Data: 2009-12-07 17:51:28 | |
Autor: sofu | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hfj9pt$hgb$1atlantis.news.neostrada.pl... Do czasów rewolucji francuskiej negacja kary śmierci była powszechniepublicznej debaty nad jej słusznością.się jej kontestować, a wręcz wielokrotnie przytaczali argumenty na rzeczBoga wiarą w człowieka, takim więc sposobem prawa człowieka ogłoszone przezw majestacie prawa bożka nowej religii czyli "człowieka" wyposażonegorzekomo w niezbywalną godność.ksiąg zakazanych.czego "drzewo sprawiedliwości" zostało dziś wyrwane prawie ze wszystkich Czyli jak rozumiem Kosciół jest za stosowaniem kary śmierci? sofu |
|
Data: 2009-12-07 18:04:18 | |
Autor: abc | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Czyli jak rozumiem Kosciół jest za stosowaniem kary śmierci? Oczywiście. Abolicjonizm jest zupełnie zrozumiałym następstwem ateizmu: skoro nie ma grzechu, nie ma więc kary za grzech, a wszystko kończy się wraz z biologiczną śmiercią człowieka. Dlatego jak podkreśla prof. Romano Amerio: "Kara śmierci wydaje się barbarzyństwem dla środowiska areligijnego, które żyjąc tylko doczesnością nie uznaje możliwości pozbawienia życia człowieka, gdyż stanowi ono dla niego główne dobro." Natomiast dla katolika dobrem najwyższym nie jest doczesność lecz życie wieczne, zaś o jego osiągnięciu stanowi żal i pokuta za popełnione grzechy co czyni z kary śmierci szeroką drogę do bram Nieba. Abolicjonizm jest więc na gruncie katolickim niczym innym jak aberracją religijną i nadzwyczajną sprzecznością pojęciową a jednym z największych dowodów totalnej ignorancji religijnej w obecnych czasach jest powszechne przekonanie społeczne jakoby Kościół sprzeciwiał się karze głównej. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-12-07 18:10:59 | |
Autor: konserwator | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hfjd79$lf0$1nemesis.news.neostrada.pl... Czyli jak rozumiem Kosciół jest za stosowaniem kary śmierci? i tu jest ten pies pogrzebany... trudno im wyjasnic, ze smierc jest etapem i zaledwie poczatkiem zycia! |
|
Data: 2009-12-07 18:14:56 | |
Autor: abc | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
i tu jest ten pies pogrzebany... Istnieje piękna książka, więzienny pamiętnik Jakuba Fescha, który nawrócił się w więzieniu, oczekując właśnie na karę śmierci. Polskie wydanie tej książki przyjęło za tytuł ostatnie zdanie z dzienniczka skazańca: "Za pięć minut zobaczę Jezusa". Autor opisuje w nim historię swojego życia, obrzydliwego i pogrążonego w najgorszych grzechach od najmłodszych lat. Podczas bójki ulicznej autor pamiętnika zastrzelił policjanta. Pojmany i osądzony otrzymał wyrok śmierci. Jak sam przyznał, dzięki tej karze w więzieniu nawrócił się na wiarę katolicką. Na kartach więziennego pamiętnika dziękował Bogu za karę śmierci, dzięki której ocalił swą duszę przed piekłem, podkreślając zarazem, że kara długoletniego więzienia jeszcze bardziej oddaliłaby go od Boga i pogrążyła w zatwardziałości serca. Czy to świadectwo nie jest wystarczająco jasnym dowodem na miłosierdzie jakie Bóg udziela człowiekowi przez najwyższy wymiar sprawiedliwości? -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-12-07 18:06:22 | |
Autor: konserwator | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hfjao3$uu9$1node1.news.atman.pl...
to nie wiedziales? jedna z doktryn KRK jest: smierci nie ma! |
|
Data: 2009-12-07 18:10:22 | |
Autor: abc | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Czyli jak rozumiem Kosciół jest za stosowaniem kary śmierci? Czym innym jest mordowanie niewinnych, a czym innym wykonywanie wyroku kary śmierci. Kara śmierci to ostrzeżenie; jak popełnisz karane nią przestępstwo, to licz się z tym, ze możesz utracić życie. To nie społeczeństwo, ustawodawca, sędzia czy kat zabija, wykonując karę śmierci, to sam winowajca wykonuje na sobie wyrok w momencie, gdy zdecydował się na takie przestępstwo. Gwoli ścisłości w encyklice "Evangelium vitae" papież Jan Paweł II wyraził stanowisko, że kara śmierci nie powinna być stosowana poza przypadkami absolutnej konieczności, gdy nie ma innych sposobów obrony społeczeństwa, które przypadki są dzisiaj bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale. Jan Paweł II OSOBIŚCIE zapewne był zwolennikiem eliminacji kary głównej z kodeksów karnych i zastąpieniem jej jakimiś środkami penitencjarnymi, ale nigdy i nigdzie nie orzekł, że kara śmierci jest niemoralna sama w sobie. Ze swojej osobistej niechęci do uśmiercania zbrodniarzy nie uczynił nauczania Kościoła, o czym chyba najdobitniej świadczy promulgowany przez niego Katechizm Kościoła Katolickiego: "Tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi" (KKK 2266). To zawarte w katechizmie sformułowanie zostało w 1998 r. (już po opublikowaniu encykliki Evangelium Vitae) zmienione na: "Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa." Natomiast dopuszczalność kary śmierci została przeniesiona do następnego punktu: "Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem." (KKK 2267) Mówienie zatem, że Kościół odrzucił wymierzanie kary polegającej na odebraniu życia przestępcy jest albo nieuczciwością, albo ignorancją. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-12-07 18:27:48 | |
Autor: konserwator | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hfjdii$lla$1nemesis.news.neostrada.pl... Czyli jak rozumiem Kosciół jest za stosowaniem kary śmierci? i potwierdzil to wybaczajac swojemu niedoszlemu mordercy Akcy.... Stawianie na jednej plaszczyznie kary smierci z dokrtyna KRK jest naduzyciem. KRK DOPUSZCZA kare S ale wcale jej nie promuje (co probuja udowodnic lewacy). KRK traktuje KS jako jeden z wielu elementow- nazwe to "wychowaniem" albo "droga, swiatlem i zyciem" sluzacych zbawieniu i wuiecznemu zyciu. KS jest tu srodnkiem a nie celem do osiagniecia wiecznego zycia - dla wszystkich, nawet dla zbrodniarzy!. Jest jak leczenie, [picie gorzkich ziolek przez chorego.] Skoro Chrystus "umarl za wszystkich" i za wszystkich zmartwychwstal to takze za takich ludzi. Idea odkupienia bylaby niespelniona gdyby tak nie bylo bo co to za "odkupienie" skoro odkupia sie tylko czesc stada -tylko biale wce -a co z czarnymi? tymi co zbladzily? Co to zA ODKUPIENIE GDY NIE ODKUPIA odkupia CIE CALEGO "MAJATKU"? oDKUPIENIE POLEGA NA PRZEJECIU calego INWENTARZA. lACZNIE Z CZARNYMI OWCAMI I ICH PROBLEMAMI. Na szczescie taki Sofu, Cycek i reszta lewactwa JUZ zostala odkupiona i jak zaczne zyc naprawde to bede mogl sie z nimi spoierac do woli! Co bardzo mnie cieszy! |
|
Data: 2009-12-07 18:34:47 | |
Autor: abc | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Gwoli ścisłości w encyklice "Evangelium vitae" papież Jan Paweł II Dla Pana Jezusa kara śmierci była czymś normalnym i słusznym, więc nie potrzebował podejmować się jej wyraźnej oceny. W przepowiadaniu Chrystusowym nie mieści się wyraźna aprobata pozbawienia życia przestępcy za karę, jednak w żadnym też miejscu Jezus nie odmawia państwu prawa do wymierzania kary śmierci. Co więcej, w kilku fragmentach wręcz je potwierdza. Kiedy Piłat zwrócił uwagę, że ma prawo do ukrzyżowania Jezusa, Ten mu na to odpowiedział: "Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry" (J 19:11), przez co potwierdził pochodzenie władzy z Bożego ustanowienia, i jak się wydaje, pośrednio również jej uprawnienie do wymierzania kary śmierci. Jezus pochwalił też dobrego łotra, który przyznał, że otrzymuje sprawiedliwą karę za swoje czyny i nawracając się w tej dramatycznej chwili swego życia, otrzymał od Chrystusa zapewnienie o zbawieniu (Łk 23:39-43). Wreszcie sam Jezus przyjął świadomie śmierć krzyżową, która stała się okazją do zbawczego czynu Mesjasza! -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-12-07 19:06:45 | |
Autor: konserwator | |
Negacja kary śmierci to absurd | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hfjegh$rog$1atlantis.news.neostrada.pl... Gwoli ścisłości w encyklice "Evangelium vitae" papież Jan Paweł II wrecz mozna powiedziec, ze Jezus poddal sie KS - i przez co ja uznal. <Mowil nawet o ani\olach, ktorzy by mogli go wyratowac z opresji! ale mimo to - jak mowiac "oddajcie cesarzowi co cesarskie...." uznal porzadek ludzki na Ziemi a nawet potwierdzil go zwracajac sie do Pawla "cokolwiek ustanowisz na Ziemi...." W tej perspektywie widac jak KRK MUSI traktowac KS |
|