Data: 2014-03-12 10:00:58 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Był ostatnio temat o nalewkach jako substytutach nowej opony.
A ja chciałbym zapytać - nalewki czy nowe. W tamtym wątku część opini była takich, ze nalewki to tragedia. Popytałem więc kierowców ktory na tym jeżdzą (auta typu scudo, transit etc) I opinie sa zupełnie odmienne. Swietne zimą, dobre latem, nic dziwnego sie nie dzieje, kupujac masz 2 lata gwarancji i kosztuja 100zł za sztuke czyli jakies 50% normalnej ceny. W sumie nie zapytałem o trwałośc ale zakładam, ze skoro sobie chwala, to nie ma róznicy w porównaniu ze zwyklymi oponami. Skąd więc takie negatywne opinie? |
|
Data: 2014-03-12 09:56:03 | |
Autor: Przemek | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu środa, 12 marca 2014 11:00:58 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Skąd więc takie negatywne opinie? Wychodze z zalozenia, ze nie wiem nigdy, w jakim stanie jest osnowa opony w używce czy nalewce. Moze do dostawczaka bym sie jeszcze skusil, ale do osobowki nie. Wole kupic nowe i miec spokoj przez 3 lata, niz zastanawiac sie co chwile, czy opony wytrzymaja. Juz 2 razy wyskoczyl mi babel z boku opony, jak polaszczylem sie na uzywane. Poza tym to jest ten jeden, jedyny element auta, ktory trzyma nas na drodze - wole byc pewien, ze jest sprawny. |
|
Data: 2014-03-12 11:15:28 | |
Autor: J.F. | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 10:00:58 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Popytałem więc kierowców ktory na tym jeżdzą (auta typu scudo, transit etc) Wiekszosc, ktorzy gania, nigdy nie uzywalo :-) No ale prawde mowiac, jedzie czlowiek te 150, to powinien miec solidne opony, a nie zmieczone pierwszym zyciem :-) J. |
|
Data: 2014-03-12 12:00:48 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Tak jak pisałem, nie mam na mysli osobówek, tylko małe dostawczaki.Popytałem więc kierowców ktory na tym jeżdzą (auta typu scudo, A one 140 raczej nie jezdza. Chociaz jak ktos nie oszczedza paliwa... Ja tyle nie jezdze, wiec dla mnie to nie problem - raczej do 110. Powyzej tych predkosci zysk czasowy niewielki, natomiast apetyt na paliwo drastycznie wzrasta. |
|
Data: 2014-03-15 20:08:21 | |
Autor: jerzu | |
Nalewki a nowe opony | |
On Wed, 12 Mar 2014 12:00:48 +0000 (UTC), Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote: Tak jak pisałem, nie mam na mysli osobówek, tylko małe dostawczaki. Jeżdżą. Niektóre nawet szybciej. Do tego dochodzą inne masy i obciążenia opon. Ja bym się nie zdecydował na takie opony do dostawczaka. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 |
|
Data: 2014-03-15 20:49:18 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-15 20:08, jerzu pisze:
On Wed, 12 Mar 2014 12:00:48 +0000 (UTC), Budzik A do osobówki? |
|
Data: 2014-03-15 21:00:35 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik jerzu to_jest_fajans.jerzu@interia.pl ...
Ok. Moje nie jezdza. :)Tak jak pisałem, nie mam na mysli osobówek, tylko małe dostawczaki. |
|
Data: 2014-03-12 13:49:41 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 11:15, J.F. pisze:
Dnia Wed, 12 Mar 2014 10:00:58 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):(...) Skąd więc takie negatywne opinie? To prawda, wstyd nawet się przyznać że się używało ;) No ale prawde mowiac, jedzie czlowiek te 150, to powinien miec solidne Dają radę w sporcie to i do cywilnej jazdy się nadają. |
|
Data: 2014-03-12 19:16:42 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 13:49:41 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-12 11:15, J.F. pisze: Tu trochę mieszasz dwa systemy walutowe. Bo oczywiście nalewkę da się zrobić dobrze i są w sprzedaży sportowe nalewki. Kosztują jednak więcej niż średniej klasy nowa opona w tym rozmiarze. Zapewniają lepszą przyczepność dzięki zastosowaniu sportowej mieszanki i sportowemu bieżnikowi, ale nadal mają nalewkowe przypadłości - mniejsza wytrzymałość (lubią złapać bąbla), gorsze wyważenie, różnie bywa z tym żeby zamówiony komplet nalany był na tego samego typu oponach-dawcach itp. itd. Tu jeszcze tak cytując "nalewacza", o ile z rozmiarami 16"+ nie ma aż takiego problemu, bo udaje im się skupować zużyte opony wysokiej klasy w tych rozmiarach, to z rozmiarami mniejszymi jest już problem. Natomiast nalewki za 100zł/sztuka to będzie bardzo inna bajka niż nalewki za 400zł/sztuka. |
|
Data: 2014-03-12 20:01:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 19:16, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 12 Mar 2014 13:49:41 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Bynajmniej. (...) Tu jeszcze tak cytując "nalewacza", o ile z rozmiarami 16"+ nie ma aż Możesz napisać, w której firmie pracuje? takiego problemu, bo udaje im się skupować zużyte opony wysokiej klasy w Rzekłbym, że niewielki i raczej jest większy wybór. Natomiast nalewki za 100zł/sztuka to będzie bardzo inna bajka niż nalewki W tym samym rozmiarze? Hmmm, to nawet interesujące. Tak naprawdę to twoje dorabianie ideologii jest zabawne - technologia bieżnikowania zmieniła się dość dawno i to co obecnie się sprzedaje jest naprawdę całkiem przyzwoitej jakości, ludzie na tym jeżdżą (i to o zgrozo nawet w rozmiarach np. 225/45R17 (no, ze 2 stówki dać trzeba - pisze o osobówkach), problemów specjalnych nie ma, jest gwarancja. Piszesz bąbla dostaną - to się zdarza na 'nowych' (o używanych nie wspomnę) i jak będzie w trakcie gwarancji to wymiana na nową oponę. Wyważają też się poprawnie itd. Kosztują kilka razy mniej niż nowe - może tego nie widać prze małych rozmiarach, ale różnica rośnie z rozmiarem. Generalnie nie ma z tym kłopotów, a dorabianie ideologii do ich złej jakości itd, jest zabawne. Możesz napisać ile takich opon zjeździłeś w jeździe cywilnej (rajdowe te możesz dorzucić)? |
|
Data: 2014-03-12 21:32:03 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 20:01:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-12 19:16, Tomasz Pyra pisze: No powiedzmy średnio-marnej, być może adekwatnej do ceny. W każdym razie jakość nieporównywalnie gorsza od opon fabrycznie nowych (i sportowych i cywilnych) ludzie na tym jeżdżą (i to o zgrozo nawet No ja jeździłem na takich nalewkach co w tym rozmiarze kosztują w okolicach 400zł/szt. problemów specjalnych nie ma, jest gwarancja. Piszesz Oczywiście, ale po prostu o ile opony fabryczne łapią tego bąbla raz na jakieś 200km ostej jazdy, to nalewki raz na 20km. Natomiast niekoniecznie to musi działać jeśli ktoś planuje jeździć np. po mieście nieprzekraczając 50km/h. Generalnie nie ma z tym kłopotów, a dorabianie ideologii do ich W cywilnej to nie widziałem nigdy potrzeby szczególnego oszczędzania na oponach (kupuje je na tyle rzadko, że nie mam problemu żeby kupić nowe), a moje doświadczenia z jazdą sportową w dodatku pokazują że jednak trochę strach. A w sporcie zużywam sporo opon z czego chyba większość to nalewki. Nalewki w większości typowo sportowe (slicki, szutrowe), ale dwa razy też kupiłem nalewane cywilne zimówki. Producenci bardzo różni - i polskich kilu różnych, niemieccy i jakiś komplet "made in UK" też się trafił, bo z racji atrakcyjnych cen nalewek szukałem czegoś przyzwoitego, ale prawdę mówiąc nie znalazłem. I żeby nie było wątpliwości - to są opony gdzie nalewka kosztuje jakieś 400zł/sztukę przy 17". Mało które udało się zużyć do zera, większość niestety skończyła z bąblami na bokach, albo odpadał od nich bieżnik. Ja wiem że warunki eksploatacji ciężkie, ale opony fabryczne aż takich problemów nie mają. Mogę tam poopowiadać różne przemyślenia o różnych oponach. Ogólnie nalewek używam tam gdzie muszę - jak potrzebuję slicków, a regulamin zawodów nakazuje użycie opon drogowych (czyli ze znaczkiem E który nalewki mają). W tej chwili moja wersja jest taka, że taniej i lepiej kupować opony używane (czy to letnie, czy sportowe), tyle że jest to bardziej upierdliwe, bo trzeba szukać okazji i kupować z wyprzedzeniem. |
|
Data: 2014-03-12 21:51:37 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 21:32, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 12 Mar 2014 20:01:38 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Ponawiam pytanie i czekam na odpowiedź. (...) W tym samym rozmiarze? Hmmm, to nawet interesujące. Tak naprawdę to Pytałem już z iloma takimi miałeś doświadczenia, bo teoretyzowanie to masz opanowane. (...) Generalnie nie ma z tym kłopotów, a dorabianie ideologii do ich Czyli nie masz bladego pojęcia o tym, jak to wygląda w rzeczywistości. (...) W tej chwili moja wersja jest taka, że taniej i lepiej kupować opony Tak, to jest Twoja wersja - chcesz to kupuj używane, Twój wybór. Allegro jest ich pełne :( |
|
Data: 2014-03-12 14:02:38 | |
Autor: Przemek | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu środa, 12 marca 2014 21:51:37 UTC+1 użytkownik Artur Maśląg napisał:
Tak, to jest Twoja wersja - chcesz to kupuj używane, Twój wybór. pokaż mi jakieś nalewki, które nie bazują na używanych oponach? Być może nie jest to nawet ich drugi żywot, a trzeci. Genialna logika.... |
|
Data: 2014-03-12 22:29:48 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 22:02, Przemek pisze:
W dniu środa, 12 marca 2014 21:51:37 UTC+1 użytkownik Artur Maśląg napisał: Bazowanie na używanych to nie to samo co zakup używanych o nieznanej historii i ocenie jakości 'na oko'. Genialna logika... Ja bym to określił brakiem wiedzy i być może brakiem logiki... |
|
Data: 2014-03-12 14:44:47 | |
Autor: Przemek | |
Nalewki a nowe opony | |
Chcesz powiedzieć, że znasz historię użytkowania opon użytych do wyprodukowania nalewki? Zawozisz im swoje opony?
|
|
Data: 2014-03-12 21:38:29 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Wed, 12 Mar 2014 22:29:48 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g
napisaĹ: W dniu 2014-03-12 22:02, Przemek pisze:mĂłwisz, Ĺźe w nalewkach Ĺatwiej zauwaĹźyÄ uszkodzenia niĹź w uzywanych? :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-12 22:34:13 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 21:51:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Możesz napisać, w której firmie pracuje? Skoro nie odpowiedziałem, to widocznie nie chciałem, albo nie mogłem. Nie wiem na ile publiczna jest to informacja i dlatego nie będę pisał w internecie który pracownik której firmy mi to powiedział. Natomiast zgadza się to i z praktyką i rozsądkiem. Jak kiedyś jeździłem na oponach 13-14", to nalewki były tragiczne. Teraz jeżdżę na 17" i są lepsze (a koledzy na 14" nadal narzekają). Tanie, małe opony są niższej jakości, bo do tanich samochodów mało kto kupuje opony wysokiej jakości, to i baza pod nalewki odpowiednio gorsza. W tym samym rozmiarze? Hmmm, to nawet interesujące. Tak naprawdę to Nie wiem... nie liczę... Strzelam że coś pomiędzy 30 a 50 sztuk nalewek zużyłem. Wystarczy? Generalnie nie ma z tym kłopotów, a dorabianie ideologii do ich Albo to właśnie ja wiem jak to się ma w rzeczywistości. Bo nie neguję że nalewka doskonale się sprawdzi u kogoś kto jeździ delikatnie, powoli, nigdy ostro nie przyspiesza i nigdy ostro nie hamuje. Ja w jeździe sportowej i hamuję i skręcam i przyspieszam cały czas "ile fabryka dała" i wiem że przy takim traktowaniu niestety nalewki się rozpadają. I tu pojawia się wątpliwość, że w cywilnym samochodzie póki będę jeździł prosto i powoli, to wszystko będzie w porządku. Ale jak sytuacja wymagać będzie wykorzystania całych możliwości samochodu, to opona postanowi się rozpaść. W tej chwili moja wersja jest taka, że taniej i lepiej kupować opony Mało jest rzeczy których chciałbym tak bardzo, jak dobrej jakości nalewek :-) Allegro jest ich pełne :( Wbrew pozorom nie jest lekko - żeby kupić coś co nie jest stare, trzeba szukać. Do tego kupować dużo i dobierać. Do cywila - bez sensu. A tak do sportu, to nie ma problemu, jak kupię 10 i z tego poskładam 6 przyzwoitych i 4 na trening, to jest już nieźle :) |
|
Data: 2014-03-13 08:27:44 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 22:34, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 12 Mar 2014 21:51:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Szkoda, ponieważ opinia w zakresie jakości różnych producentów jest względnie znana i chciałem to zweryfikować z tym co piszesz, ale jak widzę niczego się nie dowiem. Natomiast zgadza się to i z praktyką i rozsądkiem. Zgadza się z tym co Tobie pasuje do Twojej teorii :) Jak kiedyś jeździłem na oponach 13-14", to nalewki były tragiczne. W ruchu cywilnym? Przecież pisałeś, że nie używasz, ponieważ stać Ciebie na nowe. Tanie, małe opony są niższej jakości, bo do tanich samochodów mało kto Gorsza, LOL - gorsza to ona jest w teorii, a takie opony są poddawane mniejszym obciążeniom. Technologia dokładnie ta sama. Pytałem już z iloma takimi miałeś doświadczenia, bo teoretyzowanie W samochodzie cywilnym, w ruchu cywilnym? Czyli nie masz bladego pojęcia o tym, jak to wygląda w rzeczywistości. Widzę, że tak średnio. Zacząłeś opowieści o oponach używanych w rajdach, a nie w samochodach cywilnych. Bo nie neguję że nalewka doskonale się sprawdzi u kogoś kto jeździ Aha, a jak jeździ normalnie to się rozpadnie. Ja w jeździe sportowej i hamuję i skręcam i przyspieszam cały czas "ile Cóż, Tobie się rozpadają, inni twierdzą że im wytrzymują na tyle a ile były potrzebne. I tu pojawia się wątpliwość, że w cywilnym samochodzie póki będę jeździł To jest Twoja wątpliwość i korzystać z nich nie musisz. Jednak to co innego niż opowiadanie (bez doświadczenia w jeździe cywilnej na czymś takim), że się będą rozpadać Tak, to jest Twoja wersja - chcesz to kupuj używane, Twój wybór. Obecnie są całkiem dobrej jakości i ludzie nie narzekają (rozsądni 'gumiarze' też nie, a przecież skoro padają jak muchy to powinni mieć tego sterty). Udział w rynku i tak będzie rósł ze względu na przepisy, które wymuszają recycling, a opony bieżnikowane też muszą spełniać normy bezpieczeństwa itd. Allegro jest ich pełne :( Ba, a jednak padło z Twoich ust że jest to lepsze. Do tego kupować dużo i dobierać. Bez sensu - lepiej kupić bieżnikowane i mieć spokój, albo kupić nowe i też mieć spokój. A tak do sportu, to nie ma problemu, jak kupię 10 i z tego poskładam 6 No, ale zasadniczo mowa była o oponach w użytkowaniu cywilnym, w cywilnych samochodach. |
|
Data: 2014-03-12 22:59:50 | |
Autor: z | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 11:15, J.F. pisze:
Wiekszosc, ktorzy gania, nigdy nie uzywalo :-) Miałem kilka razy styczność i mam też złe doświadczenia w osobówce. (problemy z geometrią ;-) ) Teraz ujeżdżam nowe. Komplet polskich zimówek i komplet tanich continential. Generalnie 2 razy do roku jestem niezadowolony z wyważenia. Siakieś fatum? :-) z |
|
Data: 2014-03-13 00:05:14 | |
Autor: J.F. | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 22:59:50 +0100, z napisał(a):
W dniu 2014-03-12 11:15, J.F. pisze: Sierra tez jakos szybko zuzywala opony. Tzn bicia dostawaly, ale nowe wystarczylo zmienic z wywazeniem, a uzywki to po pol roku na zlom .. J. |
|
Data: 2014-03-12 11:56:38 | |
Autor: tá´ | |
Nalewki a nowe opony | |
Budzik wrote:
PopytaĹem wiÄc kierowcĂłw ktory na tym jeĹźdzÄ (auta typu scudo, transit A zamierzasz jeĹşdziÄ 80 km/h Transitem z Ĺadunkiem paszy dla ĹwiĹ czy normalnym samochodem? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ |
|
Data: 2014-03-12 13:06:01 | |
Autor: J.F. | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia 12 Mar 2014 11:56:38 GMT, tá´ napisał(a):
Budzik wrote: do najszybszych aut na poskich drogach naleza i transity i inne dostawczaki. Jedni nimi jezdza 80, inni 150 ... J. |
|
Data: 2014-03-12 15:25:46 | |
Autor: PiteR | |
Nalewki a nowe opony | |
na ** p.m.s ** J.F. pisze tak:
do najszybszych aut na poskich drogach naleza i transity i inne W łikęd widziałem jak stary vw transporter z przyczepą jechał 140 km/h Niestety nie nagrał się. -- Piter |
|
Data: 2014-03-12 21:54:39 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik tá´? ...
hmm, no to zacząłem się zastanawiać czy jezdze normalnym czy popieprzonym...Popytałem więc kierowców ktory na tym jeżdzą (auta typu scudo, transit Generalnie do 110 km/h. Czy ładunek ma znaczenie? :) |
|
Data: 2014-03-12 13:36:01 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 11:00, Budzik pisze:
Był ostatnio temat o nalewkach jako substytutach nowej opony. Zależy od funduszy, oczekiwań, eksploatacji ;) W tamtym wątku część opini była takich, ze nalewki to tragedia. Zazwyczaj są to opinie osób, które nigdy czegoś takiego nie używały, a opinię sobie wyrobiły na podstawie opowieści osób im podobnych. To nie technologia z czasów PRL-u, gdzie z braku opon się lepiło cuda... Popytałem więc kierowców ktory na tym jeżdzą (auta typu scudo, transit etc) To niby dostawczaki, ale biegać dość szybko potrafią ;) Swietne zimą, dobre latem, nic dziwnego sie nie dzieje, kupujac masz 2 lata Ludzie tego nawet używają w wyścigach, upalają itd. i dają radę. Skąd więc takie negatywne opinie? Ponieważ tak jest modnie i nie potrzeba do tego praktyki :) |
|
Data: 2014-03-12 12:42:09 | |
Autor: AZ | |
Nalewki a nowe opony | |
On 2014-03-12, Artur MaĹlÄ
g <news@wp.pl> wrote:
Ktos musi kupowac nowe opony, zeby bylo z czego nalewki robic ;-) Rownowaga w przyrodzie musi byc ;-) -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2014-03-12 14:12:54 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 13:42, AZ pisze:
(...) Ktos musi kupowac nowe opony, zeby bylo z czego nalewki robic ;-) Rownowaga Prawda :) |
|
Data: 2014-03-12 14:47:11 | |
Autor: Marcin N | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 11:00, Budzik pisze:
Był ostatnio temat o nalewkach jako substytutach nowej opony. Ale jakie negatywne opinie? Negatywne były tylko tych, którzy słyszeli jak ich znajomy kierowca tira opowiadał, że jego kumplowi to przy hamowaniu... Ja pisałem pozytywnie na podstawie doświadczeń kumpli, którzy używają takich opon w osobówkach. -- MN |
|
Data: 2014-03-12 16:08:28 | |
Autor: huri_khan | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 10:00:58 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Popytałem więc kierowców ktory na tym jeżdzą (auta typu scudo, transit etc) Bo to taka sama grupa jak taksówkarze. Przychodzi do sklepu to kupuje najtańsze części jeszcze się prosi o rabat bo bieda w kraju. Ile razy mam przyjemność jechać taksówką to zawsze się pytam dlaczego ma tak wyrąbane zawieszenie i zawsze ta sama melodia, jeszcze tylko dzisiaj a jutro jedzie do mechanika. Skąd więc takie negatywne opinie? Bo jest większe prawdopodobieństwo takiego efektu :) http://images53.fotosik.pl/282/12408fccec231cc3.jpg -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] |
|
Data: 2014-03-12 17:44:36 | |
Autor: Czesław Wiśniak | |
Nalewki a nowe opony | |
Skąd więc takie negatywne opinie? Maslag na takich jezdzi i daje rade, nawet w sporcie ich uzywa a dokladnie w Formule 1. |
|
Data: 2014-03-12 22:38:59 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 16:08:28 +0100, huri_khan napisał(a):
Skąd więc takie negatywne opinie? Takie tam, po jednej pętli Rajdu Warmińskiego https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1236789_586628951397324_1001300168_n.jpg U mnie jedna wyglądała tak, a trzy się rozpadły. Jak wytłukłem wszystkie posiadane nalewki, to z braku czegokolwiek innego założyłem do przodu zwykłe Frigo... poza gorszą trakcją na szutrze, okazało się że wytrzymały bez problemu pętlę rajdu. |
|
Data: 2014-03-12 23:08:55 | |
Autor: z | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 22:38, Tomasz Pyra pisze:
Takie tam, po jednej pętli Rajdu Warmińskiego Ciekawe przypadki :-) Najgorzej jak taka opona po prostu równomiernie powiększy swoją średnicę a mechanik rozkręci geometrię i nie da rady wrócić do stanu wyjściowego. To jest dopiero JAZDA :-) z |
|
Data: 2014-03-12 23:16:09 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 23:08:55 +0100, z napisał(a):
W dniu 2014-03-12 22:38, Tomasz Pyra pisze: Równomiernie to się raczej nie stanie, bo by musiał bieżnik na całej długości odpaść od wnętrza opony, a jednocześnie pozostać szczelny. Te bąble to wynik pęknięcia opony od wewnątrz. Powietrze ze środka opony dostaje się pomiędzy nalany bieżnik a kord, spoiwo który skleja się bieżnik z kordem puszcza aż napompuje taki bąbel, bo sama guma bieżnika nie ma sztywności potrzebnej to utrzymania kształtu opony. No i niestety nalewki lubią tak robić z byle powodu. Fabryczną oponą żeby zrobić bąbel, to trzeba przywalić bardzo mocno a i nawet wtedy jakoś nigdy nie zrobi się tak wielki. |
|
Data: 2014-03-13 00:02:20 | |
Autor: J.F. | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 23:16:09 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Takie tam, po jednej pętli Rajdu Warmińskiego Te bąble to wynik pęknięcia opony od wewnątrz. No ale czekaj ... czemu wewnetrzna czesc pekla ? A raczej - co sie dzieje w normalnej oponie, gdzie ta wewnetrzna czesc tak samo powinna pekac ? J. |
|
Data: 2014-03-13 08:14:14 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 00:02:20 +0100 osobnik zwany J.F. napisaĹ:
Dnia Wed, 12 Mar 2014 23:16:09 +0100, Tomasz Pyra napisaĹ(a):t1.0-9/1236789_586628951397324_1001300168_n.jpg a czemu miaĹaby pÄkaÄ? nalewka jest zrobiona na zuĹźytej oponie nieznanego stanu do tego zeszlifowanej po to by przykleiÄ nowy biieĹźnik. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 09:40:52 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 09:14, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 00:02:20 +0100 osobnik zwany J.F. napisaĹ:(...) No ale czekaj ... czemu wewnetrzna czesc pekla ? A raczej - co siea czemu miaĹaby pÄkaÄ? nalewka jest zrobiona na zuĹźytej oponie nieznanego Opona podlega weryfikacji i do bieĹźnikowania kwalifikuje siÄ w granicach 10% dawcĂłw - mowa oczywiĹcie o oponach do samochodĂłw osobowych. do tego zeszlifowanej po to by przykleiÄ nowy biieĹźnik. WidzÄ, Ĺźe obecna technologia jest ci obca. Nowego bieĹźnika siÄ nie przykleja - to nie nalewki z czasĂłw kryzysu. |
|
Data: 2014-03-13 08:47:46 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 09:40:52 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g
napisaĹ: W dniu 2014-03-13 09:14, masti pisze: i jak widaÄ nadal za duĹźo
potrafisz zrobiÄ nowy bieĹźnik bez dodania gumy na oponie? CudotwĂłrca -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 10:09:46 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 09:47, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 09:40:52 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ g(...) a czemu miaĹaby pÄkaÄ? nalewka jest zrobiona na zuĹźytej oponie Co jak widaÄ? WidziaĹeĹ gdzieĹ porozwalane opony bieĹźnikowane od samochodĂłw osobowych czy dostawczych, czy opierasz swÄ wiedzÄ na pozostaĹoĹciach po ciÄĹźarĂłwkach, w ktĂłrych naklejano nowy bieĹźnik na zimno i do tego tak naprawdÄ najczÄĹciej to nie jest problem bieĹźnikowania? ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^do tego zeszlifowanej po to by przykleiÄ nowy biieĹźnik.
PisaĹeĹ o przyklejaniu nowego bieĹźnika - to zdecydowanie nie to samo co wulkanizacja 'surowej' gumy. Ĺťyjesz mitami, a nie rzeczywistoĹciÄ . |
|
Data: 2014-03-13 09:23:34 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:09:46 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g
napisaĹ: W dniu 2014-03-13 09:47, masti pisze: jak widaÄ pÄkajÄ . WidzÄ, Ĺźe to Ty Ĺźyjesz w swiecie lat 50.
a ta "surowa guma" to skÄ d siÄ na tym bieĹźniku wziÄĹa? Ĺťyjesz mitami, a nie rzeczywistoĹciÄ . te mity sa w Twojej gĹowie. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 10:34:29 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 10:23, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:09:46 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ g^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^samochodĂłw osobowych czy dostawczych, czy opierasz swÄ wiedzÄ na pozostaĹoĹciach po ciÄĹźarĂłwkach, w ktĂłrych naklejano nowy bieĹźnik na Wszystkim oponom siÄ to zdarza - szczegĂłlnie w ciÄĹźarĂłwkach. Odpowiesz na zadane pytanie? WidzÄ, Ĺźe to Ty Ĺźyjesz w swiecie lat 50. Nie, w obecnych. GdybyĹ wiedziaĹ coĹ wiÄcej to wiedziaĹbyĹ, Ĺźe technologia na zimno jest stosowana i to doĹÄ powszechnie. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^do tego zeszlifowanej po to by przykleiÄ nowy biieĹźnik. PowyĹźej masz odpowiedĹş. ZresztÄ ostanie Twoje zdanie Ĺwiadczy znowu o tym, Ĺźe nie wiesz jak bieĹźnik powstaje:P Ĺťyjesz mitami, a nie rzeczywistoĹciÄ . WrÄcz przeciwnie - to nie ja tutaj piszÄ o "przyklejaniu nowego bieĹźnika". |
|
Data: 2014-03-13 09:39:47 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:34:29 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g
napisaĹ: W dniu 2014-03-13 10:23, masti pisze: nie nie ma. Jak tak bardzo chcesz siÄ bawiÄ w szczegĂłĹy procesu technologiczne to siÄ baw. Ja wiem jak on wyglÄ da. Ale Ty koniecznie musisz czepiaÄ siÄ sĹĂłwek. Jak dla mnie moĹźesz jeĹşdziÄ nawet na stuletnich oponach. przecieĹź sÄ rĂłwnie dobre jak nowe, nieprawda? -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 13:14:27 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 10:39, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:34:29 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ g(...) PowyĹźej masz odpowiedĹş. ZresztÄ ostanie Twoje zdanie Ĺwiadczy znowu o WidzÄ Ĺźe nie ma - tak naprawdÄ niczego poza twoim przekonaniem, a na Ĺźadne pytanie nie odpowiedziaĹeĹ. Jak tak bardzo chcesz siÄ bawiÄ w szczegĂłĹy procesu SzczegĂłĹy sÄ doĹÄ waĹźne i widaÄ Ĺźe ich nie znasz, ba nawet nie tyle szczegĂłĹĂłw, co doĹÄ zasadniczych kwestii. Tutaj masz pewien hint co do weryfikacji opon: http://en.wikipedia.org/wiki/Shearography Ale Ty koniecznie musisz czepiaÄ siÄ sĹĂłwek. LOL - gdybym ja siÄ chciaĹ sĹĂłwek czepiaÄ... Nie, poczytaj moĹźe trochÄ o nowoczesnych procesach bieĹźnikowania opon, moĹźe wtedy przestaniesz opowiadaÄ o "przyklejaniu nowego bieĹźnika" na "zuĹźytej oponie nieznanego stanu". Jak dla mnie moĹźesz jeĹşdziÄ nawet na stuletnich oponach. przecieĹź sÄ Tak to jest jak argumentĂłw brakuje. |
|
Data: 2014-03-13 13:18:02 | |
Autor: Marcin N | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 10:39, masti pisze:
Jak dla mnie moĹźesz jeĹşdziÄ nawet na stuletnich oponach. przecieĹź sÄ No i dochodzimy do sedna - czyli braku zrozumienia tematu przez Ciebie. Czemu zakĹadasz, Ĺźe ktoĹ uwaĹźa, Ĺźe nalewki sÄ rĂłwnie dobre, co nĂłwki? Wiadomo, Ĺźe sÄ gorsze. Pytanie gĹĂłwne brzmi: czy sÄ na tyle dobre, Ĺźeby je uĹźywaÄ w normalnej jeĹşdzie. SÄ , czy nie sÄ ? -- MN |
|
Data: 2014-03-13 12:33:16 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 13:18:02 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisaĹ: Wiadomo, Ĺźe sÄ gorsze. Pytanie gĹĂłwne brzmi: czy sÄ na tyle dobre, Ĺźeby jeĹli Twoje zycie jest warte dla Ceibie oszczÄdnoĹci paru groszy to pewnie sÄ . Dla mnie ryzyko nie jest tego warte. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 14:11:33 | |
Autor: Marcin N | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 13:33, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 13:18:02 +0100 osobnik zwany Marcin N TEREFERE. Takie same argumenty wysuwajÄ ci, ktĂłrzy kupili sobie drogie (za drogie) kaski motocyklowe - takie za 2 koĹa albo lepiej. Potem wprawdzie w testach wychodzi, Ĺźe cena kasku nie ma Ĺźadnego wpĹywu na jego bezpieczeĹstwo, ale kasa wydana wiÄc jakoĹ trzeba siÄ usprawiedliwiaÄ (przed ĹźonÄ zwĹaszcza). Ale wracajÄ c do tematu: na jakich oponach jeĹşdzisz i czemu nie kupisz o parÄ groszy droĹźszych? Ĺťycie nie jest dla Ciebie nic warte? -- MN |
|
Data: 2014-03-13 13:27:34 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 14:11:33 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisaĹ: W dniu 2014-03-13 13:33, masti pisze: fajnie odwracasz argumentacjÄ. tyle, Ĺźe bez sensu. Ja nigdzie nie twierdzÄ, Ĺźe droĹźsze sÄ lepsze. Ja twierdzÄ, ze nalewki sÄ bardziej ryzykowne. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 20:00:57 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik masti gone@to.hell ...
Wiadomo, że są gorsze. Pytanie główne brzmi: czy są na tyle dobre, żeby Demagogia. Wolałbym merytoryczną dyskusje. |
|
Data: 2014-03-13 23:12:56 | |
Autor: Cavallino | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EFCD6D0B4D5budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik masti gone@to.hell ... Znaczy co byś wolał, naukowe potwierdzenie, że zużyta opona, z doklejonym kawałkiem nowej gumy (o składzie na chybił trafił) jest lepsza niż opona nowa z gumą o składzie w 100% dla niej przewidzianym? Chyba CI się nic takiego znaleźć nie uda. |
|
Data: 2014-03-14 00:00:43 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Nie, wolałbym merytoryczną dyskusję.Wiadomo, że są gorsze. Pytanie główne brzmi: czy są na tyle dobre, Zapewne w wielu zastosowaniach nalewka bedzie gorsza od nowej opony. Pytanie jak bardzo? A moze w niektorych bedzie lepsza? Bo przy zapewnieniu podobnych walorów jest po prostu tansza? Zwracam uwagę, że pytałem w kontekscie konkretnego zastosowania: spokojnej jazdy z stosunkowo niewielkimi predkosciami. |
|
Data: 2014-03-14 18:08:39 | |
Autor: Cavallino | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2F03CD23A3Bbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Nie ma takiego w którym mogłaby być lepsza. No chyba że to opona No Name - tzn, chiński badziew, wtedy może być różnie. Pytanie jak bardzo? Nie ma takiej opcji, żeby zapewniła podobne walory. Zmielona przypadkowa guma NIE MA PRAWA działać lepiej niż specjalnie dobrana. |
|
Data: 2014-03-14 18:25:39 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-14 18:08, Cavallino pisze:
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w Kolejny z kwantyfikatorami ogólnymi, ale bez żadnego uzasadnienia poza własnym, głębokim przekonaniem :> Zmielona przypadkowa guma NIE MA PRAWA działać lepiej niż specjalnie Działa lepiej, szczególnie luzem... |
|
Data: 2014-03-14 19:00:39 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Ale mówiac lepsza mam na mysli całościową ocenę - czyli jakosc ale i cena.Nie, wolałbym merytoryczną dyskusję.Wiadomo, że są gorsze. Pytanie główne brzmi: czy są na tyle A dlaczego twierdzisz, ze przypadkowa? |
|
Data: 2014-03-14 20:05:10 | |
Autor: Cavallino | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Zmielona przypadkowa guma NIE MA PRAWA działać lepiej niż specjalnieA dlaczego twierdzisz, ze przypadkowa? A jak myślisz, skąd mają surowiec do nalewania? Segregują na przemiał bieżnik tylko z opon np. Goodyear F1? Czy z wszystkich jak leci, które uda mi się dorwać? |
|
Data: 2014-03-15 05:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Zmielona przypadkowa guma NIE MA PRAWA działać lepiej niż specjalnieA dlaczego twierdzisz, ze przypadkowa? Niestety nie wiem, ale rozumiem sugestię :) |
|
Data: 2014-03-15 11:46:25 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Fri, 14 Mar 2014 20:05:10 +0100, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: A guma na bieżnik w takich cywilnych nalewkach nie jest nowa? Gumę to się chyba ciężko przetapia. W każdym razie w nalewkach sportowych które ja kupuję, guma jest nowa, w dodatku można sobie kupić te opony w wybranych przez siebie twardościach mieszanki. No ale ja na przyczepność nie narzekam, tylko na wytrzymałość kordu. Tak się właśnie zastanawiam czy na te bąble nie pomoże gdyby do opony wkładać dętkę. |
|
Data: 2014-03-15 12:00:46 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...
A jak myślisz, skąd mają surowiec do nalewania? Z tego co pisze Cavallino to nie jest nowa. A skoro pisze to chyba wie. |
|
Data: 2014-03-15 14:25:44 | |
Autor: Cavallino | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2F181034AE6Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ... Popełniłem kiedyś ten błąd i kupiłem bieżnikowa Markgumy. U ich producenta, więc w międzyczasie naopowiadali mi to i owo. |
|
Data: 2014-03-15 15:00:37 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Kiedy?A jak myślisz, skąd mają surowiec do nalewania? Ja kiedys tez jezdziłem na markgumach ale było to lat... W 95 roku sprzedawałem ten samochód... |
|
Data: 2014-03-16 11:28:12 | |
Autor: Cavallino | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2F19C0A2C0Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... No to ja kilka lat po Tobie. |
|
Data: 2014-03-16 12:00:43 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Kiedy?A jak myślisz, skąd mają surowiec do nalewania? Czyli circa 15 lat temu... Hmm... |
|
Data: 2014-03-16 17:17:20 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Sun, 16 Mar 2014 11:28:12 +0100, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2F19C0A2C0Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Z trzech producentów których nalewek używam najwięcej (Profil, Markgum, Maxsport), to Markgum w moim rankingu ma ostatnie miejsce. Bąbluje jak wszystkie, ale dodatkowo lubi się odrywać bieżnik, jeszcze długo przed tym jak się zużyje. Najlepiej póki co wypadają Maxsporty - tu mogę liczyć że przynajmniej bieżnik dam radę zużyć do zera. |
|
Data: 2014-03-15 14:48:20 | |
Autor: J.F. | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Sat, 15 Mar 2014 12:00:46 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ... Raczej sie nie slyszy o przerobie gumy na nowa, predzej o spalaniu w cementowniach (cenne paliwo, a instalacja odsiarczania jest). Nie wiem jak z jakimis syntetykami - byc moze to sie daje przerobic. Wiec jesli nie nowa, to raczej w postaci zmielonej i dodatku/wypelniacza. J. |
|
Data: 2014-03-13 13:56:22 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 13:18, Marcin N pisze:
W dniu 2014-03-13 10:39, masti pisze: :) Wiadomo, Ĺźe sÄ gorsze. Nie Ĺźebym twierdziĹ Ĺźe nie sÄ , ale niektĂłrzy producenci opon regenerowanych wrÄcz twierdzÄ (taki np. Goodyear), nie sÄ gorsze od nowych. Technologia siÄ mocno posunÄĹa do przodu. Pytanie gĹĂłwne brzmi: czy sÄ na tyle dobre, Ĺźeby Skoro speĹniajÄ normy, homologacje, majÄ gwarancjÄ itd. to czemu by ich nie uĹźywaÄ jako alternatywy opon nowych? |
|
Data: 2014-03-13 10:35:49 | |
Autor: Marcin N | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 10:23, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:09:46 +0100 osobnik zwany Artur MaĹlÄ g Co jak widaÄ? WidziaĹeĹ gdzieĹ porozwalane opony bieĹźnikowane od jak widaÄ pÄkajÄ . WidzÄ, Ĺźe to Ty Ĺźyjesz w swiecie lat 50. Nowe teĹź CZASEM pÄkajÄ . Nie kupowaÄ nowych? -- MN |
|
Data: 2014-03-13 09:38:30 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:35:49 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisaĹ: jak widaÄ pÄkajÄ . WidzÄ, Ĺźe to Ty Ĺźyjesz w swiecie lat 50. twierdzisz, Ĺźe rĂłwnie czÄsto jak nalewki/uĹźywki? -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 13:15:46 | |
Autor: Marcin N | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 10:38, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 10:35:49 +0100 osobnik zwany Marcin N Ĺťeby tak twierdziÄ - musiaĹbym dysponowaÄ statystykami. Nie dysponujÄ, ale chÄtnie poznam te, do ktĂłrych Ty masz dostÄp. -- MN |
|
Data: 2014-03-13 12:33:36 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 13:15:46 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisaĹ: W dniu 2014-03-13 10:38, masti pisze: ale jednak stwierdziĹeĹ. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 14:12:35 | |
Autor: Marcin N | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 13:33, masti pisze:
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 13:15:46 +0100 osobnik zwany Marcin N Do tej pory dyskusja byĹa zabawna. Teraz przestaje byÄ, bo zaczynam rozumieÄ, Ĺźe Ty faktycznie masz kĹopoty z logikÄ . KoĹczÄ wiÄc. -- MN |
|
Data: 2014-03-13 13:28:10 | |
Autor: masti | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia piÄknego Thu, 13 Mar 2014 14:12:35 +0100 osobnik zwany Marcin N
napisaĹ: W dniu 2014-03-13 13:33, masti pisze:lepiej koĹcz. Potrenuj argumentacjÄ na przyszĹoĹÄ. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 20:34:47 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Nalewki a nowe opony | |
Dnia Thu, 13 Mar 2014 00:02:20 +0100, J.F. napisał(a):
Dnia Wed, 12 Mar 2014 23:16:09 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Nie wiem, ale mam kilka pomysłów. Pierwszy to taki, że nowa opona ze sklepu ma tą część nową, a nowa opona bieżnikowana ma już wnętrze po przejściach. Nie wiem też czy na tyle precyzyjnie potrafią oddzielić stary bieżnik od kordu żeby niczego tam nie uszkodzić - a tych warstw jednak trochę tam jest, te wszystkie "szmaty", "druty" i inne cuda. W każdym razie bąble w nalewkach to plaga - i robią się już przy byle puknięciu. Oczywiście bąble w oponach fabrycznych też się pojawiają, ale to już trzeba naprawdę mocno przywalić w coś bokiem opony, no i nawet jak, to te bąble na fabrycznych oponach też jakieś takie mniejsze, a nie że się robią takie wielkości pięści. Tak gdyby nie te bąble to nawet dało by się przeżyć takie nalewki, bo faktycznie przy dobrej mieszance, za 400zł można mieć całkiem niezłą oponę sportową, szkoda tylko że często do pierwszej dziury. |
|
Data: 2014-03-13 00:34:21 | |
Autor: z | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 23:16, Tomasz Pyra pisze:
Równomiernie to się raczej nie stanie, bo by musiał bieżnik na całej Ale się stało. :-) Samochód zaczęło ściągać na jedną stronę bez objawów bicia. Po dwóch próbach ustawienia zbieżności sam zamieniłem koła i samochód ciągnęło w drugą stronę. Są na świecie rzeczy o których się fizjonomom nie śniło ;-) z |
|
Data: 2014-03-13 07:57:09 | |
Autor: MarcinJM | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 00:34, z pisze:
Ale się stało. :-) Samochód zaczęło ściągać na jedną stronę bez objawów O, a od kiedy zbieżność ma wpływa na ściaganie? To coś nowego, możez objasnic? -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510 kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic" |
|
Data: 2014-03-13 09:14:39 | |
Autor: z | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-13 07:57, MarcinJM pisze:
O, a od kiedy zbieżność ma wpływa na ściaganie? Ja się nie znam. To mechanik na dzień dobry rozkręcił drążki kierownicze a jak się już wyjaśniło to nie potrafił ustawić na prosto kierownicy. Taka procedura usłyszałem :-) z |
|
Data: 2014-03-13 11:27:44 | |
Autor: Jan Koval | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "z" <z@z.pl> napisał w wiadomości news:532168f0$0$2365$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2014-03-13 07:57, MarcinJM pisze: Może warto zmienić mechanika. J. |
|
Data: 2014-03-12 17:56:42 | |
Autor: Cavallino | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EE6A41F91AEbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Był ostatnio temat o nalewkach jako substytutach nowej opony. No taaaa, toś sobie doradców wybrał.... Normalnie motoryzacyjne autorytety. Koła z nalewkami się kręcą? Kręcą. No to o co chodzi? Opony lepsze niż nowe, bo tańsze, a kręcą się tak samo. |
|
Data: 2014-03-12 19:27:03 | |
Autor: K | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 12-03-2014 17:56, Cavallino pisze:
no i czeslaw mowi, ze artur w rajdach na nich jezdzi. do samolotow tez sa nalewki? |
|
Data: 2014-03-12 19:44:37 | |
Autor: JK | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-12 19:27, K pisze:
W dniu 12-03-2014 17:56, Cavallino pisze: Oczywiście. Na takich arturzz'ach lądował kapitan Wrona. JK |
|
Data: 2014-03-16 12:28:19 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Nalewki a nowe opony | |
Budzik wrote:
Był ostatnio temat o nalewkach jako substytutach nowej opony. imho z nalewek to najlepsze są alkoholowe... ;0) |
|
Data: 2014-03-16 12:09:43 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ...
Budzik wrote:A z zamków błyskawiczne. Tylko jak zamknąc wtedy królewne w wieży? |
|
Data: 2014-03-16 18:38:58 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Nalewki a nowe opony | |
W dniu 2014-03-16 13:09, Budzik pisze:
Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ... Z krzeseł najlepsze elektryczne. Tylko jak zamknąc wtedy królewne w wieży? Z teściową by nie było kłopotów ;) |
|
Data: 2014-03-17 10:30:29 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Nalewki a nowe opony | |
Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-16 13:09, Budzik pisze: a co elektryczne krzesło w samochodzie jest złe? :)
już pisałem w worku... |
|
Data: 2014-03-17 11:00:27 | |
Autor: Budzik | |
Nalewki a nowe opony | |
Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ...
A z zamków błyskawiczne.Był ostatnio temat o nalewkach jako substytutach nowej opony. Sa elektryczne lusterka to dlaczego nie miałoby być elektrycznych krzeseł...? |
|
Data: 2014-03-17 22:53:35 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Nalewki a nowe opony | |
Budzik wrote:
Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ... w sumie wielu z nas ma pewnei elektryczne fotele w samochodzie :) |
|
Data: 2014-03-17 10:29:53 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Nalewki a nowe opony | |
Budzik wrote:
Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ... można w worku... |