Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Najtansze pierwsze OC

Najtansze pierwsze OC

Data: 2012-04-23 18:33:32
Autor: Czeslawek
Najtansze pierwsze OC
W dniu 2012-04-23 14:07, mumin pisze:
W jakiej firmie mają najtańsze OC? Zależy mi na przyoszczędzeniu grosza,
ale żeby to nie była jakaś firma krzak i nie było problemów z wypłatą
ewentualnego ubezpieczenia. Prawko mam od 5 lat, ale praktycznie
nieużywane i nigdy nie miałem na siebie samochodu, ani ubezpieczenia.
Żadnych wypadków ani punktów uzbieranych. Nie mam możliwości wzięcia OC
na kogoś innego, więc żadne zniżki mnie niestety nie dotyczą. Autem
będzie się poruszać również żona, a wóz to Astra F GL z 1996 roku. Dzięki!
A ja polecam sprawdzić PTU :-)

--
Pozdrawiam,
Czesławek

Data: 2012-04-23 19:12:17
Autor: Cavallino
Najtansze pierwsze OC

Użytkownik "Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

A ja polecam sprawdzić PTU :-)

Nie bluźnij, bo jeden który był ubezpieczony w PTU, to tylko mojemu dobremu sercu (a raczej lenistwu) zawdzięcza, że nie musiał po sądach się szarpać prawnikiem...
Nie wiem czy istnieje gorszy ubezpieczyciel, ale na szczęście obsługę prawną ma słabą, więc zazwyczaj buli w sądzie do oporu (przynajmniej tako rzecze prawnik którego wynająłem do ścigania PTU).

Data: 2012-04-23 20:39:12
Autor: Liwiusz
Najtansze pierwsze OC
W dniu 2012-04-23 19:12, Cavallino pisze:

Użytkownik "Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:

A ja polecam sprawdzić PTU :-)

Nie bluźnij, bo jeden który był ubezpieczony w PTU, to tylko mojemu
dobremu sercu (a raczej lenistwu) zawdzięcza, że nie musiał po sądach
się szarpać prawnikiem...

Kto nie musiał się?

Nie wiem czy istnieje gorszy ubezpieczyciel, ale na szczęście obsługę
prawną ma słabą, więc zazwyczaj buli w sądzie do oporu (przynajmniej
tako rzecze prawnik którego wynająłem do ścigania PTU).

No i to jest powód, aby go nie wybrać jak ma dobrą składkę???

--
Liwiusz

Data: 2012-04-23 20:46:44
Autor: Cavallino
Najtansze pierwsze OC

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jn47kf$l3p$2@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-04-23 19:12, Cavallino pisze:

Użytkownik "Czeslawek" <czeslawek-1Ctrl+X@gazeta.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:

A ja polecam sprawdzić PTU :-)

Nie bluźnij, bo jeden który był ubezpieczony w PTU, to tylko mojemu
dobremu sercu (a raczej lenistwu) zawdzięcza, że nie musiał po sądach
się szarpać prawnikiem...

Kto nie musiał się?

Sprawca ubezpieczony w PTU.


Nie wiem czy istnieje gorszy ubezpieczyciel, ale na szczęście obsługę
prawną ma słabą, więc zazwyczaj buli w sądzie do oporu (przynajmniej
tako rzecze prawnik którego wynająłem do ścigania PTU).

No i to jest powód, aby go nie wybrać jak ma dobrą składkę???

Jak się do sądu będziesz musiał stawić to zrozumiesz czy ona taka dobra.....

Taka zasada - nie rób drugiemu co Tobie niemiłe.
Nie dość że utrudniasz komuś życie wjeżdżając w niego, to jeszcze świadomie skazujesz na dwuletnią tułaczkę po sądach, żeby odzyskał co mu się należy jak psu micha od Ciebie?
Wiesz jak się ktoś kto tak robi nazywa i jak bardzo trzeba mu życzyć, żeby w niego również wjechał ktoś ubezpieczony w PTU?

Data: 2012-04-23 22:01:48
Autor: Iksinski
Najtansze pierwsze OC

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4f95a390$0$26685$65785112news.neostrada.pl...

Wiesz jak się ktoś kto tak robi nazywa i jak bardzo trzeba mu życzyć, żeby w niego również wjechał ktoś ubezpieczony w PTU?

Bez przesady. W przypadku PTU byłem po obu stronach barykady. Raz płaciło poszkodowanemu w moim imieniu. Za obtarty zderzak i pęknięty kierunkowskaz w leciwej astrze, koleś dostał tyle kasy, że starczyłoby na naprawę w ASO i drugie tyle jeszcze zostało.

Drugi raz ja musiałem wyrywać od nich kasę i tu już tak różowo nie było, bo musiałem postarać się o ekspertyzę rzeczoznawcy i spłodzić odwołanie, ale dostałem tyle ile chciałem, bez rozpraw sądowych.

Pozdrawiam
X

Data: 2012-04-23 22:22:30
Autor: Cavallino
Najtansze pierwsze OC

Użytkownik "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jn4cih$fnr$1@mx1.internetia.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4f95a390$0$26685$65785112news.neostrada.pl...

Wiesz jak się ktoś kto tak robi nazywa i jak bardzo trzeba mu życzyć, żeby w niego również wjechał ktoś ubezpieczony w PTU?

Bez przesady. W przypadku PTU byłem po obu stronach barykady. Raz płaciło poszkodowanemu w moim imieniu. Za obtarty zderzak i pęknięty kierunkowskaz w leciwej astrze, koleś dostał tyle kasy, że starczyłoby na naprawę w ASO i drugie tyle jeszcze zostało.

Twoim zdaniem, czy ASO?


Drugi raz ja musiałem wyrywać od nich kasę i tu już tak różowo nie było, bo musiałem postarać się o ekspertyzę rzeczoznawcy i spłodzić odwołanie, ale dostałem tyle ile chciałem, bez rozpraw sądowych.

Szczęściarz.
Mnie dali mimo chyba 4 odwołań ledwie 45% tego, co w końcu przegrali w sądzie.
Ale gdyby auto nie jeździło po stłuczce, to bym prawie 2 lata na naprawę czekał.

Najtansze pierwsze OC

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona