Witam!

Dzisiaj zaczyna się promocja na fajne narzędzia w "Biedronce". I teraz takie pytanko - wizualnie ładnie sie prezentują. Natomiast jak z punktu widzenia, twardości i użyteczności? Na pewno nie jest to "STANLEY" (czy inne wzglednie markowe), ale w sumie 60 zeta to nie majątek. Jak myślicie, warto, czy wyrzucenie kasy w błoto? Czy ktoś z was ma w tej kwestii jakieś doświadczenia?

Pozdrawiam, M.

W dniu 2015-07-06 o 11:11, TheGhost pisze:

Witam!

Dzisiaj zaczyna się promocja na fajne narzędzia w "Biedronce". I teraz
takie pytanko - wizualnie ładnie sie prezentują. Natomiast jak z punktu
widzenia, twardości i użyteczności? Na pewno nie jest to "STANLEY" (czy
inne wzglednie markowe), ale w sumie 60 zeta to nie majątek. Jak
myślicie, warto, czy wyrzucenie kasy w błoto? Czy ktoś z was ma w tej
kwestii jakieś doświadczenia?

MZ nie warto kupować *całego* zestawu. W tej cenie można stopniowo kupować tylko te narzędzia, które są potrzebne do roweru, a i to nieporównywalnie wyższej jakości. Zacząć wypada od markowych inbusów. Grzechotka w warsztacie rowerowym przydaje się średnio, chyba że ktoś potrzebuje zestaw uniwersalny, np. do dłubania przy aucie.


--
P.Jankisz

W dniu poniedziałek, 6 lipca 2015 11:36:35 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

MZ nie warto kupować *całego* zestawu. W tej cenie można stopniowo kupować tylko te narzędzia, które są potrzebne do roweru, a i to nieporównywalnie wyższej jakości. Zacząć wypada od markowych inbusów.

Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle. Imbusy mam takie, kupione w tym roku w Auchan(11 pln):
http://botland.com.pl/wkretaki/1274-zestaw-kluczy-imbusowych.html

"Ignac" <smak870221@gmail.com> wrote in message news:576165a4-1c33-4598-8f49-80e85460730cgooglegroups.com...

W dniu poniedziałek, 6 lipca 2015 11:36:35 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

MZ nie warto kupować *całego* zestawu. W tej cenie można stopniowo
kupować tylko te narzędzia, które są potrzebne do roweru, a i to
nieporównywalnie wyższej jakości. Zacząć wypada od markowych inbusów.

Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle.
Imbusy mam takie, kupione w tym roku w Auchan(11 pln):
http://botland.com.pl/wkretaki/1274-zestaw-kluczy-imbusowych.html

Paradoksalnie kowadełko z kluczyka 11 częsciowego, który kupiłem kiedyś za 20-30 zł w jakimś markecie jest jak dotąd jedynym, którego nie zajechałem, nie wypadł z niego grot (albo - o zgrozo - się nie skrzywił), krzy czym każde z w.w. kowadełek zostało zakupione w profesjonalnym sklepie rowerowym :-)

pozdrawiam, M.

Ignac pisze:

Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle.

Co ty opowiadasz? Czym przykrecasz blotniki i korby?

Jan Cytawa

W dniu wtorek, 7 lipca 2015 08:47:41 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:

Ignac pisze:

> Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle.

Co ty opowiadasz? Czym przykrecasz blotniki i korby?

No nasadkami, które mam zamiar właśnie kupić, bo klucz dynamometryczny już mam.

W dniu 2015-07-07 o 13:31, Ignac pisze:

No nasadkami, które mam zamiar właśnie kupić, bo klucz dynamometryczny już mam.

Uzywasz tego klucza dynamometrycznego w rowerze? Tez niedawno kupilem, ale do sprawdzania dokrecenia srub w felgach samochodowych. Z niewiadomych powodow sie odkrecaly. Teraz juz domyslam sie dlaczego i nie ma to wiele wspolnego z uzyciem klucza dynamometrycznego. A ten ostatni uzywalem jedynie do dokrecenia srub glowicy w silnikach w czasach gdy jeszcze duzo grzebalem w samochodach.

W dniu wtorek, 7 lipca 2015 13:49:11 UTC+2 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:

W dniu 2015-07-07 o 13:31, Ignac pisze:

> No nasadkami, które mam zamiar właśnie kupić, bo klucz dynamometryczny już mam.

Uzywasz tego klucza dynamometrycznego w rowerze?

Przecież nie będę amatorszczyzny odstawiał.
Ze szczególnym upodobaniem, do błotników!

W dniu 2015-07-07 o 14:04, Ignac pisze:

Uzywasz tego klucza dynamometrycznego w rowerze?

Przecież nie będę amatorszczyzny odstawiał.
Ze szczególnym upodobaniem, do błotników!

A o dzwonku to zapomniał ? Dzwonek *musi* być przykręcony kalibrowanym kluczem dynamometrycznym. :>


--
P.Jankisz

W dniu wtorek, 7 lipca 2015 14:39:28 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

W dniu 2015-07-07 o 14:04, Ignac pisze:

>> Uzywasz tego klucza dynamometrycznego w rowerze?
>
> Przecież nie będę amatorszczyzny odstawiał.
> Ze szczególnym upodobaniem, do błotników!

A o dzwonku to zapomniał ? Dzwonek *musi* być przykręcony kalibrowanym kluczem dynamometrycznym.

Och, o kalibracji całkiem żem zapomniał.
Lubię fachowe podejście do problematyki.
A, ten pstryk dynamometru, po prostu mnie upaja!

On Tue, 7 Jul 2015, PeJot wrote:

A o dzwonku to zapomniał ?
Dzwonek *musi* być przykręcony kalibrowanym
kluczem dynamometrycznym. :>

  I w ten prosty sposób miliony lamerów otrzymały wyjaśnienie,
dlaczego dość rozpowszechnione dzwonki z mimośrodowym
ustawianiem nie chcą im działać - brak kalibracji klucza!

pzdr, Gotfryd

W dniu 2015-07-07 o 08:47, cytawa pisze:

Ignac pisze:

Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle.

Co ty opowiadasz? Czym przykrecasz blotniki i korby?

Zgaduję: raczej nie nasadką 17 :)


--
P.Jankisz

PeJot pisze:

Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle.

Co ty opowiadasz? Czym przykrecasz blotniki i korby?

Zgaduję: raczej nie nasadką 17 :)

Tez nie nasadka 42 czy 36. Ale jednak nasadki 5,8, 9, 10, 13 i 14 uzywam dosyc czesto a 7, 11, 15 i 21 czasem tez sie zdarza.

Jan Cytawa

Tez nie nasadka 42 czy 36. Ale jednak nasadki 5,8, 9, 10, 13 i 14 uzywam dosyc czesto a 7, 11, 15 i 21 czasem tez sie zdarza.

Paradoksalnie nasadka 24 pasuje mi idealnie do klucza z wielotrybu i kasety :-)

pozdrawiam, M.

On 2015-07-07 08:47, cytawa wrote:

Ignac pisze:

Dokładnie. Nasadowe w rowerze nie przydają się w ogóle.

Co ty opowiadasz? Czym przykrecasz blotniki i korby?

Korby? Moim ulubionym TL-FC32 rzecz jasna!

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać ;-)

pozdr
Prot

Prot Ogenes pisze:

Korby? Moim ulubionym TL-FC32 rzecz jasna!

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać ;-)

Bardzo mi milo, zechcesz pisac na grupe. Bylo by mi jeszcze milej gdyby to bylo z sensem. Ja pisze o korbach (w dodatku na kwadrat) a nie o lozyskach suportowych.

Jan Cytawa

On 2015-07-13 08:57, cytawa wrote:

Prot Ogenes pisze:

Korby? Moim ulubionym TL-FC32 rzecz jasna!

Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać ;-)

Bardzo mi milo, zechcesz pisac na grupe. Bylo by mi jeszcze milej gdyby
to bylo z sensem. Ja pisze o korbach (w dodatku na kwadrat) a nie o
lozyskach suportowych.

Przyznaję ci rację. Kasuję luzy w korbie TL-FC16 i to nie jest już żart, a dokręcam na fest imbusem 5mm.

pozdr
Prot

MZ nie warto kupować *całego* zestawu. W tej cenie można stopniowo kupować tylko te narzędzia, które są potrzebne do roweru, a i to nieporównywalnie wyższej jakości. Zacząć wypada od markowych inbusów. Grzechotka w warsztacie rowerowym przydaje się średnio, chyba że ktoś potrzebuje zestaw uniwersalny, np. do dłubania przy aucie.

No właśnie. Te bity do wkrętarki by mi się przydały, a w sumie już kiedyś miałem przygodę z kluczem do świec. Natomiast pytanie - czy zdadzą egzamin, czy scharatają się na byle wkręcie do drewna :-)

Pozdrawiam, M.

W dniu 2015-07-06 o 14:25, TheGhost pisze:

MZ nie warto kupować *całego* zestawu. W tej cenie można stopniowo
kupować tylko te narzędzia, które są potrzebne do roweru, a i to
nieporównywalnie wyższej jakości. Zacząć wypada od markowych inbusów.
Grzechotka w warsztacie rowerowym przydaje się średnio, chyba że ktoś
potrzebuje zestaw uniwersalny, np. do dłubania przy aucie.

No właśnie. Te bity do wkrętarki by mi się przydały, a w sumie już
kiedyś miałem przygodę z kluczem do świec. Natomiast pytanie - czy
zdadzą egzamin, czy scharatają się na byle wkręcie do drewna :-)

Firmowe bity kosztują kilka-kilkanaście zł/szt i przy normalnej eksploatacji największą ich wadą jest to że giną :)


--
P.Jankisz

Firmowe bity kosztują kilka-kilkanaście zł/szt i przy normalnej
eksploatacji największą ich wadą jest to że giną :)

Oj, nie doceniasz grzechotki. Doceniszz ją gdy już ją użyjesz :-)

Pozdrawiam, M.

W dniu 2015-07-07 o 22:57, TheGhost pisze:

Firmowe bity kosztują kilka-kilkanaście zł/szt i przy normalnej
eksploatacji największą ich wadą jest to że giną :)

Oj, nie doceniasz grzechotki. Doceniszz ją gdy już ją użyjesz :-)

Doceniam bo używam. Przy samochodzie. Ażeby nie było NTG, to przykręcam nią hak holowniczy na którym wożę rowery.

--
P.Jankisz

Czy ktoś z was ma w tej
kwestii jakieś doświadczenia?

Jeżeli jest to zestaw Neo NEO 08-660 ze zmienioną nazwą dla Biedronki to można brać (coś te nazwy i zestawy podobne:-) ).

www.google.pl/search?q=NEO+08-660

Osobiście mam zestaw:
https://www.google.pl/search?q=NEO+08-601
i mogę go z czystym sumieniem polecić.
Kilka lat używania rower/samochód i nic w nim jeszcze nie popsułem ;-)

Neo to wysoka (śmiesznie to brzmi :-) ) półka Topexa robiona już z całkiem innych materiałów, klucze dają radę.
Nasadki są smukłe a nie kobylaste, wytrzymują obciążenia, trzymają wymiary, profil też już mają odpowiedni do odkręcenia lekko obrobionych nakrętek czy śrub.