Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Najwyższa szosa w europie.

Najwyższa szosa w europie.

Data: 2011-09-19 23:52:55
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Najwyższa szosa w europie.
Witajcie.

W archiwum nie znalazłem, google coś się krzaczy.

Poszalawszy trochę na szosówce w Alpach, (między innymi
z dużych górek zrobiłem Colombiere, Roseland, L'Iseran, Telegraphe, Galiber, d'Izoard, Mont Ventoux i Alpe 'd 'Huez) zastanowiłem się, gdzie   dz się wyszosować najwyżej. We francji blisko powyższych górek jest Col de la Bonette mająca tylko 2715m, ale za to z pętlą wynoszącą na 2802m.

Wydawało mi sie, że to najwyższa szosa w europie, ale googlając trafiłem na opis Michała Wolffa traktujący o Otztal Arena (2829m) Michał wspomina także, że to najwyższa szosa w Alpach a druga droga w europie.

To która droga jest najwyższa. Jak się nazywa ta trzecia i czy Michał ma rację, że Arena jest wyżej niż pętla koło Bonette?

Seco

Data: 2011-09-19 23:55:56
Autor: Kosu
Najwyższa szosa w europie.
On 2011-09-19 23:52, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
To która droga jest najwyższa. Jak się nazywa ta trzecia i czy Michał ma
rację, że Arena jest wyżej niż pętla koło Bonette?

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_highest_paved_roads_in_Europe

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-09-20 00:00:12
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Najwyższa szosa w europie.
Kosu pisze:
On 2011-09-19 23:52, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
To która droga jest najwyższa. Jak się nazywa ta trzecia i czy Michał ma
rację, że Arena jest wyżej niż pętla koło Bonette?

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_highest_paved_roads_in_Europe

O dzięki! Moje zapytanie o highest road in europe pozostało bez tego linka. Zapytałeś lepiej :-)

Seco

Data: 2011-09-20 00:12:24
Autor: Kosu
Najwyższa szosa w europie.
On 2011-09-20 00:00, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
O dzięki! Moje zapytanie o highest road in europe pozostało bez tego
linka. Zapytałeś lepiej :-)

Mam ten link w toolbarze od kilku tygodni :). Zaskakująco przydatna wiedza.

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-09-20 08:40:36
Autor: Jacekj
Najwyższa szosa w europie.
On 2011-09-19 23:55, Kosu wrote:
On 2011-09-19 23:52, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
To która droga jest najwyższa. Jak się nazywa ta trzecia i czy Michał ma
rację, że Arena jest wyżej niż pętla koło Bonette?

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_highest_paved_roads_in_Europe

pozdrawiam,
PK

Lipa. Nie ma Pradziada (1492m)- chyba najwyżej w Czechach.


JJ

Data: 2011-09-20 08:57:36
Autor: MadMan
Najwyższa szosa w europie.
Dnia Tue, 20 Sep 2011 08:40:36 +0200, Jacekj napisał(a):

Lipa. Nie ma Pradziada (1492m)- chyba najwyżej w Czechach.

Naprawdę zupełnie nic nie stoi na przeszkodzie byś go dopisał :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2011-09-20 10:23:36
Autor: M-kwadrat
Najwyższa szosa w europie.
W dniu 2011-09-20 08:40, Jacekj pisze:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_highest_paved_roads_in_Europe

Lipa. Nie ma Pradziada (1492m)- chyba najwyżej w Czechach.

Dopisałeś czy jednak był? Bo ja znalazłem:

"1491 m    Praděd    Sudetes    Czech Republic    dead end"

--
pzdr, Maciej
"Nie można całe życie być niewolnikiem silnej woli"

Data: 2011-09-20 02:43:43
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 20 Wrz, 10:23, M-kwadrat <m.kwad...@nospamwp.pl> wrote:

Dopisałeś czy jednak był ? Bo ja znalazłem:

"1491 m    Prad d    Sudetes    Czech Republic    dead end"


Akurat to jest błąd, bo w Czechach wyżej dochodzi asfalt na Kapliczkę
(1505m), w drodze do schroniska Lyzni Bouda
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/Karkonosze2011?gsessionid=cdo8z0HJEh3cO6hram-hIg#5615923616148922146

Do tego jest to nie tylko najwyższy czeski podjazd, ale i najcięższy,
dużo trudniejszy od Pradziada.
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/Rozne?authkey=Gv1sRgCIjXw7vKkeruHw#slideshow/5615925271668060882

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-20 12:09:26
Autor: Kosu
Najwyższa szosa w europie.
On 2011-09-20 11:43, Wilk wrote:
Akurat to jest błąd, bo w Czechach wyżej dochodzi asfalt na Kapliczkę

Tzn. błąd polega na czym? Asfalt na Pradziada jednak nie istnieje? :)

(1505m), w drodze do schroniska Lyzni Bouda
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/Karkonosze2011?gsessionid=cdo8z0HJEh3cO6hram-hIg#5615923616148922146

Po pierwsze: miejsce o którym myślisz nazywa się Modré sedlo.
Po drugie: termin "paved road" dotyczy generalnie dróg z nawierzchią
wylewaną. Droga na Modré sedlo jest na pewnym odcinku brukowana, więc
nie jestem pewien, czy powinna się znaleźć w tym zestawieniu.

Do tego jest to nie tylko najwyższy czeski podjazd, ale i najcięższy,
dużo trudniejszy od Pradziada.

Bardzo jestem z Ciebie dumny, ale jaki to ma związek z wątkiem i hasłem
wiki? Załóż "Wolff's cycling achievements"...

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-09-20 04:26:59
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 20 Wrz, 12:09, Kosu <6...@epf.pl> wrote:

Tzn. b d polega na czym? Asfalt na Pradziada jednak nie istnieje? :)

To była odpowiedź nawiązująca do wypowiedzi jednego z dyskutantów
(Jacekj), który pisał, że to najwyższa droga w Czechach.

Po pierwsze: miejsce o kt rym my lisz nazywa si Modr sedlo.

Modre Sedlo to się błędnie nazywa na stronie genetyk.com i za tą
stroną błąd powielają inni.
Faktycznie przełęcz Modre Sedlo jest kawałek dalej, a droga idzie
wyżej trawersem (jak byś tam był, a nie gadał na podstawie opisów w
sieci to byś wiedział, że droga nie idzie przełęczą) - jak się
zorientowaliśmy na mapie pod jednym ze schronisk. Szukając właściwej
drogi jak głupi dopytywaliśmy się wszędzie o to Modre Sedlo - i nikt
nie miał pojęcia o co biega. Droga prowadzi na Kapliczkę i tak jest
oznaczona na szlakach.

Po drugie: termin "paved road" dotyczy generalnie dr g z nawierzchi
wylewan . Droga na Modr sedlo jest na pewnym odcinku brukowana, wi c
nie jestem pewien, czy powinna si znale w tym zestawieniu.

Zanim się zaczniesz mądrzyć - sprawdź co znaczy termin "paved road",
bruk jak najbardziej się tak klasyfikuje:
http://en.wikipedia.org/wiki/Road_surface

Droga na Kapliczkę brukowana jest na minimalnym kawałku i to na samym
dole, a bruk jest równiusieńki. W zestawieniu się powinna znaleźć na
100%, na wielu przełęczach alpejskich są odcinki z brukiem (obecna w
zestawieniu przełęcz Gotarda ma wiele kilometrów bruku, wiele odcinków
brukowanych jest na Vrsicu, a końcówka Velety jest po szutrze i
kamieniach).

Bardzo jestem z Ciebie dumny, ale jaki to ma zwi zek z w tkiem i has em
wiki? Za "Wolff's cycling achievements"...

Zawsze trzeba przypier@#$#@ jak się nie ma nic do powiedzenia, co? To
jest po prostu czysta ciekawostka, którą podałem zainteresowanym
ciężkimi podjazdami i myślę, że osobom w stylu Seco się z pewnością
przyda. Ale szczyle w Twoim gatunku zawsze wykorzystają najmniejszą
okazję, żeby kogoś ugryźć w kostkę.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-20 20:06:05
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Najwyższa szosa w europie.
Wilk, Tue, 20 Sep 2011 04:26:59 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
On 20 Wrz, 12:09, Kosu <6...@epf.pl> wrote:

Tzn. b d polega na czym? Asfalt na Pradziada jednak nie istnieje? :)

To była odpowiedź nawiązująca do wypowiedzi jednego z dyskutantów
(Jacekj), który pisał, że to najwyższa droga w Czechach.

Pisał, nie doczytałeś tylko słowa "chyba".

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2011-09-20 19:43:24
Autor: Krzysztof Naworyta
Najwyższa szosa w europie.
Kosu napisał(a):

(...)
Do tego jest to nie tylko najwyższy czeski podjazd, ale i najcięższy,
dużo trudniejszy od Pradziada.

Bardzo jestem z Ciebie dumny, ale jaki to ma związek z wątkiem i hasłem
wiki? Załóż "Wolff's cycling achievements"...


Zubożyła Cię jakoś ta informacja?

--
KN

Data: 2011-09-20 20:04:14
Autor: Kosu
Najwyższa szosa w europie.
On 2011-09-20 19:43, Krzysztof Naworyta wrote:
Zubożyła Cię jakoś ta informacja?

Ależ skąd. Bardzo doceniam fakt, że kolega Wolff wszystkie informacje o
trudnych podjazdach podsumowuje swoim zdjęciem przy tabliczkach z
wysokością - dzięki temu wszyscy wiemy jak wyglądają :). Poza tym zawsze
można przejść do sąsiedniego zdjęcia w galerii i tam może być nawet
jakiś kawałek drogi czy góry pokazany (no ale już bez autora).

Po prostu hasło wiki dotyczy wysokości, a nie trudności i tak dalej.
Stąd mój komentarz do uwagi "to jest błąd, bo można wyżej" oraz "jest
bardziejszy< bo trudniejszy".

pozdrawiam,
PK

Data: 2011-09-20 13:17:52
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 20 Wrz, 20:04, Kosu <6...@epf.pl> wrote:

Ale sk d. Bardzo doceniam fakt, e kolega Wolff wszystkie informacje o
trudnych podjazdach podsumowuje swoim zdj ciem przy tabliczkach z
wysoko ci - dzi ki temu wszyscy wiemy jak wygl daj :).

Nie kolega Wolff, tylko niemal każdy kto jeździ po górach. Poczytaj
sobie relacje z wypraw po Alpach, pooglądaj zdjęcia - to zobaczysz;
fotki na szczycie czy pod tablicą - to sól takich wyjazdów. Jakbyś
kiedykolwiek jeździł po Alpach - to byś wiedział, że na bardziej
popularnych przełęczach "kolarskich" to się do znaku z wysokością
nawet krótkie kolejki tworzą, bo niemal każdy rowerzysta, który tyle
potu wylał na podjeździe chce dla własnej satysfakcji mieć fotkę pod
takim znakiem.

Po prostu has o wiki dotyczy wysoko ci, a nie trudno ci i tak dalej.
St d m j komentarz do uwagi "to jest b d, bo mo na wy ej" oraz "jest
>bardziejszy< bo trudniejszy".

Dobra, nie jąkaj się już bo "jaki jest koń każdy widzi". Chciałeś
dokopać i dokopałeś, tylko Ci to za grosz nie wyszło, bo same pomyłki
w swojej wypowiedzi zaprezentowałeś, z kuriozalną dotyczącą terminu
"paved road" na czele.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-20 22:00:05
Autor: Krzysztof Naworyta
Najwyższa szosa w europie.
Kosu napisał(a):

Zubożyła Cię jakoś ta informacja?

Ależ skąd. Bardzo doceniam fakt, że kolega Wolff wszystkie informacje o
trudnych podjazdach podsumowuje swoim zdjęciem przy tabliczkach z
wysokością - dzięki temu wszyscy wiemy jak wyglądają :). Poza tym zawsze
można przejść do sąsiedniego zdjęcia w galerii i tam może być nawet
jakiś kawałek drogi czy góry pokazany (no ale już bez autora).

Oczywiście Wolff, który nie pobiera stypendium naukowego, nie ma prawa do umieszczania zdjęć ze swoich wypraw.
Świetnie rozumiem Twoją frustrację.

Po prostu hasło wiki dotyczy wysokości, a nie trudności i tak dalej.
Stąd mój komentarz do uwagi "to jest błąd, bo można wyżej" oraz "jest
bardziejszy< bo trudniejszy".


Plujkasz się niedorzecznie. Może tak na rower? Ale nie w "second lifie"...

--
KN

Data: 2011-09-20 10:54:34
Autor: Fabian
Najwyższa szosa w europie.
On 20.09.2011 10:23, M-kwadrat wrote:
W dniu 2011-09-20 08:40, Jacekj pisze:
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_highest_paved_roads_in_Europe

Lipa. Nie ma Pradziada (1492m)- chyba najwyżej w Czechach.

Dopisałeś czy jednak był? Bo ja znalazłem:

"1491 m Praděd Sudetes Czech Republic dead end"


Latest revision as of 07:33, 20 September 2011 :)
http://en.wikipedia.org/w/index.php?title=List_of_highest_paved_roads_in_Europe&diff=451462779&oldid=451373432

Fabian.

Data: 2011-09-20 11:03:23
Autor: M-kwadrat
Najwyższa szosa w europie.
W dniu 2011-09-20 10:54, Fabian pisze:
Latest revision as of 07:33, 20 September 2011 :)
http://en.wikipedia.org/w/index.php?title=List_of_highest_paved_roads_in_Europe&diff=451462779&oldid=451373432


:-)

Mea culpa.
Korzystam z wikipedii tylko biernie - nawet nie wiedziałem, że te wszystkie informacje są tam łatwo dostępne.


--
pzdr, Maciej
"Nie można całe życie być niewolnikiem silnej woli"

Data: 2011-09-20 02:50:49
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 19 Wrz, 23:52, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote:

To która droga jest najwyższa. Jak się nazywa ta trzecia i czy Michał ma
rację, że Arena jest wyżej niż pętla koło Bonette?

Na tej liście jest też pewien brak precyzji. Na Otztal Arena droga na
wysokości ok. 2650m się rozdziela. Ta wyższa dochodzi (wylot długiego
tunelu) na 2829m:
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/BalkAlpin2009#5401701883230167106

A druga droga prowadzi pod lodowiec Pitztaler Joch na wysokość 2800m
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/BalkAlpin2009#5401701604137744466
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-20 09:05:53
Autor: Wojtek Sobociński
Najwyższa szosa w europie.
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:



Poszalawszy trochę na szosówce w Alpach, (między innymi
z dużych górek zrobiłem Colombiere, Roseland, L'Iseran, Telegraphe, Galiber, d'Izoard, Mont Ventoux i Alpe 'd 'Huez)

Szacun, Seco :)



--
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D

Data: 2011-09-20 21:00:12
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Najwyższa szosa w europie.
Wojtek Sobociński pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:


Poszalawszy trochę na szosówce w Alpach, (między innymi
z dużych górek zrobiłem Colombiere, Roseland, L'Iseran, Telegraphe, Galiber, d'Izoard, Mont Ventoux i Alpe 'd 'Huez)

Szacun, Seco :)


Ojtam ojtam. Było niespodziewanie łatwo, nawet mimo przełożenia 39/25.
Po tych przełęczach plątali się również ludzie przyprószeni siwizną, dosiadali różnistych rowerów, niekoniecznie wypaśnych szosówek. A była i cała masa wycinaków z zawodową łydą.

Cieszy mnie to, że na 800 kilometrowej trasie, około 16 tys m przewyższenia wyprzedziło mnie tylko 2 łebków. Jacyś młodzicy na treningu na podjeździe pod Mont Ventoux. I to bardziej mnie cieszy niż samo pokonanie dosyć łatwych podjazdów.

Seco

Data: 2011-09-20 13:30:50
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 20 Wrz, 21:00, Bartosz 'Seco' Suchecki <pisz...@seco.maupa.tlen.pl>
wrote:

Ojtam ojtam. By o niespodziewanie atwo, nawet mimo prze o enia 39/25.
Po tych prze czach pl tali si r wnie ludzie przypr szeni siwizn ,
dosiadali r nistych rower w, niekoniecznie wypa nych szos wek. A by a i
ca a masa wycinak w z zawodow yd .

Bo generalnie francuskie przełęcze szosowe skalą trudności ustępują
wyraźnie włoskim czy nawet hiszpańskim. Takie podjazdy jak Galibier
czy Ventoux - są bardzo "kultowe", ale charakteryzują się przede
wszystkim długością, wymagającym ale stałym nachyleniem do ok. 10-11%
(a i takich odcinków tam niewiele). Jeśli to porównać z takimi
rzeźniami jak Zoncolan czy Mortirolo znanymi z Giro - to zostają
daleko z tyłu. Od lat Giro d'Italia skalą trudności trasy przewyższa
wyraźnie TdF, natomiast TdF jest wyścigiem bardziej prestiżowym, na
którym tempo jest nieco większe, a najwięksi szykują się właśnie na
ten wyścig - i z tego powodu jest wyścigiem tak trudnym, nie z powodu
stopnia trudności francuskich gór. Bo w kolarstwie sportowym - podjazd
pod lżejszą górę ale większym tempem wykończy bardziej niż mniejsze
tempo pod ostrą górę.

Natomiast przy jeździe turystycznej, gdy po prostu jedziemy swoim
tempem - wtedy różnicę poczujemy wyraźnie, we Włoszech jest znacznie
więcej ostrych podjazdów, z legendarną Malgą Palazzo na czele (wjechać
ten podjazd bez stawania na jakimkolwiek rowerze to już mogą tylko
prawdziwi mocarze).

Ku radości kolegi Kosu nie zaprezentuję fotki spod tablicy na Maldze,
bo niestety na tym niesamowitym podjeździe jej nie było, ale myślę, że
bardziej wymowna będzie ta :))
https://picasaweb.google.com/112049258709272112752/BalkAlpin2009#5401703429241256802
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-20 13:41:56
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
A dla miłośników ciężkich podjazdów - jeszcze filmik z wyprawy
BalkAlpin 2009 uwieczniający m.in. naszą walkę z Malgą. Tutaj o
jeździe na rowerze z dwoma tarczami nie ma mowy, na samym początku
wrzuciłem wszystko co miałem (26-34) - i na tyle było zmiany biegów na
tej górze :)). Do tego niemal całość musiałem jechać stojąc na
pedałach, w zupełnie nienaturalnej pozycji z głową mocno z przodu, by
dociążać odrywające się od ziemi przednie koło.

http://www.youtube.com/watch?v=kms3YapywYg&feature=fvsr

--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-21 15:03:55
Autor: Titus Atomicus
Najwyższa szosa w europie.
In article <e9c3e7f9-ebad-4a6f-954d-7bb5bdaaf1b6@k29g2000yqf.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

A dla miłośników ciężkich podjazdów - jeszcze filmik z wyprawy
BalkAlpin 2009 uwieczniający m.in. naszą walkę z Malgą. Tutaj o
jeździe na rowerze z dwoma tarczami nie ma mowy, na samym początku
wrzuciłem wszystko co miałem (26-34) - i na tyle było zmiany biegów na
tej górze :)). Do tego niemal całość musiałem jechać stojąc na
pedałach, w zupełnie nienaturalnej pozycji z głową mocno z przodu, by
dociążać odrywające się od ziemi przednie koło.

http://www.youtube.com/watch?v=kms3YapywYg&feature=fvsr

Nie, no.
Sakwy zgubiliscie, czy co? Przednie kolo tzreba bylo dociazyc lowriderem.
To ma byc podjazd? Jaja sobie robicie?
Zdecyduj sie, albo jedziesz na ciezko, turystycznie, albo sportowo.

No i ten nadety styl komentarza (no chyba, ze autoironii nie zalapalem, ale to malo watpliwe).
A myslalem, ze jestes czlowiekiem, ktory nigdy z siodelka przy podjezdzie nie schodzi (tak wynikalo z twoich komentarzy nt mojego podchodzenia). Tylko, ze ja z tylu mam/mialem 28/30, a nie zadne 34.

TA

Data: 2011-09-21 07:52:03
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 21 Wrz, 15:03, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Nie, no.
Sakwy zgubiliscie, czy co? Przednie kolo tzreba bylo dociazyc lowriderem.
To ma byc podjazd? Jaja sobie robicie?
Zdecyduj sie, albo jedziesz na ciezko, turystycznie, albo sportowo.


Komentując obrazowo - gówno chłopu nie zegarek; tak to zawsze wychodzi
jak ktoś nie ma pojęcia o czym gada.

Z bagażem na Malgę nie ma co nawet próbować uderzać, zatrzyma Cie na
pierwszej ściance (sorki - Ciebie to zatrzyma jeszcze przed dojazdem
do znaku z owymi 45%, bo już tam jest pod 20%). Przypomnij sobie
podjazdy na których podprowadzałeś rower w Tatrach, a którym nawet do
10% daleko, na banalnie prostym Strbskim Plesie, które omijałeś koleją
to jest średnio 2-3%.

No i ten nadety styl komentarza (no chyba, ze autoironii nie zalapalem,
ale to malo watpliwe).

Głupiś Waćpan, styl komentarza jest właśnie wyluzowany i stanowi
umyślną parodię nadętego stylu jaki zaprezentowali bracia Dusza ("Ta
historia wydarzyła się naprawdę!") w filmie ze swojej wyprawy po
Ameryce Południowej; w owym czasie modnym obiektem żartów na naszym
forum i do łapiących tą aluzję osób adresowany:
http://www.wyprawy.org/index.php?option=com_content&view=article&id=88&Itemid=134

A myslalem, ze jestes czlowiekiem, ktory nigdy z siodelka przy
podjezdzie nie schodzi (tak wynikalo z twoich komentarzy nt mojego
podchodzenia). Tylko, ze ja z tylu mam/mialem 28/30, a nie zadne 34.

Daj spokój bo szkoda takie porównania komentować, Strbskie Pleso to ja
podjeżdżam na 42 zębach z przodu z pełnym bagażem, Ty musisz wjeżdżać
kolejką - więc, gdzie Rzym, gdzie Krym...
Malgę i Miki i ja podjechaliśmy (a nie wepchaliśmy) w całości,
oczywiście z licznymi odpoczynkami, na jeden raz to dadzą radę jedynie
bardzo mocni kolarze.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-22 00:26:28
Autor: Titus Atomicus
Najwyższa szosa w europie.
In article <97d603bf-f6c6-48a4-b29b-fb5f9f155343@z41g2000yqb.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 21 Wrz, 15:03, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> Nie, no.
> Sakwy zgubiliscie, czy co? Przednie kolo tzreba bylo dociazyc lowriderem.
> To ma byc podjazd? Jaja sobie robicie?
> Zdecyduj sie, albo jedziesz na ciezko, turystycznie, albo sportowo.


Komentując obrazowo - gówno chłopu nie zegarek; tak to zawsze wychodzi
jak ktoś nie ma pojęcia o czym gada.

Ja nie mam pojecia?
To ty mylisz jazde pseudosportowa z turystyczna sakwiarska.
Za chwile pojawi sie tu ten maly Zyga i zacznie opowiadac z czego on nie zdjechal na swoim rumaku...

Z bagażem na Malgę nie ma co nawet próbować uderzać, zatrzyma Cie na
pierwszej ściance (sorki - Ciebie to zatrzyma jeszcze przed dojazdem
do znaku z owymi 45%, bo już tam jest pod 20%). Przypomnij sobie
podjazdy na których podprowadzałeś rower w Tatrach, a którym nawet do
10% daleko, na banalnie prostym Strbskim Plesie, które omijałeś koleją
to jest średnio 2-3%.

Wydaje mi sie ze jak zwykle mnie nie doceniasz.
Poza tym podjazdy o ktorych mowisz mialem akurat poza Tatrami. A do Plesa podjezdzam elektriczka, bo tak jst mi wygodniej.
A, i uwazam, ze tam gdzie trzeba stawac na pedalach tam nie ma mowy o jezdzeniu na rowerze. Podobny stosunek mam do mlynkowania na jak bardziej miekkich przelozeniach.
Ale jesli czujesz sie lepiej z etykietka zdobywcy malgi to niech ci bedzie. Dla mnie styl w jakim to zostalo zrobione bawi mnie podobnie jak ciebie moje pchanie obciazonego turytycznie roweru pod gorke.

> No i ten nadety styl komentarza (no chyba, ze autoironii nie zalapalem,
> ale to malo watpliwe).

Głupiś Waćpan, styl komentarza jest właśnie wyluzowany i stanowi
umyślną parodię nadętego stylu jaki zaprezentowali bracia Dusza ("Ta
historia wydarzyła się naprawdę!")

Nigdy bym sie tego nie domyslil.

w filmie ze swojej wyprawy po
Ameryce Południowej; w owym czasie modnym obiektem żartów na naszym
forum i do łapiących tą aluzję osób adresowany:
http://www.wyprawy.org/index.php?option=com_content&view=article&id=88&Itemid=
134

Ale to nie jest forum wyprawy.

> A myslalem, ze jestes czlowiekiem, ktory nigdy z siodelka przy
> podjezdzie nie schodzi (tak wynikalo z twoich komentarzy nt mojego
> podchodzenia). Tylko, ze ja z tylu mam/mialem 28/30, a nie zadne 34.

Daj spokój bo szkoda takie porównania komentować, Strbskie Pleso to ja
podjeżdżam na 42 zębach z przodu z pełnym bagażem, Ty musisz wjeżdżać
kolejką - więc, gdzie Rzym, gdzie Krym...
Malgę i Miki i ja podjechaliśmy (a nie wepchaliśmy) w całości,

Ale na lekko.
To calkiem inna kategoria.

oczywiście z licznymi odpoczynkami, na jeden raz to dadzą radę jedynie
bardzo mocni kolarze.

Ojej, a ja myslalem, ze ty jestes jednym z tych bardzo mocnych kolarzy. Ech, nie ma juz autorytetow.
Myslisz, ze Flash by dal rade?

TA

Data: 2011-09-22 00:05:53
Autor: Marek
Najwyższa szosa w europie.
[OT]

Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world:

A, i uwazam, ze tam gdzie trzeba stawac na pedalach tam nie ma mowy o
jezdzeniu na rowerze. Podobny stosunek mam do mlynkowania na jak
bardziej miekkich przelozeniach.

Skoro wątek i tak już zboczył z tematu, to pozwolę sobie na małą
uwagę.
Fajnie, że powyższego nie napisałeś arbitralnie. Ale nie ma w tym
wiele logiki. Jeśli rozumieć tekst dosłownie, nie ma mowy o jeżdżeniu
na rowerze dopiero tam, gdzie się na nim nie jedzie (czyli pcha go lub
niesie). Jeśli teren na jazdę pozwala, wszystko zależy od rowerzysty.
Jest za słaby, za leniwy, nadmiernie ostrożny, zbyt mało umie lub ma
wygodne podejście do kwestii jazdy na maksa. Chyba, że jeżdżenie na
rowerze to skrót myślowy dla określenia turystyki rowerowej.
Ale dla mnie turystyka rowerowa jest wtedy, gdy w podróży używa się
głównie roweru. Uprawiam ją już ruszając z domu, z rowerem na haku
przedziału dla rowerzystów. Również wtedy, gdy dźwigam lub pcham rower
na zbyt trudnych odcinkach http://tiny.pl/h1qsr , a nawet wtedy, gdy
rower zostaje w na jakiś czas ukryty w chaszczach na górskim stoku lub
przypięty do latarni przed zwiedzanym zabytkiem.

--
Marek

Data: 2011-09-22 14:17:36
Autor: Titus Atomicus
Najwyższa szosa w europie.
In article <a2c87072-2dad-498a-b17e-5713ff7c7f29@24g2000yqr.googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

[OT]

Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world:

> A, i uwazam, ze tam gdzie trzeba stawac na pedalach tam nie ma mowy o
> jezdzeniu na rowerze. Podobny stosunek mam do mlynkowania na jak
> bardziej miekkich przelozeniach.

Skoro wątek i tak już zboczył z tematu, to pozwolę sobie na małą
uwagę.
Fajnie, że powyższego nie napisałeś arbitralnie. Ale nie ma w tym
wiele logiki.
Owszem, jest.
To tak, jakby, prznoszac to np. na narty, zjazdowiec zjechal spod progu skoczni na zjazdowkach i upieral sie ze jest skoczkiem.

TA

Data: 2011-09-22 16:41:50
Autor: Titus Atomicus
Najwyższa szosa w europie.
In article <Titus_Atomicus-7AB116.14173622092011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <a2c87072-2dad-498a-b17e-5713ff7c7f29@24g2000yqr.googlegroups.com>,
 Marek <h.art@op.pl> wrote:

> [OT]
> > Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world:
> > > A, i uwazam, ze tam gdzie trzeba stawac na pedalach tam nie ma mowy o
> > jezdzeniu na rowerze. Podobny stosunek mam do mlynkowania na jak
> > bardziej miekkich przelozeniach.
> > Skoro wątek i tak już zboczył z tematu, to pozwolę sobie na małą
> uwagę.
> Fajnie, że powyższego nie napisałeś arbitralnie. Ale nie ma w tym
> wiele logiki. Owszem, jest.
To tak, jakby, prznoszac to np. na narty, zjazdowiec zjechal spod progu skoczni na zjazdowkach i upieral sie ze jest skoczkiem.

Wyjasniam dla mniej kumatych:
Ja nie kwestionuje tego, ze kol. Wolff robi jakies spore dystanse, z wielu powodow niedostepne dla zwyklego preclowicza.
Tylko po jaka cholere probuje wciaz i za wszelka cene dowodzic ze jest mistrzem wszystkiego? Przeciez w ten sposob tylko sie osmiesza.

TA

Data: 2011-09-22 18:20:10
Autor: Krzysztof Naworyta
Najwyższa szosa w europie.
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

(...)
Ja nie kwestionuje tego, ze kol. Wolff robi jakies spore dystanse, z
wielu powodow niedostepne dla zwyklego preclowicza.
Tylko po jaka cholere probuje wciaz i za wszelka cene dowodzic ze jest
mistrzem wszystkiego? Przeciez w ten sposob tylko sie osmiesza.


Wszyscy Ci bardzo współczujemy i serdecznie kibicujemy w tej nierównej walce z chorobą...

--
KN

Data: 2011-09-27 09:29:32
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 22 Wrz, 00:26, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:


A, i uwazam, ze tam gdzie trzeba stawac na pedalach tam nie ma mowy o
jezdzeniu na rowerze. Podobny stosunek mam do mlynkowania na jak
bardziej miekkich przelozeniach.

Dobre, dobre - prosimy o więcej ;))
Mamy nową definicję podjazdu na rowerze - to góra na którą da radę
wjechać nasz dzielny Titus
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-30 18:16:47
Autor: Titus Atomicus
Najwyższa szosa w europie.
In article <17c040b0-51fc-4cdf-ada0-f2fd133ddb8f@y18g2000yqy.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 22 Wrz, 00:26, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:


> A, i uwazam, ze tam gdzie trzeba stawac na pedalach tam nie ma mowy o
> jezdzeniu na rowerze. Podobny stosunek mam do mlynkowania na jak
> bardziej miekkich przelozeniach.

Dobre, dobre - prosimy o więcej ;))
Mamy nową definicję podjazdu na rowerze - to góra na którą da radę
wjechać nasz dzielny Titus

Chesz wiecej?
A prosze:
Znowu paplesz co ci slina na jezyk przynosi.

TA

Data: 2011-09-30 12:21:32
Autor: Wilk
Najwyższa szosa w europie.
On 30 Wrz, 18:16, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Chesz wiecej?
A prosze:
Znowu paplesz co ci slina na jezyk przynosi.

Widzę, że dzisiaj jeszcze kupy nie zrobiłeś, bo ciągle Cie
zatwardzenie męczy...
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-10-02 18:28:11
Autor: Titus Atomicus
Najwyższa szosa w europie.
In article <7eb55bc7-80ee-4c3e-8aab-3b34b6986e02@m37g2000yqc.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 30 Wrz, 18:16, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> Chesz wiecej?
> A prosze:
> Znowu paplesz co ci slina na jezyk przynosi.

Widzę, że dzisiaj jeszcze kupy nie zrobiłeś, bo ciągle Cie
zatwardzenie męczy...

Jak to mawia pwien klasyk usenetu.
'Nie porownuj innych do siebie. Nie kazdy jest ci podobny'
A swoja droga staczasz sie w tych dyskusjach coraz nizej.

TA

Data: 2011-09-20 23:49:14
Autor: Wojtek Sobociński
Najwyższa szosa w europie.
Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

Wojtek Sobociński pisze:
> Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
> > >> Poszalawszy trochę na szosówce w Alpach, (między innymi
>> z dużych górek zrobiłem Colombiere, Roseland, L'Iseran, Telegraphe, >> Galiber, d'Izoard, Mont Ventoux i Alpe 'd 'Huez)
> > Szacun, Seco :)
> Ojtam ojtam. Było niespodziewanie łatwo, nawet mimo przełożenia 39/25.
Po tych przełęczach plątali się również ludzie przyprószeni siwizną, dosiadali różnistych rowerów, niekoniecznie wypaśnych szosówek. A była i cała masa wycinaków z zawodową łydą.

Cieszy mnie to, że na 800 kilometrowej trasie, około 16 tys m przewyższenia wyprzedziło mnie tylko 2 łebków. Jacyś młodzicy na treningu na podjeździe pod Mont Ventoux. I to bardziej mnie cieszy niż samo pokonanie dosyć łatwych podjazdów.

Szacun, powtarzam :D


--
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D

Data: 2011-09-20 09:54:31
Autor: Alfer_z_pracy
Najwyższa szosa w europie.
Bartosz 'Seco' Suchecki napisał:
To która droga jest najwyższa.

Seco, dawaj na Sierra Nevada:
http://www.passzwang.de/veletainhalteng.php

A wieczorem zasłużone piwo nad morzem ;-)

Pzdr!
A.

Data: 2011-09-20 21:05:18
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Najwyższa szosa w europie.
Alfer_z_pracy pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki napisał:
To która droga jest najwyższa.

Seco, dawaj na Sierra Nevada:
http://www.passzwang.de/veletainhalteng.php

To ma sens. Zmasakrować się w Sierra Nevada. Ma to sens w przyszłym roku, być może za dwa lata.


A wieczorem zasłużone piwo nad morzem ;-)

Wino, wino za 3 ojro!

Seco

Data: 2011-09-21 15:38:09
Autor: Vince
Najwyższa szosa w europie.
To która droga jest najwyższa. Jak się nazywa ta trzecia i czy Michał ma rację, że Arena jest wyżej niż pętla koło Bonette?

Seco

W takim razie obok Czarnobyla, Bornholmu jest to trzecie miejsce, które chciałbym w życiu zobaczyć

Pozdrawiam, M.

Najwyższa szosa w europie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona