Użytkownik Szymon R. napisał:
Witajcie!
Mam pewien problem, i szukam porady. Sprawa wygląda następująco:
Ubiegłą wiosną kupiłem namiot Hannah Serak S. Mały, lekki i wygodny.
W ubiegłym roku przez kilkanaście biwaków w różnych warunkach sprawdził się należycie.
Problem pojawił się w tym roku, gdy coraz częściej i obficiej zaczął się "pocić", tj. każdy ranek witał mnie naprawdę sporą ilością wody od wewnątrz tropiku (zapewne wydychana wilgoć). Niezależnie niemal od tego czy noc była deszczowa czy bezchmurna.
I doprawdy nie wiem co się z nim mogło stać, skoro żadnych zmian w jego konstrukcji nie zauważyłem, a rozbijam go zawsze podobnie.
Szanowni grupowicze i współtowarzysze biwaków - macie jakieś rady?
Zmienić klimat. Obecne lato jest tak mokre że są dni kiedy wilgotność zbliża się do 100% - a to co się skrapla na tropiku to to co wydychasz oraz to co z gleby pod tropikiem (tej niezakrytej przez podłogę) paruje. Ubiegły rok był znacznie bardziej suchy - to i pocenie się tropiku mogło być znacznie mniej uciążliwe.
--
Darek