Data: 2016-06-06 12:16:16 | |
Autor: Maciek | |
Naprawy lakieru - diy | |
W dniu 2016-06-06 o 11:46, sczygiel@gmail.com pisze:
Sprawdzonym na zasadzie że ktoś zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.Nie ma takiej możliwości. Jeśli po roku-dwóch nie widać, to wyjdzie za kolejny rok-dwa-pięć. Przy zaprawce lakier nie tworzy ciągłej powłoki, więc gdzieś tam zawsze nastąpi rozszczelnienie połączenia zaprawki/szapchli/oryginalnego lakieru i korozja będzie dalej postępować. Oczywiście od staranności zależy jak szybko to nastąpi, bo zakładam, że po prostu zależy Ci na możliwie długim powstrzymaniu procesu. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2016-06-06 03:27:17 | |
Autor: sczygiel | |
Naprawy lakieru - diy | |
W dniu poniedziałek, 6 czerwca 2016 12:15:53 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
W dniu 2016-06-06 o 11:46, sczygiel@gmail.com pisze:Tak, masz racje. Mam świadomość że jak gnije fabryczne to raczej amator nie zrobi lepiej :) Zakłądam że to auta dłużej niż 2-3 lata i tak nie pojezdzi ale na wszelki wypadek chciałbym mu blache zrobic tak aby w sytuacji kiedy będzie jezdzic nadal nie było problemu z dziurami karoserii. Felerów jest pare więc nawet zakładając że kazdy to koszt 200pln (optymistycznie) za naprawe w warsztacie w sumie uzbiera się 800-1200pln. Starczy aby pomogło na 2-3 lata. Jak pomoże na dłużej to tym lepiej :) -- Pozdrawiam. Łukasz Sczygiel |
|
Data: 2016-06-06 12:33:57 | |
Autor: sirapacz | |
Naprawy lakieru - diy | |
Felerów jest pare więc nawet zakładając że kazdy to koszt 200pln (optymistycznie) za naprawe w warsztacie w sumie uzbiera się 800-1200pln.dopoki gnije to do czego masz dostęp to problemu nie ma. jak będzie ci gnić pod progami (wzmocnienia) czy profile zamknięte to robi się problem i ciężko z tym walczyć bez cięcia i sprawania. |
|