Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   "Negocjator" w Idea Banku.

"Negocjator" w Idea Banku.

Data: 2011-10-03 18:59:26
Autor: Bogdan B.
"Negocjator" w Idea Banku.
W dniu 2011-09-28 19:00, Paulina Bednarska pisze:
Witam, odebrałam dziś telefon z Idea Banku, gdzie mam lokatę na dobry
początek. Miła pani powiedziała, że mają ofertę podwyższenia
oprocentowania lokaty nawet do 22% dla stałych klientów, itd.
Oczywiście domyślam się, że będę namawiana na różne produkty z
opłatami manipulacyjnymi, za zarządzanie.
Mam dużo wolnych środków i interesują mnie wyłącznie lokaty z
kapitalizacją codzienną. Pani oznajmiła, że znajdzie się coś dla mnie.
Był ktoś już na takim spotkaniu? Czy rzeczywiście znajdzie się coś dla
mnie, zwolenniczki dobrze oprocentowanych lokat?

Cóż, byłem dzisiaj i co do lokat to nie ma tam czego szukać.
Strata czasu.

Data: 2011-10-03 10:52:10
Autor: Paulina Bednarska
"Negocjator" w Idea Banku.
Cóż, byłem dzisiaj i co do lokat to nie ma tam czego szukać.
Strata czasu.

Również byłam. Proponowałam przeniesienie  środków z Aliora, ale Pani
nie miała nic dla osoby zainteresowanej tylko lokatami.
Trochę się zawiodłam, ale jest lekcja, żeby więcej nie dać się namówić
na spotkanie z doradcą.

Data: 2011-10-04 10:52:21
Autor: Rafal M
"Negocjator" w Idea Banku.
On 3 Paź, 19:52, Paulina Bednarska <pau.bednar...@gmail.com> wrote:
żeby więcej nie dać się namówić
na spotkanie z doradcą.


Nie doradca, a sprzedawca.


Pozdrawiam
Rafal

Data: 2011-10-04 22:07:48
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

Nie doradca, a sprzedawca.


sa i tacy, ale prawdziwi DF również występują, trzeba tylko trafić na właściwego


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-05 09:05:59
Autor: Jarek Andrzejewski
"Negocjator" w Idea Banku.
On Tue, 04 Oct 2011 22:07:48 +0200, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:

sa i tacy, ale prawdziwi DF również występują, trzeba tylko trafić na właściwego

da się jakoś ich odróżnić? Próba ognia i wody czy coś prostszego? :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-10-05 21:04:45
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

sa i tacy, ale prawdziwi DF również występują, trzeba tylko trafić na
właściwego

da się jakoś ich odróżnić? Próba ognia i wody czy coś prostszego? :-)

mnie się to nigdy nie udało, na spotkaniu musisz wyczuć czy DF pokazuje Ci korzystne dla Ciebie rozwiązania (do których musisz być przekonany) czy dąży do tego, abyś jak najszybciej podpisał papiery

zawsze jak omawiam z klientem kwestie inwestycji (z kredytami jest inaczej) to analizuję jakie ma potrzeby i możliwości i dobieram coś odpowiedniego, następnie klient dostaje komplet dokumentów do zapoznania się w domu i umawiamy się za kilka dni, wtedy odpowiadam na pytania, wyjaśniam wątpliwości i jak klient wie, że to jest to czego potrzebuje to spisujemy wniosek; efekt taki, że klient zadowolony, nie ma lapsa i mogę liczyć na polecenia ;-)

strategia "sprzedać i zapomnieć" ma krótkie nogi, klient znienawidzi takiego "doradcę" i potem krążą opowieści o doradcach naciągaczach, złodziejach itp...

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-06 08:59:04
Autor: Jarek Andrzejewski
"Negocjator" w Idea Banku.
On Wed, 05 Oct 2011 21:04:45 +0200, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:


sa i tacy, ale prawdziwi DF również występują, trzeba tylko trafić na
właściwego

da się jakoś ich odróżnić? Próba ognia i wody czy coś prostszego? :-)

mnie się to nigdy nie udało, na spotkaniu musisz wyczuć czy DF pokazuje Ci korzystne dla Ciebie rozwiązania (do których musisz być przekonany) czy dąży do tego, abyś jak najszybciej podpisał papiery

problem w tym, że jeśli wiem, co jest korzystne i jestem do tego
przekonany, to DF mi raczej niepotrzebny :-)

to spisujemy wniosek; efekt taki, że klient zadowolony, nie ma lapsa i mogę liczyć na polecenia ;-)

OK, jednego prawdziwego DF mamy :-)
BTW: co to jest "laps"? Słownik jężyka polskiego go nie zawiera.

strategia "sprzedać i zapomnieć" ma krótkie nogi, klient znienawidzi takiego "doradcę" i potem krążą opowieści o doradcach naciągaczach, złodziejach itp...

święte słowa

Data: 2011-10-06 19:53:13
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

problem w tym, że jeśli wiem, co jest korzystne i jestem do tego
przekonany, to DF mi raczej niepotrzebny :-)

ale nie wiesz czy wiesz o wszystkich opcjach, są dostępne takie usługi finansowe, o których nie mówi się w tv i nie znajdziesz informacji o nich po kliknięciu w bannery na www

OK, jednego prawdziwego DF mamy :-)
BTW: co to jest "laps"? Słownik jężyka polskiego go nie zawiera.

"laps" to sytuacja kiedy klient przestał płacić składki na program oszczędnościowy, TU likwiduje mu rejestr, potrąca opłatę likwidacyjną i oddaje to co zostało = zazwyczaj niewiele



--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-07 09:07:23
Autor: Jarek Andrzejewski
"Negocjator" w Idea Banku.
On Thu, 06 Oct 2011 19:53:13 +0200, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:


problem w tym, że jeśli wiem, co jest korzystne i jestem do tego
przekonany, to DF mi raczej niepotrzebny :-)

ale nie wiesz czy wiesz o wszystkich opcjach, są dostępne takie usługi finansowe, o których nie mówi się w tv i nie znajdziesz informacji o nich po kliknięciu w bannery na www

zapewne. Jak wynika z informacji podawanych w tej grupie często chodzi
o "struktury". O jakich innych opcjach "się nie mówi w tv"?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-10-09 00:15:07
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

zapewne. Jak wynika z informacji podawanych w tej grupie często chodzi
o "struktury". O jakich innych opcjach "się nie mówi w tv"?

nie, struktury nie biorą już udziału w promocji, negocjator wiązany jest z PSO (Aegon) lub produktami z rodzaju Pareto/Lukro/Libra

zainteresowany?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-10 11:11:33
Autor: Jarek Andrzejewski
"Negocjator" w Idea Banku.
On Sun, 09 Oct 2011 00:15:07 +0200, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:


zapewne. Jak wynika z informacji podawanych w tej grupie często chodzi
o "struktury". O jakich innych opcjach "się nie mówi w tv"?

nie, struktury nie biorą już udziału w promocji, negocjator wiązany jest z PSO (Aegon) lub produktami z rodzaju Pareto/Lukro/Libra

zainteresowany?

Chętnie się dowiem, co to za zwierzęta (ogólnie - na czym to polega).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-10-10 21:07:12
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

Chętnie się dowiem, co to za zwierzęta (ogólnie - na czym to polega).

daj znać na priva [robert.sierant(at)homebroker.pl] to wyjaśnię, jeżeli lubisz gadżety to w pakiecie również możesz dostać lub jakąś lokatę z negocjatora (o którym było info w temacie wątku) ;-)

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-07 09:23:28
Autor: Jarek Andrzejewski
"Negocjator" w Idea Banku.
On Thu, 06 Oct 2011 19:53:13 +0200, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:


problem w tym, że jeśli wiem, co jest korzystne i jestem do tego
przekonany, to DF mi raczej niepotrzebny :-)

ale nie wiesz czy wiesz o wszystkich opcjach, są dostępne takie usługi finansowe, o których nie mówi się w tv i nie znajdziesz informacji o nich po kliknięciu w bannery na www

OK, jednego prawdziwego DF mamy :-)
BTW: co to jest "laps"? Słownik jężyka polskiego go nie zawiera.

"laps" to sytuacja kiedy klient przestał płacić składki na program oszczędnościowy, TU likwiduje mu rejestr, potrąca opłatę likwidacyjną i oddaje to co zostało = zazwyczaj niewiele

Dlatego IMHO te "programy" to ściema, przynajmniej w zakresie
wynagrodzenia dla TU. Zamiast jasno napisać: płacisz chłopie (lub babo
:-) przez parę lat na nasze wynagrodzenie, a potem ew. coś skapnie dla
Ciebie, to skrzętnie to ukrywają.
Podobnie, gdy dopytywałem się o zyski coroczne: 3,5% kapitału zabiera
TU, a ewentualną nadwyżką, jaka pozostanie z zysku dzieli się ze mną.

Pewnie ktoś zapyta: po co mi to, skoro jest to nieopłacalne? Tylko ze
względu na ewentualną wypłatę dla mojej rodziny, gdyby mnie kiedyś
zabrakło, bo utrata moich dochodów byłaby znaczącym ubytkiem. No i
jeszcze fakt, że ubezpieczyłem się naście lat temu, gdy jeszcze nie
wszystko to rozumiałem.

Mam też taki plan ING w swojej pracy: pewien procent pensji (dla
jasności: powyżej wynegocjowanej kwoty, czyli pracodawca bierze to na
siebie) idzie na "oszczędzanie + ubezpieczenie na życie". Ta część
"zaoszczędzona" zawsze dziwnym trafem okazuje się mniejsza niż suma
składek (sumuję tylko część "oszczędnościową", a nie
"ubezpieczeniową").

Dla mnie oszczędzanie przy pomocy profesjonalistów powinno wyglądać
tak: wpłacam im coś (raz lub regularnie), a zyskiem od tego kapitału
się dzielimy. Jak są dobrzy - pomnożą i zarobią i dla siebie i dla
mnie. Jak są kiepscy - to nie widzę powodu, aby dostali cokolwiek (np.
te 3,5%).

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-10-09 00:22:17
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

Dlatego IMHO te "programy" to ściema, przynajmniej w zakresie
wynagrodzenia dla TU. Zamiast jasno napisać: płacisz chłopie (lub babo
:-) przez parę lat na nasze wynagrodzenie, a potem ew. coś skapnie dla
Ciebie, to skrzętnie to ukrywają.

niczego nie ukrywają, klient musi podpisać, że zapoznał się z TOiP, bez tego program się nie rozpocznie

Podobnie, gdy dopytywałem się o zyski coroczne: 3,5% kapitału zabiera
TU, a ewentualną nadwyżką, jaka pozostanie z zysku dzieli się ze mną.

oj przesada, nie 3.5%, program daje określone korzyści (które jednych interesują a innych nie) i za to się płaci, NIC za darmo nie dostaniesz

Dla mnie oszczędzanie przy pomocy profesjonalistów powinno wyglądać
tak: wpłacam im coś (raz lub regularnie), a zyskiem od tego kapitału
się dzielimy. Jak są dobrzy - pomnożą i zarobią i dla siebie i dla
mnie. Jak są kiepscy - to nie widzę powodu, aby dostali cokolwiek (np.
te 3,5%).

to dlaczego nie korzystasz z takich opcji? przecież doradcy inwestycyjny są wynagradzani na zasadzie success fee i np. biorą 20% tego co program dla klienta zarobił

opcji jest mnóstwo, są programy automaty (wpłacasz i zapominasz) oraz takie, w których samodzielnie inwestujesz, w zasadzie jeżeli ktoś jest zainteresowany oszczędzaniem/inwestowaniem (w moim mniemaniu jest to konieczne!) to powinien coś dla siebie wybrać, pozostaje tylko kwestia co to będzie, DF jest od tego aby pokazać klientowi jakie są opcje

i na koniec uwaga chyba najważniejsza, najtrudniej jest zacząć oszczędzać!

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-10 11:14:52
Autor: Jarek Andrzejewski
"Negocjator" w Idea Banku.
On Sun, 09 Oct 2011 00:22:17 +0200, RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote:


Dlatego IMHO te "programy" to ściema, przynajmniej w zakresie
wynagrodzenia dla TU. Zamiast jasno napisać: płacisz chłopie (lub babo
:-) przez parę lat na nasze wynagrodzenie, a potem ew. coś skapnie dla
Ciebie, to skrzętnie to ukrywają.

niczego nie ukrywają, klient musi podpisać, że zapoznał się z TOiP, bez tego program się nie rozpocznie

no to ja w ING paręnaście lat temu tego nie dostałem. Owszem,
regulamin był, ale nie przypominam sobie żadnych szczegółowych
informacji, ile co kosztuje w poszczególnych latach.

Podobnie, gdy dopytywałem się o zyski coroczne: 3,5% kapitału zabiera
TU, a ewentualną nadwyżką, jaka pozostanie z zysku dzieli się ze mną.

oj przesada, nie 3.5%, program daje określone korzyści (które jednych interesują a innych nie) i za to się płaci, NIC za darmo nie dostaniesz

ja piszę o konkretach. Polisa ING na zycie (nie pamiętam typu),
rozmowa z agentem ze parę lat temu.

Dla mnie oszczędzanie przy pomocy profesjonalistów powinno wyglądać
tak: wpłacam im coś (raz lub regularnie), a zyskiem od tego kapitału
się dzielimy. Jak są dobrzy - pomnożą i zarobią i dla siebie i dla
mnie. Jak są kiepscy - to nie widzę powodu, aby dostali cokolwiek (np.
te 3,5%).

to dlaczego nie korzystasz z takich opcji? przecież doradcy inwestycyjny są wynagradzani na zasadzie success fee i np. biorą 20% tego co program dla klienta zarobił

hmmm, może przeoczyłem takie oferty, ale nie przypominam sobie, żeby
ktoś tu w grupie zachwalał coś podobnego.

i na koniec uwaga chyba najważniejsza, najtrudniej jest zacząć oszczędzać!

no, zgadza się. Za to potem fajnie popatrzeć na wyciągi czy do sejfu
na te błyszczące krążki :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-10-10 21:13:07
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

no to ja w ING paręnaście lat temu tego nie dostałem. Owszem,
regulamin był, ale nie przypominam sobie żadnych szczegółowych
informacji, ile co kosztuje w poszczególnych latach.

nie wiem jak to było naście lat temu w ING, ale obecnie klient musi dostać "pakiet" regulaminów oraz TOiP, założenie jest takie, że klient ŚWIADOMIE decyduje się na jakiś produkt, a nie że bierze coś co po jakimś czasie okazuje się być czymś innym

ja piszę o konkretach. Polisa ING na zycie (nie pamiętam typu),
rozmowa z agentem ze parę lat temu.

zależy jak duża część była przeznaczona na życie a jaka na dożycie i samo słowo agenta NIE wystarczy, niektórzy mówią tylko to co klient chce usłyszeć i później są z tego problemy


hmmm, może przeoczyłem takie oferty, ale nie przypominam sobie, żeby
ktoś tu w grupie zachwalał coś podobnego.

one występują, ale należy o nie pytać i pamiętaj, że nikt (żaden DI) nie będzie zarządzał portfelem aktywów o wartości 10.000 zł


i na koniec uwaga chyba najważniejsza, najtrudniej jest zacząć oszczędzać!

no, zgadza się. Za to potem fajnie popatrzeć na wyciągi czy do sejfu
na te błyszczące krążki :-)

;-D
ale niektórzy wolą te 5-6% na lokacie bankowej...nie powiem, również z nich korzystam, ale zawsze część aktywów lokuję w coś co da mi zysk > poziomu realnej inflacji

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-05 11:53:21
Autor: Rafal M
"Negocjator" w Idea Banku.
On 4 Paź, 22:07, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:
> Nie doradca, a sprzedawca.

sa i tacy, ale prawdziwi DF również występują, trzeba tylko trafić na
właściwego


Nie neguje tego. Tutaj jest sytuacja ze pracownik _konkretnego banku_
jest sprzedawca a nie doradca.

Doradca bardziej moze byc pracownik posrednika kredytowego, ktory ma w
ofercie X bankow, i powinien wybrac z nich ta najkorzystniejsza opcje
na klienta.


Pozdrawiam
Rafal

Data: 2011-10-05 20:58:40
Autor: Maruda
"Negocjator" w Idea Banku.
W dniu 2011-10-05 20:53, Rafal M pisze:

Doradca bardziej moze byc pracownik posrednika kredytowego, ktory ma w
ofercie X bankow, i powinien wybrac z nich ta najkorzystniejsza opcje
na klienta.


Pozdrawiam
Rafal

A z czego taki pracownik pośrednika żyje? Skąd bierze pieniądze?
[kolejne pytania i odpowiedzi sam sobie dopowiedz]


--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

Data: 2011-10-05 21:09:01
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

A z czego taki pracownik pośrednika żyje? Skąd bierze pieniądze?
[kolejne pytania i odpowiedzi sam sobie dopowiedz]


dostaje prowizję od wypłaconego kredytu a co myślałeś?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-05 22:19:03
Autor: Animka
"Negocjator" w Idea Banku.
W dniu 2011-10-05 21:09, RobertS pisze:

A z czego taki pracownik pośrednika żyje? Skąd bierze pieniądze?
[kolejne pytania i odpowiedzi sam sobie dopowiedz]


dostaje prowizję od wypłaconego kredytu a co myślałeś?

Tylko czy ta prowizja jest dla niego naliczana z pożyczki, ktorą zalatwił klientowi i klient potem spłaca większą pożyczkę, czy z jakiegoś funduszu banku?

animka
--
Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten, kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
Leonardo da Vinci

Data: 2011-10-05 23:21:21
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

Tylko czy ta prowizja jest dla niego naliczana z pożyczki, ktorą
zalatwił klientowi i klient potem spłaca większą pożyczkę, czy z
jakiegoś funduszu banku?

NIE, klient nie płaci (bezpośrednio) za to co robi doradca = nie ma tak, że Ty płacisz ileś więcej, bo bank musi zapłacić pośrednikowi, dostaniesz takie same warunki jak w banku lub czasem lepsze

bank ma swoich pracowników i bez względu na to czy zrobią komuś kredyt czy nie to i tak płaci im pensję, natomiast pośrednik dostaje wynagrodzenie TYLKO jeżeli bank kredyt wypłaci to bardzo wygodne dla banku, bo jak nie ma kredytu (na którym bank zarabia) to nie ma kasy dla pośrednika, a pracownik i tak i tak swoje dostać musi...


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-06 22:52:35
Autor: Animka
"Negocjator" w Idea Banku.
W dniu 2011-10-05 23:21, RobertS pisze:

Tylko czy ta prowizja jest dla niego naliczana z pożyczki, ktorą
zalatwił klientowi i klient potem spłaca większą pożyczkę, czy z
jakiegoś funduszu banku?

NIE, klient nie płaci (bezpośrednio) za to co robi doradca = nie ma tak,
że Ty płacisz ileś więcej, bo bank musi zapłacić pośrednikowi,
dostaniesz takie same warunki jak w banku lub czasem lepsze

bank ma swoich pracowników i bez względu na to czy zrobią komuś kredyt
czy nie to i tak płaci im pensję, natomiast pośrednik dostaje
wynagrodzenie TYLKO jeżeli bank kredyt wypłaci to bardzo wygodne dla
banku, bo jak nie ma kredytu (na ktĂłrym bank zarabia) to nie ma kasy dla
pośrednika, a pracownik i tak i tak swoje dostać musi...

Dziękuję serdecznie.


animka
--
Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten, kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
Leonardo da Vinci

Data: 2011-10-05 21:08:21
Autor: RobertS
"Negocjator" w Idea Banku.

Nie neguje tego. Tutaj jest sytuacja ze pracownik _konkretnego banku_
jest sprzedawca a nie doradca.

pracownik banku jest TYLKO sprzedawcą, przecież nie powie, że "nasz kredyt jest drogi, proszę iść do konkurencji", on ma sprzedać to co ma w ofercie!


Doradca bardziej moze byc pracownik posrednika kredytowego, ktory ma w
ofercie X bankow, i powinien wybrac z nich ta najkorzystniejsza opcje
na klienta.

tak jak piszesz, dlatego w przypadku kredytu lub inwestycji lepiej iść do pośrednika/doradcy finansowego, który doradzi co będzie dla Ciebie najlepsze

najlepiej jeżeli DF ma płaską stawkę = np. za wszystkie kredyty dostaje taką samą prowizję, wtedy naprawdę wybierze to co dla klienta jest najkorzystniejsze, natomiast u mniejszych pośredników jest często tak, że za każdy bank ma inaczej płacone...jaki jest efekt chyba łatwo się domyślić ;-/


--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2011-10-05 16:33:47
Autor: witrak()
"Negocjator" w Idea Banku.
RobertS <bob75@xpostx.pl> wrote on 2011-10-04_22:07

Nie doradca, a sprzedawca.


sa i tacy, ale prawdziwi DF również występują, trzeba tylko trafić
na właściwego

Można również wygrać w Totolotka :)

witrak()

"Negocjator" w Idea Banku.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona