Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   (Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać ro werem po ddr po lewej stronie jezdni

(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać ro werem po ddr po lewej stronie jezdni

Data: 2009-04-06 11:36:31
Autor: mocniak
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać ro werem po ddr po lewej stronie jezdni
Użytkownik mocniak napisał:
Najbardziej istotny kawałek papierowej wersji opinii wklejam tu:

"Kwestia obowiązku korzystania przez osoby poruszające się rowerem z drogi dla rowerów jest sprawą złożoną i nie do końca jednoznacznie określoną w przepisach bezpieczeństwa ruchu drogowego. Obowiązek korzystania z drogi dla rowerów nakłada Art. 33 ustawy PoRD, który został wprowadzony z dniem 2002r. Zgodnie z treścią wymienionego artykułu, jeżeli droga dla rowerów jest, to poruszający się rowerami mają obowiązek korzystania z tych dróg. Z drugiej strony drogi dla rowerów budowane są z reguły po jednej, wybranej stronie ulicy lub drogi. Obustronne i dwukierunkowe drogi dla rowerów, które są standardem na zachodzie, w Polsce należą niestety do rzadkości, a praktycznie, wcale nie występują. Taka sytuacja powoduje, że bardzo często zdarzają się sytuacje, takie jak w opiniowanym zdarzeniu, że jadący w określonym kierunku rowerzysta, po swojej prawej stronie drogi żadnego znaku informującego go, że atka droga jest po stronie przeciwnej. Za słuszne, zatem można uznać wyjaśnienia obwinionych Karola M. i Pawła S., że jadąc drogą zobowiązani byli do stosowania się przede wszystkim do oznakowania drogi w ich kierunku ruchu. Jak potwierdziły oględziny miejsca zdarzenia na kierunku ich ruchu nie było żadnych informacji na temat istniejącej drogi dla rowerów, a ponadto, ruch rowerów po jezdni, w kierunku, w którym jechali rowerzyści, na tym odcinku, nie był zabroniony.

Kodeks wykroczeń także w takim przypadku nie przewiduje odrębnego wykroczenia i sankcji z tytułu niekorzystania z drogi dla rowerów, pomimo jej istnienia na drodze. Z powyższego zarzut w stosunku do kierujących rowerami został przypisany do paragrafu 97 kw., czyli, jako "inne wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym". Należy przy tym zauważyć, że obaj rowerzyści poruszali się prawidłowo przy prawej krawędzi jezdni, z dużym prawdopodobieństwem rzędem, jeden za drugim i swoją jazdą nie utrudniali znacząco ruchu innym uczestnikom.

Na tym opinię zakończyłem i podpisuję.
[...]"

--
Mocniak

Data: 2009-04-06 20:28:54
Autor: gruby
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać rowerem po ddr po lewej stronie jezdni
Użytkownik "mocniak" <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał w wiadomości news:grcifb$6o4$2inews.gazeta.pl...


 ciach bzdury...

Chciałes tych swoich drózek rowerowych? To teraz korzystaj. marudzisz, że krawezniki, ze piesi?
 Drogi tez sa dziurawe i wszyscy takimi sie poruszamy, dlaczego akurat waska grupa fanatyków pedalstwa ma mieć
wychuchane i wycackane trasy? I to grupa, która nie partycypuje w kosztach budowy i utrzymania tych ściezek.
Blachosmrodziarze przynajmniej płaca w kazdym litrze paliwa podatek ( teoretycznie na poprawe jakości dróg)
A wy co? tylko daj i daj, postawa roszczeniowa na całego.

Data: 2009-04-08 02:18:20
Autor: Gotfryd Smolik news
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać rowerem po ddr po lewej stronie jezdni
On Mon, 6 Apr 2009, gruby wrote:

Użytkownik "mocniak" <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał
[...]
ciach bzdury...

Chciałes tych swoich drózek rowerowych?

  Nie, nie i nie.

  Poważnie piszę, jako osobnik sporo jeżdżący na rowerze i to przede
wszystkim "użytkowo".
  Funkcja *komunikacyjna* roweru ma się najczęściej nijak do funkcji
rekreacyjnej, a (niestety) w .pl się przyjęło, że rower służy wyłącznie
do spędzania wolnego czasu jak już nic nie ma innego do roboty :P
  I pod ten pomysł (przekładający się na jazdę dwa razy w miesiącu
przez niewielką część społeczeństwa) projektuje się znaczną część
"śmieszek".
  W praktyce sporą część dróg ze "śmieszkami" opłaca się (rowerem)
objeżdżać, jadąc normalną drogą.

pzdr, Gotfryd

(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać ro werem po ddr po lewej stronie jezdni

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona