Data: 2009-03-30 21:15:37 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Witam!
Znajomi (malzenstwo i ich 3 doroslych dzieci) od ponad 20 lat mieszkaja z rodzicami w ich domku jednorodzinnym (od momentu wybudowania go). W zeszlym roku rodzice podali ich do sadu o nakaz eksmisji - powod oficjalny w pozwie : bezprawne zajecie nieruchomosci, awantury, alkohol i brak partycypacji w kosztach utrzymywania nieruchomosci (nieoficjalny - chec sprzedazy nieruchomosci). Pomoglem napisac wniosek o oddalenie pozwu z powodu braku znamion w/w czynow, zalaczajac dokumenty ponoszenia kosztow, brak udokumentowania w/w zajsc itd. Sedzia oddalil te zarzuty ale zapadl wyrok z nakazem eksmisji i przyznaniem prawa do lokalu socjalnego. Wydajac wyrok argumentowal, iz rodzice sa wlascicielami nieruchomosci - na podstawie ksiegi wieczystej - (w starej ksiedze wieczystej widnialy 4 osoby - ale zmienili). Ich rodzicow reprezentowal prawnik. Dzis napisalem im wniosek o wydanie wyroku z uzasadnieniem. Mam pytanie czy warto odwolywac sie od tej decyzji ? Czy maja jakies szanse na powrot do statusu quo ? I czy lepiej zlecic to prawnikowi ? Z gory dziekuje |
|
Data: 2009-03-30 13:42:30 | |
Autor: causa1980 | |
Nakaz eksmisji | |
On 30 Mar, 21:15, "scorpio" <scorpi...@poczta.onet.pl> wrote:
Witam! Sprawa jest przegrana, więc szkoda pieniędzy na prawnika. Świętym prawem właściciela jest dysponowanie jego własnością. Tytuł prawny można upatrywać w umowie użyczenia, ale i w tym wypadku właściciel ma prawo do wystąpienia o eksmisję po uprzednim wypowiedzeniu umowy. Ja takiej sprawy nie przyjąłbym. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-03-30 22:56:43 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Sprawa jest przegrana, więc szkoda pieniędzy na prawnika. Świętym prawem właściciela jest dysponowanie jego własnością. Tytuł prawny można upatrywać w umowie użyczenia, ale i w tym wypadku właściciel ma prawo do wystąpienia o eksmisję po uprzednim wypowiedzeniu umowy. Ja takiej sprawy nie przyjąłbym. Dziekuje. Czy w związku z tym, że oni rowniez poniesli naklady na budowe domu jak i jego konserwacje należą im się jakieś pieniądze za włożony wkład ? |
|
Data: 2009-03-30 23:02:31 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Czy w związku z tym, że oni rowniez poniesli naklady na budowe domu jak i jego konserwacje należą im się jakieś pieniądze za włożony wkład ? Jak sąd tak uzna to tak. Ale to się do prawa mieszkania w nim po wsze czasy ma nijak. No i trzeba by od tego odjąć ew. koszty alternatywnie (wynajmu) przez ten czas. |
|
Data: 2009-03-30 23:05:17 | |
Autor: Roman Rumpel | |
Nakaz eksmisji | |
causa1980 pisze:
Sprawa jest przegrana, więc szkoda pieniędzy na prawnika. Świętym A mnie zastanawia ocena tej sprawy w kontekście ustawy o ochronie praw lokatorów. -- Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń. Roman Rumpel skype: rumpel.roman www.rumpel.pl |
|
Data: 2009-03-30 23:26:57 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
A mnie zastanawia ocena tej sprawy w kontekście ustawy o ochronie praw lokatorów. Przejrzalem Ustawe z dn. 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego i w tym przypadku nie moge znalezc podstawy prawnej do ich wyeksmitowania! Eksmitowac mozna : - używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem, - zaniedbuje obowiązki, dopuszczając do powstania szkód lub niszczy urządzenia przeznaczone do wspólnego korzystania przez mieszkańców, - wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali, - jest w zwłoce z zapłatą czynszu lub innych opłat za używanie lokalu co najmniej za trzy pełne okresy płatności - wynajął, podnajął albo oddał do bezpłatnego używania lokal lub jego część bez wymaganej zgody właściciela, - używa lokalu, który wymaga opróżnienia w związku z koniecznością rozbiórki lub remontu budynku - przysługuje tytuł prawny do innego lokalu położonego w tej samej lub w pobliskiej miejscowości - właściciel może wypowiedzieć stosunek najmu, o ile zamierza zamieszkać w należącym do niego lokalu, jeżeli lokatorowi przysługuje tytuł do lokalu, w którym może zamieszkać w warunkach takich, jakby otrzymał lokal zamienny, lub jeżeli właściciel dostarczy mu lokal zamienny - właściciel może wypowiedzieć stosunek najmu lokatorowi, o ile zamierza zamieszkać w należącym do niego lokalu W tych w/w przypadkach to nie nastapilo, wiec co ? A moze to ze podstawa prawna bylo to - "z innych ważnych powodów umowę będzie można rozwiązać tylko w sądzie". Czyli waznym powodem bylo "Święte prawo właściciela do dysponowania własnością" ??? na podstawie ksiegi wieczystej ??? |
|
Data: 2009-03-30 21:47:44 | |
Autor: przypadek | |
Nakaz eksmisji | |
On 30 Mar, 23:26, "scorpio" <scorpi...@poczta.onet.pl> wrote:
> A mnie zastanawia ocena tej sprawy w kontekście ustawy o ochronie praw W tych w/w przypadkach to nie nastapilo, wiec co ???? to wszystko dotyczy wypowiedzenia przez właściciela stosunku prawnego z lokatorem uprawnionym do odpłatnego używania lokalu, A nie eksmisji. |
|
Data: 2009-03-31 06:20:43 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
scorpio pisze:
Czyli waznym powodem bylo "Święte prawo właściciela do dysponowania To co wymieniłeś to są podstawy rozwiązania umowy najmu. Przecież tu umowy najmu nie było, więc te przesłanki są bez żadnego znaczenia. Wystarczającą podstawą eksmisji jest brak tytułu prawnego. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-03-31 07:13:31 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
To co wymieniłeś to są podstawy rozwiązania umowy najmu. Przecież tu umowy najmu nie było, więc te przesłanki są bez żadnego znaczenia. Rozumiem. Dziekuje. |
|
Data: 2009-04-03 03:15:59 | |
Autor: causa1980 | |
Nakaz eksmisji | |
On 30 Mar, 23:05, Roman Rumpel <rom...@screwspam.gazeta.pl> wrote:
causa1980 pisze: Ta ustawa nie ma zastosowania. Zwróć uwagę na art. 11 ustawy. Tytuł prawny do zamieszkiwania miał charakter bezpłatny, więc w tym wypadku ustawa ta nie ma zastosowania w zakresie wskazanym w powyższym artykule. Pzdr |
|
Data: 2009-04-03 15:39:31 | |
Autor: Roman Rumpel | |
Nakaz eksmisji | |
causa1980 pisze:
On 30 Mar, 23:05, Roman Rumpel <rom...@screwspam.gazeta.pl> wrote: To wcale nie jest takie proste art 2 ust 1 pkt 1) każe stosować pojecie lokator do wszystkich osób mających do lokalu prawo inne, niż prawo własności. Wydaje sie, ze nasi bohaterowie maja tytuł do lokalu wynikający choćby z umowy użyczenia, jeśli nie pisemnej, to konkludentnej. Wskazany przez Ciebie art 11 ma daw ustępy 11 ust 1 rzeczywiście mówi o lokatorze płacącym \czynsz i wówczas wymówienie może nastąpić tylko z powodów wskazanych w tym ustępie natomiast ustęp 2 mówi już tylko ogólnie o lokatorze, wskazując dalsze, inne niż w ust 1 możliwe przyczyny i sposoby wypowiedzenia Można i należy zatem moim zdaniem czytać to w ten sposób - lokator płacący - wypowiedzenie na piśmie i tylko z przyczyn wskazanych w tym przepisie; lokator nie płacący ( a co, użyczenie może być bezpłatne, najem też na dobrą sprawę) - można mu wypowiedzieć umowę z zachowaniem warunków wymienionych w dalszych częściach tego artykułu. Nie odkrywam zresztą Ameryki - podobnie pisze Gola w komentarzu do ustawy Jeśli zatem rodzice dzieciom tego lokalu użyczyli, a z okoliczności zdaje sie tak wynikać, to dzieci mają tytuł prawny. Jeśli mają tytuł prawny, to są lokatorami, a zatem chroni ich art 11 ust 2. -- Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń. Roman Rumpel skype: rumpel.roman www.rumpel.pl |
|
Data: 2009-04-04 10:21:03 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
dziekuje bardzo casusa1980 i Romanowi za rozwiniecie watku pod wzgledem prawnym
|
|
Data: 2009-04-06 12:58:45 | |
Autor: causa1980 | |
Nakaz eksmisji | |
On 4 Kwi, 10:21, "scorpio" <scorpi...@poczta.onet.pl> wrote:
dziekuje bardzo casusa1980 i Romanowi za rozwiniecie watku pod wzgledem Nie ma sprawy. Mam nadzieję, że pomogłem skutecznie uniknąć niepotrzebnych kosztów związanych ze zleceniem sprawy radcy prawnemu lub adwokatowi, choć sam jestem radcą:) Pzdr |
|
Data: 2009-03-30 21:43:23 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
scorpio pisze:
Znajomi (malzenstwo i ich 3 doroslych dzieci) od ponad 20 lat mieszkaja z rodzicami w ich domku jednorodzinnym (od momentu wybudowania go). By gdzieś mieszkać trzeba mieć tytuł prawny. A wygląda na to że twoi znajomi nie mają tego tytułu (tzn. własności, umowy najmu, umowy użyczenia, itp.) -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-03-30 21:51:03 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
By gdzieś mieszkać trzeba mieć tytuł prawny. A wygląda na to że twoi znajomi nie mają tego tytułu (tzn. własności, umowy najmu, umowy użyczenia, itp.) Fakt. Maja tylko zameldowanie na pobyt staly. Nie maja tytulu, bo niby jak mogli miec - i kto tu ma tytul mieszkajac z rodzicami :) Znajoma caly czas mieszka z rodzicami od poczecia, poprzez slub, urodzenie dzieci itd. I nagle wyrzucaja z domu. Cos mi tu nie gra. |
|
Data: 2009-03-30 12:59:38 | |
Autor: BK | |
Nakaz eksmisji | |
On 30 Mar, 21:51, "scorpio" <scorpi...@poczta.onet.pl> wrote:
> By gdzieś mieszkać trzeba mieć tytuł prawny. A wygląda na to że twoi Zameldowanie znaczy mniej wiecej tyle w tym wypadku ile posiadanie wczorajszej gazety. Czyli nic. Nie maja tytulu, bo niby jak mogli miec - i kto tu ma tytul mieszkajac z Zasadniczo dzieci bedace na utrzymaniu rodzicow maja ten tytul z "urzedu". Pozniej to juz jest zycie "na gebe" ale wypada sie kiedys usamodzielnic czyz nie? Znajoma caly czas mieszka z rodzicami od poczecia, poprzez slub, urodzenie I nigdy nie myslala o tym zeby przejsc na swoje? I nagle wyrzucaja z domu. Nom. Znajoma dawno powinna pomyslec o swoim lokum. |
|
Data: 2009-03-30 21:55:42 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 30 marzec 2009 21:51 (autor scorpio publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqr81t$52$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
Znajoma caly czas mieszka z rodzicami od poczecia, poprzez slub, urodzenie Ale co? Przez tyle lat siedziała na sępa. Rodzice dawali jej wiele lat szansę na usamodzielnienie się, ale w końcu znudziło im się utrzymywanie jej do końca życia. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-30 22:10:36 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Ale co? Przez tyle lat siedziała na sępa. Rodzice dawali jej wiele lat W tym problem, ze nie bylo mowy o usamodzielnieniu sie - gdy wybudowali dom sami ich zachecili do przeprowadzki, zdajac mieszkanie komunalne. Umowa byla taka ze beda mieszkac do konca swiata i dzien dluzej :) Rodzice ich nie utrzymuja - powiedzialbym ze wrecz odwrotnie. |
|
Data: 2009-03-31 09:13:20 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 30 marzec 2009 22:10 (autor scorpio publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqr9i7$s9e$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
W tym problem, ze nie bylo mowy o usamodzielnieniu sie - gdy wybudowali No jak mieli umowę, to jest inna bajka. Pozostaje sądzić się. Rodzice ich nie utrzymuja - powiedzialbym ze wrecz odwrotnie. No więc płacą im czynsz, tak? -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-31 10:25:07 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
No więc płacą im czynsz, tak? Patrycypuja w kosztach nieruchomosci. Ponadto sami oplacaja koszta mediow. |
|
Data: 2009-03-31 10:48:33 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 10:25 (autor scorpio publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqskhu$ljt$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
No więc płacą im czynsz, tak?Patrycypuja w kosztach nieruchomosci. Ponadto sami oplacaja koszta mediow. No to OK, to cofam oskarżenie o utrzymywaniu. Ale fakt faktem, to rodziców dom i jak chcą sprzedać, to co? Nie mogą? -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-31 11:18:15 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
No to OK, to cofam oskarżenie o utrzymywaniu. Ale fakt faktem, to rodziców Moga. Tu zgadzam sie, ale w takich okolicznosciach gdy caly czas wodzili ich za nos, obiecujac przekazanie im na wlasnosc domu. (brak gromadzenia srodkow na zakup mieszkania, pozbycie sie ksiazeczek mieszkaniowych, inwestycje w dom itp) Sprawy by nie bylo gdyby rodzice po sprzedazy domu odpalili im czesc pieniedzy. |
|
Data: 2009-03-31 11:21:41 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqsnli$q40$1nemesis.news.neostrada.pl...
No to OK, to cofam oskarżenie o utrzymywaniu. Ale fakt faktem, to rodziców Ale z jakiej paki? 20 lat tam za friko mieszkali, to chyba i tak dużo? |
|
Data: 2009-03-31 11:36:55 | |
Autor: Paweł | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gqsnbs$fpk$1news.onet.pl...
Sprawy by nie bylo gdyby rodzice po sprzedazy domu odpalili im czesc pieniedzy.Ale z jakiej paki? Może choćby z tego powodu, że to najbliższa rodzina? Wyobraźmy sobie taką sytuację, wbrew pozorom powszechną. Moi rodzice mają duży dom. Mieszkamy tam razem, oni na parterze, ja na piętrze. By sobie zbytnio nie przeszkadzać zrobiliśmy nawet osobne domofony i nie inwazyjne wejście. Przez lata wiadomo było, że w przyszłości dom będzie mój. Nie kupiłem więc mieszkania, inwestowałem w nieruchomość, naprawiałem, płaciłem podatki, dokładałem się do mediów. A tu nagle w pewnym momencie chcą mnie po prostu wykwaterować na ulicę. Oczywiście, ze mogą. Tylko jest to coś, czego ja na przykład bym swoim dzieciom nie zronił :-) -- Paweł |
|
Data: 2009-03-31 11:40:18 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Wyobraźmy sobie taką sytuację, wbrew pozorom powszechną. Bardzo dobrze to ujales. I o to mi chodzilo. I takie jest sedno tej sprawy. Dlatego pytalem czy sa szanse na wniesienie apelacji aby wrocic do punktu status quo lub ewentualnej ugody finansowej na zaspokojenie swoich interesow mieszkaniowych. |
|
Data: 2009-03-31 11:46:01 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Bardzo dobrze to ujales. I o to mi chodzilo. I takie jest sedno tej sprawy. Najpierw trzebaby udowodnić, że się cokolwiek do tego domu dołożyło. Bo jak znam życie - to tak mogło nie być. W sensie - użytkowałeś powierzchnię np. 70 m2 (pozostałą starsi państwo). Powiedzmy że wynajęcie czegoś takiego to 1500 zł miesięcznie (bez opłat). 1500*12*20=360 000 Jeśli dołożyłeś do inwestycji więcej (nie licząc oczywiście opłat za eksploatację, media, podatki, konserwacje) to możesz się ubiegać o zwrot nakładów. Dołożyłeś? |
|
Data: 2009-03-31 13:20:31 | |
Autor: Paweł | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqsouu$rsv$1nemesis.news.neostrada.pl...
Bardzo dobrze to ujales. I o to mi chodzilo. I takie jest sedno tej Nie warto prawnie nic robić. Spór prawny z rodziną to paranoja. Porozmawiać z rodzicami, może znajdzie się jakiś kompromis. Odsprzedanie domu dzieciom? Bo inaczej to niech się rodzice nie zdziwią jak na starość dzieci też ich oleją. -- Paweł |
|
Data: 2009-03-31 15:45:29 | |
Autor: Krzysztof | |
Nakaz eksmisji | |
Bo inaczej to niech się rodzice nie zdziwią jak na starość dzieci też ich oleją. Nie znasz sie , sąd może przyznać alimenty rodzicom :) K. |
|
Data: 2009-03-31 11:42:35 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "Paweł" <billg@microsoft.com> napisał w wiadomości news:gqsoor$rkb$1nemesis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gqsnbs$fpk$1news.onet.pl... No i? To oznacza że musisz darmozjada do końca życia utrzymywać, mimo że Cię na to nie stać?
Prawidłowo. Wydałeś więcej niż wydałbyś w tym czasie na wynajęcie mieszkania o tym standardzie czy nie? Bo jak nie - to o co Ci chodzi? |
|
Data: 2009-03-31 11:11:33 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqskhu$ljt$1nemesis.news.neostrada.pl...
No więc płacą im czynsz, tak? Eksploatacyjnych? To nie czynsz. |
|
Data: 2009-03-31 09:03:01 | |
Autor: Tobi | |
Nakaz eksmisji | |
scorpio pisze:
I nagle wyrzucaja z domu. Ale co nie gra? To, że pełnoprawni właściciele chcą dysponować swoją własnością? Bo według mnie to jak najbardziej normalne i zgodne z prawem. Tobi |
|
Data: 2009-03-31 09:15:05 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 09:03 (autor Tobi publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqsf7q$ntt$1@news.onet.pl>):
Ale co nie gra? To, że pełnoprawni właściciele chcą dysponować swoją No nie takie normalne. Poczytaj archiwum, jakie jaja są, jak wynajmiesz komuś mieszkanie, a później chcesz wynajem wymówić. Nie wystarczą terminy wypowiedzeń, musisz mu nowe lokum znaleźć. Mieszkający ma więcej praw niż 100 właścicieli. Nawet jak zamieszkasz na dziko, to masz momentami więcej praw niż prawowity właściciel nieruchomości. Taki kraj... -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-31 09:24:54 | |
Autor: Tobi | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
Ale co nie gra? To, że pełnoprawni właściciele chcą dysponować swoją Tak, ale tu nie ma nawet kwestii wynajmu, po prostu rodzice chcą się pozbyć (wiecznych?) dzieci ze swojego domu - ich święte prawo, może czas się usamodzielnić. ;) Tobi |
|
Data: 2009-03-31 09:33:48 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 09:24 (autor Tobi publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqsggr$rjq$1@news.onet.pl>):
Tristan pisze: No ja wiem, po prostu mówię ci, żebyś nie zakładał nadmiernie, że polskie prawo jest normalne. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-31 10:49:16 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
No ja wiem, po prostu mówię ci, żebyś nie zakładał nadmiernie, że polskie Mysle ze podstawa prawna wydania orzeczenia o eksmisji byl artykul Kodeksu Cywilnego ktory mowi : Art. 222. § 1. Właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. A czy w apelacji skuteczny bedzie mial artykul Kodeksu Cywilnego : Art. 690. Do ochrony praw najemcy do używania lokalu stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności. |
|
Data: 2009-03-31 14:04:04 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
scorpio pisze:
A czy w apelacji skuteczny bedzie mial artykul Kodeksu Cywilnego : A gdzie ci ci najemcy? Choć sumie przyszła mi koncepcja wygrania tej sprawy, choć wszystko zależy od szczegółowych okoliczności faktycznych ;) 1. między rodzicami a tym nieszczęsnym potomstwem powstał stosunek najmu na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego -> musiałby być spełnione przesłanki: jest to w miarę odrębny lokal, a nie jakiś pokój; dzieci nie miały tytułu prawnego do zajmowania lokalu (tzn. przypadkiem w toku procesu nie twierdziły, że rodzice im mieszkanie użyczyli ;); to zajmowanie lokalu "na dziko" trwało przynajmniej od początku 1990 [najsłabszym miejscem wydaje się ten brak tytułu prawnego, bo zapewne sąd dojdzie do wniosku że było to użyczenie]; 2 o ile najem powstał na mocy ustawy to zapewne wynajmujący, czyli rodzice nieprawidłowo go wypowiedzieli :) Zapewne sąd I instancji tej koncepcji nie rozważał. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-03-31 10:44:18 | |
Autor: Liwiusz | |
Nakaz eksmisji | |
Tobi pisze:
scorpio pisze: Na pl.banki toczy się dyskusja, gdzie twierdzi się, że ludzie nie powinni brać kredytu na mieszkanie bez wkładu własnego, na 30 lat, bo powinni przewidzieć, że w tym czasie może przyjść kryzys i może ich nie stać na ratę kredytu. Tych, którzy taki kredyt wzięli, podejrzewa się o brak myślenia. A gdzie mają ci ludzie mieszkać? Tam gdzie mieszkali, z rodzicami, albo wynająć pokój w mieszkaniu na spółkę z innymi (świetna perspektywa dla rodziny). A tutaj? Mieszkasz z rodzicami? To źle, weź kredyt do końca życia i kup mieszkanie... IMHO to NIE JEST NORMALNE, że ni stąd ni zowąd rodzice pozbywają się dzieci z mieszkania na drodze eksmisji, choćby te dzieci mieszkały z nimi od 40 lat i miały już własne dzieci. Jest to może zgodne z prawem, co nie oznacza, że jest to normalne i godne pochwały. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-03-31 10:52:37 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 10:44 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqsl5o$968$1@news.onet.pl>):
Na pl.banki toczy się dyskusja, gdzie twierdzi się, że ludzie nie bez sensu. na całym świecie bierze się kredyty. Moja rodzina w Niemczech do dzisiaj spłaca dom wzięty 30 lat temu. Mieszkają całe życie i całe życie sobie spłacają. Skąd człowiek po szkole ma nagle mieć na dom! W normalnych krajach bierze kredyt właśnie. Tych, którzy taki kredyt wzięli, podejrzewa się o brak myślenia. O brak myślenia trzeba podejrzewać tych, co tak mówią. A gdzie mają ci ludzie mieszkać? Tam gdzie mieszkali, z rodzicami, albo wynająć pokój w mieszkaniu na spółkę z innymi (świetna Albo inaczej rozwiązać problem. No cóż, takie życie. A co mają rodzice? Fundować im dom? A tutaj? Mieszkasz z rodzicami? To źle, weź kredyt do końca życia i No. I tak powinno być, jeżeli się nie ma innych układów. IMHO to NIE JEST NORMALNE, że ni stąd ni zowąd rodzice pozbywają się Pewnie nie tak nagle. Tylko musiało się coś popsuć, a dzieci nie dopilnowały zorganizowania sobie życia i rodzice nie mają innego wyjścia. Jest to może zgodne z prawem, co nie oznacza, że jest to normalne i godne pochwały. Rodzice mają utrzymywać niepotrzebny i może ponad ich możliwości dom? -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-31 10:55:41 | |
Autor: Liwiusz | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 10:44 (autor Liwiusz publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqsl5o$968$1@news.onet.pl>): Poczytaj sobie posty Jana Werbińskiego na .banki w bardzo długim wątku "Bank mówi dopłać" Rodzice mają utrzymywać niepotrzebny i może ponad ich możliwości dom? Tyle że fakt rozwiązania tego problemu przez sąd świadczy o patologii w rodzinie. To tak jakby sąd miał decydować co dziecko ma jeść na obiad - też niby można, niemniej jednak w normalnej rodzinie rodzice się dogadują. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-03-31 14:12:47 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
Mylisz powszechnie głupią praktykę z normalnością. dlatego niedługo usa będą własnością chińczyków. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-03-31 22:27:44 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 14:12 (autor Johnson publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gqt1bm$jeo$2@inews.gazeta.pl>):
Mylisz powszechnie głupią praktykę z normalnością. Czyli normalność to mieszkać pod mostem? Bo nie każdy ma rodziców-bogaczy z domem do oddania piętra. dlatego niedługo usa W USA to akurat chyba jest tak, jak byś chciał, że biedni mieszkają w przyczepach, a nieco bogatsi w kartonowych domkach. Ja pisałem o mojej rodzinie w Vaterlandzie, która od lat porządnie sobie mieszka w przyzwoitych domkach/mieszkaniach na przedmieściach i po prostu spłaca. Bo skąd człowiek po urodzeniu ma mieć kasę? A jak już do emerytury nazbiera, to sobie w młodość nie teleportuje. A kredyt to właśnie taki teleport. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-01 22:41:01 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
Czyli albo pod cudzym mostem albo we własnym mieszkaniu? Innej możliwości nie widzisz?
Nie, ostatnio tym z kartonowych domków dali kredyty hipoteczne, słyszałeś chyba o tym ? -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-01 22:51:57 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z środa 01 kwiecień 2009 22:41 (autor Johnson publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gr0jgj$ckr$1@inews.gazeta.pl>):
Czyli normalność to mieszkać pod mostem?Czyli albo pod cudzym mostem albo we własnym mieszkaniu? Innej Nie rozumiem.... No powiedzmy taki student kończy studia, idzie na swoje. Załóżmy, że nie ma rodziców-bogaczy z domem do oddania... a) bierze kredyt i mieszka (wg mnie to właśnie najsensowniej) b) wynajmuje mieszkanie i spłaca ,,kredyt'' a mieszkanie nigdy nie będzie jego c) idzie pod most Jaką widzisz inną opcję? Kawalerka kosztuje około 80 tysięcy, 3 pokoje około 200 w naszej okolicy. Bez (a) tego nie kupi. Wynajmowanie i płacenie czynszu wysokiego też takie sobie jest, bo ten czynsz dla obcego to wyjdzie tyle ile spłata raty. W USA to akurat chyba jest tak, jak byś chciał, że biedni mieszkają wNie, ostatnio tym z kartonowych domków dali kredyty hipoteczne, Słabo. Świat wielkiej polityki i wielkiej finansjery to nie mój świat niestety. Natomiast sam jestem teraz w sytuacji duszenia się i zastanawiam się, co robić dalej. I właśnie na ten kredyt się oglądam, gdyby nie to, że teraz te jakieś cyrki media z bankami porobiły ;( -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-01 23:09:13 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
OK, ale nie płacze potem i nie chce bym mu dopłacał. Myśli i przewiduje wszytko. Jak źle przewidzi sprzedajemy mu chatę, spłacamy kredyt a potem opcja c. b) wynajmuje mieszkanie i spłaca ,,kredyt'' a mieszkanie nigdy nie będzie Jeśli nie jest w stanie przewidzieć przyszłości to to jest rozsądna opcja. Nie wiem na ile to prawda, ale na zachodzie i w usa to przeważnie ta opcja obowiązuje. Nie trzeba też sprzedawać domu/mieszkania jak przyjdzie się przenieść gdzieś za pracą. Oczywiście ważne by było żeby była istotna różnica fionsowa między a i b, ale wymagałoby to większej ilości mieszkań na wynajem i większej elastyczności w ewentualnym pozbywaniu się lokatorów.
Opcji b nie wskazywałeś poprzednio. Kawalerka kosztuje około 80 tysięcy, 3 pokoje około 200 w naszej okolicy. Bez (a) tego nie kupi. Wynajmowanie i płacenie Czasem jak widać do czasu. Bierzesz sobie kredyt w CHF wartości 100000 zł, a potem bach i masz do spłaty 150000 zł. I wtedy jednak czynsz może być bardziej realny do zapłaty niż rata. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 00:37:56 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z środa 01 kwiecień 2009 23:09 (autor Johnson publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gr0l5g$lon$1@inews.gazeta.pl>):
a) bierze kredyt i mieszka (wg mnie to właśnie najsensowniej)OK, ale nie płacze potem i nie chce bym mu dopłacał. Myśli i przewiduje No nie, bo to co się dzieje teraz to jest bandytyzm i rozbój. Bo ludziom, którzy spłacają są nagle przeliczane kredyty, bo niby se bank wymyślił, że spadła wartość zabezpieczenia. Ale jak ktoś spłaca regularnie i jest porządnym klientem, to zabieranie mu dorobku całego życia i zmuszanie do spłacania kredytu za zabrany dom, bo jego wartość spadła, jest bandytyzmem. b) wynajmuje mieszkanie i spłaca ,,kredyt'' a mieszkanie nigdy nie będzieJeśli nie jest w stanie przewidzieć przyszłości to to jest rozsądna Nie. To opcja generowania bogaczy i utrzymywania wiecznej biedoty. Nie wiem na ile to prawda, ale na zachodzie i w usa to przeważnie ta opcja obowiązuje. No i poziom jaki jest w USA biedoty? c) idzie pod mostOpcji b nie wskazywałeś poprzednio. Ale ona finansowo jest równie obciążająca jak (a), a prowadzi do napędzania kasy bogaczowi i rodzina nigdy nie nabędzie nic swojego, a jak bogacz uzna, że wyrzuci, to wyrzuci i na tym się skończy. Zero możliwości inwestowania w remonty, w rozbudowę itp. Kawalerka kosztuje około 80 tysięcy, 3 pokoje około 200 w naszej okolicy.Czasem jak widać do czasu. Bierzesz sobie kredyt w CHF wartości 100000 No ale póki spłacam, bank nie powinien mnie atakować, tak jak to robią teraz, bo media napisały, że jest ramzes czy tam kryzys. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 06:07:20 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
No nie, bo to co się dzieje teraz to jest bandytyzm i rozbój. Bo ludziom, Przecież to fakt oczywisty że spadła. Wiął 100000 PLN, hipoteka jest na 100000 PLN, teraz do spałty jest 150000 PLN, to chyba widac od razu że całość zabezpieczenie na skutek zmiany okoliczności nie zabezpiecza całego kredytu.W umowach zresztą jest że bank może żądać dodatkowego zabezpieczenia. Trzeba czytać umowy. Ale jak ktoś spłaca regularnie i jest porządnym klientem, to zabieranie mu dorobku całego życia i zmuszanie do Obowiązek dania dodatkowego zabezpieczenia jest przewidziany w umowie. Widziały gały co brały. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 07:56:20 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 06:07 (autor Johnson publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gr1dlf$gl1$1@inews.gazeta.pl>):
Tristan pisze: Nie jest to powiedziane. Wyceny banków są robione na pałę. Wiął 100000 PLN, hipoteka jest na 100000 PLN, teraz do spałty jest 150000 PLN, to chyba widac od razu że No i? Klient spłaca, jest rzetelny, to o co chodzi? W umowach zresztą jest że bank może żądać dodatkowego zabezpieczenia. Trzeba czytać umowy. No i? Konkurencja ma tak samo. Dlatego powinno to być prawnie zakazane. Bank też powinien ponosić ew. ryzyko. Jak ok. 2005 ceny mieszkań wzrosły o 100%, to banki renegocjowały umowy i zmniejszały prowizje? Nie. Umowy są jednostronne i przynoszące bankom zysk, a klientom udupienie. To normalne, bo banki to terminatory zaprogramowane na zysk i bez uczuć. Dlatego niestety prawo musiałoby tego pilnować. Ale jak ktoś spłaca regularnie i jest porządnym klientem, to zabieranieObowiązek dania dodatkowego zabezpieczenia jest przewidziany w umowie. A jak będzie obowiązek robienia loda prezesowi? Widziały gały co brały. No i owszem, ale takie zapisy są wszędzie, bo korporacja z definicji będzie udupiać klienta. Dlatego prawo musi temu zapobiegać. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 12:10:50 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
Są robione przez rzeczoznawców majątkowych.
Czego nie rozumiesz? Słowa zabezpieczenie ? Na razie płaci, kurs wzrośnie jeszcze o 50% to może przestanie, starci pracę i przestanie płacić, itp . Wypada się zabezpieczyć?
Pewnie. Kredyt powinni dawać na piękne oczy. Wtedy na pewno bym dostał :) Bank też powinien ponosić ew. ryzyko. Jak ok. 2005 ceny mieszkań wzrosły o 100%, Ryzyko należy minimalizować, zwłaszcza winien robić to ktoś komu powierzam pieniądze. Przecież ja nie piszę jednostronnym o zwiększaniu prowizji - to to nie jest OK. Piszę o zabezpieczeniu. Dajesz zabezpieczenie zgodnie z umową. Nie jesteś w stanie dać zabezpieczenia, czyli wywiązać się z umowy to bank robi to co jest w umowie, czyli na przykład wypowiada umowę. Nie masz zabezpieczenia, nie chcesz rozwiązania umowy to umowę można zmienić, tak jak strony to ustalą. Np. klient nie ma obowiązku zabezpieczenia, ale bank dostaje wyższą marżę. Coś za coś. Nie. Umowy są jednostronne i przynoszące bankom zysk, a klientom udupienie. Czyli przyznajesz, że ktoś go bierze kredyt na mieszkanie sam sie udupia, czyli mądry nie jest ?? :) To może jednak lepiej wynająć? A jak będzie obowiązek robienia loda prezesowi? A jak babcia będzie miała wąsy? Przechodzenie do argumentów absurdalnych sugeruje że sensownych argumentów nie masz. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 13:25:26 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z czwartek 02 kwiecień 2009 12:10 (autor Johnson publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gr22v0$bev$1@inews.gazeta.pl>):
Nie jest to powiedziane. Wyceny banków są robione na pałę.Są robione przez rzeczoznawców majątkowych. No wg części klientów nijak. No i? Klient spłaca, jest rzetelny, to o co chodzi?Czego nie rozumiesz? Słowa zabezpieczenie ? Czego nie rozumiesz? Słowa: spłaca rzetelnie? Na razie płaci, kurs wzrośnie jeszcze o 50% to może przestanie, starci Pech. Dlaczego klient ma mieć 100% ryzyka? Pewnie. Kredyt powinni dawać na piękne oczy.W umowach zresztą jest że bank może żądać dodatkowegoNo i? Konkurencja ma tak samo. Dlatego powinno to być prawnie zakazane. Nie. Bank też przeprowadził rozeznanie. Skoro klient rzetelnie spłaca, to podnoszenie prowizji jest chamskim gnojeniem i defakto kradzieżą. Jak sytuacja jest odwrotna, nikt prowizji nie zmniejsza. Słowem -- bank żeruje na swojej lichwiarskiej pozycji. Przecież ja nie piszę jednostronnym o zwiększaniu prowizji - to to nie No i nagle se wymyślili, że niby jego wartość spadła. Ale skoro spłacam, to czemu bank ma być kryty w 100%, a ja 0? Nie. Umowy są jednostronne i przynoszące bankom zysk, a klientomCzyli przyznajesz, że ktoś go bierze kredyt na mieszkanie sam sie Nie, nie lepiej, bo to jeszcze głupsze, bo pakujesz kasę w kredyt obcego. A jak będzie obowiązek robienia loda prezesowi?A jak babcia będzie miała wąsy? Przechodzenie do argumentów absurdalnych Ale one nie są absurdalne. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-04-02 13:48:38 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Tristan pisze:
Po pierwsze nie 100% gdyż nie ma absolutnych zabezpieczeń, a po drugie dlatego że zgodził się na taką umowę. A poza tym wiedzę że słowa które piszę przekraczają twoje możliwości percepcji, albo masz zbyt mocny filtr (czyli założenia w główce) by do ciebie dotarły. Szkoda mojego czasu na takie nudy. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 04:56:59 | |
Autor: BK | |
Nakaz eksmisji | |
On Apr 2, 1:48 pm, Johnson <john...@nospam.pl> wrote:
Dodatkowo warto pamietac, ze klient banku to nie tylko klient kredytowy. To takze klient depozytowy. Klient depozytowy nie chce miec zadnego ryzyka. Wszyscy grupowi ciulacze odsetek szukajacy ofert typu 10 dniowy killer, ON aliora bez belki, oszczednosciowe konto w polbanku itp. itd. bardzo sobie cenia to, ze ich pieniadze sa w banku stosunkowo bezpieczne. A sa bezpieczne bo bank udzielajac kredytow innym miskom, w tym kredytow hipotecznych, stosuja takie zapisy, ktore nie pozwajaja zeby niekorzystna sytuacja ekonomiczna dala po dupie bankom, czyli takze klientom depozytowym. Tak sie broni tego klienta kredytowego, tak sie o niego dba. UOKIK, KNF, Premier Pawlak - sady, rekomendacje, ustawy zakazujace podnoszenia marz. Wszystko cacy. Tylko jak kiedys cos walnie bo kochani kredytowcy nie dadza rady splacic kredytu, a nie beda one zabezpieczone odpowiednio [bo nie bedzie mozna domagac sie dodatkowych zabezpieczen] to odbije sie to na tym skromnym % naszego spoleczenstwa, ktore odklada na lokatach. |
|
Data: 2009-04-02 13:59:34 | |
Autor: spp | |
Nakaz eksmisji | |
BK pisze:
Tylko jak kiedys cos walnie bo Bardzo dobry tekst - mógłbyś wskazać coś podobnego napisanego przez bankowców sprzed 'kryzysu' kiedy dawanie kredytów na 110 % wartości dawało im dodatkowe dochody? -- spp |
|
Data: 2009-04-02 05:55:34 | |
Autor: BK | |
Nakaz eksmisji | |
On Apr 2, 1:59 pm, spp <s...@op.pl> wrote:
BK pisze: A co to ma do rzeczy czy ktos tak kiedys oficjalnie mowil czy nie? :) Ja poprostu zawsze mialem takie poglady i jakos sie z nimi nie kryje. Uwazam, ze przy rozstrzyganiu kwesti konsumenckich kredytobiorcow nalezy zawsze brac pod uwage, ze po drugiej stronie jest nie tylko bank, ale i pieniadze innych konsumentow. Druga sprawa uwazam, ze kredyty hipoteczne powinny byc maks na 80-90% wartosci nieruchomosci. Trzecia, ze kredyty walutowe powinny byc dostepne jedynie dla osob, ktorych sytuacja ekonomiczna pozwala na stosunkowo bezpieczne "spekulowanie" na walucie. To sa moje poglady. Takie byly lata temu, takie sa i teraz. Krzys nie ma nawet nic do tego :) Nie odpowiadam za poglady innych ludzi i nie bede sie tlumaczyl czy usprawiedliwial innych :) Nie jestem naiwny wiem, ze banki zarabiaja na klientach. Wiem, ze bardzo czesto banki za duzo chca na tych klientach zarobic. Ok. Ale smisza mnie te teksty "bank nie powinien przerzucac kosztow/ryzyka na kredytobiorcow"... To na kogo ma przerzucic? Bank sam nic nie moze, zawsze zaplacic musi za to ktos, liczba opcji jest ograniczona: kredytobiorcy, klienci depozytowi, akcjonariusze, podatnicy. Szczerze mowiac, a mowie to swiadomie posiadajac zaciagniety kredyt hipoteczny, ze z tych wszystkich grup to kredytobiorcy sa najodpowiedniejsza do obarczania najwiekszymi kosztami i ryzykiem. Dlaczego? Bo jest to grupa najliczniejsza, bo ich nigdy nie zabraknie [zawsze jest ktos chetny zeby pozyczyc], bo to oni generuja to ryzyko. Inwestorow [czy to w postaci akcjonariszy czy klientow depozytowych] mamy malo, w tym kraju nawet za malo, nie sadze, ze Polske stac na to zeby ludzi ostraszac od inwestowania kasy w kredytowanie innych. Widac juz teraz sciane placzu w mediach jak trudno jest o kredyt bo banki nie chca pozyczac. Wydygali sie akcjonariusze i zakrecili kurek. Jak im jeszcze ograniczyc poczucie bezpieczenstwa i przerzucic na nich ryzyko to calkiem wezma dupe w troki i pozyczyc to bedzie mozna sobie wesolych swiat a nie 400 000 na mieszkanie. A nasi ciulacze zamiast dawac kase na lokaty w bardziej ryzykownych bankach przerzuca sie na znaczki, zloto i inne takie. Dlatego nalezy miec umiar w walce o prawa kredytobiorcow. Uwazam, ze jak najbardziej trzeba brac sie za sprawy typu kursy walut przy splacie kredytow hipotecznych. Bo nie bylo to przedmiotem umowy i negocjacji a teraz banki tna ludzi na spredzie. Ale prawo banku do domagania sie np. wczesniejszej splaty, doplaty czy dodatkowych zabezpieczen powinno byc bezwzglednie nienaruszalne. UOKIK teraz nawet zaskarzyl zapis umowy kredytu hipotecznego zobowiazujacy kredytobiorce do informowania banku o zmianie poziomu dochodow. Pozbawianie banku takich informacji to pozbawianie go narzedzi monitorowania ryzyka i planowania jakis dzialan... Echh ale co ja sie tam znam :) Tak sobie tylko marudze. |
|
Data: 2009-04-02 14:26:47 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
spp pisze:
Ale co to ma do rzeczy? Porządny klient depozytowy winien unikać takich banków. I to że kiedyś banki robiły źle nie oznacza, że nadal mają robić źle. Choć banki tak to końca źle nie robiły, bo przewidziały w umowach te "waloryzacje" zabezpieczeń w przypadku gdyby szło nie tak jak miało iść (czyli nie nastąpiłby wzrost wartości nieruchomości o którym myślały obydwie strony umowy). No a teraz niestety nie wszystko idzie tak jak miało iść. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 14:33:01 | |
Autor: spp | |
Nakaz eksmisji | |
Johnson pisze:
Bardzo dobry tekst - mógłbyś wskazać coś podobnego napisanego przez bankowców sprzed 'kryzysu' kiedy dawanie kredytów na 110 % wartości dawało im dodatkowe dochody? A klient kredytowy? I to że kiedyś banki robiły źle nie oznacza, że nadal mają robić źle. Budzić się i przerzucać swoją nieodpowiedzialność na klienta? Choć banki tak to końca źle nie robiły, bo przewidziały w umowach te "waloryzacje" zabezpieczeń w przypadku gdyby szło nie tak jak miało iść (czyli nie nastąpiłby wzrost wartości nieruchomości o którym myślały obydwie strony umowy). No właśnie. A gdzie równoprawność obu stron umowy? Kiedy brałem przed laty kredyt to wartość kupowanej nieruchomości była 100, po dwóch latach 180. Jak sądzisz - zaproponował mi bank zmianę marży? Zwolnienie części zabezpieczenia? Lepsze oprocentowanie? Oczywiście rozumiem postępowanie banków (ale nie tych które żądają aby to klient występował do nich o dobrowolne podniesienie marży) ale też rozmiem klientów. :) -- spp |
|
Data: 2009-04-02 05:57:29 | |
Autor: BK | |
Nakaz eksmisji | |
On Apr 2, 2:33 pm, spp <s...@op.pl> wrote:
Johnson pisze: A klient kredytowy powinien szukac liberalnych i tanich bankow. Klient depozytowy powinien szukac bankow konserwatywnych i stabilnych. Sila rzeczy interesy tych dwoch typow klientow sa z natury rozbiezne. Pytanie o ktorego klienta powinno sie bardziej dbac? Moim zdaniem o tego z depozytem. Bo jak sie go wykonczy to trudno go bedzie zastapic. Natomiast chetnych do pozyczania zawsze bedzie wielu. |
|
Data: 2009-04-02 14:37:09 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
spp pisze:
Też. W ogóle trzeba unikać kredytów o ile tylko to możliwe.
Ale jaką nieodpowiedzialność? Przecież po pierwsze obydwie strony przewidywały że wartość nieruchomości będzie rosła, a po drugie bank się zabezpieczył. A gdzie równoprawność obu stron umowy? Kiedy brałem przed laty kredyt to wartość kupowanej nieruchomości była 100, po dwóch latach 180. Jak sądzisz - zaproponował mi bank zmianę marży? Zwolnienie części zabezpieczenia? Lepsze oprocentowanie? Myślę że nie, ale zapewne nie zabezpieczyłeś sobie tego w umowie, co ? Wpadłeś na taki pomysł ? Nie chcieli tego wpisać? Było iść gdzie indziej, albo pożyczyć u rodziny. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 14:38:12 | |
Autor: spp | |
Nakaz eksmisji | |
Johnson pisze:
Myślę że nie, ale zapewne nie zabezpieczyłeś sobie tego w umowie, co ? :):):) -- spp |
|
Data: 2009-04-02 14:02:34 | |
Autor: Liwiusz | |
Nakaz eksmisji | |
Johnson pisze:
Tristan pisze: Zgodnie z art. 75 prawa bankowego bank może wypowiedzieć umowę kredytu w przypadku niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu albo w razie utraty przez kredytobiorcę zdolności kredytowej. Mam poważne wątpliwości, czy sam spadek wartości mieszkania/wzrost kursu waluty może być powodem wypowiedzenia umowy, jeśli klient z niej się wywiązuje i nie traci zdolności kredytowej. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-02 14:20:09 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Liwiusz pisze:
A "niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu" to co ? Spłacanie rat nie jest jedynym warunkiem umowy. Zresztą umówmy sie że to gadanie tylko teoretyczne, bo w interesie banku nie leży wypowiadanie kredytu który jest spłacany. Łatwiej brać pieniążki niż próbować teraz sprzedać jakąkolwiek nieruchomość po rozsądnej cenie w trybie egzekucji. W między czasie jeszcze procesować się z klientem czy wypowiedzenie było skuteczne, czy nie. Na tym bank na pewno by stracił. To co robią teraz banki to tylko taka metoda negocjacyjna. Na niektórych zadziała ;) Ale teoretycznie bank może to zrobić, tylko po co. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-02 14:23:27 | |
Autor: Liwiusz | |
Nakaz eksmisji | |
Johnson pisze:
Liwiusz pisze: Być może nie jedynym, dzięki Bogu póki co takiej umowy nie musiałem podpisywać. Ale czy w umowie jest obowiązek kredytobiorcy do dbania o to, aby wartość kredytu nie przekroczyła wartości zabezpieczenia? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-02 14:29:37 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Liwiusz pisze:
W tych umowach, które widziałem,a było ich parę, kredytobiorca miał obowiązek dania dodatkowego zabezpieczenia (dodatkowej hipoteki, poręczenia, i inne) na żądanie banku w sytuacji gdy doszło do takiej sytuacji (czyli gdy dotychczasowe zabezpieczenie kredytu okazało się zbyt małe). -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-04-01 23:00:03 | |
Autor: Liwiusz | |
Nakaz eksmisji | |
Johnson pisze:
Tristan pisze: Tak swoją drogą, to jednym z powodów problemów mieszkaniowych w PL jest właśnie ten brak stopniowania jakości mieszkań. W Polsce nie ma osiedli z przyczep kampingowych, czy kartonowych domków budowanych z założeniem istnienia 10 lat. Każdy, nawet największy biedak, musi kupić lub wynająć sobie dom o trwałości 100 lat. Pewnie po części jest to wina mentalności Polaków (dom traktują jako inwestycje i prezent dla prawnuków), a po części przepisów (mało mieszkań, bo nie każdy kto chce, może się budować, nie ma motywacji do budowania pod wynajem, bo są cyrki z eksmisjami, nie można budować tanio i kiepsko, bo normy muszą być spełnione itp.). -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-01 23:20:00 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Liwiusz pisze:
Przesadzasz, pełno jest slamsów też
Masz rację tu. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-03-31 11:06:23 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
A tutaj? Mieszkasz z rodzicami? To źle, weź kredyt do końca życia i kup mieszkanie... Zgadzam sie z tym, iz powinni usamodzielnic sie - de facto ponad 20 lat temu mieli taka mozliwosc mieszkajac w komunalnym. Niestety rodzice wciagneli ich do swojego domku gwarantujac przekazanie im spadku a zostawiaja ich na pastwe losu. Odlozonych pieniedzy nie maja bo nie planowali zmiany zamieszkania (w 90 latach pozbyli sie 3 ksiazeczek mieszkaniowych bez premii gwarancyjnych). Kredytu nie dostana - za slaba zdolnosc kredytowa. A w tak krotkim czasie nie uzbieraja niezbednej sumy. IMHO to NIE JEST NORMALNE, że ni stąd ni zowąd rodzice pozbywają się dzieci z mieszkania na drodze eksmisji, choćby te dzieci mieszkały z nimi od 40 lat i miały już własne dzieci. Jest to może zgodne z prawem, co nie oznacza, że jest to normalne i godne pochwały. Moze jest zgodne z prawem ale abstrahując jednak od powyższego zamiar eksmisji kłóci się z zasadami współżycia społecznego, bo chyba kto jak kto, ale rodzic powinien udostępniać swoim dzieciom mieszkanie. |
|
Data: 2009-03-31 11:11:04 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Moze jest zgodne z prawem ale abstrahując jednak od powyższego zamiar eksmisji kłóci się z zasadami współżycia społecznego, bo chyba kto jak kto, ale rodzic powinien udostępniać swoim dzieciom mieszkanie. Może jeszcze za darmo i obowiązkowo do końca życia? Problem jednak chyba leży gdzie indziej - co się wydarzyło między nimi, że rodzice postanowili sprzedać dom i wywalić z niego dzieciaki? |
|
Data: 2009-03-31 11:25:56 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Może jeszcze za darmo i obowiązkowo do końca życia? Nic sie nie wydarzylo. Powodem jest chcec sprzedazy domu, a zeby go sprzedac musza pozbyc sie lokatorow - proste (pisalem wczesniej ze zmienili ksiege wieczysta z 4 na 2 osoby czyli ich samych). A sprzedac dom chca, bo maja oplaty (kredyty konsumpcyjne) i wydatki ktore im nie starczaja z emerytur. Plan jest prosty - sprzedac dom, kupic spoldzielcze mieszkanie na rynku wtornym a za reszte kasy balowac do konca zycia :) |
|
Data: 2009-03-31 11:28:58 | |
Autor: Paweł | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqso40$qmt$1nemesis.news.neostrada.pl...
Plan jest prosty - sprzedac dom, kupic spoldzielcze mieszkanie na rynku wtornym a za reszte kasy balowac do konca zycia :) Plan jest bardzo dobry. Pytanie tylko czy gdzieś w przeszłości przypadkiem nie popełnili błędu. -- Paweł |
|
Data: 2009-03-31 11:31:55 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Plan jest bardzo dobry. Pytanie tylko czy gdzieś w przeszłości przypadkiem nie popełnili błędu. Moze taki ze zawierzyli rodzicom co do nieruchomosci. |
|
Data: 2009-03-31 11:40:28 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqso40$qmt$1nemesis.news.neostrada.pl...
Może jeszcze za darmo i obowiązkowo do końca życia? Ale wcześniej nie chcieli go sprzedawać, skoro zachęcali młodych do wspólnego zamieszkania. Coś jednak sprawiło iż zmienili zdanie. A sprzedac dom chca, bo maja oplaty (kredyty konsumpcyjne) i wydatki ktore im nie starczaja z emerytur. Aha, a Twoim zdaniem powinni do końca życia finansować nieróbstwo młodych? A propozycja, żeby to młodzi wzięli na siebie ciężar finansowania domu w zamian za jego darowiznę z dożywociem, w ogóle padła? Bo jeśli ktoś to logicznie myśli, to właśnie rodzice. Nie stać ich - to sprzedają. Plan jest prosty - sprzedac dom, kupic spoldzielcze mieszkanie na rynku wtornym a za reszte kasy balowac do konca zycia :) Bardzo sensownie. Zwłaszcza wobec takiej postawy roszczeniowej młodych. |
|
Data: 2009-03-31 12:15:02 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Ale wcześniej nie chcieli go sprzedawać, skoro zachęcali młodych do wspólnego zamieszkania. Nic nie sprawilo, zmienili zdanie bo jak pisalem wczesniej "za reszte kasy balowac do konca zycia". A sprzedac dom chca, bo maja oplaty (kredyty konsumpcyjne) i wydatki ktore im nie starczaja z emerytur.Aha, a Twoim zdaniem powinni do końca życia finansować nieróbstwo młodych? Pisalem wczesniej, ze mlodzi partycypuja w kosztach utrzymania i tak dalej. A propozycja, żeby to młodzi wzięli na siebie ciężar finansowania domu w zamian za jego darowiznę z dożywociem, w ogóle padła? Gdyby padla taka propozycja - ciezar finansowania w zamian za jego darowizne to bylby najlepszy i uczciwy uklad. Niestety nic takiego nie zasugerowali, po prostu chca miec kase na swoje wydatki. Plan jest prosty - sprzedac dom, kupic spoldzielcze mieszkanie na rynku wtornym a za reszte kasy balowac do konca zycia :)Bardzo sensownie. Jaka postawa mlodych ? Nic tu nie ma do zarzucenia. |
|
Data: 2009-03-31 12:32:55 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
A sprzedac dom chca, bo maja oplaty (kredyty konsumpcyjne) i wydatki ktore im nie starczaja z emerytur.Aha, a Twoim zdaniem powinni do końca życia finansować nieróbstwo młodych? Jak widać partycypacja zdaniem starszych państwa była za mała. A oni mają inne plany niż do końca życia sponsorować rodzinę, chcą widać jeszcze trochę pożyć na jakimś poziomie. A propozycja, żeby to młodzi wzięli na siebie ciężar finansowania domu w zamian za jego darowiznę z dożywociem, w ogóle padła? Trudno im się dziwić, że chcą, skoro im nie wystarcza, prawda? Propozycja mogłaby też wyjść ze strony młodych, ZAMIAST postawy roszczeniowej. Np coś w stylu: "kupujemy od Was teraz połowę chaty, żebyście mieli na to co chcecie" Kredyt za drugą połowę będziemy za Was spłacać, a wy w zamian darujecie albo zapisujecie nam drugą połowę chaty" Ale w zamian pewnie było: "na nic się nie zgadzamy, nic innego sobie wynajmować nie zamierzamy, macie nie sprzedawać domu i tyle" Jak dla mnie to właśnie mogła być przyczyna konfliktu, który skończył się w sądzie. Nawet jeśli o tym konfilkcie nikt głośno nie mówił.
Roszczeniowa. Rodzice mają łożyć na was do końca życia i już. Nic tu nie ma do zarzucenia. Akurat. Trochę więcej samokrytycyzmu polecam. |
|
Data: 2009-03-31 14:08:13 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Akurat. My tu w aspektach moralnych, mnie interesuja aspekty prawne. Przyjmijmy ze na podstawie KC art.222 (ochrona wlasnosci) sad wydal nakaz eksmisji, a czy korzystajac z art 690 mozna temu zabopiec ? Analogicznie idac twoim tokiem myslenia - mam pytanie czy wlasciciel kamiennicy w ktorej jest z 10 mieszkan (20 lokatorow) ma prawo na tej samej podstawie ich eksmitowac bo jest wlascicielem i chce ta kamiennice sprzedac korporacji bankowej? |
|
Data: 2009-03-31 14:12:27 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqt1kb$ako$1nemesis.news.neostrada.pl...
Akurat. Aspekty prawne dostałeś wyłożone w pierwszych postach. Tyle że Ci się nie spodobały, więc zaczęło się moralizowanie. Również z Twojej strony. |
|
Data: 2009-03-31 11:43:30 | |
Autor: Roman Rumpel | |
Nakaz eksmisji | |
scorpio pisze:
Co to znaczy "zmienili księgę wieczystą? Kto był wcześniej wpisany i jak zmienili? -- Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń. Roman Rumpel skype: rumpel.roman www.rumpel.pl |
|
Data: 2009-03-31 11:26:07 | |
Autor: Paweł | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "Tobi" <tobbi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqsf7q$ntt$1news.onet.pl...
scorpio pisze: Z prawem tak. Ale jeśli chodzi o rodzinne stosunki to zapewne jest w tym jakaś patologia. Bez osądzania kto jest dobry, a kto zły. -- Paweł |
|
Data: 2009-03-31 14:12:10 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Nakaz eksmisji | |
"scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> writes:
wlascicielami nieruchomosci - na podstawie ksiegi wieczystej - (w starej ksiedze wieczystej widnialy 4 osoby - ale zmienili). Czy ten fragment nikomu nie wydaje sie dziwny? MJ |
|
Data: 2009-03-31 14:19:24 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Uzytkownik "Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisal w wiadomosci news:kjzeiwdyjqd.fsfccfs1.fuw.edu.pl...
"scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> writes: Chyba wielu sie wydaje, ale ze autor nie odpowiada na zadane pytania i nie chce rozwinac tej wypowiedzi, to co mozna zrobic? |
|
Data: 2009-03-31 14:24:44 | |
Autor: Johnson | |
Nakaz eksmisji | |
Cavallino pisze:
Pomyśleć. Widocznie wcześniej było więcej właścicieli od których rodzice nabyli w jakiś sposób udziały. Inaczej sąd nie zrobiłby wpisu do KW. To nie wydaje sie mieć jakiekolwiek znaczenie dla sprawy. -- @2009 Johnson Audiatur et altera pars |
|
Data: 2009-03-31 14:35:22 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
wlascicielami nieruchomosci - na podstawie ksiegi wieczystej - (w starej Przeoczylem ten watek. Z ich relacji wynika ze wraz zrodzicami figurowali w ksiedze wieczystej (chyba jako spadkobiercy). |
|
Data: 2009-03-31 14:42:32 | |
Autor: spp | |
Nakaz eksmisji | |
scorpio pisze:
wlascicielami nieruchomosci - na podstawie ksiegi wieczystej - (w starejCzy ten fragment nikomu nie wydaje sie dziwny? :):):) Mocne. :) -- spp |
|
Data: 2009-03-31 14:44:50 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gqt33r$lt3$1news.onet.pl...
scorpio pisze: Od początku ten wątek to jakaś intryga grubymi nićmi szyta. Nie dowiadujemy się całej prawdy. |
|
Data: 2009-03-31 05:51:05 | |
Autor: przypadek | |
Nakaz eksmisji | |
On 31 Mar, 14:44, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Być może nikt nigdy nie dowie się całej prawdy. |
|
Data: 2009-04-01 00:55:49 | |
Autor: Tristan | |
Nakaz eksmisji | |
W odpowiedzi na pismo z wtorek 31 marzec 2009 14:51 (autor przypadek publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak:
<257c6035-dd2c-4c2c-b229-3ef7e7f9c409@f19g2000vbf.googlegroups.com>): Być może nikt nigdy nie dowie się całej prawdy. No ja wiem? a jak CIA odtajni akta? Te o JFK chyba koło 2030 mają odtajniać. -- Tristan Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2 |
|
Data: 2009-03-31 15:21:24 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Od początku ten wątek to jakaś intryga grubymi nićmi szyta. Niby dlaczego ? Przedstawiłem fakty jakie mi podali. |
|
Data: 2009-03-31 15:29:24 | |
Autor: Cavallino | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "scorpio" <scorpiogr@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqt5tl$g9s$1nemesis.news.neostrada.pl...
Od początku ten wątek to jakaś intryga grubymi nićmi szyta. Nawet jeśli to wcale to nie znaczy że są to fakty prawdziwe czy wszystkie. |
|
Data: 2009-03-31 07:25:32 | |
Autor: przypadek | |
Nakaz eksmisji | |
On 31 Mar, 15:29, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:
Użytkownik "scorpio" <scorpi...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomościnews:gqt5tl$g9s$1nemesis.news.neostrada.pl... Albo że w ogóle są to fakty. |
|
Data: 2009-04-01 00:59:24 | |
Autor: Krystian Zaczyk | |
Nakaz eksmisji | |
Użytkownik "przypadek" <przypadek@gazeta.pl> napisał:
On 31 Mar, 15:29, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote: Albo że w ogóle są to fakty. No własnie, bo fakty prawdziwe to pleonazm, a nieprawdziwe -- oksymoron... ;-) Krystian |
|
Data: 2009-04-01 08:07:33 | |
Autor: 1410eu | |
Nakaz eksmisji | |
Witam,
a nie uważacie, że opisany wyżej sposób to wspaniała metoda na "wycyganienie" mieszkania od gminy ? Założenie - mieszkamy z rodzicami, chcemy się usamodzielnić Możliwości - kupić lub wynająć mieszkanie w cenach rynkowych - drogo Rozwiązanie problemu - poprosić rodziców aby nas sądowo eksmitowali.. Zrobić trochę histerii na potrzeby sądu. Sąd decyduje o eksmisji. Z wyrokiem udajemy się do gminy. W takiej sytuacji gmina musi dostarczyć lokal.jesteśmy samodzielni :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-01 08:15:39 | |
Autor: BK | |
Nakaz eksmisji | |
On Apr 1, 5:07 pm, 141...@gmail.com wrote:
Witam, To chyba rozwiazanie jedynie dla osob o zaburzeniach zdrowia psychicznego. Zamiast placic za prad/wode/co/gaz na spolke z rodzicami we wlasnym domu to dostaniemy kopa w dupe do przerobionego hotelu robotniczego gdzies na jakims zadupiu i tam placic za prad/wode/gaz/ co. I mieszkac w "dzielni" z innymi eksmitowanymi? :) Cud, miod i maliny zwlaszcza dla rodziny z dziecmi. |
|
Data: 2009-04-02 21:29:27 | |
Autor: scorpio | |
Nakaz eksmisji | |
Dziekuje wszystkim za porady, dyskusje.
Zamykam moj watek. Mam jeszcze jedno pytanie. Wyrok zapadl 30 marca. 31 marca zlozono wniosek o wydanie wyroku z uzasadnieniem. Od jakiego momentu biegnie termin odwolanie (2 -tygodnie) ? |