Data: 2009-04-06 11:53:09 | |
Autor: Cavallino | |
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać rowerem p o ddr po lewej stronie jezdni | |
Użytkownik "mocniak" <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał w wiadomości news:grcibv$6o4$1inews.gazeta.pl...
Sprawa poniekąd rowerowa i na preclu (pl.rec.rowery) już omawiana, ale warta wspomnienia tutaj, bo zaczęła się właśnie od kierowcy próbującego wymierzyć sprawiedliwość na rowerzystach jadących po ulicy, a nie po ścieżce. Ten biegły to chyba musi być walczącym pedalarzem. Takiego steku bzdur nikt niezaangażowany nie byłby w stanie wysmażyć. |
|
Data: 2009-04-06 17:27:33 | |
Autor: Kapsel | |
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać rowerem po ddr po lewej stronie jezdni | |
Mon, 6 Apr 2009 11:53:09 +0200, Cavallino napisał(a):
Sprawa poniekąd rowerowa i na preclu (pl.rec.rowery) już omawiana, ale warta wspomnienia tutaj, bo zaczęła się właśnie od kierowcy próbującego wymierzyć sprawiedliwość na rowerzystach jadących po ulicy, a nie po ścieżce. Ja też jestem pedalarzem i wydawało mi się to uzasadnienie logiczne. Punkt widzenia zależy oczywiście od punktu siedzenia... ale w takim razie podeprzyj tezę argumentem, dużo się uczę na tej grupie, to chętnie poczytam :) -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl |
|
Data: 2009-04-06 22:48:41 | |
Autor: Cavallino | |
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać rowerem p o ddr po lewej stronie jezdni | |
Użytkownik "Kapsel" <kapsulskiWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Ten biegły to chyba musi być walczącym pedalarzem. 1. Ustawodawca nie uzależnił nakazu jazdy po ścieżce od tego czy jest oznaczona znakiem na danym kierunku ruchu. Jest ścieżka - ma po niej jechać. To że nie zauważył, może co najwyżej skutkować niższą karą lub odstąpieniem od jej wymierzenia. A klient sam przyznał iż dobrze wiedział iż tam ścieżka jest. 2. Manewr ratujący polegający na kopnięciu lusterka może być uznany za niezbędny i sensowny tylko dla kogoś ograniczonego umysłowo Każdy inny będzie wiedział, że coś takiego nic nie da, poza tym o co faktycznie chodziło - czyli o uszkodzenie lusterka 3. Nawijka o tym że do zatrzymania roweru potrzebne jest tyle a tyle, kiedy w sprawie nie chodzi o zatrzymanie, tylko o zwolnienie do prędkości samochodu, niby czemu ma służyć? Bo na pewno nie rozjaśnieniu sprawy u sędziego. Sprawa akurat jest prosta już na pierwszy rzut oka - panowie postanowili sobie sprawić złośliwości na drodze i każdy powinien być ukarany stosowanie do stopnia przewinienia. A tu mamy próbę wybielenia świętych krów na rowerach. |
|
Data: 2009-04-06 23:15:44 | |
Autor: mocniak | |
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać ro werem po ddr po lewej stronie jezdni | |
Użytkownik Cavallino napisał:
Sprawa akurat jest prosta już na pierwszy rzut oka - panowie postanowili sobie sprawić złośliwości na drodze i każdy powinien być ukarany stosowanie do stopnia przewinienia. Jakbym z każdym kierowcą, który mi zajechał drogę "sprawiał sobie złośliwości" to bym z sądów nie wychodził. Zaprawdę nie rozumiem jak ograniczony trzeba mieć umysł, żeby zrozumieć, że zajeżdżając rowerzyście drogę na sąsiednim pasie może on po prostu nie wyhamować. Ciekawe jakby wyglądały wasze wypowiedzi, gdybym jechał nie rowerem, ale 20 tonowym zestawem kołowym lub ikarusem z pasażerami i nie skasował kierowcy CC lusterka, ale cały tył. Wtedy bym raczej przeciskać się między nim, a krawężnikiem nie próbował. -- Mocniak |
|
Data: 2009-04-06 23:19:18 | |
Autor: Cavallino | |
(Najprawdopodobniej) nie trzeba jechać rowerem p o ddr po lewej stronie jezdni | |
Użytkownik "mocniak" <mocniak.wytnij@to.tlen.pl> napisał w wiadomości news:grdred$cm6$2inews.gazeta.pl...
Użytkownik Cavallino napisał: O to właśnie chodzi. A koleś pedalarz z tej sprawy postanowił jednak sobie sprawić i urwał lusterko. A teraz drugi pedalarz podstanowił zrobić z niego świętą krowę i go wybielić. |
|