Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Naklejki na samochodzie.

Naklejki na samochodzie.

Data: 2013-02-03 18:21:39
Autor: Ergie
Naklejki na samochodzie.
Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1byxy7xz04y93.g36ap3ubwgoq$.dlg@40tude.net...

Swego czasu darłem łacha z naklejek "baby on board" na samochodach. Że to
niby amulet chroniący przed wypadkiem czy jak.. Że ktoś lecąc w poślizgu
zobaczy taką naklejkę i mając świadomość, że wali w pojazd z dziećmi w
środku zrobi "undo" i zacznie samobójcze wyprzedzanie na trzeciego chwilę
później? Dziś widziałem ciąg dalszy paranoi - naklejka na aucie
przedstawiająca postać kobiety "z brzuszkiem" z tekstem "UWAGA - DZIECKO W
DRODZE". Ciekawe co będzie następne? "Uwaga - jajeczkowanie" ???
:-)

A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać ale są efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

Niektórzy sobie naklejają nazwę ulubionego zespołu Disco Polo inni nazwę producenta sprzętu audio, jeszcze inni ikonę symbolizującą ich ukochana dziedzinę sportu, dlaczego w takim razie jak ktoś się ciesz, że się spodziewa dziecka to ma to być coś dziwnego?

Ps. Uprzedzając: Nie nie mam i nie miałem naklejki :-)

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2013-02-03 18:40:12
Autor: Tom N
Naklejki na samochodzie.
Ergie w <news:kem6b4$63r$1node1.news.atman.pl>:

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1byxy7xz04y93.g36ap3ubwgoq$.dlg@40tude.net...

Swego czasu darłem łacha z naklejek "baby on board" na samochodach. Że to
niby amulet chroniący przed wypadkiem czy jak.. Że ktoś lecąc w poślizgu
zobaczy taką naklejkę i mając świadomość, że wali w pojazd z dziećmi w
środku zrobi "undo" i zacznie samobójcze wyprzedzanie na trzeciego chwilę
później? Dziś widziałem ciąg dalszy paranoi - naklejka na aucie
przedstawiająca postać kobiety "z brzuszkiem" z tekstem "UWAGA - DZIECKO W
DRODZE". Ciekawe co będzie następne? "Uwaga - jajeczkowanie" ???
:-)

A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać ale są efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

Niektórzy sobie naklejają nazwę ulubionego zespołu Disco Polo inni nazwę producenta sprzętu audio, jeszcze inni ikonę symbolizującą ich ukochana dziedzinę sportu, dlaczego w takim razie jak ktoś się ciesz, że się spodziewa dziecka to ma to być coś dziwnego?

Ps. Uprzedzając: Nie nie mam i nie miałem naklejki :-)

Ale po pasach ruchu "skaczesz"? ;P

--
'Tom N'

Data: 2013-02-03 19:05:20
Autor: Ergie
Naklejki na samochodzie.
Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:130203.184012.pms.3013.33@int.dyndns.org.invalid.130203.invalid...

Ps. Uprzedzając: Nie nie mam i nie miałem naklejki :-)

Ale po pasach ruchu "skaczesz"? ;P

Nie wiem, czy pytasz w ogólności czy w kontekście gdy widzę naklejkę. W ogólności staram się jeździć: bezpiecznie, skutecznie i zgodnie z przepisami. Punkt drugi wymaga czasem "skakania". Ale nigdy nie "skaczę" z powodu zauważonej naklejki lub napisu bo niby dlaczego miałby to robić?

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2013-02-04 09:01:46
Autor: Iglo
Naklejki na samochodzie.
Dnia Sun, 3 Feb 2013 18:21:39 +0100, Ergie napisał(a):

A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać ale są efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem. Na FB znajomi
napisali, że to samice naciskają na naklejki. Nawet jak jedziesz bez
fotelika/fotelików to masz "zaobrączkowany" samochód.
Btw, jeżdżę z dwoma fotelikami z tylu.
Kiedyś była tu dyskusja na temat "bejby on bord", jedyny argument który
pamiętam, to taki, że samochód tak oznaczony może wykonać jakiś nagły
manewr, bo dzecko coś zrobi co prowadzącego do tego zmusi. Hmm. Zasadność
dyskusyjna, ale ostrzeganie, a tym bardziej chwalenie się przewożeniem
ciężarnej wykracza poza moje pojmowanie świata.

Data: 2013-02-04 09:32:44
Autor: Ergie
Naklejki na samochodzie.
Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jatb8eimt690$.1n5lr0nxo388t.dlg@40tude.net...

A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać ale są
efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.

Tak samo jak łażenie po górach, a niektórzy maja naklejkę wspinacza, albo zakup odbiornika Pioneeeeeer, a nie którzy maja stosowny napis. Zaakceptuj to, że dla różnych ludzi różne rzeczy są powodem do dumy. Dla niektórych zdecydowanie się na dziecko to proces niemniej długotrwały niż przygotowanie wyprawy na ośmiotysięcznik.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2013-02-12 06:41:50
Autor: Marek Dyjor
Naklejki na samochodzie.
Ergie wrote:
Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jatb8eimt690$.1n5lr0nxo388t.dlg@40tude.net...

A pomyślałeś, że te naklejki nie mają ostrzegać ani też odstraszać
ale są efektem normalnej rodzicielskiej dumy?

Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś
osiągnie, jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest
kłopot z samooceną ,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to
żaden problem.

Tak samo jak łażenie po górach, a niektórzy maja naklejkę wspinacza,
albo zakup odbiornika Pioneeeeeer, a nie którzy maja stosowny napis.
Zaakceptuj to, że dla różnych ludzi różne rzeczy są powodem do dumy.
Dla niektórych zdecydowanie się na dziecko to proces niemniej
długotrwały niż przygotowanie wyprawy na ośmiotysięcznik.

hm   moim zdaniem to jest ten sam typ co w środku wiesza różne pierdzielone ozdóbki na lusterku, kładzie na desce maskotki itp...   taka wiejska estetyka, coś jak lusterka do okoła okien w domu czy serwetki koronkowe na telewizorze i setki bibelotów na szafeczkach.

Data: 2013-02-05 15:04:54
Autor: Scypio
Naklejki na samochodzie.
Dnia 04.02.2013 Iglo <iglo77@o2.pl> napisał/a:
Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.

Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników. Taka naklejka może manifestować najzwyklejszą radość z posiadania dzieci - znajdzie się trochę osób, które na widok takiej naklejki pomyślą ciepło o własnych dzieciach. Pierwszy plus. Po drugie, znajdą się również ludzie, którzy tak oblepiony samochód potraktują
nieco spokojniej niż zazwyczaj - wiedzą, że kierowca może właśnie przeżywać ciężkie chwilę i nawet jeśli coś skopie na drodze może liczyć na taryfę ulgową.
Drugi plus. Oczywiście, znajdą się również frustraci, którzy będą na widok takich naklejek
frustrować się jeszcze bardziej. Cóż, wypada im współczuć. Niestety, są nierozłączną częścią lokalnego krajobrazu. pozdrawiam, --
scypio

Data: 2013-02-05 19:01:15
Autor: John Kołalsky
Naklejki na samochodzie.

Użytkownik "Scypio" <scypio.N0SP4M@poczta.fm>

Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.

Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i
zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na
świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.

Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

Data: 2013-02-05 19:08:22
Autor: DoQ
Naklejki na samochodzie.
W dniu 2013-02-05 19:01, John Kołalsky pisze:
Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i
zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na
świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.
Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

Nie czekaj tylko naklejaj o ile masz się czym pochwalić.


Pozdr.

Data: 2013-02-05 19:29:47
Autor: Artur Maśląg
Naklejki na samochodzie.
W dniu 2013-02-05 19:08, DoQ pisze:
W dniu 2013-02-05 19:01, John Kołalsky pisze:
Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie
dumy i
zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są
najzwyklejsze na
świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.
Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

Nie czekaj tylko naklejaj o ile masz się czym pochwalić.

No co chcesz - przecież cały ten wątek to licytacja, kto jest
"lepszy, mądrzejszy, ma ..." itd.

Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
to, co na drodze widuję...

Data: 2013-02-05 19:36:50
Autor: DoQ
Naklejki na samochodzie.
W dniu 2013-02-05 19:29, Artur Maśląg pisze:
Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
to, co na drodze widuję...

Może być tak jak mówisz.
Ja mam naklejkę "Baby on board", bo jest śmieszna i mi się podoba :)
No i generalnie to moja sprawa co sobie naklejam na samochodzie, jak zechcę mieć kutasa to sobie nakleję kutasa. Jeszcze brakuje dyskusji kto ile ma w portfelu.


Pozdr.

Data: 2013-02-05 20:17:48
Autor: Artur Maśląg
Naklejki na samochodzie.
W dniu 2013-02-05 19:36, DoQ pisze:
W dniu 2013-02-05 19:29, Artur Maśląg pisze:
Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
to, co na drodze widuję...

Może być tak jak mówisz.

Może. Ja tak pamiętam i to nie tylko z Polski, w której np. fotelik był
czymś nieznanym, wręcz bym napisał abstrakcyjnym. Nikt z tego nie
drwił, było to wręcz czymś oczywistym.

Ja mam naklejkę "Baby on board", bo jest śmieszna i mi się podoba :)

Ja miałem, póki moje dzieci były małe.

No i generalnie to moja sprawa co sobie naklejam na samochodzie, jak
zechcę mieć kutasa to sobie nakleję kutasa. Jeszcze brakuje dyskusji kto
ile ma w portfelu.

To fakt - możesz sobie dowolną naklejkę powiesić :) Ja tę debilny
trójkąt z samochodem i myszką zamaskowałem nalepką antyklerykalną
z FiM (a co, teściowa dała ;) ).

BTW - z tym kutasem to uważaj, bo możesz dostać 'karnego' ;)

Data: 2013-02-12 06:43:27
Autor: Marek Dyjor
Naklejki na samochodzie.
DoQ wrote:
W dniu 2013-02-05 19:29, Artur Maśląg pisze:
Abstrahując od różnych nalepek z dość głupawymi przesłaniami, to
'baby on board' miało być informacją o tym, że w samochodzie może
być małe dziecko - informacja cenna np. dla służb ratunkowych itd.
Z teoriami tutaj wymyślanymi nie śmiem polemizować - wystarczy mi
to, co na drodze widuję...

Może być tak jak mówisz.
Ja mam naklejkę "Baby on board", bo jest śmieszna i mi się podoba :)

a płyte na lusterku też masz powieszoną?

imho szpecenie samochodu bibelotami jest objawem złego gustu...

Data: 2013-02-12 11:20:28
Autor: DoQ
Naklejki na samochodzie.
W dniu 2013-02-12 06:43, Marek Dyjor pisze:
a płyte na lusterku też masz powieszoną?
imho szpecenie samochodu bibelotami jest objawem złego gustu...

Nie obawiasz się, że szpecisz samochód własną facjatą?

Pozdr.

Data: 2013-02-05 19:21:01
Autor: Scypio
Naklejki na samochodzie.
Dnia 05.02.2013 John Kołalsky <john@kowal.invalid> napisał/a:
Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

To tak źle być z czegoś zadowolonym? Naklej sobie siurka skoro nic lepszego
nie jesteś w stanie wymyśleć.

Pozdrawiam, --
scypio

Data: 2013-02-05 22:24:19
Autor: John Kołalsky
Naklejki na samochodzie.

Użytkownik "Scypio" <scypio.N0SP4M@poczta.fm>

Czekamy na nalepki z wizerunkiem siurka

To tak źle być z czegoś zadowolonym? Naklej sobie siurka skoro nic lepszego
nie jesteś w stanie wymyśleć.

Co tu wymyślać

Data: 2013-02-05 23:47:14
Autor: RD
Naklejki na samochodzie.
W dniu 2013-02-05 16:04, Scypio pisze:
Dnia 04.02.2013 Iglo <iglo77@o2.pl> napisał/a:
Rodzicielska duma, to może być , jak dziecko jest wyjątkowe, coś osiągnie,
jeżeli sam fakt spłodzenia jes powodem do dumy, to jest kłopot z samooceną
,bo dla większości zdrowego społeczeństwa to żaden problem.

Naturalną i porządaną konsekwencją posiadania dzieci jest poczucie dumy i
zadowolenia z tego powodu. Nawet wtedy, gdy dzieci te są najzwyklejsze na
świecie i nie wyróżniają się niczym szczególnym na tle rówieśników.

Taka naklejka może manifestować najzwyklejszą radość z posiadania dzieci -
znajdzie się trochę osób, które na widok takiej naklejki pomyślą ciepło o
własnych dzieciach. Pierwszy plus.

Po drugie, znajdą się również ludzie, którzy tak oblepiony samochód potraktują
nieco spokojniej niż zazwyczaj - wiedzą, że kierowca może właśnie przeżywać
ciężkie chwilę i nawet jeśli coś skopie na drodze może liczyć na taryfę ulgową.
Drugi plus.

Oczywiście, znajdą się również frustraci, którzy będą na widok takich naklejek
frustrować się jeszcze bardziej. Cóż, wypada im współczuć. Niestety, są
nierozłączną częścią lokalnego krajobrazu.

pozdrawiam,


  Dziękuję za ten post. Osobiście mam głęboko powody, dla których ktoś cokolwiek nakleja na swój samochód. Czy nie ma nic lepszego do roboty, niż wytykanie innym, że mają jakąśtamnaklejkę? Naklejka PMS - to dopiero powód do dumy ... (sic!)

  Nawet jeśli jest to naklejka 'uwaga dziecko', to wracając do postu pierwszego w tym wątku: nie, auto w poślizgu nie musi czytać takiej naklejki. Wystarczy, że pomaga innym kierowcom zrozumieć uzasadnienie wolniejszej jazdy, nagłego postoju, czy innych zdarzeń. Podobnie jak listki na autach nowych kierowców.

  Tak, mam taką naklejkę i liczę, że przygłupy na drogach przynajmniej w części zwrócą na nią uwagę, kiedy będą zamierzali wykonywać wokół mojego auta niebezpieczne manewry.

  Pozdrawiam,
R

Data: 2013-02-05 23:06:02
Autor: masti
Naklejki na samochodzie.
Dnia pięknego Tue, 05 Feb 2013 23:47:14 +0100 osobnik zwany RD napisał:

  Tak, mam taką naklejkę i liczę, Ĺźe przygłupy na drogach przynajmniej w
części zwrócą na nią uwagę, kiedy będą zamierzali wykonywać wokół mojego
auta niebezpieczne manewry.

jeżeli przygłup nie ogrnia samochodu to na pewno bedzie zwracał baczną uwagę na Twoją naklejkę



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Naklejki na samochodzie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona