Data: 2012-08-02 01:04:31 | |
Autor: chester | |
NajtaĹsza czoĹĂłwka na kask poszukiwana :-) | |
Witam!
LampkÄ przedniÄ (niejednÄ ) do oĹwietlania drogi mam i dziaĹa. Ale na kierownicy jest sobie mapnik oraz licznik i w nocy w lesie ich nie widzÄ. Wieki temu SHP zmajstrowaĹ mi "czoĹĂłwkÄ", czyli diodÄ zasilanÄ bateriÄ AAA, ale obecnie to juĹź nie dziaĹa. PotrzebujÄ mieÄ lampkÄ mocowanÄ do kasku tak, aby wystarczyĹa do oĹwietlenia mapy/licznika, ĹwieciĹa sĹabo i starczyĹa na dĹugo. Fajnie by byĹo, jakby waĹźyĹa bardzo maĹo. Ĺťadne magiczne tryby, ĹwiateĹko czerwone z tyĹu, moĹźliwoĹÄ demontaĹźu itp. nie sÄ mi potrzebne w ogĂłle. ChciaĹbym teĹź aby byĹa moĹźliwie tania i siÄ nie psuĹa (niska cena, niskie moĹźliwoĹci, wysoka trwaĹoĹÄ, coĹ jak stare liczniki Sigmy) Co polecacie? chester |
|
Data: 2012-08-02 01:33:43 | |
Autor: mt | |
NajtaĹsza czoĹĂłwka na kask poszukiw ana :-) | |
W dniu 2012-08-02 01:04, chester pisze:
PotrzebujÄ mieÄ lampkÄ mocowanÄ do kasku tak, aby wystarczyĹa do MoĹźe coĹ takiego? https://www.hurt.com.pl/latarka-czolowa-mactronic-outdoor-pro-hls-1nl2l-hls-k5,p5152.html -- marcin |
|
Data: 2012-08-03 16:28:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
NajtaĹsza czoĹĂłwka na kask poszukiw ana :-) | |
On Thu, 2 Aug 2012, mt wrote:
W dniu 2012-08-02 01:04, chester pisze:[...] Może coś takiego? Ja, nomen omen, w świetle sprawy kasku. Z jednej strony mamy spór o kaski, i to idący aż gdzieś do poziomu pomysłów żeby do Konstytucji dopisać (obowiązek) ;) Z drugiej, ja mam pytanie - takie techniczne. Ile z takich konstrukcji ma choć obietnicę, że nie zawiera elementów na tyle twardych, aby w razie godziny "W" nie wbiły się w czerep? Bo IMO przy ..khem.. (proszę o wybaczenie, to mój pogląd) lekko optymistycznych założeniach, że kask coś ochroni przy tzw. "konkretnym" przyłożeniu, pomysł wstawiania sobie czegoś co w takim przypadku ma szanse się wbić w głowę, wygląda intrygująco ;) No i pytanie deserowe - czy polecający, czyli chester, ma jakiś pogląd w tym temacie i w zakresie polecanej lampki, bo może kiedyś bym coś takiego kupił, niekoniecznie w komplecie z kaskiem :) (świadom, że bez kasku równie dobrze się wbija), IMVHO takie "małowbijale" musiałoby być duże, płaskie i cienkie, a zdjęcie na to nie wskazuje. Bardziej płaskie być nie może (choć "płaskość po złożeniu" może być osiągalna poprzez składany lub dający się docisnąć "do płaska" element, i pokazana lampka mogłaby taki ficzer mieć, o ile soczewka umie "wejść" w obudowę, niemniej pewna grubość musi zostać), więc na moje oko, względy bezpieczeństwa wymagałyby żeby toto było większe w przekroju przylegającym do głowy. O ile oczywiscie ma to być oddzielna lampka czołowa. Źle myślę? IMO, jeśli jest potrzeba używania kasku, to lampka świecąca w opisany sposób powinna być wbudowana w kask. pzdr, Gotfryd (czekający na sugestię, że to z braku kasku widzi zagrożenia tam gdzie ich nie ma i zamiast marudzenia o wbijaniu czegoś w głowę powinien sobie kamizelkę założyć :>) |
|
Data: 2012-08-06 23:03:20 | |
Autor: chester | |
Najtańsza czołówka na kask poszukiwana :-) | |
W dniu 03.08.2012 16:28, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 2 Aug 2012, mt wrote: Mój Met A-Tomo, gdy jeszcze miał daszek, miał napisane, że daszek odpada w razie "W". "W" się nie zdarzyło więc nie wiem jak jest. IMO różnie może być :) Bo IMO przy ..khem.. (proszę o wybaczenie, to mój pogląd) lekko To prawda. Dlatego ja szukałem czegoś znacznie mniejszego nawet niż to, co mi mt polecił. Póki co nie mam zdania jeszcze, czasu jest dużo. Natomiast kask oprócz zabezpieczenia przeciwuderzeniowego może pełnić też rolę przeciwdeszczową, przeciwsłoneczną oraz... oświetleniową. No i pytanie deserowe - czy polecający, czyli chester, Ja nic nie polecałem - to mi polecano! IMVHO takie "małowbijale" musiałoby być duże, Ja miałem diodę przyklejoną do daszku i kabelek poprowadzony na zewnątrz mocowany taśmą. z tyłu było gniazdko mini-jack, w którego wtykało się końcówkę od zasilania zrobionego z malutkiego radia na dwie baterie AAA, które było w tylnej kieszonce koszulki. Dioda była od spodu podklejona taśmą, żeby nie oślepiała. IMO dość niewbijalne w razie "W". O ile oczywiscie ma to być oddzielna lampka czołowa. IMO źle - są prostsze konstrukcje, choć niekoniecznie na rynku. Rozważam też zamontowanie tzw. "małpki", czyli malutkiej lampeczki mocowanej na gumkę. Problemem jest tylko to, że w przypadku kasku z daszkiem daszek by zasłaniał światło. A może do daszku od góry by weszło? Nie dowiem się, bo nie mam go już, a kasku nowego na razie nie kupię. IMO, jeśli jest potrzeba używania kasku, to lampka świecąca Dokładnie tak! Ale nie ma takich więc trzeba kombinować z czymś malutkim, co w razie czego odpadnie, ale będzie też cokolwiek oświetlać. Innym pomysłem może być lampka typu "małpka" zamocowana gdziekolwiek na kierownicy/lemondce/rogach/łotewer tak, aby świeciła na mapnik. (czekający na sugestię, że to z braku kasku widzi zagrożenia Zagrożenie jest realne - kask ma się rozpadać a nie miażdżyć wielkie plastikowe cosie na nim którego to cosia odłamki mogą się wbić tam, gdzie bym tego nie chciał. chester |
|
Data: 2012-08-07 00:50:29 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Najtańsza czołówka na kask poszukiwana :-) | |
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1208031604540.3572quad... Z jednej strony mamy spór o kaski, i to idący aż gdzieś do poziomu tak trochę w temacie - jak se swego czasu czołówkę sporządzałem (tzn. przezbrajałem jakiegoś supermarketowca na porządną diodę) to sobie właśnie imaginowałem, jak to kawałek aluminiowego radiatorka wbija mi się w głowę przy okazji jakiejś gleby. Ale tak sobie robiłem nadzieję, że czołówka na tyle luźno jest mocowana na łbie czy kasku, że się po prostu przesunie zamiast wbijać. Natomiast kiedyś przy zdrowym fiknięciu (zakończonym złamaniem barku), grzmocąc potylicą (okaskowaną) w glebę wydało mi się, że wyraźnie poczułem tę legendarną "większą dźwignię na kark" spowodowaną przez akumulator umieszczony z tyłu kasku. Ale na szczęście obyło się bez większego urazu (pomijając wspomniany bark). pozdr |