Wyglada na to, ze Knicks maja dylemat. Z jednej strony RFA Nate "I
play for freakin Knicks" Robinson, a z drugiej rowniez RFA Ramon
Sessions.
Kogo bierzecie bedac w sytuacji Walsha? Przy zalozeniu, ze obaj
kosztuja tyle samo.
Dla mnie wybor jest oczywisty, ale moge byc (znowu) w mniejszosci.

Pozdro

L'e-szczur

Leszczur pisze:

Wyglada na to, ze Knicks maja dylemat. Z jednej strony RFA Nate "I
play for freakin Knicks" Robinson, a z drugiej rowniez RFA Ramon
Sessions.
Kogo bierzecie bedac w sytuacji Walsha? Przy zalozeniu, ze obaj
kosztuja tyle samo.
Dla mnie wybor jest oczywisty, ale moge byc (znowu) w mniejszosci.

Sessions, acz różnica jest mniejsza, niż mi się wydawało przed sprawdzeniem danych. Ale jest wydajniejszy, wyższy, młodszy.

Jedno zastrzeżenie - Sessions nie będzie pasował do każdej drużyny, z uwagi na brak rzutu za trzy. Ale Knicks to nie Lakers, klasyczny PG im się przyda.

pzdr

TRad

On 25 Sie, 17:23, Leszczur <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

Wyglada na to, ze Knicks maja dylemat. Z jednej strony RFA Nate "I
play for freakin Knicks" Robinson, a z drugiej rowniez RFA Ramon
Sessions.
Kogo bierzecie bedac w sytuacji Walsha? Przy zalozeniu, ze obaj
kosztuja tyle samo.
Dla mnie wybor jest oczywisty, ale moge byc (znowu) w mniejszosci.

Walsh juz powiedzial ze nie zmaczuja zadnej oferty dla Robinsona. Nate
przynosi wstyd organizacji. Tak wiec post jest nieaktualny, ale
pociesze Cie w tym przypadku niebylbys w mniejszosci.

pzdr

Walsh juz powiedzial ze nie zmaczuja zadnej oferty dla Robinsona. Nate
przynosi wstyd organizacji. Tak wiec post jest nieaktualny, ale
pociesze Cie w tym przypadku niebylbys w mniejszosci.

Ano nie bylby.
Ale Nate chyba QO ma sila rzeczy, nie?

Wiec formalnie, poki co, nadal moze sie za Knicka uwazac...

Pozdr
S

On 26 Sie, 09:57, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

> Walsh juz powiedzial ze nie zmaczuja zadnej oferty dla Robinsona. Nate
> przynosi wstyd organizacji. Tak wiec post jest nieaktualny, ale
> pociesze Cie w tym przypadku niebylbys w mniejszosci.

Ano nie bylby.
Ale Nate chyba QO ma sila rzeczy, nie?

Ma, ale AFAIK Knicks moga QO wycofac i wtedy Nate stalby sie UFA.

Wiec formalnie, poki co, nadal moze sie za Knicka uwazac...

Przynajmniej taka bajke sprzedaje policji ;-)

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

On 26 Sie, 09:57, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

Walsh juz powiedzial ze nie zmaczuja zadnej oferty dla Robinsona. Nate
przynosi wstyd organizacji. Tak wiec post jest nieaktualny, ale
pociesze Cie w tym przypadku niebylbys w mniejszosci.

Ano nie bylby.
Ale Nate chyba QO ma sila rzeczy, nie?

Ma, ale AFAIK Knicks moga QO wycofac i wtedy Nate stalby sie UFA.

Zdaje się już nie mogą. Mogli do któregoś lipca.

pzdr

TRad

On 26 Sie, 11:50, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

> On 26 Sie, 09:57, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>>> Walsh juz powiedzial ze nie zmaczuja zadnej oferty dla Robinsona. Nate
>>> przynosi wstyd organizacji. Tak wiec post jest nieaktualny, ale
>>> pociesze Cie w tym przypadku niebylbys w mniejszosci.
>> Ano nie bylby.
>> Ale Nate chyba QO ma sila rzeczy, nie?

> Ma, ale AFAIK Knicks moga QO wycofac i wtedy Nate stalby sie UFA.

Zdaje się już nie mogą. Mogli do któregoś lipca.

OK.