Policja będzie mogła zmusić sprawcę przemocy domowej do opuszczenia
mieszkania. Taki
zapis zamierzają wprowadzić do projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy
posłowie
z Sejmowej Komisji Rodziny.
- Ministerstwo Pracy co prawda zawarło w przygotowanym przez siebie
projekcie zapisy
o odseparowaniu sprawcy od ofiary, ale są one zbyt miękkie. My chcemy te
propozycje
zaostrzyć - mówi "Polsce" Magdalena Kochan, posłanka PO i wiceprzewodnicząca
komisji.
Za rozszerzeniem uprawnień policjantów w tym zakresie opowiedziały się
wszystkie
kluby parlamentarne.
Posłowie chcą, aby
policja
 w czasie interwencji mogła wydać sprawcy przemocy w rodzinie nakaz
opuszczenia domu.
- Ten nakaz w ciągu 24 godzin będzie musiał rozpatrzeć sąd rodzinny. Jeśli
sędzia
stwierdzi, że był on uzasadniony, to go przedłoży - tłumaczy Kochan. W
zależności
od sytuacji kolejny nakaz wydawany byłby na 14, 21 lub 60 dni. W tym czasie
zapadłaby
decyzja, czy sprawca może wrócić do domu. Byłoby to jednak możliwe tylko
wtedy, gdy
zdecyduje się rozpocząć leczenie.
Polska nie jest jedynym krajem, w którym policjanci będą mogli wydawać takie
nakazy.
Podobne przepisy już od kilku lat z powodzeniem funkcjonują w Austrii. Tam
policjant
ma prawo wydać nakaz opuszczenia domu wtedy, gdy istnieje uzasadnione
podejrzenie
zagrożenia dla życia lub zdrowia ofiary, a w przeszłości dochodziło do aktów
przemocy.
No to teraz chłopy strach się bać!


--

On 13 Lip, 11:52, "Czekista" <czekistaWYTNI...@autograf.pl> wrote:

Policja będzie mogła zmusić sprawcę przemocy domowej do opuszczenia
mieszkania.

No i co w tym złego? Żona to nie worek treningowy.

Użytkownik "Czekista" <czekistaWYTNIJTO@autograf.pl> napisał w wiadomości news:1886.000000cb.4a5b03f0newsgate.onet.pl...

No to teraz chłopy strach się bać!

Podpadniesz żonie, ta wezwie policję i oskarży ecie o bicie (mimo, że jej nie tknął) i wylecisz z chałupy na zbity pysk.
Wyobrażacie sobie sejm gdzie byłaby połowa kobiet?

mkarwan wrote:

Użytkownik "Czekista" <czekistaWYTNIJTO@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:1886.000000cb.4a5b03f0newsgate.onet.pl...

No to teraz chłopy strach się bać!

Podpadniesz żonie, ta wezwie policję i oskarży ecie o bicie (mimo, że jej
nie tknął) i wylecisz z chałupy na zbity pysk.
Wyobrażacie sobie sejm gdzie byłaby połowa kobiet?

Oskarżyłyby męską połowę Sejmu o bicie, wezwałyby straż sejmową i
wylecieliby z Sejmu na zbity pysk. Byłoby o 230 darmozjadów mniej. :)

Jaka szkoda, że nie o to chodziło? ;(
--
Pit

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości news:h3f233$684$1news.onet.pl...

No to teraz chłopy strach się bać!

Podpadniesz żonie, ta wezwie policję i oskarży ecie o bicie (mimo, że jej
nie tknął) i wylecisz z chałupy na zbity pysk.
Wyobrażacie sobie sejm gdzie byłaby połowa kobiet?

Oskarżyłyby męską połowę Sejmu o bicie, wezwałyby straż sejmową i
wylecieliby z Sejmu na zbity pysk. Byłoby o 230 darmozjadów mniej. :)

Jaka szkoda, że nie o to chodziło? ;(

Ostatnio słyszy sie o prawie nakazującym umieszczania 50% kobiet na listach wyborczych.
Taki w połowie kobiecy sejm mógłby ustanowić prawa, przy których to o czym była mowa to pikuś.

mkarwan wrote:

Użytkownik "Pit Kowalski albo Nowak" <pit@poczta.pit> napisał w wiadomości
news:h3f233$684$1news.onet.pl...

No to teraz chłopy strach się bać!

Podpadniesz żonie, ta wezwie policję i oskarży ecie o bicie (mimo, że
jej nie tknął) i wylecisz z chałupy na zbity pysk.
Wyobrażacie sobie sejm gdzie byłaby połowa kobiet?

Oskarżyłyby męską połowę Sejmu o bicie, wezwałyby straż sejmową i
wylecieliby z Sejmu na zbity pysk. Byłoby o 230 darmozjadów mniej. :)

Jaka szkoda, że nie o to chodziło? ;(

Ostatnio słyszy sie o prawie nakazującym umieszczania 50% kobiet na
listach wyborczych.

Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
i jednego chłopa...
--
Pit

Dnia Mon, 13 Jul 2009 12:51:02 +0200, Pit Kowalski albo Nowak
napisał(a):

Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
i jednego chłopa...

Wszystko po kolei, teraz zmutowany socjalizm jest zajęty prawami
mniejszości seksualnych.
Piotr

On 13 Lip, 13:01, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 12:51:02 +0200, Pit Kowalski albo Nowak
napisał(a):

> Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
> Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
> i jednego chłopa...

Wszystko po kolei, teraz zmutowany socjalizm jest zajęty prawami
mniejszości seksualnych.

Po raz kolejny słowo "kobieta" skojarzyło ci się Piotrze z
"mniejszością seksualną"!

Dnia Mon, 13 Jul 2009 10:54:59 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Po raz kolejny słowo "kobieta" skojarzyło ci się Piotrze z
"mniejszością seksualną"!

Jejku, biedaku... Mnie?
Kontekst jest jasny, zgrzesiu. Piotr

On 13 Lip, 20:30, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 10:54:59 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

> Po raz kolejny słowo "kobieta" skojarzyło ci się Piotrze z
> "mniejszością seksualną"!

Jejku, biedaku... Mnie?

Nie, Warzywnemu.

Dnia Mon, 13 Jul 2009 12:04:05 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Nie, Warzywnemu.

I tobie troszeczkę, he, he... Tylko, że ty lubisz to zwekslować na innych.
Piotr

On 13 Lip, 21:09, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 12:04:05 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

> Nie, Warzywnemu.

I tobie troszeczkę, he, he... Tylko, że ty lubisz to zwekslować na innych.

Nadal nie rozumiem dlaczego tobie kobieta kojarzy się z "mniejszością
seksualną".

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:21:18 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Nadal nie rozumiem dlaczego tobie kobieta kojarzy się z "mniejszością
seksualną".

He, he, no ja tez nie rozumiem co ci się tam we łbie kitłasi zgrzesiu.
Czytanie ze zrozumieniem to nie jest twoja mocna strona.
Piotr

On 13 Lip, 22:46, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:21:18 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

> Nadal nie rozumiem dlaczego tobie kobieta kojarzy się z "mniejszością
> seksualną".

He, he, no ja tez nie rozumiem co ci się tam we łbie kitłasi zgrzesiu.

Ja też nie rozumiem dlaczego zszedłeś na temat mniejszości seksualnych
akurat wtedy gdy dyskusja toczyła się na temat kobiet.

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:55:42 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Nadal nie rozumiem dlaczego tobie kobieta kojarzy się z "mniejszością
seksualną".

He, he, no ja tez nie rozumiem co ci się tam we łbie kitłasi zgrzesiu.

Ja też nie rozumiem dlaczego zszedłeś na temat mniejszości seksualnych
akurat wtedy gdy dyskusja toczyła się na temat kobiet.

Ja myślę, że jednak powinienś czytać posty z kimś dorosłym, zgrzesiu.
Głupio mi cię tak poprostu olać, bo fajny z ciebie głuptak, ale naprawdę
nie chce mi się tłumaczyć ci podstaw. Pogadaj a mamusią, co?
Piotr

On 13 Lip, 22:58, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:55:42 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

>>> Nadal nie rozumiem dlaczego tobie kobieta kojarzy się z "mniejszością
>>> seksualną".

>> He, he, no ja tez nie rozumiem co ci się tam we łbie kitłasi zgrzesiu.

> Ja też nie rozumiem dlaczego zszedłeś na temat mniejszości seksualnych
> akurat wtedy gdy dyskusja toczyła się na temat kobiet.

Ja myślę, że jednak powinienś czytać posty z kimś dorosłym, zgrzesiu.
Głupio mi cię tak poprostu olać, bo fajny z ciebie głuptak, ale naprawdę
nie chce mi się tłumaczyć ci podstaw. Pogadaj a mamusią, co?

Niestety, pomarła.

Ale za to mogę z tobą tutaj "pogadać" - i obiecuję że następnym razem
gdy pojawi się jakiś wątek o kobietach - wówczas to ja zejdę z tematu
kobiet na temat pedałów.

Piotr pisze:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 12:51:02 +0200, Pit Kowalski albo Nowak
napisał(a):
 

Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
i jednego chłopa...


   

Wszystko po kolei, teraz zmutowany socjalizm jest zajęty prawami
mniejszości seksualnych.
Piotr
 

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:13:25 +0200, jadrys napisał(a):

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Nie "się nazywa", tylko tak na toto wołają zmutowani socjaliści.
Piotr

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:1l7zuz7gzyv4x.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:13:25 +0200, jadrys napisał(a):

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Nie "się nazywa", tylko tak na toto wołają zmutowani socjaliści.
Piotr

-- -- -- -- -- -- -
czyli posytmpowi jewropejczycy
awe

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h3f4sm$c58$3news.onet.pl...

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Podstawą demokracji jest wolność wyboru, wolność poglądów.
Rzecz w tym, ze ta wolność jest ograniczana w eurokołchozie.

On 13 Lip, 13:20, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "jadrys" <C...@yahoo.com> napisał w wiadomościnews:h3f4sm$c58$3news.onet.pl...

> Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Podstawą demokracji jest wolność wyboru, wolność poglądów.
Rzecz w tym, ze ta wolność jest ograniczana w eurokołchozie.

No właśnie! Ja na ten przykład chciałbym oddać stolec w ołtarzu
bocznym, a eurokołchoz mi nie pozwala...

Dnia Mon, 13 Jul 2009 10:56:13 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

No właśnie! Ja na ten przykład chciałbym oddać stolec w ołtarzu
bocznym, a eurokołchoz mi nie pozwala...

Dlatego srasz gdzie popadnie, a co uchylisz dzioba, to staje się jasne,
gdzie najczęsciej.
Piotr

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:1l476kf08mdhx.dlgmasz.facet.luzik...

Dnia Mon, 13 Jul 2009 10:56:13 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

No właśnie! Ja na ten przykład chciałbym oddać stolec w ołtarzu
bocznym, a eurokołchoz mi nie pozwala...

Dlatego srasz gdzie popadnie, a co uchylisz dzioba, to staje się jasne,
gdzie najczęsciej.

Po co rozmawiasz z tym śmieciem.

On 13 Lip, 21:55, "mkarwan" <mkar...@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Piotr" <p...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:1l476kf08mdhx.dlgmasz.facet.luzik...

> Dnia Mon, 13 Jul 2009 10:56:13 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

>> No właśnie! Ja na ten przykład chciałbym oddać stolec w ołtarzu
>> bocznym, a eurokołchoz mi nie pozwala...

> Dlatego srasz gdzie popadnie, a co uchylisz dzioba, to staje się jasne,
> gdzie najczęsciej.

Po co rozmawiasz z tym śmieciem.

A wy Urwan przestaliście już bić żonę?

Dnia Mon, 13 Jul 2009 21:55:22 +0200, mkarwan napisał(a):

Po co rozmawiasz z tym śmieciem.

Lubię zgrzesia, pedziowaty nieco, ale zabawny.
Piotr

On 13 Lip, 21:59, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 21:55:22 +0200, mkarwan napisał(a):

> Po co rozmawiasz z tym śmieciem.

Lubię zgrzesia, pedziowaty nieco, ale zabawny.
Piotr

....ale za mało pedziowaty by mógł z twojej strony liczyć na coś więcej?

Grzegorz Z. pisze:

On 13 Lip, 21:59, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 21:55:22 +0200, mkarwan napisał(a):

Po co rozmawiasz z tym śmieciem.

Lubię zgrzesia, pedziowaty nieco, ale zabawny.
Piotr

...ale za mało pedziowaty by mógł z twojej strony liczyć na coś więcej?

Oho, Piotrek, on sie zaleca.

R.

On 13 Lip, 22:25, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

Grzegorz Z. pisze:

> On 13 Lip, 21:59, Piotr <p...@wp.pl> wrote:
>> Dnia Mon, 13 Jul 2009 21:55:22 +0200, mkarwan napisał(a):

>>> Po co rozmawiasz z tym śmieciem.
>> Lubię zgrzesia, pedziowaty nieco, ale zabawny.
>> Piotr

> ...ale za mało pedziowaty by mógł z twojej strony liczyć na coś więcej?

Oho, Piotrek, on sie zaleca.

Przecież to on stwierdził o mnie cyt. "pedziowaty nieco"!

Po co rozmawiasz z tym śmieciem.

Lubię zgrzesia, pedziowaty nieco, ale zabawny.
Piotr

...ale za mało pedziowaty by mógł z twojej strony liczyć na coś więcej?

Oho, Piotrek, on sie zaleca.

Przecież to on stwierdził o mnie cyt. "pedziowaty nieco"!

Ale z ciebie to jest bida, Grzesiu. Kobiety to chyba ciebie olewaja cieplym moczem.

R.

On 13 Lip, 22:41, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

>>>>> Po co rozmawiasz z tym śmieciem.
>>>> Lubię zgrzesia, pedziowaty nieco, ale zabawny.
>>>> Piotr
>>> ...ale za mało pedziowaty by mógł z twojej strony liczyć na coś więcej?
>> Oho, Piotrek, on sie zaleca.

> Przecież to on stwierdził o mnie cyt. "pedziowaty nieco"!

Ale z ciebie to jest bida, Grzesiu. Kobiety to chyba ciebie olewaja
cieplym moczem.

W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:53:19 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?

Jak zwał, tak zwał. I pal sześć kobiety, he, he, ale faceci pewnie też...
Piotr

On 13 Lip, 22:54, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:53:19 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

> W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?

Jak zwał, tak zwał. I pal sześć kobiety, he, he, ale faceci pewnie też...

Podsumowywując - raffcio uważa się za eksperta od kobiet, ty Piotrze -
od facetów.

W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?

Jak zwał, tak zwał. I pal sześć kobiety, he, he, ale faceci pewnie też...

Podsumowywując - raffcio uważa się za eksperta od kobiet, ty Piotrze -
od facetów.

Nie, nie uwazam.

Ale szary urzedniczyna, po studiach zaocznych, nudny jak flaki z olejem i pozbawiony poczucia humoru chyba z kobietami nie ida w parze ?

R.

On 13 Lip, 23:01, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

>>> W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?
>> Jak zwał, tak zwał. I pal sześć kobiety, he, he, ale faceci pewnie też...

> Podsumowywując - raffcio uważa się za eksperta od kobiet, ty Piotrze -
> od facetów.

Nie, nie uwazam.

Ale szary urzedniczyna, po studiach zaocznych, nudny jak flaki z olejem
i pozbawiony poczucia humoru chyba z kobietami nie ida w parze ?

Co to znaczy "z kobietami w parze"? Skąd ta liczba mnoga u ciebie?

Wypowiadasz się w tym momencie jako katolik czy jako lewacki libertyn?

Co to znaczy "z kobietami w parze"? Skąd ta liczba mnoga u ciebie?

Wypowiadasz się w tym momencie jako katolik czy jako lewacki libertyn?

Nie zadawaj tyle pytan, Grzesio, nyny.

Bo sie pogubisz.

R.

On 13 Lip, 23:08, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

> Co to znaczy "z kobietami w parze"? Skąd ta liczba mnoga u ciebie?

> Wypowiadasz się w tym momencie jako katolik czy jako lewacki libertyn?

Nie zadawaj tyle pytan, Grzesio, nyny.

Bo sie pogubisz.

I będę się smażył w sekcijańskim piekle przez kwintyliony lat?

"Grzegorz Z." <blogfiles@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag news:e15b2853-fdd1-4f7d-b9d8-eeb2b29f7354o36g2000vbl.googlegroups.com...
On 13 Lip, 23:08, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

> Co to znaczy "z kobietami w parze"? Skąd ta liczba mnoga u ciebie?

> Wypowiadasz się w tym momencie jako katolik czy jako lewacki libertyn?

Nie zadawaj tyle pytan, Grzesio, nyny.

Bo sie pogubisz.

I będę się smażył w sekcijańskim piekle przez kwintyliony lat?

nie calkiem.  bedziesz gnil.

ar

Ale z ciebie to jest bida, Grzesiu. Kobiety to chyba ciebie olewaja
cieplym moczem.

W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?

No i widzisz, Grzesio, normalny facet to by sie za taki tekst obrazil, a ty wszystko lykasz.

R.

On 13 Lip, 22:56, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

>> Ale z ciebie to jest bida, Grzesiu. Kobiety to chyba ciebie olewaja
>> cieplym moczem.

> W języku niekatolickim to się chyba nazywa "złoty deszczyk" ?

No i widzisz, Grzesio, normalny facet to by sie za taki tekst obrazil, a
ty wszystko lykasz.

"Złoty deszcz" niekoniecznie musi się łączyć z łykaniem - ale co kto
lubi.

Ale fajnie! Takiego  facia, który już ci się znudził (najgorsi
nudziarze są w przedziale wiekowym 40-55 lat, wiadomo kryzys wieku
średniego) wystarczy wrobić. W tym celu  obijasz się o ściany, by
przedstawić ślady rzekomego pobicia. Następnie wskakujesz w 15 cm
szpileczki i biegniesz po schodach z X piętra. Kontuzja gwarantowana -
połamane ręce nogi, no i ślady potłuczenia.  Przy wielkiej zdolności
mozesz nawet dwie jedynki zgubić...:DDD. Aha nie zapomnij o komorce.
Zanim wczolgasz sie do windy, by wrocic do domku, dzwon pod nr
blekitnej linii ...Powodzenia! ;D

Antenka

poniedziałek, 13 lipca 2009 23:27. carbon entity 'Antenka'
<sweet.blue_eyes@wp.pl> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

Ale fajnie! Takiego  facia, który już ci się znudził (najgorsi
nudziarze są w przedziale wiekowym 40-55 lat, wiadomo kryzys wieku
średniego) wystarczy wrobić. W tym celu  obijasz się o ściany, by
przedstawić ślady rzekomego pobicia. Następnie wskakujesz w 15 cm
szpileczki i biegniesz po schodach z X piętra. Kontuzja gwarantowana -
połamane ręce nogi, no i ślady potłuczenia.  Przy wielkiej zdolności
mozesz nawet dwie jedynki zgubić...:DDD. Aha nie zapomnij o komorce.
Zanim wczolgasz sie do windy, by wrocic do domku, dzwon pod nr
blekitnej linii ...Powodzenia! ;D

Antenka

A ja "sprzedaję" mieszkanie kumplowi, który w miesiącach letnich wyrabia
nakaz eksmisji takiej babki na bruk... po czym odsprzedaje mi je powtórnie.
Ale do tego trzeba mieć umowę przedmałżeńską o rozdzielności majątkowej ;)
Znajdzie się bat i na taką oszustkę...

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:27:50 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Przecież to on stwierdził o mnie cyt. "pedziowaty nieco"!

Uhm, nie było to jednak ani trochę "zalotne"...
Jak ty masz zgrzesiu takiego "nosa", to nic dziwnego, żeś sam.
Piotr

On 13 Lip, 22:44, Piotr <p...@wp.pl> wrote:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:27:50 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

> Przecież to on stwierdził o mnie cyt. "pedziowaty nieco"!

Uhm, nie było to jednak ani trochę "zalotne"...
Jak ty masz zgrzesiu takiego "nosa", to nic dziwnego, żeś sam.

Ale to nie ja twierdziłem "że się do mnie zalecasz" czy też "że to ja
się do ciebie zalecam"

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:54:01 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Ale to nie ja twierdziłem "że się do mnie zalecasz" czy też "że to ja
się do ciebie zalecam"

He, he, ty to niezły idota jesteś zgrzesiu... Oczywiście bez urazy...
Piotr

Piotr pisze:

Dnia Mon, 13 Jul 2009 13:27:50 -0700 (PDT), Grzegorz Z. napisał(a):

Przecież to on stwierdził o mnie cyt. "pedziowaty nieco"!

Uhm, nie było to jednak ani trochę "zalotne"...
Jak ty masz zgrzesiu takiego "nosa", to nic dziwnego, żeś sam.
Piotr

Sam jest bo sie zakochal w jakims pedale, to juz przyznal.

R.

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Podstawą demokracji jest wolność wyboru, wolność poglądów.
Rzecz w tym, ze ta wolność jest ograniczana w eurokołchozie.

No właśnie! Ja na ten przykład chciałbym oddać stolec w ołtarzu
bocznym, a eurokołchoz mi nie pozwala...

Grzesiu, a ja chcialbym ci nasrac na srodku dywanu, a eurokolchoz mi nie pozwala.

R.

On 13 Lip, 20:38, raff <trytytyt...@autograf.pl> wrote:

>>> Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..
>> Podstawą demokracji jest wolność wyboru, wolność poglądów.
>> Rzecz w tym, ze ta wolność jest ograniczana w eurokołchozie.

> No właśnie! Ja na ten przykład chciałbym oddać stolec w ołtarzu
> bocznym, a eurokołchoz mi nie pozwala...

Grzesiu, a ja chcialbym ci nasrac na srodku dywanu, a eurokolchoz mi nie
pozwala.

A widzisz!

mkarwan pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h3f4sm$c58$3news.onet.pl...

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Podstawą demokracji jest wolność wyboru, wolność poglądów.
Rzecz w tym, ze ta wolność jest ograniczana w eurokołchozie.

Ograniczona w mniejszym lub większym stopniu jest wszędzie.. Myślisz że Australijczycy mają jakąś alternatywę dla pieska Waszyngtonu Howarda i jego kliki?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h3f7s4$m27$1news.onet.pl...

mkarwan pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:h3f4sm$c58$3news.onet.pl...

Ten "zmutowany socjalizm" nazywa się demokracja..

Podstawą demokracji jest wolność wyboru, wolność poglądów.
Rzecz w tym, ze ta wolność jest ograniczana w eurokołchozie.

Ograniczona w mniejszym lub większym stopniu jest wszędzie.. Myślisz że Australijczycy mają jakąś alternatywę dla pieska Waszyngtonu Howarda i jego kliki?

więc to nie jest demokracja.
Przed rokiem 89 tez były kraje demokracje ludowej.
Jak ta demokracja wyglądała, wiem.
Eurokołchoz staję sie podobny do tamtego kołchozu.

To ja stawiam na Kena i Barbie
awe

Dnia Mon, 13 Jul 2009 12:51:02 +0200, Pit Kowalski albo Nowak
napisał(a):

Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
i jednego chłopa...

Jeżeli by to miały być kobiety, a nie kobietony (jak Szenyszyn,
Szczujka czy Środa), to ja nie mam nic przeciwko. Ma być jakiś natestosteronowany jełop z Biłgoraja, to już lepiej jakaś
kobitka, choćby i bez inteligencji.
Piotr

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości news:e8hip00sa560.dlgmasz.facet.luzik...

Jeżeli by to miały być kobiety, a nie kobietony (jak Szenyszyn,
Szczujka czy Środa), to ja nie mam nic przeciwko.
Ma być jakiś natestosteronowany jełop z Biłgoraja, to już lepiej jakaś
kobitka, choćby i bez inteligencji.

Przecież założyły babską partię.
Niech zabiegają o wyborców.
Będą mogły wystawić 100% kobiet na swoich listach wyborczych.

Pit Kowalski albo Nowak wrote:

Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
i jednego chłopa...

I tak dobrze, ze w Polsce nie naklada sie na to jeszcze problem "dyskryminacji rasowej" (jak np. w Stanach). Wyobraz sobie, ze jestes pracodawca i w wyniku rekrutacji wybrales sobie idealnego kandydata na pracownika, ale nie mozesz go zatrudnic, bo jest bialy, a tobie sie wlasnie limit na bialych skonczyl

--
plazoVic

"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać" SJL

Vic wrote:

Pit Kowalski albo Nowak wrote:

Dobrze, że jeszcze nie nakazują głosowania na połowę kobiet. ;)
Mogłoby być np. tak, że każdy musiałby wybrać dwie osoby - jedną babę
i jednego chłopa...

I tak dobrze, ze w Polsce nie naklada sie na to jeszcze problem
"dyskryminacji rasowej" (jak np. w Stanach). Wyobraz sobie, ze jestes
pracodawca i w wyniku rekrutacji wybrales sobie idealnego kandydata na
pracownika, ale nie mozesz go zatrudnic, bo jest bialy, a tobie sie
wlasnie limit na bialych skonczyl

Vicu wypluj zaraz, bo...
W Stanach przynajmniej mają w czym wybierać, a u nas czarnych jak na
lekarstwo, więc byłby problem. Kameruńczyk nie Kameruńczyk, z hivem nie z
hivem, pedał nie pedał, wałkuń nie wałkuń...
Musielibyśmy brać jak leci Vicu, jak leci. ;)
--
Pit

No jesli dotyczy to zon - wniosek taki - nie zen sie
awe

Użytkownik "awe" <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h3f7ij$lao$1news.onet.pl...

No jesli dotyczy to zon - wniosek taki - nie zen sie

A pedały i lesby chcą związków partnerskich

mkarwan wrote:

Podpadniesz żonie, ta wezwie policję i oskarży ecie o bicie

Mozna nie zenic sie z idiotkami :)

--
plazoVic

"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać" SJL

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości news:h3f9c6$t1p$3mx1.internetia.pl...

Podpadniesz żonie, ta wezwie policję i oskarży ecie o bicie

Mozna nie zenic sie z idiotkami :)

Idiotka na to nie wpadnie.
To będa stosować cwane baby.

mkarwan wrote:

Idiotka na to nie wpadnie.
To będa stosować cwane baby.

A moze cwanych bab trzeba unikac...?

--
plazoVic

"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać" SJL

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości news:h3fa70$hdr$2mx1.internetia.pl...

mkarwan wrote:

Idiotka na to nie wpadnie.
To będa stosować cwane baby.

A moze cwanych bab trzeba unikac...?

Trzeba unikać idiotycznego prawa.
Przecież można do KK i KR wprowadzić pojęcie zakazu zbliżania się do określonej osoby na odległość ....
Takie cos stosowane jest w innych krajach.
Rzecz polega na tym aby kobiety zechciały z niego korzystać.
Ale one naiwnie liczą, że mąż przestanie pić.
Tak jak naiwnie liczyły, że narzeczony gdy sie ożeni to pić nie będzie.
Naiwność niektórych kobiet nie zna granic.
Cwaniactwo niektórych z nich także.

Czekista pisze:

Policja będzie mogła zmusić sprawcę przemocy domowej do opuszczenia
mieszkania. Taki
zapis zamierzają wprowadzić do projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy
posłowie
z Sejmowej Komisji Rodziny.
- Ministerstwo Pracy co prawda zawarło w przygotowanym przez siebie
projekcie zapisy
o odseparowaniu sprawcy od ofiary, ale są one zbyt miękkie. My chcemy te
propozycje
zaostrzyć - mówi "Polsce" Magdalena Kochan, posłanka PO i wiceprzewodnicząca
komisji.
Za rozszerzeniem uprawnień policjantów w tym zakresie opowiedziały się
wszystkie
kluby parlamentarne.
Posłowie chcą, aby
policja
 w czasie interwencji mogła wydać sprawcy przemocy w rodzinie nakaz
opuszczenia domu.
- Ten nakaz w ciągu 24 godzin będzie musiał rozpatrzeć sąd rodzinny. Jeśli
sędzia
stwierdzi, że był on uzasadniony, to go przedłoży - tłumaczy Kochan. W
zależności
od sytuacji kolejny nakaz wydawany byłby na 14, 21 lub 60 dni. W tym czasie
zapadłaby
decyzja, czy sprawca może wrócić do domu. Byłoby to jednak możliwe tylko
wtedy, gdy
zdecyduje się rozpocząć leczenie.
Polska nie jest jedynym krajem, w którym policjanci będą mogli wydawać takie
nakazy.
Podobne przepisy już od kilku lat z powodzeniem funkcjonują w Austrii. Tam
policjant
ma prawo wydać nakaz opuszczenia domu wtedy, gdy istnieje uzasadnione
podejrzenie
zagrożenia dla życia lub zdrowia ofiary, a w przeszłości dochodziło do aktów
przemocy.
No to teraz chłopy strach się bać!


 

I baby, przecież zdarza się również że to baby tłuką facetów..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "Czekista" <czekistaWYTNIJTO@autograf.pl> napisał w wiadomości
news:1886.000000cb.4a5b03f0newsgate.onet.pl...

Chujoza osiąga rozmiary pandemii.

Chazarakteryzuje się smrodliwym POtuskiem...

Czekista wrote:

No to teraz chłopy strach się bać!

A moze by tak po prostu zon nie bic?

--
plazoVic

"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać" SJL

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości news:h3f9af$t1p$2mx1.internetia.pl...

No to teraz chłopy strach się bać!

A moze by tak po prostu zon nie bic?

Weż to powiedz damskim bokserom.

mkarwan wrote:

A moze by tak po prostu zon nie bic?

Weż to powiedz damskim bokserom.

Boli cie, ze takiego dupka wywala z domu? Mnie nie. :)

--
plazoVic

"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać" SJL

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości news:h3fa8m$hdr$3mx1.internetia.pl...

mkarwan wrote:

A moze by tak po prostu zon nie bic?

Weż to powiedz damskim bokserom.

Boli cie, ze takiego dupka wywala z domu? Mnie nie. :)

Wiesz kto to jest "damski bokser"?

Użytkownik "Vic" <bjorgul@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h3f9af$t1p$2mx1.internetia.pl...

Czekista wrote:
> No to teraz chłopy strach się bać!

A moze by tak po prostu zon nie bic?

Nie da się. Sa takie, które to lubią, a wśród nich takie, które potrafią
każdego zmusić do tego...

Zatem baby beda mialy to na co zasluguja.
Bóg jest wielki, po arabsku zdaje sie Allach akbar.

Nie chca kretynki rodzic dzieci, bo im ktos w kurze mozdzki nawtykal glupot o wolnosci wyboru i samorealizacji.
Nie uznaja bezwzglednej wladzy ojca, a potem meza, bo mysla, ze jak ja odrzuca to beda wolne - chyba jak przez prace w Oswiecimiu albo ruskich lagrach.
Maja swoich mezow za wrogow, gdy nie ma nikogo, dla kogo bylyby tak cenne i kochane jak dla nich.
Roja sobie w pysze swojej, ze sa rowne mezczyznie i za nic maja ostrzezenia niemal wszelkich sensownych religii i cywilizacji o koniecznosci posluszenistwa meżowi i nakazie rodzenia dzieci oraz trzymania sie z dala od spraw publicznych.

Przyjda muzulmanie, zaloza kalifat, wprowadza szariat i wtedy durne baby naucza sie gdzie ich miejsce.

Sprawiedliwosc oddajac, wina jest nie tylko bab, zwlaszcza w Polsce, ktora jest juz nie jedynym krajem, gdzie rzadza kobiety, a kobietami dzieci.
To zbabiali mezczyzni zglupieli do tego stopnia, ze boja sie powiedziec babom jakie powinny byc i czego sie od nich wymaga.
Zbabiali i gnusni mezczyzni pozwalaja na zabieranie coraz wiekszych obszarow wolnosci i czynieniu z nas niewolnikow poczynajac od przymusu petania sie sznurkami we wlasnym samochodzie do placenia niebotycznych podatkow wlacznie.

Alex

Użytkownik "Czekista" <czekistaWYTNIJTO@autograf.pl> napisał w wiadomości news:1886.000000cb.4a5b03f0newsgate.onet.pl...

Policja będzie mogła zmusić sprawcę przemocy domowej do opuszczenia
mieszkania. Taki
zapis zamierzają wprowadzić do projektu ustawy o przeciwdziałaniu przemocy
posłowie
z Sejmowej Komisji Rodziny.
- Ministerstwo Pracy co prawda zawarło w przygotowanym przez siebie
projekcie zapisy
o odseparowaniu sprawcy od ofiary, ale są one zbyt miękkie. My chcemy te
propozycje
zaostrzyć - mówi "Polsce" Magdalena Kochan, posłanka PO i wiceprzewodnicząca
komisji.
Za rozszerzeniem uprawnień policjantów w tym zakresie opowiedziały się
wszystkie
kluby parlamentarne.
Posłowie chcą, aby
policja
w czasie interwencji mogła wydać sprawcy przemocy w rodzinie nakaz
opuszczenia domu.
- Ten nakaz w ciągu 24 godzin będzie musiał rozpatrzeć sąd rodzinny. Jeśli
sędzia
stwierdzi, że był on uzasadniony, to go przedłoży - tłumaczy Kochan. W
zależności
od sytuacji kolejny nakaz wydawany byłby na 14, 21 lub 60 dni. W tym czasie
zapadłaby
decyzja, czy sprawca może wrócić do domu. Byłoby to jednak możliwe tylko
wtedy, gdy
zdecyduje się rozpocząć leczenie.
Polska nie jest jedynym krajem, w którym policjanci będą mogli wydawać takie
nakazy.
Podobne przepisy już od kilku lat z powodzeniem funkcjonują w Austrii. Tam
policjant
ma prawo wydać nakaz opuszczenia domu wtedy, gdy istnieje uzasadnione
podejrzenie
zagrożenia dla życia lub zdrowia ofiary, a w przeszłości dochodziło do aktów
przemocy.
No to teraz chłopy strach się bać!


--

poniedziałek, 13 lipca 2009 15:56. carbon entity 'Alex'
<parus@poczta.onet.pl> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

Zbabiali i gnusni mezczyzni pozwalaja na zabieranie coraz wiekszych
obszarow wolnosci i czynieniu z nas niewolnikow poczynajac od przymusu
petania sie sznurkami we wlasnym samochodzie do placenia niebotycznych
podatkow wlacznie.

Na szczęście istneije możliwość podpisana klauzuli przedmałżeńskiej o
rozdzielności części lub całości majątku. Nie podoba się? - to won do
mamusi, do tatusia pańska skórko! Tego nam kobity nie odbiorą.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

On 13 Lip, 17:27, "Jakub A. Krzewicki" <ebre...@poczta.onet.pl> wrote:

poniedziałek, 13 lipca 2009 15:56. carbon entity 'Alex'
<pa...@poczta.onet.pl> contaminated pl.soc.polityka with the following
letter:

> Zbabiali i gnusni mezczyzni pozwalaja na zabieranie coraz wiekszych
> obszarow wolnosci i czynieniu z nas niewolnikow poczynajac od przymusu
> petania sie sznurkami we wlasnym samochodzie do placenia niebotycznych
> podatkow wlacznie.

Na szczęście istneije możliwość podpisana klauzuli przedmałżeńskiej o
rozdzielności części lub całości majątku. Nie podoba się? - to won do
mamusi, do tatusia pańska skórko! Tego nam kobity nie odbiorą.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Nie wiem, czy to byloby rozwiazanie...
Mozesz byc wlascicielem budynku, ale miec zakaz mieszkania z zona.
Zebys jeszcze nie musial oplacac rachunkow !

poniedziałek, 13 lipca 2009 21:08. carbon entity 'Marek'
<mwisniewski2008@googlemail.com> contaminated pl.soc.polityka with the
following letter:

Nie wiem, czy to byloby rozwiazanie...
Mozesz byc wlascicielem budynku, ale miec zakaz mieszkania z zona.
Zebys jeszcze nie musial oplacac rachunkow !

W miesiącach letnich, gdyby żona taki numer zrobiła, postarałbym się w takim
wypadku w ramach odwetu o nakaz wyeksmitowania jej na bruk. Jako właściciel
budynku byłbym na prawie także do komornika ;)

PS. Jeśli nie ja, to sprzedałbym to podstawionej osobie... albo lepiej,
wymieniłbym się w tym celu na chałupy. Ze skutkiem eksmisji żony.

PS^2. Najlepiej w ogóle bym żony nie bił tylko groził, że mieszkanie
zamienię.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

On 13 Lip, 23:00, "Jakub A. Krzewicki" <ebre...@poczta.onet.pl> wrote:

poniedziałek, 13 lipca 2009 21:08. carbon entity 'Marek'
<mwisniewski2...@googlemail.com> contaminated pl.soc.polityka with the
following letter:

> Nie wiem, czy to byloby rozwiazanie...
> Mozesz byc wlascicielem budynku, ale miec zakaz mieszkania z zona.
> Zebys jeszcze nie musial oplacac rachunkow !

W miesiącach letnich, gdyby żona taki numer zrobiła, postarałbym się w takim
wypadku w ramach odwetu o nakaz wyeksmitowania jej na bruk. Jako właściciel
budynku byłbym na prawie także do komornika ;)

PS. Jeśli nie ja, to sprzedałbym to podstawionej osobie... albo lepiej,
wymieniłbym się w tym celu na chałupy. Ze skutkiem eksmisji żony.

PS^2. Najlepiej w ogóle bym żony nie bił tylko groził, że mieszkanie
zamienię.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Nie wiem, jak to niektore robia, ale niedawno odwiedzalem stara
znajoma , ktora mieszka w duzej willi z corka, choc wyszla z biednego
domu. Maz
 "sie wyprowadzil"...
Wiecej pytan nie zadawalem.

wtorek, 14 lipca 2009 14:03. carbon entity 'Marek'
<mwisniewski2008@googlemail.com> contaminated pl.soc.polityka with the
following letter:

Nie wiem, jak to niektore robia, ale niedawno odwiedzalem stara
znajoma , ktora mieszka w duzej willi z corka, choc wyszla z biednego
domu. Maz
 "sie wyprowadzil"...
Wiecej pytan nie zadawalem.

Bo mogły zajść 2 okoliczności:
1) był idiotą i nie podstawił swojej ślubnej umowy przedmałżeńskiej w
momencie zawarcia związku
2) może opłacało mu się zostawić dom babie i wyjechać na popłatne saksy

PS. Pomijając 3) za jakiś przekręt wylądował w pierdlu jak pewien mój
wpływowy znajomy

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Dnia Tue, 14 Jul 2009 17:43:13 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):

Bo mogły zajść 2 okoliczności:

Mogło zajść więcej okoliczności.
Piotr

Alex wrote:

Roja sobie w pysze swojej, ze sa rowne mezczyznie i za nic maja ostrzezenia niemal wszelkich sensownych religii i cywilizacji o koniecznosci posluszenistwa meÂżowi i nakazie rodzenia dzieci oraz trzymania sie z dala od spraw publicznych.

Ha, ha, myslenie typowe dla jelopow, dla ktorych wlasna baba jest jedyna szansa na to, ze w spoleczenstwie bedzie ktos nizej od nich, ktos bedzie glupszy i mniej wyksztalcony, komus bedzie mozna bez konsekwencji przypierdolic... Od spelnienia tych marzen dzieli ich tylko wzgledna niezaleznosc kobiet...

--
plazoVic

"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać" SJL