Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Nerwowe tematy o elektrykach ;)

Nerwowe tematy o elektrykach ;)

Data: 2021-01-11 13:29:49
Autor: _Master_
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Znaczy że dziennie ok 100 km

Teraz pytanie jaki faktycznie ma to zasięg? 400km?

I czy na pełny zasięg naładuje się przez noc z domowego gniazdka?
29 godzin?
Czy tylko na te 100 km?


PS.
Oczywiście pamiętając że samochód kosztuje 150 tys. zł.
Gdybym wydał na auto taką kasę MUSIAŁO BY MI SIĘ PODOBAĆ ;-)

Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)

PS.2. Przyznam że ten koreańczyk ma te cyferki coraz lepsze.
Pytanie czy dałoby się to samo upchnąć w mniejszej budzie?
Czy technologicznie musiał wyjść SUV?

Data: 2021-01-11 13:44:43
Autor: robot
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 11.01.2021 o 13:29, _Master_ pisze:

Gdybym wydał na auto taką kasę MUSIAŁO BY MI SIĘ PODOBAĆ ;-)

Dokładnie.

Data: 2021-01-11 15:09:26
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 13:29, _Master_ pisze:
Znaczy że dziennie ok 100 km

Średnio tak. Bywa że 0, bywa że 350.

Teraz pytanie jaki faktycznie ma to zasięg? 400km?

450 jak jest ciepło i jedziesz maksymalnie 100km/h.
Ale są czuby co wyciskają ponad 500, z tym że to już jest laboratoryjna jazda o kropelce.
Tak realnie jadąc bez spiny to 380 na drogach lokalnych i w mieście a ze 300 jak się ciśnie autostradą. Przy czym to "ciśnięcie" to tak 130-140 km/h max.

I czy na pełny zasięg naładuje się przez noc z domowego gniazdka?
29 godzin?
Czy tylko na te 100 km?

Ładowara trójfazowa z gniazdka ładuje na full w 6 godzin.
Jednofazowo to tak z 17 godzin trzeba liczyć.
Ja mam 3 fazy więc nie zauważam problemu z ładowaniem.

Oczywiście pamiętając że samochód kosztuje 150 tys. zł.
Gdybym wydał na auto taką kasę MUSIAŁO BY MI SIĘ PODOBAĆ ;-)

No jest zdecydowanie ładniejszy niż tojota verso którą mamy ;)

Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)

To jest mit że nie stać i fanaberie. Ja też nie śpię na kasie, stąd
spłacanie fury przez 4 lata. Odliczając oszczędność na dieslu (tylko
eksploatacja i paliwo, nie liczę jakiś grubych remontów) wychodzi nam
miesięcznie jakieś 1700 zeta. To nie jest mało ale też jak 2 osoby w domu pracują to da się ogarnąć. Jak się spłaci to kolejne lata praktycznie nie będziemy odczuwać że mamy furę na utrzymaniu.

PS.2. Przyznam że ten koreańczyk ma te cyferki coraz lepsze.
Pytanie czy dałoby się to samo upchnąć w mniejszej budzie?
Czy technologicznie musiał wyjść SUV?

Da się bez problemu, mniejsze fury z baterią powyżej 60kWh są dostępne.
U nas musiało być coś obszernego bo 2+3.

L.

Data: 2021-01-11 14:22:03
Autor: K
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 11/01/2021 14:09, Lisciasty wrote:
W dniu 2021-01-11 o 13:29, _Master_ pisze:
Znaczy że dziennie ok 100 km

Średnio tak. Bywa że 0, bywa że 350.

Teraz pytanie jaki faktycznie ma to zasięg? 400km?

450 jak jest ciepło i jedziesz maksymalnie 100km/h.
Ale są czuby co wyciskają ponad 500, z tym że to już jest laboratoryjna jazda o kropelce.
Tak realnie jadąc bez spiny to 380 na drogach lokalnych i w mieście a ze 300 jak się ciśnie autostradą. Przy czym to "ciśnięcie" to tak 130-140 km/h max.

Na zapietym tempomacie przez wiekszosc dystansu czy okazjonalnie zeby sprawdzic, ze sie da z gorki z wiatrem?

"Top speed is not entirely relevant in an electric car - the e-Niro 64kWh model has a 104mph maximum, but running this speed on a derestricted autobahn would see the battery drain very quickly. "

Data: 2021-01-11 15:33:55
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 15:22, K pisze:
Na zapietym tempomacie przez wiekszosc dystansu czy okazjonalnie zeby sprawdzic, ze sie da z gorki z wiatrem?

"Top speed is not entirely relevant in an electric car - the e-Niro 64kWh model has a 104mph maximum, but running this speed on a derestricted autobahn would see the battery drain very quickly. "

A gdzie ja pisałem że 170 km/h jadę po autobanie?

L.

Data: 2021-01-11 15:04:23
Autor: K
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 11/01/2021 14:33, Lisciasty wrote:
W dniu 2021-01-11 o 15:22, K pisze:
Na zapietym tempomacie przez wiekszosc dystansu czy okazjonalnie zeby sprawdzic, ze sie da z gorki z wiatrem?

"Top speed is not entirely relevant in an electric car - the e-Niro 64kWh model has a 104mph maximum, but running this speed on a derestricted autobahn would see the battery drain very quickly. "

A gdzie ja pisałem że 170 km/h jadę po autobanie?

L.

Ale ja sie nie pytalem czy jezdzisz 170kmh po autobanie.

Data: 2021-01-11 15:28:03
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 11-01-2021 o 15:09, Lisciasty pisze:

Tak realnie jadąc bez spiny to 380 na drogach lokalnych i w mieście a ze 300 jak się ciśnie autostradą. Przy czym to "ciśnięcie" to tak 130-140 km/h max.

Nie przejedziesz raczej tyle przy tej prędkości.
22 kWh to to zabiera przy 110.


PS.2. Przyznam że ten koreańczyk ma te cyferki coraz lepsze.
Pytanie czy dałoby się to samo upchnąć w mniejszej budzie?

Nazywa się e-Soul.
Jest nawet trochę tańszy.
Za to w środku jest nawet większy od e-Niro.

Data: 2021-01-11 19:41:48
Autor: ToMasz
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)

To jest mit że nie stać i fanaberie. Ja też nie śpię na kasie, stąd
spłacanie fury przez 4 lata. Odliczając oszczędność na dieslu (tylko
eksploatacja i paliwo, nie liczę jakiś grubych remontów) wychodzi nam
miesięcznie jakieś 1700 zeta. To nie jest mało ale też jak 2 osoby w domu pracują to da się ogarnąć. Jak się spłaci to kolejne lata praktycznie nie będziemy odczuwać że mamy furę na utrzymaniu.

nie chce robić flamu, nie chcę byc nieuprzejmy, możesz mi powiedzieć ze mam spadać na drzewo - nie obrażę sie, ale jak chcesz byc w porządku, to policz to jeszcze raz.
dla paliw kopalnych:
jeśli chesz wozić dupę z punktu a do punktu b. kupujesz auto za 10 tyś, kolejne 5 tyś dajesz na remont kapitalny (lub nie) i masz spoko auto, 10 lat, z klimą i silnikiem który pali 6na 100. Jeśłi mądrze wydasz pieniadze, co ostatnio jest rzadkością, to nie masz czegoś takiego jak grubszy remont.
JEśli kupujesz auto spalinowe za jakieś 100tyś, to za 3 lata będzie ono warte mniej więcej połowę ceny. stąd strata wynosi jakieś 40-50 zł na dzień. na dobę!!!! Trudno mi jest przyjąć ze spokojem, że osoby które godzą się na taki układ nie śpią na forsie. To nie jest tak, że dużo zarabiaja. one MUSZĄ dużo zarabiać. potem życie kończy sie zawałem w wieku 63 lat?
Jak to będzie wyglądało w przypadku Twojego elektryka? Jak każdy nowy pojazd nie będzie sie psuł przez parę lat. JEsteś w gronie szczęśliwców, którzy mają własny dom i solary na dachu. na dzień dzisiejszy dotujemy prąd. liczyłeś ile kosztuje przejechanie 100km? dużo taniej niż na lpg?
jaka jest utrata wartości takiego auta, na ile starcza akumulator - bo to będzie dla Ciebie "większy remont", którego koszty bedą nieporównywalnie większe niż.... cały silnik HDi, wyrwany z anglika.

Skąd się biorą gównoburze? przychodzi facet z elektrykiem i mówi - jestem eko. nie, eko są koledzy z grupy rowerowej. mam samochód zeroemisyjny. nie, może byc zeroemisyjny w pewnych przypadkach, ale jak włączysz ogrzewanie zimą to "emitujesz" dwa razy tyle dwutlenku węgla co hdi. Elektryk jest tani w eksploatacji. tak, jeśli liczysz samo tankowanie. bo jeśli chcesz się przemieszczać, to nie ma tanich elektryków. właściciel elektryka do diesla juz nie wsiądzie. a jak karetka pogotowia będzie miała diesla to też nie. -ale to wyjątkowa sytuacja. Ale takich wyjątkowych sytuacji życie przyniesie tysiące, a wspomniane deklaracje o obrzydzeniu do diesli są nieobowiązkowe, natomiast ich wygłaszanie swiadczy o krótkowzroczności i pysze.
Ciesze sie ze napisałeś coś od siebie, pisz co jakiś czas... o wadach, bo zalety są oczywiste. Czy w ogóle prąd z solarów "wpuszczany"  do sieci możesz odebrać ładując elektryka zimą? Jeśłi tak, to dobrze dla Ciebie, ale to my sponsorujemy tą usługę
Powodzenia. ale nie pluj na stare diesle, bo bez nich Twoje nowe auto nie dojechało by do salonu sprzedaży
ToMasz

Data: 2021-01-11 19:50:15
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 11-01-2021 o 19:41, ToMasz pisze:
Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)

To jest mit że nie stać i fanaberie. Ja też nie śpię na kasie, stąd
spłacanie fury przez 4 lata. Odliczając oszczędność na dieslu (tylko
eksploatacja i paliwo, nie liczę jakiś grubych remontów) wychodzi nam
miesięcznie jakieś 1700 zeta. To nie jest mało ale też jak 2 osoby w domu pracują to da się ogarnąć. Jak się spłaci to kolejne lata praktycznie nie będziemy odczuwać że mamy furę na utrzymaniu.

jeśli chesz wozić dupę z punktu a do punktu b. kupujesz auto za 10 tyś, kolejne 5 tyś dajesz na remont kapitalny (lub nie) i masz spoko auto, 10 lat,

Nie wszyscy mają żadne wymagania wobec samochodu.
W każdym razie nie takie, żeby kilkunastoletniego złoma nazywać autem.

Data: 2021-01-11 21:31:37
Autor: mk4
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 2021-01-11 19:50, Cavallino wrote:
W dniu 11-01-2021 o 19:41, ToMasz pisze:
Tak wiem jestem zwykłym zawistnym Kowalskim którego nie stać na fanaberie i będzie szukał dziury w całym ;-)

To jest mit że nie stać i fanaberie. Ja też nie śpię na kasie, stąd
spłacanie fury przez 4 lata. Odliczając oszczędność na dieslu (tylko
eksploatacja i paliwo, nie liczę jakiś grubych remontów) wychodzi nam
miesięcznie jakieś 1700 zeta. To nie jest mało ale też jak 2 osoby w domu pracują to da się ogarnąć. Jak się spłaci to kolejne lata praktycznie nie będziemy odczuwać że mamy furę na utrzymaniu.

jeśli chesz wozić dupę z punktu a do punktu b. kupujesz auto za 10 tyś, kolejne 5 tyś dajesz na remont kapitalny (lub nie) i masz spoko auto, 10 lat,

Nie wszyscy mają żadne wymagania wobec samochodu.
W każdym razie nie takie, żeby kilkunastoletniego złoma nazywać autem.

Pan za przeproszeniem p... bajki opowiada ;)

Wyglada to raczej tak, ze wiekszosc nie potrzebuje lub wrecz nie chce nic ponad to co bylo juz na wyposazeniu w autach we wczesnych latach 2000. Ale to denerwuje chyba wszystkich - od rzadzacych po firmy motoryzacyjne. No i niestety są na siłe uszczesliwiani kolejnymi duperelami, ktore sa niepotrzebne (ale np. wymuszane przepisami) i do tego placi sie za nie krocie. Starsze pojazdy wypycha sie w niebyt nie dlatego, ze ludzie ich nie chca. Bo chca. Ale dlatego, ze tworzy się prawo, ktore zaczyna sprawiac, ze ludzie ich nie chca albo zabrania im sie ich chciec.

To taka propaganda. Jak z weglem. Ze jest drogi. A to bzdura. Energia z wegla jest chyba najtańsza z mozliwych. No ale jak sobie nakazemy, ze do kazdej tony spalowanego wegla musimy doliczy iles tam $$$ - bo tak - no to wtedy wychodzi już drozej. Ale prawda jest taka, ze energia z wegla poki co jest jedna z najtanszych.

Co do samochodów to sie niepokoję jak nastaie czas, kiedy sytuacja mnie zmusi do wymiany obecnego wozu (a zmusi pewnie w koncu - albo korozja albo opresyjne regulacje prawne). Według mnie mam w nim wszystko co potrzebuje i wiecej po prostu nie chce aby miał. Zwlaszcza nie chce aby mnie szpiegował, rejestrował, donosił, itp.

Obecny wóz wspomniane wyzej 6.3l/100 oleju w miescie (w trasie tak samo lub wiecej bo bardziej sie cisnie). Chyba, ze to droga krajowa to mniej - nawet jak sie cisnie.
Ma 6 czy 8 poduszek, ABS, ASR, ESP, dwustrefowa klime, radio. No i duperele typowo spotykane w przyzwoicie wyposazonych samochodach z okresu okolo 2005 roku.

Co moglbym chciec wiecej? Tylko z sensem a nie pierdoly dla gadzeciarzy. Przypominam, ze to musza byc potrzebne rzeczy. Nie jestem zawodowym kierowca, zeby samochod byl moim drugim domem na 8-11h dziennie.

Niestety rysuje się to tak, ze chcac kupic nowy (nowszy) pojazd zamiast selekcji pozytywnej bedzie trzeba robic negatywna. Wypis na kartce ficzerow ktorych nie chce (ewentualnie modeli w ktorych za pare $$ moge to u Zenka na stale wylaczyc) i selekcja w taki wlasnie sposob. To nie jest ten kierunek w ktorym chcialbym isc. Ale opresyjne i prawo i z niewiesciale spoleczenstwo dazy ku samozagladzie.

--
mk4

Data: 2021-01-11 22:05:43
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 21:31, mk4 pisze:
Niestety rysuje się to tak, ze chcac kupic nowy (nowszy) pojazd zamiast selekcji pozytywnej bedzie trzeba robic negatywna. Wypis na kartce ficzerow ktorych nie chce (ewentualnie modeli w ktorych za pare $$ moge to u Zenka na stale wylaczyc) i selekcja w taki wlasnie sposob. To nie jest ten kierunek w ktorym chcialbym isc. Ale opresyjne i prawo i z niewiesciale spoleczenstwo dazy ku samozagladzie.

Problem bez sensu. Nic trudnego kupić golasia Dacię, Skodę czy nawet
VW, czasem nawet jak się konfiguruje to trzeba dopłacić do elektrycznych szyb :]

L.

Data: 2021-01-11 22:18:22
Autor: mk4
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 2021-01-11 22:05, Lisciasty wrote:
W dniu 2021-01-11 o 21:31, mk4 pisze:
Niestety rysuje się to tak, ze chcac kupic nowy (nowszy) pojazd zamiast selekcji pozytywnej bedzie trzeba robic negatywna. Wypis na kartce ficzerow ktorych nie chce (ewentualnie modeli w ktorych za pare $$ moge to u Zenka na stale wylaczyc) i selekcja w taki wlasnie sposob. To nie jest ten kierunek w ktorym chcialbym isc. Ale opresyjne i prawo i z niewiesciale spoleczenstwo dazy ku samozagladzie.

Problem bez sensu. Nic trudnego kupić golasia Dacię, Skodę czy nawet
VW, czasem nawet jak się konfiguruje to trzeba dopłacić do elektrycznych szyb :]


Takie rzeczy o ktorych tu piszesz to w latach o ktorych wspomnialem byl zupelny standard w samochodach srednio dobrze lub dobrze wyposazoanych. Tylko nie chcialem wypisywac 30-40 ficzerow jak w ogloszeniu sprzedazy. Ze fotochromatyczne czy skladane lusterka. Myslalem, ze tu jednak wiekszosc ludzi na jakims poziomie jest i wie jak w tamtych latach wygladal dobrze wyposazony samochod (nie luksusowo, ale po prostu dobrze). Do tej listy wyposazenia mozna sobie tez dodac jakies regionalne przystawki - np. webasto dla tych, ktorzy zyja w zimnym, podgrzewane fotele, itp.

Jednak jak widac zawsze trafi sie ktos, kto bedzie rznal glupa dla zasady.

Zastanawia mnie tylko czemu niektorzy .... wybieraja, zeby robic z siebie durnia? No nic, moze za stary juz jestem...

--
mk4

Data: 2021-01-11 22:37:43
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 22:18, mk4 pisze:
Jednak jak widac zawsze trafi sie ktos, kto bedzie rznal glupa dla zasady.

Zastanawia mnie tylko czemu niektorzy .... wybieraja, zeby robic z siebie durnia? No nic, moze za stary juz jestem...

No ale serio nie rozumiem. Odpalam konfigurator Skody, biorę Octavię żeby nie było że jakieś padło typu mój fabiacz chcę specjalnie wybrać. Wersja najtańszy golas nie ma systemu aktywnego bezpieczeństwa (cokolwiek to oznacza), nie ma przeciwmgielnych z przodu, lakieru metalik też nie ma, nie ma haka, grzanych foteli, systemu bezkluczykowego i pewnie jeszcze innych pierdół o których nie wiem bo się nie znam. Jest silnik buda szyby klima i pewnie poduszki i ABS.
Nie widzę żeby coś wciskali na siłę w tym golasie, jak się chce to się klika i się dodaje.

L.

Data: 2021-01-11 23:05:26
Autor: ToMasz
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 11.01.2021 o 22:37, Lisciasty pisze:
W dniu 2021-01-11 o 22:18, mk4 pisze:
Jednak jak widac zawsze trafi sie ktos, kto bedzie rznal glupa dla zasady.

Zastanawia mnie tylko czemu niektorzy .... wybieraja, zeby robic z siebie durnia? No nic, moze za stary juz jestem...

No ale serio nie rozumiem. Odpalam konfigurator Skody,
odpal jakikolwiek konfigurator:
brak dpf/fap
brak dwumasy
brak turbo, lub turbo bez zmiennej geometrii
bez zmiennych faz rozrządu
jak najmniej elektroniki
klima manualna
coś z końca produkcji serii, zeby było wiadomo co się psuje
z fanaberii - wyjmowane tyle fotele.
robię 10 tys km, i chciałbym aby koszt auta nie przekraczał 10groszy za kilometr. dobrze by było żeby auto nie było starsze niz 10 lat.
podgrzewane lusterka, kamerę cofania podgrzewane fotele, halogeny, lampy do  jazdy dziennej audio z BT - jak będę chciał to sobie dołożę

ToMasz

Ps znalazłem takie aż jedno, jutro jadę je oglądać.

Data: 2021-01-11 23:11:30
Autor: mk4
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 2021-01-11 22:37, Lisciasty wrote:
W dniu 2021-01-11 o 22:18, mk4 pisze:
Jednak jak widac zawsze trafi sie ktos, kto bedzie rznal glupa dla zasady.

Zastanawia mnie tylko czemu niektorzy .... wybieraja, zeby robic z siebie durnia? No nic, moze za stary juz jestem...

No ale serio nie rozumiem. Odpalam konfigurator Skody, biorę Octavię żeby nie było że jakieś padło typu mój fabiacz chcę specjalnie wybrać. Wersja najtańszy golas nie ma systemu aktywnego bezpieczeństwa (cokolwiek to oznacza), nie ma przeciwmgielnych z przodu, lakieru metalik też nie ma, nie ma haka, grzanych foteli, systemu bezkluczykowego i pewnie jeszcze innych pierdół o których nie wiem bo się nie znam. Jest silnik buda szyby klima i pewnie poduszki i ABS.
Nie widzę żeby coś wciskali na siłę w tym golasie, jak się chce to się klika i się dodaje.


Chyba faktycznie w swoim pojmowaniu nie jestes nawet w okolicach tego o co chodzi skoro w twoim kolejnym poscie wystepuje fraza "golas". Ale jak mam juz tak urobione i bezmyslne spoleczenstwo to biada nam.

Napisze juz jak dla krowy na miedzy. Chce dobrze wyposazony samochod (wez sobie auto z 2005 roku ze wszystkimi fajerwerkami jakie mozna bylo wtedy miec) ale bez:

* systemu ecall;
* wbudowanego gps-a;
* zapamietywania parametrow jazdy;
* kamer (w tym cofania);
* systemow wspomagajacych jazde poza ESP, ABS i ASR (choc ten chyba razem z ESP). Zadnych asystentow, zadnych kamer obserwujacych zewnetrze.
* systemow nadzorczych - czyli kamer w srodku (do czegokolwiem mialyby sluzyc);
* asystentow - czyli softu z AI i mikrofonow sluchajacych wszystkiego i rejestrujacych wszystko co sie dzieje w srodku;
* systemu start&stop;
* systemu ograniczenia predkosci;
* czujnikow cisnienia w kolach
* aktywnego tempomatu
* systemu detekcji martwego pola (tego pola praktyczni enie ma przy dobrze ustawionych lusterkach - albo sie widzi w lusterku albo juz katem oka - przynajmniej przy dobrze ustawionym fotelu i lusterkach);
* bez ekranu dotykowego na przedniej desce - do obslugi tych kilku kluczowych systemow wystarczy niewielka grupa dobrze zorganizowanych przyciskow. Jest szybciej, lepiej a przede wszystkim bezpieczniej.

Moze jeszcze pominalem jakis gownosystem, ktorego nie chce. Az tak nie sledze tematu. Jesli tak to dopisac do listy.

Sprawa czy to bedzie spalinowy/hybrydowy czy elektryczny jest w tym momencie drugorzedna.

Poza tym auto ma miec wszystko co tylko moze miec - a nie zaden tam golas.

Kupie bez problemu i (ewentualnie) w dobrej cenie (w koncu z tylu rzeczy rezygnuje - powinno byc taniej, prawda?) taki "samochod marzen" za 3-4 lata?

--
mk4

Data: 2021-01-12 09:30:43
Autor: _Master_
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 22:05, Lisciasty pisze:
Nic trudnego kupić golasia Dacię

Przecież nowe drastycznie podrożały przez HARACZ dla EKOFASZYSTÓW

Data: 2021-01-12 07:47:54
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 11-01-2021 o 21:31, mk4 pisze:

Nie wszyscy mają żadne wymagania wobec samochodu.
W każdym razie nie takie, żeby kilkunastoletniego złoma nazywać autem.

Pan za przeproszeniem p... bajki opowiada ;)

Wyglada to raczej tak, ze wiekszosc nie potrzebuje lub wrecz nie chce nic ponad to co bylo juz na wyposazeniu w autach we wczesnych latach 2000.

Tia - i dlatego kupują raczej drogie, dobrze wyposażone wersje, a golasy sprzedają się w ilościach śladowych.
To samo wśród sprowadzanych złomów - mało kto kupuje tanie Dacie, dużo więcej wypasione BMW czy Audi.

Mylisz własny tyłek z większością, zdecydowanie.

Data: 2021-01-12 22:27:12
Autor: mk4
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 2021-01-12 07:47, Cavallino wrote:
W dniu 11-01-2021 o 21:31, mk4 pisze:

Nie wszyscy mają żadne wymagania wobec samochodu.
W każdym razie nie takie, żeby kilkunastoletniego złoma nazywać autem.

Pan za przeproszeniem p... bajki opowiada ;)

Wyglada to raczej tak, ze wiekszosc nie potrzebuje lub wrecz nie chce nic ponad to co bylo juz na wyposazeniu w autach we wczesnych latach 2000.

Tia - i dlatego kupują raczej drogie, dobrze wyposażone wersje, a golasy sprzedają się w ilościach śladowych.
To samo wśród sprowadzanych złomów - mało kto kupuje tanie Dacie, dużo więcej wypasione BMW czy Audi.

Mylisz własny tyłek z większością, zdecydowanie.

Przeciez doskonale wiesz dlaczego ludzie wybieraja dobrze wyposazone. Nie wiesz - to powiem jak krowie na miedzy (az mnie to meczy ze musze jak to cepa - ale trudno) - bo nie maja wlasciwie innego wyjscia. Opcja jest tzw golas - ale tego nikt nie chce bo tam z kolei nie ma tego kluczowego pozadanego wyposazenia

Zatem ludzie muszą wybierać dobrze wyposazone bo te elementy wyposazenia na ktorych im zalezy (czyli te o ktorych wspominam w innych swoich postach) sa parowane w zestawy z cala masa niepotrzebnego/niszowego/smieciowego wyposazenia z ktorego nie mozesz zrezygnowac. Ale oczywiscie musisz za nie tez zaplacic - choc czasem probuja ci wciskac kit ze cos jest gratis. Dotarlo?

Naprawde jestes tak zacietrzewiony zeby tego nie chciec widziec? Bo nie wierze, ze nie widzisz. Natomiast na swoje dorazne potrzeby po prostu udajesz, ze nie wiesz o co chodzi. Dlaczego - tym razem ty - dobrowolnie wybrales opcje zrobienia z siebie durnia?

--
mk4

Data: 2021-01-12 22:37:08
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 12-01-2021 o 22:27, mk4 pisze:

Wyglada to raczej tak, ze wiekszosc nie potrzebuje lub wrecz nie chce nic ponad to co bylo juz na wyposazeniu w autach we wczesnych latach 2000.

Tia - i dlatego kupują raczej drogie, dobrze wyposażone wersje, a golasy sprzedają się w ilościach śladowych.
To samo wśród sprowadzanych złomów - mało kto kupuje tanie Dacie, dużo więcej wypasione BMW czy Audi.

Mylisz własny tyłek z większością, zdecydowanie.

Przeciez doskonale wiesz dlaczego ludzie wybieraja dobrze wyposazone. Nie wiesz - to powiem jak krowie na miedzy (az mnie to meczy ze musze jak to cepa - ale trudno) - bo nie maja wlasciwie innego wyjscia. Opcja jest tzw golas - ale tego nikt nie chce bo tam z kolei nie ma tego kluczowego pozadanego wyposazenia

Jest, przynajmniej w przedziałach cenowych o których rozmawiamy.
Tyle że kupujący chcą jeszcze więcej wodotrysków.
Tego co Ty (i ja też) określamy jako zbędne wyposażenie.
A mam jeszcze dłuższą listę rzeczy niezbędnych, no i tak - golasy za prawie 100 tys też je mają.
Ale i tak NIE SĄ kupowane, zamiast nich kupowane są wersje o połowę droższe.

Data: 2021-01-12 23:06:13
Autor: mk4
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 2021-01-12 22:37, Cavallino wrote:
W dniu 12-01-2021 o 22:27, mk4 pisze:

Wyglada to raczej tak, ze wiekszosc nie potrzebuje lub wrecz nie chce nic ponad to co bylo juz na wyposazeniu w autach we wczesnych latach 2000.

Tia - i dlatego kupują raczej drogie, dobrze wyposażone wersje, a golasy sprzedają się w ilościach śladowych.
To samo wśród sprowadzanych złomów - mało kto kupuje tanie Dacie, dużo więcej wypasione BMW czy Audi.

Mylisz własny tyłek z większością, zdecydowanie.

Przeciez doskonale wiesz dlaczego ludzie wybieraja dobrze wyposazone. Nie wiesz - to powiem jak krowie na miedzy (az mnie to meczy ze musze jak to cepa - ale trudno) - bo nie maja wlasciwie innego wyjscia. Opcja jest tzw golas - ale tego nikt nie chce bo tam z kolei nie ma tego kluczowego pozadanego wyposazenia

Jest, przynajmniej w przedziałach cenowych o których rozmawiamy.
Tyle że kupujący chcą jeszcze więcej wodotrysków.
Tego co Ty (i ja też) określamy jako zbędne wyposażenie.
A mam jeszcze dłuższą listę rzeczy niezbędnych, no i tak - golasy za prawie 100 tys też je mają.
Ale i tak NIE SĄ kupowane, zamiast nich kupowane są wersje o połowę droższe.

Ale to dziala tak, ze jesli wersja "golas" za 100k nie ma chocby jednej z tych potrzebnych rzeczy to jej po prostu nie kupisz.

Bo te tzw. kluczowe elementy to nie jest cos co dla klienta jest negocjowalne. To sa elementy "must have". Wiec wtedy producent wyciaga od klienta dodatkowe 20-30k zeby klient dostal w pakiecie to co minimalnie potrzebuje. Klient tego nie chce ale musi... No zawsze moze jezdzic autobusem.

Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie. Przeciez jest tak, ze zwykle to wyposazenie w nich jest albo "prawie jest" - czyli kupujac wersje gola placisz jakas czesc kwoty za wyposazenie (albo przygotowani epod jego obecnosc), ktorego nie masz.

To dodatkowo napedza caly mechanizm. No bo mam kupic wersje gola bez jakiejs kluczowej funkcji za 100k skoro za 120k mam juz w zestawie to minimum, ktore chce (ale i moze mase rzeczy, ktorych byc moze nie chce - ale co zrobic). Powstaja absurdy. Ktore sa celowo indukowane przez producentow razem z tymi, ktorzy stanowia prawo w danym regionie.

Tylko pozniej nie piszmy, ze ludzie tego chca. Gdyby tak bylo, ze chca to by nie trzeba bylo wprowadzac coraz to nowszych regulacji prawnych aby usuwac z drog stare pojazdy. Ale jak widac ludzie nie bardzo chca - stad normy/zakazy/nakazy. Miedzy innymi stad. Gdyby tak ludzie chcieli to wszystko nie byloby potrzebne. Ale jednak jest.

--
mk4

Data: 2021-01-13 08:05:24
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 12-01-2021 o 23:06, mk4 pisze:

Jest, przynajmniej w przedziałach cenowych o których rozmawiamy.
Tyle że kupujący chcą jeszcze więcej wodotrysków.
Tego co Ty (i ja też) określamy jako zbędne wyposażenie.
A mam jeszcze dłuższą listę rzeczy niezbędnych, no i tak - golasy za prawie 100 tys też je mają.
Ale i tak NIE SĄ kupowane, zamiast nich kupowane są wersje o połowę droższe.

Ale to dziala tak, ze jesli wersja "golas" za 100k nie ma chocby jednej z tych potrzebnych rzeczy to jej po prostu nie kupisz.

Zapętliłeś się?
Ma wszystkie z wymienionych.
Ale one nie wystarczają, ludzie chcą więcej.



Bo te tzw. kluczowe elementy to nie jest cos co dla klienta jest negocjowalne. To sa elementy "must have". Wiec wtedy producent wyciaga od klienta dodatkowe 20-30k zeby klient dostal w pakiecie to co minimalnie potrzebuje.

Różnie bywa, są producenci pakietujący auta, są tacy, gdzie do golasa możesz domówić co chcesz.


Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie.

No właśnie nie, jest dokładnie odwrotnie zazwyczaj.
TYLKO te wersje są atrakcyjne i w miarę tanie, a później robi się nieatrakcyjnie i drogo.
Z tych powodów o których mówisz - czyli cen dodatków totalnie odbiegających od ich faktycznej wartości.

Data: 2021-01-13 11:10:42
Autor: T.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-13 o 08:05, Cavallino pisze:
W dniu 12-01-2021 o 23:06, mk4 pisze:

Jest, przynajmniej w przedziałach cenowych o których rozmawiamy.
Tyle że kupujący chcą jeszcze więcej wodotrysków.
Tego co Ty (i ja też) określamy jako zbędne wyposażenie.
A mam jeszcze dłuższą listę rzeczy niezbędnych, no i tak - golasy za prawie 100 tys też je mają.
Ale i tak NIE SĄ kupowane, zamiast nich kupowane są wersje o połowę droższe.

Ale to dziala tak, ze jesli wersja "golas" za 100k nie ma chocby jednej z tych potrzebnych rzeczy to jej po prostu nie kupisz.

Zapętliłeś się?
Ma wszystkie z wymienionych.
Ale one nie wystarczają, ludzie chcą więcej.



Bo te tzw. kluczowe elementy to nie jest cos co dla klienta jest negocjowalne. To sa elementy "must have". Wiec wtedy producent wyciaga od klienta dodatkowe 20-30k zeby klient dostal w pakiecie to co minimalnie potrzebuje.

Różnie bywa, są producenci pakietujący auta, są tacy, gdzie do golasa możesz domówić co chcesz.


Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie.

No właśnie nie, jest dokładnie odwrotnie zazwyczaj.
TYLKO te wersje są atrakcyjne i w miarę tanie, a później robi się nieatrakcyjnie i drogo.
Z tych powodów o których mówisz - czyli cen dodatków totalnie odbiegających od ich faktycznej wartości.

Swego czasu Skoda chwaliła się, że jest najtańszym autem w Polsce. Ale to była wersja nawet bez radia i żeby zaślepić dziurę w kokpicie (na to radio) trzeba było osobno dokupić plastikowy schowek. Z tyłu pod szybą był silnik wycieraczki, ale wycieraczkę też trzeba było osobno dokupić. Dobrze, że koła były w cenie... :-)
To były lata 90. i chyba to była Felicia.
T.

Data: 2021-01-13 11:27:59
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 13-01-2021 o 11:10, T. pisze:
W dniu 2021-01-13 o 08:05, Cavallino pisze:
W dniu 12-01-2021 o 23:06, mk4 pisze:

Jest, przynajmniej w przedziałach cenowych o których rozmawiamy.
Tyle że kupujący chcą jeszcze więcej wodotrysków.
Tego co Ty (i ja też) określamy jako zbędne wyposażenie.
A mam jeszcze dłuższą listę rzeczy niezbędnych, no i tak - golasy za prawie 100 tys też je mają.
Ale i tak NIE SĄ kupowane, zamiast nich kupowane są wersje o połowę droższe.

Ale to dziala tak, ze jesli wersja "golas" za 100k nie ma chocby jednej z tych potrzebnych rzeczy to jej po prostu nie kupisz.

Zapętliłeś się?
Ma wszystkie z wymienionych.
Ale one nie wystarczają, ludzie chcą więcej.



Bo te tzw. kluczowe elementy to nie jest cos co dla klienta jest negocjowalne. To sa elementy "must have". Wiec wtedy producent wyciaga od klienta dodatkowe 20-30k zeby klient dostal w pakiecie to co minimalnie potrzebuje.

Różnie bywa, są producenci pakietujący auta, są tacy, gdzie do golasa możesz domówić co chcesz.


Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie.

No właśnie nie, jest dokładnie odwrotnie zazwyczaj.
TYLKO te wersje są atrakcyjne i w miarę tanie, a później robi się nieatrakcyjnie i drogo.
Z tych powodów o których mówisz - czyli cen dodatków totalnie odbiegających od ich faktycznej wartości.

Swego czasu Skoda chwaliła się, że jest najtańszym autem w Polsce. Ale to była wersja nawet bez radia i żeby zaślepić dziurę w kokpicie (na to radio) trzeba było osobno dokupić plastikowy schowek.

Tyle że gdy mówimy o autach za 100tys+, to nawet najtańsze wersje są wyposażone conajmniej dobrze.

Owszem, czasem brakuje w std. jakiegoś systemu który by się chciało mieć (jak np. ja chciałbym aktywny tempomat), względnie mocniejszego silnika, ale to raczej nie jest powód, żeby dopłacić 50%....
Albo nawet zmienić wybór na auto konkurencji, które dany bajer posiada w standardzie.

Data: 2021-01-13 11:44:56
Autor: T.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-13 o 11:27, Cavallino pisze:

Tyle że gdy mówimy o autach za 100tys+, to nawet najtańsze wersje są wyposażone conajmniej dobrze.

Owszem, czasem brakuje w std. jakiegoś systemu który by się chciało mieć (jak np. ja chciałbym aktywny tempomat), względnie mocniejszego silnika, ale to raczej nie jest powód, żeby dopłacić 50%....
Albo nawet zmienić wybór na auto konkurencji, które dany bajer posiada w standardzie.

Masz rację. Różne firmy mają różne filozofie konstruowania oferty. Np. we wspomnianej skodzie jeśli chce się mieć podgrzewaną szybę to trzeba decydować się co najmniej na Octavię (dziś chyba scala już może mieć, ale fabia i mniejsze chyba nie). Inną filozofię ma Ford, gdzie do golasa można dobrać co się chce i można dzieki temu stworzyć sobie autko na wymiar. A przynajmniej tak było jeszcze rok temu.
T.

Data: 2021-01-13 17:10:54
Autor: J.F.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ffec723$0$31286$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2021-01-13 o 08:05, Cavallino pisze:
Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie.

No właśnie nie, jest dokładnie odwrotnie zazwyczaj.
TYLKO te wersje są atrakcyjne i w miarę tanie, a później robi się nieatrakcyjnie i drogo.

Tzn - sa tak tanie, aby przyciagac cena, bo nie wyposazeniem :-)

Z tych powodów o których mówisz - czyli cen dodatków totalnie odbiegających od ich faktycznej wartości.

Swego czasu Skoda chwaliła się, że jest najtańszym autem w Polsce. Ale to była wersja nawet bez radia i żeby zaślepić dziurę w kokpicie (na to radio) trzeba było osobno dokupić plastikowy schowek.

A gdzies w tle ... za kazde posiadane radio firma musi placic radioabonament ...

Z tyłu pod szybą był silnik wycieraczki, ale wycieraczkę też trzeba było osobno dokupić.

A to ciekawe ... musieli zejsc z cena, aby sie na jakies ulgi podatkowe zalapac ?

Dobrze, że koła były w cenie... :-)
To były lata 90. i chyba to była Felicia.


J.

Data: 2021-01-13 19:23:50
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 13-01-2021 o 17:10, J.F. pisze:
Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ffec723$0$31286$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2021-01-13 o 08:05, Cavallino pisze:
Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie.

No właśnie nie, jest dokładnie odwrotnie zazwyczaj.
TYLKO te wersje są atrakcyjne i w miarę tanie, a później robi się nieatrakcyjnie i drogo.

Tzn - sa tak tanie, aby przyciagac cena, bo nie wyposazeniem :-)

Tak.
Ale w tym segmencie o którym mowa wyposażenie jak dla mnie jest wystarczające nawet w golasach.

Data: 2021-01-13 20:53:57
Autor: J.F.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rtndrm$nso$4$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 13-01-2021 o 17:10, J.F. pisze:
Użytkownik "T."  napisał w wiadomości grup W dniu 2021-01-13 o 08:05, Cavallino pisze:
Jest jeszcze jedna sprawa - ze byc moze wersje "gole" sa po prostu tak wycenione aby byly nieatrakcyjne i drogie.

No właśnie nie, jest dokładnie odwrotnie zazwyczaj.
TYLKO te wersje są atrakcyjne i w miarę tanie, a później robi się nieatrakcyjnie i drogo.

Tzn - sa tak tanie, aby przyciagac cena, bo nie wyposazeniem :-)

Tak.
Ale w tym segmencie o którym mowa wyposażenie jak dla mnie jest wystarczające nawet w golasach.

Ja tylko o tym, czy mozna takiego golasa z nizszego segmentu nazwac "atrakcyjnym".

IMO to on jest odrzucajacy, ale to sie czuje dopiero jak sie zobaczy w naturze czy wczyta w specyfikacje - na reklamie przyciagnal do salonu i o to chodzi :-)

Ciekawe co dalej - wystarcza ze przyciagnal, polowe klientow daje sie namowic na "lepszy model", czy jednak wiekszosc odrzuca na dluzej :-)

J.

Data: 2021-01-13 23:01:14
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 13-01-2021 o 20:53, J.F. pisze:

Ale w tym segmencie o którym mowa wyposażenie jak dla mnie jest wystarczające nawet w golasach.

Ja tylko o tym, czy mozna takiego golasa z nizszego segmentu nazwac "atrakcyjnym".

Z niższego, czy z tego o którym mówimy?


IMO to on jest odrzucajacy, ale to sie czuje dopiero jak sie zobaczy w naturze czy wczyta w specyfikacje - na reklamie przyciagnal do salonu i o to chodzi :-)

Ciekawe co dalej - wystarcza ze przyciagnal, polowe klientow daje sie namowic na "lepszy model",

Tak to właśnie działa.
Golas by styknął, ale "lepszy model" ma milion zbędnych wodotrysków, więc dopłacają 50%.
Nie zmuszani.

Data: 2021-01-14 13:36:23
Autor: J.F.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rtnqj9$kp$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 13-01-2021 o 20:53, J.F. pisze:
Ale w tym segmencie o którym mowa wyposażenie jak dla mnie jest wystarczające nawet w golasach.

Ja tylko o tym, czy mozna takiego golasa z nizszego segmentu nazwac "atrakcyjnym".

Z niższego, czy z tego o którym mówimy?

Z nizszego, taki "prawdziwy golas" a nie "ma wszystko to co trzeba" :-)

IMO to on jest odrzucajacy, ale to sie czuje dopiero jak sie zobaczy w naturze czy wczyta w specyfikacje - na reklamie przyciagnal do salonu i o to chodzi :-)

Ciekawe co dalej - wystarcza ze przyciagnal, polowe klientow daje sie namowic na "lepszy model",

Tak to właśnie działa.

A przynajmniej tak sie producentom wydaje.

Golas by styknął, ale "lepszy model" ma milion zbędnych wodotrysków, więc dopłacają 50%.
Nie zmuszani.

No nie wiem - skoro zbedne, to czemu doplacaja za "lepszy model"
Moze w bogatych spoleczenstwach ... "ale niech pan spojrzy na te wersje - sasiedzi beda panu zazdroscili" :-)

Raczej tak, jak oponent pisze - on by chcial mocniejszy silnik, i to jest "niezbedne", ale nie - tylko w komplecie z setka zbednych rzeczy.

Gdzies tam na to sie naklada polityka markowa - Dacia musi byc tania, aby przyciagnac klientow, ale nie moze byc dobra, bo kto by kupil Renault?
Wiec wersja podstawowa ma slaby silnik i bez klimy ...

Ale w wyzszym segmencie (cenowym ?) moze byc inaczej ...

J.

Data: 2021-01-14 13:53:16
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 14-01-2021 o 13:36, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rtnqj9$kp$2$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 13-01-2021 o 20:53, J.F. pisze:
Ale w tym segmencie o którym mowa wyposażenie jak dla mnie jest wystarczające nawet w golasach.

Ja tylko o tym, czy mozna takiego golasa z nizszego segmentu nazwac "atrakcyjnym".

Z niższego, czy z tego o którym mówimy?

Z nizszego,

O takim nie mówiliśmy i nie będziemy.
To temat o elektrykach, więc cenowo konkurencją są inne auta 100 tys+.

Ciekawe co dalej - wystarcza ze przyciagnal, polowe klientow daje sie namowic na "lepszy model",

Tak to właśnie działa.

A przynajmniej tak sie producentom wydaje.

Nie do końca, skoro takie się sprzedają.
Oni chyba w ogóle nie są zainteresowani sprzedażą podstawowych modeli, zarabiają na wciskaniu jeleniom wodotrysków za cenę 10 razy wyższą niż ich wartość, czyli na dodatkowym wyposażeniu w wyższym modelu. a nie na samym gołym samochodzie, którego wartość jest łatwo weryfikowalna.


Golas by styknął, ale "lepszy model" ma milion zbędnych wodotrysków, więc dopłacają 50%.
Nie zmuszani.

No nie wiem - skoro zbedne, to czemu doplacaja za "lepszy model"

A czemu głosują na pis?
Powód jest ten sam.

Moze w bogatych spoleczenstwach ... "ale niech pan spojrzy na te wersje - sasiedzi beda panu zazdroscili" :-)

Ano właśnie.

Data: 2021-01-14 15:10:34
Autor: J.F.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rtpert$3ss$1$Cav@news.chmurka.net...
W dniu 14-01-2021 o 13:36, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
Ale w tym segmencie o którym mowa wyposażenie jak dla mnie jest wystarczające nawet w golasach.

Ja tylko o tym, czy mozna takiego golasa z nizszego segmentu nazwac "atrakcyjnym".

Z niższego, czy z tego o którym mówimy?

Z nizszego,

O takim nie mówiliśmy i nie będziemy.
To temat o elektrykach, więc cenowo konkurencją są inne auta 100 tys+.

albo inne elektryczne auta za 100k +

Ciekawe co dalej - wystarcza ze przyciagnal, polowe klientow daje sie namowic na "lepszy model",
Tak to właśnie działa.
A przynajmniej tak sie producentom wydaje.

Nie do końca, skoro takie się sprzedają.
Oni chyba w ogóle nie są zainteresowani sprzedażą podstawowych modeli, zarabiają na wciskaniu jeleniom wodotrysków za cenę 10 razy wyższą niż ich wartość, czyli na dodatkowym wyposażeniu w wyższym modelu. a nie na samym gołym samochodzie, którego wartość jest łatwo weryfikowalna.

No jak widac - wielu producentow produkuje tez "maluchy".
I moze nie jest zainteresowana tymi "tanimi golasami", ale robi i "tanie" i
"golasy" - choc mozliwe, ze golasy to niechetnie.

Golas by styknął, ale "lepszy model" ma milion zbędnych wodotrysków, więc dopłacają 50%.
Nie zmuszani.

No nie wiem - skoro zbedne, to czemu doplacaja za "lepszy model"

A czemu głosują na pis?
Powód jest ten sam.

Moze w bogatych spoleczenstwach ... "ale niech pan spojrzy na te wersje - sasiedzi beda panu zazdroscili" :-)

Ano właśnie.

Ale w segmencie 100k+ to moze mozna dodac "za niewielką doplatą", przynajmniej procentowo niewielką :-)

W segmencie "male tanie auto" to moze podwoic cene :-(

J.

Data: 2021-01-14 22:29:59
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 14-01-2021 o 15:10, J.F. pisze:

No nie wiem - skoro zbedne, to czemu doplacaja za "lepszy model"

A czemu głosują na pis?
Powód jest ten sam.

Moze w bogatych spoleczenstwach ... "ale niech pan spojrzy na te wersje - sasiedzi beda panu zazdroscili" :-)

Ano właśnie.

Ale w segmencie 100k+ to moze mozna dodac "za niewielką doplatą", przynajmniej procentowo niewielką :-)

No właśnie nie, tam opcje jeszcze droższe i więcej, podobnie jak więcej silników czy skrzyń do wyboru.
Spokojnie możesz podwindować cenę o 50 czy 100%.

Data: 2021-01-13 18:33:22
Autor: mk4
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
On 2021-01-13 08:05, Cavallino wrote:
W dniu 12-01-2021 o 23:06, mk4 pisze:

Jest, przynajmniej w przedziałach cenowych o których rozmawiamy.
Tyle że kupujący chcą jeszcze więcej wodotrysków.
Tego co Ty (i ja też) określamy jako zbędne wyposażenie.
A mam jeszcze dłuższą listę rzeczy niezbędnych, no i tak - golasy za prawie 100 tys też je mają.
Ale i tak NIE SĄ kupowane, zamiast nich kupowane są wersje o połowę droższe.

Ale to dziala tak, ze jesli wersja "golas" za 100k nie ma chocby jednej z tych potrzebnych rzeczy to jej po prostu nie kupisz.

Zapętliłeś się?

Ja? chyba raczej Ty.

Wszedlem na szybko zobaczyc Polo. Wybieram najtansza Trendline. Poczatek - silniki. Widze 80KM i 90KM. A gdzie reszta? Automatyczna klima to przeciez podstawa - tez jakos jej nie widze w wersji najtanszej.

Jak chce mocniejszy silnik - a to juz kolejna wersja - byc moze z kupa wyposazenia, ktorego juz nie chce.

No i dopiero w wersji Highline moge miec cos przyzwoitego rzedu 150KM. W wersji, ktora na wejsciu jest 10k drozsza i zawiera dodatkowo jeszcze wiecej "udogodnien", których i tak czesc bym wyrzucil juz w Trendline - bo sa po prostu psu na bude.

Wiec nie wciskaj kitu, ze w wersjach rzekomo "golych" mam co potrzeba lub moge miec co chce - bo jak widac nie.

Przeciez to nie przypadek, ze oferta jest tak skonstruowana.
Jak widzisz - wystarczy chciec/potrzebowac mocniejszego silnika i od razu bys takich zaliczal do grupy tych, ktorzy "chca wiecej". A wcale tak nie jest, ze chca wiecej - raczej musza wziac wiecej aby dostac to czego naprawde chca.

--
mk4

Data: 2021-01-13 19:22:20
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 13-01-2021 o 18:33, mk4 pisze:

Wszedlem na szybko zobaczyc Polo.

A gdzie ja gadałem o Polo, albo w ogóle o niemieckich padłach za 50 tys?

Wiec nie wciskaj kitu, ze w wersjach rzekomo "golych" mam co potrzeba lub moge miec co chce - bo jak widac nie.

Zobacz sobie coś normalnego i w przedziale o którym mowa.
Np. Peugeota 3008.

Data: 2021-01-13 21:13:48
Autor: J.F.
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rtnat7$kpoo$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
On 2021-01-13 08:05, Cavallino wrote:
Ale to dziala tak, ze jesli wersja "golas" za 100k nie ma chocby jednej z tych potrzebnych rzeczy to jej po prostu nie kupisz.

Zapętliłeś się?

Ja? chyba raczej Ty.

Wszedlem na szybko zobaczyc Polo. Wybieram najtansza Trendline. Poczatek - silniki. Widze 80KM i 90KM. A gdzie reszta? Automatyczna klima to przeciez podstawa - tez jakos jej nie widze w wersji najtanszej.

Ale klima w ogole jest ?
To juz duzy postep, dawniej nie bylo.

Jak chce mocniejszy silnik - a to juz kolejna wersja - byc moze z kupa wyposazenia, ktorego juz nie chce.
No i dopiero w wersji Highline moge miec cos przyzwoitego rzedu 150KM. W

Czesc z tego wyposazenia moze byc uzasadniona przy mocniejszym silniku .... no ale pewnie tak nie jest, sadzac po nazwie.

Rzeklbym np ze przy mocniejszym silniku moze sie przydac ESP - ale to juz obowiazkowe :-)

wersji, ktora na wejsciu jest 10k drozsza i zawiera dodatkowo jeszcze wiecej "udogodnien", których i tak czesc bym wyrzucil juz w Trendline - bo sa po prostu psu na bude.

Ale to moze byc w miare normalnie - tak zrobili, a teraz sie chwala, zeby nawet golas mial dluga liste wyposazenia :-)

Wiec nie wciskaj kitu, ze w wersjach rzekomo "golych" mam co potrzeba lub moge miec co chce - bo jak widac nie.

90KM w zupelnosci wystarcza do jazdy 120, a szybciej elektrykiem i tak nie pojedzie, bo bateria za szybko sie wyczerpuje :-P

Przeciez to nie przypadek, ze oferta jest tak skonstruowana.
Jak widzisz - wystarczy chciec/potrzebowac mocniejszego silnika i od razu bys takich zaliczal do grupy tych, ktorzy "chca wiecej". A wcale tak nie jest, ze chca wiecej - raczej musza wziac wiecej aby dostac to czego naprawde chca.

J.

Data: 2021-01-11 21:44:26
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 19:41, ToMasz pisze:
jeśli chesz wozić dupę z punktu a do punktu b. kupujesz auto za 10 tyś, kolejne 5 tyś dajesz na remont kapitalny (lub nie) i masz spoko auto, 10 lat, z klimą i silnikiem który pali 6na 100.

Dychę to jest warta moja fabia, a za cholerę nie da się tego porównać do toyoty verso która robi za dupowóz dla 5 osób i psa.

Jeśłi mądrze wydasz pieniadze, co ostatnio jest rzadkością, to nie masz czegoś takiego jak grubszy remont.

Serio? Czyli kasa którą wydawałem na dwumasy, sprzęgła, wtryski, egr, dpf, remont skrzyni i całą kupę innych rzeczy to rozumiem że to były
drobne remonty? :>

JEśli kupujesz auto spalinowe za jakieś 100tyś, to za 3 lata będzie ono warte mniej więcej połowę ceny. stąd strata wynosi jakieś 40-50 zł na dzień. na dobę!!!! Trudno mi jest przyjąć ze spokojem, że osoby które godzą się na taki układ nie śpią na forsie. To nie jest tak, że dużo zarabiaja. one MUSZĄ dużo zarabiać. potem życie kończy sie zawałem w wieku 63 lat?

Rozejrzyj się dookoła, spalinówek za 100 tys. na uliach więcej jak psów.
Dobrobyt w społeczeństwie :]

Jak to będzie wyglądało w przypadku Twojego elektryka? Jak każdy nowy pojazd nie będzie sie psuł przez parę lat. JEsteś w gronie szczęśliwców, którzy mają własny dom i solary na dachu. na dzień dzisiejszy dotujemy prąd. liczyłeś ile kosztuje przejechanie 100km? dużo taniej niż na lpg?

Nie dużo taniej ale taniej.

jaka jest utrata wartości takiego auta, na ile starcza akumulator - bo to będzie dla Ciebie "większy remont", którego koszty bedą nieporównywalnie większe niż.... cały silnik HDi, wyrwany z anglika.

Wątpię. Są już relacje ludzi którzy elektrykiem natrzaskali ponad pół miliona, utrata pojemności baterii nieco ponad 15%. Zakładając przejechanie 25 tys. rocznie, po 10 latach ledwo ćwierć miliona nakręcimy :>

bo zalety są oczywiste. Czy w ogóle prąd z solarów "wpuszczany"  do sieci możesz odebrać ładując elektryka zimą? Jeśłi tak, to dobrze dla Ciebie, ale to my sponsorujemy tą usługę

Ja też sponsoruję górników jak każdy kto płaci podatki. Nie rozumiem za bardzo do czego pijesz :>

Powodzenia. ale nie pluj na stare diesle, bo bez nich Twoje nowe auto nie dojechało by do salonu sprzedaży

A gdzie ja pluję na diesle?

L.

Data: 2021-01-11 23:19:29
Autor: ToMasz
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Jeśłi mądrze wydasz pieniadze, co ostatnio jest rzadkością, to nie masz czegoś takiego jak grubszy remont.

Serio? Czyli kasa którą wydawałem na dwumasy, sprzęgła, wtryski, egr, dpf, remont skrzyni i całą kupę innych rzeczy to rozumiem że to były
drobne remonty? :>

napisałem "mądrze". JA nigdy nie miałem dwumasy, dpfa itp. sprzęgło - tak, raz wymieniałem za  300zł. wtryski - jakie miałeś? sprawdziłeś to przed zakupem? Ja naprawialne bosche, ale nie naprawiałem. remont skrzyni? w jakim aucie i kto ją zabił?
przez ostatnie 22 lata, hamulce, rozrządy, sworznie kierownicy,  1 przekaźnik i 1 pompka w baku i wspomniane sprzęgło. przy czym np to sprzęgło było w "starter packu" po zakupie nieznanego auta.to przez 22 lata jazdy dieslem. najmłodszy miał 7 lat, a sprzedawałem je jak miały grubo  ponad 350 tyś.
szczęście? może 5%.  trochę myślenia i czytania przed zakupem, trochę słuchania co auto chce powiedzieć.
O autach, o luksusie, porównaniu komfortu jazdy pomiędzy lexusem a mercedesem - nie mam bladego pojęcia. tak samo wisi mi to i powiewa jak różnica w smaku pomiędzy kawiorem czerwonym a czarnym. albo pomiędzy małżami a osimiornicami. Każdy ma inne zainteresowania. ale mamy też wspólne potrzeby. tak jak odżywianie i przemieszczanie. Mnie wystarczą frytki, pomidorowa, kotlet, kartofle z kapustą i auto z klimą, poduszkami i przeglądem. Wam? Luksus na 4 kołach, który kosztuje fortunę, który też służy do przemieszczania... i czego jeszcze?
ToMasz

Data: 2021-01-12 10:45:42
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 23:19, ToMasz pisze:
napisałem "mądrze". JA nigdy nie miałem dwumasy, dpfa itp. sprzęgło - tak, raz wymieniałem za  300zł. wtryski - jakie miałeś? sprawdziłeś to przed zakupem? Ja naprawialne bosche, ale nie naprawiałem. remont skrzyni? w jakim aucie i kto ją zabił?

Nikt nie zabił. Poszło uszczelnienie po remoncie sprzęgła, olej uciekł i się coś popsowało i trzeba było skrzynię wyciągać i naprawiać. Wtryski nie pamiętam, jakieś tam, padły to wymieniłem. Skoro DPF jest to jest,
podobnie z katalizatorem. Zdycha to wymieniam.

O autach, o luksusie, porównaniu komfortu jazdy pomiędzy lexusem a mercedesem - nie mam bladego pojęcia. tak samo wisi mi to i powiewa jak różnica w smaku pomiędzy kawiorem czerwonym a czarnym. albo pomiędzy małżami a osimiornicami. Każdy ma inne zainteresowania. ale mamy też wspólne potrzeby.

Ja mam potrzebę przewieźć sporą grupę ludzi we w miarę bezpiecznym dupowozie. U Ciebie takie potrzeby nie występują widocznie :>

tak jak odżywianie i przemieszczanie. Mnie wystarczą frytki, pomidorowa, kotlet, kartofle z kapustą i auto z klimą, poduszkami i przeglądem. Wam? Luksus na 4 kołach, który kosztuje fortunę, który też służy do przemieszczania... i czego jeszcze?

Ale luksus wam to znaczy komu? Bo ja mam Skodę z 2011 a żona Tojotę z 2009.

L.

Data: 2021-01-12 07:52:49
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 11-01-2021 o 21:44, Lisciasty pisze:

W dniu 2021-01-11 o 19:41, ToMasz pisze:
na dzień
dzisiejszy dotujemy prąd.

Nie prąd, tylko kopalnie.
To jest jedyny powód, dla którego prąd teoretycznie mamy najdroższy w Unii.

Data: 2021-01-12 09:23:09
Autor: _Master_
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-11 o 15:09, Lisciasty pisze:

Jednofazowo to tak z 17 godzin trzeba liczyć.

Czy masz nowszy/lepszy model czy internety kłamią o 29 godzinach?

Data: 2021-01-12 10:38:40
Autor: Lisciasty
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 2021-01-12 o 09:23, _Master_ pisze:
W dniu 2021-01-11 o 15:09, Lisciasty pisze:

Jednofazowo to tak z 17 godzin trzeba liczyć.

Czy masz nowszy/lepszy model czy internety kłamią o 29 godzinach?

29 godzin to się ładuje z bieda-ładowarką którą dają w zestawie z samochodem. Tam jest moc nieco ponad 2kW chyba, nie wiem bo nie używałem tego praktycznie w ogóle. Wszystkie koreańczyki mają możliwość ładowania 11kW z AC, trzeba tylko im to umożliwić.

L.

Data: 2021-01-12 11:06:40
Autor: Cavallino
Nerwowe tematy o elektrykach ;)
W dniu 12-01-2021 o 10:38, Lisciasty pisze:
W dniu 2021-01-12 o 09:23, _Master_ pisze:
W dniu 2021-01-11 o 15:09, Lisciasty pisze:

Jednofazowo to tak z 17 godzin trzeba liczyć.

Czy masz nowszy/lepszy model czy internety kłamią o 29 godzinach?

29 godzin to się ładuje z bieda-ładowarką którą dają w zestawie z samochodem. Tam jest moc nieco ponad 2kW chyba, nie wiem bo nie używałem tego praktycznie w ogóle. Wszystkie koreańczyki mają możliwość ładowania 11kW z AC,

Nieprawda.
Tylko te z większym bateriami.
W podstawie masz 7,6 kW.
Ale to i tak prawie 4 razy szybciej, niż na evse dodawanym do samochodu, więc trzeba kupić inne.

Przy czym w praktyce - najpierw trzeba sprawdzić gniazdko, bo to 7,6kW jest na jednej fazie, więc trzeba mieć dość mocne gniazdko i kable, w praktyce siłę, bo do zwykłego gniazdka takiego prądu nie podłączysz.

Nerwowe tematy o elektrykach ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona