis,
zbierał 31.3% niecelnych rzutów. 40% to totalna dominacja i makabryczna
różnica. Dla porównania - Boston miał w G7 ORB% 21.1%.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-19 09:16:30
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-06-18 23:04, Gerard pisze:
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-06-18 22:48, Gerard pisze:

po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to
- 0,5]. That's what you call "getting it done" :-)

Gwoli absolutnej ścisłości Bryant, pomimo niezwykle nieefektywnej
gry, bilans possessions miał bardzo dobry. Zbierał z tablic jak
dziki. Był to występ bardzo zły, ale nie katastrofalnie zły.

Jeżeli się pudłuje 56 z 83 rzutów [+ 8 FT] to ktoś te piłki musi
zebrać. Lakers wygrali na tablicach tylko 53-40. To nie jest jakaś
oszałamiająca różnica, biorąc pod uwagę % skuteczności.

Bo patrzysz na niewłaściwe statsy. Lakers mieli ORB% 41.8%! Na pięć
niecelnych rzutów zbierali ponad dwa. Najlepszy zespół w r-s, Memphis,
zbierał 31.3% niecelnych rzutów. 40% to totalna dominacja i
makabryczna różnica. Dla porównania - Boston miał w G7 ORB% 21.1%.

Fakt, ale ofensywne zbiórki to akurat głównie zasługa Gasola, Bryant szalał na własnej desce. No cóż, odbiła się niestety nieobecność Perkinsa.

pozdr
G

Data: 2010-06-19 13:24:10
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-19 09:16, Gerard pisze:

Bo patrzysz na niewłaściwe statsy. Lakers mieli ORB% 41.8%! Na pięć
niecelnych rzutów zbierali ponad dwa. Najlepszy zespół w r-s, Memphis,
zbierał 31.3% niecelnych rzutów. 40% to totalna dominacja i
makabryczna różnica. Dla porównania - Boston miał w G7 ORB% 21.1%.

Fakt, ale ofensywne zbiórki to akurat głównie zasługa Gasola, Bryant szalał na własnej desce.

Po pierwsze, a niby kto moim zdaniem powinien być MVP, hę?
Po drugie, zbiórka defensywna = brak zbiórki ofensywnej opsów. 79% DRB%
to tez sakramencko dużo.

No cóż, odbiła się niestety nieobecność Perkinsa.

Z drugiej strony gdyby Lakers mieli zdrowego Bynuma, seria nie
dotrwałaby do siedmiu meczów. Celci byli starszą drużyną, szansa, że
ktoś im sie połamie była spora.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-19 02:47:46
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
>>> po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
>>> trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.

Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
That's what you call "getting it done" :-)

Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.

Data: 2010-06-19 12:28:26
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.
Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
That's what you call "getting it done" :-)

Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.

ale o jakich trzech meczach ty Sobi mówisz?
game score:
KB: 9.9, 12.9, 17.4, 20.7, 21, 24.1, 24.7
LJ: 9.1, 13.8, 18.2, 22.1, 31.6, 36.9

a trzeba jeszcze dodać do tego lepszą defensywę LeBrona.

tak więc jak już to obaj mieli tyle samo słabych meczów, z tym że James miał dwa świetne (+30) a Kobe żadnego.

Data: 2010-06-19 05:05:22
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 19 Cze, 12:28, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

>>>>> po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
>>>>> trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.
>> Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
>> That's what you call "getting it done" :-)

> Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.

ale o jakich trzech meczach ty Sobi mówisz?
game score:
KB: 9.9, 12.9, 17.4, 20.7, 21, 24.1, 24.7
LJ: 9.1, 13.8, 18.2, 22.1, 31.6, 36.9

co to sa za cyferki?

a trzeba jeszcze dodać do tego lepszą defensywę LeBrona.

tak więc jak już to obaj mieli tyle samo słabych meczów, z tym że James
miał dwa świetne (+30) a Kobe żadnego.

Faktycznie ostatni mecz LeBrona byl ok. Zawalil 4 i 5. Kobe zawalil
2.
Ale o swietnosci tez ciezko rozmawiac bo rozumiem u LeBrona masz na
mysli game 1 i game 3. Ja u Kobego widze takie mecze w G1  G4 i G5.

ps: LeBron zawalil 2 mecze na 6, Kobe 2 na 7, tak wiec procentowo to
Kobe wypada lepiej:)P

Data: 2010-06-19 14:41:10
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
On 19 Cze, 12:28, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.
Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
That's what you call "getting it done" :-)
Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.
ale o jakich trzech meczach ty Sobi mówisz?
game score:
KB: 9.9, 12.9, 17.4, 20.7, 21, 24.1, 24.7
LJ: 9.1, 13.8, 18.2, 22.1, 31.6, 36.9

co to sa za cyferki?

game score.

dodaj do tego obronę i nie ma mowy aby stawiać tu wyżej Bryanta.

Data: 2010-06-20 14:01:18
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 19 Cze, 14:41, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:

> On 19 Cze, 12:28, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
>> sooobi pisze:

>>>>>>> po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
>>>>>>> trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.
>>>> Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
>>>> That's what you call "getting it done" :-)
>>> Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.
>> ale o jakich trzech meczach ty Sobi mówisz?
>> game score:
>> KB: 9.9, 12.9, 17.4, 20.7, 21, 24.1, 24.7
>> LJ: 9.1, 13.8, 18.2, 22.1, 31.6, 36.9

> co to sa za cyferki?

game score.

A co to jest ten score? gdzie moge znalezc jakies info o tym?

Data: 2010-06-20 14:25:59
Autor: Leszczur
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 20 Cze, 23:01, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 19 Cze, 14:41, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:



> sooobi pisze:

> > On 19 Cze, 12:28, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> >> sooobi pisze:

> >>>>>>> po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
> >>>>>>> trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.
> >>>> Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
> >>>> That's what you call "getting it done" :-)
> >>> Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.
> >> ale o jakich trzech meczach ty Sobi mówisz?
> >> game score:
> >> KB: 9.9, 12.9, 17.4, 20.7, 21, 24.1, 24.7
> >> LJ: 9.1, 13.8, 18.2, 22.1, 31.6, 36.9

> > co to sa za cyferki?

> game score.

A co to jest ten score? gdzie moge znalezc jakies info o tym?

na b-r.com chyba. ale nie mogę załadować ich strony
espn.com też nie. Serwery im padły czy jak?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-06-20 23:45:12
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Leszczur pisze:
On 20 Cze, 23:01, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 19 Cze, 14:41, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:



sooobi pisze:
On 19 Cze, 12:28, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
sooobi pisze:
po rowno. Bardziej mnie interesuje co robil LeBron wtedy kiedy
trzeba bylo. Zawalil 3 najwazniejsze mecze.
Tiaa, za to Kobe "wtedy kiedy trzeba było" 6/24 i 4 straty [ass/to - 0,5].
That's what you call "getting it done" :-)
Jeden mecz a trzy mecze to roznica. Ogromna roznica.
ale o jakich trzech meczach ty Sobi mówisz?
game score:
KB: 9.9, 12.9, 17.4, 20.7, 21, 24.1, 24.7
LJ: 9.1, 13.8, 18.2, 22.1, 31.6, 36.9
co to sa za cyferki?
game score.
A co to jest ten score? gdzie moge znalezc jakies info o tym?

na b-r.com chyba. ale nie mogę załadować ich strony
espn.com też nie. Serwery im padły czy jak?

nie, bo ja też nie mogę (zresztą nie mogą na jakąkolwiek zagraniczną stronę) bezpośrednio - jedynie przez proxy działa.

Sobi, na b-r jest taka definicja:

"Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  - FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF   - TOV. Game Score was created by John Hollinger to give a rough measure of a player's productivity for a single game. The scale is similar to that of points scored, i.e., 40 is an outstanding performance, 10 is an average performance, etc. "

Data: 2010-06-21 00:32:10
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

"Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  - FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF   - TOV.

Czy ja dobrze widzę, że celny rzut za dwa daje aż 1.7 punkta? Czyli że
possession jest warte 0.3?

Hmmm, z drugiej strony warte też jest 0.5, skoro TOV kosztuje cały jeden
punkt.

Czy jest sens zawracac sobie głowę pomysłami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymają się one kupy?

Data: 2010-06-20 16:36:13
Autor: Leszczur
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 00:32, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
>   - TOV.

Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
possession jest warte 0.3?

Yup. Tyle co zbiórka w obronie. Chociaż to pewnie przypadek.
Coś mi się wydaje, że John nie opierał swojego wzoru na wycenie
posessions, a jakoś szacował częstości statystyk. Bo niby czemu OReb
miałaby być 2 i 1/3 raza bardziej wartościowa niż DReb skoro obie
prowadzą do kolejnego pos.
Poza tym wzajemne wagi stl, ast, blk i PF też nie do końca są
oczywiste.
No i to założenie, że przeciętny występ daje GS=10.

Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

A mamy coś więcej na temat Game Score - poza samym wzorem? Na oko to
kolejna odmiana tendexu i tyle. Nie ma co się podniecać.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-06-21 01:42:13
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-21 01:36, Leszczur pisze:

Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

A mamy coś więcej na temat Game Score - poza samym wzorem? Na oko to
kolejna odmiana tendexu i tyle. Nie ma co się podniecać.

Nie no, i GS, i PER są lepsze od TENDEXu, bo uwzględniają (acz w
niedostatecznym stopniu) niecelne rzuty. "Iversony" wypadną trochę
gorzej niż w TND.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-21 09:58:58
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych

A mamy coś więcej na temat Game Score - poza samym wzorem? Na oko to
kolejna odmiana tendexu i tyle. Nie ma co się podniecać.

Ktoś na b-r http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491
chwalił się, że robił badania która statystyka najlepiej przewiduje wyniku przyszłego sezonu. Wyszło mu coś takiego:

spm 0.575
alt_spm 0.564
winscore 0.533
alt_wscore 0.513
thibodeau 0.388
ptscreated 0.387
gamescore 0.379
pelton 0.365
nbaeff 0.350
si 0.299

pozdr
G

Data: 2010-06-21 08:18:07
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko pisze:
W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

"Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  - FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF   - TOV.

Czy ja dobrze widzę, że celny rzut za dwa daje aż 1.7 punkta? Czyli że
possession jest warte 0.3?

Hmmm, z drugiej strony warte też jest 0.5, skoro TOV kosztuje cały jeden
punkt.

Czy jest sens zawracac sobie głowę pomysłami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymają się one kupy?

powołałem się na to, bo chciałem szybko mieć jakiś punkt odniesienia co do występów w każdym z meczów.

Data: 2010-06-21 00:29:12
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 08:18, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
Tomasz Radko pisze:

> W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

>> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
>> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
>>   - TOV.

> Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
> possession jest warte 0.3?

> Hmmm, z drugiej strony warte te jest 0.5, skoro TOV kosztuje ca y jeden
> punkt.

> Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
> zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

powo a em si na to, bo chcia em szybko mie jaki punkt odniesienia co
do wyst p w w ka dym z mecz w.

To ja od dzis bede powolywal sie na sooobi score:

PTS + DREB + 1,3*OFREB + BLK + 1,45*STL + CHG + AST + 0,2*FW - 1,3*TO
- 0,44*(FTM-FTA) - (FGA-FGM)

CHG - zlapanie rywala na ofensa
FW - faul wymuszony
za faule w obronie nie karam.

dzis policze SS(sooobi score) dla Kobego i LeBrona ciekawe co wyjdzie:)

Data: 2010-06-21 00:44:19
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 09:29, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 21 Cze, 08:18, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:



> Tomasz Radko pisze:

> > W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

> >> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
> >> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
> >>   - TOV.

> > Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
> > possession jest warte 0.3?

> > Hmmm, z drugiej strony warte te jest 0.5, skoro TOV kosztuje ca y jeden
> > punkt.

> > Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
> > zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

> powo a em si na to, bo chcia em szybko mie jaki punkt odniesienia co
> do wyst p w w ka dym z mecz w.

To ja od dzis bede powolywal sie na sooobi score:

PTS + DREB + 1,3*OFREB + BLK + 1,45*STL + CHG + AST + 0,2*FW - 1,3*TO
- 0,44*(FTM-FTA) - (FGA-FGM)

CHG - zlapanie rywala na ofensa
FW - faul wymuszony
za faule w obronie nie karam.

dzis policze SS(sooobi score) dla Kobego i LeBrona ciekawe co wyjdzie:)

Ano policzylem nie uwzglednilem CHG bo nie chcialo mi sie przegladac
gamelogów.
Rzeczywiscie LeBron wypadl statystycznie znacznie lepiej niz Kobe.
Jego nazwijmy to eval wg mojego wzoru byl znacznie wyzszy niz Kobego.

LBJ: 40 | 24,7 | 47,3 | 21,8 | 13,5 | 36,2 = 183,6
KB8:28,1 | 19,3 | 26,2 | 22,4 | 30,4 | 34,1 | 17,7 = 178,2

Data: 2010-06-21 00:45:48
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 09:44, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 21 Cze, 09:29, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:



> On 21 Cze, 08:18, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:

> > Tomasz Radko pisze:

> > > W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

> > >> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
> > >> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
> > >>   - TOV.

> > > Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
> > > possession jest warte 0.3?

> > > Hmmm, z drugiej strony warte te jest 0.5, skoro TOV kosztuje ca y jeden
> > > punkt.

> > > Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
> > > zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

> > powo a em si na to, bo chcia em szybko mie jaki punkt odniesienia co
> > do wyst p w w ka dym z mecz w.

> To ja od dzis bede powolywal sie na sooobi score:

> PTS + DREB + 1,3*OFREB + BLK + 1,45*STL + CHG + AST + 0,2*FW - 1,3*TO
> - 0,44*(FTM-FTA) - (FGA-FGM)

> CHG - zlapanie rywala na ofensa
> FW - faul wymuszony
> za faule w obronie nie karam.

> dzis policze SS(sooobi score) dla Kobego i LeBrona ciekawe co wyjdzie:)

Ano policzylem nie uwzglednilem CHG bo nie chcialo mi sie przegladac
gamelogów.
Rzeczywiscie LeBron wypadl statystycznie znacznie lepiej niz Kobe.
Jego nazwijmy to eval wg mojego wzoru byl znacznie wyzszy niz Kobego.

LBJ: 40 | 24,7 | 47,3 | 21,8 | 13,5 | 36,2 = 183,6
KB8:28,1 | 19,3 | 26,2 | 22,4 | 30,4 | 34,1 | 17,7 = 178,2

Nie uwzlednilem tez fauli wymyszonych ale i tak by to nie zmienilo
wyniku.

Data: 2010-06-21 02:17:02
Autor: Leszczur
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 09:44, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:
On 21 Cze, 09:29, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:



> On 21 Cze, 08:18, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:

> > Tomasz Radko pisze:

> > > W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

> > >> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
> > >> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
> > >>   - TOV.

> > > Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
> > > possession jest warte 0.3?

> > > Hmmm, z drugiej strony warte te jest 0.5, skoro TOV kosztuje ca y jeden
> > > punkt.

> > > Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
> > > zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

> > powo a em si na to, bo chcia em szybko mie jaki punkt odniesienia co
> > do wyst p w w ka dym z mecz w.

> To ja od dzis bede powolywal sie na sooobi score:

> PTS + DREB + 1,3*OFREB + BLK + 1,45*STL + CHG + AST + 0,2*FW - 1,3*TO
> - 0,44*(FTM-FTA) - (FGA-FGM)

> CHG - zlapanie rywala na ofensa
> FW - faul wymuszony
> za faule w obronie nie karam.

> dzis policze SS(sooobi score) dla Kobego i LeBrona ciekawe co wyjdzie:)

Ano policzylem nie uwzglednilem CHG bo nie chcialo mi sie przegladac
gamelogów.
Rzeczywiscie LeBron wypadl statystycznie znacznie lepiej niz Kobe.
Jego nazwijmy to eval wg mojego wzoru byl znacznie wyzszy niz Kobego.

LBJ: 40 | 24,7 | 47,3 | 21,8 | 13,5 | 36,2 = 183,6
KB8:28,1 | 19,3 | 26,2 | 22,4 | 30,4 | 34,1 | 17,7 = 178,2

A jak to wygląda w przypadku współczynnika L'e-val? I dodajmy do tego
jeszcze Duranta ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2010-06-21 02:23:09
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 11:17, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 21 Cze, 09:44, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:



> On 21 Cze, 09:29, sooobi <soo...@gmail.com> wrote:

> > On 21 Cze, 08:18, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:

> > > Tomasz Radko pisze:

> > > > W dniu 2010-06-20 23:45, lorak pisze:

> > > >> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
> > > >> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
> > > >>   - TOV.

> > > > Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
> > > > possession jest warte 0.3?

> > > > Hmmm, z drugiej strony warte te jest 0.5, skoro TOV kosztuje ca y jeden
> > > > punkt.

> > > > Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
> > > > zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

> > > powo a em si na to, bo chcia em szybko mie jaki punkt odniesienia co
> > > do wyst p w w ka dym z mecz w.

> > To ja od dzis bede powolywal sie na sooobi score:

> > PTS + DREB + 1,3*OFREB + BLK + 1,45*STL + CHG + AST + 0,2*FW - 1,3*TO
> > - 0,44*(FTM-FTA) - (FGA-FGM)

> > CHG - zlapanie rywala na ofensa
> > FW - faul wymuszony
> > za faule w obronie nie karam.

> > dzis policze SS(sooobi score) dla Kobego i LeBrona ciekawe co wyjdzie:)

> Ano policzylem nie uwzglednilem CHG bo nie chcialo mi sie przegladac
> gamelogów.
> Rzeczywiscie LeBron wypadl statystycznie znacznie lepiej niz Kobe.
> Jego nazwijmy to eval wg mojego wzoru byl znacznie wyzszy niz Kobego.

> LBJ: 40 | 24,7 | 47,3 | 21,8 | 13,5 | 36,2 = 183,6
> KB8:28,1 | 19,3 | 26,2 | 22,4 | 30,4 | 34,1 | 17,7 = 178,2

A jak to wygląda w przypadku współczynnika L'e-val? I dodajmy do tego
jeszcze Duranta ;-)

Durant nie gral przeciwko Celtom:P

Data: 2010-06-21 10:16:36
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-21 08:18, lorak pisze:

"Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  - FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF   - TOV.

Czy ja dobrze widzę, że celny rzut za dwa daje aż 1.7 punkta? Czyli że
possession jest warte 0.3?

Hmmm, z drugiej strony warte też jest 0.5, skoro TOV kosztuje cały jeden
punkt.

Czy jest sens zawracac sobie głowę pomysłami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymają się one kupy?

powołałem się na to, bo chciałem szybko mieć jakiś punkt odniesienia co do występów w każdym z meczów.

Na b-r znajdziesz Win Shares i WS48. IMO są to wskaźniki lepsze.

Natomiast wskaźniki Hollingera dobrze oddają punkt widzenia przeciętnego
oglądacza, tak jak to było z TENDEXem.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-21 01:49:21
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 21 Cze, 10:16, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-21 08:18, lorak pisze:

>>> "Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  -
>>> FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF
>>>   - TOV.

>> Czy ja dobrze widz , e celny rzut za dwa daje a 1.7 punkta? Czyli e
>> possession jest warte 0.3?

>> Hmmm, z drugiej strony warte te jest 0.5, skoro TOV kosztuje ca y jeden
>> punkt.

>> Czy jest sens zawracac sobie g ow pomys ami Hollinegra, skoro
>> zdecydowanie nie trzymaj si one kupy?

> powo a em si na to, bo chcia em szybko mie jaki punkt odniesienia co
> do wyst p w w ka dym z mecz w.

Na b-r znajdziesz Win Shares i WS48. IMO s to wska niki lepsze.

Tam stls jest warte tyle co def reb czy of reb. Nie uwzlednia chg.
O kant dupy taka statystyke.

Data: 2010-06-21 14:06:25
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko pisze:
W dniu 2010-06-21 08:18, lorak pisze:

"Game Score; the formula is PTS  + 0.4 * FG  - 0.7 * FGA  - 0.4*(FTA  - FT) + 0.7 * ORB + 0.3 * DRB  + STL  + 0.7 * AST  + 0.7 * BLK  - 0.4 * PF   - TOV.
Czy ja dobrze widzę, że celny rzut za dwa daje aż 1.7 punkta? Czyli że
possession jest warte 0.3?

Hmmm, z drugiej strony warte też jest 0.5, skoro TOV kosztuje cały jeden
punkt.

Czy jest sens zawracac sobie głowę pomysłami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymają się one kupy?
powołałem się na to, bo chciałem szybko mieć jakiś punkt odniesienia co do występów w każdym z meczów.

Na b-r znajdziesz Win Shares i WS48. IMO są to wskaźniki lepsze.

tak, ale nie ma ich dla każdego z meczów - a to mi przecież chodziło.

Data: 2010-06-21 14:16:34
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-21 14:06, lorak pisze:

Czy jest sens zawracac sobie głowę pomysłami Hollinegra, skoro
zdecydowanie nie trzymają się one kupy?
powołałem się na to, bo chciałem szybko mieć jakiś punkt odniesienia co do występów w każdym z meczów.

Na b-r znajdziesz Win Shares i WS48. IMO są to wskaźniki lepsze.

tak, ale nie ma ich dla każdego z meczów - a to mi przecież chodziło.

Są indywidualne ORtg/DRtg z poszczególnych meczów. To także są lepsze
wskaźniki od PERo podobnych.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-18 15:40:13
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-18 10:02, lorak pisze:

  wszyscy byscie pisali o
niesamowitym meczu piatym kiedy to Kobe sam rozwalil Celtow. A tak
zawalil G7 i bedziemy teraz przytaczac jego 40.5% i duzo glupich akcji
( ktorych w G7 mial najwiecej).

całe finały miał mnóstwo takich głupich akcji, gdy forsował rzuty.

O czym najlepiej świadczy liczba 40,5%. Do tego makabryczna liczba
strat. Ale bardzo ładnie w G7 zbierał.

BTW Najważniejsze liczby G7 to 18 i 15 (zbiórki Gasola i Bryanta ) oraz
3 (zbiórki Garnetta). Gasol, Bryant, Bynum mieli więcej ofensywnych, niż
Garnett w ogóle. Lakers wygrali mecz dzięki dominacji na tablicach - i
zmęczeniu Celtów, których faule w czwartej kwarcie stały się na tyle
widoczne, że sędziowie nie mogli ich dalej ignorować.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-18 16:43:57
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko pisze:
W dniu 2010-06-18 10:02, lorak pisze:

  wszyscy byscie pisali o
niesamowitym meczu piatym kiedy to Kobe sam rozwalil Celtow. A tak
zawalil G7 i bedziemy teraz przytaczac jego 40.5% i duzo glupich akcji
( ktorych w G7 mial najwiecej).
całe finały miał mnóstwo takich głupich akcji, gdy forsował rzuty.

O czym najlepiej świadczy liczba 40,5%. Do tego makabryczna liczba
strat. Ale bardzo ładnie w G7 zbierał.

BTW Najważniejsze liczby G7 to 18 i 15 (zbiórki Gasola i Bryanta ) oraz
3 (zbiórki Garnetta). Gasol, Bryant, Bynum mieli więcej ofensywnych, niż
Garnett w ogóle. Lakers wygrali mecz dzięki dominacji na tablicach - i
zmęczeniu Celtów, których faule w czwartej kwarcie stały się na tyle
widoczne, że sędziowie nie mogli ich dalej ignorować.

interesujące (i szokujące) są jeszcze dwie statystyki:
skuteczność Allena za trzy - 12/43 (29%)
skuteczność Rondo z FT - 5-19 (26%)

Data: 2010-06-18 17:13:47
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-18 16:43, lorak pisze:

BTW Najważniejsze liczby G7 to 18 i 15 (zbiórki Gasola i Bryanta ) oraz
3 (zbiórki Garnetta). Gasol, Bryant, Bynum mieli więcej ofensywnych, niż
Garnett w ogóle. Lakers wygrali mecz dzięki dominacji na tablicach - i
zmęczeniu Celtów, których faule w czwartej kwarcie stały się na tyle
widoczne, że sędziowie nie mogli ich dalej ignorować.

interesujące (i szokujące) są jeszcze dwie statystyki:
skuteczność Allena za trzy - 12/43 (29%)

Lakers mieli w r-s najlepszą obronę za trzy (Opp3% - .328), więc nie ma
dziwne, że Allen wypadł słabiej, niż normalnie. W sezonie miał .363,
średnia NBA wynosi .355. Teoretycznie powinien więc rzucać jakieś .330,
ledwo dwa celne rzuty więcej.

Lakers zrobili Celtom to samo, co oni zrobili Magic: nie podwajali pod
koszem, co uszczelniło obwód. W dodatku Bryant znowu grał trzy metry od
Rondo, co utrudniło penetrację z wykopem na obwód.

skuteczność Rondo z FT - 5-19 (26%)

Tak, to jest szok. Ale znowu: Rondo ma z kariery .660, czyli chodzi o 7
osobistych. Wyraźnie widać, że jest to kwestia wielkości próby. No chyba
że to Bryant jest tak wybitnym obrońcą, iż ma wpływ na FT% opsów.

Wydaje mi się, że Bryant i jego 40,5% jest jednak największą anomalią.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-18 09:46:42
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Wydaje mi si , e Bryant i jego 40,5% jest jednak najwi ksz anomali .

Jordan w finalach z Sonics rzucal na skutecznosci 41.4

Data: 2010-06-18 22:57:26
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
Tomasz Radko wrote:
W dniu 2010-06-18 16:43, lorak pisze:

BTW Najważniejsze liczby G7 to 18 i 15 (zbiórki Gasola i Bryanta )
oraz 3 (zbiórki Garnetta). Gasol, Bryant, Bynum mieli więcej
ofensywnych, niż Garnett w ogóle. Lakers wygrali mecz dzięki
dominacji na tablicach - i zmęczeniu Celtów, których faule w
czwartej kwarcie stały się na tyle widoczne, że sędziowie nie mogli
ich dalej ignorować.

interesujące (i szokujące) są jeszcze dwie statystyki:
skuteczność Allena za trzy - 12/43 (29%)

Lakers mieli w r-s najlepszą obronę za trzy (Opp3% - .328), więc nie
ma dziwne, że Allen wypadł słabiej, niż normalnie.

Gdyby wypadł trochę słabiej, ale on niestety położył tę serię Celtom. Jakby po drugim meczu złamał nogę, w tej chwili cieszył by się Boston, choć OTOH Rivers nie bardzo miał kim grać na SG. Robinson, choć grający przyzwoicie, nie byłby w stanie pilnować Bryanta.

pozdr
G

Data: 2010-06-18 23:49:28
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-18 22:57, Gerard pisze:

BTW Najważniejsze liczby G7 to 18 i 15 (zbiórki Gasola i Bryanta )
oraz 3 (zbiórki Garnetta). Gasol, Bryant, Bynum mieli więcej
ofensywnych, niż Garnett w ogóle. Lakers wygrali mecz dzięki
dominacji na tablicach - i zmęczeniu Celtów, których faule w
czwartej kwarcie stały się na tyle widoczne, że sędziowie nie mogli
ich dalej ignorować.

interesujące (i szokujące) są jeszcze dwie statystyki:
skuteczność Allena za trzy - 12/43 (29%)

Lakers mieli w r-s najlepszą obronę za trzy (Opp3% - .328), więc nie
ma dziwne, że Allen wypadł słabiej, niż normalnie.

Gdyby wypadł trochę słabiej, ale on niestety położył tę serię Celtom. Jakby po drugim meczu złamał nogę, w tej chwili cieszył by się Boston, choć OTOH Rivers nie bardzo miał kim grać na SG. Robinson, choć grający przyzwoicie, nie byłby w stanie pilnować Bryanta.

Otóż. Nie sądzę, aby Celtics przegrali serię przez Allena. Raczej przez
brak zbiórek. Nie wystarczy dobrze bronić, trzeba jeszcze pozbierać cegły.

Data: 2010-06-15 00:37:00
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

> Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
>>>http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

> Gasol na MVP ;)

Jeżeli Lakers wygrają (tak na oko mają na to jakieś 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdobył najwięcej punktów dla zwycięzcy. Zresztą w Bostonie Gasol zagrał
słabo, a Bryant dobrze. Nie aż tak dobrze, jak się to dziennikarzom
wydaje (jedenaście TO w dwóch meczach, no i gra w "God mode"), ale dobrze.

Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku graja
Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z czystych
pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak obroncy na nim
leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali Lakersi schowali glowy w
piasek.
Przestan sie w koncu zachcywac gra Bynuma, ktory 1 na 1 wygral raptem
kilka pojedynkow w tej serii (mniej niz 5), glownie jego punkty to
alleye wypracowane przez innych graczy miedzy innymi Kobego. Chlop
ciagnie caly zespol. Jesli Gasol nie zagra tak jak w dwoch pierwszych
meczach i (Artest, Odom, Fisher, Bynum) nie wniesie duze udzialu to
nie widze szans zeby Lakers wygrali te finaly

Data: 2010-06-15 10:58:31
Autor: lorak
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi pisze:
On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491
Gasol na MVP ;)
Jeżeli Lakers wygrają (tak na oko mają na to jakieś 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdobył najwięcej punktów dla zwycięzcy. Zresztą w Bostonie Gasol zagrał
słabo, a Bryant dobrze. Nie aż tak dobrze, jak się to dziennikarzom
wydaje (jedenaście TO w dwóch meczach, no i gra w "God mode"), ale dobrze.

Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku graja
Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z czystych
pozycji z 5 metra jak to robi Gasol.

nieprawda. ani Kobe nie gra wyśmienicie, ani nie jest tak, że Gasol rzuca z czystych pozycji. wiele razy na przykład ogrywał Garnetta. i to między innymi przez Bryanta został zmarnowany mecz nr 2 (nr 4 zresztą też przegrany z jego winy), bo zachciało mu się rzucać, ale w przeciwieństwie do G5 nie siedziało.

Data: 2010-06-15 12:50:07
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi wrote:
On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

Gasol na MVP ;)

Jeżeli Lakers wygrają (tak na oko mają na to jakieś 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdobył najwięcej punktów dla zwycięzcy. Zresztą w Bostonie Gasol
zagrał słabo, a Bryant dobrze. Nie aż tak dobrze, jak się to
dziennikarzom wydaje (jedenaście TO w dwóch meczach, no i gra w "God
mode"), ale dobrze.

Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku graja
Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z czystych
pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak obroncy na nim
leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali Lakersi schowali glowy w
piasek.

To może własnie nie powinien rzucać przez ręce tylko podać? Jego 4,2 straty/mecz [ass/to w okolicach 1] to kiepściutkie osiągnięcie.

pozdr
G

Data: 2010-06-15 05:17:11
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 15 Cze, 12:50, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote:
> On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

>>> Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
>>>>>http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

>>> Gasol na MVP ;)

>> Je eli Lakers wygraj (tak na oko maj na to jakie 30-35% szans), to
>> MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
>> zdoby najwi cej punkt w dla zwyci zcy. Zreszt w Bostonie Gasol
>> zagra s abo, a Bryant dobrze. Nie a tak dobrze, jak si to
>> dziennikarzom wydaje (jedena cie TO w dw ch meczach, no i gra w "God
>> mode"), ale dobrze.

> Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
> meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku graja
> Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z czystych
> pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak obroncy na nim
> leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali Lakersi schowali glowy w
> piasek.

To mo e w asnie nie powinien rzuca przez r ce tylko poda ?

Zeby jego koledzy zaral walneli kamieniem w szklo?


 Jego 4,2
straty/mecz [ass/to w okolicach 1] to kiep ciutkie osi gni cie.

Traci duzo fakt, to jedyne co moge mu zarzucic.

Data: 2010-06-17 11:35:44
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi wrote:
On 15 Cze, 12:50, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote:
On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

Gasol na MVP ;)

Je eli Lakers wygraj (tak na oko maj na to jakie 30-35% szans), to
MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
zdoby najwi cej punkt w dla zwyci zcy. Zreszt w Bostonie Gasol
zagra s abo, a Bryant dobrze. Nie a tak dobrze, jak si to
dziennikarzom wydaje (jedena cie TO w dw ch meczach, no i gra w
"God mode"), ale dobrze.

Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku
graja Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z
czystych pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak
obroncy na nim leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali
Lakersi schowali glowy w piasek.

To mo e w asnie nie powinien rzuca przez r ce tylko poda ?

Zeby jego koledzy zaral walneli kamieniem w szklo?

Skoro Odom, Gasol i Bynum zdobywaja punkty efektywniej niz Kobe, to o jakim rzucaniu cegiel mówimy... Jedyna szansa Bostonu na wygranie G7, jest to, zeby Bryant sam chcial wygrac mecz. Jesli zagra zespolowo, Boston niestety wyglada cieniutko.

pozdr
G

Data: 2010-06-17 03:10:04
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 17 Cze, 11:35, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote:
> On 15 Cze, 12:50, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> sooobi wrote:
>>> On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

>>>>> Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>>>> W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
>>>>>>>http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

>>>>> Gasol na MVP ;)

>>>> Je eli Lakers wygraj (tak na oko maj na to jakie 30-35% szans), to
>>>> MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
>>>> zdoby najwi cej punkt w dla zwyci zcy. Zreszt w Bostonie Gasol
>>>> zagra s abo, a Bryant dobrze. Nie a tak dobrze, jak si to
>>>> dziennikarzom wydaje (jedena cie TO w dw ch meczach, no i gra w
>>>> "God mode"), ale dobrze.

>>> Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
>>> meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku
>>> graja Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z
>>> czystych pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak
>>> obroncy na nim leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali
>>> Lakersi schowali glowy w piasek.

>> To mo e w asnie nie powinien rzuca przez r ce tylko poda ?

> Zeby jego koledzy zaral walneli kamieniem w szklo?

Skoro Odom, Gasol i Bynum zdobywaja punkty efektywniej niz Kobe, to o jakim
rzucaniu cegiel mówimy...

W G5 niestety nie bylo tak jak piszesz. Lakersi zmarnowali swietny
mecz Kobego. Jakby bronili mieliby juz mistrza.
Oden rzadzi jest efektywny jak cholera, najlepszy center ligi.

Jedyna szansa Bostonu na wygranie G7, jest to,
zeby Bryant sam chcial wygrac mecz. Jesli zagra zespolowo, Boston niestety
wyglada cieniutko.

Musi najpierw miec z kim grac. Jesli Artest bedzie rzucal cegly. Gasol
zostanie zgaszony jak w G6, a Odom schowa glowe w piasek, a Fisher
bedzie nadal cieniem siebie w porownaniu do poprzenich serii  to
niestety bedzie musial grac sam

Data: 2010-06-17 13:05:04
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi wrote:

Skoro Odom, Gasol i Bynum zdobywaja punkty efektywniej niz Kobe, to
o jakim rzucaniu cegiel mówimy...

W G5 niestety nie bylo tak jak piszesz. Lakersi zmarnowali swietny
mecz Kobego. Jakby bronili mieliby juz mistrza.

Pisze o calych finalach.
W G5 Kobas zagral dobra 1 kwarte [co ciekawe LAL zaczynali ja przegrywajac osmioma, potem Kobe wpada w god-mode i robi sie 13 pkt straty], przez reszte meczu byl slaby. Inni tez nie blyszczeli, ale trzeba oddac Celtics ze bronili swietnie, podobnie jak Lakers w G6.

Oden rzadzi jest efektywny jak cholera, najlepszy center ligi.

??

Musi najpierw miec z kim grac. Jesli Artest bedzie rzucal cegly. Gasol
zostanie zgaszony jak w G6,

Gasol gral swietnie, nie wiem jaki mecz ogladales.
Artest ma problemy z shot-selection, ale potrafi rzucac jak w G6.

a Odom schowa glowe w piasek, a Fisher
bedzie nadal cieniem siebie w porownaniu do poprzenich serii  to
niestety bedzie musial grac sam

Jakos w G3, gdy gral przecietnie, nie musial robic tego sam...

pozdr
G

Data: 2010-06-17 04:18:59
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
> Oden rzadzi jest efektywny jak cholera, najlepszy center ligi.

??

To sie odnosi do tego ze wysocy sa efektywniejsi niz niscy. Idac
tokiem rozumowania cyferkowcow Lakers powinni grac glownie na Bynum,
Blazers na Odena a Mavs na Dampiera...

> Musi najpierw miec z kim grac. Jesli Artest bedzie rzucal cegly. Gasol
> zostanie zgaszony jak w G6,

Gasol gral swietnie, nie wiem jaki mecz ogladales.

Sorki, mialem na mysli G5.

> a Odom schowa glowe w piasek, a Fisher
> bedzie nadal cieniem siebie w porownaniu do poprzenich serii  to
> niestety bedzie musial grac sam

Jakos w G3, gdy gral przecietnie, nie musial robic tego sam...

No toz zdarzaja sie pozostalym Lakersom sensowne mecze.

Data: 2010-06-17 03:37:56
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 17 Cze, 11:35, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote:
> On 15 Cze, 12:50, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
>> sooobi wrote:
>>> On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

>>>>> Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>>>> W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
>>>>>>>http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

>>>>> Gasol na MVP ;)

>>>> Je eli Lakers wygraj (tak na oko maj na to jakie 30-35% szans), to
>>>> MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
>>>> zdoby najwi cej punkt w dla zwyci zcy. Zreszt w Bostonie Gasol
>>>> zagra s abo, a Bryant dobrze. Nie a tak dobrze, jak si to
>>>> dziennikarzom wydaje (jedena cie TO w dw ch meczach, no i gra w
>>>> "God mode"), ale dobrze.

>>> Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
>>> meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku
>>> graja Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z
>>> czystych pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak
>>> obroncy na nim leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali
>>> Lakersi schowali glowy w piasek.

>> To mo e w asnie nie powinien rzuca przez r ce tylko poda ?

> Zeby jego koledzy zaral walneli kamieniem w szklo?

Skoro Odom, Gasol i Bynum zdobywaja punkty efektywniej niz Kobe, to o jakim
rzucaniu cegiel mówimy...

Niestety w G5 nie rzucali, w G4 chyba tez nie.

Jedyna szansa Bostonu na wygranie G7, jest to,
zeby Bryant sam chcial wygrac mecz. Jesli zagra zespolowo, Boston niestety
wyglada cieniutko.

Zeby grac zespolowo musi miec z kim. Jesli Artest i Odomi Fisher beda
trafiac to bedzie mial z kim grac.
Jedynym Lakersem ktory regularnie daje Kobemu duze wsparcie jest Gasol
i tak naprawde tylko na niego Kobe moze liczyc w kazdym meczu

Data: 2010-06-17 13:08:50
Autor: Gerard
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
sooobi wrote:
Skoro Odom, Gasol i Bynum zdobywaja punkty efektywniej niz Kobe, to
o jakim rzucaniu cegiel mówimy...

Niestety w G5 nie rzucali, w G4 chyba tez nie.

A w G1, G2, G3 rzucali :-)

Data: 2010-06-15 13:22:20
Autor: Tomasz Radko
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
W dniu 2010-06-15 12:50, Gerard pisze:

To może własnie nie powinien rzucać przez ręce tylko podać?

Kiedy jak masz hot hęd to żal podawać. Bo się momętum marnuje.

pzdr

TRad

Data: 2010-06-17 00:22:07
Autor: sooobi
Najlepsi w przegranych meczach fina?owych
On 15 Cze, 12:50, "Gerard" <gerar...@poczta.onet.pl> wrote:
sooobi wrote:
> On 14 Cze, 23:51, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> W dniu 2010-06-14 23:23, Piotr Blaszynski pisze:

>>> Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> W dniu 2010-06-14 19:21, Tomasz Radko pisze:
>>>>>http://www.basketball-reference.com/blog/?p=6491

>>> Gasol na MVP ;)

>> Je eli Lakers wygraj (tak na oko maj na to jakie 30-35% szans), to
>> MVP zostanie rzecz jasna Bryant, bo zazwyczaj zostaje nim ten, kto
>> zdoby najwi cej punkt w dla zwyci zcy. Zreszt w Bostonie Gasol
>> zagra s abo, a Bryant dobrze. Nie a tak dobrze, jak si to
>> dziennikarzom wydaje (jedena cie TO w dw ch meczach, no i gra w "God
>> mode"), ale dobrze.

> Kobe gra wysmienicie. Gdyby nie on Lakersi zostaliby w ostatnich 2
> meczach zgnieceni. Statystyki nie oddaja tego jak kijowo w ataku graja
> Lakers i jak dupe ratuje im Kobe. On nie rzuca sobie z czystych
> pozycji z 5 metra jak to robi Gasol. On to robi jak obroncy na nim
> leza, bo Boston broni tak dobrze ze pozostali Lakersi schowali glowy w
> piasek.

To mo e w asnie nie powinien rzuca przez r ce tylko poda ?

Ale w G5 Kobe nie musial podawac, sam gral na tyle rewelacyjnie ze
mogl wygrac mecz. Jedyne czego potrzebowal to OBRONA, ktora w Lakers
nei funkcjonwoala. Co z tego ze Kobe mial God Mode skoro Celci co
akcja odpowiadali punktami, latwymi punktami.

Najlepsi w przegranych meczach finałowych

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona