Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy

Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy

Data: 2013-09-11 08:16:33
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Zbliża się koniec okresu legalizacji wodomierzy w mieszkaniach, w związku z tym nadszedł czas ich wymiany.

Okazało się, że spółdzielnia postawiła wszystkich przed faktem dokonanym:

1. Ogłosiła sobie przetarg na zakup wodomierzy
2. Wybrała firmę
3. Podpisała umowę.

Aktualnie wodomierze są wymieniane, przy czym koszt zakupu iwymiany obciąża mieszkańca. Mieszkaniec musi zapłacić za wymianę spółdzielni.

Jeśli ktoś nie wymieni, będzie obciążany bardzo wysoką ryczałtową opłatą za wodę uzależnioną dodatkowo od ilości mieszkańców.

W związku z tym moje pytania:

1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie wodomierz na legalizowany na swój koszt (tańszy) - to i tak będzie obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii zainteresowania UOKiK?

2. Zakładając, że istnieje prawo, że mieszkaniec ponosi koszt wodomierzy, czy można tę kwotę zbić, argumentując, że administracja obciąża nie tylko kosztem wodomierza, ale i kosztem nakładki radiowej do zdalnego odczytu oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:
a/ cenę wodomierza
b/ cenę nakładki radiowej
c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 09:00:51
Autor: Budzik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

z ciekawosci - skoro jest nakładka radiowa, to jaka to cena - ten odczyt przez 5 lat?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

Data: 2013-09-11 11:03:23
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 11:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

z ciekawosci - skoro jest nakładka radiowa, to jaka to cena - ten odczyt
przez 5 lat?

Póki co znam tylko ostateczną cenę wymiany, bez podziału na poszczególne koszty.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 11:11:34
Autor: Andrzej Lawa
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 11.09.2013 11:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-11 11:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

z ciekawosci - skoro jest nakładka radiowa, to jaka to cena - ten odczyt
przez 5 lat?

Póki co znam tylko ostateczną cenę wymiany, bez podziału na poszczególne
koszty.


A tak z ciekawości: nie było to omawiane na jakimś zebraniu, na którym teoretycznie każdy członek mógł się pojawić i zagłosować?

Nawet takim, które było ogłoszone małą karteczką w zapomnianym kącie siedziby spółdzielni? ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-11 11:15:31
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 11:11, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 11.09.2013 11:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-11 11:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

z ciekawosci - skoro jest nakładka radiowa, to jaka to cena - ten odczyt
przez 5 lat?

Póki co znam tylko ostateczną cenę wymiany, bez podziału na poszczególne
koszty.


A tak z ciekawości: nie było to omawiane na jakimś zebraniu, na którym
teoretycznie każdy członek mógł się pojawić i zagłosować?


Afera wybuchła niedawno, nawet rada osiedla została zaskoczona już podpisaną umową.


Nawet takim, które było ogłoszone małą karteczką w zapomnianym kącie
siedziby spółdzielni? ;)

Nie było. Rada osiedla tłumaczy się, że została zignorowana, pani dyrektor twierdzi, że Rada wiedziała i nie miała zastrzeżeń, więc myślała, że mieszkańcy nie mają nic przeciwko. A teraz mleko już się rozlało.

Myślę jak to rozegrać.

1. Czy założyć swoje wodomierze i iść na udry ze spółdzielnią, że nie mają prawa rozliczać mnie ryczałtem

2 Czy zgodzić się na wpuszczenie ludzi do wymiany i potem podważać podstawę do żądania zapłaty przez spółdzielnię.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 11:24:38
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Myślę jak to rozegrać.

A masz o czym?
Wiesz ile to kosztowało wcześniej a o ile teraz będzie drożej? Jesteś pewny, że drożej czy tylko tak na przekór będziesz rozgrywał?

Katalogowo nadajnik radiowy np. z Apatora kosztuje 110 zł brutto. Przy zakupie jak mówisz 14000 cena będzie zdecydowanie niższa.
[[Tyle aż macie mieszkań?!!! Rany, co to za Spółdzielnia?]]
Pamiętaj, że nadajnik zostaje do końca, co okres legalizacji tylko zmienia się baterię ("zegarkową"). Koszt więc rozkłada się na bardzo małe cząstki roczne.

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 11:29:46
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 11:24, Krzysztof Jodłowski pisze:
Myślę jak to rozegrać.

A masz o czym?
Wiesz ile to kosztowało wcześniej a o ile teraz będzie drożej? Jesteś
pewny, że drożej czy tylko tak na przekór będziesz rozgrywał?

Mam naturę przekory. Skoro to spółdzielnia podpisała umowę, to spółdzielnia płaci firmie. I tak jest. Warto jednak pomyśleć, czy jest (czy zadbali) o stworzenie odpowiedniej podstawy prawnej do żądania tych opłat od mieszkańców.

I chodzi o najważniejsze - rozliczenie ryczałtem spółdzielnia stosuje, jak mieszkaniec nie ma legalizowanego wodomierza.

A jak ktoś ma legalizowany, ale z "niesłusznej" firmy? Napisałem w tej sprawie do UOKiK.


Katalogowo nadajnik radiowy np. z Apatora kosztuje 110 zł brutto. Przy
zakupie jak mówisz 14000 cena będzie zdecydowanie niższa.
[[Tyle aż macie mieszkań?!!! Rany, co to za Spółdzielnia?]]

http://www.wsmzoliborz.pl/
Po 4 w mieszkaniu. Za wymianę i 5-letni odczyt 135zł.

Pamiętaj, że nadajnik zostaje do końca, co okres legalizacji tylko
zmienia się baterię ("zegarkową"). Koszt więc rozkłada się na bardzo
małe cząstki roczne.

Nie można zalegalizować licznika wmontowanego w rurę mieszkania, więc za 5 lat i tak musimy kupić nowe liczniki, bo przecież nie będziemy ich wyciągać, zakręcać wodę na kilka dni i dawać do legalizacji.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 11:33:49
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Nie można zalegalizować licznika wmontowanego w rurę mieszkania, więc za
5 lat i tak musimy kupić nowe liczniki, bo przecież nie będziemy ich
wyciągać, zakręcać wodę na kilka dni i dawać do legalizacji.

Oczywiście, że można!
Robi się to tak, że dostajesz w zamian inny i monter po prostu wymieni Ci Twój z nieważną na używany z ważną legalizacją. Będzie to np. zestaw z bloku obok. W ten sposób całe osiedle co 5 lat wymienia się wodomierzami.

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 11:35:20
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 11:33, Krzysztof Jodłowski pisze:
Nie można zalegalizować licznika wmontowanego w rurę mieszkania, więc za
5 lat i tak musimy kupić nowe liczniki, bo przecież nie będziemy ich
wyciągać, zakręcać wodę na kilka dni i dawać do legalizacji.

Oczywiście, że można!
Robi się to tak, że dostajesz w zamian inny i monter po prostu wymieni
Ci Twój z nieważną na używany z ważną legalizacją. Będzie to np. zestaw
z bloku obok. W ten sposób całe osiedle co 5 lat wymienia się wodomierzami.

Dobry pomysł, ale my wymieniamy wodomierze wszędzie "na hurra".

No i już nie do zrealizowania. Jest jak jest, umowa podpisana, pozostaje mi tylko myśleć, czy wymienić, jak wymienić, i co dalej robić.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 12:04:01
Autor: Maciej Bebenek
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


I chodzi o najważniejsze - rozliczenie ryczałtem spółdzielnia stosuje,
jak mieszkaniec nie ma legalizowanego wodomierza.


A czym ma rozliczać? szklaną kulą?

W znanej mi wspĂłlnocie zrobiono taki myk: od globalnego zuĹźycia wody
(mierzonego na wejściu do budynku) odejmuje się zużycie ewidencjonowane (z
liczników), a pozostałośc dzieli się na liczbę mieszkańców z mieszkań bez
liczników. też wychodzą absurdalne kwoty, bo w tym jest np. woda do
polewania trawnikĂłw.
Ale... po roku wszyscy grzecznie przeszli na liczniki. A pozostałość jest
już równo rozkładana na wszystkie mieszkania.

Data: 2013-09-11 14:52:41
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 12:04, Maciej Bebenek pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:


I chodzi o najważniejsze - rozliczenie ryczałtem spółdzielnia stosuje,
jak mieszkaniec nie ma legalizowanego wodomierza.


A czym ma rozliczać? szklaną kulą?

Uściślę - nie ma legalizowanego wodomierza zakupionego w konkretnej firmie.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 15:03:47
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Uściślę - nie ma legalizowanego wodomierza zakupionego w konkretnej firmie.

Nie do końca tak. Nie będzie rozliczać jeśli mieszkaniec nie będzie miał legalizowanego wodomierza współpracującego z radiowym system pomiarowym i rozliczeniowym firmy, która będzie to rozliczać (firmy zewnętrznej lub Spółdzielni).

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 23:28:22
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Wed, 11 Sep 2013, Maciej Bebenek wrote:

W znanej mi wspólnocie zrobiono taki myk: od globalnego zużycia wody
(mierzonego na wejściu do budynku) odejmuje się zużycie ewidencjonowane
(z liczników), a pozostałośc dzieli się na liczbę mieszkańców z mieszkań bez
liczników. też wychodzą absurdalne kwoty, bo w tym jest np. woda do
polewania trawników.

  I dlatego o ile wiem, taka "metoda" nie jest dopuszczalna, AFAIR
(aczkolwiek "z głowy czyli z niczego") są na to również wyroki.
  Przyczyna jest prosta - również w przypadku rozliczania kiedy wszyscy
mają liczniki "suma liczników" *nie* pokrywa się ze wskazaniem
licznika sumy, i to co najmniej z dwu różnych powodów.
  Zakładanie że można obciążać ryczaltowców *całą* kwotą różnicy
jest więc bezzasadne.

Ale... po roku wszyscy grzecznie przeszli na liczniki.

  Niejeden bezprawny i nieuzasadniony czym w .pl "przechodzi" :>

A pozostałość jest
już równo rozkładana na wszystkie mieszkania.

  Co doskonale dowodzi wniosku wyżej.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-12 12:33:55
Autor: Adam Wysocki
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

Przyczyna jest prosta - również w przypadku rozliczania kiedy wszyscy
mają liczniki "suma liczników" *nie* pokrywa się ze wskazaniem
licznika sumy, i to co najmniej z dwu różnych powodów.

Ok, jeden powód to trawniki. A drugi? Nie startowanie liczników poniżej pewnego przepływu?

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-09-12 17:33:34
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości news:gof.psp.1378989235news.chmurka.net...

Przyczyna jest prosta - również w przypadku rozliczania kiedy wszyscy
mają liczniki "suma liczników" *nie* pokrywa się ze wskazaniem
licznika sumy, i to co najmniej z dwu różnych powodów.
Ok, jeden powód to trawniki. A drugi? Nie startowanie liczników poniżej
pewnego przepływu?

Tak. No i sumowanie się błędów - żaden przecież nie mierzy dokładnie.

Data: 2013-09-13 01:03:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Thu, 12 Sep 2013, Adam Wysocki wrote:

Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

Przyczyna jest prosta - również w przypadku rozliczania kiedy wszyscy
mają liczniki "suma liczników" *nie* pokrywa się ze wskazaniem
licznika sumy, i to co najmniej z dwu różnych powodów.

Ok, jeden powód to trawniki.

  Tudzież mycie klatki schodowej, remonty i podobne,
a także straty wody wynikłe z różnych przyczyn, awarii
"własnej wspólnej" sieci nie wyłączając.

A drugi? Nie startowanie liczników poniżej
pewnego przepływu?

  Bardziej to co Robert napisał - zupełnie niedziwna rozbieżność
pomiarowa, niedziwna bo mieszcząca się w tolerancji.
"Próg startu" jest częścią tej rozbieżności :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-11 10:02:28
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
1. Ogłosiła sobie przetarg na zakup wodomierzy
2. Wybrała firmę
3. Podpisała umowę.

Normalna praktyka. Przecież nie będzie pytać każdego mieszkańca z osobna. W hurcie zazwyczaj taniej takie rzeczy się kupuje.
Spółdzielnia na co dzień ogłasza dużo przetargów i tylko ten Ci się nie spodobał?

Aktualnie wodomierze są wymieniane, przy czym koszt zakupu iwymiany
obciąża mieszkańca. Mieszkaniec musi zapłacić za wymianę spółdzielni.

A co za różnica komu zapłacisz?

Jeśli ktoś nie wymieni, będzie obciążany bardzo wysoką ryczałtową opłatą
za wodę uzależnioną dodatkowo od ilości mieszkańców.

To logiczne. Nie masz urządzenia legalizowanego do rozliczeń, więc Spółdzielnie nie chce się według niego rozliczać.

1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie
wodomierz na legalizowany na swój koszt (tańszy) - to i tak będzie
obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z
wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii
zainteresowania UOKiK?

Patrz punkt 1. Popatrz na inne przetargi.

2. Zakładając, że istnieje prawo, że mieszkaniec ponosi koszt
wodomierzy, czy można tę kwotę zbić, argumentując, że administracja
obciąża nie tylko kosztem wodomierza, ale i kosztem nakładki radiowej do
zdalnego odczytu oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa
cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:

Odczyty radiowe są tańsze niż bezpośrednie "oczami". Nawet uwzględniając koszt nakładki radiowej.
Za odczyty "oczami" przecież też wcześniej płaciłeś a nie protestowałeś. Myślisz, że ktoś za darmo będzie latał po mieszkaniach?

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 10:05:49
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 10:02, Krzysztof Jodłowski pisze:


Aktualnie wodomierze są wymieniane, przy czym koszt zakupu iwymiany
obciąża mieszkańca. Mieszkaniec musi zapłacić za wymianę spółdzielni.

A co za różnica komu zapłacisz?

Jeśli to nie różnica, to wolałbym zapłacić komuś innemu.


Jeśli ktoś nie wymieni, będzie obciążany bardzo wysoką ryczałtową opłatą
za wodę uzależnioną dodatkowo od ilości mieszkańców.

To logiczne. Nie masz urządzenia legalizowanego do rozliczeń, więc
Spółdzielnie nie chce się według niego rozliczać.

Mam urządzenie legalizowane - mogę je zamontować we własnym zakresie, taniej.


1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie
wodomierz na legalizowany na swój koszt (tańszy) - to i tak będzie
obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z
wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii
zainteresowania UOKiK?

Patrz punkt 1. Popatrz na inne przetargi.

Za inne przetargi spółdzielnia płaci sama z własnych środków. Tu - ona kupuje, a każe płacić bezpośrednio mieszkańcom.



2. Zakładając, że istnieje prawo, że mieszkaniec ponosi koszt
wodomierzy, czy można tę kwotę zbić, argumentując, że administracja
obciąża nie tylko kosztem wodomierza, ale i kosztem nakładki radiowej do
zdalnego odczytu oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa
cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:

Odczyty radiowe są tańsze niż bezpośrednie "oczami". Nawet uwzględniając
koszt nakładki radiowej.

Zależy dla kogo tańsze. Dla mieszkańca będą droższe, bo teraz musi za to zapłacić, a dotychczas odbywało się to sumptem spółdzielni i mieszkańców ("kartki" z odczytami wrzucane do skrzynek).


Za odczyty "oczami" przecież też wcześniej płaciłeś a nie protestowałeś.
Myślisz, że ktoś za darmo będzie latał po mieszkaniach?

Płaciłem w ramach różnych opłat, teraz opłaty się nie zmieniają, a dochodzi dodatkowa - za odczyt.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 10:15:29
Autor: Maciej Bebenek
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2013-09-11 10:02, Krzysztof Jodłowski pisze:


1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie
wodomierz na legalizowany na swój koszt (tańszy) - to i tak będzie
obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z
wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii
zainteresowania UOKiK?

Patrz punkt 1. Popatrz na inne przetargi.

Za inne przetargi spółdzielnia płaci sama z własnych środków. Tu - ona
kupuje, a każe płacić bezpośrednio mieszkańcom.


A środki własne spółdzielni biorą się z...



2. Zakładając, że istnieje prawo, że mieszkaniec ponosi koszt
wodomierzy, czy można tę kwotę zbić, argumentując, że administracja
obciąża nie tylko kosztem wodomierza, ale i kosztem nakładki radiowej do
zdalnego odczytu oraz kosztem odczytĂłw przez kolejne 5 lat (jednorazowa
cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:

Odczyty radiowe są tańsze niż bezpośrednie "oczami". Nawet uwzględniając
koszt nakładki radiowej.

Zależy dla kogo tańsze. Dla mieszkańca będą droższe, bo teraz musi za to
zapłacić, a dotychczas odbywało się to sumptem spółdzielni i mieszkańców
("kartki" z odczytami wrzucane do skrzynek).

A dane z kartki same się wklepywały do bazy danych. Potem reklamacje, z
tytułu pomyłek. Przy dużej spółdzielni to wymaga zatrudnienia co najmniej
jednej pani Basi na pełny etat.

Za chwilę będziesz mieć podwyżki opłat z powodu wzrostu czegokolwiek...
Liczniki, o ile pamiętam, montuje się raz na 10 lat. Podziel tę kwotę przez
3652 ;-)


Za odczyty "oczami" przecież też wcześniej płaciłeś a nie protestowałeś.
Myślisz, że ktoś za darmo będzie latał po mieszkaniach?

Płaciłem w ramach różnych opłat, teraz opłaty się nie zmieniają, a
dochodzi dodatkowa - za odczyt.

To tylko przedsmak tego, co się będzie działo przy wprowadzaniu
inteligentnych licznikĂłw energii elektrycznej ;-)

Data: 2013-09-11 10:21:13
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 10:15, Maciej Bebenek pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2013-09-11 10:02, Krzysztof Jodłowski pisze:


1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie
wodomierz na legalizowany na swój koszt (tańszy) - to i tak będzie
obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z
wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii
zainteresowania UOKiK?

Patrz punkt 1. Popatrz na inne przetargi.

Za inne przetargi spółdzielnia płaci sama z własnych środków. Tu - ona
kupuje, a każe płacić bezpośrednio mieszkańcom.


A środki własne spółdzielni biorą się z...

A jakie to ma znaczenie? Jak idę do lekarza w ramach NFZ, to oczekuję bezpłatnych świadczeń, a nie demagogii, że mogę zapłacić stówkę za wizytę, bo przecież budżet NFZ to i tak z moich środków.


Zależy dla kogo tańsze. Dla mieszkańca będą droższe, bo teraz musi za to
zapłacić, a dotychczas odbywało się to sumptem spółdzielni i mieszkańców
("kartki" z odczytami wrzucane do skrzynek).

A dane z kartki same się wklepywały do bazy danych. Potem reklamacje, z
tytułu pomyłek. Przy dużej spółdzielni to wymaga zatrudnienia co najmniej
jednej pani Basi na pełny etat.

14 000 wodomierzy x 75zł zwiększonego kosztu i pani Basia ma 10 tysięcy pensji miesięcznie przez 5 lat, a i starczy jeszcze na prowizję dla pani dyrektor za ustawienie przetargu :)

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 10:58:48
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Jeśli to nie różnica, to wolałbym zapłacić komuś innemu.
Mam urządzenie legalizowane - mogę je zamontować we własnym zakresie,
taniej.

Spółdzielnia rządzi się prawami innymi niż jednostka. Teoretycznie masz wpływ na działanie Spółdzielni głosując. W praktyce - jak Ci się nie podoba to milcz i cierp albo wypad na własne włości. Niestety.

Za inne przetargi spółdzielnia płaci sama z własnych środków. Tu - ona
kupuje, a każe płacić bezpośrednio mieszkańcom.

Te środki to też płaca mieszkańcy przecież.

Zależy dla kogo tańsze. Dla mieszkańca będą droższe, bo teraz musi za to
zapłacić, a dotychczas odbywało się to sumptem spółdzielni i mieszkańców
("kartki" z odczytami wrzucane do skrzynek).

Nie znasz kosztów, które dotychczas ponosiła spółdzielnia.
A i system karteczek też raczej był do bani (nieszczelny, obarczony licznymi błędami odczytu, kłopotliwy do przypominania o odczycie i konieczności wrzucenia karteczki itd.)

Płaciłem w ramach różnych opłat, teraz opłaty się nie zmieniają, a
dochodzi dodatkowa - za odczyt.

Płaciłeś za odczyt, tylko o tym nie wiesz. Po prosty był wliczony w inną pozycję. U nas np. jest wyrzucony jako odrębna.

Teraz mamy radiowy. Raz na jakiś czas pojawia się człowiek (odczyty i rozliczenia robi firma, która wygrała przetarg), staje na klatce schodowej, po minucie wychodzi.
Wcześniej wynajęty człowiek ze Spółdzielni latał po mieszkaniach (kilka razy - wiadomo, nie każdy jest w domu) i spisywał ręcznie, potem ktoś to wklepywał do komputera i robił rozliczenie.

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 11:01:25
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 10:58, Krzysztof Jodłowski pisze:

Płaciłem w ramach różnych opłat, teraz opłaty się nie zmieniają, a
dochodzi dodatkowa - za odczyt.

Płaciłeś za odczyt, tylko o tym nie wiesz. Po prosty był wliczony w inną
pozycję. U nas np. jest wyrzucony jako odrębna.

Skoro płaciłem (i będę płacił nadal, bo opłaty się nie zmieniają), to dlaczego dodatkowo mam płacić za to przy wymianie wodomierza?

Teraz mamy radiowy. Raz na jakiś czas pojawia się człowiek (odczyty i
rozliczenia robi firma, która wygrała przetarg), staje na klatce
schodowej, po minucie wychodzi.
Wcześniej wynajęty człowiek ze Spółdzielni latał po mieszkaniach (kilka
razy - wiadomo, nie każdy jest w domu) i spisywał ręcznie, potem ktoś to
wklepywał do komputera i robił rozliczenie.

Tak było w istocie.


--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 11:17:00
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Skoro płaciłem (i będę płacił nadal, bo opłaty się nie zmieniają), to
dlaczego dodatkowo mam płacić za to przy wymianie wodomierza?

A płaciłeś wcześniej za wymianę? Ile i za co konkretnie? Bo może wcześniej Spółdzielnia dokładała z innego budżetu. A ile teraz zapłacisz? Pamiętaj, że urządzenie wymieniane jest na droższe.

Spółdzielnia może podnieść czynsz o małą kwotę i rozłożyć to np. na 5 lat. Ale jeśli nie ma kasy na kredytowanie, to zazwyczaj ustala, żeby mieszkańcy dołożyli jednorazowo. Ekonomia czy cóś.

Wcześniej wynajęty człowiek ze Spółdzielni latał po mieszkaniach (kilka
razy - wiadomo, nie każdy jest w domu) i spisywał ręcznie, potem ktoś to
wklepywał do komputera i robił rozliczenie.

Tak było w istocie.

No to co pisałeś o jakiś karteczkach. Karteczki to była wersja ostateczna jeśli np. wyjeżdżałem na 3 tyg.

Data: 2013-09-11 11:22:27
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 11:17, Krzysztof Jodłowski pisze:
Skoro płaciłem (i będę płacił nadal, bo opłaty się nie zmieniają), to
dlaczego dodatkowo mam płacić za to przy wymianie wodomierza?

A płaciłeś wcześniej za wymianę? Ile i za co konkretnie? Bo może
wcześniej Spółdzielnia dokładała z innego budżetu. A ile teraz
zapłacisz? Pamiętaj, że urządzenie wymieniane jest na droższe.

Wcześniej płaciłem za wymianę, i tak naprawdę sprawy by nie było, gdyby cena była dostosowana do możliwości. W mieszkaniach są po 4 wodomierze, zakładając, że normalnie można je kupić po 50zł, to 200zł/mieszkanie jeszcze burzy by nie wywołało.

Ale przy 540zł na mieszkanie wielu emerytów się burzy, a i ja trochę protestuję przed bezsensownym wyjęciem połowy tałzena z kieszeni.

Wymiana wodomierzy? OK. Ale nakładka radiowa i odczyt to już zadanie spółdzielni i jak chce sobie to ułatwić, to z już zebranych środków niech za to płaci. Bo to będzie dla niej "oszczędność" (a nie będzie, o czym niżej).


Wcześniej wynajęty człowiek ze Spółdzielni latał po mieszkaniach (kilka
razy - wiadomo, nie każdy jest w domu) i spisywał ręcznie, potem ktoś to
wklepywał do komputera i robił rozliczenie.

Tak było w istocie.

No to co pisałeś o jakiś karteczkach. Karteczki to była wersja
ostateczna jeśli np. wyjeżdżałem na 3 tyg.

Co pół roku były kartki, co rok, dwa lata chodzili i sprawdzali "kontrolnie". Koszt żaden, bo robili to etatowi ciecie.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 11:30:54
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Wcześniej płaciłem za wymianę, i tak naprawdę sprawy by nie było, gdyby
cena była dostosowana do możliwości. W mieszkaniach są po 4 wodomierze,
zakładając, że normalnie można je kupić po 50zł, to 200zł/mieszkanie
jeszcze burzy by nie wywołało.

Ale przy 540zł na mieszkanie wielu emerytów się burzy, a i ja trochę
protestuję przed bezsensownym wyjęciem połowy tałzena z kieszeni.

Normalnie nie wymieniasz na nowe, tylko płacisz za legalizację.
Tu masz przykładowe ceny:
www.apator.com/uploads/files/Produkty/cennik-powogaz-1-2013.pd
Nowe cennikowo ok. 70 zł/szt.
Wychodzi 180 zł (cennikowo z nadajnikiem) za szt. x4 = 720 zł.
540 zł z wymianą jest do przyjęcia. Takie koszty. I to jeszcze z 5-letnim odczytem!

Co do sensowności nie dyskutuję. Natomiast śmiem twierdzić, że w sumie mniej w efekcie zapłacisz na przestrzeni lat.

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 11:33:37
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 11:30, Krzysztof Jodłowski pisze:
Wcześniej płaciłem za wymianę, i tak naprawdę sprawy by nie było, gdyby
cena była dostosowana do możliwości. W mieszkaniach są po 4 wodomierze,
zakładając, że normalnie można je kupić po 50zł, to 200zł/mieszkanie
jeszcze burzy by nie wywołało.

Ale przy 540zł na mieszkanie wielu emerytów się burzy, a i ja trochę
protestuję przed bezsensownym wyjęciem połowy tałzena z kieszeni.

Normalnie nie wymieniasz na nowe, tylko płacisz za legalizację.

Pod warunkiem wyciągnięcia do legalizacji wodomierza z mojej rury. Zatem teraz mógłbym sobie legalizować wodomierze wymontowane 5 lat temu, ale... zaginęły w spółdzielni i ich nie ma :)


Tu masz przykładowe ceny:
www.apator.com/uploads/files/Produkty/cennik-powogaz-1-2013.pd
Nowe cennikowo ok. 70 zł/szt.
Wychodzi 180 zł (cennikowo z nadajnikiem) za szt. x4 = 720 zł.
540 zł z wymianą jest do przyjęcia. Takie koszty. I to jeszcze z
5-letnim odczytem!

Koszty za TAKĄ usługę są do przyjęcia. Pytanie tylko, czy zakup akurat TAKIEJ usługi jest uzasadniony. Teraz płaciłem za wodomierze mniej, płaciłem za odczyt, jak to niektórzy zauważają, w opłatach eksploatacyjnych i dla mnie taniej będzie jak tak pozostanie.


Co do sensowności nie dyskutuję. Natomiast śmiem twierdzić, że w sumie
mniej w efekcie zapłacisz na przestrzeni lat.

Gruszki na wierzbie :)

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 11:36:06
Autor: Krzysztof Jodłowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Pod warunkiem wyciągnięcia do legalizacji wodomierza z mojej rury. Zatem
teraz mógłbym sobie legalizować wodomierze wymontowane 5 lat temu,
ale... zaginęły w spółdzielni i ich nie ma :)

Może to wynikać z tego, że stare wodomierze nie są przystosowane do montażu nadajników. U nas też tak było. Stare sprzed 20 lat po prostu nie miały miejsca na montaż. Te nowe maja nieco większe puszki i (chyba) inaczej wyprowadzone w obudowach ośki z impulsami.

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

Data: 2013-09-11 10:18:34
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 10:02, Krzysztof Jodłowski pisze:
To logiczne. Nie masz urządzenia legalizowanego do rozliczeń, więc
Spółdzielnie nie chce się według niego rozliczać.

Akurat to nie jest logiczne - legalizowanie jest potrzebne do rozliczenia z wodociągami, a nie do rozliczenia spółdzielni z mieszkańcami, które to rozliczenie może się odbywać w dowolny sposób, nawet nielegalizowanymi wodomierzami, nie ma ku temu przeszkód prawnych.

Dla uproszczenia tego problemu przyjmijmy jednak, że wodomierz ma mieć legalizację.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 16:10:47
Autor: Bartolomeo
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 10:02, Krzysztof Jodłowski pisze:

Odczyty radiowe są tańsze niż bezpośrednie "oczami". Nawet uwzględniając
koszt nakładki radiowej.
Za odczyty "oczami" przecież też wcześniej płaciłeś a nie protestowałeś.
Myślisz, że ktoś za darmo będzie latał po mieszkaniach?


Myślisz, że teraz zwolnią tą osobę która chodziła spisywać liczniki?
Buahahahahaha!

Data: 2013-09-11 16:31:18
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 16:10, Bartolomeo pisze:
W dniu 2013-09-11 10:02, Krzysztof Jodłowski pisze:

Odczyty radiowe są tańsze niż bezpośrednie "oczami". Nawet uwzględniając
koszt nakładki radiowej.
Za odczyty "oczami" przecież też wcześniej płaciłeś a nie protestowałeś.
Myślisz, że ktoś za darmo będzie latał po mieszkaniach?


Myślisz, że teraz zwolnią tą osobę która chodziła spisywać liczniki?
Buahahahahaha!

"O to to!" (c) by Gotfryd
:)

--
Liwiusz

Data: 2013-09-11 19:01:34
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l0p1s4$fg7$1node2.news.atman.pl...
Zbliża się koniec okresu legalizacji wodomierzy w mieszkaniach, w związku z tym nadszedł czas ich wymiany.

Okazało się, że spółdzielnia postawiła wszystkich przed faktem dokonanym:

1. Ogłosiła sobie przetarg na zakup wodomierzy
2. Wybrała firmę
3. Podpisała umowę.

Aktualnie wodomierze są wymieniane, przy czym koszt zakupu iwymiany obciąża mieszkańca. Mieszkaniec musi zapłacić za wymianę spółdzielni.

Jeśli ktoś nie wymieni, będzie obciążany bardzo wysoką ryczałtową opłatą za wodę uzależnioną dodatkowo od ilości mieszkańców.

W związku z tym moje pytania:

To tak na wstępie, zanim zaczne się odnosić do pytań. Spółdzielnia może i powinna ogłaszać przetargi, ale na zakupy przez siebie dokonywane. Ustalmy na kogo jest wystawiona faktura. Bo jeśli na spółdzielnię, to OK! Ale jeśli na lokatora, to mogą sobie iogłaszać 10 przetargów, o ile ich lokator do tego nie upoważni. Nie są stroną umowy i to kończy dyskusję. Jeśli to jest tak, że spółdzielnia kupiła te wodomierze i je wymienia, a jedynie obciąża kosztami lokatora, to nic nie zrobisz.

1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie wodomierz na legalizowany na swój koszt (tańszy) - to i tak będzie obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii zainteresowania UOKiK?

O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą wymieniać co 5 lat. Nie możesz sobie sam tego wymienić, bo wodomierz nie jest Twój - jeszcze dopuścisz sie przywłaszczenia. Oni Cię tylko obciążają kosztami. I czy dorzucą to jawnie do rachunku, czy wrzucą w koszty ogólne podnosząc je, to ma to znaczenie jedynie kosmetyczne.

2. Zakładając, że istnieje prawo, że mieszkaniec ponosi koszt wodomierzy, czy można tę kwotę zbić, argumentując, że administracja obciąża nie tylko kosztem wodomierza, ale i kosztem nakładki radiowej do zdalnego odczytu oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:
a/ cenę wodomierza
b/ cenę nakładki radiowej
c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

Próbować można, no ale automatycznie rodzi sie pytanie, kto poniesie te koszty, których nie poniesie lokator? Pozostali lokatorzy? Czemu?

Reasumując, zarząd spółdzielni musi jakąś tam decyzję podjąć i istnieje bliskie pewności prawdopodobieństwo, ze jakąkolwiek by nie podjęli, to znajdzie się kilku "mądralińskich", co w ich ocenie by to zrobili lepiej, taniej i sprawiedliwiej. Wpraktyce można próbować po prostu odwołać Zarząd.

Data: 2013-09-12 00:02:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Wed, 11 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

nie upoważni. Nie są stroną umowy i to kończy dyskusję. Jeśli to jest tak, że spółdzielnia kupiła te wodomierze i je wymienia, a jedynie obciąża kosztami lokatora, to nic nie zrobisz.

[...]

O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
wymieniać co 5 lat. Nie możesz sobie sam tego wymienić, bo wodomierz nie jest
Twój

  Jako że spółdzielcą nie jestem, nie mam jasności z czego wynika
założenie jak wyżej, znaczy że sp-nia "przymusowo" rozlicza zużycie
wody.
  Patrząc na warunki "wspólnotowe", wydawałoby się słuszne, że
"oczywiste" jest rozliczenie wody zużytej na cele wspólne.
  W przypadku wody zużywanej przez lokal, w świetle 648 KC, na
mój gust całkiem legalne byłoby założenie "indywidualnego"
licznika rozliczanego *z dostawcą*.
  Dodam, że przy cenie pozycji "obsługa licznika" to rozwiąanie
wcale nie opłaca się ekonomicznie :>, niemniej jest to sprawa
zupełnie odrębna od pytania, czy korzystanie ze "spółdzielczego"
licznika jest PRZYMUSEM.
  Dodam również, że równie oczywiste jest, że nadal nie uzyskujemy
tą drogą Zaspokojenia Liwiuszowego założenia o "swoim liczniku" :)
(wątek o własnym liczniku w roli DRUGIEGO licznika chyba już
w tym roku był i raczej wyjaśnia ideę - nie ma zakazu wstawiania
swojego licznika, ale to nie zobowiązuje dostawcy do korzystania
z tego "naszego" licznika).

- jeszcze dopuścisz sie przywłaszczenia. Oni Cię tylko obciążają kosztami. I czy dorzucą to jawnie do rachunku, czy wrzucą w koszty ogólne podnosząc je, to ma to znaczenie jedynie kosmetyczne.

  Nie ma, dopóki nie upewnimy się czy sp-nia (tudzież
ewentualnie wspólnota, w tym powstała wskutek istnienia
wyodrębnionych w budynku spółdzielczym lokali, będących
własnością innych podmiotów) ma bezwzględne prawo
do narzucenia "spółdzielczego" rozliczenia :)

oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:
a/ cenę wodomierza
b/ cenę nakładki radiowej
c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

Próbować można, no ale automatycznie rodzi sie pytanie, kto poniesie te koszty, których nie poniesie lokator?

  Konkretnie które?
  Więcej roboczominut na odczyt stanu licznika?

Pozostali lokatorzy?

  Oczywiście że nie, nie TYLKO oni.
  Problem w tym, że konkretny lokator chce to zrobic "inaczej",
samemu ponosząc koszty (których nie ponoszą ci "inni")
a pytaniem jest, czy są legalne podstawy aby mu tego zabronić.
  Na mój gust, wydaje się, że założenie iż dostawca ma prawo
wymusić narzucenie swojego licznika wygląda przekonująco.
  Jeśli sp-nia jest jego dostawcą wody z którym dobrowolnie
lub pod przymusem ustawowym zawarł umowę na dostarczanie
wody, to IMO rzeczywiście ma prawo postawić warunek "licznik
jest nasz".

Reasumując, zarząd spółdzielni musi jakąś tam decyzję podjąć

  O ile "musi" być dostawcą wody.
  Czy tak jest?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-12 00:59:24
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309112329330.3344quad...
On Wed, 11 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

nie upoważni. Nie są stroną umowy i to kończy dyskusję. Jeśli to jest tak, że spółdzielnia kupiła te wodomierze i je wymienia, a jedynie obciąża kosztami lokatora, to nic nie zrobisz.

[...]

O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
wymieniać co 5 lat. Nie możesz sobie sam tego wymienić, bo wodomierz nie jest
Twój

 Jako że spółdzielcą nie jestem, nie mam jasności z czego wynika
założenie jak wyżej, znaczy że sp-nia "przymusowo" rozlicza zużycie
wody.

W sumie przymusowo. Spółdzielnia kupuje wodę od wodociągów na podstawie tzw. głównego wodomierza. Najczęsciej jest to jeden wodomierz na budynek wielorodzinny. No i teraz jakoś musi podzielic koszt tej wody na mieszkańców. Sposobów jest kilka. Wg powierzchni lokali, ilości mieszkających, no i wg wodomierzy. Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa. sieć do wodomierza włącznie z nim stanowi tzw. część wspólną sieci. Za wodomierzem możesz sobie robić, co chcesz.

 Patrząc na warunki "wspólnotowe", wydawałoby się słuszne, że
"oczywiste" jest rozliczenie wody zużytej na cele wspólne.

To osbny problem. Dokąd nie było tych lokalnych wodomierzy nie było problemem ze zużyciem wspólnym. Rónież nie było problemu, dokąd nie wszyscy mieszkańcy mieli wodomierze. Z cwilą opomiarowania okazuje sie, ze suma lokalnych wodomierzy nie daje wskazania głównego.

 W przypadku wody zużywanej przez lokal, w świetle 648 KC, na
mój gust całkiem legalne byłoby założenie "indywidualnego"
licznika rozliczanego *z dostawcą*.

Bywają takie rozwiązania, ale raczej w zabudowie szeregowej. W starych blokach bywa, że masz zasilanie wodą pionowo i musiałbyś załążuć kilka wodomierzy. Stare sieci nie są do czegoś takiego przygotowane.

 Dodam, że przy cenie pozycji "obsługa licznika" to rozwiąanie
wcale nie opłaca się ekonomicznie :>, niemniej jest to sprawa
zupełnie odrębna od pytania, czy korzystanie ze "spółdzielczego"
licznika jest PRZYMUSEM.

Nie, ale będą Ci naliczać ryczałt.

 Dodam również, że równie oczywiste jest, że nadal nie uzyskujemy
tą drogą Zaspokojenia Liwiuszowego założenia o "swoim liczniku" :)
(wątek o własnym liczniku w roli DRUGIEGO licznika chyba już
w tym roku był i raczej wyjaśnia ideę - nie ma zakazu wstawiania
swojego licznika, ale to nie zobowiązuje dostawcy do korzystania
z tego "naszego" licznika).

Dokładnie.

- jeszcze dopuścisz sie przywłaszczenia. Oni Cię tylko obciążają kosztami. I czy dorzucą to jawnie do rachunku, czy wrzucą w koszty ogólne podnosząc je, to ma to znaczenie jedynie kosmetyczne.

 Nie ma, dopóki nie upewnimy się czy sp-nia (tudzież
ewentualnie wspólnota, w tym powstała wskutek istnienia
wyodrębnionych w budynku spółdzielczym lokali, będących
własnością innych podmiotów) ma bezwzględne prawo
do narzucenia "spółdzielczego" rozliczenia :)

Czy ma, czy nie, to wodomierz nadal jest ich.

oraz kosztem odczytów przez kolejne 5 lat (jednorazowa cena wymiany i zakupu wodomierza zawiera w sobie:
a/ cenę wodomierza
b/ cenę nakładki radiowej
c/ cenę przeprowadzenia odczytów przez 5 lat)

Próbować można, no ale automatycznie rodzi sie pytanie, kto poniesie te koszty, których nie poniesie lokator?

 Konkretnie które?
 Więcej roboczominut na odczyt stanu licznika?

Zakłądając, że załóżmy obsługa licznika kosztuje 100 zł, a my wynegocjujemy 80 zł, to pytam, kto ma dopłacić te 20 zł.

Pozostali lokatorzy?

 Oczywiście że nie, nie TYLKO oni.
 Problem w tym, że konkretny lokator chce to zrobic "inaczej",
samemu ponosząc koszty (których nie ponoszą ci "inni")
a pytaniem jest, czy są legalne podstawy aby mu tego zabronić.

Obróćmy problem. Nie ma, ale nie ma legalnej podstawy, by to lokator narzucił spółdzielni sposób rozliczania.

 Na mój gust, wydaje się, że założenie iż dostawca ma prawo
wymusić narzucenie swojego licznika wygląda przekonująco.
 Jeśli sp-nia jest jego dostawcą wody z którym dobrowolnie
lub pod przymusem ustawowym zawarł umowę na dostarczanie
wody, to IMO rzeczywiście ma prawo postawić warunek "licznik
jest nasz".

Rurki są spółdzielni. Jak sobie szlaufem ze studni doprowadzisz, to możesz nawet tego wodomierza w ogóle nie mieć, choć pozostanie problem ścieków.

Reasumując, zarząd spółdzielni musi jakąś tam decyzję podjąć

 O ile "musi" być dostawcą wody.
 Czy tak jest?

Oczywiście. Co do zasady możesz się nie myć :-)

Data: 2013-09-12 13:56:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Thu, 12 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
 Jako że spółdzielcą nie jestem, nie mam jasności z czego wynika
założenie jak wyżej, znaczy że sp-nia "przymusowo" rozlicza zużycie
wody.

W sumie przymusowo. Spółdzielnia kupuje wodę od wodociągów na podstawie tzw. głównego wodomierza.

  Ale to jest podstawa mojego pytanie - dlaczego sp-nia.
  Czy MUSI. Znaczy "jest zobowiązana w imieniu prawa" :)

Najczęsciej jest to jeden wodomierz na budynek wielorodzinny.

  Właśnie.
"Najczęściej" - w tym cały problem do którego się odnoszę.
  To, że sp-nia dotąd tak robiła, nijak nie przesądza, że tak
musi być.
  Dlatego pytam czy w sp-ni tak musi być :)
  We wspólnocie nie, a to, że np. my tak robimy wynika wyłącznie
z faktu, że inne podejście się NIE OPŁACA.
  Ani indywidualnie, ani grupowo.
  Podobnie, jak nie opłaca się np. wyprowadzenie osobnego
przyłącza do wody na ogród (nie obciążąonej opłatą za
odprowadzanie ścieków).

No i teraz jakoś musi podzielic koszt tej wody na mieszkańców. Sposobów jest kilka. Wg powierzchni lokali, ilości mieszkających, no i wg wodomierzy.

  Zastrzeżenia mam co do owego "musi", nie do tego, że jakoś trzeba
podzielić :)
  Jak się lokator burzy i zechce indywidualnie rozliczać się z dostawcą
wody to... co?
  Problem będzie z rurami - jeśli dostawca przyjmie to rozwiązanie,
oczywiście stanie się właścicielem rur doprowadzających wodę
do lokalu. Z mocy prawa, art.49 KC.

Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa.

  Która, mogę poprosić o artykuł? :D

 Patrząc na warunki "wspólnotowe", wydawałoby się słuszne, że
"oczywiste" jest rozliczenie wody zużytej na cele wspólne.

To osbny problem.

  No jasne.
  Ale IMO to jedyna "oczywista" składowa, którą w przypadku budynku
spółdzielczego sp-nia z mocy prawa ma obowiązek i bezwzględne
prawo się zająć i narzucić regulację.

Rónież nie było problemu, dokąd nie wszyscy mieszkańcy mieli wodomierze.

  Był, był.
  Wyskakiwał w przypadkach awarii i innych takich.

Z cwilą opomiarowania okazuje sie, ze suma lokalnych wodomierzy nie daje wskazania głównego.

 W przypadku wody zużywanej przez lokal, w świetle 648 KC, na
mój gust całkiem legalne byłoby założenie "indywidualnego"
licznika rozliczanego *z dostawcą*.

Bywają takie rozwiązania, ale raczej w zabudowie szeregowej.

  Ja się pytam, z czego wynika fakt, że tak NIE MOŻE być w sp-ni!

W starych blokach bywa, że masz zasilanie wodą pionowo i musiałbyś załążuć kilka wodomierzy.

  Musiałbym.
  I co z tego?
  Pytam, czy posiadacz (tak spółdzielca, jak i "niespółdzielczy"
najemca, tudzież właściciel lokalu w ścisłym tego słowa znaczeniu)
ma prawny obowiązek poddania się narzuceniu warunków przez
sp-nię, nawet jeśli godzi się żeby zapłacić rocznie te 500 zł
za obsługę 4 liczników przez "wodociągi".

Stare sieci nie są do czegoś takiego przygotowane.

  Ale to jest zupełnie poza konkursem - jak sam wywodzisz, jest
to jedynie kwestia pytania za obsługę ilu liczników trzeba
zapłacić :)

 Dodam, że przy cenie pozycji "obsługa licznika" to rozwiąanie
wcale nie opłaca się ekonomicznie :>, niemniej jest to sprawa
zupełnie odrębna od pytania, czy korzystanie ze "spółdzielczego"
licznika jest PRZYMUSEM.

Nie, ale będą Ci naliczać ryczałt.

  Ale NIE O TO PYTAM!

  Jakim prawem mają mi coś naliczać, jeśli będę chciał DROŻEJ
płacić bezpośrednio dostawcy wody?
(osobna sprawa, to pytanie czy dostawca ma obowiązek akceptować
takie żądanie, ale jeśli jest to "usługa powszechna" byłoby
dziwne, jakby nie miał)

 Dodam również, że równie oczywiste jest, że nadal nie uzyskujemy
tą drogą Zaspokojenia Liwiuszowego założenia o "swoim liczniku" :)
(wątek o własnym liczniku w roli DRUGIEGO licznika chyba już
w tym roku był i raczej wyjaśnia ideę - nie ma zakazu wstawiania
swojego licznika, ale to nie zobowiązuje dostawcy do korzystania
z tego "naszego" licznika).

Dokładnie.

  Tu mamy jasność :)
  Fakt, że Liwiusz przychodzi z własną wagą i domaga się zapodania
kwoty do zapłacenia na jej podstawie nieco mnie zdziwił ;)

 Nie ma, dopóki nie upewnimy się czy sp-nia (tudzież
ewentualnie wspólnota, w tym powstała wskutek istnienia
wyodrębnionych w budynku spółdzielczym lokali, będących
własnością innych podmiotów) ma bezwzględne prawo
do narzucenia "spółdzielczego" rozliczenia :)

Czy ma, czy nie, to wodomierz nadal jest ich.

  Jak może być *ICH*, skoro w przypadku kiedy lokator tak postanowi,
to wychodzi że będzie to licznik miejskich wodociągów?
  Pytam właśnie o to - czy istnieje przepis, który stanowi że
w przypadku sp-ni lokator jest poddany przymusowi korzystania
z dostawy wody PRZEZ SPÓŁDZIELNIĘ!

  Tupie, mówi "zapłacę wodociągom, ale chcę wodę OD NICH"
  I co dalej?
(tak, wiem, sp-nia powtórzy wszystkie Twoje argumenty, od
"niedasię" po "będzie drożej", ale co z tego?)

 Konkretnie które?
 Więcej roboczominut na odczyt stanu licznika?

Zakłądając, że załóżmy obsługa licznika kosztuje 100 zł, a my wynegocjujemy 80 zł, to pytam, kto ma dopłacić te 20 zł.

  Nie, zakładając że lokator JUŻ ZAPŁACIŁ te 120 zł miejskim wodociągom,
to niby raz jeszcze - JAKIE KOSZTY?

  Ja się pytam JAKIM PRAWEM (przepis poproszę :)) chcesz zmusić lokatora
do korzystania ze "spółdzielczej wody", a nie dostawy przez firmę
wodociągową?
  W następnym kroku zapodasz, że spółdzielca ma kupić telefon Orange,
bo akurat z nimi sp-nia zawarła umowę ;)
(przypominam: wg KC lokator ma prawo do samodzielnego doprowadzenia
mediów, zaś instalacja przyłączeniowa nie jest własnością właściciela
ani budynku ani lokalu z mocy przepisu!)

 Oczywiście że nie, nie TYLKO oni.
 Problem w tym, że konkretny lokator chce to zrobic "inaczej",
samemu ponosząc koszty (których nie ponoszą ci "inni")
a pytaniem jest, czy są legalne podstawy aby mu tego zabronić.

Obróćmy problem. Nie ma, ale nie ma legalnej podstawy, by to lokator narzucił spółdzielni sposób rozliczania.

  Ale on nie chce "spółdzielczej wody", a mi wychodzi, że ma prawo
do "wody miejskiej".
  Oczywiście droższej, ale płaci wprost wodociągom.

 Na mój gust, wydaje się, że założenie iż dostawca ma prawo
wymusić narzucenie swojego licznika wygląda przekonująco.
 Jeśli sp-nia jest jego dostawcą wody z którym dobrowolnie
lub pod przymusem ustawowym zawarł umowę na dostarczanie
wody, to IMO rzeczywiście ma prawo postawić warunek "licznik
jest nasz".

Rurki są spółdzielni. Jak sobie szlaufem ze studni doprowadzisz

  IMO błąd.
  Przecież to ten sam problem, co z przyłączeniem "obcej" sieci
telekomunikacyjnej.
  W najgorszym razie sp-nia będzie musiała wskazać, którędy
doprowadzić własne rurki :>

 O ile "musi" być dostawcą wody.
 Czy tak jest?

Oczywiście. Co do zasady możesz się nie myć :-)

  Co do zasady usiłujesz przyjąć założenie, że lokator nie ma prawa
doprowadzić sobie wody do lokalu :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-12 17:23:22
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309121331240.4044quad...
On Thu, 12 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
 Jako że spółdzielcą nie jestem, nie mam jasności z czego wynika
założenie jak wyżej, znaczy że sp-nia "przymusowo" rozlicza zużycie
wody.
W sumie przymusowo. Spółdzielnia kupuje wodę od wodociągów na podstawie tzw. głównego wodomierza.
 Ale to jest podstawa mojego pytanie - dlaczego sp-nia.
 Czy MUSI. Znaczy "jest zobowiązana w imieniu prawa" :)

Nie za bardzo rozumiem, w czym problem. Kwestionujesz konieczność dostarczenia wody do mieszkań? Spłdzielnia ma sama stunię kopać?

Najczęsciej jest to jeden wodomierz na budynek wielorodzinny.

 Właśnie.
"Najczęściej" - w tym cały problem do którego się odnoszę.
 To, że sp-nia dotąd tak robiła, nijak nie przesądza, że tak
musi być.

Aa! O to chodzi. Nie, no spokojnie możemy domagać sie, by każdy z lokatorów sobie niezależnie prowadził wodociąg do domu :-)

 Dlatego pytam czy w sp-ni tak musi być :)

Co do zasady nie musi. Tylko nie każdy budynek jest przystosowany do odmiennych rozwiązań.

 We wspólnocie nie, a to, że np. my tak robimy wynika wyłącznie
z faktu, że inne podejście się NIE OPŁACA.
 Ani indywidualnie, ani grupowo.
 Podobnie, jak nie opłaca się np. wyprowadzenie osobnego przyłącza do wody na ogród (nie obciążąonej opłatą za
odprowadzanie ścieków).

No i teraz jakoś musi podzielic koszt tej wody na mieszkańców. Sposobów jest kilka. Wg powierzchni lokali, ilości mieszkających, no i wg wodomierzy.
 Zastrzeżenia mam co do owego "musi", nie do tego, że jakoś trzeba
podzielić :)
 Jak się lokator burzy i zechce indywidualnie rozliczać się z dostawcą
wody to... co?

Musi sobie wodociąg do mieszkania doprowadzić, bo reszta sieci jest SPółdzielni. To problem podobny z instalają indywidualnych anten na elewacji przykładowo.

 Problem będzie z rurami - jeśli dostawca przyjmie to rozwiązanie,
oczywiście stanie się właścicielem rur doprowadzających wodę
do lokalu. Z mocy prawa, art.49 KC.

Tylko po co mu ten problem? No i właściciel rur musi się zgodzić na ich przekazanie. A jak wyjmie ze ściany i odda na złom?

Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa.
 Która, mogę poprosić o artykuł? :D

http://legalizacja.pl/

Data: 2013-09-13 00:58:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Thu, 12 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
 Czy MUSI. Znaczy "jest zobowiązana w imieniu prawa" :)

Nie za bardzo rozumiem, w czym problem. Kwestionujesz konieczność dostarczenia wody do mieszkań?

  Przeciwnie.

Spłdzielnia ma sama stunię kopać?

  Przeciwnie.
  Ma nie uniemożliwiać zakupu wody od dostawcy, "wodociągów
miejskich" na przykład.
  Jak lokator się burzy, to odsyła go na drzewo tekstem "pan
sobie sam zawrze umowę z wodociągami".
  Oczywiście tracąc klienta na "swój" licznik z odczytem
radiowym.

Aa! O to chodzi. Nie, no spokojnie możemy domagać sie, by każdy z lokatorów sobie niezależnie prowadził wodociąg do domu :-)

  No właśnie :)


Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa.
 Która, mogę poprosić o artykuł? :D

http://legalizacja.pl/

  Artukuł jest, ale ustawy nie ma ;)
(nie podali podstawy prawnej, a mnie interesował numer artykułu
w roli jednostki redakcyjnej aktu prawnego, a nie artykuł
w funkcji formy literackiej :D)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-13 01:42:48
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309130051200.2564quad...

Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa.
 Która, mogę poprosić o artykuł? :D
http://legalizacja.pl/
 Artukuł jest, ale ustawy nie ma ;)
(nie podali podstawy prawnej, a mnie interesował numer artykułu
w roli jednostki redakcyjnej aktu prawnego, a nie artykuł
w funkcji formy literackiej :D)

Wiem, że głupie tłumaczenie, ale na pewno jest przepis karny za użycie nielegalizowanego urządzenia pomiarowego do sprzedaży - szukałem, ale nie znalazłem.

Data: 2013-09-13 02:03:49
Autor: RadoslawF
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Dnia 2013-09-13 01:42, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

Jesli dzielą to wg wodomierzy, to muszą mieć legalizowane mierniki, bo tak stanowi ustawa.
 Która, mogę poprosić o artykuł? :D
http://legalizacja.pl/
 Artukuł jest, ale ustawy nie ma ;)
(nie podali podstawy prawnej, a mnie interesował numer artykułu
w roli jednostki redakcyjnej aktu prawnego, a nie artykuł
w funkcji formy literackiej :D)

Wiem, że głupie tłumaczenie, ale na pewno jest przepis karny za użycie nielegalizowanego urządzenia pomiarowego do sprzedaży - szukałem, ale nie znalazłem.

A spółdzielnia sprzedaje czy pośredniczy ?
Tak czytam ten wątek i myślę że podstawy prawnej do konieczności
montowania legalizowanych wodomierzy na styku spółdzielnia -
lokator raczej nie znajdziecie.
Spółdzielnie montują legalizowane bo to im załatwia problem
z kombinatorami w stylu nie zapłacę ile chcecie bo uważam że
licznik źle pokazuje.


Pozdrawiam

Data: 2013-09-13 10:20:23
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Fri, 13 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Wiem, że głupie tłumaczenie, ale na pewno jest przepis karny za użycie
nielegalizowanego urządzenia pomiarowego do sprzedaży

  Hak w tym, że wspólnota i sp-nia nie prowadzą "sprzedaży".
  Formalnie jest to podział wspólnie zakupionego dobra między "wspólników".
  Stąd zresztą moje zastrzeżenia w innej gałęzi wątku, w kategorii
"lokator chce sobie kupić sam a nie wspólnie" :)

- szukałem, ale nie znalazłem.

  Ale w to, że "przy sprzedaży" wierzę :)
  Jakbyśmy jednak wyłożyli po połowie potrzebną kwotę pieniędzy
i razem kupili worek cementu, a potem go sobie podzielili sami
na pół, to IMVHO nie pójdziemy siedzieć za to, że podzieliliśmy
go "na oko" albo nielegalizowanym odważnikiem w postaci cegieł.
  W końcu byłoby nielogiczne jakby sp-nia mogła narzucić podział
"wspólnie kupionej" wody na zasadzie "od kwadratmetra lokalu"
a nie mogła akceptować niehomologowanego i nielegalizowanego
licznika, prawda?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-13 12:23:20
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309131012040.2548quad...
On Fri, 13 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Wiem, że głupie tłumaczenie, ale na pewno jest przepis karny za użycie
nielegalizowanego urządzenia pomiarowego do sprzedaży

 Hak w tym, że wspólnota i sp-nia nie prowadzą "sprzedaży".
 Formalnie jest to podział wspólnie zakupionego dobra między "wspólników".
 Stąd zresztą moje zastrzeżenia w innej gałęzi wątku, w kategorii
"lokator chce sobie kupić sam a nie wspólnie" :)

- szukałem, ale nie znalazłem.

 Ale w to, że "przy sprzedaży" wierzę :)
 Jakbyśmy jednak wyłożyli po połowie potrzebną kwotę pieniędzy
i razem kupili worek cementu, a potem go sobie podzielili sami
na pół, to IMVHO nie pójdziemy siedzieć za to, że podzieliliśmy
go "na oko" albo nielegalizowanym odważnikiem w postaci cegieł.
 W końcu byłoby nielogiczne jakby sp-nia mogła narzucić podział
"wspólnie kupionej" wody na zasadzie "od kwadratmetra lokalu"
a nie mogła akceptować niehomologowanego i nielegalizowanego
licznika, prawda?

Fakt. O tym nie pomyślałem. Tylko tu widzę słabe punkt w postaci zakazu przechowywania i używania nielegalizowanych narzedzi pomiarowych wynikający z art. 26 Ustawy o miarach. Ale z drugiej strony spółdzielnie stosują podzielniki ciepła, które nawet nie są urządzeniami pomiarowymi, o ich legalizacji miłościwie nie wspominając więc moim zdaniem masz rację.

Data: 2013-09-13 19:49:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Fri, 13 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
 Ale w to, że "przy sprzedaży" wierzę :)
 Jakbyśmy jednak wyłożyli po połowie potrzebną kwotę pieniędzy
i razem kupili worek cementu, a potem go sobie podzielili sami
na pół, to IMVHO nie pójdziemy siedzieć za to, że podzieliliśmy
go "na oko" albo nielegalizowanym odważnikiem w postaci cegieł.
[...]

Fakt. O tym nie pomyślałem. Tylko tu widzę słabe punkt w postaci zakazu przechowywania i używania nielegalizowanych narzedzi pomiarowych wynikający
z art. 26 Ustawy o miarach.

  Ano, ale wypadałoby literalnie coś z tym zrobić, znaczy zlokalizować
jaka jest "droga wyjścia" :)

  Jedziemy:
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-11-maja-2001-r-prawo-o-miarach/rozdzial-7_sankcje-za-naruszenie-przepisow-ustawy/?on=01.09.2011
+++
Art. 26.
1. Kto wbrew przepisom ustawy:
[...]
-- -

  Ergo, nie jest to przepis bezwzględny, niczym 148 KK.
  Nie przewiduje się kary za używanie nielegalizowanego przyrządu,
lecz za używanie *wbrew przepisom ustawy*.
  IMVHO przechowywania też to dotyczy :)

  Następny krok:
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-11-maja-2001-r-prawo-o-miarach/rozdzial-3_prawna-kontrola-metrologiczna/?on=01.09.2011
+++
Art. 8. 14)
1. Przyrzšdy pomiarowe, które mogš być stosowane:
1) w ochronie zdrowia, życia i œrodowiska,
2) w ochronie bezpieczeństwa i porzšdku publicznego,
3) w ochronie praw konsumenta,
4) przy pobieraniu opłat, podatków i innych należnoœci budżetowych
  oraz ustalaniu opustów, kar umownych, wynagrodzeń i odszkodowań,
  a także przy pobieraniu i ustalaniu podobnych należnoœci i œwiadczeń,
5) przy dokonywaniu kontroli celnej,
6) w obrocie
– i sš okreœlone w przepisach wydanych na podstawie ust. 6, podlegajš
  prawnej kontroli metrologicznej.
-- -

  Wychodzi na to, że mamy ZAMKNIĘTĄ listę przypadków, kiedy to
następuje "podleganie", mało, to "podleganie" następuje wyłącznie
wtedy, kiedy jednocześnie rozważany przyrząd jest traktowany
*jak* przyrząd pomiarowy *oraz* jest używany lub przechowywany
w celu objętym ww listą.

<moje wnioski>
  Znaczy jeśli sprzedawca w sklepie z materiałami biurowymi
ma nielegalizowane linijki szkolne, to *nie* pójdzie siedzieć,
mimo, że są one "w obrocie", ale traktowane jako "towar"
nie będący "przyrządem pomiarowym".
  Jeśli jednak spróbuje taką linijką mierzyć folię przeznaczoną
do sprzedaży, naraża się na sankcje.
  Również jeśli owa linijka będzie oznakowana jako przyrząd
pomiarowy, sam fakt leżenia w miejscu potencjalnego dokonywania
pomiarów nielegalizowanego "przyrządu" implikuje podleganie
pod sankcje.
  Natomiast "podział prywatny" w zakresie współwłasności,
w tym wspólnoty mieszkaniowej i sp-ni, o ile może implikować
podważanie wyników pomiaru, nie mieści się w ww. liście
podlegania.
  Uwaga: kwestia lokatora "niespółdzielcy" to inna sprawa,
układzie już powinna podpaść pod "obrót" i wychodzi, że wtedy
legalizacja jest potrzebna.

  Pasuje?

Ale z drugiej strony spółdzielnie stosują podzielniki ciepła, które nawet nie są urządzeniami pomiarowymi, o ich legalizacji miłościwie nie wspominając więc moim zdaniem masz rację.

  Poproszę o poszukanie dziury w powyższym wnioskowaniu :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-14 00:14:38
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1309131932480.3956quad...
On Fri, 13 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
 Ale w to, że "przy sprzedaży" wierzę :)
 Jakbyśmy jednak wyłożyli po połowie potrzebną kwotę pieniędzy
i razem kupili worek cementu, a potem go sobie podzielili sami
na pół, to IMVHO nie pójdziemy siedzieć za to, że podzieliliśmy
go "na oko" albo nielegalizowanym odważnikiem w postaci cegieł.
[...]

Fakt. O tym nie pomyślałem. Tylko tu widzę słabe punkt w postaci zakazu przechowywania i używania nielegalizowanych narzedzi pomiarowych wynikający
z art. 26 Ustawy o miarach.

 Ano, ale wypadałoby literalnie coś z tym zrobić, znaczy zlokalizować
jaka jest "droga wyjścia" :)

 Jedziemy:
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-11-maja-2001-r-prawo-o-miarach/rozdzial-7_sankcje-za-naruszenie-przepisow-ustawy/?on=01.09.2011
+++
Art. 26.
1. Kto wbrew przepisom ustawy:
[...]
-- -

 Ergo, nie jest to przepis bezwzględny, niczym 148 KK.
 Nie przewiduje się kary za używanie nielegalizowanego przyrządu,
lecz za używanie *wbrew przepisom ustawy*.
 IMVHO przechowywania też to dotyczy :)

 Następny krok:
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-11-maja-2001-r-prawo-o-miarach/rozdzial-3_prawna-kontrola-metrologiczna/?on=01.09.2011
+++
Art. 8. 14)
1. Przyrzšdy pomiarowe, które mogš być stosowane:
1) w ochronie zdrowia, życia i œrodowiska,
2) w ochronie bezpieczeństwa i porzšdku publicznego,
3) w ochronie praw konsumenta,
4) przy pobieraniu opłat, podatków i innych należnoœci budżetowych
 oraz ustalaniu opustów, kar umownych, wynagrodzeń i odszkodowań,
 a także przy pobieraniu i ustalaniu podobnych należnoœci i œwiadczeń,
5) przy dokonywaniu kontroli celnej,
6) w obrocie
– i sš okreœlone w przepisach wydanych na podstawie ust. 6, podlegajš
 prawnej kontroli metrologicznej.
-- -

 Wychodzi na to, że mamy ZAMKNIĘTĄ listę przypadków, kiedy to
następuje "podleganie", mało, to "podleganie" następuje wyłącznie
wtedy, kiedy jednocześnie rozważany przyrząd jest traktowany
*jak* przyrząd pomiarowy *oraz* jest używany lub przechowywany
w celu objętym ww listą.

A podział kosztów wody nie będzie używaniem "w obrocie", domyślnie gospodarczym?

Data: 2013-09-14 12:05:19
Autor: Maciej Bebenek
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
"Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> wrote:

 Wychodzi na to, Ĺźe mamy ZAMKNIĘTĄ listę przypadkĂłw, kiedy to
następuje "podleganie", mało, to "podleganie" następuje wyłącznie
wtedy, kiedy jednocześnie rozważany przyrząd jest traktowany
*jak* przyrząd pomiarowy *oraz* jest używany lub przechowywany
w celu objętym ww listą.

A podział kosztów wody nie będzie używaniem "w obrocie", domyślnie gospodarczym?

W stosunku do członków spółdzielni nie musi (chociaż może, w zależności od
podjętej uchwały). W stosunku do pozostałych właścicieli mieszkań raczej
tak. Chyba, że to nie jest spółdzielnia, a np. wspólnota. We wspólnocie na 99,9%
nie.

Data: 2013-09-14 12:16:08
Autor: sqlwiel
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-14 12:05, Maciej Bebenek pisze:
"Robert Tomasik"<robert.tomasik@gazeta.pl>  wrote:

  Wychodzi na to, Ĺźe mamy ZAMKNIĘTĄ listę przypadkĂłw, kiedy to
następuje "podleganie", mało, to "podleganie" następuje wyłącznie
wtedy, kiedy jednocześnie rozważany przyrząd jest traktowany
*jak* przyrząd pomiarowy *oraz* jest używany lub przechowywany
w celu objętym ww listą.

A podział kosztów wody nie będzie używaniem "w obrocie", domyślnie gospodarczym?

W stosunku do członków spółdzielni nie musi (chociaż może, w zależności od
podjętej uchwały). W stosunku do pozostałych właścicieli mieszkań raczej
tak.
Chyba, że to nie jest spółdzielnia, a np. wspólnota. We wspólnocie na 99,9%
nie.

Za dużo "nie" i sens się gubi.
Zależy kto zawiera umowę na dostawę. Jeśli wspólnota, to wewnętrzne wodomierze wspólnoty nie muszą być przyrządami pomiarowymi, a wspólnota może sobie rozliczać wewnętrznie według uchwały właścicieli (od ludzia, od metra, czy jak-tam przegłosują, dopóki sąd nie uchyli). Nie może tylko na wodzie zarabiać. Tracić może (wtedy "dokłada" z funduszu eksploatacji, czy inaczej, znów wg. uchwały).



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-16 09:34:02
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Sat, 14 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
On Fri, 13 Sep 2013, Robert Tomasik wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał
 Ale w to, że "przy sprzedaży" wierzę :)
 Jakbyśmy jednak wyłożyli po połowie potrzebną kwotę pieniędzy
i razem kupili worek cementu, a potem go sobie podzielili sami
na pół, to IMVHO nie pójdziemy siedzieć za to, że podzieliliśmy
go "na oko" albo nielegalizowanym odważnikiem w postaci cegieł.
[...]

Fakt. O tym nie pomyślałem. Tylko tu widzę słabe punkt w postaci zakazu przechowywania i używania nielegalizowanych narzedzi pomiarowych wynikający
z art. 26 Ustawy o miarach.
[...]
 Wychodzi na to, że mamy ZAMKNIĘTĄ listę przypadków, kiedy to
następuje "podleganie", mało, to "podleganie" następuje wyłącznie
wtedy, kiedy jednocześnie rozważany przyrząd jest traktowany
*jak* przyrząd pomiarowy *oraz* jest używany lub przechowywany
w celu objętym ww listą.

A podział kosztów wody nie będzie używaniem "w obrocie", domyślnie gospodarczym?

  Chyba niekoniecznie.
  Przecież wyżej były warunki o których mowa (współwłaściciele
we wspólnocie lub ewentualnie spółdzielcy, ale bez "obcych"
lokatorów).
  Ten komu *lokator* płaci za wodę (czyli najemca, dzierżawca
albo inny taki) rzeczywiście stoi przed "problemem legalizacyjnym" :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-12 08:57:01
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 19:01, Robert Tomasik pisze:
O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
wymieniać co 5 lat. Nie możesz sobie sam tego wymienić, bo wodomierz nie
jest Twój - jeszcze dopuścisz sie przywłaszczenia. Oni Cię tylko
obciążają kosztami. I czy dorzucą to jawnie do rachunku, czy wrzucą w
koszty ogólne podnosząc je, to ma to znaczenie jedynie kosmetyczne.


Tutaj sporu nie ma - wodomierze należą do mieszkańców. Te stare również, możemy je sprzedać, zachować itp.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-12 08:59:20
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 19:01, Robert Tomasik pisze:
Próbować można, no ale automatycznie rodzi sie pytanie, kto poniesie te
koszty, ktĂłrych nie poniesie lokator? Pozostali lokatorzy? Czemu?

W ramach tak zwanego czynszu mieści się wiele opłat, które powinny pokryć niezbędne i przewidywalne wydatki. Przecież gdyby okazało się, że w siedzibie spółdzielni trzeba kupić nowe dywany, to absurdem byłoby obciążanie lokatorów dodatkową opłatą 10zł "na dywan" z tłumaczeniem "że ktoś to musi zapłacić". Nie mieszkamy przecież za darmo.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-12 17:07:06
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l0roo9$44e$3node2.news.atman.pl...
W dniu 2013-09-11 19:01, Robert Tomasik pisze:
Próbować można, no ale automatycznie rodzi sie pytanie, kto poniesie te
koszty, ktĂłrych nie poniesie lokator? Pozostali lokatorzy? Czemu?

W ramach tak zwanego czynszu mieści się wiele opłat, które powinny pokryć niezbędne i przewidywalne wydatki. Przecież gdyby okazało się, że w siedzibie spółdzielni trzeba kupić nowe dywany, to absurdem byłoby obciążanie lokatorów dodatkową opłatą 10zł "na dywan" z tłumaczeniem "że ktoś to musi zapłacić". Nie mieszkamy przecież za darmo.

OK! Ale co za różnica, jak to dodamy do opłąty.

Data: 2013-09-13 08:39:02
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-11 19:01, Robert Tomasik pisze:
O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
wymieniać co 5 lat.

No właśnie niekoniecznie - zależy od spółdzielni... W poprzedniej były spółdzielni i ja się nie przejmowałem, jak się zepsuł, zgłaszałem, przyjeżdżali, wymieniali i mnie nic nie interesowało, tam gdzie mieszkam teraz należą do lokatorów i to lokator musi dbać o to by były wymieniane na właściwe.



--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2013-09-13 09:13:26
Autor: Robert Tomasik
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5232b305$0$1221$65785112news.neostrada.pl...


O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
wymieniać co 5 lat.
No właśnie niekoniecznie - zależy od spółdzielni... W poprzedniej były spółdzielni i ja się nie przejmowałem, jak się zepsuł, zgłaszałem, przyjeżdżali, wymieniali i mnie nic nie interesowało, tam gdzie mieszkam teraz należą do lokatorów i to lokator musi dbać o to by były wymieniane na właściwe.


A jak nie wymieni?

Data: 2013-09-13 09:27:41
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-13 09:13, Robert Tomasik pisze:
UĹźytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:5232b305$0$1221$65785112news.neostrada.pl...


O ile się orientuję, to wodomierze należą do spółdzielni i oni to muszą
wymieniać co 5 lat.
No właśnie niekoniecznie - zależy od spółdzielni... W poprzedniej były
spółdzielni i ja się nie przejmowałem, jak się zepsuł, zgłaszałem,
przyjeżdżali, wymieniali i mnie nic nie interesowało, tam gdzie
mieszkam teraz należą do lokatorów i to lokator musi dbać o to by były
wymieniane na właściwe.


A jak nie wymieni?

Będzie rozliczany za pomocą opłat stałych - one z natury są ustalone tak, że są niekorzystne.



--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

Data: 2013-09-12 00:18:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Wed, 11 Sep 2013, Liwiusz wrote:

1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie wodomierz na
legalizowany na swój koszt (tańszy)

  Mam takie pytanie: przychodzisz do sklepu, wybierasz towar
sprzedawany na wagę.
  Wyciągasz wagę i mówisz "to ja sobie zważę na własnej wadze,
proszę wg tego policzyć mi kwotę do zapłaty".
  Czy sprzedawca ma obowiązek honorować Twoją, jak najbardziej
homologowaną i legalizowaną wagę?

- to i tak będzie obciążany ryczałtem - mamy zatem tutaj zmuszanie do korzystania z wodomierzy zakupionych w konkretnej firmie - czy to nie jest w gestii zainteresowania UOKiK?

  Raczej nie.
  Osobna pytanie do którego odniosłem się obok, to pytanie o źródło
zakładania a priori że to sp-nia *musi* być "rozliczającym"
zużycie wody.
  Ciekaw jestem :)
  Fakt, że ~10zł/miesiąc ceny "abonamentu rozliczeniowego":
http://www.wodociagi.zabrze.pl/joomla/index.php?option=com_remository&Itemid=35&func=fileinfo&id=301
(de facto - "za obsługę licznika") jakoś nie pobudza masy wyrywnych
do indywidualizacji dostawy, jest zupełnie uboczny ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-12 08:56:16
Autor: Liwiusz
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
W dniu 2013-09-12 00:18, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 11 Sep 2013, Liwiusz wrote:

1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie
wodomierz na
legalizowany na swój koszt (tańszy)

  Mam takie pytanie: przychodzisz do sklepu, wybierasz towar
sprzedawany na wagę.
  Wyciągasz wagę i mówisz "to ja sobie zważę na własnej wadze,
proszę wg tego policzyć mi kwotę do zapłaty".
  Czy sprzedawca ma obowiązek honorować Twoją, jak najbardziej
homologowaną i legalizowaną wagę?

Są gdzieś przepisy, które nakazują w handlu korzystanie z legalizowanej wagi.

Są przepisy, które nakazują rozliczania się spółdzielni z przedsiębiorstwem wodociągowym legalizowanym wodomierzem.

Natomiast jak to potem spółdzielnia rozliczy z mieszkańcami, to już dobrowolna umowa. Może rozliczać po metrażu, może po ilości mieszkańców, a może nawet po nielegalizowanych wodomierzach. Nie twierdzę, że tak ma być, ale twierdzenie spółdzielni że "trzeba wymienić wodomierze bo tak nakazuje prawo" jest fałszywe.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-12 14:04:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy
On Thu, 12 Sep 2013, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-09-12 00:18, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 11 Sep 2013, Liwiusz wrote:

1. Spółdzielnia twierdzi, że nawet jak mieszkaniec wymieni sobie
wodomierz na
legalizowany na swój koszt (tańszy)

  Mam takie pytanie: przychodzisz do sklepu, wybierasz towar
sprzedawany na wagę.
  Wyciągasz wagę i mówisz "to ja sobie zważę na własnej wadze,
proszę wg tego policzyć mi kwotę do zapłaty".
  Czy sprzedawca ma obowiązek honorować Twoją, jak najbardziej
homologowaną i legalizowaną wagę?

Są gdzieś przepisy, które nakazują w handlu korzystanie z legalizowanej wagi.

  No i napisałem - zakładam że mam.
  Swoją.
  Legalizowaną.
  Idę do sklepu i mówię że mają mi TĄ WAGĄ zważyć towar.
  I nic mnie nie obchodzi, że oni mają wagę sprzężoną z kasą rejestrującą
która automatycznie zapodaje dane do paragonu i systemu magazynowego.
  Ja mam swoją i mają mi *TĄ* wagą mierzyć, *TUP*!

  Przecież to właśnie usiłujesz zrobić :D
  Nie, nie mówię że nie mogą. Ale mogą nie chcieć i tyle.

Są przepisy, które nakazują rozliczania się spółdzielni z przedsiębiorstwem wodociągowym legalizowanym wodomierzem.

Natomiast jak to potem spółdzielnia rozliczy z mieszkańcami, to już
dobrowolna umowa.
Może rozliczać po metrażu, może po ilości mieszkańców,
a może nawet po nielegalizowanych wodomierzach.

  Robert powiedział ze nie, i też jestem ciekaw "podstawy".
  Raz jeszcze - ja tam sp-cą nie jestem, ale w "małej wspólnocie"
rozliczamy się właśnie nielegalizowanymi licznikami, całość
całkiem sprawnie działa (raz był wyskok na ok. 3 m^3, ale
pewnie wynikły z przelatywania rurami powietrza po awarii
wte i wewte) i na mój gust żadnego przestępstwa nie
popełniamy.

  Niemniej, przyjąłeś że a priori sp-nia MUSI się
zgodzić na Twój przyrząd pomiarowy TYLKO DLATEGO, że jest
on legalizowany.
  A to zupełnie inna sprawa, niż teza że nie może :)
  Ale "oni" nie chcą i już.

Nie twierdzę, że tak ma być, ale twierdzenie spółdzielni że "trzeba wymienić wodomierze bo tak nakazuje
prawo" jest fałszywe.

  A z tym się zgadzam.
  Ale chyba na początku nie było to podstawą Twoich pretensji,
lecz fakt, że po prostu sp-nia nie akceptuje Twojego licznika.
  IMVHO, mogą.

pzdr, Gotfryd

Nakaz zakupu wodomierzy z konkretnej firmy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona