Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)

Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)

Data: 2012-04-18 10:36:51
Autor: de Fresz
Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)
On 2012-04-17 22:17:16 +0200, rzymo <rzymo0@gmail.com> said:

Stało się. Zachciało mi się wymiany amortyzatora na sztywny widelec
 i przy odkręcaniu zacisku hamulca na jednej ze śrub zobaczyłem kawa
łki metalu. Teraz śruba wpada do połowy długości gwintu, łapie
dopiero na kilku ostatnich zwojach. Drugi otwór bez uszkodzeń.
Amortyzator z tych droższych, wypadałoby więc to naprawić :) Da si
ę to zrobić w domowym zaciszu, czy szukać jakiegoś ślusarza?

Jako że przedni hamulec ma czasem dość istotny wpływ na zdrowie lub życie bajkera, osobiście nie bawiłbym się w żadne cudowne wynalazki chemiczne, tylko użył sprawdzonego heli-coila lub którejś z jego podrób. Jak się ma przyzwoicie wyposażony garaż i trochę zdolności manualnych oraz łeb na karku, idzie zrobić samemu, ale nie wyjdzie to taniej niż zlecenie ślusarzowi (o ile uda się takowego znaleźć, bo z tym coraz trudniej).

--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-04-18 05:35:23
Autor: MateuszK.
Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)
On 18 Kwi, 10:36, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:
On 2012-04-17 22:17:16 +0200, rzymo <rzy...@gmail.com> said:
tylko użył sprawdzonego heli-coila

witam,
wkręć "szpilkę", u mnie po zerwaniu gwintu działało w starym
maniciaku:
musisz znaleźć długą i dobrą śrubę M8 i obciąć jej łepek.
na jednym końcu śruby kontrujesz ze sobą 2 nakrętki, tak aby kręcąc
jedną z nich
można było wkręcić szpilkę do mocowania.
za pomocą tych zakontrowanych nakrętek wkręcasz szpilkę do mocowania -
szpilka
musi być wkręcona _do_końca_ oraz wskazane jest, aby była obficie
umazana w
loklicie - najlepiej zielonym lub niebieskim, bo czerwony skleja na
amen.
teraz rozkontrowujesz te 2 nakrętki i je zdejmujesz.
zakładasz zacisk, dajesz podkładkę i skręcasz nakrętką.
całość to ok 15-20 minut - lub podjedź do jakiegos slusarza.

oczywiscie musisz tak dobrać długość szpilki, aby była wkrecona do
końca i nie
była za długa/krótka.
w przeciwieństwie do śruby, szpilka łapie cały gwint oraz go
oszczędza:
szpilkę wkręcasz tylko raz, a później np. przy regulacji zacisku
kręcisz tylko nakrętką - gwint mocowania nie pracuje już.

uzycie heli-coil, to konieczność rozwiercenia otworu na wiekszą
średnicę. ścianki mocowania i tak są juz dosyć cienkie. ja bym się
bał.

zacznij od wkrecenia szpilki - to metoda bezinwazyjna.
ewentualnie szpilka + jakis klej do gwintów - nawet jeżeli szpilka
zostanie na amen, to i tak nic sie nie dzieje, bo do przykrecania
uzywasz nakrętki.

-
Mk.

Data: 2012-04-18 08:48:54
Autor: rzymo
Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)
W dniu środa, 18 kwietnia 2012 14:35:23 UTC+2 użytkownik MateuszK. napisał:
(...) musisz znaleźć długą i dobrą śrubę M8 i obciąć jej łepek.
na jednym końcu śruby kontrujesz ze sobą 2 nakrętki, tak aby kręcąc
(...) teraz rozkontrowujesz te 2 nakrętki i je zdejmujesz.

Miałeś na myśli zapewne M6, a nie M8 :)
To nie lepiej najpierw normalnie wkręcić, a potem urżnąć łeb? Po co zabawy z kontrowaniem nakrętek?
Z tym wkręceniem może być problem, jak już wspomniałem gwintu prawie nie ma, więc śruba wejdzie luzem prawie do końca i dopiero złapie kilka zwoi gwintu.

uzycie heli-coil, to konieczność rozwiercenia otworu na wiekszą
średnicę. ścianki mocowania i tak są juz dosyć cienkie. ja bym się
bał.

Też bym się bał. Z tego co kojarzę to dla gwintu M6 trzeba rozwiercić otwór do ~7.5mm. Czyli wiele aluminium wokół otworu by już nie zostało...

ewentualnie szpilka + jakis klej do gwintów - nawet jeżeli szpilka
zostanie na amen, to i tak nic sie nie dzieje

Nawet lepiej jak na amen. Nie będzie przecież potrzeby jej wykręcania..


Tak swoją drogą to ten amortyzator mnie już denerwuje (Manitou Tower Expert) - pisałem już na preclu o doborze sprężyny (niby twarda, a cały czas za miękka), teraz to mocowanie... :)

Data: 2012-04-19 10:44:37
Autor: de Fresz
Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)
On 2012-04-18 17:48:54 +0200, rzymo <rzymo0@gmail.com> said:

uzycie heli-coil, to konieczność rozwiercenia otworu na wiekszą
średnicę. ścianki mocowania i tak są juz dosyć cienkie. ja bym się
bał.

Też bym się bał. Z tego co kojarzę to dla gwintu M6 trzeba rozwierc
ić otwór do ~7.5mm. Czyli wiele aluminium wokół otworu by już nie
 zostało...

Wiertło ~6.3, gwintownik ~7.2. IMHO materiału kominka powinno spokojnie wystarczyć.


--

Pozdrawiam
de Fresz

Data: 2012-04-18 15:49:25
Autor: Jacek Maciejewski
Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)
Dnia Wed, 18 Apr 2012 05:35:23 -0700 (PDT), MateuszK. napisał(a):

ewentualnie szpilka + jakis klej do gwintów

Do skręcania połączeń gwintowanych "na amen" i do innych wklejeń polecam
Distal wolnowiążący z wypełniaczem z pyłu kamiennego (do zdobycia w każdym
zakładzie kamieniarskim gdzie tną czy szlifują kamień na płyty)
Mam wklejone miski suportu - już 20 tys. na nich zrobiłem i jeszcze się
nie poluzowały.
--
Jacek

Naprawa mocowania PM (wyrobiony gwint)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona