dianadecor@gmail.com wdusil[a] knefle:

Należy podważyć naklejkę,złapać za odklejony fragment i sciągnąć
dekorację.Ewentualne pozostałości kleju usuwamy ściereczką zmoczoną
denaturatem.

Tandeta okrutna, po 3tyg odklejaja sie krawedzie i narozniki.
Oklejac to mozna tym smietnik a nie na lodowke.

On 26 Sie, 16:21, zil0g <zi...@megapolis.prl> wrote:

dianade...@gmail.com wdusil[a] knefle:

>Należy podważyć naklejkę,złapać za odklejony fragment i sciągnąć
>dekorację.Ewentualne pozostałości kleju usuwamy ściereczką zmoczoną
>denaturatem.

Tandeta okrutna, po 3tyg odklejaja sie krawedzie i narozniki.
Oklejac to mozna tym smietnik a nie na lodowke.

Prosze nie oceniac czegoś, czego sie sprawdzilo.
Prawdopodobnie nie naszej firmy Państwo używają naklejki.nasze mają
gwarancję,są trwałe,nie odklejają się.
ta sama folia jest używana do naklejek na samochody,gdzie są baardziej
narażone na różne warunki atmosferyczne,otarcia,uszkodzenia. itp.
proszę najpierw sprawdzić zanim się skrytykuje.Pozdrawiam

Użytkownik "Danka" <dianadecor@gmail.com> napisał w wiadomości news:b3d9ced9-b56e-432a-a706-648ecd970dd1t2g2000yqe.googlegroups.com...

Prosze nie oceniac czegoś, czego sie sprawdzilo.
Prawdopodobnie nie naszej firmy Państwo używają naklejki.nasze mają
gwarancję,są trwałe,nie odklejają się.
ta sama folia jest używana do naklejek na samochody,gdzie są baardziej
narażone na różne warunki atmosferyczne,otarcia,uszkodzenia. itp.
proszę najpierw sprawdzić zanim się skrytykuje.Pozdrawiam

Chciałas zareklamowac swoje produkty spamujac grupe dyskusyjna. Masz wiec to czego chciałas.
Google zarchiwizuje negatywna opinie o Twoich produktach.
Tak to w skrócie działa.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

On 27 Sie, 10:23, "Kris" <k1s2z3y4s5z6t7o8f...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Danka" <dianade...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:b3d9ced9-b56e-432a-a706-648ecd970dd1t2g2000yqe.googlegroups.com...

>Prosze nie oceniac czegoś, czego sie sprawdzilo.
>Prawdopodobnie nie naszej firmy Państwo używają naklejki.nasze mają
>gwarancję,są trwałe,nie odklejają się.
>ta sama folia jest używana do naklejek na samochody,gdzie są baardziej
>narażone na różne warunki atmosferyczne,otarcia,uszkodzenia. itp.
>proszę najpierw sprawdzić zanim się skrytykuje.Pozdrawiam

Chciałas zareklamowac swoje produkty spamujac grupe dyskusyjna. Masz wiec to
czego chciałas.
Google zarchiwizuje negatywna opinie o Twoich produktach.
Tak to w skrócie działa.

--
Pozdrawiam

Krzysiek

Wynikło to z mojej nieswiadomosci a nie z chęci reklamowania
sie.Przepraszam

Użytkownik "Danka" <dianadecor@gmail.com> napisał w wiadomości news:d18aea25-eaab-41e5-9c14-c638fcf4fc7bl20g2000yqm.googlegroups.com...
On 27 Sie, 10:23, "Kris" <k1s2z3y4s5z6t7o8f...@poczta.onet.pl> wrote:

Wynikło to z mojej nieswiadomosci a nie z chęci reklamowania
sie.Przepraszam

Chęc reklamowania miałas skoro reklame zamiescilaś.;)))
Ale ok dla mnie nie ma problemu.;)))
Zaglądaj tu częśćiej

On 26 Sie, 16:21, zil0g <zi...@megapolis.prl> wrote:
> dianade...@gmail.com wdusil[a] knefle:
>
> >Należy podważyć naklejkę,złapać za odklejony fragment i sciągnąć
> >dekorację.Ewentualne pozostałości kleju usuwamy ściereczką zmoczoną
> >denaturatem.
>
> Tandeta okrutna, po 3tyg odklejaja sie krawedzie i narozniki.
> Oklejac to mozna tym smietnik a nie na lodowke.

Prosze nie oceniac czegoś, czego sie sprawdzilo.
Prawdopodobnie nie naszej firmy Państwo używają naklejki.nasze mają
gwarancję,są trwałe,nie odklejają się.
ta sama folia jest używana do naklejek na samochody,gdzie są baardziej
narażone na różne warunki atmosferyczne,otarcia,uszkodzenia. itp.
proszę najpierw sprawdzić zanim się skrytykuje.Pozdrawiam

Ja sprawdzilem.

Mam zniszczony lakier na lodowce, wyjatkowo smierdzacy klej trudny do usuniecia i zniszczone uszczelki - agresywna substanacja naklejki zniszczyla uszczelke.

Nie warto - szkoda lodowki, albo samochodu jeli ktos chce od tej firmy cokolwiek kupowac.











strachu S.

--

No to sobie pospamowała hehehe. :-)))))))))

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/