Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Napędy "Jeden na..."

Napędy "Jeden na..."

Data: 2017-02-08 11:25:06
Autor: ToMasz
Napędy "Jeden na..."
W dniu 08.02.2017 o 09:23, wO.ôhoo! pisze:
O ile nie podoba mi się idea 1xYY, tak co byście powiedzieli o 1x4/5/6 z
dość szerokim (albo węższym) zakresem zębów? U mnie w górach by się nie
sprawdził, ale gdzieś bardziej na północ? Producenci ścigają się w tym
nonsensie jak Gillette z Wilkinsonem w ilości ostrzy, a o mieszczuchach
zapomnieli? Jeśli w górach "nie trzeba" 22 przełożeń, to może na
nizinach wystarczyłoby 6 (lub mniej)?

idziemy w tym kierunku. powoli, ale idziemy. na ostatnich targach w kielcach widziałem napędy 11-50. nie wiem jak działają. kolega ma 11-42 ja mam 11-34. działa na jednej zębatce z przodu, niezależnie ile jest biegów. nawet pojedyńcze zębatki przednie są już do kupienia. nie w sensie wagant 1970 miał, tylko nowe, ładne, skomponowane z resztą roweru. na zwykłym MK 3 biegowym, czasem łańcuch spada, więc jak ktoś ma 10, 11 biegów z tylu, to może mieć zębatkę przednią narrow-wide - łańcuch niema szans zlecieć, i trwałośc jest większa.
Dziwne że koledzy z grupy nie znają tematu.
A to że nieświadomy klient woli mieć 27, 30 biegów - to już inna para kaloszy.

ToMasz

Data: 2017-02-08 03:24:10
Autor: Rowerex
Napędy "Jeden na..."
W dniu środa, 8 lutego 2017 11:25:15 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

i trwałośc jest większa.

....łamiąc prawa fizyki

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-08 14:10:34
Autor: ToMasz
Napędy "Jeden na..."
W dniu 08.02.2017 o 12:24, Rowerex pisze:
W dniu środa, 8 lutego 2017 11:25:15 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

i trwałośc jest większa.

...łamiąc prawa fizyki
nie. nie wiem jak zawodowcy, ale przeciętny użytkownik roweru, bardzo mało zmienia przednie przełożenia. tak więc najmniejsza zębatka jest dziewicza, druga zgon, trzecia pół na pół. gdyby taki rowerzysta zmieniał przełożenia prawidłowo - masz w 100% racje. druga sprawa. pamiętasz wczesne shimano, (30-40 lat temu?) przed sis-em albo wolnobiegi które były montowane w polskich rometowskich rowerach? Nie widziałęm nigdy na oczy takiego wolnobiegu zużytego. ( z wyjątkiem tych które zrobiły milion km i straciły połowę masy) konstrukcja zęba była taka, że łańcuch wgryzał się w podstawę, nie scinając wierzchołka. ale to utrudniało przerzucanie biegów. więc jak zobaczysz:

http://portal.bikeworld.pl/multimedia/foto/medium/argoncomponents-avalanche51_a6e23.jpg

tą zębatkę to uwierzysz że nie łamie to praw fizyki. tym bardziej że co drugi ząbek jest szeroki!

ToMasz

Data: 2017-02-08 07:15:33
Autor: Rowerex
Napędy "Jeden na..."
W dniu środa, 8 lutego 2017 14:10:35 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
W dniu 08.02.2017 o 12:24, Rowerex pisze:
> W dniu środa, 8 lutego 2017 11:25:15 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>
>> i trwałośc jest większa.
>
> ...łamiąc prawa fizyki
nie. nie wiem jak zawodowcy, ale przeciętny użytkownik roweru, bardzo mało zmienia przednie przełożenia. tak więc najmniejsza zębatka jest dziewicza, druga zgon, trzecia pół na pół. gdyby taki rowerzysta zmieniał przełożenia prawidłowo - masz w 100% racje.

Gdzie ludzie kupują rowery? Sprzedajesz rowery? Komu i jakie? Co mówisz klientom?

druga sprawa. pamiętasz wczesne shimano, (30-40 lat temu?) przed sis-em albo wolnobiegi które były montowane w polskich rometowskich rowerach? Nie widziałęm nigdy na oczy takiego wolnobiegu zużytego. ( z wyjątkiem tych które zrobiły milion km i straciły połowę masy) konstrukcja zęba była taka, że łańcuch wgryzał się w podstawę, nie scinając wierzchołka. ale to utrudniało przerzucanie biegów.

Może za mało widziałeś? 
więc jak zobaczysz:
http://portal.bikeworld.pl/multimedia/foto/medium/argoncomponents-avalanche51_a6e23.jpg

tą zębatkę to uwierzysz że nie łamie to praw fizyki. tym bardziej że co drugi ząbek jest szeroki!

To? http://argon-components.com/nowa-chainrings-104-bcd-dh/

Marketingowe wciskanie kitu.

Kuriozalne jest to, że ten pracujący cięgle i najciężej element napędu 1xN jest wykonany z... z... z.... No, no, z czego? Podczas gdy podobnej wielkości elementy, na drugim końcu łańcucha, w dodatku nie pracujące ciągle, od zawsze były wykonywane z... Na szczęście da się kupić zębatki do korby 1xN wykonane z właściwego materiału, tyle że ceny są... powiedzmy... hmm...  Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-08 17:07:27
Autor: ToMasz
Napędy "Jeden na..."

Gdzie ludzie kupują rowery? Sprzedajesz rowery? Komu i jakie? Co mówisz
klientom?
co za różnica? Mowię prawdę, wiec mało zarabiam :)

druga sprawa.
pamiętasz wczesne shimano, (30-40 lat temu?) przed sis-em albo
wolnobiegi które były montowane w polskich rometowskich rowerach? Nie
widziałęm nigdy na oczy takiego wolnobiegu zużytego. ( z wyjątkiem tych
które zrobiły milion km i straciły połowę masy) konstrukcja zęba była
taka, że łańcuch wgryzał się w podstawę, nie scinając wierzchołka. ale
to utrudniało przerzucanie biegów.

Może za mało widziałeś?
może, ale jak tak będziesz pisał, to nie podyskutujemy.
więc jak zobaczysz:
http://portal.bikeworld.pl/multimedia/foto/medium/argoncomponents-avalanche51_a6e23.jpg

tą zębatkę to uwierzysz że nie łamie to praw fizyki. tym bardziej że co
drugi ząbek jest szeroki!

To?

http://argon-components.com/nowa-chainrings-104-bcd-dh/

Marketingowe wciskanie kitu.

Kuriozalne jest to, że ten pracujący cięgle i najciężej element napędu 1xN jest
wykonany z... z... z.... No, no, z czego?
ten - z alu, jeden z tych które widziałeś na fotkach - ze stali. ja mam biopace które ma ze 20 lat - działa. bo ja mam 73kg. kumpel ma 110kg, ciężką stopę i singielspeeda (18z) wyjętego z cshg41 zarzyna w 1000km. stąd moja uwaga o przejechanych 3 tyś bez zająknięcia


Podczas gdy podobnej wielkości
elementy, na drugim końcu łańcucha, w dodatku nie pracujące ciągle, od zawsze
były wykonywane z...

Bo ten z przodu ma najczęściej 42zęby, a z tyłu... od 11 w górę

Na szczęście da się kupić zębatki do korby 1xN wykonane z właściwego materiału,
tyle że ceny są... powiedzmy... hmm...
da się zlecić wycięice, tylko po kija.

ToMasz

PS
daj fotkę naroow wida który umarł, i właściciel napisał ile przeżył

Data: 2017-02-08 08:51:32
Autor: Rowerex
Napędy "Jeden na..."
W dniu środa, 8 lutego 2017 17:07:31 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> Gdzie ludzie kupują rowery? Sprzedajesz rowery? Komu i jakie? Co mówisz
> klientom?
co za różnica? Mowię prawdę, wiec mało zarabiam :)

"A cóż to jest prawda?" jako rzekł Poncjusz Piłat. Prawda - dzięki tej prawdzie ludziom nawciskano pseudo górskich rowerów z trzema tarczami z przodu (a były też wynalazki na cztery tarcze w korbie!) i ilomaś z tyłu, bo niby to potrzebne i takie super-hiper - a użytkownik używał może trzech biegów na środkowej zębatce....

Na szczęście ludzie powoli chodzą po rozum do głowy i zaczynają kupować rowery, które są w stanie optymalnie wykorzystać.

>> druga sprawa.
>> pamiętasz wczesne shimano, (30-40 lat temu?) przed sis-em albo
>> wolnobiegi które były montowane w polskich rometowskich rowerach? Nie
>> widziałęm nigdy na oczy takiego wolnobiegu zużytego. ( z wyjątkiem tych
>> które zrobiły milion km i straciły połowę masy) konstrukcja zęba była
>> taka, że łańcuch wgryzał się w podstawę, nie scinając wierzchołka. ale
>> to utrudniało przerzucanie biegów.
>
> Może za mało widziałeś?
może, ale jak tak będziesz pisał, to nie podyskutujemy.

A co mam napisać? Mogę napisać, że od kilkunastu lat wchodzę do pierwszego lepszego lub gorszego sklepu rowerowego i na każdej półce leżą legendarne grupy Shimano z lat 80/90 lub jeszcze bardziej legendarne Campagnolo z podobnego okresu, do wyboru wszystkie komponenty i części zamienne w dowolnych ilościach - no a potem zadzwonił budzik...


Bo ten z przodu ma najczęściej 42zęby, a z tyłu... od 11 w górę

Narrow-wide 42? Niezmierna rzadkość wg mnie - w cyklokrosie OK, ale nie sądzę by przeciętny sklep rowerowy w Polsce oferował rowery z napędem 1xN z zębatkami korby powyżej 36z, no, wyjątkowo 38z (ja nie widziałem)

> Na szczęście da się kupić zębatki do korby 1xN wykonane z właściwego materiału,
> tyle że ceny są... powiedzmy... hmm...
da się zlecić wycięice, tylko po kija.

ToMasz

PS
daj fotkę naroow wida który umarł, i właściciel napisał ile przeżył

http://singletrackworld.com/forum/topic/narrow-wide-chainrings-hope-vs-raceface

Fotka po półtorej roku użytkowania oraz post gościa o pseudonimie milky1980
Można sobie wyciągnąć średnią z obu przypadków.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-08 18:03:38
Autor: wO.Ă´hoo!
Napędy "Jeden na..."
W dniu 08.02.2017 o 17:51, Rowerex pisze:
Prawda - dzięki tej prawdzie
ludziom nawciskano pseudo górskich rowerów z trzema tarczami z przodu (a były
też wynalazki na cztery tarcze w korbie!) i ilomaś z tyłu, bo niby to potrzebne
i takie super-hiper - a użytkownik używał może trzech biegów na środkowej
zębatce....

Zapraszam w moje okolice na takim rowerze. Do Rdzawki nie będzie trzeba jechać, bo w promieniu 2 km od domu mam kilkanaście solidnych podjazdów. W miarę płasko jest tylko wzdłuż koryta dopływu Wisły.

Data: 2017-02-08 09:56:02
Autor: Rowerex
Napędy "Jeden na..."
W dniu środa, 8 lutego 2017 18:04:00 UTC+1 użytkownik wO.ôhoo! napisał:
W dniu 08.02.2017 o 17:51, Rowerex pisze:
> Prawda - dzięki tej prawdzie
> ludziom nawciskano pseudo górskich rowerów z trzema tarczami z przodu (a były
> też wynalazki na cztery tarcze w korbie!) i ilomaś z tyłu, bo niby to potrzebne
> i takie super-hiper - a użytkownik używał może trzech biegów na środkowej
> zębatce....

Zapraszam w moje okolice na takim rowerze. Do Rdzawki nie będzie trzeba jechać, bo w promieniu 2 km od domu mam kilkanaście solidnych podjazdów. W miarę płasko jest tylko wzdłuż koryta dopływu Wisły.

No to fajne masz tereny.

Nie traktowałbym tego wątku jako bezsensowny, gdybyś nie wspomniał o "mieszczuchach", czyli rowerach na typowe miasto - bo do tego są piasty wielobiegowe (nawet na Twoje górki niektóre by wystarczyły, o ile to nie jest nieutwardzony teren). Mi też chodzi czasami po głowie pomysł na lekko "niekonwencjonalny" napęd, może nie 1x ale 2x6 lub 2x7, z zastosowaniem skróconej kasety, może być nawet kaseta 11-rzędowa, ale "skrócona/zwężona" do 6 lub siedmiu zębatek, tak by na żadnej zębatce nie było żadnego mocnego przekosu łańcucha....

Ale 1x9 mam zamiar wypróbować, może nawet w tym roku - z przodu jajowata 34z (bo mam i leży nieużywana), a z tyłu jakieś 12-34 lub 12-36 o ile to ostatnie łyknie to szary kultowy XTR 952.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-08 19:28:01
Autor: Prot Ogenes
Napędy "Jeden na..."
On 2017-02-08 18:56, Rowerex wrote:


Mi też chodzi czasami po głowie pomysł na lekko "niekonwencjonalny" napęd, może
nie 1x ale 2x6 lub 2x7, z zastosowaniem skróconej kasety, może być nawet kaseta
11-rzędowa, ale "skrócona/zwężona" do 6 lub siedmiu zębatek, tak by na żadnej
zębatce nie było żadnego mocnego przekosu łańcucha....

Ej! Ale jakże to, przecież gdzieś tu ktoś napisał, że przekos to jest to!
Ja się tylko zastanawiam, czy jak ktoś jeździ na skrajnych przełożeniach, czy mu łańcuch o klatkę przedniej przerzutki nie ociera?

pozdr
Prot

Data: 2017-02-08 12:31:32
Autor: Ignac
Napędy "Jeden na..."
W dniu środa, 8 lutego 2017 19:28:02 UTC+1 użytkownik Prot Ogenes napisał:

Ej! Ale jakże to, przecież gdzieś tu ktoś napisał, że przekos to jest to!
Ja się tylko zastanawiam, czy jak ktoś jeździ na skrajnych przełożeniach, czy mu łańcuch o klatkę przedniej przerzutki nie ociera?

No nie ociera, w tym celu trzeba popracować nad długością osi suportu i
regulacją przerzutki p.
W przypadku przełożenia blat/największa zębatka jest to dość proste.

Data: 2017-02-08 20:44:47
Autor: ToMasz
Napędy "Jeden na..."
Ale 1x9 mam zamiar wypróbować, może nawet w tym roku - z przodu jajowata 34z
(bo mam i leży nieużywana), a z tyłu jakieś 12-34 lub 12-36 o ile to ostatnie
łyknie to szary kultowy XTR 952.

jak by Ci łańcuch spadał z jajowatej "do środka", to mam na to prosty sposób. ale 34 moim zdaniem to za mało
ToMasz

Data: 2017-02-09 05:16:50
Autor: wO.Ă´hoo!
Napędy "Jeden na..."
W dniu 08.02.2017 o 18:56, Rowerex pisze:
No to fajne masz tereny.

Nie traktowałbym tego wątku jako bezsensowny, gdybyś nie wspomniał o
"mieszczuchach", czyli rowerach

Ja miałem na myśli "ludzi z miasta" vs "ludzi z gór" (potrzebujących 11 rz z tyłu zamiast 9 czy 10). Rower miejski jako taki kojarzy mi się z jakimś Veturilo z wypożyczalni. Na miasto nadaje się praktycznie wszystko z fullami włącznie i oczywistym wyłączeniem wyścigowych wersje szosówek, ale jakiś dzieciak wybierze BMX-a (dla mnie nieporozumienie) i szczęśliwie będzie jeździć z domu do szkoły i ze szkoły do parku.
Ja podczas studiów w Krakowie jeździłem ciężkim, stalowym góralem 3x6 i z tego co pamiętam, jedynym jego minusem była waga przy rozpędzaniu, ale wtedy nie zawracałem sobie jeszcze takimi kwestiami jak kadencja i mając mięśnie deptałem po pedałach jak rasowy "góral" i rower jechał.

Gdyby znowu mi przyszło jeździć po jakimś większym mieście, to chętnie bym to robił np. na Cannondale Bad Boy:
http://www.cannondale.com/en/USA/Bike/ProductDetail?Id=c00a89a9-24c6-467a-a69e-eb5f9d9fc997
No i tu pytanie: potrzeba z tyłu 11 zębatek? 6 by nie wystarczyło?

Data: 2017-02-08 14:48:50
Autor: cytawa
Napędy "Jeden na..."
ToMasz pisze:

wolnobiegi które były montowane w polskich rometowskich rowerach? Nie
widziałęm nigdy na oczy takiego wolnobiegu zużytego. ( z wyjątkiem tych
które zrobiły milion km i straciły połowę masy) konstrukcja zęba była
taka, że łańcuch wgryzał się w podstawę, nie scinając wierzchołka. ale
to utrudniało przerzucanie biegów. więc jak zobaczysz:

Czyli jaka byla ta konstrukcja? Cos sciemniasz. Konstrukcja zeba jest zawsze taka sama, przynajmniej jesli chodzi o powierzchnie pracujaca. Zeby niszczy zbyt wyciagniety lancuch.
Ale to fakt, ze kiedys lancuchy byly masywniejsze i w dodatku z robione z lepszych materialow i dlatego szersze tryby byly wolniej niszczone. I tyle a nie zadna konstrukcja.

Jan Cytawa

Data: 2017-02-08 16:05:16
Autor: ToMasz
Napędy "Jeden na..."

Czyli jaka byla ta konstrukcja? Cos sciemniasz.

Pierwsza fotka przedstawia dwie leżące na sobie zębatki. ta górna, zęby dla kontrastu ma pomazane kredą, jest typu sis, czyli ułatwiająca zmianę biegów. nie jest nówka, ale jest naprawdę mało używana, ledwo starta farba,  można powiedzieć że zero % zużycia pogarszającego zazębienie
Pod nią znajduje się zebatka przystosowana do pracy jednobiegowej. jej zęby wystają duużo dalej, są głębsze. w niej łańcuch da radę wyżreć, zużyć, dużo więcej materii, ale będzie działać. W tym czasie sis, straci połowę tego, ale z góry zębów i łańcuch zacznie skakać górą

http://iv.pl/images/24981735328770477789.jpg

tu porównanie jednej i drugiej zębatki obok siebie
http://iv.pl/images/73834298863469342050.jpg
i rower który ma napęd 40 z tyłu 38 przód, przejechał prawie 3tyś, bez jakichkolwiek problemów.
http://iv.pl/images/09909922318157832253.jpg
no i na koniec kawałek nówki sztuki:
http://iv.pl/images/61750707297460559179.jpg

Pozdrawiam
ToMasz

Data: 2017-02-08 07:19:57
Autor: Rowerex
Napędy "Jeden na..."
W dniu środa, 8 lutego 2017 16:05:20 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:

i rower który ma napęd 40 z tyłu 38 przód, przejechał prawie 3tyś

Czy po cyfrze 3 powinna być cyfra 0? (zaznaczam, że bez przecinka) ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-09 09:02:26
Autor: cytawa
Napędy "Jeden na..."
ToMasz pisze:

Pierwsza fotka przedstawia dwie leżące na sobie zębatki. ta górna, zęby
dla kontrastu ma pomazane kredą, jest typu sis, czyli ułatwiająca zmianę
biegów. nie jest nówka, ale jest naprawdę mało używana, ledwo starta
farba,  można powiedzieć że zero % zużycia pogarszającego zazębienie
Pod nią znajduje się zebatka przystosowana do pracy jednobiegowej. jej
zęby wystają duużo dalej, są głębsze. w niej łańcuch da radę wyżreć,
zużyć, dużo więcej materii, ale będzie działać. W tym czasie sis, straci
połowę tego, ale z góry zębów i łańcuch zacznie skakać górą



No tak. Widac roznice. Te roznice sa jak sam napisales w celu ulatwienia przerzucania. Natomiast jestem pewny, ze dol zebow musi byc taki sam, bo tam opieraja sie koleczka lancucha. I faktycznie masz racje, ze w miare zuzycia lancucha starym trybom ubywa mniej wiecej w srodku wysokosci zeba, a w nowym to juz sa czubki. Ale to jest ta sama wysokosc liczac od srodka trybu. Optycznie wyglada to tak jak mowisz.

Stare tryby wygladaja jakby byly mniej zuzyte ale gdy sie zalozy nowy lancuch to ten sie tak samo nie przyjmie. Bedzie przeskakiwal.


Jan Cytawa

Data: 2017-02-09 09:56:23
Autor: wO.Ă´hoo!
Napędy "Jeden na..."
W dniu 09.02.2017 o 09:02, cytawa pisze:
Te roznice sa jak sam napisales w celu ulatwienia przerzucania.
Natomiast jestem pewny, ze dol zebow musi byc taki sam, bo tam opieraja
sie koleczka lancucha.

Zębatki narrow-wide mają przede wszystkim zapobiegać spadaniu łańcucha, bo one w zmianie biegów nie biorą żadnego udziału. Natomiast sworznie pracują na ściankach zębów. Gdy nie pracują aktywnie i tylko spoczywają, to nie ma to żadnego znaczenia dla pracy/zużywania napędu.

Data: 2017-02-09 23:29:42
Autor: Wojciech Penar
Napędy "Jeden na..."
W dniu 09.02.2017 o 09:56, wO.ôhoo! pisze:
W dniu 09.02.2017 o 09:02, cytawa pisze:
Te roznice sa jak sam napisales w celu ulatwienia przerzucania.
Natomiast jestem pewny, ze dol zebow musi byc taki sam, bo tam opieraja
sie koleczka lancucha.

Zębatki narrow-wide mają przede wszystkim zapobiegać spadaniu łańcucha,
bo one w zmianie biegów nie biorą żadnego udziału. Natomiast sworznie
pracują na ściankach zębów. Gdy nie pracują aktywnie i tylko spoczywają,
to nie ma to żadnego znaczenia dla pracy/zużywania napędu.

Ale jesteś tego pewien? ;)
Bo jak mi łańcuch zaczął "ssać" (chain suck) to problemem okazały się
sklepane powierzchnie robocze zębów.

Co do wymian łańcucha - IMHO temat jest trochę szerszy. Wycierają się
sworznie i dziury w blaszkach wewnętrznych, a także rolki i ich "osie".
Odległość między sworzniami w "zewnętrznym" półogniwie jest stała,
w wewnętrznym kumuluje się zużycie - stąd napędy narrow-wide (kto
to się chwalił kasetami narrow-wide i sposobem synchronizacji
przerzutek? Shimano? SRAM?) mają być mniej wrażliwe na wycieranie.

Data: 2017-02-10 01:24:12
Autor: Rowerex
Napędy "Jeden na..."
W dniu czwartek, 9 lutego 2017 23:29:44 UTC+1 użytkownik Wojciech Penar napisał:

stąd napędy narrow-wide (kto
to się chwalił kasetami narrow-wide i sposobem synchronizacji
przerzutek? Shimano? SRAM?) mają być mniej wrażliwe na wycieranie.

Trochę poczytałem o Narrow-Wide - po pierwsze wewnętrzne (wąskie) ogniwo łańcucha zakładamy na wąski ząbek, a zewnętrzne ogniwo na szeroki - ot taka oczywista oczywistość :)

Narrow-Wide nie ma wcale na celu poprawienia żywotności napędu, chodzi wyłącznie o to, by łańcuch nie spadał i nie trzeba było używać napinacza. A to, przytaczane w tym wątku zdjęcie zębatki NW:

http://portal.bikeworld.pl/multimedia/foto/medium/argoncomponents-avalanche51_a6e23.jpg  pokazuje sposób "sprawdzenia" jak zębatka trzyma łańcuch - na "dobrej" zębatce łańcuch ma się trzymać 5 sworzniach (zakładamy 5 sworzni na zęby i wieszamy na sznurku jak na zdjęciu - zębatka ma się trzymać łańcucha)

Ponoć źle wykonane zębatki NW mogą zaciągać łańcuch podczas jazdy, a niektóre mogą nie być kompatybilne ze wszystkimi łańcuchami (np. za szerokie zęby...)

Niektórzy zaś sugerują, by zmieniać zębatki nie wtedy gdy zęby zostaną starte w ostre szpilki i płetwy rekina jak w standardowym napędzie, tylko wtedy gdy łańcuch zacznie spadać podczas jazdy...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2017-02-20 01:38:23
Autor: __Maciek
Napędy "Jeden na..."
Wed, 08 Feb 2017 14:10:34 +0100 ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>
napisał:

zmieniał przełożenia prawidłowo - masz w 100% racje. druga sprawa. pamiętasz wczesne shimano, (30-40 lat temu?) przed sis-em albo wolnobiegi które były montowane w polskich rometowskich rowerach? Nie widziałęm nigdy na oczy takiego wolnobiegu zużytego.

A ja widziałem.
Ale pewnie wyglądałby inaczej gdyby łańcuch zmienić wcześniej niż po
6-8kkm...

Data: 2017-02-08 11:40:01
Autor: wO.Ă´hoo!
Napędy "Jeden na..."
W dniu 08.02.2017 o 11:25, ToMasz pisze:

idziemy w tym kierunku. powoli, ale idziemy. na ostatnich targach w
kielcach widziałem napędy 11-50. nie wiem jak działają. kolega ma 11-42
ja mam 11-34. działa na jednej zębatce z przodu, niezależnie ile jest
biegów. nawet pojedyńcze zębatki przednie są już do kupienia. nie w
sensie wagant 1970 miał, tylko nowe, ładne, skomponowane z resztą
roweru. na zwykłym MK 3 biegowym, czasem łańcuch spada, więc jak ktoś ma
10, 11 biegów z tylu, to może mieć zębatkę przednią narrow-wide -
łańcuch niema szans zlecieć, i trwałośc jest większa.
Dziwne że koledzy z grupy nie znają tematu.
A to że nieświadomy klient woli mieć 27, 30 biegów - to już inna para
kaloszy.

I takie odpowiedzi to ja rozumiem, a nie "temat do zamknięcia", "wymyślanie koła na nowo".

Te napędy to w jakich ramach widziałeś? Jaka waga? Jako drugi rower chciałbym (chyba) typową szutrówkę, napęd 2xYY byłby oczywistym rozwiązaniem, ale gdyby istniały dobrze działające 1xY, to kto wie. Widziałbym tam rozwiązanie z MTB, czyli duży skok między 2 a 1 do katowania wzniesień. Byle wskakiwał.

Data: 2017-02-08 14:27:20
Autor: ToMasz
Napędy "Jeden na..."
I takie odpowiedzi to ja rozumiem, a nie "temat do zamknięcia",
"wymyślanie koła na nowo".

Te napędy to w jakich ramach widziałeś? Jaka waga?

nie pamiętam. na targach był sam napęd demonstracyjny i ludzie dyskutowali czy przełożenie 1:1 jest wystarczające. Dla mnie tak, bo 1:1 to jakieś 2m (zleży od koła) na obrót, czyli porównywalnie z piechurem. jak mam kręcić młynki żeby jechać jak piechur, to ja.... "wysiadam".

Na ramie rx500(28 cali) poskładaliśmy "kolarkę" z prostą kierownicą napęd przód 48, tył 11-36, 9 biegów i działa dobrze. cena dla klienta ok 1400zł, waga 11.2 kg. Oczywiście siodło deska z ceratą i stosunkowo cieńkie opony.
jak chcesz sam coś takiego robić, to tylna przezutka musi mieć długi wózek i silną sprężynę, na jakichś "zwłokach" może się nie udać. najlepiej weź taką z oznaczeniem mega-range. one były projektowane na 34zęby - ale dają radę więcej.
Ja mam najtańszą ramę alu 28, z przodu stareńki biopace z tyłu 8 hone - działa. kolega - górna półka rower za parę tyś (29er), przerzutka slx a z przodu wspomniany narrow-wide 34zęby a z tyłu chyba przerzutka 10tka. natomiast zębów z tyłu ma chyba 42. ta takim ekstra pająku te duże zębaki są. tyle że taka kaseta, oryginalna nie kombinowana kosztuje ok 250zł. Dlamnie masakra

> Jako drugi rower
> chciałbym (chyba) typową szutrówkę, napęd 2xYY byłby oczywistym
> rozwiązaniem, ale gdyby istniały dobrze działające 1xY, to kto wie.
> Widziałbym tam rozwiązanie z MTB, czyli duży skok między 2 a 1 do
> katowania wzniesień. Byle wskakiwał.
>
MTB? nie wiem... mimo wszystko 3xYY zawsze będzie "szersze" niż 1xYY. To właśnie mtb wymusza duże zakresy i ze spokojem toleruje zwiększenie wagi. 1xYY pakujemy do spokojnej jazdy po mieście, albo do czegoś co ma być "kolarką dla oldbojów".

ToMasz

Data: 2017-02-08 14:57:43
Autor: wO.Ă´hoo!
Napędy "Jeden na..."
W dniu 08.02.2017 o 14:27, ToMasz pisze:
MTB? nie wiem... mimo wszystko 3xYY zawsze będzie "szersze" niż 1xYY. To
właśnie mtb wymusza duże zakresy i ze spokojem toleruje zwiększenie
wagi. 1xYY pakujemy do spokojnej jazdy po mieście, albo do czegoś co ma
być "kolarką dla oldbojów".

Ech, nie jestem w sumie aptekarzem i nie mam dróg pod gravela. Albo asfalt, w większości co najmniej przyzwoity, albo kamienie, gdzie nawet najtańszy, ciężki amortyzator wart jest swojej wagi, więc na drugi rozsądniejsza byłaby szosa. A pewnie szybko drugiego kupować nie będę, bo wypada wymienić koła w tym co mam. Wcześniej jeszcze korbę, a jak to zrobię, to będę miał fajny (choć ciężki) i dość uniwersalny rower.
Jeszcze się zastanawiam nad szerokością opon. Mam (28x)1,6", myślę o węższej, tylko o ile.

Napędy "Jeden na..."

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona