Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow

Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow

Data: 2011-03-28 18:52:46
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Swierszcz napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
 pracy domowej
Kluczowe. Jeśli to praca domowa, a nie wykonywana na lekcji.

napisanej w komercyjnym programie MS WORD?
Nauczyciel nie chce przyjac pracy wykonanej w darmowym OpenOffice.
Nie ma prawa. Chyba, ze kupił uczniowi pakiet Microsoftu.

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-28 18:58:45
Autor: Marek Dyjor
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Maciek wrote:
begin o nicku Swierszcz napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

 pracy domowej
Kluczowe. Jeśli to praca domowa, a nie wykonywana na lekcji.

napisanej w komercyjnym programie MS WORD?
Nauczyciel nie chce przyjac pracy wykonanej w darmowym OpenOffice.
Nie ma prawa. Chyba, ze kupił uczniowi pakiet Microsoftu.

Albo szkoła udostepnia uczniom pakiety edukacyjne

Data: 2011-03-28 19:04:54
Autor: Swierszcz
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 2011-03-28 18:58, Marek Dyjor pisze:
Maciek wrote:
begin o nicku Swierszcz napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

pracy domowej
Kluczowe. Jeśli to praca domowa, a nie wykonywana na lekcji.

napisanej w komercyjnym programie MS WORD?
Nauczyciel nie chce przyjac pracy wykonanej w darmowym OpenOffice.
Nie ma prawa. Chyba, ze kupił uczniowi pakiet Microsoftu.

Albo szkoła udostepnia uczniom pakiety edukacyjne

Szkola nic nie udostepnia. Jest to jakis tam projekt, nie zwiazany z praca na lekcji w MS WORD.
Przejde sie jutro do dyrektora, sprobuje to wyjasnic.

Data: 2011-03-28 19:43:00
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Swierszcz napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
W dniu 2011-03-28 18:58, Marek Dyjor pisze:
Maciek wrote:
begin o nicku Swierszcz napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

pracy domowej
Kluczowe. Jeśli to praca domowa, a nie wykonywana na lekcji.

napisanej w komercyjnym programie MS WORD?
Nauczyciel nie chce przyjac pracy wykonanej w darmowym OpenOffice.
Nie ma prawa. Chyba, ze kupił uczniowi pakiet Microsoftu.

Albo szkoła udostepnia uczniom pakiety edukacyjne

Szkola nic nie udostepnia. Jest to jakis tam projekt, nie zwiazany z
praca na lekcji w MS WORD.
Przejde sie jutro do dyrektora, sprobuje to wyjasnic.
Wydaje mi się, że problem wynika, jak kilka razy wcześniej, z niechęci
obydwu stron do kompromisu. Uczeń powinien umieć zapisać w formacie worda
(OO to umożliwia), albo nawet oddać wyeksportowanego pdfa, jeśli chodzi
głownie o zawartość, a nie możliwość edycji, a nauczyciel zapewne jest
kretynem, który nie potrafił formatu OO otworzyć, a nie chciał się
przyznać, że nie umie.
Problemu mogłoby nie być, gdyby zwyczajnie ludzie choć spróbowali się
porozumieć. Nie załatwią tego żadne prawa, żadne przepisy, bo zawsze znajdą
siÄ™ idioci, ktĂłrzy kolejnÄ… lukÄ™ w przepisach wykorzystajÄ… do awantury.
--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-28 21:41:13
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 28.03.2011 19:43, Maciek pisze:
a nauczyciel zapewne jest
kretynem, który nie potrafił formatu OO otworzyć, a nie chciał się
przyznać, że nie umie.

tak,  a nastÄ™pny uczeĹ„ przyniesie w formacie AbiWorda, nastÄ™pny w Lotus
WordPro, następny w formacie Worksa.

gdy ja zadaję projekt dźwiękowy do wykonania w Audacity to chcę projekt
audacity a nie CoolEdit Pro. Gdy zadajÄ™ projekt w formacie XCF, to chcÄ™
XCF, a nie PSD. I nie chodzi,  ĹĽe nie umiem otworzyć.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-28 21:50:11
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 2011-03-28 21:41, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

gdy ja zadaję projekt dźwiękowy do wykonania w Audacity to chcę projekt
audacity a nie CoolEdit Pro. Gdy zadajÄ™ projekt w formacie XCF, to chcÄ™
XCF, a nie PSD. I nie chodzi,  ĹĽe nie umiem otworzyć.


Po pierwsze, Audacity jest projektem na licencji CC, po drugie wieloplatformowym, więc Twoje pisanie nie jest w żaden sposób zbliżone do zagadnienia.

Data: 2011-03-28 23:22:23
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:
W dniu 28.03.2011 19:43, Maciek pisze:
a nauczyciel zapewne jest
kretynem, który nie potrafił formatu OO otworzyć, a nie chciał się
przyznać, że nie umie.

tak,  a nastÄ™pny uczeĹ„ przyniesie w formacie AbiWorda, nastÄ™pny w Lotus
WordPro, następny w formacie Worksa.

gdy ja zadaję projekt dźwiękowy do wykonania w Audacity to chcę projekt
audacity a nie CoolEdit Pro. Gdy zadajÄ™ projekt w formacie XCF, to chcÄ™
XCF, a nie PSD. I nie chodzi,  ĹĽe nie umiem otworzyć.
Czym innym jest wymaganie dotyczÄ…ce programu, ktĂłry moĹĽna sobie po prostu
zainstalować, a co innego programu, który jest nie tylko płatny i
zamknięty, ale wymaga też płatnego i zamkniętego systemu.
Gdyby nauczyciel był normalny, to określiłby warunki brzegowe i już, a nie
pakował się w bezsensowne wymagania i przegraną sprawę.
Oczywiście zawsze będzie pytanie o co w tej pracy domowej c'mon. Czy chodzi
o ładny wygląd dokumentu albo prawidłowy układ podania, cv, listu
motywacyjnego? To wystarczyłby plik PDF. A to juz dziś praktycznie norma we
współczesnych programach, że można eksport do PDF zrobić.
Ten konkretny nauczyciel był krótkowzroczny, uparty i głupi.
--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 00:11:18
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 28.03.2011 23:22, Maciek pisze:
Czy chodzi
o ładny wygląd dokumentu albo prawidłowy układ podania, cv, listu
motywacyjnego?

Nie wiem. Dlatego napisałem, że o ile nie wymaga możliwości Worda, to
można zapisać w formacie DOC z Writera. A jeśli wymaga możliwości Worda,
to może oznaczać, że wymaganie jest słuszne.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-29 00:49:01
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:
W dniu 28.03.2011 23:22, Maciek pisze:
Czy chodzi
o ładny wygląd dokumentu albo prawidłowy układ podania, cv, listu
motywacyjnego?

Nie wiem. Dlatego napisałem, że o ile nie wymaga możliwości Worda, to
można zapisać w formacie DOC z Writera. A jeśli wymaga możliwości Worda,
to może oznaczać, że wymaganie jest słuszne.
Ale wtedy nie może to być praca domowa (wyjąwszy szkoły dające uczniom
licencje edukacyjne do uĹĽytku domowego, ale o ile wiem to majÄ… tylko
uczelnie).

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 00:57:25
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 29.03.2011 00:49, Maciek pisze:
Ale wtedy nie może to być praca domowa (wyjąwszy szkoły dające uczniom
licencje edukacyjne do uĹĽytku domowego, ale o ile wiem to majÄ… tylko
uczelnie).

Po pierwsze primo: zadanie _domowe_ to tylko nazwa. Jego wykonanie w
pracowni w czasie konsultacji jest rĂłwnieĹĽ OK. Ja w podstawĂłwce
odrabiałem zadania ,,domowe'' w świetlicy szkolnej czekając na mamę/babcię.

Po drugie primo: kaĹĽde zadanie czegoĹ› wymaga. Darmowy program wymaga
niedarmowego komputera.

Zresztą, spróbuj zrobić np. korespondencję seryjną we Writerze. No niby
się da, możliwości względem Worda są żenuła. Poza tym, sposób wykonania
jest diametralnie inny w tych programach. Świadomy nauczyciel nie będzie
pogłębiał wykluczenia informatycznego swoich podopiecznych. Kilku moich
znajomych, fanatycznych wielbicieli OOo sięgnęło po MSO, gdy okazało
się, że Calc w porównaniu z Excelem to zabaweczka, a oni musieli zrobić
wykresy i obliczenia do laborek,


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-29 00:16:16
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 28.03.2011 23:22, Maciek pisze:
Czym innym jest wymaganie dotyczÄ…ce programu, ktĂłry moĹĽna sobie po prostu
zainstalować, a co innego programu, który jest nie tylko płatny

SÄ… wersje testowe.

i zamknięty, ale wymaga też płatnego i zamkniętego systemu.

No cóż, takie realia, że za darmo to można głównie w ryja dostać.
Pisanie w zeszycie też wymaga płatnego zeszytu i płatnego długopisa.

Gdyby nauczyciel był normalny, to określiłby warunki brzegowe i już, a nie
pakował się w bezsensowne wymagania i przegraną sprawę.

Jakie warunki brzegowe? Nie znamy treści zadań, więc poczyniłem
założenia na rózne okoliczności.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-28 22:44:23
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Przemysław Adam Śmiejek
No cóż, takie realia, że za darmo to można głównie w ryja dostać.
Pisanie w zeszycie też wymaga płatnego zeszytu i płatnego długopisa.

Co za bzdury, jest bardzo niewiele zastosowań w których nie da się użyć darmowego programu. Pisanie prostych tekstów z całą pewnością do nich nie należy. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-29 23:02:00
Autor: Andrzej Lawa
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 29.03.2011 00:16, Przemysław Adam ¦miejek pisze:

No cóż, takie realia, że za darmo to można głównie w ryja dostać.
Pisanie w zeszycie też wymaga płatnego zeszytu i płatnego długopisa.

I w rezultacie na podręcznik gramatyki już ci nie starczyło.

Data: 2011-03-30 10:48:50
Autor: Mark
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia Tue, 29 Mar 2011 00:16:16 +0200, Przemysław Adam ¦miejek napisał(a):

Czym innym jest wymaganie dotycz±ce programu, który można sobie po prostu
zainstalować, a co innego programu, który jest nie tylko płatny

S± wersje testowe.

Ba, jest nawet *darmowy* Office Starter. Chtory na potrzeby ucznia IMOw
zupelnosci wystarczy - smiem watpic ze beda tam zaawansowane makra.
Poza tym, jest rowniez *darmowy* dostep do uproszczonych wersji Worda i
Excela za pomoca  uslugi MS Live.

Aczkolwiem, znajac realia szkol i ich "zaawansowania" mysle ze jest tak jak
mowisz - problem z niedogadaniem sie, a konkretnie z tym ze ktos postanowil
bic piane "bo kaza mu w ofisie robic" - wystarczyloby juz w tym OO zapisac
jako doc i po sprawie, 4/5 nauczylieli "informatyki" nawet by sie nie
zorientowalo


--
Mark

Data: 2011-03-29 09:14:27
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 28.03.2011 19:43, Maciek pisze:
a nauczyciel zapewne jest
kretynem, który nie potrafił formatu OO otworzyć, a nie chciał się
przyznać, że nie umie.

tak,  a nastÄ™pny uczeĹ„ przyniesie w formacie AbiWorda, nastÄ™pny w Lotus
WordPro, następny w formacie Worksa.

Cóż kiedyś było rozporządzenie normujące w jakich formatach należy dostarczać dokumenty w zależności od przeznaczenia i tych formatów nie było tak wiele.... Moim zdaniem, jeśli dokument ma być do wglądu a nie do dodatkowej obróbki powinien być dostarczony jako dokument PDF.



--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-29 10:17:12
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "Maciek" <maciek@emti.one.nospam.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d90c8a5$0$2439$65785112@news.neostrada.pl...

obydwu stron do kompromisu. Uczeń powinien umieć zapisać w formacie worda
(OO to umożliwia), albo nawet oddać wyeksportowanego pdfa,

wiesz wszystko dobrze, jeśli mówimy o zwykłym sformatowanym tekście, ale pytający pisze o jakiś projekcie, może to jest coś bardziej skomplikowanego co przy konwersji z odt do doc sie kaszani i cała praca bierze w łeb

Data: 2011-03-29 09:20:09
Autor: januszek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
szerszen napisa?(a):

wiesz wszystko dobrze, jeśli mówimy o zwykłym sformatowanym tekście, ale pytający pisze o jakiś projekcie, może to jest coś bardziej skomplikowanego co przy konwersji z odt do doc sie kaszani i cała praca bierze w łeb

Nawiasem mowiac istnieje darmowa wersja pakietu MS Office, nazywa sie Starter...  ;)

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Data: 2011-03-29 11:45:57
Autor: m4rkiz
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Użytkownik "januszek" <januszek@polska.irc.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnip35im.1pgr.januszek@gimli.mierzwiak.com...
wiesz wszystko dobrze, jeśli mówimy o zwykłym sformatowanym tekście, ale
pytajÄ…cy pisze o jakiĹ› projekcie, moĹĽe to jest coĹ› bardziej skomplikowanego
co przy konwersji z odt do doc sie kaszani i cała praca bierze w łeb

Nawiasem mowiac istnieje darmowa wersja pakietu MS Office, nazywa sie
Starter...  ;)

tyle ze jest jest niedostepny dla typowego uzytkownika

Data: 2011-03-29 14:46:31
Autor: januszek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
m4rkiz napisa?(a):

Nawiasem mowiac istnieje darmowa wersja pakietu MS Office, nazywa sie
Starter...  ;)

tyle ze jest jest niedostepny dla typowego uzytkownika

Tak? Jest na rynku od 2009. Dzis juz trudno kupic nowego laptopa bez tego ;)

j. --
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Data: 2011-03-29 17:45:27
Autor: Andrzej Kubiak
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia 29 Mar 2011 15:46:31 +0100, januszek napisał(a):

Nawiasem mowiac istnieje darmowa wersja pakietu MS Office, nazywa sie
Starter...  ;)
tyle ze jest jest niedostepny dla typowego uzytkownika
Tak? Jest na rynku od 2009. Dzis juz trudno kupic nowego laptopa bez tego ;)

"Kupić nowy laptop".
Rewelacyjna porada: kupić nowy komputer, żeby mieć jaki¶ program.

AK

Data: 2011-03-30 05:50:01
Autor: januszek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Andrzej Kubiak napisa?(a):

"Kupić nowy laptop".
Rewelacyjna porada: kupić nowy komputer, żeby mieć jakiś program.

Co w tym rewelacyjnego? Tak to dziala od dawna. Chcialem miec odcienie szarosci na monitorze to zmienilem Herculesa na CGA, chcialem miec wieksza rozdzielczosc to zmienilem na VGA, nie chcialem żonglować dyskietkami to kupiłem HDD (10MB MFM, wielkości dwóch cegieł) etc... j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Data: 2011-04-03 03:58:11
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin januszek
Co w tym rewelacyjnego? Tak to dziala od dawna. Chcialem miec odcienie
szarosci na monitorze to zmienilem Herculesa na CGA, chcialem miec
wieksza rozdzielczosc to zmienilem na VGA, nie chcialem żonglować
dyskietkami to kupiłem HDD (10MB MFM, wielkości dwóch cegieł) etc...

Tylko, ze od dawna nie ma to już żadnego sensownego uzasadnienia w kontekście pracy biurowej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-29 23:47:33
Autor: Andrzej Lawa
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 29.03.2011 11:20, januszek pisze:
szerszen napisa?(a):

wiesz wszystko dobrze, je¶li mówimy o zwykłym sformatowanym tek¶cie, ale
pytaj±cy pisze o jaki¶ projekcie, może to jest co¶ bardziej skomplikowanego
co przy konwersji z odt do doc sie kaszani i cała praca bierze w łeb

Nawiasem mowiac istnieje darmowa wersja pakietu MS Office, nazywa sie
Starter...  ;)

Dostępna z darmowym Windows? ;->

Data: 2011-03-30 05:46:37
Autor: januszek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Andrzej Lawa napisa?(a):

Nawiasem mowiac istnieje darmowa wersja pakietu MS Office, nazywa sie
Starter...  ;)

Dostępna z darmowym Windows? ;->

Z punktu widzenia nabywcy laptopa - w jego cenie - wiec: tak. Malo tego, niektore modele bez systemu moga byc dostepne w wyzszych cenach niz w wersji z oem Windows.

j.


--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Data: 2011-04-03 03:59:02
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin januszek
Z punktu widzenia nabywcy laptopa - w jego cenie - wiec: tak. Malo tego,
niektore modele bez systemu moga byc dostepne w wyzszych cenach niz w
wersji z oem Windows.

A kiedy na trzeźwo przeczytałeś powyższą wypowiedź to co o niej pomyślałeś? ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 05:56:20
Autor: Szymon von Ulezalka
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
> Z punktu widzenia nabywcy laptopa - w jego cenie - wiec: tak. Malo tego,
> niektore modele bez systemu moga byc dostepne w wyzszych cenach niz w
> wersji z oem Windows.

A kiedy na trzeĽwo przeczytałe¶ powyższ± wypowiedĽ to co o niej
pomy¶lałe¶? ;)

producenci trialowego crapwary /tego co to jest instalowany masowo na
lapkach/ placa producentowi laptopow za ich zamieszczanie. ow crapware
jest instalowany tylko na systemie windows; ms kaze sobie placic
niewielkie /jakies 50-60 dolarow/ za oemowe wersje- tak wiec, czasami,
koszta windowsa sa pokrywane zarobkami z wersji trialowych.
to, ze obniza to generalnie uzywalnosc lapka /w sensie: wielu ludzi i
tak tego nie kupi, i np bedzie uzywala nieaktualnego AV etc/ to juz
inna sprawa

szymon

Data: 2011-04-03 21:17:07
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Szymon von Ulezalka
> Z punktu widzenia nabywcy laptopa - w jego cenie - wiec: tak. Malo
> tego, niektore modele bez systemu moga byc dostepne w wyzszych cenach
> niz w wersji z oem Windows.

A kiedy na trzeźwo przeczytałeś powyższą wypowiedź to co o niej
pomyślałeś? ;)

producenci trialowego crapwary /tego co to jest instalowany masowo na
lapkach/ placa producentowi laptopow za ich zamieszczanie. ow crapware
jest instalowany tylko na systemie windows; ms kaze sobie placic
niewielkie /jakies 50-60 dolarow/ za oemowe wersje- tak wiec, czasami,
koszta windowsa sa pokrywane zarobkami z wersji trialowych. to, ze
obniza to generalnie uzywalnosc lapka /w sensie: wielu ludzi i tak tego
nie kupi, i np bedzie uzywala nieaktualnego AV etc/ to juz inna sprawa

Ale to nie powoduje, że wersja bez systemu byłaby droższa, bo kto by ją kupił i po co? Po prostu by jej nie było, a kto by nie chciał Windowsa, ten by w jego miejsce zainstalował to co lubi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-29 14:08:44
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin szerszen
wiesz wszystko dobrze, jeśli mówimy o zwykłym sformatowanym tekście, ale
pytajÄ…cy pisze o jakiĹ› projekcie, moĹĽe to jest coĹ› bardziej
skomplikowanego co przy konwersji z odt do doc sie kaszani i cała praca
bierze w Ĺ‚eb

To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-29 17:01:39
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku to napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
begin szerszen

wiesz wszystko dobrze, jeśli mówimy o zwykłym sformatowanym tekście, ale
pytajÄ…cy pisze o jakiĹ› projekcie, moĹĽe to jest coĹ› bardziej
skomplikowanego co przy konwersji z odt do doc sie kaszani i cała praca
bierze w Ĺ‚eb

To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.
Nie umie.
--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 16:21:08
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.
Nie umie.

Taka krytyka że hej, a potem płacz, że szkoła/uczelnia nie uczy niczego praktycznego.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-29 17:31:30
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Wojciech Bancer napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.
Nie umie.

Taka krytyka że hej, a potem płacz, że szkoła/uczelnia nie uczy niczego
praktycznego.
A jak ma uczyć, skoro nauczyciel nie umie.

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 17:23:43
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

Taka krytyka że hej, a potem płacz, że szkoła/uczelnia nie uczy niczego
praktycznego.

A jak ma uczyć, skoro nauczyciel nie umie.

Ale interesuje Cię jaka¶ dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu wyzło¶liwiasz się, bo masz to w naturze?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-29 18:27:44
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Wojciech Bancer napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

Taka krytyka że hej, a potem płacz, że szkoła/uczelnia nie uczy niczego
praktycznego.

A jak ma uczyć, skoro nauczyciel nie umie.

Ale interesuje CiÄ™ jakaĹ› dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu
wyzłośliwiasz się, bo masz to w naturze?
Wyzłośliwiam się, bo jestem nauczycielem, który niestety wie, że zarzuty nie
sÄ… wyssane z palca.

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 17:51:06
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

Ale interesuje Cię jaka¶ dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu
wyzło¶liwiasz się, bo masz to w naturze?
Wyzło¶liwiam się, bo jestem nauczycielem, który niestety wie, że zarzuty nie
s± wyssane z palca.

No to odbijam piłeczkę. Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi, z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie, a nie z narzędzi, które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.

Nauka kosztuje. Takie życie. Jako¶ nie widzę tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-29 19:38:59
Autor: Jotte
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomo¶ci news:slrnip43fg.8mp.proteuspl-test.org...

Ale interesuje Cię jaka¶ dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu
wyzło¶liwiasz się, bo masz to w naturze?
Wyzło¶liwiam się, bo jestem nauczycielem, który niestety wie, że zarzuty nie
s± wyssane z palca.
No to odbijam piłeczkę.
Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi,
z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie, a nie z narzędzi,
które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.
Uczyć trzeba zasad i metod realizacji zadań, narzędzia to drugorzędna kwestia.
To jasne, że produkt darmowy nie dorówna produktowi komercyjnemu, który w dodatku stanowi ogólnie przyjęty standard.

Nauka kosztuje. Takie życie. Jako¶ nie widzę tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów.
Jakie s± granice tych wymagań?

Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).
S± rodziny (i to niemało wcale), dla których jest to jednak kwestia np. czy wykupić leki, a nie kupna gier.

--
Jotte

Data: 2011-03-29 20:34:20
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Wojciech Bancer napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

Ale interesuje CiÄ™ jakaĹ› dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu
wyzłośliwiasz się, bo masz to w naturze?
Wyzłośliwiam się, bo jestem nauczycielem, który niestety wie, że zarzuty
nie sÄ… wyssane z palca.

No to odbijam piłeczkę.

Może uczyć chociażby wymuszając, czy propagując używanie narzędzi,
z których korzysta się najczęściej w biznesie, a nie z narzędzi,
ktĂłre forsuje garstka idealistĂłw jako pseudo-alternatywÄ™.
TrochÄ™ mi to przypomina kursy na prawo jazdy, na ktĂłrych jedynym dozwolonym
samochodem był niegdyś fiat punto. Innym egzaminu zdawać nie można,
wszystkie ośrodki zmuszone są do kupienia punto, inaczej kursanci odejdą,
bo nie ma punto. KtoĹ› za to wziÄ…Ĺ‚ kasÄ™?
Oczywiście nie jest to porównanie dokładne, ale podobieństwo jest.
Oczywiście, gdyby ktoś ci powiedział, że wolno ci jeździć tylko samochodami
marki Audi? A jak cie nie stać  to sorry Winnetou...
Jest jednak coś innego, co wiem z doświadczenia zawodowego. Ludzie uczeni
tylko na Windows i tylko na office sÄ… nauczeni tylko Windows i tylko
office. Jeśli nie mieli do czynienia z różnymi systemami i programami, to
są jak małpy wytresowane do przyciskania guzika w statku kosmicznym.

Nauka kosztuje. Takie ĹĽycie. JakoĹ› nie widzÄ™ tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).
Oczywiście, ze wszystko kosztuje. Ale wątpię, by to miało tu najważniejsze
znaczenie. WaĹĽniejszy jest upĂłr ograniczonego nauczyciela.


--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 21:57:55
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 29.03.2011 20:34, Maciek pisze:
TrochÄ™ mi to przypomina kursy na prawo jazdy, na ktĂłrych jedynym dozwolonym
samochodem był niegdyś fiat punto.

To zależy od Word, jaki dostawca wygrał przetarg. Punto było przez
latach np. w WORD Katowice, teraz jest Toyota Yaris. Ale słyszałem, że
punto dla odmiany w Warszawie bodajĹĽe wkracza.

Innym egzaminu zdawać nie można,

A jak sobie wyobrażasz, żeby WORD dostarczał dowolne auto? nawet przy
założeniu pewnej klasy auta, i tak niewykonalne za rozsądne pieniądze.

WORD robi przetarg, wygrywa go określony dostawca i przez pewien czas są
takie wozy, bo tak jest dla WORDu najtaniej. Chcesz płacić za stajnię
dowolnych aut?

wszystkie ośrodki zmuszone są do kupienia punto, inaczej kursanci odejdą,
bo nie ma punto.

No to sobie wyobraź, coby było, jakby auto w WORD było więcej. Coś pi
razy drzwi 5 lat temu w Katowicach były dwa modele (nie pamiętam jakie)
i OSKi musiały mieć podwójnie auta. Potem przez 5 lat w katowickiem
królowały Punto i była ulga dla OSKów, że tylko 1.

Jest jednak coś innego, co wiem z doświadczenia zawodowego. Ludzie uczeni
tylko na Windows i tylko na office sÄ… nauczeni tylko Windows i tylko
office.

I to wcale nie musi być złe. każdy geek by marzył, żeby naród był giczy.
Naród nie jest giczy. Naród ma być skuteczny. Oczywiście pewnie...
Wymaganie Wordowsa i nic więcej w technikumie informatycznym to już
byłby błąd. Ale jak mam 10 godzin na na uczenie kogoś podstaw, to nie
będę się pierdolił w ideologie srogie tylko lecę z tym, co się przyda.

StosujÄ…c twojÄ… analogiÄ™ do PJ: PJ kat B uprawnia do jazdy ciÄ…gnikiem
rolniczym, kamperem i z przyczepą (o określonych parametrach), a jednak
nauka i egzamin odbywa się na autach klasy właśnie Punto.

Nie, no jasne... Ideałem byłoby uczyć każdego kursanta jazdy kamperem, z
przyczepÄ… i ciÄ…gnikiem rolniczym. Tylko to niewykonalne. Masz 30 godzin
i trzeba gościa nauczyć jeździć tym, czym będzie jeździł w 90%
przypadków przez całe swoje życie. Ja jeżdżę ok 20 lat, a ostatnio
ciągnik prowadziłem za bajtla, jak jeszcze prawka nie miałem. Kampera
nie dane mi było prowadzić nigdy, a doświadczenia z przyczepą mam
bliskie zeru.

Jeśli nie mieli do czynienia z różnymi systemami i programami, to
są jak małpy wytresowane do przyciskania guzika w statku kosmicznym.

i o ile nie są na profilu wokołinformatycznym, to dobrze. Dla biologa
moja wiedza biologiczna jest rĂłwnie jak nie bardziej ĹĽenujÄ…ca, a jednak
ĹĽyjÄ™ juĹĽ te kilkadziesiÄ…t lat bez niej. Dla historyka moja wiedza
historyczna... dla chemika... ... ...

Nauka kosztuje. Takie ĹĽycie. JakoĹ› nie widzÄ™ tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).
Oczywiście, ze wszystko kosztuje. Ale wątpię, by to miało tu najważniejsze
znaczenie. WaĹĽniejszy jest upĂłr ograniczonego nauczyciela.

A ograniczonego ucznia, ktĂłry nie umie Zapisz Jako -- > Word 97 we
Writerze zrobić, to już nie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-29 23:24:19
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:

A jak sobie wyobrażasz, żeby WORD dostarczał dowolne auto? nawet przy
założeniu pewnej klasy auta, i tak niewykonalne za rozsądne pieniądze.
Wiedziałem, że ty się tego czepisz...

Jeśli nie mieli do czynienia z różnymi systemami i programami, to
są jak małpy wytresowane do przyciskania guzika w statku kosmicznym.

i o ile nie są na profilu wokołinformatycznym, to dobrze. Dla biologa
moja wiedza biologiczna jest rĂłwnie jak nie bardziej ĹĽenujÄ…ca, a jednak
ĹĽyjÄ™ juĹĽ te kilkadziesiÄ…t lat bez niej. Dla historyka moja wiedza
historyczna... dla chemika... ... ...
Współczuję.
 
A ograniczonego ucznia, ktĂłry nie umie Zapisz Jako -- > Word 97 we
Writerze zrobić, to już nie?
Nie o tym była mowa. Tylko o nauczycielu, który nie zgadzał się na pracę
zrobionÄ… w innym programie.
Ale tak. Proceentowo jest taki sam odsetek, głupich uczniów, jak głupich
nauczycieli.

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 23:39:56
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 29.03.2011 23:24, Maciek pisze:
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:

bzdety to piszesz ty. I nie jestem ĹĽadnym beginem o nicku.

A jak sobie wyobrażasz, żeby WORD dostarczał dowolne auto? nawet przy
założeniu pewnej klasy auta, i tak niewykonalne za rozsądne pieniądze.
Wiedziałem, że ty się tego czepisz...

No to po co piszesz przykłady, skoro wiesz, że są od czapy?

Jeśli nie mieli do czynienia z różnymi systemami i programami, to
są jak małpy wytresowane do przyciskania guzika w statku kosmicznym.
i o ile nie są na profilu wokołinformatycznym, to dobrze. Dla biologa
moja wiedza biologiczna jest rĂłwnie jak nie bardziej ĹĽenujÄ…ca, a jednak
ĹĽyjÄ™ juĹĽ te kilkadziesiÄ…t lat bez niej. Dla historyka moja wiedza
historyczna... dla chemika... ... ...
Współczuję.

Jeśli im to przeszkadza, to też im współczuję. Jeśli jednak akceptują to
jako stan normalny, to czego chcesz im współczuć?

A ograniczonego ucznia, ktĂłry nie umie Zapisz Jako -- > Word 97 we
Writerze zrobić, to już nie?
Nie o tym była mowa. Tylko o nauczycielu, który nie zgadzał się na pracę
zrobionÄ… w innym programie.

No więc nie znamy pobudek, treści projektu itp. Dlatego przedstawiłem
kilka przykładów.

Generalnie zgadzanie się na fanaberie uczniów jest pomysłem takim sobie.
Np. co roku robię projekt dźwiękowy ,,pięciominutowa audycja radiowa''.
W założeniach projektu jest, że ma trwać ni mniej ni więcej, tylko 5
minut. Niestety 30% trwa inaczej. Mogło by się wydawać, że tłumię
kreatywność wymagając 5 minut, a uczeń nagrał 7 minut audycji, bo mu
świetnie szło, miał wenę i w ogóle czego się czepiam. No cóż, jednak
rozgłośnia radiowa zamówiła 5minutowy blok. AMEN.

Nieraz już tak miałem, że kontrahent chciał plików DOC i tyle. I mogłem
sobie tupać, rzucać ideologicznymi hasłami, że ODT rzondzi, a DOC
śmierdzi. Nie zawsze się jest rozdającym karty.

Powodów omawianej sytuacji może być kilka. Tak czy siak, nauczyciel jako
zamawiający składa takie zamówienie. Możliwe, że jest ono zupełnie
bezsensowne i niepotrzebne, a może nie. Za mało danych mamy.

Jak zadajÄ™ np. zadanie ,,korzystajÄ…c ze sjp.pwn.pl'' znajdĹş definicjÄ™
słowa ,,kobza'' to mam na celu dwie rzeczy: pokazać konkretnie
pewuenowski SJP, ktĂłry jest w miarÄ™ reprezentatywny dla oficjalnego
języka polskiego, oraz podrzucić cichaczem słowo ,,kobza'', które
niekoniecznie oznacza ,,dudy'' (choć ostatnio zauważyłem, że dorzucono
także to znaczenie do SJP). I część uczniów się denerwuje, że jak
szukajÄ… na SJP.pl zamiast SJP.pwn.pl to ich korygujÄ™, ĹĽe nie takie jest
zadanie. Albo jak zamiast ,,kobza'' szukajÄ… ,,koza''.

Żeby zanalizować sensowność tego wymagania, trzeba by co najmniej poznać
treść tego zadania domowego.

Kończąc te rozważania: Jaki jednak jest powód, poza trzepaniem piany,
aby walczyć z nauczycielem, odwiedzać dyrekcje, pisać na grupy prawnicze?

Ale tak. Proceentowo jest taki sam odsetek, głupich uczniów, jak głupich
nauczycieli.

Nie prowadziłem badań. Masz jakieś dane?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 00:34:23
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:
Ale tak. Proceentowo jest taki sam odsetek, głupich uczniów, jak głupich
nauczycieli.

Nie prowadziłem badań. Masz jakieś dane?
Doświadczenie trzech pokoleń nauczycieli.

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-30 00:37:19
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 00:34, Maciek pisze:
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:

Ale tak. Proceentowo jest taki sam odsetek, głupich uczniów, jak głupich
nauczycieli.

Nie prowadziłem badań. Masz jakieś dane?
Doświadczenie trzech pokoleń nauczycieli.

Nie wierzÄ™ w reinkarnacjÄ™.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 09:46:15
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo następujące
bzdety:
W dniu 30.03.2011 00:34, Maciek pisze:
begin o nicku Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) na pl.soc.prawo
następujące bzdety:

Ale tak. Proceentowo jest taki sam odsetek, głupich uczniów, jak
głupich nauczycieli.

Nie prowadziłem badań. Masz jakieś dane?
Doświadczenie trzech pokoleń nauczycieli.

Nie wierzÄ™ w reinkarnacjÄ™.
Bycie trzecim pokoleniem w zawodzie przerasta twojÄ… inteligencjÄ™?

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-03-29 23:06:35
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi,
z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie, a nie z narzędzi,
które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.

Trochę mi to przypomina kursy na prawo jazdy, na których jedynym dozwolonym
samochodem był niegdy¶ fiat punto.

Nie no, rili? Kolejna analogia samochodowa? Nudne.
I nie. Mi nie przypomina.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-29 23:13:31
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Wojciech Bancer
Może uczyć chociażby wymuszając, czy propagując używanie narzędzi, z
których korzysta się najczęściej w biznesie, a nie z narzędzi, które
forsuje garstka idealistĂłw jako pseudo-alternatywÄ™.

Od razu widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz, a swoje opinie opierasz zapewne na znajomości kilku firemek albo wręcz bierzesz je z sufitu.

Word nie jest żadnym standardem, a promowanie komercyjnego programu w szkole zakrawa na kpinę i rodzi pytania o to, czy jest to efektem matołectwa nauczyciela czy tez ktoś mu za to zapłacił.
Nauka kosztuje. Takie ĹĽycie. JakoĹ› nie widzÄ™ tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).

Pomijając poziom absurdu tego porównania, co ma zrobić uczeń, gdy dziesięciu innych nauczycieli zażyczy sobie wykonywania prac domowych w innych, komercyjnych programach "bo tak"?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-30 10:15:48
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-29, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Wojciech Bancer

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi, z
których korzysta się najczę¶ciej w biznesie, a nie z narzędzi, które
forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.

Od razu widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz, a swoje opinie opierasz zapewne na znajomo¶ci kilku firemek albo wręcz bierzesz je z sufitu.

O. Już się fanboje aktywizuj± ze ¶więtym oburzeniem. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-04-03 03:50:22
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Wojciech Bancer
O. Już się fanboje aktywizują ze świętym oburzeniem. :)

Że się zaktywizowałeś widzę, ale świętego oburzenia na razie nie dostrzegam...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 09:47:05
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-03, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Wojciech Bancer

O. Już się fanboje aktywizuj± ze ¶więtym oburzeniem. :)

Że się zaktywizowałe¶ widzę, ale ¶więtego oburzenia na razie nie dostrzegam...

O i teraz "a nie bo ty". Słodkie. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-04-03 22:34:59
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Wojciech Bancer
O. Już się fanboje aktywizują ze świętym oburzeniem. :)

Że się zaktywizowałeś widzę, ale świętego oburzenia na razie nie
dostrzegam...

O i teraz "a nie bo ty". SĹ‚odkie. :)

ZaczÄ…Ĺ‚eĹ› od debilnych wycieczek osobistych i spodziewasz siÄ™ merytorycznej riposty?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 23:47:47
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-03, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Wojciech Bancer

O. Już się fanboje aktywizuj± ze ¶więtym oburzeniem. :)

Że się zaktywizowałe¶ widzę, ale ¶więtego oburzenia na razie nie
dostrzegam...

O i teraz "a nie bo ty". Słodkie. :)

Zacz±łe¶ od debilnych wycieczek osobistych

Ja zacz±łem? O fanbojstwo! Może przejdĽ się trochę wyżej
w w±tek i zobacz kto wytaczał argument typu "nie masz pojęcia".

i spodziewasz się merytorycznej riposty?

Od go¶cia, który charakterysuje się odmienianiem słowa "debil"
w charakterze przecinka? Ani trochę.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-04-15 15:43:38
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Wojciech Bancer
Ja zaczÄ…Ĺ‚em? O fanbojstwo! MoĹĽe przejdĹş siÄ™ trochÄ™ wyĹĽej w wÄ…tek i
zobacz kto wytaczał argument typu "nie masz pojęcia".

To stwierdzenie faktu, a nie argument. :-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-15 16:49:50
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-15, to <to@abc.xyz> wrote:

[...]

Ja zacz±łem? O fanbojstwo! Może przejdĽ się trochę wyżej w w±tek i
zobacz kto wytaczał argument typu "nie masz pojęcia".

To stwierdzenie faktu, a nie argument. :-)

Ok. Zanotowałem, że dla Ciebie jedna z większych firm farmaceutycznych
na ¶wiecie to jest firemka albo sufit. Jeszcze jakie¶ ciekawe fakty chcesz serwować? Fajny ten Twój ¶wiat, nie powiem. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-30 10:55:02
Autor: Mark
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia 29 Mar 2011 23:13:31 GMT, to napisał(a):

Word nie jest żadnym standardem

A potrafisz to jakos obroniic?
..doc i .docx, jako najbardziej popularny "format zapisu worda" jak
najbardziej spelnia wymogi by nazywac go standardem - czego najlepszym
dowodem jest implementowanie tego formatu w niemal kazdym,m liczacym sie
edytorze.

--
Mark

Data: 2011-03-30 12:24:43
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Mark
A potrafisz to jakos obroniic?
.doc i .docx, jako najbardziej popularny "format zapisu worda" jak
najbardziej spelnia wymogi by nazywac go standardem - czego najlepszym
dowodem jest implementowanie tego formatu w niemal kazdym,m liczacym sie
edytorze.

Standardem jest PDF.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-30 14:37:51
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 14:24, to pisze:
begin Mark

A potrafisz to jakos obroniic?
.doc i .docx, jako najbardziej popularny "format zapisu worda" jak
najbardziej spelnia wymogi by nazywac go standardem - czego najlepszym
dowodem jest implementowanie tego formatu w niemal kazdym,m liczacym sie
edytorze.

Standardem jest PDF.

taa.... Wiesz ile kosztuje narzędzie do edycji PDFów?
Pomijam, ĹĽe dotyczy tylko tekstĂłw i nie jest chyba tak prosto z makrami
oraz choćby zmiennymi datami. Znaczy jakośtam można tworzyć formularze i
złożone dokumenty, ale cenowo chyba wyjdzie to nieciekawie, a nie wiem
czy będzie miało możliwości Worda.

A pakiet biurowy to nie tylko teksty....

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 14:45:31
Autor: Misiek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci news:4d93210b$0$2497$65785112news.neostrada.pl...
begin Mark

A potrafisz to jakos obroniic?
.doc i .docx, jako najbardziej popularny "format zapisu worda" jak
najbardziej spelnia wymogi by nazywac go standardem - czego najlepszym
dowodem jest implementowanie tego formatu w niemal kazdym,m liczacym sie
edytorze.

Standardem jest PDF.

PDF jest standardowym rozszerzeniem dokumentow z edytora tekstu?
Hmmm ciekawostka - podaj jakies wiarygodne zrodlo.

Data: 2011-04-03 03:49:34
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Misiek
Standardem jest PDF.

PDF jest standardowym rozszerzeniem dokumentow z edytora tekstu? Hmmm
ciekawostka - podaj jakies wiarygodne zrodlo.

A tak właściwie to o co Ci chodzi? --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-31 10:17:41
Autor: Mark
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia 30 Mar 2011 12:24:43 GMT, to napisał(a):

A potrafisz to jakos obroniic?
.doc i .docx, jako najbardziej popularny "format zapisu worda" jak
najbardziej spelnia wymogi by nazywac go standardem - czego najlepszym
dowodem jest implementowanie tego formatu w niemal kazdym,m liczacym sie
edytorze.

Standardem jest PDF.

ROTFL.
Chyba nie ogarniasz czym sie rozni PDF od DOCa.

Ale prosze bardzo, wyslij komus PDF-a jako *edytowalny* dokument, ciekawe
czy bedzie potrafil go ugryzc. Przekonasz sie jaki to standard.
Nie wspominajac juz o tym ze jesli dokument zawieral cos wiecej niz prosty
tekst, i zostal zapisany w PDF, to nawet przyzwoite, *drogie* narzedzia
niewiele z nim zrobia.

--
Mark

Data: 2011-03-31 10:51:58
Autor: Maciek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin o nicku Mark napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
Dnia 30 Mar 2011 12:24:43 GMT, to napisał(a):

A potrafisz to jakos obroniic?
.doc i .docx, jako najbardziej popularny "format zapisu worda" jak
najbardziej spelnia wymogi by nazywac go standardem - czego najlepszym
dowodem jest implementowanie tego formatu w niemal kazdym,m liczacym sie
edytorze.

Standardem jest PDF.

ROTFL.
Chyba nie ogarniasz czym sie rozni PDF od DOCa.

Ale prosze bardzo, wyslij komus PDF-a jako *edytowalny* dokument, ciekawe
czy bedzie potrafil go ugryzc. Przekonasz sie jaki to standard.
Nie wspominajac juz o tym ze jesli dokument zawieral cos wiecej niz prosty
tekst, i zostal zapisany w PDF, to nawet przyzwoite, *drogie* narzedzia
niewiele z nim zrobia.
Co prawda nie było mowy o różnych typach dokumentów, ale faktem jest, że PDF
jest standardem dla dokumentów do odczytu (nota bene doc również może być
jako format do odczytu), DOC nie jest standardem dokumentĂłw edytowalnych.

--
Maciek
I spend my time wasting yours.

Data: 2011-04-03 03:49:01
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Mark
ROTFL.
Chyba nie ogarniasz czym sie rozni PDF od DOCa.

Ale prosze bardzo, wyslij komus PDF-a jako *edytowalny* dokument,
ciekawe czy bedzie potrafil go ugryzc. Przekonasz sie jaki to standard.
Nie wspominajac juz o tym ze jesli dokument zawieral cos wiecej niz
prosty tekst, i zostal zapisany w PDF, to nawet przyzwoite, *drogie*
narzedzia niewiele z nim zrobia.

A kto mówi o edycji? Najczęściej możliwość edycji jest raczej niepożądana. Jeśli nad dokumentem pracują różne osoby, to można się umówić, w czym ma być.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 10:20:56
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-03, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Mark

ROTFL.
Chyba nie ogarniasz czym sie rozni PDF od DOCa.

Ale prosze bardzo, wyslij komus PDF-a jako *edytowalny* dokument,
ciekawe czy bedzie potrafil go ugryzc. Przekonasz sie jaki to standard.
Nie wspominajac juz o tym ze jesli dokument zawieral cos wiecej niz
prosty tekst, i zostal zapisany w PDF, to nawet przyzwoite, *drogie*
narzedzia niewiele z nim zrobia.

A kto mówi o edycji?

Wszyscy poza Tob±.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-30 05:41:05
Autor: januszek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Wojciech Bancer napisa?(a):

Może uczyć chociażby wymuszając, czy propagując używanie narzędzi, z których korzysta się najczęściej w biznesie, a nie z narzędzi, które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.

Tak bylo kiedys. Duzo sie zmienilo. Nie jest trudno trafic na biznesowe wdrozenia OO. Znam przynajmniej jeden przyklad takiego wdrozenia, ktore zostalo niejako wymuszone przez userow bo nie byli wstanie ogarnac wstazki w nowych MSO, wiec w koncu dostali OO. Na OO Writera jedna z pan ciagle mowi: "...i ten nowy word..." ;)

j.

--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Data: 2011-03-30 10:27:17
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 07:41, januszek pisze:
Tak bylo kiedys. Duzo sie zmienilo. Nie jest trudno trafic na biznesowe wdrozenia OO. Znam przynajmniej jeden przyklad takiego wdrozenia, ktore zostalo niejako wymuszone przez userow bo nie byli wstanie ogarnac wstazki w nowych MSO, wiec w koncu dostali OO. Na OO Writera jedna z pan ciagle mowi: "...i ten nowy word..." ;)

A ja mam odwrotne doświadczenia. Pracownicy wymuszają na pracodawcy
zakup dużej ilości MSO, choć piszą jednostronicowe pisma.

Znam też Dużą Porażkę Wdrożeniową, gdzie okazało się, że wypracowane
przez lata szablony i dokumenty nie przystają, oprogramowanie zewnętrzne
i tak wymaga MSO, a kasa na przeszkolenia pracowników i migrację pomału
zaczyna przerastać koszty licencji, a wydajność produkcji spadła.

Zresztą wystarczy poczytać o spektakularnych porażkach w Monachium i
podobnych, gdzie masa pieniędzy podatników została zmarnowana i po
latach migracji wraca się do MS-rozwiązań.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 10:48:29
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 30.03.2011 07:41, januszek pisze:
Tak bylo kiedys. Duzo sie zmienilo. Nie jest trudno trafic na biznesowe wdrozenia OO. Znam przynajmniej jeden przyklad takiego wdrozenia, ktore zostalo niejako wymuszone przez userow bo nie byli wstanie ogarnac wstazki w nowych MSO, wiec w koncu dostali OO. Na OO Writera jedna z pan ciagle mowi: "...i ten nowy word..." ;)

A ja mam odwrotne doświadczenia. Pracownicy wymuszają na pracodawcy
zakup dużej ilości MSO, choć piszą jednostronicowe pisma.

Znam też Dużą Porażkę Wdrożeniową, gdzie okazało się, że wypracowane
przez lata szablony i dokumenty nie przystają, oprogramowanie zewnętrzne
i tak wymaga MSO, a kasa na przeszkolenia pracowników i migrację pomału
zaczyna przerastać koszty licencji, a wydajność produkcji spadła.

Zresztą wystarczy poczytać o spektakularnych porażkach w Monachium i
podobnych, gdzie masa pieniędzy podatników została zmarnowana i po
latach migracji wraca się do MS-rozwiązań.

A ja znam firmy, które w zasadzie całość opierają na oo, jedna czy tez dwie licencje do działu ksiegowego, narzędzi ms, w razie, gdy ktos przesyła dokumenty w tym formacie wystarcza na dla firmy w zupełności. Większych problemów nie ma, bo z czym miałyby być? Podstawą są dokumenty w pdf-ie, a jeśli potrzeba przesłać jakiś dokument do edycji to oo w zupełności wystarcza...

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-30 11:43:10
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 10:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
A ja znam firmy, które w zasadzie całość opierają na oo, jedna czy tez
dwie licencje do działu ksiegowego, narzędzi ms, w razie, gdy ktos
przesyła dokumenty w tym formacie wystarcza na dla firmy w zupełności.
Większych problemów nie ma, bo z czym miałyby być?

* jeĹĽeli siÄ™ nie ma wypracowanych juĹĽ istniejÄ…cych dokumentĂłw o bardziej
złożonej budowie
* jeĹĽeli siÄ™ nie ma oprogramowania generujÄ…cego dokumenty MSO lub
wymagającego MSO do działania (np. w jednym z niur rachunkowych
kupowałem MSO bo symfonia bez Excela nie drukowała PITów)
* jeĹĽeli siÄ™ nie wymienia mini-programami stworzonymi pod MSO (w jednym
z przedszkoli kupowałem Excela, bo Organ Prowadzący udostępniał excelowe
arkusze do generowania budżetów, a one w Calcu nie działały. Inny
przypadek to jeden z większych fanbojów (do dzisiaj) OOo, który kupował
Excela, bo prowadził agencję ubezpieczeniową i ni cholery nie umiał
zmusić arkuszy dostarczanych przez ubezpieczalnię do działania w Calcu)
* jeżeli się nie potrzebuje wygody MSO i jego możliwości (w wielu
miejscach OOo ssie ekstremalnie w tym zakresie, choćby korespondencja
seryjna)
* jeżeli można sobie pozwolić na przestoje w pracy spowodowane
koniecznością wdrożeń, migracji, szkoleń
* jeżeli się ma załogę w miarę elastyczną, która lubi się bawić w
migracje, zamiast chcieć wykonywać swoje zdania i już

no to moĹĽe i faktycznie problemĂłw nie ma. Wszystko kwestia potrzeb i
zastosowań.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 11:58:28
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 30.03.2011 10:48, Tomasz Kaczanowski pisze:
A ja znam firmy, które w zasadzie całość opierają na oo, jedna czy tez
dwie licencje do działu ksiegowego, narzędzi ms, w razie, gdy ktos
przesyła dokumenty w tym formacie wystarcza na dla firmy w zupełności.
Większych problemów nie ma, bo z czym miałyby być?

* jeĹĽeli siÄ™ nie ma wypracowanych juĹĽ istniejÄ…cych dokumentĂłw o bardziej
złożonej budowie
* jeĹĽeli siÄ™ nie ma oprogramowania generujÄ…cego dokumenty MSO lub
wymagającego MSO do działania (np. w jednym z niur rachunkowych
kupowałem MSO bo symfonia bez Excela nie drukowała PITów)
* jeĹĽeli siÄ™ nie wymienia mini-programami stworzonymi pod MSO (w jednym
z przedszkoli kupowałem Excela, bo Organ Prowadzący udostępniał excelowe
arkusze do generowania budżetów, a one w Calcu nie działały. Inny
przypadek to jeden z większych fanbojów (do dzisiaj) OOo, który kupował
Excela, bo prowadził agencję ubezpieczeniową i ni cholery nie umiał
zmusić arkuszy dostarczanych przez ubezpieczalnię do działania w Calcu)
* jeżeli się nie potrzebuje wygody MSO i jego możliwości (w wielu
miejscach OOo ssie ekstremalnie w tym zakresie, choćby korespondencja
seryjna)
* jeżeli można sobie pozwolić na przestoje w pracy spowodowane
koniecznością wdrożeń, migracji, szkoleń
* jeżeli się ma załogę w miarę elastyczną, która lubi się bawić w
migracje, zamiast chcieć wykonywać swoje zdania i już

no to moĹĽe i faktycznie problemĂłw nie ma. Wszystko kwestia potrzeb i
zastosowań.

Dział księgowy, to dział, który najtrudniej przestawić, dlatego tam się kupuje ms - po to, by panie nie marudziły i nagle okazuje się że wystarczaja 2-3 licencje na firmę zatrudniającą ok 100 osób, zamiast 100 licencji. Reszta osób nie ma potrzeby korzystania z MS, w zasadzie w księgowości tez by się dało, ale to by nalezało do tak zwanych głupich oszczędności, o których pisałeś, potrzebne szkolenia, nowe skrypty itp - to można robić przy okazji w wolnych chwilach. Do składu tekstu nie nadaje sie ani ms word, ani oo, a pozostali pracownicy potrzebę skorzystania maja do stworzenia jakiejś DTR-ki, czy sklecenia prostego pisma, wtedy w zasadzie szkolenia sa niepotrzebne.


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-30 20:33:53
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 11:58, Tomasz Kaczanowski pisze:
 a pozostali pracownicy potrzebÄ™
skorzystania maja do stworzenia jakiejĹ› DTR-ki, czy sklecenia prostego
pisma, wtedy w zasadzie szkolenia sa niepotrzebne.

No jasne, wszystko zaleĹĽy od potrzeb. Ja sam od 10 lat nie uĹĽywam MSO,
bo mi żal tych 800zł, a wymagania mam minimalne. Ale wiem, że OOo to
toporny produkt. A do tego znam przypadki jakie opisujesz wyĹĽej, ktĂłre i
tak odmówiły pracy z OOo i i tak kupowano im MSO, choć nawet ja uważam,
ĹĽe wystarczy im OOo, a nawet AbiWord czy w sumie nawet czasami Write
(tym razem ten Write z Windowsa).

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-04-03 03:47:18
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Przemysław Adam Śmiejek
No jasne, wszystko zaleĹĽy od potrzeb. Ja sam od 10 lat nie uĹĽywam MSO,
bo mi żal tych 800zł, a wymagania mam minimalne. Ale wiem, że OOo to
toporny produkt. A do tego znam przypadki jakie opisujesz wyĹĽej, ktĂłre i
tak odmówiły pracy z OOo i i tak kupowano im MSO, choć nawet ja uważam,
ĹĽe wystarczy im OOo, a nawet AbiWord czy w sumie nawet czasami Write
(tym razem ten Write z Windowsa).

To są przypadki debili, bo trudno innymi słowy określić człowieka, który nie jest w stanie poznać podstaw edycji tekstu, które w dodatku w przypadku Writera są bardzo zbliżone do Worda. Taki ktoś to po prostu dureń, który czuje się oszołomiony, gdy ikonka wygląda inaczej i znajdzie się trzy centymetry w lewo. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-31 10:44:39
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-30, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Dział księgowy, to dział, który najtrudniej przestawić, dlatego tam się kupuje ms - po to, by panie nie marudziły i nagle okazuje się że wystarczaja 2-3 licencje na firmę zatrudniaj±c± ok 100 osób, zamiast 100 licencji.

To w tej firmie nie umiej± sensownie wynegocjować sobie warunków zakupu
oprogramowania w dużej ilo¶ci? Pewnie że można na każdym komputerze
mieć inny zestaw oprogramowania, ale to spowoduje obniżenie wydajno¶ci,
bo pracownicy będ± musieli się od czasu do czasu pogłowić jak to zrobić,
żeby u s±siada było wygl±dało tak samo.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-31 11:59:59
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Wojciech Bancer pisze:
On 2011-03-30, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Dział księgowy, to dział, który najtrudniej przestawić, dlatego tam się kupuje ms - po to, by panie nie marudziły i nagle okazuje się że wystarczaja 2-3 licencje na firmę zatrudniaj±c± ok 100 osób, zamiast 100 licencji.

To w tej firmie nie umiej± sensownie wynegocjować sobie warunków zakupu
oprogramowania w dużej ilo¶ci? Pewnie że można na każdym komputerze
mieć inny zestaw oprogramowania, ale to spowoduje obniżenie wydajno¶ci,
bo pracownicy będ± musieli się od czasu do czasu pogłowić jak to zrobić,
żeby u s±siada było wygl±dało tak samo.

Co ma piernik do wiatraka? Zakup na każde stanowisko niepotrzebnego oprogramowania mija się z celem, nawet je¶li można negocjować lepsze warunki zakupu. Tym bardziej, że jak zmienia się wersja oprogramowania, to albo trzeba szkolić wszystkich jak zapisywać dokumenty, tak by wszyscy mogli je bezproblemowo odczytac, albo updatowac wszystkim licencje. A po co, skoro większo¶ć nie potrzebuje tych narzędzi?
To tak jakby wszystkim w firmie programistycznej kupować kompilatory, nie ważne, czy korzystaj±, czy nie i to kompilatory wszelkich możliwych języków używanych w firmie i na wszystkie systemy używane w firmie, bo kupuj±c więcej można lepsze warunki zakupu pojedynczej licencji wynegocjować... Jak napisałem, większo¶ci wystarcza to co daje oo, więc taki w firmie przyjęto standard wymiany dokumentów do edycji, dokumenty do wgl±du w pdf-ie. Pomijam juz fakt, że ze względów wygody testowania niektórych opcji nie zawsze pracuje się pod windowsem, więc specjalnie przeł±czanie się tylko po to, aby co¶ zedytować, jest bezsensem, a tak - nie ma problemu.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-31 11:07:05
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-31, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Co ma piernik do wiatraka? Zakup na każde stanowisko niepotrzebnego oprogramowania mija się z celem, nawet je¶li można negocjować lepsze warunki zakupu. Tym bardziej, że jak zmienia się wersja oprogramowania, to albo trzeba szkolić wszystkich jak zapisywać dokumenty, tak by wszyscy mogli je bezproblemowo odczytac, albo updatowac wszystkim licencje.

Albo mieć subskrybcję i po prostu zaktualizować soft.
I co, teraz się dowiem, że admin też kosztuje?

A po co, skoro większo¶ć nie potrzebuje tych narzędzi?

Przed chwil± było, że potrzebuj± (edytor tekstu), a jedynie
w ramach "oszczędno¶ci" większo¶ć siedzi na OO.

To tak jakby wszystkim w firmie programistycznej kupować kompilatory, nie ważne, czy korzystaj±, czy nie i to kompilatory wszelkich możliwych języków używanych w firmie i na wszystkie systemy używane w firmie, bo kupuj±c więcej można lepsze warunki zakupu pojedynczej licencji wynegocjować...

Nie. To nie jest tak. Tzn. jest tak, ale jak się czyta pół
zdania z mojej wypowiedzi i pomija drugie pół (o wymianie).
Jak zajdzie konieczno¶ć wymiany tegoż między stanowiskami, to
owszem, tak należy. Jak nie zajdzie, to nie należy.

Jak napisałem, większo¶ci wystarcza to co daje oo, więc taki w firmie przyjęto standard wymiany dokumentów do edycji, dokumenty do wgl±du w pdf-ie.

Czyli trac± na produktywno¶ci (bo choćby zapisać tego PDFa to trzeba wykonać
dodatkowe kroki). Inna rzecz, że nikt tego nie policzył pewnie "ile" trac±.

Pomijam juz fakt, że ze względów wygody testowania niektórych opcji nie zawsze pracuje się pod windowsem, więc specjalnie  przeł±czanie się tylko po to, aby co¶ zedytować, jest bezsensem, a tak - nie ma problemu.

A to mów od razu że firma z informatykami, a nie normalna.
To nie będzie nieporozumień. W takiej firmie, to wiadomo że informatycy mog± dowoln± bzdurę wrzucić szefostwu, które
się na tym słabiej zna.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-31 12:34:32
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Wojciech Bancer pisze:
On 2011-03-31, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Co ma piernik do wiatraka? Zakup na każde stanowisko niepotrzebnego oprogramowania mija się z celem, nawet je¶li można negocjować lepsze warunki zakupu. Tym bardziej, że jak zmienia się wersja oprogramowania, to albo trzeba szkolić wszystkich jak zapisywać dokumenty, tak by wszyscy mogli je bezproblemowo odczytac, albo updatowac wszystkim licencje.

Albo mieć subskrybcję i po prostu zaktualizować soft.
I co, teraz się dowiem, że admin też kosztuje?


Nie - admin ma inne zadania.


A po co, skoro większo¶ć nie potrzebuje tych narzędzi?

Przed chwil± było, że potrzebuj± (edytor tekstu), a jedynie
w ramach "oszczędno¶ci" większo¶ć siedzi na OO.

OO ma edytor tekstu, tak samo jak MS Office, tylko co to zmienia?
Ja osobi¶cie nie lubię ani oo ani msworda, bo maj± tak samo idiotyczna filozofie, że wiedz± lepiej, czego ja chcę, ale to ogólnie inny problem.


To tak jakby wszystkim w firmie programistycznej kupować kompilatory, nie ważne, czy korzystaj±, czy nie i to kompilatory wszelkich możliwych języków używanych w firmie i na wszystkie systemy używane w firmie, bo kupuj±c więcej można lepsze warunki zakupu pojedynczej licencji wynegocjować...

Nie. To nie jest tak. Tzn. jest tak, ale jak się czyta pół
zdania z mojej wypowiedzi i pomija drugie pół (o wymianie).
Jak zajdzie konieczno¶ć wymiany tegoż między stanowiskami, to
owszem, tak należy. Jak nie zajdzie, to nie należy.

No więc co z t± wymian±? Może wyjasnisz, jaki jest z tym problem, bo dokumety s± wymieniane między stanowiskami bezproblemowo wła¶nie.



Jak napisałem, większo¶ci wystarcza to co daje oo, więc taki w firmie przyjęto standard wymiany dokumentów do edycji, dokumenty do wgl±du w pdf-ie.

Czyli trac± na produktywno¶ci (bo choćby zapisać tego PDFa to trzeba wykonać
dodatkowe kroki). Inna rzecz, że nikt tego nie policzył pewnie "ile" trac±.

no tak, wci¶nięcie przycisku do zapisu w pdf-ie, zamiast przycisku save zajmuje dużo czasu...


Pomijam juz fakt, że ze względów wygody testowania niektórych opcji nie zawsze pracuje się pod windowsem, więc specjalnie  przeł±czanie się tylko po to, aby co¶ zedytować, jest bezsensem, a tak - nie ma problemu.

A to mów od razu że firma z informatykami, a nie normalna.
To nie będzie nieporozumień. W takiej firmie, to wiadomo że informatycy mog± dowoln± bzdurę wrzucić szefostwu, które
się na tym słabiej zna.

uhm..... Znaczy się jesli zarzad składa się z osób, projektantów elektroniki, programistów itp, tzn że mozna im dowoln± bzdurę wrzucić...

że tak Ciebie sparafrazuję: msfanboy detected....

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-31 11:55:20
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-31, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Nie. To nie jest tak. Tzn. jest tak, ale jak się czyta pół
zdania z mojej wypowiedzi i pomija drugie pół (o wymianie).
Jak zajdzie konieczno¶ć wymiany tegoż między stanowiskami, to
owszem, tak należy. Jak nie zajdzie, to nie należy.

No więc co z t± wymian±? Może wyjasnisz, jaki jest z tym problem, bo dokumety s± wymieniane między stanowiskami bezproblemowo wła¶nie.

I z zewnętrznym ¶wiatem również? Jak kto¶ sobie życzy doc?
Czy zdecydowałe¶ się opisać ten statystycznie mało istotny przypadek
kiedy firma tego nie potrzebuje?

Czyli trac± na produktywno¶ci (bo choćby zapisać tego PDFa to trzeba wykonać
dodatkowe kroki). Inna rzecz, że nikt tego nie policzył pewnie "ile" trac±.

no tak, wci¶nięcie przycisku do zapisu w pdf-ie, zamiast przycisku save zajmuje dużo czasu...

Nie manipuluj. Nie *zamiast*, a *dodatkowo*, chyba że wszystkie dokumenty macie read-only i tworzycie od nowa jak trzeba nanie¶ć poprawki.

A to mów od razu że firma z informatykami, a nie normalna.
To nie będzie nieporozumień. W takiej firmie, to wiadomo że informatycy mog± dowoln± bzdurę wrzucić szefostwu, które
się na tym słabiej zna.

uhm..... Znaczy się jesli zarzad składa się z osób, projektantów elektroniki, programistów itp, tzn że mozna im dowoln± bzdurę wrzucić...

Whatever. Tak czy siak bardzo specyficzne warunki, na podstawie
których rzucanie ogólnikowych stwierdzeń jest nieuprawnione.

że tak Ciebie sparafrazuję: msfanboy detected....

Dorabiaj sobie co chcesz, używam OSX na codzień. :)
Adobe fanbojem też będę jak będę chciał używać Photoshopa, a nie GIMPa?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-31 13:09:44
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Wojciech Bancer pisze:
On 2011-03-31, Tomasz Kaczanowski wrote:

[...]

Nie. To nie jest tak. Tzn. jest tak, ale jak się czyta pół
zdania z mojej wypowiedzi i pomija drugie pół (o wymianie).
Jak zajdzie konieczno¶ć wymiany tegoż między stanowiskami, to
owszem, tak należy. Jak nie zajdzie, to nie należy.
No więc co z t± wymian±? Może wyjasnisz, jaki jest z tym problem, bo dokumety s± wymieniane między stanowiskami bezproblemowo wła¶nie.

I z zewnętrznym ¶wiatem również? Jak kto¶ sobie życzy doc?

Do tej pory - firmy o których pisze działaja wiele lat, nikt sobie nie życzył. Zewnetrzne firmy dostaj± tylko i wył±czne pliki pdf, często podpisane cyfrowo.

Czy zdecydowałe¶ się opisać ten statystycznie mało istotny przypadek
kiedy firma tego nie potrzebuje?

Czyli trac± na produktywno¶ci (bo choćby zapisać tego PDFa to trzeba wykonać
dodatkowe kroki). Inna rzecz, że nikt tego nie policzył pewnie "ile" trac±.
no tak, wci¶nięcie przycisku do zapisu w pdf-ie, zamiast przycisku save zajmuje dużo czasu...

Nie manipuluj. Nie *zamiast*, a *dodatkowo*, chyba że wszystkie dokumenty macie read-only i tworzycie od nowa jak trzeba nanie¶ć poprawki.

Dokumenty wysyłane przez te firmy na zewn±trz sa zawsze read only.

Dorabiaj sobie co chcesz, używam OSX na codzień. :)
Adobe fanbojem też będę jak będę chciał używać Photoshopa, a nie GIMPa?


Co innego - będę chciał, co innego mówił, że zawsze bedzie to lepsze rozwi±zanie.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-30 12:26:18
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Przemysław Adam Śmiejek
Tak bylo kiedys. Duzo sie zmienilo. Nie jest trudno trafic na biznesowe
wdrozenia OO. Znam przynajmniej jeden przyklad takiego wdrozenia, ktore
zostalo niejako wymuszone przez userow bo nie byli wstanie ogarnac
wstazki w nowych MSO, wiec w koncu dostali OO. Na OO Writera jedna z
pan ciagle mowi: "...i ten nowy word..." ;)

A ja mam odwrotne doświadczenia. Pracownicy wymuszają na pracodawcy
zakup dużej ilości MSO, choć piszą jednostronicowe pisma.

Bo mieli nauczycieli debili, którzy nie nauczyli ich nic ponad to, "gdzie kliknąć w Wordzie".

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-30 15:13:25
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 14:26, to pisze:
begin Przemysław Adam Śmiejek
A ja mam odwrotne doświadczenia. Pracownicy wymuszają na pracodawcy
zakup dużej ilości MSO, choć piszą jednostronicowe pisma.
Bo mieli nauczycieli debili, którzy nie nauczyli ich nic ponad to, "gdzie kliknąć w Wordzie".

Po pierwsze: W znakomitej większości chodzi o samouków, bo mało jeszcze
jest pracowników, którzy szkołę średnią kończyli w XXI wieku.

Po drugie: Ten twĂłj kompleks wobec nauczycieli nie rokuje nadziei na
leczenie? Z czego on wynika? Zwykła zazdrość, czy jakieś bardziej
traumatyczne zdarzenie typu ,,moja dziewczyna mnie rzuciła dla
nauczyciela''?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-04-03 03:43:59
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Przemysław Adam Śmiejek
Po pierwsze: W znakomitej większości chodzi o samouków, bo mało jeszcze
jest pracowników, którzy szkołę średnią kończyli w XXI wieku.

Chyba w szkolnictwie. ;-)
 
Po drugie: Ten twĂłj kompleks wobec nauczycieli nie rokuje nadziei na
leczenie? Z czego on wynika? Zwykła zazdrość, czy jakieś bardziej
traumatyczne zdarzenie typu ,,moja dziewczyna mnie rzuciła dla
nauczyciela''?

Nauczyciele to w większości debile, którzy nie potrafili poznać jakiejś dziedziny na tyle dobrze, żeby stworzyć coś sensownego, więc "nauczają" tego, co sami z wielkim trudem wkuli. A przy tym, choć generalnie gówno wiedzą, mają się za bóg wie jakich ekspertów.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-30 07:53:57
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 29 Mar, 19:51, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi,
z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie,

A najczesciej sie uzywa, bo kiedys nauczyciel wymusil. Dobre:)

Data: 2011-03-30 17:18:38
Autor: Przemysław Adam ¦miejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 16:53, KRZYZAK pisze:
On 29 Mar, 19:51, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi,
z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie,

A najczesciej sie uzywa, bo kiedys nauczyciel wymusil.

Bzudra. W¶ród znanych mi użytkowników Worda, odsetek ludzi, którzy mieli
informatykę w szkole w XXI wieku jest znikomy. Zauważ, że jak kto¶
kończył szkołę ¶redni± około 2005, to obecnie dopiero zaczyna karierę
zawodow±. Znakomita większo¶ć pracowników to jednak absolwenci szkół z
lat 90 lub wcze¶niejszych.



--
Przemysław Adam ¦miejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 18:23:49
Autor: gacek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-30 17:18, Przemysław Adam ¦miejek wrote:
W dniu 30.03.2011 16:53, KRZYZAK pisze:
On 29 Mar, 19:51, Wojciech Bancer<prot...@post.pl>  wrote:

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi,
z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie,

A najczesciej sie uzywa, bo kiedys nauczyciel wymusil.

Bzudra. W¶ród znanych mi użytkowników Worda, odsetek ludzi, którzy mieli
informatykę w szkole w XXI wieku jest znikomy. Zauważ, że jak kto¶
kończył szkołę ¶redni± około 2005, to obecnie dopiero zaczyna karierę
zawodow±. Znakomita większo¶ć pracowników to jednak absolwenci szkół z
lat 90 lub wcze¶niejszych.

I?

W moim liceum Word był na informatyce w 96. Albo i wcze¶niej.

gacek

Data: 2011-03-30 19:59:13
Autor: Przemysław Adam ¦miejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 18:23, gacek pisze:
I?

W moim liceum Word był na informatyce w 96. Albo i wcze¶niej.

No tak, a przecież ,,debil nauczyciel'' mógł zamiast Worda użyć
OpenOffice :-P

Dla tych co nie załapali ironii: W 96 roku na rynku był głównie MSO.

Fanatycy używali WordPerfecta, ale to był sam procesor tekstu, do
którego próbowano póĽniej dorobić resztę, ale cało¶ć prezentowała się
żało¶nie i poza kultowym WordPerfectem (ale jego kultowo¶ć była już
wtedy jedynie echem tego, że był on killerapp w latach 80 i na pocz±tku
90) nie było w ogóle znane szerzej. Zreszt± był to pakiet komercyjny i
płatny. Więc nie bardzo pasuje do idei ,,wybierzmy darmowe i otwarte, bo
darmowe i otwarte rz±dzi''.

Dostępny był również, równie komercyjny i równie mało użyteczny pakiet
Lotusa, który ci±gn±ł głównie na marce z lat 80/90, czyli arkuszu
kalkulacyjnym 1-2-3, bo AmiPro był żałosny. W 96 roku próbowali
podskoczyć Wordowi swoim Lotus WordPro, ale zdechnęli mniej więcej z
przełomem wieków.  Zreszt± był to pakiet komercyjny i płatny. Więc nie
bardzo pasuje do idei ,,wybierzmy darmowe i otwarte, bo darmowe i
otwarte rz±dzi''.

¦ladowe ilo¶ci użytkowników odnotowywał MS Works.  Ale był to pakiet
komercyjny i płatny. Więc nie bardzo pasuje do idei ,,wybierzmy darmowe
i otwarte, bo darmowe i otwarte rz±dzi''.

Produkt znany obecnie jako OpenOffice istniał co prawda w latach 90 pod
mark± StarOffice, ale chyba tylko w Niemczech.  Zreszt± był to pakiet
komercyjny i płatny. Więc nie bardzo pasuje do idei ,,wybierzmy darmowe
i otwarte, bo darmowe i otwarte rz±dzi''.

W latach 90 nie było żadnego (przynajmniej ja nie znam) otwartego i
wolnego pakietu biurowego. Zreszt± wtedy w ogóle nie było mody na
OpenSource i w ¶wiecie Windows praktycznie produkty z tak± licencj± nie
istniały.

W latach 80 triumfy ¶więcił pierwszy uzywalny arkusz kalkulacyjny -
Lotus 1-2-3 oraz pierwszy jako-tako-maj±cy możliwo¶ci procesor tekstu
WordPerfect. Obydwa dosowe. Z er± Windowsa Lotus 1-2-3 przeniósł się na
Windowsa i jeszcze jako¶ ledwie zipał. WordPefect długo nie umiał się
przenie¶ć na Windowsa, a jak już się przeniósł, to nawet nie chciał
zazipać. Word 6 w swojej windzianej wersji był po prostu czadowy. A
Excel robiony na wzór 1-2-3 szybko go przebił i MSO stał się jedynym
sensownym rozwi±zaniem.

Dopiero ~2000 roku ¶p. Sun wykupił niemieckiego StarOffice, wydał go za
darmo, a następnie otworzył i zacz±ł inwestować w rozwój.

--
Przemysław Adam ¦miejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-31 13:34:10
Autor: ±ćęłń󶼿
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Cały czas istnieje darmowy IMB Lotus Symphony.
Polecam.
Ma ciut mniejsze możliwo¶ci niż OO, ale to co ma ma o niebo bardziej strawne.
Co i tak nie riozwi±że kłopotu rozjeżdżania się dokumentów (tabele, formatowania itp.) zapisywanych w formatach RTF czy DOC pomiędzy
różnymi aplikacjami.

Data: 2011-03-31 14:43:29
Autor: Przemysław Adam ¦miejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 31.03.2011 13:34, ±ćęłń󶼿 pisze:
Cały czas istnieje darmowy IMB Lotus Symphony.

Nie przez cały czas, a ,,w pewnym momencie zachciało nam się nazwać
OpenOffica nazw± Lotus, bo chcieli¶my zrobić furorę na dawnej marce, ale
nie wyszło''.



--
Przemysław Adam ¦miejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchaj±. (Ef 4,29)

Data: 2011-04-03 03:52:23
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Przemysław Adam Śmiejek
Bzudra. Wśród znanych mi użytkowników Worda, odsetek ludzi, którzy mieli
informatykÄ™ w szkole w XXI wieku jest znikomy. ZauwaĹĽ, ĹĽe jak ktoĹ›
kończył szkołę średnią około 2005, to obecnie dopiero zaczyna karierę
zawodową. Znakomita większość pracowników to jednak absolwenci szkół z
lat 90 lub wcześniejszych.

Zaczęli używać Worda gdy był "darmowy" i tak im już zostało. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-30 17:27:20
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-30, KRZYZAK <krzyzakov@gmail.com> wrote:

[...]

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi,
z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie,

A najczesciej sie uzywa, bo kiedys nauczyciel wymusil. Dobre:)

Nie. Najczę¶ciej się używa, bo kiedy¶ nie było darmowych pakietów o sensownej funkcjonalno¶ci. Teraz zaczynaj± się pojawiać, zaczynaj± konkurować, ale jeszcze
trochę czasu minie, a w okresie przej¶ciowym i tak warto znać możliwo¶ci
obu pakietów.

Oczywi¶cie można też focha strzelać "że to kosztuje", ale to zwyczajne pieniactwo jest.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-31 06:32:21
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 30 Mar, 19:27, Wojciech Bancer <prot...@post.pl> wrote:

Nie. Najcz ciej si u ywa, bo kiedy nie by o darmowych pakiet w o sensownej
funkcjonalno ci. Teraz zaczynaj si pojawia , zaczynaj konkurowa , ale jeszcze
troch czasu minie, a w okresie przej ciowym i tak warto zna mo liwo ci
obu pakiet w.

Wlasnie tym mniej minie im bardziej zacznie sie promowac rozwiazania
nie tylko jedynie sluszne. Niekoniecznie musza byc darmowe.
Uczenie czegos "bo wszyscy uzywaja" tworzy dodatnie sprzezenie
zwrotne, co sprzyja szybszemu zmonopolizowaniu rynku. W efekcie jest
to niekorzystne dla wszystkich, bo monopolista spoczywa na laurach.

Data: 2011-03-31 16:46:45
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-31, KRZYZAK <krzyzakov@gmail.com> wrote:

[...]

Nie. Najcz ciej si u ywa, bo kiedy nie by o darmowych pakiet w o sensownej
funkcjonalno ci. Teraz zaczynaj si pojawia , zaczynaj konkurowa , ale jeszcze
troch czasu minie, a w okresie przej ciowym i tak warto zna mo liwo ci
obu pakiet w.

Wlasnie tym mniej minie im bardziej zacznie sie promowac rozwiazania
nie tylko jedynie sluszne.

Znaczy postulujesz równoległe istnienie XHTML, MSHTML, Apple HTML, Nescape HTML,
Mozilla HTML, Jasia HTML itd w imię konkurencji? BTDTGTTS. I kasa jaka poszła na developement "uniwersalnych" i pasuj±cych do wszystkiego rozwi±zań też jest niebagatelna. Dziękuję, postoję.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-04-03 03:51:42
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Wojciech Bancer
Znaczy postulujesz równoległe istnienie XHTML, MSHTML, Apple HTML,
Nescape HTML, Mozilla HTML, Jasia HTML itd w imiÄ™ konkurencji? BTDTGTTS.
I kasa jaka poszła na developement "uniwersalnych" i pasujących do
wszystkiego rozwiązań też jest niebagatelna. Dziękuję, postoję.

Według Ciebie to analogia do Worda i Writera? Nie kompromituj się...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 10:19:06
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-03, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Wojciech Bancer

Znaczy postulujesz równoległe istnienie XHTML, MSHTML, Apple HTML,
Nescape HTML, Mozilla HTML, Jasia HTML itd w imię konkurencji? BTDTGTTS.
I kasa jaka poszła na developement "uniwersalnych" i pasuj±cych do
wszystkiego rozwi±zań też jest niebagatelna. Dziękuję, postoję.

Według Ciebie to analogia do Worda i Writera? Nie kompromituj się...

To przykład co zrobiła konkurencja za wszelk± cenę, a nie analogia.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-04-03 22:36:17
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Wojciech Bancer
Znaczy postulujesz równoległe istnienie XHTML, MSHTML, Apple HTML,
Nescape HTML, Mozilla HTML, Jasia HTML itd w imiÄ™ konkurencji?
BTDTGTTS. I kasa jaka poszła na developement "uniwersalnych" i
pasujących do wszystkiego rozwiązań też jest niebagatelna. Dziękuję,
postojÄ™.

Według Ciebie to analogia do Worda i Writera? Nie kompromituj się...

To przykład co zrobiła konkurencja za wszelką cenę, a nie analogia.

Ten przykład pokazuje, że nie wiesz o czym piszesz. A kontekst w jakim go przytoczyłeś, że nie rozumiesz o czym dyskutujesz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 23:48:57
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-03, to <to@abc.xyz> wrote:

[...]

Według Ciebie to analogia do Worda i Writera? Nie kompromituj się...

To przykład co zrobiła konkurencja za wszelk± cenę, a nie analogia.

Ten przykład pokazuje, że nie wiesz o czym piszesz. A kontekst w jakim go przytoczyłe¶, że nie rozumiesz o czym dyskutujesz.

No jasne. Ja nic nie wiem, a Ty masz zawsze rację. Taki aksjomat. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-30 08:07:03
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Wojciech Bancer pisze:
On 2011-03-29, Maciek <maciek@emti.one.nospam.pl> wrote:

[...]

Ale interesuje Cię jaka¶ dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu
wyzło¶liwiasz się, bo masz to w naturze?
Wyzło¶liwiam się, bo jestem nauczycielem, który niestety wie, że zarzuty nie
s± wyssane z palca.

No to odbijam piłeczkę. Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi, z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie, a nie z narzędzi, które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.

hmm znam co najmniej kilka ¶redniej wielko¶ci firm, gdzie podstawowym formatem wymiany dokumentów do edycji s± dokumenty open office...


Nauka kosztuje. Takie życie. Jako¶ nie widzę tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).


Czyli ma wydać 300zł + koszty systemu na rzecz, która przyda mu się do rozwi±zania jakiegos idiotycznego zadania domowego? To dopiero podej¶cie byznesowe...

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-03-30 10:14:23
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-03-30, Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> wrote:

[...]

Może uczyć chociażby wymuszaj±c, czy propaguj±c używanie narzędzi, z których korzysta się najczę¶ciej w biznesie, a nie z narzędzi, które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.

hmm znam co najmniej kilka ¶redniej wielko¶ci firm, gdzie podstawowym formatem wymiany dokumentów do edycji s± dokumenty open office...

No i?

Nauka kosztuje. Takie życie. Jako¶ nie widzę tu pytania, czy to legalne
że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).

Czyli ma wydać 300zł + koszty systemu na rzecz, która przyda mu się do rozwi±zania jakiegos idiotycznego zadania domowego? To dopiero podej¶cie byznesowe...

Fanboj alert.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-03-29 18:40:18
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 29.03.2011 16:08, to pisze:
To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.

I 1000 innych programów, które sobie matoły-uczniowie nie potrafiący
zrobić Zapisz jako -- > Word wymyślą.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-29 23:09:31
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin Przemysław Adam Śmiejek
To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.

I 1000 innych programĂłw,

Potrzebujesz 1000 programĂłw do napisania tekstu?

które sobie matoły-uczniowie nie potrafiący
zrobić Zapisz jako -- > Word wymyślą.

Korzystałeś kiedyś z tej opcji i patrzyłeś jak to potem wygląda w Wordzie?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-30 01:38:11
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 30.03.2011 01:09, to pisze:
begin Przemysław Adam Śmiejek
To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.
I 1000 innych programĂłw,
Potrzebujesz 1000 programĂłw do napisania tekstu?

Nie zrozumiałeś.

które sobie matoły-uczniowie nie potrafiący
zrobić Zapisz jako -- > Word wymyślą.
Korzystałeś kiedyś z tej opcji i patrzyłeś jak to potem wygląda w Wordzie?

Tak. Na tyle, na ile możliwości Writera są wystarczające, na tyle jest w
porzÄ…dku.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-03-30 08:48:54
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d91e7ec$0$2503$65785112@news.neostrada.pl...

To niech sobie nauczyciel-matoł zainstaluje OO. Przecież jest darmowe.

tylko zdaje się że nie rozumiesz, że nauczyciel nie chce uczy każdej alternatywy dla office'a, tylko office'a, bo w przyszłej pracy to w 9 przypadkach na 10, uczeń na niego trafi, proste i nieskomplikowane, nie znamy dokładnie zagadnień poruszanych przez nauczyciela, nie wiemy co to za projekt i jakie funkcje worda poruszał, więc możemy gdybać, ale niestety nie wszystko po między officem a alternatywami jest 1:1 i nie wszystko po konwersji działać będzie tak samo, jeśli w ogóle

Data: 2011-04-02 22:37:38
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia Wed, 30 Mar 2011 08:48:54 +0200, szerszen napisał(a):

tylko zdaje się że nie rozumiesz, że nauczyciel nie chce uczy każdej alternatywy dla office'a, tylko office'a, bo w przyszłej pracy to w 9 przypadkach na 10, uczeń na niego trafi,

To wtedy pracodawca przeszkoli go w narzedziu, ktore stosuje. W kilka dni.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-04-03 03:55:46
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin KRZYZAK
To wtedy pracodawca przeszkoli go w narzedziu, ktore stosuje. W kilka
dni.

W kilka dni to chyba zakład pracy chronionej zatrudniający niedorozwiniętych umysłowo. --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-03 13:23:46
Autor: user
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 2011-04-02 22:37, KRZYZAK pisze:
Dnia Wed, 30 Mar 2011 08:48:54 +0200, szerszen napisał(a):

tylko zdaje się że nie rozumiesz, że nauczyciel nie chce uczy każdej
alternatywy dla office'a, tylko office'a, bo w przyszłej pracy to w 9
przypadkach na 10, uczeń na niego trafi,

To wtedy pracodawca przeszkoli go w narzedziu, ktore stosuje. W kilka dni.

Nie. Raczej zatrudni takiego, którego nie trzeba przeszkalać. To w interesie ucznia jest, aby poprosić o umożliwienie skorzystania z narzędzia poza zajęciami.

Data: 2011-04-03 13:35:54
Autor: spp
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
W dniu 2011-04-03 13:23, user@domain.invalid pisze:

To wtedy pracodawca przeszkoli go w narzedziu, ktore stosuje. W kilka
dni.

Nie. Raczej zatrudni takiego, którego nie trzeba przeszkalać. To w
interesie ucznia jest, aby poprosić o umożliwienie skorzystania z
narzędzia poza zajęciami.

Po co poza skoro można na zajęciach?

--
spp

Data: 2011-04-03 14:23:55
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia Sun, 03 Apr 2011 13:23:46 +0200, user@domain.invalid napisał(a):

Nie. Raczej zatrudni takiego, którego nie trzeba przeszkalać.

Jesli bedzie kierowal sie takim kryterium, to jest idiota i pewnie placi
gowniane pieniadze.


--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-04-03 13:30:31
Autor: Wojciech Bancer
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
On 2011-04-03, KRZYZAK <krzyzak@krzyzak.pl> wrote:

[...]

Nie. Raczej zatrudni takiego, którego nie trzeba przeszkalać.

Jesli bedzie kierowal sie takim kryterium, to jest idiota i pewnie placi
gowniane pieniadze.

A je¶li Twoim, to powinien zatrudniać już w przedszkolu i przeszkalać
do wszystkiego, wł±cznie z nauk± czytania i pisania. :>

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2011-04-04 09:12:28
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:dia0g18fjrbh$.74ffhr2cd1qg.dlg@40tude.net...

To wtedy pracodawca przeszkoli go w narzedziu, ktore stosuje. W kilka dni.

ta jasne, a jak będziesz się chciał zatrudnić na dtp, to wykażesz się dobrymi chęciami, a pracodawca zafunduje ci szkolenie z creative suit ;)
ty tak na poważnie?

Data: 2011-04-06 21:58:24
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia Mon, 4 Apr 2011 09:12:28 +0200, szerszen napisał(a):

ta jasne, a jak będziesz się chciał zatrudnić na dtp, to wykażesz się dobrymi chęciami, a pracodawca zafunduje ci szkolenie z creative suit ;)
ty tak na poważnie?

A w ktorym liceum tego ucza?

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-04-07 09:57:32
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:msv1sy1rrzaj.5snp0zlj12i7.dlg@40tude.net...

A w ktorym liceum tego ucza?

być może w jaki¶ plastycznych ucz±, ale nie o tym mowa była

Data: 2011-04-07 19:52:23
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia Thu, 7 Apr 2011 09:57:32 +0200, szerszen napisał(a):

być może w jaki¶ plastycznych ucz±, ale nie o tym mowa była

Ano wlasnie, mowa byla o Wordzie, ktorego mozna opanowac w 3 dni. To jest
najczesciej aplikacja, ktora ulatwia robote, a nie glowne narzedzie.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-04-08 09:17:17
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:t8me25anrbpy$.1445ueml55kl8$.dlg@40tude.net...

Ano wlasnie, mowa byla o Wordzie, ktorego mozna opanowac w 3 dni. To jest
najczesciej aplikacja, ktora ulatwia robote, a nie glowne narzedzie.

w 3 dni to możesz opanować co najwyżej jego podstawowe funkcjonalno¶ci dotycz±ce justowania tekstu, ale pełnie jego możliwo¶ci

Data: 2011-04-08 15:53:11
Autor: KRZYZAK
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Dnia Fri, 8 Apr 2011 09:17:17 +0200, szerszen napisał(a):

w 3 dni to możesz opanować co najwyżej jego podstawowe funkcjonalno¶ci dotycz±ce justowania tekstu, ale pełnie jego możliwo¶ci

Ale ja nie pisze o VBA, tylko o normalnej funkcjonalnosci edytora.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-04-08 15:57:50
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:16v3hqg2vnuec.1mvx76ra5emy0.dlg@40tude.net...

Ale ja nie pisze o VBA, tylko o normalnej funkcjonalnosci edytora.

ja też nie pisze o vba, tylko o opanowaniu funkcjonalno¶ci edytora, pisz±c opanowaniu, mam na my¶li płynne się nim posługiwanie, a nie jazda myszk± i szukanie po menu tego co chcesz

Data: 2011-04-08 16:08:22
Autor: Tomasz Kaczanowski
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
szerszen pisze:


Użytkownik "KRZYZAK" <krzyzak@krzyzak.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:16v3hqg2vnuec.1mvx76ra5emy0.dlg@40tude.net...

Ale ja nie pisze o VBA, tylko o normalnej funkcjonalnosci edytora.

ja też nie pisze o vba, tylko o opanowaniu funkcjonalno¶ci edytora, pisz±c opanowaniu, mam na my¶li płynne się nim posługiwanie, a nie jazda myszk± i szukanie po menu tego co chcesz


Płynne posługiwanie się to kwestia do¶wiadczenia (czyli używania dłuższego). Tu czasami okazuje się, że nawet w narzędziach jednego producenta pozmieniaj± się skróty klawiszowe - nawet czasem kwestia wersji językowej może mieć znaczenie. Dlatego istotniejsze jest poznanie tego, co chcesz znaleĽć niż gdzie to znaleĽć w danym narzędziu.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2011-04-11 08:42:52
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:inn4sn$f99$1@news.onet.pl...


wersji językowej może mieć znaczenie. Dlatego istotniejsze jest poznanie tego, co chcesz znaleĽć niż gdzie to znaleĽć w danym narzędziu.

ale to nawet w wordzie zajmie zielonemu więcej niż trzy dni, bo przy takim założeniu jak krzyżak zrobił, to ¶miało mogę założyć, że znam każdy edytor tekstu, program do obróbki grafiki wektorowej czy bitmapowej jaki powstał

Data: 2011-04-03 03:55:09
Autor: to
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
begin szerszen
tylko zdaje siÄ™ ĹĽe nie rozumiesz, ĹĽe nauczyciel nie chce uczy kaĹĽdej
alternatywy dla office'a, tylko office'a

Gówno mnie obchodzi czego chce jakiś niedorozwinięty nauczyciel/

bo w przyszłej pracy to w 9
przypadkach na 10, uczeń na niego trafi

Z całą pewnością tak będzie, jeśli w szkole będą uczyć tylko Worda i właśnie o to chodzi, żeby tak nie było, bo pieniądze wydane na produkt, który wykorzystuje się w 1% podczas gdy można by użyć darmowego produktu, którego wykorzysta się w 5% są totalnie zmarnowane.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-04-04 09:14:15
Autor: szerszen
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow


Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d97ef9c$0$2454$65785112@news.neostrada.pl...

Gówno mnie obchodzi czego chce jakiś niedorozwinięty nauczyciel/

ciebie może tak, uczniów już nie, z alternatyw mogą się szkolić w domu, zamiast łupać godzinami w gry ;)

Z całą pewnością tak będzie, jeśli w szkole będą uczyć tylko Worda i
właśnie o to chodzi, żeby tak nie było, bo pieniądze wydane na produkt,
który wykorzystuje się w 1% podczas gdy można by użyć darmowego produktu,
ktĂłrego wykorzysta siÄ™ w 5% sÄ… totalnie zmarnowane.

a to już jest temat na zupełnie inna dyskusję

Data: 2011-03-29 10:11:04
Autor: Misiek
Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow

Użytkownik "Maciek" <maciek@emti.one.nospam.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4d90bcde$0$2440$65785112news.neostrada.pl...
begin o nicku Swierszcz napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:

 pracy domowej
Kluczowe. Jeśli to praca domowa, a nie wykonywana na lekcji.

napisanej w komercyjnym programie MS WORD?
Nauczyciel nie chce przyjac pracy wykonanej w darmowym OpenOffice.
Nie ma prawa. Chyba, ze kupił uczniowi pakiet Microsoftu.


napisz w openoffice, zapisz jako *.doc i po sprawie

Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona