Jakas epidemia? Po Brozku i Wojtkowiaku.
Rengifo i Pawelek. (sami pilkarze Wisly i Lecha).
Rengifo
http://sport.onet.pl/74331,1248675,1950012,wiadomosc.html
Pawelek
http://www.wislakrakow.com/www/showarticle.php?articleid=20699


-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Wczorajsze spotkanie z Wisłą Kraków nie było szczęśliwe dla Hernana Rengifo. Peruwiańczyk co prawda zdobył bardzo ważną bramkę dla "Kolejorza" (Lech wygrał 2:1 i awansował do połfinału Remes Pucharu Polski - przyp. red.), ale przypłacił to kontuzją. Prosto ze stadionu udał się na badania do szpitala. Jeszcze dziś rano trwały konsultacje lekarskie. Wiadomości nie są zbyt dobre - czytamy na oficjalnej stronie Lecha Poznań.
- Uszkodzone zostało więzadło poboczne-przyśrodkowe. Na razie Hernan jest wyłączony z treningów na około trzy tygodnie. Będziemy stosować leczenie zachowawcze, wprowadzimy program rehabilitacyjny. W ten sposób zawodnik spędzi również święta. Po 20 godzinach od urazu trudno dokładnie określić jak szybko Rengifo będzie mógł wrócić na boisko. Oczywiście będziemy robić wszystko by doszedł do pełni sił już na spotkanie z Legią, ale czy tak będzie nie jesteśmy w stanie w tej chwili zagwarantować - mówi lekarz Lecha Poznań, Tomasz Piontek.

Dla trenera poznańskiej drużyny Franciszka Smudy to fatalna wiadomość. Rengifo to nie jedyny zawodnik wyłączony z gry przez urazy. W tym sezonie z powodu kontuzji kolana nie wystąpi reprezentacyjny obrońca Grzegorz Wojtkowiak. Do drużyny natomiast po ponad dwutygodniowej przerwie wraca Rafał Murawski.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Bramkarz Wisły Mariusz Pawełek doznał kontuzji prawej nogi podczas wczorajszego treningu. - Chciałem uratować piłkę - mówi "Mario", który uszkodził wiązadło poboczne w kolanie. - Nie czuję się najlepiej. Nie wiadomo jak poważny może być uraz bramkarza. Jutro przejdzie on niezbędne badania.

W związku z kontuzją Pawełka w bramce na dzisiejszy mecz stanął 23-letni Ilie Cebanu, w trybie awaryjnym przywieziono z Krakowa juniora Filipa Kurto. - Oczywiście przykro mi, że Mariusza spotkało takie nieszczęście. Ale dla mnie teraz najważniejsze jest przygotowanie się do kolejnych meczów, w których zamierzam pomóc drużynie - deklaruje Ilice Cebanu.

W późniejszych godzinach zapraszamy na pomeczową rozmowę z mołdawskim bramkarzem.

Użytkownik "bodyn" <bodyn@wytnij.to.o2.pl> napisał w wiadomości news:

- Uszkodzone zostało więzadło poboczne-przyśrodkowe. Na razie Hernan jest wyłączony z treningów na około trzy tygodnie.

To samo mówili o Wojtkowiaku.
Okazało się że nie będzie grał pół roku.

Będziemy stosować leczenie zachowawcze, wprowadzimy program rehabilitacyjny. W ten sposób zawodnik spędzi również święta. Po 20 godzinach od urazu trudno dokładnie określić jak szybko Rengifo będzie mógł wrócić na boisko. Oczywiście będziemy robić wszystko by doszedł do pełni sił już na spotkanie z Legią, ale czy tak będzie nie jesteśmy w stanie w tej chwili zagwarantować - mówi lekarz Lecha Poznań, Tomasz Piontek.

Dla trenera poznańskiej drużyny Franciszka Smudy to fatalna wiadomość.

Zgadza się.
Na dziś zastąpienie Rengifo wydaje się niemożliwe.
Z Wojtkowiakiem był mniejszy problem.

Może Smuda będzie musiał spróbować Handżicia.
Ale jeśli to takie drewno, to pewnie się nie odważy i cała odpowiedzialność za atak spadnie na Lewego.
Jest jeszcze manewr z Peszką w ataku, ale to kiepskie rozwiązanie, no chyba żeby je połączyć z przesunięciem do przodu Kikuta, ale wtedy robi się dziura na prawej obronie, więc aż tak lepiej nie mieszać.

Cavallino pisze:

Ale jeśli to takie drewno, to pewnie się nie odważy i cała odpowiedzialność za atak spadnie na Lewego.

Też chyba nie na długo
http://www.sport.pl/pilka/1,70993,6485579,Panathinaikos_patrzy_na_Roberta_Lewandowskiego.html




--

"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo."

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości news:grn0ai$9re$1news.interia.pl...

Cavallino pisze:

Ale jeśli to takie drewno, to pewnie się nie odważy i cała odpowiedzialność za atak spadnie na Lewego.

Też chyba nie na długo
http://www.sport.pl/pilka/1,70993,6485579,Panathinaikos_patrzy_na_Roberta_Lewandowskiego.html

W 7 mln nie wierzę.
A za 3 to się go sprzedawać nie opłaca.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:grn27l$vll$1news.onet.pl...

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości news:grn0ai$9re$1news.interia.pl...

Cavallino pisze:

Ale jeśli to takie drewno, to pewnie się nie odważy i cała odpowiedzialność za atak spadnie na Lewego.

Też chyba nie na długo
http://www.sport.pl/pilka/1,70993,6485579,Panathinaikos_patrzy_na_Roberta_Lewandowskiego.html

W 7 mln nie wierzę.
A za 3 to się go sprzedawać nie opłaca.

Jestem za. Też uważam, że topowych zawodników powinno się utrzymać w drużynie. Tylko jak to zrobić? Ile on ma w Lechu, a ile może mu dać Pao?

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W 7 mln nie wierzę.
A za 3 to się go sprzedawać nie opłaca.

Jestem za. Też uważam, że topowych zawodników powinno się utrzymać w drużynie. Tylko jak to zrobić? Ile on ma w Lechu, a ile może mu dać Pao?

Pewnie kilka razy więcej, minimum kilka razy.
Ale w Lechu ma ważny kontrakt, a jak dotychczas wygląda że to gość z głową na karku, który raczej jest w stanie pojąć, że krzywda mu się nie stanie jak jeszcze pogra w Lechu, a okazje na ciężką kasę jeszcze się trafią.
Nie sądzę żeby stroił fochy i sabotował grę, jeśli to miałeś na myśli.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gro2me$mu5$1news.onet.pl...

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W 7 mln nie wierzę.
A za 3 to się go sprzedawać nie opłaca.

Jestem za. Też uważam, że topowych zawodników powinno się utrzymać w drużynie. Tylko jak to zrobić? Ile on ma w Lechu, a ile może mu dać Pao?

Pewnie kilka razy więcej, minimum kilka razy.
Ale w Lechu ma ważny kontrakt, a jak dotychczas wygląda że to gość z głową na karku, który raczej jest w stanie pojąć, że krzywda mu się nie stanie jak jeszcze pogra w Lechu, a okazje na ciężką kasę jeszcze się trafią.
Nie sądzę żeby stroił fochy i sabotował grę, jeśli to miałeś na myśli.

Oby. Mnie głównie chodzi o problem - w jaki sposób przekonać dobrego zawodnika do pozostania w klubie w kraju, o Lewandowskiego w dalszej kolejności. W sumie ten sam problem może być z Brożkiem. Z drugiej strony też trudno im się dziwić, że chcą zarabiać kilkakrotnie więcej.
Pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Oby. Mnie głównie chodzi o problem - w jaki sposób przekonać dobrego zawodnika do pozostania w klubie w kraju, o Lewandowskiego w dalszej kolejności. W sumie ten sam problem może być z Brożkiem.

Akurat Brożka to trzeba jak najszybciej sprzedać, dopóki jest dużo wart.
To już dla niego ostatni dzwonek, nic już się tu więcej nie nauczy.

On Sat, 11 Apr 2009 12:02:09 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Akurat Brożka to trzeba jak najszybciej sprzedać, dopóki jest dużo wart.
To już dla niego ostatni dzwonek, nic już się tu więcej nie nauczy.

ze 2 lata temu byly podobne glosy :D

Szczerze powiedziawszy wisi mnie czy sie czegos nauczy czy nie - jesli
nadal bedzie tyle bramek strzelal, wolalbym zeby zostal, bo o lepszego
bedzie ciezko.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Szczerze powiedziawszy wisi mnie czy sie czegos nauczy czy nie - jesli
nadal bedzie tyle bramek strzelal, wolalbym zeby zostal, bo o lepszego
bedzie ciezko.

Ale jak znam życie, Brożkowi z kolei wisi to co Ty byś wolał i (słusznie skądinąd) stwierdza, iż swoje dla Wisły już zrobił i wystarczy.

Cavallino pisze:

W 7 mln nie wierzę.

Nie masz innego wyjścia he he

A za 3 to się go sprzedawać nie opłaca.

Ale tak krakowskim targiem 5 baniek to już brzmi bardziej realnie co?
Ja tam nie widzę go w przyszłym sezonie w Lechu - tym bardziej jak majstra nie będzie.




--

"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo."

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości news:gro17r$jqt$1news.interia.pl...

Cavallino pisze:

W 7 mln nie wierzę.

Nie masz innego wyjścia he he

A za 3 to się go sprzedawać nie opłaca.

Ale tak krakowskim targiem 5 baniek to już brzmi bardziej realnie co?

Bardziej.

Ja tam nie widzę go w przyszłym sezonie w Lechu

A IMO dużo zależy od losu Rengifo, który pewnie pierwszy dostanie zielone światło.

- tym bardziej jak majstra nie będzie.

A czemu miałoby nie być?

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

A czemu miałoby nie być?

ze względu na kontuzje....

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gro2ua$q41$1inews.gazeta.pl...

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

A czemu miałoby nie być?

ze względu na kontuzje....

To nie jedyna drużyna z kontuzjami, kartkami itd, więc nie przesadzałbym.
Stoję na stanowisku, że większym problemem nie jest jakość dublerów, ale forma graczy pierwszoplanowych.
A konkretniej jej brak dotychczas.

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Stoję na stanowisku, że większym problemem nie jest jakość dublerów, ale forma graczy pierwszoplanowych.
A konkretniej jej brak dotychczas.

prawdziwy brak formy graczy pierwszoplanowych jest wtedy, gdy brak jest samych
graczy pierwszoplanowych. Brak Rengifo w Warszawie może być przyczyną utraty
przez Lecha tytułu, jakkolwiek by to głupio i dziwnie nie brzmiało.

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Stoję na stanowisku, że większym problemem nie jest jakość dublerów, ale
forma graczy pierwszoplanowych.
A konkretniej jej brak dotychczas.

prawdziwy brak formy graczy pierwszoplanowych jest wtedy, gdy brak jest samych
graczy pierwszoplanowych. Brak Rengifo w Warszawie może być przyczyną utraty
przez Lecha tytułu, jakkolwiek by to głupio i dziwnie nie brzmiało.

To zależy.
Gdy Stilic, Peszko, Wilk i Murawski będą w formie, to tytuł zdobędziemy bez Rengifo ( w końcu i tak Smuda gra jednym napastnikiem), dublerzy dadzą radę.
Tak jak Wiśle brak Brożka wcale nie zaszkodził, a wręcz przeciwnie.
Gdy do formy nie wrócą, będzie ciężko, nawet z Rengifo.

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Gdy Stilic, Peszko, Wilk i Murawski będą w formie,

Murawski też ma kontuzję.

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gro4a3$3j6$1inews.gazeta.pl...

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Gdy Stilic, Peszko, Wilk i Murawski będą w formie,

Murawski też ma kontuzję.

Drobną, niedługo wraca.

Nie wiem co chcesz przez to narzekanie powiedzieć, ale jeśli chcesz się w ten sposób pocieszyć, że szanse Wisły rosną, to obawiam się że możesz się zawieść.
Nie tu tkwi ew. problem Lecha gdzie go usiłujesz znaleźć.
Gdyby tak było, to Lech miałby już z 10 punktów przewagi i byłoby pozamiatane (bo przecież grał w pełnym składzie od początku wiosny).

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Nie wiem co chcesz przez to narzekanie powiedzieć, ale jeśli chcesz się w ten sposób pocieszyć, że szanse Wisły rosną, to obawiam się że możesz się zawieść.

oczywiście, że mogę, co nie zmienia faktu, że tak właśnie jest - rosną, bo
Wisła ma najlepszy terminarz. Nie przegrywając w Poznaniu, przedłużyła szanse.

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Nie wiem co chcesz przez to narzekanie powiedzieć, ale jeśli chcesz się w
ten sposób pocieszyć, że szanse Wisły rosną, to obawiam się że możesz się
zawieść.

oczywiście, że mogę, co nie zmienia faktu, że tak właśnie jest - rosną,

Pomarzyć dobra rzecz.

bo
Wisła ma najlepszy terminarz.

Radziłbym policzyć ilość punktów, które Lech zdobył na wyjeździe i zestawić je z punktami zdobytymi u siebie.
A potem wypowiadać się o jakości terminarza. ;-)

Nie przegrywając w Poznaniu, przedłużyła szanse.

A to i owszem, szanse sobie przedłużyła.
Tyle że gdyby podstawowy skład Lecha miał takie znaczenie jak piszesz (a nie jego forma), to miałaby już nie 3 a z 10 punktów straty.
Więc może jednak nie w tym tkwi problem?

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Radziłbym policzyć ilość punktów, które Lech zdobył na wyjeździe i zestawić je z punktami zdobytymi u siebie.

ale z silnych drużyn na wyjeździe miał tylko Wisłę. To za mały wskaźnik.

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:groeib$116$1inews.gazeta.pl...

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Radziłbym policzyć ilość punktów, które Lech zdobył na wyjeździe i zestawić
je z punktami zdobytymi u siebie.

ale z silnych drużyn na wyjeździe miał tylko Wisłę.

I sobie z nią poradził koncertowo.
A z Polonią i Legią wcale nie musi wygrywać, wystarczą zapewne remisy.
Właśnie dzięki temu terminarzowi, który Twoim zdaniem jest korzystny dla Wisły.
Ale dla Lecha też.
Najważniejsze jest to, żeby nie pogubić punktów ze słabeuszami.
I tego się bardziej boję, więc to dobrze że takowych mamy u siebie.
O zaangażowanie w meczach z czołówką jestem spokojny, więc i wynik też nie bardzo drżę.

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gro8m4$rck$1inews.gazeta.pl...

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Nie wiem co chcesz przez to narzekanie powiedzieć, ale jeśli chcesz się w
ten sposób pocieszyć, że szanse Wisły rosną, to obawiam się że możesz się
zawieść.

oczywiście, że mogę, co nie zmienia faktu, że tak właśnie jest - rosną, bo
Wisła ma najlepszy terminarz. Nie przegrywając w Poznaniu, przedłużyła szanse.

Lepszy, gorszy, cholera wie. Jedno niestety jest pewne. W obecnej sytuacji szanse wciąż są i to poważne, ale wystarczy jedna wtopa - np. dzisiaj z Jagą i może być po ptokach. Pytanie: czy oni - zawodnicy Wisły - mają na tyle odporności psychicznej i poweru, żeby wygrać każdy kolejny mecz do końca? W sumie to największą szansę upatruję nie w Wiśle, ale w Lechu - tzn. gra Lecha na wiosnę nie przekonuje. Punkty raczej ciułają niż zdobywają. Z drugiej strony - ten słabszy okres gry Lecha wcale nie został przez Wisłę wykorzystany - tzn. Wisła w tym czasie nie traciła dystansu, ale też zbyt wiele go nie odzyskała. Nawet pomijając mecz w Poznaniu Wisła mogła zrównać się punktami z Lechem, a nawet go wyprzedzić. No, ale gdyby babcia miała wąsy...
Pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

W sumie to największą szansę upatruję nie w Wiśle, ale w Lechu - tzn. gra Lecha na wiosnę nie przekonuje. Punkty raczej ciułają niż zdobywają.

Otóż to.
Więc Lech może i nawet powinien w końcu zacząć grać lepiej i w tym jego JEDYNA nadzieja.

Z drugiej strony - ten słabszy okres gry Lecha wcale nie został przez Wisłę wykorzystany - tzn. Wisła w tym czasie nie traciła dystansu, ale też zbyt wiele go nie odzyskała. Nawet pomijając mecz w Poznaniu Wisła mogła zrównać się punktami z Lechem, a nawet go wyprzedzić.

I odwrotnie również, Lech nie powiększył przewagi nad grupą pościgową praktycznie na własne życzenie.
I teraz tylko w nim samym muszą się znaleźć argumenty za zdobyciem majstra.
Gdy zacznie grać, to nawet kontuzje mu nie przeszkodzą.

Cavallino pisze:

A czemu miałoby nie być?

Bo Wisła gra z Legią u siebie ;)



--

"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo."

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości news:gro1uu$kec$1news.interia.pl...

Cavallino pisze:

A czemu miałoby nie być?

Bo Wisła gra z Legią u siebie ;)

Tym bardziej (w sensie tym lepiej dla Lecha gdyby mu się noga na Łazienkowskiej podwinęła).

To akurat może być bardziej istotne w decydowaniu o tytule wicemistrza.

Cavallino pisze:

Tym bardziej (w sensie tym lepiej dla Lecha gdyby mu się noga na Łazienkowskiej podwinęła).

Wisła ma w zasadzie dwa (moim zdaniem) ciężkie mecze na wyjeździe w Łodzi i z Legią u siebie. Z górnikiem też niby, ale ja w Górnika już nie wierzę). Reszta teoretycznie spacerek :)

Lech za to dwa razy wyjeżdża do Warszawy. Nie mówię że od razu dwa razy polegnie ale łatwo nie będzie.
Zresztą jeszcze ze dwie kontuzje i będziecie grać juniorami.

Nie mów hop.

--

"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo."

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Lech za to dwa razy wyjeżdża do Warszawy. Nie mówię że od razu dwa razy polegnie ale łatwo nie będzie.

Przeciwnikom tym bardziej.

Zresztą jeszcze ze dwie kontuzje

Marzyciele. ;-)
A czemu tylko dwie?
Nie lepiej od razu 11?

i będziecie grać juniorami.

Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy, czy też reszta ligi.

Przeciwnikom tym bardziej.

> Zresztą jeszcze ze dwie kontuzje

Marzyciele. ;-)
A czemu tylko dwie?
Nie lepiej od razu 11?

> i będziecie grać juniorami.

Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy, czy też reszta ligi.

Narazie to w Lechu jak w Legii po jednym świetnym napastniku i
sierocie (Paluchowski) lub żółtodziobie (Handzic) na ławce. Zaciąg
bałkanski  jeszcze nie zagrał bo albo za słabi albo kontuzjowani. Tak
samo jak w Legii z Hiszpanami.  Zostaje tylko chuchanie i dmuchanie
żeby się Chinyamie i Lewandowskiemu nic nie stało w najbliższym
czasie.
No i nie zapominajmy o przyczajonej Polonii W.

Cavallino pisze:

Marzyciele. ;-)
A czemu tylko dwie?
Nie lepiej od razu 11?

A tak jakoś mi się nasunęło, że te kontuzje to nie przypadek, tylko zdeterminowany ciąg zdarzeń, który jeszcze nie dobiegł końca. ;

Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy, czy też reszta ligi.

Jasne


--

"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo."

RedLite <sentotento@interia.pl> napisał(a):

> Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
> Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy

eee....

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gro8ne$ro2$1inews.gazeta.pl...

RedLite <sentotento@interia.pl> napisał(a):

> Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
> Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy

eee....

Masz kalkulator?
No to posumuj punkty Wisły z Brożkiem na wiosnę.....

Nie wygląda to zbyt imponująco, prawda?

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

No to posumuj punkty Wisły z Brożkiem na wiosnę.....

no, faktycznie, Brożek wiosną to zagrał tyle meczy, że ho,
ho........statystyka, żeby miała wartość, musi mieć też odpowiedni materiał
badawczy...

--

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:groel5$1f7$1inews.gazeta.pl...

Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

No to posumuj punkty Wisły z Brożkiem na wiosnę.....

no, faktycznie, Brożek wiosną to zagrał tyle meczy, że ho,
ho........statystyka, żeby miała wartość, musi mieć też odpowiedni materiał
badawczy...

Dla mnie właśnie gra Wisły bez Brożka to materiał porównawczy.
Oczywiście możesz się łudzić, że to geniusz rezerwowych Wisły i że żaden inny klub nie jest w stanie takiego casusu odnotować, ale jestem dziwnie spokojny, że wcale nie musi to mieć aż tak ogromnego wpływu na Lecha jaki Ty tu opisujesz.
A wręcz przeciwnie.
Wcale mi się ostatnie mecze z Reniferem w składzie nie podobały.
To samo dotyczy Wojtkowiaka i Turiny, których brak okazał się wzmocnieniem, a nie osłabieniem Lecha.

Jak już pisałem - Renifer to większy problem, z braku napastników jako takich, ale bez przesady.

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.pl> napisał w wiadomości news:gro7du$r7j$2news.interia.pl...

Cavallino pisze:

Marzyciele. ;-)
A czemu tylko dwie?
Nie lepiej od razu 11?

A tak jakoś mi się nasunęło, że te kontuzje to nie przypadek, tylko zdeterminowany ciąg zdarzeń, który jeszcze nie dobiegł końca. ;

A mi się nasunęło że opisujesz swoje marzenia.

Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy, czy też reszta ligi.

Jasne

Chyba zdecydowanie przeceniasz naszą ligę.
To że ktoś się obecnie nie łapie w Lechu, wcale nie oznacza że nie łapałby się w pozostałej powiedzmy 12 czy 13 drużyn.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gro5d8$u05$1news.onet.pl...
[...]

Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy, czy też reszta ligi.

No właśnie, już wcześniej miałem się pytać kolegów z Poznania co się dzieje z zawodnikami ściągniętymi w zimie. Czytałem relację z meczu Młodej Ekstrakl. Wisły z Lechem i wg sprawozdawców z bałkańskiego zimowego zaciągu grał tylko bramkarz. O ile pamiętam, Lech ściągnął 3 zawodników. Co się z nimi dzieje? Grają gdzieś?
Pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:grpikj$n9e$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gro5d8$u05$1news.onet.pl...
[...]

Nie - będziemy grać zimowym zaciągiem.
Który wcale nie musi być gorszy niż gwiazdy bez formy, czy też reszta ligi.

No właśnie, już wcześniej miałem się pytać kolegów z Poznania co się dzieje z zawodnikami ściągniętymi w zimie. Czytałem relację z meczu Młodej Ekstrakl. Wisły z Lechem i wg sprawozdawców z bałkańskiego zimowego zaciągu grał tylko bramkarz. O ile pamiętam, Lech ściągnął 3 zawodników. Co się z nimi dzieje? Grają gdzieś?

Podobno jeszcze dla nich za wcześnie, co zapewne oznacza iż zdaniem Smudy są za słabi na obecnego Lecha (czyli tak jak Stilic rok temu).
Handżic (wysoiki napastnik) dodatkowo chyba się posypał fizycznie, urósł za bardzo w krótkim czasie i ma problemy z koordynacją ruchową.

Ale jak patrzę na tego Litwina z Odry, to on ma ten sam problem.
A zapewne latem będzie stała po niego kolejka.

I jeszcze zapomnialem ze Dawidowski ma zerwane wiazadla

bodyn pisze:

I jeszcze zapomnialem ze Dawidowski ma zerwane wiazadla

On to ma zerwane od zawsze.