Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Nie będzie filmu o incydencie spod Jasnej Góry

Nie będzie filmu o incydencie spod Jasnej Góry

Data: 2009-06-25 19:40:55
Autor: mkarwan
Nie będzie filmu o incydencie spod Jasnej Góry
Brytyjski reżyser, który był świadkiem opisanego przez "Gazetę Wyborczą"
incydentu pod Jasną Górą, nie zamierza opublikować nagranego filmu -
jedynego dowodu, który może potwierdzić lub obalić rewelacje dziennikarzy
"Gazety".

- Na razie wstrzymuję zgodę na emisję - poinformował nasz portal Aro Korol.
- Obraz jest bardzo poruszony ponieważ dwoje ludzi z entourage o.
Andrukiewicza pchnęło mojego operatora - mówił reżyser.

"Gazeta" twierdzi, że redemptorysta o. Piotr Andrukiewicz rzucił się z
pięściami na zwalczającego Radio Maryja blogera Rafała Maszkowskiego i
używając "niewybrednych słów" wyrwał mu mikrofon należący do brytyjskiej
telewizji.

Korol potwierdził w wypowiedzi dla Fronda.pl zniszczenie mikrofonu,
zaprzeczył jednak bójce i szamotaninie między oboma mężczyznami.
- Nie jest mi wiadome, by ktokolwiek z nas powiedział, że pan Maszkowski
został przez o. Andrukiewicza pobity.
Ja takiej sytuacji nie potwierdzam - oznajmił Korol.

Zaprzeczył również twierdzeniom ojca Tadeusza Rydzyka jakoby wobec
Andrukiewicza użyto gazu.
Twierdził, że będzie się domagał sprostowania tej informacji.
Wcześniej Korol zapowiadał, że materiał opublikuje TVN i Polsat, jednak
stacje nie uczyniły tego.

Rzecznik TVN powiedział nam, że na materiale nie ma sceny ataku księdza na
blogera.
- Materiał jest bardzo słabej jakości i nie zawiera kluczowego momentu całej
sprawy - mówił portalowi Fronda.pl rzecznik stacji Karol Smoląg.

42-letni Rafał Maszkowski to twórca strony internetowej, na której krytykuje
Radio Maryja i zamieszcza publikacje na jego temat.
Do Częstochowy przyjechał w czasie, gdy na Jasnej Górze odbywała się
pielgrzymka młodych sympatyków toruńskiej rozgłośni.
Rozdawał jej uczestnikom ulotki, na których zarzucał Rydzykowi
nieudokumentowane "straszenie" masową emigracją Żydów do Polski.

Tymczasem portal Fronda.pl dotarł do dwójki ludzi, którzy przyznają, że to
oni brali udział w szarpaninie z kamerzystą Korola.
To młode małżeństwo z Krakowa.
Oboje twierdzą, że nie znali ojca Andrukiewicza z widzenia.
- Nagle zauważyliśmy, że do ulotkarza podchodzi jakiś ojciec.
 Na to, cała ekipa szybko zerwała się z miejsc, skierowała kamerę w kierunku
księdza i zaczęła filmować.
Trwało to dosłownie kilka sekund zanim mój mąż zrozumiał, że to jest
pułapka.
Podbiegł do nich i zasłonił im obiektyw kamery - powiedziała nasza
rozmówczyni, która prosiła o anonimowość.
Upublicznienia filmu domaga się ojciec Andrukiewicz.
Odrzuca on wszystkie zarzuty stawiane mu przez "Wyborczą".
źródło http://www.fronda.pl/news/czytaj/aro

Data: 2009-06-26 08:07:46
Autor: WW
Nie będzie filmu o incydencie spod Jasnej Góry
mkarwan pisze:
Brytyjski reżyser, który był świadkiem opisanego przez "Gazetę Wyborczą"
incydentu pod Jasną Górą, nie zamierza opublikować nagranego filmu -
jedynego dowodu, który może potwierdzić lub obalić rewelacje dziennikarzy
"Gazety".

On doskonale wie, że kk by mu nie przepościł.
Jak widać p. Rushdi mniej obawiał się muzułmanów, niż on pracowników kk.

Pozdrawiam
  WW
"Ein Reich, ein Volk, ein EURuro"
"Kiedy Niemcy uznają się za ofiary II Wojny Światowej,
  ich sąsiedzi powinni zacząć się bać. "

Data: 2009-06-26 08:14:15
Autor: Panslavista
Nie będzie filmu o incydencie spod Jasnej Góry

Użytkownik "WW" <wuwu0@vp.pl> napisał w wiadomości
news:h21p5q$6v6$1nemesis.news.neostrada.pl...
mkarwan pisze:
> Brytyjski reżyser, który był świadkiem opisanego przez "Gazetę Wyborczą"
> incydentu pod Jasną Górą, nie zamierza opublikować nagranego filmu -
> jedynego dowodu, który może potwierdzić lub obalić rewelacje
dziennikarzy
> "Gazety".

On doskonale wie, że kk by mu nie przepościł.
Jak widać p. Rushdi mniej obawiał się muzułmanów, niż on pracowników kk.

Pozdrawiam

E tam! Trwa aukcja!

Nie będzie filmu o incydencie spod Jasnej Góry

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona