Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła

Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła

Data: 2015-06-08 15:11:02
Autor: Nab
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
W dniu 08.06.2015 o 12:28, Poszkodowany pisze:

Proszę o opinię, czy mam szansę na uznanie moich racji w sądzie; bo jeśli
faktycznie jest z polskim system tzw. "prawa" aż tak źle, że sąd moich racji
miałby nie uznać - to trudno, to pozostaje mi ugiąć się pod dyktatem, bo
dobrze wiem, że z koniem "na kopanie" nie wygram - wszakże kompletnie z
czymś takim się nie zgadzam.


Wygląda na to, że napisałeś tutaj aby uzyskać potwierdzenie tego co
myślisz. Opinie wszystkich który myślą inaczej od ciebie uważasz za
bezsensowne i nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że najpewniej
niestety w tym przypadku nie jest tak jak chcesz.

Moim zdaniem powinieneś dążyć do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie. Tyle,
że pewnie po wyroku będziesz myślał, że zostałeś poszkodowany przez sąd,
a wszyscy są przeciwko tobie.

Data: 2015-06-08 13:21:23
Autor: Poszkodowany
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
In pl.soc.prawo, Nab wrote:

Wygląda na to, że napisałeś tutaj aby uzyskać potwierdzenie tego co
myślisz. Opinie wszystkich który myślą inaczej od ciebie uważasz za
bezsensowne i nie przyjmujesz do wiadomości faktu, że najpewniej
niestety w tym przypadku nie jest tak jak chcesz.

Wygląda na to, że przynajmniej co poniektórzy tutaj winni uzgodnić między
sobą, czy ja jestem faktycznie "niepewny swoich racji" - czy też, jak czytam
powyżej, aż zbyt przesadnie pewny.

Dogadajcie się, Panowie i Panie, co do tego, i przekażcie mi finalną opinię.

Moim zdaniem powinieneś dążyć do rozstrzygnięcia sprawy w sądzie. Tyle,
że pewnie po wyroku będziesz myślał, że zostałeś poszkodowany przez sąd,
a wszyscy są przeciwko tobie.

Tak: jeśli sąd każe mi płacić za usługi, których nigdy na moją rzecz nie
świadczono, będę czuł się obrabowany - tak samo, jak czułby się
poszkodowany, a wręcz okradziony bezczelnie, każdy normalny człowiek na moim
miejscu.

Takie podejście, jak co poniektórzy tutaj, to przejawiają ci cwaniacy np.
podsuwający różnym starszym babciom umowy na niewiarygodnie drogie garnki:
"jak już podpisały, to niech płacą; dorosłe przecież są". Ta sama kategoria:
"aby tylko formalnie było w porządku".
--
Z

Data: 2015-06-08 15:28:05
Autor: Nie karmić trolla
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
W dniu 08.06.2015 o 15:21, Poszkodowany pisze:
Wygląda na to, że przynajmniej co poniektórzy tutaj winni uzgodnić między
sobą, czy ja jestem faktycznie "niepewny swoich racji" - czy też, jak czytam
powyżej, aż zbyt przesadnie pewny.

Dogadajcie się, Panowie i Panie, co do tego, i przekażcie mi finalną opinię.

http://www.rp.pl/artykul/62956,185201_Nie_karmic_trolla__.html
http://www.rp.pl/artykul/62956,185341_Troll.html

Data: 2015-06-08 16:34:21
Autor: P.B.
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Dnia Mon, 8 Jun 2015 13:21:23 +0000 (UTC), Poszkodowany napisał(a):

Tak: jeśli sąd każe mi płacić za usługi, których nigdy na moją rzecz nie
świadczono, będę czuł się obrabowany - tak samo, jak czułby się
poszkodowany, a wręcz okradziony bezczelnie, każdy normalny człowiek na moim
miejscu.

Ależ Netia świadczyła Ci usługi. To Ty z nich nie korzystałeś! To jest
wyłącznie Twój problem, że się przeprowadziłeś i nie korzystasz z
dostarczanych Ci usług. Czy jakby zepsuł Ci się komputer, to też Netia
miałaby przestać obciążać Ciebie rachunkami za korzystanie z internetu?

Takie podejście, jak co poniektórzy tutaj, to przejawiają ci cwaniacy np.
podsuwający różnym starszym babciom umowy na niewiarygodnie drogie garnki:
"jak już podpisały, to niech płacą; dorosłe przecież są". Ta sama kategoria:
"aby tylko formalnie było w porządku".

Jak na razie, to wszyscy są przeciwko Tobie. Niezwykłe, prawda?


--
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2015-06-08 14:42:19
Autor: Poszkodowany
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
In pl.soc.prawo, P.B. wrote:

Tak: jeśli sąd każe mi płacić za usługi, których nigdy na moją rzecz nie
świadczono, będę czuł się obrabowany - tak samo, jak czułby się
poszkodowany, a wręcz okradziony bezczelnie, każdy normalny człowiek na moim
miejscu.

Ależ Netia świadczyła Ci usługi. To Ty z nich nie korzystałeś! To jest
wyłącznie Twój problem, że się przeprowadziłeś i nie korzystasz z
dostarczanych Ci usług.

1. Ja umawiałem się na to, że usługi będą mi dostarczane w moim miejscu
zamieszkania. Jeśli nie są dostarczane tam, gdzie mieszkam - to nie mam
możliwości ich odebrać.

2. Pięć lat temu "Netia" UZNAŁA mi DOKŁADNIE TAKĄ SAMĄ sytuację,
i rozwiązaliśmy wtedy umowę gładko, bez niepotrzebnych "zgrzytów".

Czy jakby zepsuł Ci się komputer, to też Netia
miałaby przestać obciążać Ciebie rachunkami za korzystanie z internetu?

Znowu chwyty z "Erystyki" rodem?

Takie podejście, jak co poniektórzy tutaj, to przejawiają ci cwaniacy np.
podsuwający różnym starszym babciom umowy na niewiarygodnie drogie garnki:
"jak już podpisały, to niech płacą; dorosłe przecież są". Ta sama kategoria:
"aby tylko formalnie było w porządku".

Jak na razie, to wszyscy są przeciwko Tobie. Niezwykłe, prawda?

Przecież widać "gołym okiem", że większość tu piszących to ludzie nie
całkiem normalni. Jak mógłby normalny człowiek napisać do kogoś, kogo
w życiu nie spotkał, "idioto", "imbecylu", czy jakoś tak? To mają być
normalni ludzie?

Jest to oczywisty dowód, że piszą tu - nie wszyscy, ale w większości -
ludzie ze zwichrowaną psychiką i problemami emocjonalnymi (lub leczący
kompleks niższości). Czemu miałbym się nimi przejmować?
--
Z

Data: 2015-06-08 16:48:26
Autor: Liwiusz
Netia chce pieniędzy za usługi, któryc h dla mnie nie świadczyła
W dniu 2015-06-08 o 16:42, Poszkodowany pisze:
Ja umawiałem się na to, że usługi będą mi dostarczane w moim miejscu
zamieszkania.

Kłamiesz.

--
Liwiusz

Data: 2015-06-08 14:51:00
Autor: Poszkodowany
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
In pl.soc.prawo, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-06-08 o 16:42, Poszkodowany pisze:
Ja umawiałem się na to, że usługi będą mi dostarczane w moim miejscu
zamieszkania.

Kłamiesz.

http://www.rp.pl/artykul/62956,185201_Nie_karmic_trolla__.html
http://www.rp.pl/artykul/62956,185341_Troll.html

Data: 2015-06-08 17:26:54
Autor: P.B.
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Dnia Mon, 8 Jun 2015 14:42:19 +0000 (UTC), Poszkodowany napisał(a):

1. Ja umawiałem się na to, że usługi będą mi dostarczane w moim miejscu
zamieszkania. Jeśli nie są dostarczane tam, gdzie mieszkam - to nie mam
możliwości ich odebrać.

Naprawdę w umowie masz "moje miejsce zamieszkania", czy konkretny adres w
formacie miasto, ulica, nr domu, nr mieszkania? To naprawdę nie jest
problem Netii, że nie mieszkasz pod adresem na który jest zawarta umowa.
 
2. Pięć lat temu "Netia" UZNAŁA mi DOKŁADNIE TAKĄ SAMĄ sytuację,
i rozwiązaliśmy wtedy umowę gładko, bez niepotrzebnych "zgrzytów".

No i co z tego?
 
Przecież widać "gołym okiem", że większość tu piszących to ludzie nie
całkiem normalni. Jak mógłby normalny człowiek napisać do kogoś, kogo
w życiu nie spotkał, "idioto", "imbecylu", czy jakoś tak? To mają być
normalni ludzie?

"Widzę, że należałoby zmienić nazwę tej grupy np. na "pl.soc.buraki"
"Dziękuję, buraku."
"Bardzo proszę innych niedomytych chamów o niewłączanie się do tego wątku."
"..dopisała cipcia,"

Wiesz z kogo to cytaty?
 
Jest to oczywisty dowód, że piszą tu - nie wszyscy, ale w większości -
ludzie ze zwichrowaną psychiką i problemami emocjonalnymi (lub leczący
kompleks niższości). Czemu miałbym się nimi przejmować?

LOL

--
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2015-06-08 18:34:30
Autor: Poszkodowany
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
In pl.soc.prawo, P.B. wrote:

Dnia Mon, 8 Jun 2015 14:42:19 +0000 (UTC), Poszkodowany napisał(a):

1. Ja umawiałem się na to, że usługi będą mi dostarczane w moim miejscu
zamieszkania. Jeśli nie są dostarczane tam, gdzie mieszkam - to nie mam
możliwości ich odebrać.

Naprawdę w umowie masz "moje miejsce zamieszkania", czy konkretny adres w
formacie miasto, ulica, nr domu, nr mieszkania? To naprawdę nie jest
problem Netii, że nie mieszkasz pod adresem na który jest zawarta umowa.

Mogę na to odpowiedzieć: to naprawdę nie jest mój problem, że Netia nie
ma kabli tam, gdzie teraz mieszkam. A gdzie obiecała mi przenieść usługi.

2. Pięć lat temu "Netia" UZNAŁA mi DOKŁADNIE TAKĄ SAMĄ sytuację,
i rozwiązaliśmy wtedy umowę gładko, bez niepotrzebnych "zgrzytów".

No i co z tego?

No i to z tego, że pewien precedens miał miejsce.

Przecież widać "gołym okiem", że większość tu piszących to ludzie nie
całkiem normalni. Jak mógłby normalny człowiek napisać do kogoś, kogo
w życiu nie spotkał, "idioto", "imbecylu", czy jakoś tak? To mają być
normalni ludzie?

"Widzę, że należałoby zmienić nazwę tej grupy np. na "pl.soc.buraki"
"Dziękuję, buraku."
"Bardzo proszę innych niedomytych chamów o niewłączanie się do tego wątku."
"..dopisała cipcia,"

Wiesz z kogo to cytaty?

Wiesz, w odpowiedzi na co?
--
Z

Data: 2015-06-08 21:30:48
Autor: m4rkiz
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
"Poszkodowany" <zapomnialem@swego.maila.pl> wrote in message news:slrnmnbo1m.1qa.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THISFerrycy.localdomain...
2. Pięć lat temu "Netia" UZNAŁA mi DOKŁADNIE TAKĄ SAMĄ sytuację,
i rozwiązaliśmy wtedy umowę gładko, bez niepotrzebnych "zgrzytów".
No i co z tego?
No i to z tego, że pewien precedens miał miejsce.

analogizujac ;) - to ze kiedys sasiad podwiozl cie do pracy nie znaczy
ze mozesz od tego dnia z domowego budzetu skreslic wydatki na benzyne
i bilety

wypadaloby podziekowac a nie domagac sie powtorki 'bo tak!'

--
http://db.org.pl/

Data: 2015-06-08 19:43:37
Autor: Poszkodowany
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
In pl.soc.prawo, m4rkiz wrote:

analogizujac ;) - to ze kiedys sasiad podwiozl cie do pracy nie znaczy
ze mozesz od tego dnia z domowego budzetu skreslic wydatki na benzyne
i bilety

wypadaloby podziekowac a nie domagac sie powtorki 'bo tak!'

A skąd to przekonanie, że nie podziękowałem?

A co do "powtórki": zaproponowane przeze mnie rozwiązanie - rozwiązanie
umowy z racji niemożności świadczenia usług - wydaje mi się jedynie
sensowne. Jeśli zaś chce się pobierać ode mnie pieniądze "bo umowa",
to trzeba dostarczać mi usługi, i tyle. W tym miejscu, dokąd miały zostać
przeniesione - po prostu dlatego, że w innym miejscu nie mam szansy ich
odebrać.
--
Z

Data: 2015-06-08 21:58:13
Autor: m4rkiz
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
"Poszkodowany" <zapomnialem@swego.maila.pl> wrote in message news:slrnmnbs38.22p.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THISFerrycy.localdomain...
A co do "powtórki": zaproponowane przeze mnie rozwiązanie - rozwiązanie
umowy z racji niemożności świadczenia usług - wydaje mi się jedynie
sensowne.

a swiadczacemu usluge sensowniejsze wydaje sie swiadczyc ja dalej
zgodnie z umowa nie ponoszac zadnych dodatkowych kosztow

Jeśli zaś chce się pobierać ode mnie pieniądze "bo umowa",
to trzeba dostarczać mi usługi, i tyle.

dostarcza (btw. umiesz udowodnic ze nikt z nich nie korzystal po
twojej przeprowadzce?)

W tym miejscu, dokąd miały zostać przeniesione

nie tak sie umowiliscie

po prostu dlatego, że w innym miejscu nie mam szansy ich
odebrać.

postawa roszczeniowa - nie ma tego w umowie i swiadczacego usluge
zupelnie niekoniecznie musi to interesowac

--
http://db.org.pl/

Data: 2015-06-08 20:09:24
Autor: Poszkodowany
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
Inną sytuacją jest to, gdybym ja dalej mieszkał na "starym miejscu" - a z
sobie znanych powodów domagałbym się "przeniesienia świadczenia usług"
gdzieś-tam indziej - zaś zupełnie inną jest taka, gdy ze wszystkimi swoimi
gratami musiałem się przeprowadzić.

Że usługodawca nie musi się interesować moimi problemami, tylko ma prawo(?)
arogancko domagać się: "dawaj, k..., pieniądze, i nie pitol"? No, cóż: widać
bez sądu się nie obejdzie.
--
Z

Data: 2015-06-08 22:12:35
Autor: m4rkiz
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła
"Poszkodowany" <zapomnialem@swego.maila.pl> wrote in message news:slrnmnbtjj.22p.empty.buffersYOU-DONT-WANT-THISFerrycy.localdomain...
Inną sytuacją jest to, gdybym ja dalej mieszkał na "starym miejscu" - a z
sobie znanych powodów domagałbym się "przeniesienia świadczenia usług"
gdzieś-tam indziej - zaś zupełnie inną jest taka, gdy ze wszystkimi swoimi
gratami musiałem się przeprowadzić.


z punktu widzenia prawa i zawartej umowy? NIE

Że usługodawca nie musi się interesować moimi problemami, tylko ma prawo(?)
arogancko domagać się: "dawaj, k..., pieniądze, i nie pitol"? No, cóż: widać
bez sądu się nie obejdzie.

--
http://db.org.pl/

Data: 2015-06-08 21:11:14
Autor: re
Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła


Użytkownik "Poszkodowany"

....
Przecież widać "gołym okiem", że większość tu piszących to ludzie nie
całkiem normalni. Jak mógłby normalny człowiek napisać do kogoś, kogo
w życiu nie spotkał, "idioto", "imbecylu", czy jakoś tak? To mają być
normalni ludzie?

Jest to oczywisty dowód, że piszą tu - nie wszyscy, ale w większości -
ludzie ze zwichrowaną psychiką i problemami emocjonalnymi (lub leczący
kompleks niższości).
-- -
Mam chyba dzisiaj lepszy dzień :-)

Netia chce pieniędzy za usługi, których dla mnie nie świadczyła

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona