Data: 2010-06-05 23:25:29 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog | |
Niby długi weekend, ale to zwykły pracujący piątek. Niby prawie trzysta,
ale nie na gumie, tylko kawałek za miasto żeby coś tam dogadać czy załatwić. Całkiem nowa droga ze znaczkiem S, tyle że ma tylko ~50km. Długie łuki, długie proste gdzie biegnie "w śladzie", ciężarówki, które nie załapały się na 4 dni świąt, leniwie i pojedynczo ciągną się prawym. Już wracam, jest słoneczne popołudnie, mały ruch. Jak na piątek to jest pusto. Jest dość szybko, bo czemu nie, ale bez szaleństw. Kilku "szybkich inaczej" jak zwykle co parę kilometrów blokuje lewy. Jakiś kabriolet honda, (S2000?) stara się utrzymać tempo, przez chwilę. Kolejna ciężarówka, za nią na prawym stare czerwone auto, daleko za nią. Tak czy inaczej, gdy zaczyna wjeżdżać na lewy jest blisko, za blisko. Klamka, klakson, pass. Trochę za mocno. Jest niedobrze. Kierownik czerwonego coś zauważył, zostaje chwilę niezdecydowany okrakiem na obu pasach. Kurwa, on hamuje. Przód łapie przyczepność akurat gdy kolejna oscylacja kieruje mnie na barierkę oddzielającą pasy. Wyprzedzam czerwonego, spadając z asfaltu na trawę pomiędzy pasami z której wystaje barierka. Bardzo niedobrze, ale jadę. Właśnie wyprzedzam ciężarówkę, byle wrócić na czarne, jest tyko kilka centymetrów wyżej. Gaz, udało się, znowu się udało. Można powiedzieć że to dosyć typowe, w sumie nic niezwykłego. A przecież gdyby było wolniej to.., właśnie co? Wcześniej dwa razy tego dnia na 3 cyfrowej drodze (jedna jezdnia, dwa pasy, brak poboczy), było dość podobnie. Też przy wyprzedzaniu, było wolno, wolniej niż można. Kierowca srebrnego yarisa, gapił się na mnie wjeżdżając radośnie, na lewy, gdy byłem na wysokości jego drzwi, nie zawahał się słysząc klakson i widząc. Hamowałem oglądając z niezwykłym zainteresowaniem przydrożny rów. To może w ogóle nie wyprzedzać, przecież to niebezpieczne. Parę kilometrów przed DC, nie nie ma już "S", zwykła 2 jezdniowa droga, po dwa pasy, kolejne wsie, skrzyżowania, przejścia. Można sto, ale często jest 70, 50, przydrożne krzaki, dobrze schowana ciemna vectra, nie mają na paliwo? Granatowa postać z lizakiem wybiega na jezdnię, hamuję włączam kierunkowskaz. Ale "władza" biegnie odważnie na lewy, pod koła białej firmówki, która właśnie mnie wyprzedza. Jadę dalej, w sumie jak zwykle nie wiedziałbym o czym z nimi gadać. A że niedawno był tam spory korek, bo ktoś znowu rozjechał pieszego, to i lepiej niech pilnują tych pasów. Tyle że reszta nawet nie zwalnia. Poznaję kolejne auta które wyprzedzałem kilka kilometrów wcześniej, jeszcze na ekspresówce. W sumie w mieście jest podobnie, w przeliczeniu na kilometry. A że trafia się czasem nudny tydzień na drodze, to tylko statystyka. W niedzielę wieczorem jak zwykle będą wstępne wyniki. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-06 15:05:25 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci
news:huemd9$ml0$1news.onet.pl... <...> Teraz napisz jakie¶ opowiadanie o jebaniu. Potem co¶ o ko¶ciele. Mo¿e po kilku takich napiszesz ksi±¿kê. Niby ¿e to fajne mia³o byæ? Czy pouczaj±ce? Czy chuj wie o co w tym chodzi³o? Czy po prostu chwalisz siê, ¿e nie umiesz je¼dziæ na motocyklu? ¯e nie umiesz przewidywaæ tego co mo¿e wydarzyæ siê na drodze, dostosowaæ prêdko¶ci do warunków, nie umiesz oceniæ kogo masz przed sob±, nie zwracasz uwagi na drobne ruchy, które decyduj± o tym, czy bêdziesz ¿y³ czy nie. Wniosek ogólny po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak nie poprawisz my¶lenia na motocyklu, to nastêpnym razem zginiesz... czego Ci nie ¿yczê... -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-06 15:33:17 | |
Autor: gloon | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
Grzybol pisze:
U¿ytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci ? |
|
Data: 2010-06-06 20:49:08 | |
Autor: Vir | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie j ak? Uwaga blog | |
Teraz napisz jakieś opowiadanie o jebaniu. Potem coś o kościele. Może po kilku takich napiszesz książkę. Niby że to fajne miało być? Czy pouczające? Czy chuj wie o co w tym chodziło? Czy po prostu chwalisz się, że nie umiesz jeździć na motocyklu? Że nie umiesz przewidywać tego co może wydarzyć się na drodze, dostosować prędkości do warunków, nie umiesz ocenić kogo masz przed sobą, nie zwracasz uwagi na drobne ruchy, które decydują o tym, czy będziesz żył czy nie. Wniosek ogólny po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak nie poprawisz myślenia na motocyklu, to następnym razem zginiesz... czego Ci nie życzę... Socjopatia – zaburzenie osobowości, przejawiające się nierespektowaniem podstawowych norm etycznych oraz wzorców zachowań w społeczeństwie, uwidaczniające się w wyraźnym braku przystosowania do życia w społeczeństwie. Socjopaci mimo normalnego (lub nawet większego) poziomu inteligencji nie potrafią podporządkować się zasadom współżycia społecznego Zaburzenie osobowości jest stanem psychicznym, w którym następuje częściowa dezintegracja psychiki, rozchwianie emocjonalne, szybkie gwałtowne zmiany osobowości. Osobowość może ulec dezintegracji gdy dochodzi do traumatycznych przeżyć osobistych, uzależnień lub może być jednym z objawów niektórych chorób psychicznych. Zaburzenia osobowości nie są typowymi zespołami klinicznymi, to raczej stany behawioralne i psychospołeczne. -- Vir Duża czarna bawarka i mała czarna japonka |
|
Data: 2010-06-06 20:53:33 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "Vir" <agentmarek@onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hugqj3$f64$1news.onet.pl... Socjopatia - zaburzenie osobowo¶ci, przejawiaj±ce siê nierespektowaniem podstawowych norm etycznych oraz wzorców zachowañ w spo³eczeñstwie, uwidaczniaj±ce siê w wyra¼nym braku przystosowania do ¿ycia w spo³eczeñstwie. Wolisz o geju, czy o homoseksualizmie ogólnie? -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-06 21:23:04 | |
Autor: Piotr May | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie j ak? Uwaga blog | |
W dniu 2010-06-06 20:49, Vir pisze:
Socjopatia – zaburzenie osobowości,[cut] A jak sie nazywa oslow ktorzy w kolko spamuja jakims durnym tekstem ? Grzybol w tym watku wypowiedzial sie na temat, do tego np ja calkowicie sie z nim zgadzam. Mialem praktycznie to samo napisac, moze innym jezykiem ale sens bylby ten sam. Tez mnie nazwiesz socjopata? Zajmij sie naprawianiem swiata w jakis inny sposob. -- piomay www.piomay.riders.pl |
|
Data: 2010-06-06 21:25:45 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "Piotr May" <piomay@riders.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:4c0bf599news.home.net.pl... W dniu 2010-06-06 20:49, Vir pisze: Socjopatia - zaburzenie osobowo¶ci,[cut]A jak sie nazywa oslow ktorzy w kolko spamuja jakims durnym tekstem ? Dziêks:-) Najlepszy zestaw dla mojej Krysi... -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-06 23:07:40 | |
Autor: Ivam | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog | |
Użytkownik "Piotr May" <piomay@riders.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c0bf599@news.home.net.pl...
Grzybol w tym watku wypowiedzial sie na temat, do tego np ja calkowicie sie z nim zgadzam. A ja sie z nim czesto zgadzam. Ale niestety nie tylko tresc sie liczy - forma tez. Mialem praktycznie to samo napisac, moze innym jezykiem ale sens bylby ten sam. No wlasnie - innym. Do Vira: Raz wystarczy + stosowanie sie do mojej rady i za pare lat bedziemy z Grzybem po imieniu;) -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2010-06-06 23:29:46 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisa³ w wiadomo¶ci
news:4c0c0e1a$0$17099$65785112news.neostrada.pl... A ja sie z nim czesto zgadzam. Ale niestety nie tylko tresc sie liczy - forma tez. Naprawdê nie rozumiem co z³ego jest w tej formie... Kobiety za tym szalej±:-) -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-07 10:58:41 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia 06.06.2010 Grzybol <grzybchuj@wp.pl> napisał/a:
Teraz napisz jakie¶ opowiadanie o jebaniu. Potem co¶ o ko¶ciele. Mo¿e po kilku takich napiszesz ksi±¿kê. Niby ¿e to fajne mia³o byæ? Czy pouczaj±ce? Czy chuj wie o co w tym chodzi³o? Czy po prostu chwalisz siê, ¿e nie umiesz je¼dziæ na motocyklu? ¯e nie umiesz przewidywaæ tego co mo¿e wydarzyæ siê na drodze, dostosowaæ prêdko¶ci do warunków, nie umiesz oceniæ kogo masz przed sob±, nie zwracasz uwagi na drobne ruchy, które decyduj± o tym, czy bêdziesz ¿y³ czy nie. Wniosek ogólny po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak nie poprawisz my¶lenia na motocyklu, to nastêpnym razem zginiesz... czego Ci nie ¿yczê...Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym. A odnośnie pytania, co autor miał na myśli, to jest to niestety szerszy problem. Za wszelkie rady oczywiście dziękuję. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-07 11:01:56 | |
Autor: AZ | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
On 2010-06-07, kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:
Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym.Minac ich czysta na kole zanim ktorykolwiek pomysli o wyprzedzaniu. A tak na serio to wyprzedzac z taka predkoscia zeby mozna bylo odpuscic i wyhamowac jak ktoremus zechce sie zmieniac pas bedac na Twojej wysokosci. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2010-06-07 13:43:35 | |
Autor: Bart³omiej Kacprzak | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:huijj4$j18$1node2.news.atman.pl... On 2010-06-07, kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:Wyprzedzic ze strony, z ktorej najmniej sie tego spodziewaja. Jak jada lewym to prawym, jak srodkowym to slalomem, jedno z lewej drugie z prawej Jak prawym to poboczem. hmmm, sa u nas po za miastem drogi trzypasmowe? -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-06-07 15:34:25 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia 07.06.2010 Bart³omiej Kacprzak <bar.ka@wp.pl> napisał/a:
3cyfrowa, oznaczona trzema cyferkami, zwykle droga wojewódzka (chyba), taka z jedną jeznią, przez łąki, pola, itd. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-08 08:42:48 | |
Autor: Bart³omiej Kacprzak | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:huj3i1$3jp$2news.onet.pl... Dnia 07.06.2010 Bart3omiej Kacprzak <bar.ka@wp.pl> napisa³/a:Ok, myslalem, ze chodzi Ci o droge z ograniczeniem predkosci powyzej 100. -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-06-07 13:46:05 | |
Autor: Kamil Nowak 'Amil' | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie j ak? Uwaga blog | |
kakmar napisał(a):
Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym. A to klasyka pulapki. Mozesz przyjac za pewnik, ze jak auta jada w "konwoju" to ktoremus zachce sie nagle wyprzedzac. Powtazam: uznaj to za PEWNIK. -- Kamil Nowak 'Amil' rocker's not dead Krakuf |
|
Data: 2010-06-07 16:11:57 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia 07.06.2010 Kamil Nowak 'Amil' <kn@qumak.spaaaaam.pl> napisał/a:
OK, przyjąłem do wiadomości, ale co dalej, nie wyprzedzać? A co jak dojedzie nerwowy z tyłu? -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-07 18:21:30 | |
Autor: kocyk | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie j ak? Uwaga blog | |
kakmar wrote:
Dnia 07.06.2010 Kamil Nowak 'Amil' <kn@qumak.spaaaaam.pl> napisał/a: Wyprzedzaj tam, gdzie zadne auto nie da rady, albo po kontakcie z kierowca. Albo licz sie z ryzykiem. K. |
|
Data: 2010-06-08 11:40:44 | |
Autor: Kamil Nowak 'Amil' | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie j ak? Uwaga blog | |
kakmar napisał(a):
OK, przyjąłem do wiadomości, ale co dalej, nie wyprzedzać? Wyprzedzac. Tam gdzie dasz rade ze sporym zapasem bezpieczenstwa. I niekoniecznie wszystkich na raz. A co jak zjedz na prawo i niech spierdala se dalej -- Kamil Nowak 'Amil' rocker's not dead Krakuf |
|
Data: 2010-06-07 14:48:07 | |
Autor: Ivam | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
Użytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:huijd1$h7g$1@news.onet.pl...
Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących Ja robie tak - wyprzedzam mozliwie szeroko i najczesciej 1 samochod na raz. Wpycham sie miedzy nie (zawsze jest miejsce, a potem ktos za mna troszeczke jeszcze sie oddali) i jest git. A jak mi zajedzie to czasami zdaza mi sie wyprzedzac wyprzedzajaca puszka - zwykle po lewej stronie, tuz za linia ciagla mam od cholery miejsca i przyznam sie szczerze, ze nie wiem jak o trawe przyciales... jedyne gdzie jest tak niebezpiecznie to przedluzenie A4 w okolicy legnicy (nie znam oznaczenia tej drogi) - betonowa i waska droga. -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2010-06-07 15:37:58 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "kakmar" <kakmar+sp@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci
news:huijd1$h7g$1news.onet.pl... Miszczu, Ty mój, o¶wieæ mnie niespe³nionego grafomana, b³agam, najlepiej Misiu, naprawdê jest mi obojêtne czy bêdziesz ¿y³ i pisa³ tu ró¿ne bzdury czy zginiesz gdzie¶ rozmazany pod ko³ami tira. To Twoje ¿ycie i Twój problem. Nie prowadzê korespondencyjnej nauki jazdy na moto. Ucz siê sam lub w jakij¶ szkole. Wiêcej pokory. Na drodze nie ma lito¶ci dla nieudaczników. Jakich rad oczekujesz? Tak powa¿nie pytam... -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-07 15:29:02 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia 07.06.2010 Grzybol <grzybchuj@wp.pl> napisał/a:
Miszczu, Ty mój, twoja obojętność tak bardzo boli. Boleje też że nie chcesz oświecić mnie omylnego nieudacznika. Napisz choć, jak jeszcze mam się ukorzyć? O nic więcej nie śmiem prosić. Mam tylko nadzieję że jeszcze zabłyśniesz. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-07 20:19:32 | |
Autor: Sir Piernik | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie j ak? Uwaga blog | |
kakmar pisze:
....>8 > Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, > najlepiej jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku > aut jadących ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza > terenem zabudowanym. Poczytac archiwum precli, najlepiej watki z [i] :( Wiesz ile osob juz nigdy nie wsiadzie na moto po wyprzedzaniu "ciurkiem" kolumny aut? A wiesz ilu ludziom juz uratowaly d... te watki?! (w tym i nizej podpisanemu!) Podobnie jak w lotnictwie - nasze zasady tez, niestety, pisane sa krwia :( Pozdrawiam Sir Piernik Betvelwe |
|
Data: 2010-06-07 18:50:13 | |
Autor: masti | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 20:19:32 +0200, osobnik zwany Sir Piernik
wystukał: kakmar pisze: howgh :( -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-06-07 20:52:10 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "Sir Piernik" <dziadekpiernik@poczta.onet.pl> napisa³ w
wiadomo¶ci news:hujd69$4up$1news.onet.pl... kakmar pisze: Pierniczku mój kochany. Wiesz, ¿e ten bajkopisarz odpowiada³ mi? :-) Przez przypadek znowu nawi±zali¶my kontakt:-) Czy to nie przeznaczenie? -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-07 18:59:22 | |
Autor: masti | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 20:52:10 +0200, osobnik zwany Grzybol
wystukał: Pierniczku mój kochany. Wiesz, ¿e ten bajkopisarz odpowiada³ mi? :-) a to dalej lakierujesz jak w tej bajce? -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-06-07 21:27:43 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hujfia$1tj$13inews.gazeta.pl... Dnia piêknego Mon, 07 Jun 2010 20:52:10 +0200, osobnik zwany Grzybol Tak, takie kutasy jak Twoje. Na bia³o. -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-07 19:48:49 | |
Autor: masti | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 21:27:43 +0200, osobnik zwany Grzybol
wystukał: U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci ni huja cieniasie dawaj alej z dowodami :) -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-06-07 21:56:51 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hujif1$1tj$33inews.gazeta.pl... Tak, takie kutasy jak Twoje. Na bia3o.ni huja cieniasie dawaj alej z dowodami :) Mo¿esz trollowaæ gdzie indziej? Wy³azisz ludziom z KF-a :-) -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-07 20:18:50 | |
Autor: masti | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 21:56:51 +0200, osobnik zwany Grzybol
wystukał: U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci czyli nie odpowiesz trollu :) A u kogo oprócz Ciebie jestem w KFie? pokaż :) -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-06-07 22:34:56 | |
Autor: Grzybol | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hujk7a$1tj$47inews.gazeta.pl... czyli nie odpowiesz trollu :) Wiesz co Cie boli Misiu? ¯e nie umiesz przyjebaæ, jeste¶ nijaki, masz s³aby ³eb do wymy¶lania ciêtej riposty. Daruj sobie, nigdy siê nie nauczysz. A wiesz dlaczego? Prawdopodobnie jeste¶ peda³em... :-) -- Grzybol |
|
Data: 2010-06-08 07:50:09 | |
Autor: masti | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 22:34:56 +0200, osobnik zwany Grzybol
wystukał: U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci oj ale się wysiliłeś -- BMW R1100GS '95 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-06-08 08:43:43 | |
Autor: Bart³omiej Kacprzak | |
Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog | |
U¿ytkownik "masti" <gone@to.hell> napisa³ w wiadomo¶ci news:hujk7a$1tj$47inews.gazeta.pl... Dnia piêknego Mon, 07 Jun 2010 21:56:51 +0200, osobnik zwany GrzybolA moglbys go nie wyciagac z kibla? -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2010-06-06 22:06:39 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog | |
kakmar pisze:
spadając z asfaltu na trawę pomiędzy pasami z której wystaje Za rozjezdzanie trawy ekolodzy Ciem zajebiom. Kierowca srebrnego yarisa, gapił się na mnie Cos za czesto Ci sie trafiaja tacy. moze rutyna Cie dopada i przestajesz sie zastanawiac przed kazdym autem "co ten matol zaraz wyj..bie?". Dostales 2 warningi od Losu, a to i tak 1 za duzo. On zazwyczaj raz ostrzega a potem przypierdala z pelnej garsci. KJ |
|
Data: 2010-06-07 10:44:58 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog | |
Dnia 06.06.2010 KJ Siła Słów <KJ@noway.com> napisał/a:
Tak, na nich zawsze można liczyć ;) Cos za czesto Ci sie trafiaja tacy.Ale żeby tak przed każdym? Ciśnienie by mi skoczyło. To był pierwszy raz który oceniam na realnie niebezpieczny, w tym sezonie. A że trochę na własne życzenie, tyż prawda. Zaś ten z yarisem był tylko przykładem na to że samo wolno nic nie gwarantuje. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-07 12:55:10 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Niby ma być lepiej, czyli właściw ie jak? Uwaga blog | |
kakmar pisze:
Ale żeby tak przed każdym? no przed kazdym wlasnie, zdecydowana wiekszosc chcacych zmienic pas widac po zachowaniu. Wydaje mi sie ze czasem widac ich zamiar zanim oni sami go sobie uswiadomia :-) To był pierwszy raz Tak to dziala u mnie: zaczynam sezon na kwadratowo i w stresie, wjezdzam sie stopniowo, potem juz wydaje sie ze wiem co sie dookola dzieje - pelna kontrola i ... nagle zdziwko. To jest warning - czas na refleksje, zadume, fajka i uspokojenie tetna. :-) Oraz na przypomnienie sobie, ze nawet jak sie nam zdaje ze wiemy co kto kombinuje to zawsze trzeba miec margines na nieprzewidziane. KJ |
|
Data: 2010-06-07 05:11:08 | |
Autor: Kefir | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
On Jun 7, 12:55 pm, KJ Si³a S³ów <K...@noway.com> wrote:
kakmar pisze: Z nalezytym marginesem czterosuwowa piecdziesiatka chinskiej produkcji z przekladnia bezstopniowa bedzie jeszcze za mocna. -- Pozdrawiam, Art & padaki 955/660 |
|
Data: 2010-06-07 17:37:20 | |
Autor: KJ Si³a S³ów | |
Niby ma byæ lepiej, czyli w³a¶ciwie jak? Uwaga blog | |
Kefir pisze:
Z nalezytym marginesem czterosuwowa piecdziesiatka chinskiej produkcji Za wyjatkiem opcji ucieczki do przodu, ktora to czasem sie przydaje. KJ |
|
Data: 2010-06-07 16:06:28 | |
Autor: kakmar | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog | |
Dnia 07.06.2010 KJ Siła Słów <KJ@noway.com> napisał/a:
Kefir pisze:Tak sobie czytam, i myślę że w sumie dobre rady są dobre, tyle że gówno warte. I nie chodzi o to że każdą teoretyczną sytuację można sprowadzić do absurdu. Tylko o to że sytuacja na drodze bywa szybkozmienna, a nasze (no przynajmniej moje) możliwości postrzegania i oceny, dość ograniczone. Doświadczenie, czy teoretycznie nabyta wiedza pozwalające na szybką ocenę sytuacji za pomocą schematu, zwykle się sprawdza. Ale tylko do czasu gdy coś nie potoczy się inaczej niż zwykle. Wtedy nagle robi się nieciekawie. Tak, ten w czerwonym zaskoczył, jechał grzecznie prawym, kawał za ciężarówką. Dostał etykietkę niegroźny, a ja kombinowałem, jak się tu dalej, już za tirem sprawy potoczą. W tle widać było ładny długi pusty szybki winkiel. A yaris, nie, ten nie zaskoczył, ten był do bólu typowy. No może trochę tym że nie odpuścił, bo zwykle odpuszczają. I tyle. "Czterosuwowa piecdziesiatka chinskiej produkcji" dla wszystkich ;) będzie bezpieczniej, a już na pewno bardziej przewidywalnie. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-06-07 18:18:27 | |
Autor: KJ Siła Słów | |
Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog | |
kakmar pisze:
Tak, ten w czerwonym zaskoczył, jechał grzecznie prawym, kawał za Mialem tak kiedys, auto, przed nim daleko ciezarowka. Patrzylem na auto, spoko i luz, a nagle wyjechala na lewy ciezarowka :-) I w tym masz racje - rzeczywistosc potrafi zaskoczyc kazda teoretyczna porade, jaka by madra nie byla. KJ |
|