Data: 2012-06-29 07:18:36 | |
Autor: Agent | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
Użytkownik "anacron" <anacron@anacron.pl> napisał w wiadomości news:jsiqml$6n5$1mx1.internetia.pl... "Coraz bardziej doskwiera nam tłok na drogach i brak miejsc parkingowych I jakbyś się czuł jakbyś nie przeszedł ustawiania patyczków na takiej próbie? Do tego sukcesywnie dokument ten traciliby wszyscy, którym stan zdrowia nie pozwala już pojazdów prowadzić. Nie bedzie autostrad to zawsze ludzie będą "zapierdalać" na krajówkach bo inaczej się nie da jeździć w tym kraju. |
|
Data: 2012-06-29 11:52:17 | |
Autor: anacron | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
W dniu 2012-06-29 07:18, Agent pisze:
2 razy w życiu takie testy przeszedłem (ostatni raz w maju 2011) i to bez żadnych kantów, jak to czasami bywa przy okazji ich wykonywania, więc ja nie wiem jakbym się czuł. |
|
Data: 2012-06-29 12:02:33 | |
Autor: J.F | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jsju1g$tuk$1@mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-06-29 07:18, Agent pisze: I jakbyś się czuł jakbyś nie przeszedł ustawiania patyczków na takiej 2 razy w życiu takie testy przeszedłem (ostatni raz w maju 2011) i to Kolega przechodzil to strasznie klal. Test - jak sie zapali zielone swiatelko to lewy przycisk, jak niebieskie to prawy, a jak czerwone to prawy pedal. Kto to k* wymyslil ? Zrobili by jak ludzie - zielone gaz, czerwone hamulec, zolte - klakson, a nie - wszystko bez sensu, czego to ma dowodzic, braku sklerozy czy jak ? J. |
|
Data: 2012-06-29 12:08:34 | |
Autor: anacron | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
W dniu 2012-06-29 12:02, J.F pisze:
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości grup Przesadzał, testy są banalnie proste, a te światełka to badanie czasu reakcji, wiec muszą być kolory pozmieniane. Na drodze nie wiesz, kiedy wyskoczy Ci łoś na autostradzie... :) Musisz przeanalizować sytuację i podjąć stosowną decyzję. |
|
Data: 2012-06-29 15:01:38 | |
Autor: Bydl | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
On 2012-06-29 12:08:34 +0200, anacron <anacron@anacron.pl> said:
W dniu 2012-06-29 12:02, J.F pisze: Kolega przechodzil to strasznie klal. Test - jak sie zapali zielone Prawie dobrze. O ile osie bd tak askawe, e na autostrad bd wpada z waciwym wiatekiem. ;-) -- Bydl |
|
Data: 2012-06-29 20:51:30 | |
Autor: R2r | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
W dniu 2012-06-29 15:01, Bydlę pisze:
On 2012-06-29 12:08:34 +0200, anacron <anacron@anacron.pl> said:Bo tak jest. Łoś wybiegający przed pojazd wygląda zupełnie inaczej niż lis i również należałoby oczekiwać innej reakcji w tych dwóch przypadkach. :-) -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ |
|
Data: 2012-06-30 12:07:24 | |
Autor: Bydl | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
On 2012-06-29 18:51:30 +0000, R2r <bezspamux@arvox.pl> said:
W dniu 2012-06-29 15:01, Bydl pisze: Ech, jak to simio przy kawie pisze... (to o mnie) Jechaem ongi powoc osobwk z Katowic nad Batyk. Trasa wypada przez lasy w ok. Kdzierzyna-Kola. Noc, nieusypiajca muzyka sczca siz gonikw, delikatny szum z szyberdachu, rodzina przysypa (godzina ~1. nad ranem) I NAGLE WIELKIE SZARE ATAKUJE! wic hamulec, dziki bogom odbicie kierownic we waciw stron (atakujcego) i byem bliski wodza korsarzy(*), rodzina zreszt te. Okazao si, e na wycieczk wybraa si spora rodzina zajcy, a jeden postanowi (byhardcorem?) wykonaskok ponad mask, za to tu przed szyb. W tamtym momencie mylaem, e atakuje byk, tzn. jele i to ogromny. A okazao si, e to popierdka bya, a nie Kiler, tfu! a nie jele. Ale - po przypomnieniu sobie sytuacji - zastanwiam si, czy zrobibym cokolwiek innego, gdybym wiedzia, e to zajc. Bo przecie nie dodabym gazu... -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- (*Kapitan korsarzy na widok statku handlowego nieodmiennie woa: - Dajcie mi mojczerwonkoszul!, po czym prowadzi zaog do ataku. Indagowany na t okolicznoprzez odwanego, ale nowego w zaodze odpar, e czyni tak ze wzgldw strategicznych - gdyby zosta ranny, czerwie krwi na czerwonej koszuli nie rzucaaby siw oczy i zaoga nie utraciaby ducha bojowego. Majtek by wielce ukontetowan odpowiedzi do dnia, gdy na widok trzech brytyjskich okrtw wojennych herszt piratw zawoa: - Dajcie mi moje brzowe spodnie! -- Bydl |
|
Data: 2012-06-30 22:08:42 | |
Autor: R2r | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
W dniu 2012-06-30 12:07, Bydlę pisze:
Okazało się, że na wycieczkę wybrała się spora rodzina zajęcy, a jedenNo, czyli nie rozpoznałeś w porę koloru lampki... ;-) Ale - po przypomnieniu sobie sytuacji - zastanwiam się, czy zrobiłbymNo to ostatnie to pewnie nie, ale... próbowałbyś omijać za wszelką cenę (nawet ryzyka wylotu w plener)? Bo w przypadku byka to zrozumiałe, że ze względu na ryzyko skutków kolizji raczej unika się zderzenia o ile to tylko możliwe, nawet wykonując manewr, który nie wiadomo dokładnie gdzie się zakończy. -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ |
|
Data: 2012-06-30 23:55:53 | |
Autor: Bydl | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
On 2012-06-30 20:08:42 +0000, R2r <bezspamux@arvox.pl> said:
W dniu 2012-06-30 12:07, Bydl pisze: Nie byo czasu. Organizm zareagowa, a cao sobie potem poskadaem do kupy. Bo w przypadku byka to zrozumiae, e ze wzgldu na ryzyko skutkw kolizji raczej unika si zderzenia Ale w tamtym momencie nie miaem pojcia co to. Po prostu wielkie (bo blisko) szare migno. Bya tylko reakcja (szkoda, e nikt czasu nie mierzy, bo pewnie wtedy ustanowiem swj rekord ;-)) -- Bydl |
|
Data: 2012-07-03 13:30:29 | |
Autor: Agent | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
Użytkownik "R2r" <bezspamux@arvox.pl> napisał w wiadomości news:4fef5cca$1news.home.net.pl... W dniu 2012-06-30 12:07, Bydlę pisze:A mi się wydaje że fajnie się opowiada teoretycznie jakie to nalezy wykonac manewry jak sie widzi łosia, dziecko, zająca, tira itp. A w praktyce nie ma czasu na zastanowienie i działa się bardziej instynktem i reakcja bywa zwykle inna niż w teorii powinna być. |
|
Data: 2012-07-04 22:54:40 | |
Autor: R2r | |
Naprawdę "Prosty pomysł" | |
W dniu 2012-07-03 13:30, Agent pisze:
A mi się wydaje że fajnie się opowiada teoretycznie jakie to nalezyA mnie się wydaje, że... nie zrozumiałeś o czym pisałem. ;-) To do czego się odnosiłem zawierało coś o różnych typach reakcji w zależności od bodźców. Wielu kierowców - zwłaszcza tych młodych i niedoświadczonych ale mocno przekonanych o swoich niesamowitych predyspozycjach i umiejętnościach za kierownicą uważa, że ma niemal zerowy czas reakcji i dowodzi tego np. testami polegającymi na naciśnięciu przycisku jako odpowiedzi na zapalenie się lampki, lub zmianę jej koloru. Tymczasem już komplikacja polegająca na podjęciu decyzji o _odpowiedniej do bodźca_ reakcji sprawia, że ten czas potrafi wydłużyć się kilka a nawet kilkanaście razy. -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ |
|