Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.telefonia.gsm   »   [OT i wulgarne] Nie b±d¼my obojetni na kur ..two

[OT i wulgarne] Nie b±d¼my obojetni na kur ..two

Data: 2010-05-10 04:54:15
Autor: Piotr M
[OT i wulgarne] Nie b±d¼my obojetni na kur ..two
Przepraszam za off-top ale pozwolê sobie i muszê i chcê zacytowaæ @Tomaszek

"Takie kurwy jak organizatorzy tego skurwysyñstwa dzia³aj± na zasadzie
takiej, ¿e kurewstwo jest zgodne z prawem, a prawo nie koniecznie nie jest
kurewskie."

Wiem ¿e to wulgarne.

Ale czy nie jest wulgarne to, jak prezentuj± nam oferty niektórzy
handlowcy gsm? Ok, wszyscy tu my czytaj±cy siê u¶miej±. Przecie¿ my siê
znamy, to nasza przyjemno¶æ, gsm to nasz konik, itd.

Ale gdyby taki handlowiec ma spotkanie (rozmowê) z naszym ojcem/matk±? A
tym bardziej dziadkiem/babci±? Co siê dzieje? Wiadomo. Ze strony handlowca
wygl±da to tak, ¿e mam dob± owieczkê (jagniê - pionek) co mi wyrówna lub
podci±gnie target, co gówno wie i gówno mu wcisnê na dwa lata.

Podkre¶lam, ¿e to nasze mamy i nasze babcie.

A ze strony naszych mam i babci jak to wygl±da? Te mamy, co maj± synów, to
mówi±, moment, skontaktujê siê z moim kochanym.. I my, wiemy co zrobiæ aby
naszych bliskich nie wykorzystali, a ¿eby by³o tak, ¿e bêd± jakie¶
korzy¶ci.

I nie umniejszam tu mamom czy babciom. Ale taka jest prawda. Mamy i babcie
to ¿er dla padlino¿erców handlowców gsm.

--
Pozdrawiam, Piotr

"Biznes? To ca³kiem proste. To pieni±dze innych ludzi."
Aleksander Dumas

Data: 2010-05-10 05:17:20
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two
Galeria Krakowska, dealer gsm w punkcie.

Stojê sobie (ogl±dam ale niby w kolejce), przys³uchujê siê rozmowie  handlowców (i to dwóch) z klientk±. A kobieta z gór, gada z du¿ym akcentem  to raz, a dwa to, ¿e nie jest obcykana (jak my) ze wszystkimi tymi  ofertami i bonusami i gratisami. Jest po prostu normalnym cz³owiekiem.

Jakiej jestem ¶wiadkiem rozmowy? Centralnego wykorzystanie niewiedzy  klienta do tego, aby jak najwiêcej wyci±gn±æ i do³o¿yæ sobie (handlowcowi)  do targetu. Ma³o tego. Jestem w kontaktem wzrokowym z jednym z tych  handlowców. Jaka jest komunikacja wzrokowa miêdzy nami? U¶mieszek do mnie  i stawianie siê handlowca ponad tym obs³ugiwanym klientem.

Jaki koniec? To naprawdê najlepsza oferta dla pani.

Czy to pogarda? Nie wiem.

--
pzdr, Piotr M

"Najczêstsze k³amstwo w Internecie?
   - Szuka³em, ale nie znalaz³em."

Data: 2010-05-10 08:39:29
Autor: tl
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two

U¿ytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisa³ w wiadomo¶ci news:op.vcgze6oz13q3bqpiotr-asus...
Galeria Krakowska, dealer gsm w punkcie.


(...)

Wiesz, kiedys oburza³bym siê ale teraz jest mi to obojêtne, a nawet odczuwam lekk± satysfakcjê.
Dlaczego ? Bo niewiedza i nieumiejêtno¶æ dokonania w³a¶ciwego wyboru w tym przypadku bêdzie
mia³o swoje konsekwencje tylko w stosunku do dokonuj±cego wyboru. Ta sama osoba bierze udzia³
w innych wyborach i to co tam "podpisze" ma ju¿ prze³o¿enie na ¿ycie wielu innych ludzi. A sprzedawcy ?
I tu, i tu jest wielu nieuczciwych manipulantów. A w tym przypadku jej wybór tylko j± uderzy po kieszeni.

Data: 2010-05-11 18:56:33
Autor: Arek
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two
tl napisa³(a) w wiadomo¶ci: ...>

Wiesz, kiedys oburza³bym siê ale teraz jest mi to obojêtne, a nawet odczuwam
lekk± satysfakcjê.
Dlaczego ? Bo niewiedza i nieumiejêtno¶æ dokonania w³a¶ciwego wyboru w tym
przypadku bêdzie
mia³o swoje konsekwencje tylko w stosunku do dokonuj±cego wyboru.

  Zgoda.
  Dodam jeszcze, ¿e tzw. chronienie interesów "niezaradnych" utrudnia
funkcjonowanie i uw³acza "zaradnym" ludziom (jak najbardziej klientom te¿).
Ostatni przyk³ad dyrektywa MiFID która utrudnia i wyd³u¿a niepotrzebnie
np. sugeruje pseudo-egzamin dla potencjanego inwestora) zak³adanie rachunków
inwestycyjnych.

Ta sama
osoba bierze udzia³
w innych wyborach i to co tam "podpisze" ma ju¿ prze³o¿enie na ¿ycie wielu
innych ludzi.

  Ale co tam "mamy i babcie"! Tu jest przyk³ad gdy emocje wyprzedzaj± rozum
(czy co tam akurat w miejscu rozumu siê znajduje):

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/w-sejmie-barabasze,1457991,3439
"Przy okazji: "NIE" powtórzy³o eksperyment licealisty z Massachusetts,
który od 80 proc. swoich s±siadów zebra³ podpisy pod petycj± domagaj±c±
siê zakazania u¿ywania bi-wodorku tlenu - niebezpiecznej substancji,
która spo¿yta w nadmiarze powoduje ¶mieræ, je¶li dostanie siê do p³uc,
powoduje uduszenie, powoduje korozjê metali (corocznie przynosi straty
10 mld dol.), a tak¿e wystêpuj±c w nadmiarze na powierzchni ziemi,
powoduje kolosalne zniszczenia; krótko pisz±c: ludzie za¿±dali zakazu...
wody.
I praktycznie wszyscy pos³owie na "nasz" Sejm obiecali wys³annikom tego
tygodnika, ¿e podpisz± siê pod projektem takiego zakazu"

  Nie chodzi o to ¿eby wszystko rozumieæ i na wszystkim siê znaæ. Chodzi
o to ¿eby nic nie podpisywaæ je¿eli siê dobrze tego nie rozumie, ew.
dopytaæ siê, dr±¿yæ temat, ¿±daæ informacji na pi¶mie...
Albo po prostu - odmawiaæ w ciemno.

Arek

Data: 2010-05-12 12:24:56
Autor: Tomaszek
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
W dniu 2010-05-11 18:56, Arek pisze:
   Nie chodzi o to żeby wszystko rozumieć i na wszystkim siÄ™ znać. Chodzi
o to żeby nic nie podpisywać jeżeli się dobrze tego nie rozumie, ew.
dopytać się, drążyć temat, żądać informacji na piśmie...
Albo po prostu - odmawiać w ciemno.

Drogi Arku, ależ właśnie po to przychodzisz do salonu operatora gsm, żeby się *dowiedzieć* jaka oferta będzie dla Ciebie najkorzystniejsza. A jak tylko jaśnie wielmożny wyrobnik salonowy zobaczy, że nie jesteś obcykany to dawaj, doimy. Oczywiście Ciebie nie zrobią w balona, mnie nie zrobią, Piotra M nie zrobią, ale całą masę innych ludzi, którzy przyjdą z ulicy zrobią na szaro właśnie dlatego, że nie pomyśleli jak paranoicy i nie sprawdzili wszystkiego na stronie internetowej, nie przeczytali wszystkiego małym druczkiem itd. Nie wiem jak Ty, ale mi się w takim świecie źle żyję, że muszę na każdym kroku oglądać się za siebie, czy mnie ktoś nie próbuje w.....ać. Źle mi się z tym żyję, bo to nie jest zachowanie *naturalne*
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-05-12 12:30:43
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Dnia 10-05-2010 o 08:39:29 tl <tl111@poczta.gazeta.pl> napisał(a):

Wiesz, kiedys oburza³bym siê ale teraz jest mi to obojêtne, a nawet  odczuwam
lekk± satysfakcjê.
Dlaczego ? Bo niewiedza i nieumiejêtno¶æ dokonania w³a¶ciwego wyboru w  tym
przypadku bêdzie
mia³o swoje konsekwencje tylko w stosunku do dokonuj±cego wyboru.

Ok. gÅ‚upoty ludzkiej czy niewiedzy nie można usprawiedliwiać. Tyle że nie  o tej piszÄ™. Bo jeżeli tak piszesz to po co w ogóle sa urzÄ™dy ochrony  konsumentów. Jak ktoÅ› ma wiedzÄ™ i umiejÄ™tnoÅ›ci to przecież dokona  wÅ‚aÅ›ciwego wyboru.

Może inaczej. Handlowiec GSM z racji tego że nim jest, posiada odpowiedniÄ…  wiedzÄ™ (powinien przynajmniej) swojej oferty. Wiedza ta, nie jest mu  potrzebna tylko do tego, aby wiedzieć jakie pakiety sÄ… najwyżej premiowane  i jakie z tego tytuÅ‚u priorytety sÄ… w sprzedaży. Bez wzglÄ™du kto  naprzeciwko siedzi. Bo jak siÄ™ da to wrzucić wszystko max. A co. Wiedza ta  przede wszystkim jest potrzebna do tego, aby jak najlepiej skonstruować i  dopasować ofertÄ™ do odpowiedniego klienta. Jak coÅ› jest caÅ‚kowicie zbÄ™dne  to TEGO SIĘ NIE SPRZEDAJE. Dlaczego? Bo to procentuje. Dodatkowo  handlowiec oprócz wiedzy swojej branży, posiada umiejÄ™tnoÅ›ci sprzedaży. I  ty, tez nie po to aby jak najwiÄ™cej wcisnąć i ugnieść nogÄ…, tylko aby  odpowiednio móc rozmawiać z klientem i zebrać informacjÄ™ itd itd.

I to że klient wyjdzie i przez nastÄ™pne 2 lata bÄ™dzie zadowolony z dobrego  produktu jaki zostaÅ‚ mu dobrany, może iść i idzie w parze z wysokÄ…  sprzedażą i osobistymi profitami handlowca. Jedno nie wyklucza drugiego a  wrÄ™cz przeciwnie.

A sprzedawcy ?
I tu, i tu jest wielu nieuczciwych manipulantów. A w tym przypadku jej  wybór
tylko j± uderzy po kieszeni.

Nie no, pewnie że tak. Jak ktoÅ› jest oszustem i manipulantem freelancerem  to bÄ™dzie szukać swoich ofiar.

Jednakże trzymajmy siÄ™ branży gsm i akurat ja tu wybraÅ‚em jednÄ… stronÄ™  czyli handlowców. I postÄ™powanie niektórych z nich piÄ™tnuje.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - SzukaÅ‚em, ale nie znalazÅ‚em."

Data: 2010-05-12 19:52:04
Autor: tl
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two

U¿ytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisa³ w wiadomo¶ci news:op.vck8thws13q3bqpiotr-asus...
Dnia 10-05-2010 o 08:39:29 tl <tl111@poczta.gazeta.pl> napisa³(a):

Wiesz, kiedys oburza3bym sie ale teraz jest mi to obojetne, a nawet odczuwam
lekk? satysfakcje.
Dlaczego ? Bo niewiedza i nieumiejetno?a dokonania w3a?ciwego wyboru w tym
przypadku bedzie
mia3o swoje konsekwencje tylko w stosunku do dokonuj?cego wyboru.

Ok. g³upoty ludzkiej czy niewiedzy nie mo¿na usprawiedliwiaæ. Tyle ¿e nie
o tej piszê. Bo je¿eli tak piszesz to po co w ogóle sa urzêdy ochrony
konsumentów. Jak kto¶ ma wiedzê i umiejêtno¶ci to przecie¿ dokona
w³a¶ciwego wyboru.

Mo¿e inaczej. Handlowiec GSM z racji tego ¿e nim jest, posiada odpowiedni±
wiedzê (powinien przynajmniej) swojej oferty.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Na moje oko mylisz doradcê ze sprzedawc±. Zadaniem doradcy jest wyszukanie
najlepszej opcji dla klienta spo¶ród wielu ofert ale zadaniem sprzedawcy, pracownika
jednej firmy jest przysparzanie zysku tej firmie, a nie dzia³anie w interesie klienta.
Nie myliæ z manipulacj± wykorzystuj±c± podswiadomo¶æ i s³abe strony klienta np.jego wiek.
Jest wiele artyku³ów wykonuj±cych t± sam± czynno¶æ, a ró¿ni±cych siê cen± w zale¿no¶ci od
dodatków. Np . pralki ? Rol± sprzedawcy jest zachêciæ klienta do kupna dro¿szego modelu, a
nie poznawanie potrzeb klienta i obni¿anie zysku sklepu.

Data: 2010-05-12 20:07:03
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Dnia 12-05-2010 o 19:52:04 tl <tl111@poczta.gazeta.pl> napisał(a):


Na moje oko mylisz doradcê ze sprzedawc±.

Przecież to jedna osoba. Sprzedawca musi być doradcÄ…. No chyba że gość  sprzedaje z samochodu ziemniaki i ludzi mu mówiÄ… ile ma w torbÄ™ wÅ‚ożyć. W  sumie też sprzedawca.

Zadaniem doradcy jest wyszukanie
najlepszej opcji dla klienta spo¶ród wielu ofert ale zadaniem sprzedawcy,
pracownika
jednej firmy jest przysparzanie zysku tej firmie, a nie dzia³anie w
interesie klienta.

Wyszukanie najlepszej opcji dla klienta to jedyna możliwość jak  najwiÄ™kszej generacji zysków dla firmy. No chyba że masz na sprzedaż  jednorazowo 10 ton ziemniaków i idziesz na targ i wciskasz każdym jak  najwiÄ™cej, mimo że niektórzy nawet nie jedzÄ… ziemniaków.

Rol± sprzedawcy jest zachêciæ klienta do kupna
dro¿szego modelu, a
nie poznawanie potrzeb klienta i obni¿anie zysku sklepu.

Tak, rolÄ… goÅ›cia co sprzedaje ziemniaki z samochodu jest zachÄ™ta. Ale nie  o takim sprzedawcy rozmawiamy.

Wiadomo, sprzedawca sprzedawcy nierówny. Dyrektor handlowy to też  sprzedawca, tyle że z domieszkÄ… zarzÄ…dzania ludźmi ;)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - SzukaÅ‚em, ale nie znalazÅ‚em."

Data: 2010-05-13 00:02:23
Autor: tl
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two

U¿ytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisa³ w wiadomo¶ci news:op.vcltx1ha13q3bqpiotr-asus...
Dnia 12-05-2010 o 19:52:04 tl <tl111@poczta.gazeta.pl> napisa³(a):


Na moje oko mylisz doradce ze sprzedawc?.

Przecie¿ to jedna osoba. Sprzedawca musi byæ doradc±. No chyba ¿e go¶æ
sprzedaje z samochodu ziemniaki i ludzi mu mówi± ile ma w torbê w³o¿yæ. W
sumie te¿ sprzedawca.
(...)
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Tak my¶la³em, mylisz zawody. Sprzedawca ziemniaków, przedstawiciel jednego producenta-rolnika
bêdzie sprzedawa³ jeden rodzaj wyprodukowanego przez swojego pracodawcê ziemniaka. Ma to zrobiæ
z jak najwiêkszym zyskiem dla swojego dobrodzieja i nie wa¿ne na co klient ten towar potrzebuje.
Doradca maj±cy w ofercie ró¿ny asortyment wielu producentów zada pytanie czy klient potrzebuje je
do ugotowania na obiad, mo¿e potrzebuje ziemniaki z du¿± ilo¶ci± skrobii na placki ziemniaczne, a mo¿e
chce kupiæ "m³ode" , które na ró¿ne kluski, placki siê nie nadaj± ? A mo¿e potrzebuje pastewne do karmienia
trzody chlewnej ? Ale nie jest przedstawicielem tylko jednego pracodawcy. Sam dla siebie jest pracodawc± i
¿yje z doradzania klientowi, po¶redniczenia. Nie dba o zysk twórcy produktu/us³ugi tylko jego interes jest
zbie¿ny z interesem klienta. No chyba,¿e dostaje lew± kasê pod sto³em ale to ju¿ inna bajka i mo¿na to podci±gn±æ
pod manipulacjê wykorzystuj±c± zaufanie do zawodu.

Data: 2010-05-10 20:14:05
Autor: klf
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two

U¿ytkownik "Piotr M" ciach:

Jakiej jestem ¶wiadkiem rozmowy? Centralnego wykorzystanie >niewiedzy klienta do tego, aby jak najwiêcej wyci±gn±æ i do³o¿yæ sobie (handlowcowi) do targetu.

Ile¿ to razy dziwi³o mnie, ¿e osoby starsze zamiast wzi±æ ze sob± syna lub córkê aby doradzili i w ich imieniu dopytali, przychodz± same do salonu, czasem nie bior±c nawet ze sob± okularów aby dok³adnie zapoznaæ siê z umow±. Dzieñ pó¼niej natomiast znajduje siê syn lub córka i z pretensjami przychodz±, ¿e kto¶ babciê oczarowa³ i byle co wcisn±³.

Ale od strony handlowca: nikt sprzedawcy nie p³aci za pierdzenie w sto³ek i równie¿ on co¶ musi mieæ z tej rozmowy handlowej. Chamstwem jest natomiast je¶li kto¶ chce mniejszy abonament a konsultanci wciskaj± dla w³asnej korzy¶ci wy¿szy.

Ma³o tego. Jestem w kontaktem wzrokowym z jednym z tych  handlowców. Jaka jest komunikacja wzrokowa miêdzy nami? >U¶mieszek do mnie  i stawianie siê handlowca ponad tym obs³ugiwanym klientem.

A co mia³ zrobiæ nawi±za³ kontakt wzrokowy i powinien tak zrobiæ. A co wola³by¶ aby Ciê zabi³ wzrokiem ;)


Czy to pogarda? Nie wiem.

Heh, klienci identycznie gardz± handlowcami, przyk³ad ten Twój post ;)


KLF

Data: 2010-05-10 21:07:13
Autor: looker
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two
Czy to pogarda? Nie wiem.

Heh, klienci identycznie gardz± handlowcami, przyk³ad ten Twój post ;)

Widac, ze gosc nigdy nie stal po drugiej stronie lady, wtedy by inaczej piska³.

Data: 2010-05-12 12:10:42
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Dnia 10-05-2010 o 21:07:13 looker <looker@lok.pl> napisał(a):

Czy to pogarda? Nie wiem.

Heh, klienci identycznie gardz± handlowcami, przyk³ad ten Twój post ;)

Widac, ze gosc nigdy nie stal po drugiej stronie lady, wtedy by inaczej
piska³.

I tu siÄ™ mylisz, bo to co piszÄ™, to nie tylko ze strony klienta, ale  wÅ‚aÅ›nie z tej drugiej strony, i nie zza lady :) Gdybym nie poznaÅ‚ kulis w  dziale handlowym jednej firmy to bym nigdy nie przypuszczaÅ‚, jak można  przedmiotowo traktować czÅ‚owieka. OczywiÅ›cie tu nie ma mowy o konkretnym  operatorze czy nawet sieci dealerskiej. Ale to też nie odosobniony  przypadek.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - SzukaÅ‚em, ale nie znalazÅ‚em."

Data: 2010-05-12 12:04:14
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Dnia 10-05-2010 o 20:14:05 klf <klf_3am@usunop.pl> napisał(a):

Ale od strony handlowca: nikt sprzedawcy nie p³aci za pierdzenie w  sto³ek i
równie¿ on co¶ musi mieæ z tej rozmowy handlowej. Chamstwem jest  natomiast
je¶li kto¶ chce mniejszy abonament a konsultanci wciskaj± dla w³asnej
korzy¶ci wy¿szy.

OczywiÅ›cie że dziaÅ‚ handlowy to nie dziaÅ‚ charytatywny. Ale sprzedaż nie  polega na waleniu klientowi na maxa wszystkiego co jest w ofercie.  Nastawienie na jednorazowy kontakt i jednorazowÄ… sprzedaż.


Czy to pogarda? Nie wiem.

Heh, klienci identycznie gardz± handlowcami, przyk³ad ten Twój post ;)

Być może że te sÅ‚owa mogÅ‚y mieć taki cieÅ„. Ale jeżeli już to na pewno nie  do handlowców ale do pewnych rodzajów ludzi co pracujÄ… w charakterze  handlowca. A jeÅ›li miaÅ‚bym siÄ™ okreÅ›lić, to nie stosunkiem pogardliwym a  piÄ™tnem tych ludzi. Bo piÄ™tnuje takie zachowanie i takÄ… "obsÅ‚ugÄ™ klienta"  czy "sprzedaż"

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - SzukaÅ‚em, ale nie znalazÅ‚em."

Data: 2010-05-12 13:30:43
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
Dnia 10-05-2010 o 20:14:05 klf <klf_3am@usunop.pl> napisał(a):


Ile¿ to razy dziwi³o mnie, ¿e osoby starsze zamiast wzi±æ ze sob± syna  lub
córkê aby doradzili i w ich imieniu dopytali, przychodz± same do salonu,
czasem nie bior±c nawet ze sob± okularów aby dok³adnie zapoznaæ siê z  umow±.
Dzieñ pó¼niej natomiast znajduje siê syn lub córka i z pretensjami
przychodz±, ¿e kto¶ babciê oczarowa³ i byle co wcisn±³.

I widzisz. Tu można siÄ™ zastanowić jak poprzez niektórych handlowców, nas  klientów, sprowadzono do ich poziomu i wymuszono odpowiednie sztuczne  zachowania.

Czy normalnym jest aby do wizyty w punkcie gsm trzeba byÅ‚o zabierać osoby  dobrze rozeznane w telefonii, dobrze orientujÄ…ce siÄ™ i takie co "mogÄ…  pogadać z handlowcami"? Czy osoba starsza lub nie znajÄ…ca siÄ™ na branży  gsm, musi zabierać ze sobÄ… Ciebie i Ciebie i Ciebie? Te osoby znajÄ…  siebie, znajÄ… swoje możliwoÅ›ci i tyle handlowcom powinno wystarczyć.

Czy nie jest czymÅ› przyjemnym (i normalnym) kiedy dowiadujesz siÄ™, że  Twoja matka byÅ‚a w punkcie gsm i ma takÄ… umowÄ™ że Ty syn, nie masz co do  niej żadnych przeciwwskazaÅ„ i stwierdzisz ze dobra propozycja i dobra  umowa i nic wiÄ™cej byÅ› nie dodaÅ‚ czy ujÄ…Å‚? Co wtedy robisz? Polecasz ten  punkt komuÅ› innemu, z czystym sumieniem że możesz tÄ… osobÄ™ tam wysÅ‚ać i  bez Ciebie. I to nawet nie do konkretnego punktu którego zaczÄ…Å‚eÅ› darzyć  zaufaniem ale do konkretnej osoby.

To niektórzy wypaczeni handlowcy, do wizyty z klientem zbrojÄ… siÄ™ po zÄ™by  niczym Rambo i z tej broni korzystajÄ…. I to dlatego Ty, nie puÅ›cisz osoby  Ci bliskiej i równoczeÅ›nie nie znajÄ…cej siÄ™ na telefonach, do punktu gsm.  Bo to Ci handlowcy też nauczyli CiÄ™ zbroić siÄ™ po zÄ™by.

Oczywiście to bardzo przejaskrawione ale nieraz tak jest.

I to nie zawsze wina handlowców ale ogólnego (i w szczególe) prowadzenia  sprzedaży w punkcie. Zatrudniani sÄ… ludzie, z jednej strony bez  odpowiedniego przygotowania co to umiejÄ™tnoÅ›ci doboru najlepszej oferty  dla klienta, ale z drugiej strony już na wejÅ›ciu sÄ… przyciskani do jak  najwiÄ™kszej sprzedaży. I ciÅ›niÄ™ci caÅ‚y czas. I nawet jak ktoÅ› jest  czÅ‚owiekiem takim normalnym, to jest w sytuacji i atmosferze takiej co go  deprawuje.

Bardzo sobie chwalÄ™ Salony Firmowe. W szczególnoÅ›ci Ery. Od strony  klienta. Podejrzewam że konsultanci majÄ… tyle jasnych i czytelnym  procedur, zarówno etycznych jak i obsÅ‚ugi klienta. Jak w wojsku,  profesjonalizm i tam pomyÅ‚ki zdarzajÄ… siÄ™ rzadko. Do Salonu Firmowego może  iść nawet starsza osoba i bez okularów :)

Czy w niektórych punktach dealerskich gsm jest u góry napisane, zamiast  ObsÅ‚uga Klienta, to Dymamy Wasze Kobiety, Osoby Starsze i SÅ‚abe?

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
   - SzukaÅ‚em, ale nie znalazÅ‚em."

Data: 2010-05-11 11:51:37
Autor: Tomaszek
[Fakty] Nie bądźmy obojetni na kur..two
W dniu 2010-05-10 05:17, Piotr M pisze:
Jakiej jestem świadkiem rozmowy? Centralnego wykorzystanie niewiedzy
klienta do tego, aby jak najwięcej wyciągnąć i dołożyć sobie
(handlowcowi) do targetu. Mało tego. Jestem w kontaktem wzrokowym z
jednym z tych handlowców. Jaka jest komunikacja wzrokowa między nami?
Uśmieszek do mnie i stawianie się handlowca ponad tym obsługiwanym
klientem.

Mam wrażenie, że jestem od Ciebie młodszym człowiekiem, bo na taką sytuację reaguję bardziej impulsywnie co ściąga na mnie pewne kłopoty i nie zawsze jest do końca przemyślane;) Kilka razy już miałem taką sytuację, byłem świadkiem podobnej rozmowy. Zawsze wtedy łamie zasady kultury, dobrego wychowania i przerywam taką rozmowę! Podchodzę do klienta i mówię przy samym zainteresowanym: proszę pani/pana, sprzedawca kłamie! I wykładam po kolei, gdzie leży kłamstwo. Jeśli tylko nabijany w butelkę klient chciał mnie troszkę posłuchać to do podpisania umowy nie dochodziło;) Raz to skończyło się wyprowadzeniem mnie przez ochroniarza, ale do podpisania umowy nie doszło i to mnie cieszy.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-05-12 15:37:07
Autor: Piotr M
[Fakty] Nie b±d¼my obojetni na kur..two
Dnia 11-05-2010 o 11:51:37 Tomaszek <tomaszek1983@onet.pl> napisa³(a):

sytuacjê, by³em ¶wiadkiem podobnej rozmowy. Zawsze wtedy ³amie zasady  kultury, dobrego wychowania i przerywam tak± rozmowê! Podchodzê do  klienta i mówiê przy samym zainteresowanym: proszê pani/pana, sprzedawca  k³amie! I wyk³adam po kolei, gdzie le¿y k³amstwo. Je¶li tylko nabijany w  butelkê klient chcia³ mnie troszkê pos³uchaæ to do podpisania umowy nie  dochodzi³o;) Raz to skoñczy³o siê wyprowadzeniem mnie przez ochroniarza,  ale do podpisania umowy nie dosz³o i to mnie cieszy.

Cz³owiek staje siê nieraz bezsilny. Z jednej strony nale¿y siê poruszaæ i  postêpowaæ w ramach kultury i taktu. Ale z drugiej strony ciê¿ko nie  zareagowaæ. Reakcja taka o której wspomnia³e¶, no niestety, jest nara¿ona  na pewn± niechêæ czy nawet naganê. Jest ¼le postrzegana, nawet ze strony  tego klienta. Ale co mo¿na inaczej zrobiæ kiedy jest siê ¶wiadkiem takiego  postêpowania. Bierno¶æ jest przyzwoleniem i aprobat±, a nawet bierno¶ci±  przyczyniamy siê do efektów osób trzecich. Ciê¿ko zareagowaæ w sposób  taki, aby samemu nie naraziæ siê na "wtr±canie w nie swoje sprawy", a  jednocze¶nie przekazaæ dobre intencje. Ja sobie napisa³em ten w±tek, bo  mam prawo wyraziæ swoj± opiniê, a mogê mieæ równie¿ nadziejê, ¿e kto¶ u  kogo¶ zrodzi to jak±¶ refleksjê, pozytywn± czy negatywn±.

--
pzdr, Piotr M

"Najczêstsze k³amstwo w Internecie?
   - Szuka³em, ale nie znalaz³em."

Data: 2010-05-10 11:43:30
Autor: niusy.pl
[OT i wulgarne] Nie b±d¼my obojetni na kur..two

U¿ytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx>

....
I nie umniejszam tu mamom czy babciom. Ale taka jest prawda. Mamy i babcie
to ¿er dla padlino¿erców handlowców gsm.
--
Problem w tym, ¿e to ¿er nie tylko dla handlowców gsm. Ca³e pañstwo nie chroni zupe³nie interesu osób niezaradnych.

Data: 2010-05-11 11:42:47
Autor: Tomaszek
[OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na ku r..two
W dniu 2010-05-10 04:54, Piotr M pisze:
Przepraszam za off-top ale pozwolę sobie i muszę i chcę zacytować @Tomaszek

"Takie kurwy jak organizatorzy tego skurwysyństwa działają na zasadzie
takiej, że kurewstwo jest zgodne z prawem, a prawo nie koniecznie nie jest
kurewskie."

Wiem że to wulgarne.

Tak więc czuję się wywołany do tablicy;) Zważ Piotrze, że gdybym nie użył wulgarnych słów to wydźwięk byłby inny. Gdybym napisał, że organizatorzy są nieuczciwi, to byłbym truizm. O tym każdy wie. Ale nazwanie kogoś k...ą ma wydźwięk jednoznacznie negatywny. Obok wyrazu wulgarnego nie można przejść obojętnie. Choć nie było moim celem, abyś mnie cytował to jednak cieszę się, że założyłeś wątek. Może dowiemy się co nieco o ludziach. Do wątku zapraszamy handlowców, przedstawicieli, akwizytorów....
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-05-11 22:27:10
Autor: Akarm
[OT i wulgarne] Nie bądźmy o bojetni na kur..two
Tomaszek napisał
Do wątku zapraszamy handlowców, przedstawicieli, akwizytorów....

Wydaje mi się, że mało ludzi bedzie chciało z wami dwoma podjąć dyskusję. Ludzi o tak niskim poziomie nawet tutaj chyba się nie spotka. W każdym razie, ja na pewno wypowiedzi żadnego z was już nie zobaczę.

--
          Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

Data: 2010-05-12 12:30:01
Autor: Tomaszek
[OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na ku r..two
W dniu 2010-05-11 22:27, Akarm pisze:
Tomaszek napisał
Do wątku zapraszamy handlowców, przedstawicieli, akwizytorów....

Wydaje mi się, że mało ludzi bedzie chciało z wami dwoma podjąć
dyskusjÄ™. Ludzi o tak niskim poziomie nawet tutaj chyba siÄ™ nie spotka.
W każdym razie, ja na pewno wypowiedzi żadnego z was już nie zobaczę.

Oczywiście jak rozumiem nobilitujesz taki system, w którym klient jest walony na potęgę. W porządku, tylko nie miej potem pretensji, jak Ty zostaniesz oszukany. A zostaniesz, wcześniej czy później, trafi się taki dzień, że będziesz niewyspany / zły / zdołowany i podpiszesz jakąś umowę, zobowiązanie. Wtedy będziesz inaczej śpiewał
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

Data: 2010-05-12 12:42:09
Autor: Piotr M
[OT i wulgarne] Nie b±d¼my obojetni na kur ..two
Dnia 12-05-2010 o 12:30:01 Tomaszek <tomaszek1983@onet.pl> napisa³(a):

W dniu 2010-05-11 22:27, Akarm pisze:
Tomaszek napisa³
Do w±tku zapraszamy handlowców, przedstawicieli, akwizytorów.....

Wydaje mi siê, ¿e ma³o ludzi bedzie chcia³o z wami dwoma podj±æ
dyskusjê. Ludzi o tak niskim poziomie nawet tutaj chyba siê nie spotka.
W ka¿dym razie, ja na pewno wypowiedzi ¿adnego z was ju¿ nie zobaczê.

Oczywi¶cie jak rozumiem nobilitujesz taki system, w którym klient jest  walony na potêgê. W porz±dku, tylko nie miej potem pretensji, jak Ty  zostaniesz oszukany. A zostaniesz, wcze¶niej czy pó¼niej, trafi siê taki  dzieñ, ¿e bêdziesz niewyspany / z³y / zdo³owany i podpiszesz jak±¶  umowê, zobowi±zanie. Wtedy bêdziesz inaczej ¶piewa³

Poza tym, to ¿e siê jest niewyspany/z³y/zdo³owany to mo¿na mieæ do siebie  pretensje, ¿e akurat w takim momencie dokonuje siê wyborów wa¿niejszych i  podpisywanie umów.

Ale prawda jest taka, ¿e nie wiadomo jak bêdziesz wyspany/uradowany,  zawsze mo¿esz byæ po³kniêty przez wiêkszego. A dzia³ sprzeda¿y gsm to nie  jest od strony klienta front w dodatku na nieznanej ziemi (chocia¿  niektórzy handlowcy traktuj± to jak front ;) ). Klient idzie z nadziej±,  ¿e czego¶ siê dowie, doradzi i ¿e wtedy bêdzie móg³ podj±æ odpowiedni±  decyzjê do zaproponowanej oferty. Przynajmniej ja to tak widzê.

--
pzdr, Piotr M

"Najczêstsze k³amstwo w Internecie?
   - Szuka³em, ale nie znalaz³em."

Data: 2010-05-12 14:05:43
Autor: Tomaszek
[OT i wulgarne] Nie bądźmy obojetni na ku r..two
W dniu 2010-05-12 12:42, Piotr M pisze:
A dział sprzedaży gsm to
nie jest od strony klienta front w dodatku na nieznanej ziemi (chociaż
niektórzy handlowcy traktują to jak front ;) ). Klient idzie z nadzieją,
że czegoś się dowie, doradzi i że wtedy będzie mógł podjąć odpowiednią
decyzjÄ™ do zaproponowanej oferty. Przynajmniej ja to tak widzÄ™.

Ja idÄ…c do salonu idÄ™ na wojnÄ™, uzbrojony w wydruki regulaminów, wzory umów, taryfy:) Nie mam zÅ‚udzeÅ„  - czÅ‚owiek po drugiej stronie chce mnie oszukać i muszÄ™ siÄ™ jakoÅ› bronić.
--
| TOMASZEK nie lubi:
| ^części rowerowych^czosnku^niektórych gwiazdek^
| lewej strony mocy^

[OT i wulgarne] Nie b±d¼my obojetni na kur ..two

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona