Data: 2011-02-20 21:43:04 | |
Autor: Skylla | |
Najlepsze/ulubione filmy 2010 | |
Poza:
-"Never Let Me Go"które nie są złe, ale jak dla mnie znacznie słabsze, pierwszy za bzdurną historię, drugi za dłuuuużyzny (co też wynika oczywiście z samej historii, ale też i sposobu jej opowiedzenia), całkowita zgoda. -"Frozen"a tego nie widziałem. Za to dopiszę jeszcze: - Welcome to the Rileys - Mother and Child Żadne tam dziesiątki, ale solidne kino na 8. Największy zawód: - Somewhere - dosłowna tragedia Sophii Coppoli, której co najmniej dwa filmy mam na liście ulubionych. S. |
|
Data: 2011-02-21 10:48:23 | |
Autor: Monty | |
Najlepsze/ulubione filmy 2010 | |
"Skylla" <skylla1@niespamuj.op.pl> wrote in message news:ijrucn$cjn$1news.onet.pl...
Za to dopiszę jeszcze: Dla mnie tylko niezły film, jakoś historia trochę dziwna i Stewart mnie od pewnego momentu zaczęła wkurzać. - Mother and Child Nie widziałem. Największy zawód: Mi się podobał. Zgadzam się, że to najsłabszy film Coppoli, nieco wtórny, jednak dla mnie wciąż dobry. -- Pozdrawiam Monty |
|
Data: 2011-02-22 02:07:27 | |
Autor: Tiber | |
Najlepsze/ulubione filmy 2010 | |
Silly, silly Skylla nabazgrału:
Największy zawód: Trochę to podkopuje tzw. autorytet Tarantino, nie sądzicie? "Somewhere" w Cannes, "Toy Story 3" filmem roku na prywatnej liście (kiedy "How to Train Your Dragon" był lepszy), olanie "Incepcji" (i "Somewhere", nota bene, za co, nota bene, QT jeszcze przepraszał, hehe)... -- Tiber judelawfan@gmail.com "Don't eat yellow snow." ("Discordian Quotes") |