Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Napieralski dla Faktu: Rządzą nami partacze !

Napieralski dla Faktu: Rządzą nami partacze !

Data: 2011-07-26 10:32:16
Autor: u2
Napieralski dla Faktu: Rządzą nami partacze !
... niestety, ma świętą rację :

http://www.fakt.pl/Napieralski-dla-Faktu-Rzadza-nami-partacze,artykuly,110092,1.html

Jaką SLD ma strategię na tegoroczne wybory? Na czyje głosy pan liczy?

– Robimy wszystko, by kampania była merytoryczna. Nie będziemy
uczestniczyli w pyskówkach, nie będziemy organizowali marszy po
Krakowskim Przedmieściu. Od kilku miesięcy wspólnie z najlepszymi
ekspertami w Polsce od gospodarki, służby zdrowia, edukacji czy nowych
technologii pracujemy nad programem. Efekty są widoczne. Powstał
kompleksowy projekt, który daje bardzo konkretną odpowiedź na to, jak
rozwiązać problemy Polaków. To nie są piarowskie hasła, ale gotowe
rozwiązania – jak skrócić kolejki do specjalistów, jak modernizować
kolej, jak budować tanie mieszkania, naprawiać państwowe finanse, jak
modernizować kraj. A wreszcie co zrobić, by młode pokolenie nie było
pokoleniem straconym. Dlatego, jak słyszę niektórych dziennikarzy,
którzy mówią, że SLD nie ma programu, to zastanawiam się, czy to zwykła
złośliwość, czy też totalna niekompetencja. Będziemy też w tej kampanii
bardzo blisko ludzi. Powiemy też oczywiście, do czego doprowadziły rządy
PO i PSL. Cytując klasyka, zamierzam ludziom mówić „co premier Tusk i
jego rząd spieprzył”. A mamy ekipę partaczy. Szef resortu infrastruktury
umie zbudować spółdzielnię kolesi w PO, ale nie potrafi ułożyć nawet
rozkładu jazdy. Mamy ministra Rostowskiego – magistra podającego się za
profesora, który zadłuża państwo na potęgę i nie potrafi dbać o nasze
finanse. Warto nazywać rzeczy po imieniu. Gdyby ten rząd odpowiadał za
warzywniak, to pierwszego dnia zbrakłoby ziemniaków, drugiego dnia
pomidory pomalowano by na czerwono, żeby wyglądały na świeże, ale
trzeciego dnia przyszedłby komornik…  Albo jeszcze inne porównanie -
gdyby w hipermarkecie kasjerki robiły takie manko w kasie, jak w polskim
budżecie minister Rostowski, to ten hipermarket dawno by zbankrutował.

Mimo to PO cieszy się wysokim poparciem, a PKB nadal rośnie.
– Ja mówię o realiach, a nie o słupkach. A realia są takie, że
bezrobocie wciąż rośnie, zatrudnienie maleje. Dziura w budżecie jest
coraz większa, a premier podwyższa podatki i majstruje przy emeryturach.
Akurat dziś miałem spotkanie ze służbami mundurowymi. W policji nie ma
podwyżek pensji, nie ma na papier, policjant nie wie, jaka go czeka
przyszłość.

Ale z drugiej strony, diagnoza społeczna prof. Czapińskiego pokazuje, że
ponad 70 procentom Polaków starcza na bieżące wydatki. 20 lat temu to
było tylko dwadzieścia kilka procent. I w ogóle żyje nam się coraz lepiej.

– Nie jest sztuką przeżyć od pierwszego do pierwszego! Równajmy do
najlepszych. Nie widzę powodów, by Polska młodzież, przedsiębiorcy,
rolnicy, nauczyciele i pielęgniarki czy też polscy emeryci i renciści
mieli gorzej niż ich koledzy z Niemiec, Francji oraz Holandii. Nam nie
chodzi o to, by żeby ledwo starczyło na bułkę z masłem. Ja chcę wygrać
te wybory, bo mam jasny cel: żeby moje córki zarabiały tyle, co ich
rówieśnicy w Niemczech. Jestem gotowy pracować po kilkanaście godzin na
dobę, bo bycie premierem to nie są ciągłe wakacje w Sopocie. Na pół
etatu nie da się zmodernizować kraju.

No to jaki SLD ma pomysł, żeby pojawiła się na tej bułce szynka?

– Jeszcze raz powtarzam: Jako jedyna partia mamy program. Proszę.
(Współpracownicy Grzegorza Napieralskiego kładą na stole sześć broszurek
programowych). Po pierwsze wiemy, jak naprawić publiczne finanse. Leszek
Miller zasypał dziurę Bauca ja zasypię dziurę Rostowskiego. Będziemy
chcieli zlikwidować przywileje podatkowe dla najbogatszych (becikowe,
ograniczenie kosztów uzyskania przychodów dla celebrytów, a
pozostawienie dla dziennikarzy i prawdziwych twórców, likwidacja
przywilejów podatkowych dla obszarników). Pomoc społeczna musi być
uzależniona od kryterium majątkowego, bo nie może być tak, że bezrobotny
mercedesem przyjeżdża odebrać zasiłek. Państwo musi być zarządzane w
sposób gospodarny. Biurokracja musi być odchudzona. Zakupy
scentralizowane. A pensje wysokich urzędników ograniczane. Banki i
instytucje finansowe powinny być opodatkowane. Na pewno nie będziemy
sięgać do kieszeni tych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. A tak
zrobił premier Tusk. Podwyższając VAT planował zabrać 5,5 mld. złotych.
Wyciągnął już 8 miliardów, a do końca roku może zabrać kilkanaście
kolejnych. Bo jedyne co potrafi zrobić „rząd partaczy”, to sięgać do
kieszeni najbiedniejszych.

Planujecie powrót do trzeciej stawki podatku PIT?

– Nie zawsze podnoszenie podatków jest panaceum na całe zło.
Przypominam, że SLD w kadencji 2001-2005 obniżył podatek CIT. Ale obecne
stawki PIT są po prostu niesprawiedliwe. Na przejściu z trzech stawek:
41, 30 i 19 proc na dwie 32 i 18 proc. skorzystali tylko ci najlepiej
zarabiający. Warto się zastanowić, jak pomóc tym, dla których stawka
zmalała jedynie o 1 punkt procentowy. Poszukać sprawiedliwości społecznej.

To ta sprawiedliwość społeczna kazała rządowi SLD dramatycznie skrócić
urlopy macierzyńskie?

– Proszę pamiętać, że po rządzie AWS-u zastaliśmy zgliszcza. Przyznaję –
popełniliśmy kilka błędów, ale się z nich wycofaliśmy. Rząd Tuska tego
nie robi. Podniósł VAT i chce go podnieść jeszcze. I diagnoza prof.
Czapińskiego za pół roku będzie nieaktualna, bo ceny będą nieustannie
wzrastać, a ludziom będzie się żyć coraz gorzej.

Napieralski dla Faktu: Rządzą nami partacze !

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona