Do odebrania w DC, śwagierka sprzedaje. Żeby mnie nadgorliwi nie zjedli, dorzucę nalepkę PMS ;)
Stan wizualny dość opłakany, ale na chodzie. Sam łatałem pęknięty zderzak kawałkami starych pecetowych płyt głównych ;). Niestety w zeszłym tygodniu jakiś uj stłukł klosz od lampy przedniej :(
O ile mi dobrze wiadomo, to nigdy nie miał dzwona, przez 20 lat był w rękach jednego właścicela, w zeszłym roku przejęła go po znajomości śwagierka, ale teraz wyjeżdża na dłużej za granicę, więc staruszka odda za parę stówek w dobre ręce.
Zarejestrowany, opłacony. Jak kto chce, to proszę o kontakt na priv.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13715459

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Do odebrania w DC, śwagierka sprzedaje. Żeby mnie nadgorliwi nie zjedli, dorzucę nalepkę PMS ;)
Stan wizualny dość opłakany, ale na chodzie. Sam łatałem pęknięty zderzak kawałkami starych pecetowych płyt głównych ;). Niestety w zeszłym tygodniu jakiś uj stłukł klosz od lampy przedniej :(
O ile mi dobrze wiadomo, to nigdy nie miał dzwona, przez 20 lat był w rękach jednego właścicela, w zeszłym roku przejęła go po znajomości śwagierka, ale teraz wyjeżdża na dłużej za granicę, więc staruszka odda za parę stówek w dobre ręce.
Zarejestrowany, opłacony. Jak kto chce, to proszę o kontakt na priv.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13715459

Jak go odda za free, to może się chętny i znajdzie... Ale za parę stówek? Ja niedawno oddałem właśnie za free auto, któremu taki golf do pięt nie dorasta. Ale że ja nie miałem czasu się nim zajmować, a serce mi się krajało, żeby oddać go na złom, to przekazałem bezpłatnie. Nie na wszystkim trzeba zarabiać...

Pozdro
Marek

Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@aster.pl> napisał w wiadomości news:hvjsre$48d$1newsread1.aster.pl...

Jak go odda za free, to może się chętny i znajdzie... Ale za parę stówek? Ja niedawno oddałem właśnie za free auto, któremu taki golf do pięt nie dorasta. Ale że ja nie miałem czasu się nim zajmować, a serce mi się krajało, żeby oddać go na złom, to przekazałem bezpłatnie. Nie na wszystkim trzeba zarabiać...

tak, a fundacje charytatywne na całym świecie co chwila przekazują bezpłatnie takie
kwoty, przy których wartość twojego samochodu mieści się w granicach zaokrąglenia.
I coś z tego wynika? A może żal ci dupę ściska że ktoś być może dostanie kasę a ty nie?
Dziewczyna jest studentką, kupiła przed zimą opony, zainwestowała w parę bieżących
napraw i chciałaby trochę kasy odzyskać.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Krzysiek Niemkiewicz pisze:

tak, a fundacje charytatywne na całym świecie co chwila przekazują bezpłatnie takie
kwoty, przy których wartość twojego samochodu mieści się w granicach zaokrąglenia.
I coś z tego wynika? A może żal ci dupę ściska że ktoś być może dostanie kasę a ty nie?
Dziewczyna jest studentką, kupiła przed zimą opony, zainwestowała w parę bieżących
napraw i chciałaby trochę kasy odzyskać.

Na alledrogo od zlotowki i rynek sam oceni czy warte to cos, czy nie.

--
Karolek

Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@aster.pl> napisał w wiadomości news:hvjsre$48d$1newsread1.aster.pl...

Jak go odda za free, to może się chętny i znajdzie... Ale za parę stówek? Ja niedawno oddałem właśnie za free auto, któremu taki golf do pięt nie dorasta. Ale że ja nie miałem czasu się nim zajmować, a serce mi się krajało, żeby oddać go na złom, to przekazałem bezpłatnie. Nie na wszystkim trzeba zarabiać...

tak, a fundacje charytatywne na całym świecie co chwila przekazują bezpłatnie takie
kwoty, przy których wartość twojego samochodu mieści się w granicach zaokrąglenia.
I coś z tego wynika? A może żal ci dupę ściska że ktoś być może dostanie kasę a ty nie?
Dziewczyna jest studentką, kupiła przed zimą opony, zainwestowała w parę bieżących
napraw i chciałaby trochę kasy odzyskać.

Co nie zmienia sytuacji, że 21-letni golf, to już raczej takie trochę zombie...
A dupy nic mi nie ściska. Nadal siadam i wstaję całkiem swobodnie.

Pozdro
Marek

Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@aster.pl> napisał w wiadomości news:hvl3sa$l1t$1newsread1.aster.pl...

Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@aster.pl> napisał w wiadomości news:hvjsre$48d$1newsread1.aster.pl...

Jak go odda za free, to może się chętny i znajdzie... Ale za parę stówek? Ja niedawno oddałem właśnie za free auto, któremu taki golf do pięt nie dorasta. Ale że ja nie miałem czasu się nim zajmować, a serce mi się krajało, żeby oddać go na złom, to przekazałem bezpłatnie. Nie na wszystkim trzeba zarabiać...

tak, a fundacje charytatywne na całym świecie co chwila przekazują bezpłatnie takie
kwoty, przy których wartość twojego samochodu mieści się w granicach zaokrąglenia.
I coś z tego wynika? A może żal ci dupę ściska że ktoś być może dostanie kasę a ty nie?
Dziewczyna jest studentką, kupiła przed zimą opony, zainwestowała w parę bieżących
napraw i chciałaby trochę kasy odzyskać.

Co nie zmienia sytuacji, że 21-letni golf, to już raczej takie trochę zombie...

takie zombie, w dobrym stanie, ludzie chcą kupić za 3000 zł. i to nie młode dresy, ale normalni ludzie potrzebujacy auto do dojazdow do pracy/dzialke, przewiezienia psa, czy czegos ciezszego. sczegolnie z dobrym silnikiem 1.6D. :)

--
Pozdrawiam, Bartek
Lybra SW 2.4 JTD

W dniu 2010-06-20 09:29, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Dziewczyna jest studentką, kupiła przed zimą opony, zainwestowała w parę
bieżących
napraw i chciałaby trochę kasy odzyskać.

Niech jeździ autobusem, to nie będzie musiała kupować opon i naprawiać sypiące się rzeczy. Każdy pieniądz, który się wsadza w samochód jest nie do odzyskania, niestety. Eksploatacja każdego samochodu kosztuje. Coś za coś.
A ten złom z ogłoszenia to wart jest 100 zł. na umowie i w papierku.

Ile toto pali?

pozdrawiam

BagMan

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz" <[moje_inicjaly]@post.pl> napisał w wiadomości news:4c1cf807$1news.home.net.pl...

Do odebrania w DC, śwagierka sprzedaje. Żeby mnie nadgorliwi nie zjedli, dorzucę nalepkę PMS ;)
Stan wizualny dość opłakany, ale na chodzie. Sam łatałem pęknięty zderzak kawałkami starych pecetowych płyt głównych ;). Niestety w zeszłym tygodniu jakiś uj stłukł klosz od lampy przedniej :(
O ile mi dobrze wiadomo, to nigdy nie miał dzwona, przez 20 lat był w rękach jednego właścicela, w zeszłym roku przejęła go po znajomości śwagierka, ale teraz wyjeżdża na dłużej za granicę, więc staruszka odda za parę stówek w dobre ręce.
Zarejestrowany, opłacony. Jak kto chce, to proszę o kontakt na priv.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13715459

forum.vwgolf.pl

Zarzuć tam ogłoszenie. Pewnie znajdzie sie jakiś chętny.