Data: 2011-12-11 17:50:32 | |
Autor: abc | |
Naród ujarzmiony musi finansować oszczerców | |
Co więcej, w wydawanym w Polsce ukraińskim piśmie "Nasze Słowo" czytać
możemy podobne do głoszonych na zachodniej Ukrainie kłamstwa o dobrych banderowcach i rzekomej symetrii polskich i ukraińskich zbrodni podczas wojny. W ostatnim numerze tego tygodnika znaleźć można obelgi pod adresem pani Ewy Siemaszko, która rzekomo "opętana jest nienawiścią", i protesty przeciwko "kłamliwej kampanii" prowadzonej w polskich mediach, przypisującej ukraińskim nacjonalistom odpowiedzialność za eksterminację Polaków. W istocie ? jak można wnosić z "Naszego Słowa" ? sto tysięcy mieszkańców Wołynia musiało się wymordować same, po to, żeby dziś nienawistni potomkowie niedobitków mogli perfidnie obciążać za swe winy bohaterów z UPA i SS "Galizien". Nie zwracałbym może Państwa uwagi na te brednie, gdyby nie fakt, że tygodnik "Nasze Słowo" dotowany jest z naszych podatków, w ramach patronowania przez rząd III RP mniejszości ukraińskiej. Sytuację, w której państwo polskie nie tylko nie przeciwdziała propagandowej ofensywie ukraińskich neofaszystów, ale jeszcze ich dotuje, jest doprawdy skandalem na który brakuje w uprzejmym języku odpowiedniego określenia. Więcej http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/12/10/chichot-bandery/ -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|