- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską", mówiąc o początkach stanu wojennego.

Kaczyński odpowiedział na słowa Donalda Tuska, który odnosząc się do organizowanego w tym roku marszu 13 grudnia, powiedział, że razem ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego przeszedł wówczas w kierunku Stoczni Gdańskiej. "Dzisiejszych polityków, wśród tych z niedużej grupy odważnych, jakoś nie widziałem. Dzisiaj szeregi tych bardzo ambitnych i odważnych rewolucjonistów są zdecydowanie większe niż 13 grudnia 1981 roku" - dodał Tusk.

W rozmowie z "Gazetą Polską" Kaczyński stwierdził, że w tym czasie był pod Hutą Warszawa. - Sądzę, że to wymagało tego samego poziomu odwagi. (...) Nie słyszałem natomiast, żeby Donald Tusk był później w stoczni wśród tych, którzy protestowali przeciw wprowadzeniu stanu wojennego, ani żeby był wśród tych, którzy uciekli przed internowaniem i przeszli do podziemia, tak jak Bogdan Borusewicz - powiedział prezes PiS.



## a tu taki rodzynek ##

" Pamiętam, że zawieźli mnie na wysokie piętro i jakiś facet dość uprzejmie próbował mnie przesłuchać. (...) Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. "

###########################

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Kaczynski-o-poczatkach-stanu-wojennego,wid,15172068,wiadomosc.html


Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

Użytkownik "xan" <info@activsoft.pl> napisał

Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

Nie prawda. ze mną też całkiem spokojnie SBek rozmawiał, po mnie przyjechał, zawiózł na WUSW w Jeleniej Górze, prosił o spisanie lojalki i obiecał, że od tej pory dadzą mi całkowicie spokój...
 I słowa dotrzymali...

boukun

On Wed, 12 Dec 2012 12:14:23 +0100, boukun wrote:

Użytkownik "xan" <info@activsoft.pl> napisał

Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako
bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

Nie prawda. ze mną też całkiem spokojnie SBek rozmawiał, po mnie
przyjechał, zawiózł na WUSW w Jeleniej Górze, prosił o spisanie lojalki
i obiecał, że od tej pory dadzą mi całkowicie spokój...
 I słowa dotrzymali...

boukun

no teraz wiadomo dlaczego zdjeles krzyz

i nie widzisz nic zlego w probie zdewastowania

obrazu Matki Boskiej

na jak dlugo podpisales ten kontrakt ?

Użytkownik "AnDaL" <fake@fake.org> napisał w wiadomości news:kab3ti$apt$1speranza.aioe.org...

On Wed, 12 Dec 2012 12:14:23 +0100, boukun wrote:

Użytkownik "xan" <info@activsoft.pl> napisał

Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako
bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

Nie prawda. ze mną też całkiem spokojnie SBek rozmawiał, po mnie
przyjechał, zawiózł na WUSW w Jeleniej Górze, prosił o spisanie lojalki
i obiecał, że od tej pory dadzą mi całkowicie spokój...
 I słowa dotrzymali...

boukun

no teraz wiadomo dlaczego zdjeles krzyz

i nie widzisz nic zlego w probie zdewastowania

obrazu Matki Boskiej

na jak dlugo podpisales ten kontrakt ?

Chyba na stałe... Byłem młody, miałem w dupie politykę...

boukun

Użytkownik "xan" <info@activsoft.pl> napisał w wiadomości news:ka9mjn$djr$1news.icm.edu.pl...

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż internowani - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą Polską", mówiąc o początkach stanu wojennego.

Kaczyński odpowiedział na słowa Donalda Tuska, który odnosząc się do organizowanego w tym roku marszu 13 grudnia, powiedział, że razem ze studentami Uniwersytetu Gdańskiego przeszedł wówczas w kierunku Stoczni Gdańskiej. "Dzisiejszych polityków, wśród tych z niedużej grupy odważnych, jakoś nie widziałem. Dzisiaj szeregi tych bardzo ambitnych i odważnych rewolucjonistów są zdecydowanie większe niż 13 grudnia 1981 roku" - dodał Tusk.

W rozmowie z "Gazetą Polską" Kaczyński stwierdził, że w tym czasie był pod Hutą Warszawa. - Sądzę, że to wymagało tego samego poziomu odwagi. (...) Nie słyszałem natomiast, żeby Donald Tusk był później w stoczni wśród tych, którzy protestowali przeciw wprowadzeniu stanu wojennego, ani żeby był wśród tych, którzy uciekli przed internowaniem i przeszli do podziemia, tak jak Bogdan Borusewicz - powiedział prezes PiS.



## a tu taki rodzynek ##

" Pamiętam, że zawieźli mnie na wysokie piętro i jakiś facet dość uprzejmie próbował mnie przesłuchać. (...) Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. "

###########################

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Kaczynski-o-poczatkach-stanu-wojennego,wid,15172068,wiadomosc.html


Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

W tej historii nie pasują mi słowa Kaczyńskiego. Pamiętam wcześniejsze jego wynurzenia, że o stanie wojennym dowiedział się od mamusi.
Coś się nie klei.

ubawiony wątpliwym bohaterstwem

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

W dniu 2012-12-12 12:19, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "xan" <info@activsoft.pl> napisał w wiadomości
news:ka9mjn$djr$1news.icm.edu.pl...

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym
zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem
cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż
internowani - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą
Polską", mówiąc o początkach stanu wojennego.

Kaczyński odpowiedział na słowa Donalda Tuska, który odnosząc się do
organizowanego w tym roku marszu 13 grudnia, powiedział, że razem ze
studentami Uniwersytetu Gdańskiego przeszedł wówczas w kierunku
Stoczni Gdańskiej. "Dzisiejszych polityków, wśród tych z niedużej
grupy odważnych, jakoś nie widziałem. Dzisiaj szeregi tych bardzo
ambitnych i odważnych rewolucjonistów są zdecydowanie większe niż 13
grudnia 1981 roku" - dodał Tusk.

W rozmowie z "Gazetą Polską" Kaczyński stwierdził, że w tym czasie był
pod Hutą Warszawa. - Sądzę, że to wymagało tego samego poziomu odwagi.
(...) Nie słyszałem natomiast, żeby Donald Tusk był później w stoczni
wśród tych, którzy protestowali przeciw wprowadzeniu stanu wojennego,
ani żeby był wśród tych, którzy uciekli przed internowaniem i przeszli
do podziemia, tak jak Bogdan Borusewicz - powiedział prezes PiS.



## a tu taki rodzynek ##

" Pamiętam, że zawieźli mnie na wysokie piętro i jakiś facet dość
uprzejmie próbował mnie przesłuchać. (...) Wieczorem mnie wypuścili i
było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. "

###########################

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Kaczynski-o-poczatkach-stanu-wojennego,wid,15172068,wiadomosc.html



Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako
bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

W tej historii nie pasują mi słowa Kaczyńskiego. Pamiętam wcześniejsze
jego wynurzenia, że o stanie wojennym dowiedział się od mamusi.
Coś się nie klei.

ubawiony wątpliwym bohaterstwem

wczesniej byl tez watek o wyrzucaniu smieci z samego rana 13 grudnia, teraz zupelnie pominiety,... ;)

--
the_foe

W dniu 12.12.2012 12:19, Bogdan Idzikowski pisze:

Użytkownik "xan" <info@activsoft.pl> napisał w wiadomości
news:ka9mjn$djr$1news.icm.edu.pl...

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym
zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem
cały czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż
internowani - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą
Polską", mówiąc o początkach stanu wojennego.

Kaczyński odpowiedział na słowa Donalda Tuska, który odnosząc się do
organizowanego w tym roku marszu 13 grudnia, powiedział, że razem ze
studentami Uniwersytetu Gdańskiego przeszedł wówczas w kierunku
Stoczni Gdańskiej. "Dzisiejszych polityków, wśród tych z niedużej
grupy odważnych, jakoś nie widziałem. Dzisiaj szeregi tych bardzo
ambitnych i odważnych rewolucjonistów są zdecydowanie większe niż 13
grudnia 1981 roku" - dodał Tusk.

W rozmowie z "Gazetą Polską" Kaczyński stwierdził, że w tym czasie był
pod Hutą Warszawa. - Sądzę, że to wymagało tego samego poziomu odwagi.
(...) Nie słyszałem natomiast, żeby Donald Tusk był później w stoczni
wśród tych, którzy protestowali przeciw wprowadzeniu stanu wojennego,
ani żeby był wśród tych, którzy uciekli przed internowaniem i przeszli
do podziemia, tak jak Bogdan Borusewicz - powiedział prezes PiS.



## a tu taki rodzynek ##

" Pamiętam, że zawieźli mnie na wysokie piętro i jakiś facet dość
uprzejmie próbował mnie przesłuchać. (...) Wieczorem mnie wypuścili i
było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. "

###########################

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Kaczynski-o-poczatkach-stanu-wojennego,wid,15172068,wiadomosc.html



Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako
bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

SB i uprzejme przesłuchania, to chyba jest oksymoron ?

W tej historii nie pasują mi słowa Kaczyńskiego. Pamiętam wcześniejsze
jego wynurzenia, że o stanie wojennym dowiedział się od mamusi.
Coś się nie klei.

ubawiony wątpliwym bohaterstwem

była też wersja że o stanie wojennym dowiedział się na mszy w kościele.

Więc za pewne za rok, dowiemy się czegoś innego. Ale tak sobie myślę jak to było z tą "fałszywą lojalką" ?

xan pisze na pl.soc.polityka w dniu środa 12 grudzień 2012 11:34:

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym
zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały
czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż
internowani - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą
Polską", mówiąc o początkach stanu wojennego.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Kaczynski-o-poczatkach-

stanu-wojennego,wid,15172068,wiadomosc.html

Oczywiście, że "dużo gorszej" internowani mieli przynajmniej wikt i opierunek na koszt państwa, a Jarek do takiej sytuacji że sam musi się o siebie martwić nie przywykł. :)

Użytkownik "Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:kaa202$t5c$1node2.news.atman.pl...

xan pisze na pl.soc.polityka w dniu środa 12 grudzień 2012 11:34:

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym
zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały
czas. Uważałem zresztą, że jestem w sytuacji dużo gorszej niż
internowani - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z "Gazetą
Polską", mówiąc o początkach stanu wojennego.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jaroslaw-Kaczynski-o-poczatkach-

stanu-wojennego,wid,15172068,wiadomosc.html

Oczywiście, że "dużo gorszej" internowani mieli przynajmniej wikt i
opierunek na koszt państwa, a Jarek do takiej sytuacji że sam musi się o
siebie martwić nie przywykł. :)

Przecież ma mamusię i kota! Co i niego zadbają!

ubawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Dnia Wed, 12 Dec 2012 11:34:31 +0100, xan napisał(a):

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały czas.

Piwniczka w bloku to nie podziemie, a ukrywanie się pod spódnica mamusi to
nie działalność opozycyjna. Chory z urojenia człowieczek. --
Jarosław Kaczyński oświadczył, że z własnej woli nie zrezygnuje ze stanowiska Prezesa PiS. - Mnie witają okrzykami: "Jarosław Polskę zbaw". http://tiny.pl/hlh7b

Am 12.12.2012 15:56, schrieb Przemysław M.:

Dnia Wed, 12 Dec 2012 11:34:31 +0100, xan napisał(a):

- Wieczorem mnie wypuścili i było to dla mnie bardzo niemiłym
zaskoczeniem. Nie ukrywam, że nieprzyjemnym, bo przecież działałem cały
czas.

Piwniczka w bloku to nie podziemie, a ukrywanie się pod spódnica mamusi to
nie działalność opozycyjna. Chory z urojenia człowieczek.

Wielki prekursor przemian
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HaDZ9AV_BmI
ln.
--
"As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law)

W dniu 2012-12-12 11:34, xan pisze:

Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

Jedyni bohaterowie tego stany wojennego to Ci co zaprowadzili porządek w kraju. To dzięki nim Polacy jeszcze przez nieomal 10 lat czuli się wolni, czuli się normalnymi ludźmi.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Trybun" <CheIlih@.yachuoo.com> napisał w wiadomości news:kac4ls$rje$2node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-12-12 11:34, xan pisze:

Odnoszę wrażenie że Pan Jarosław im bardziej chce zaistnieć jako bohater stanu wojennego, tym bardziej się ośmiesza.

Jedyni bohaterowie tego stany wojennego to Ci co zaprowadzili porządek w kraju. To dzięki nim Polacy jeszcze przez nieomal 10 lat czuli się wolni, czuli się normalnymi ludźmi.

He, he, he, he...., okres od 13 grudnia 1981 do okrągłego żłobu był najgorszym okresem stagnacji Polski. Hunta Jaruzelskiego istniała jedynie dzięki opresjom i OC w OHP i podobnym projektom zniewolenia narodu polskiego. Polska wolność skończyła się wraz z wprowadzeniem przez zbrodniarza Jaruzelskiego stanu wojennego i sprzedania Polski syjonistom...

Stan wojenny to był kamień węgielny pod ten kurewski zbrodniczy kapitalizm...

boukun