Data: 2014-02-01 12:43:21 | |
Autor: stevep | |
Nawiedzone p o??lice i gender. | |
# Rzeczą najzabawniejszą jednak jest fakt, że pomimo nawiedzonych poślic zapamiętale piłujących gałąź na której siedzą, zboczeńców snujących swoje chore fantazje o masturbowaniu dwulatków na forum sejmowym i ogólnej episkopatologii, potencjał dżędrowy Polski (24 miejsce na liście) przerasta ten posiadany przez Wielką Brytanię (miejsce 34) i Stany Zjednoczone (42 ex aequo z Malezją i Węgrami). W pierwszej dziesiątce znajdziemy całą Skandynawię, a także Francję, Niemcy, Szwajcarię i, o dziwo, Słowenię – szczegółowa lista to:
Holandia Szwecja Dania Szwajcaria Norwegia Finlandia Niemcy Słowenia Francja Islandia Zadziwiające są również statystyki dotyczące młodocianych matek: na tysiąc dziewczyn w wieku 15-19 lat rodzi u nas, statystycznie, 12,2. To ponad dwukrotnie mniej niż w USA (27,4) i Wielkiej Brytanii (29,4) i prawie trzykrotnie mniej niż w Bułgarii (36,2), która jest abominacją w skali europejskiej, a w skali światowej przebija nawet kilka krajów, które uznalibyśmy za dzikie Murzynie i Piaskownistany: Dżibuti (19,5), Burundi (20,9), Arabię Saudyjską (22,1), Iran (23,7), a nawet Rwandę (35,9). A przywoływane przez nawiedzonych prawicowych matołków jako uosobienie dżędrowego horroru kraje skandynawskie? Najbliżej nam do Islandii (11,6). W arcydżędrowej i arcyliberalnej Szwecji z kolei, młodocianych matek jest prawie dwukrotnie mniej niż u nas (6,5). W parytetach parlamentarnych natomiast, „dzikie Murzynie” biją nas na łeb na szyję. Nasze parlamentarzystki stanowią zaledwie 21,8% posłów i senatorów, nawet pomimo wprowadzanych na chybcika i cokolwiek głupawych ustaw, mających sprawić, żebyśmy lepiej wyglądali w statystykach. Nie możemy się równać z Rwandą (51,9%), Senegalem (41,6%) czy Mozambikiem (39,4%), nie dorastamy nawet do standardów białoruskich (29,7%). No cóż, zawsze można to zwalić na takich piewców Cywilizacji Białego Człowieka™ jak posioł Dulski czy Dupa, przepraszam, Górski i Pięta. Przewidywalne są natomiast statystyki wykształcenia dla Polski: 76,9% kobiet i 83,5% mężczyzn może się poszczycić wykształceniem przynajmniej średnim. Dzięki temu, znajdujemy się wyżej niż Belgowie (76,4%/82,7%) , Francuzi (75,9%/81,3%) i Irlandczycy (74,8%/73%), depczący nam po piętach w dokładnie tej kolejności, a także Włosi (68%/78,1%), Hiszpanie (63,3%/69,7%) i Grecy (57,7%/66,6%). Niestety, z Kanadyjczykami, Austriakami i Finami nie jest w stanie równać się nikt – tam cała populacja ma maturę. Na pocieszenie dodam, że Kanadyjczycy mają również Nickelback, Justina Biebera i Avril Lavigne. Z zatrudnieniem natomiast jest u nas na obydwu frontach źle. Odsetek pracujących lub aktywnie szukających pracy osób w wieku produkcyjnym wynosi u nas 48,2% dla kobiet i 64,3% dla mężczyzn. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że część niepracujących studiuje, ale na 190 krajów z danymi dla kategorii „zatrudnienie kobiet” zajmujemy sto dwudzieste ósme miejsce. Przeganiają nas nawet wyśmiewane jako wylęgarnie biedy Rumunia i Bułgaria, i nawet fakt, że dwa miejsca pod nami znajduje się Belgia nie napawa optymizmem. Zresztą w drugą stronę przeginać też nie można – w pierwszej dziesiątce znajduje się bowiem dziewięć krajów afrykańskich, a tam, jak przyznają sami Afrykańczycy, „zapierdalać trzeba„. Gdzie natomiast możemy wysłać wyżej wspomniane nawiedzone poślice, żeby nabrały szacunku do naszego potencjału dżędrowego? Stanowiący czarnego luda światowego feminizmu Afganistan znajduje się na przedostatnim, 147. miejscu. Wyprzedza go mało znany Jemen – głównie dlatego, że ostatnimi czasy Amerykanie nauczyli Afgańczyków, że czasami można wyjąć babę z pokrowca i dać jej kandydować do parlamentu, ale poza tym jednym czynnikiem, Afganki mają dużo gorzej. Kolejne trzy miejsca to Niger, Arabia Saudyjska i Kongo, przy czym Arabia Saudyjska w tym towarzystwie wygląda kuriozalnie i zasłużyła na swoje miejsce tylko dlatego, że próbując pogodzić nowoczesne pragnienia ludności wielkomiejskiej z gigantycznymi wpływami kasty duchownych (brzmi znajomo?), władza świecka wykonała kuriozalny ruch pt. „to macie tu jedną parlamentarzystkę, patrzcie jacy my postępowi jesteśmy!… Napatrzyli się? No dobra, to wypierdalać.” # Ze strony: http://tnij.org/3w9dogw -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|