Cześć.

Taka sytuacja: jest PC w postaci tabletu z pamięcią flash emmc na bazie windowsa.

Pamięć chciałbym sobie zarchiwizować zanim zacznę instalacje czegoś innego bądź testy.

Tablet, jak to tablet, ma bios pisany przez imbecyli. Sprowadza się do tego że da się uruchmić tylko system operacyjny z 32 bitowym efi. Na szczęscie kilka linuxów jak Debian 9 takowe ma jeszcze łaskawie dodawane. W razie czego jest też grub super disc.

Tak czy inaczej bootuje konsolowego linuxa i dostaje dostęp do /dev/mmcblk1

To jest dokładnie 16GB danych które dumpuje do pliku.

Robie to kilka razy i okazuje się że mam pojedyncze błedy odczytu. Konkretnie co kilkanascie MB przestawiany jest bit numer 3 w bajcie. Nie ma znaczenia w którą stronę, wydaje się też że nie ma znaczenia też jakie wartości mają sąsiednie bity. Jest bit flip raz na jakiś czas.

Zrzuciłem kilka takich plików i rozkład tych zmian rokuje nadzieje że mógłbym podejśc do sprawy statystycznie: jeśli danym bit w każdym z dumpów ma 1 za wyjątkiem jednego, "to ma 1". Itd.

Ufff...

Teraz pytanie: jest jakaś apliakcja która zautomatyzuje mi takie porównanie kilku raw dumpów? Mogę ją wyrzeźbić w pythonie, ale specyfika problemu powoduje że to nie jest takie super trywialne z powodu wydajności czytania wielu plików. Zanim odpale pythona zapytam czy ktoś zna gotowca? Przydało by się  na zaś. ddrescue wydaje mi się nie potrafi robić tego w locie.

Druga sprawa: być może te bitflipy pochodzą ze sterownika mmcblk linuxa. Aby to sprawdzić chciałbym odpalić inny OS, pewnie windwos i w nim zrzucić *raw* całośc pamięci emmc. To oznacza że musze mieć bootowalny windows + jakiś soft. Z gory informuje że ze względu na kiepską kompatybilnośc z PC BartsPE nie działa a Gandalf's odpala się do połowy i chyba mu brakuje pamięci. Mam jeszcze jakąs opcję? Jest mi to potrzebne aby wykluczyć uszkodzenie samej pamięci flash.

On 2019-01-21, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

To jest dokładnie 16GB danych które dumpuje do pliku.

Robie to kilka razy i okazuje się że mam pojedyncze błedy odczytu. Konkretnie co kilkanascie MB przestawiany jest bit numer 3 w bajcie. Nie ma znaczenia w którą stronę, wydaje się też że nie ma znaczenia też jakie wartości mają sąsiednie bity. Jest bit flip raz na jakiś czas.

Zrzuciłem kilka takich plików i rozkład tych zmian rokuje nadzieje że mógłbym podejśc do sprawy statystycznie: jeśli danym bit w każdym z dumpów ma 1 za wyjątkiem jednego, "to ma 1". Itd.

Skąd wiesz kiedy bit jest flipniety, a kiedy nie?

--
Marcin

On 22/01/2019 01:19, Marcin Debowski wrote:

Skąd wiesz kiedy bit jest flipniety, a kiedy nie?

Mam 6 "identycznych" dumpów.

W 5ciu ten bit ma 0 a w jednym 1.

Nie wiem czy powinien być 0 czy 1 ale zakładam że statystyka wie lepiej.

Takich miejsc jest kilkanascie i w ani jednym przypadku nie pojawia się więcej niż jeden raz na tej samej pozycji. Wygląda więc na jakiś probmlem randomiczny, więc mozna go podejść statystycznie.

On 2019-01-22, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

On 22/01/2019 01:19, Marcin Debowski wrote:

Skąd wiesz kiedy bit jest flipniety, a kiedy nie?

Mam 6 "identycznych" dumpów.

W 5ciu ten bit ma 0 a w jednym 1.

Nie wiem czy powinien być 0 czy 1 ale zakładam że statystyka wie lepiej.

Takich miejsc jest kilkanascie i w ani jednym przypadku nie pojawia się więcej niż jeden raz na tej samej pozycji. Wygląda więc na jakiś probmlem randomiczny, więc mozna go podejść statystycznie.

Wygląda, a jak nie jest? :) Co by to mogło byc? Nie bardzo wierzę w sterownik za to rozwalające/uszkodzone flashe sa raczej popularnym zjawiskiem. Jeśli się coś sypie, to może być przecież dokładnie odwrotnie (tylko od czasu do czasu czyta poprawnie).

Jak te miejsca są co kilkanaście MB to chociaz spróbowałbym znaleźć takie co przypada na jakiś znany plik i tak spróbował zweryfikować. Czy okresowość tych miejsc jest w jakiś sposób stała, tzn. czy powtarzają się regularnie lub częściowo regularnie? A weryfikowałeś jakoś samą emmc czy nie zwraca błędów też pod Windows? Albo na poziomie plików, utwórz (np. zewnętrznie) duży, znany plik, zapisz na emmc a potem odczytaj i zobacz czy są błędy.

--
Marcin

On 22/01/2019 23:44, Marcin Debowski wrote:

On 2019-01-22, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Wygląda, a jak nie jest? :) Co by to mogło byc? Nie bardzo wierzę w
sterownik za to rozwalające/uszkodzone flashe sa raczej popularnym
zjawiskiem. Jeśli się coś sypie, to może być przecież dokładnie
odwrotnie (tylko od czasu do czasu czyta poprawnie).

Dlatego zalezy mi na przeczytaniu tego emmc jeszcze raz innym OS. Ale to jest, jak widać, nietrywialne.

Jak te miejsca są co kilkanaście MB to chociaz spróbowałbym znaleźć
takie co przypada na jakiś znany plik i tak spróbował zweryfikować.

Wypadają tam np. systemowe dllki windowsa. Co może ale nie musi tłumaczyć dlaczego ten system ma problemy sam ze sobą.

Czy
okresowość tych miejsc jest w jakiś sposób stała, tzn. czy powtarzają
się regularnie lub częściowo regularnie?

Nic takiego nie widzę. Entropii nie badałem ale rozmieszczenie flipów jest na oko całkiem przypadkowe i niepowtarzalne między dumpami. Jedyne co pewne to bit 3.

A weryfikowałeś jakoś samą emmc
czy nie zwraca błędów też pod Windows?

Nie mam jak. Nie istnieje dystrybucja win live która mogła by się tam odpalić lub nie posiadam takowej. Nie znam też niczego innego niż linux. BSD przyznaje nie sprawdzałem bo też nie wiem co wziąć.

Albo na poziomie plików, utwórz (np. zewnętrznie) duży, znany plik,
zapisz na emmc a potem odczytaj i zobacz czy są błędy.

Już to robiłem, ale nie mam tyle miejsca aby mieć pewność, na razie to co zapisałem odczytałem bez błedów, niestety Candy Crush Saga, Minecraft i xbox to corowe aplikacje windowsa i zostało jakieś 200MB wolnego. Nie chce kasować systemu do momentu aż nie będę miał backupu, nigdy nie masz pewności czy na takim badziewnym hardware windwos się w ogóle zainstaluje. Na Kiano SlimTab 8 MS dał radę, ale z taką ilością niespodzianek po drodze że tutaj nie mam żadnej pewności.

Witaj Sebastian Biały, 23 sty 2019 w
news:q2ahij$qgf$1node2.news.atman.pl napisałeś/aś:

A weryfikowałeś jakoś samą emmc czy nie zwraca błędów też pod
Windows?

Nie mam jak. Nie istnieje dystrybucja win live która mogła by się
tam odpalić lub nie posiadam takowej. Nie znam też niczego innego
niż linux. BSD przyznaje nie sprawdzałem bo też nie wiem co wziąć.

Nie mam pojęcia czy będzie to jakaś różnica, ale może ten live "Sergei Strelec"?
Rozumiem, że taka karta jest niewyjmowalna.
Ale instalator windows się odpala, jak rozumiem. Może jakby dodać do instalki windowsa odpowiednie narzędzie konsolowe (tylko jakie?), które możnaby odpalić właśnie z konsoli spod instalatora win?

On 24/01/2019 10:34, pueblo wrote:

Nie mam pojęcia czy będzie to jakaś różnica, ale może ten live "Sergei
Strelec"?

Sprawdzę.

Rozumiem, że taka karta jest niewyjmowalna.

To wlutowany scalak.

Ale instalator windows się odpala, jak rozumiem. Może jakby dodać do
instalki windowsa odpowiednie narzędzie konsolowe (tylko jakie?), które
możnaby odpalić właśnie z konsoli spod instalatora win?

Mógłbym. Ale takiego odpowiednika dd if=/dev/mmcblk1 of=dump.raw nie znam od ręki.

On 2019-01-24 at 20:55, Sebastian Biały wrote:

Ale instalator windows się odpala, jak rozumiem. Może jakby dodać do
instalki windowsa odpowiednie narzędzie konsolowe (tylko jakie?), które
możnaby odpalić właśnie z konsoli spod instalatora win?

Mógłbym. Ale takiego odpowiednika dd if=/dev/mmcblk1 of=dump.raw nie znam od ręki.

Kiedyś z powodzeniem używałem tego: http://www.chrysocome.net/dd .


--
mrg