cyc <ja@ja.pl> napisał(a):
Az ciarki po grzbiecie przechodza kiedy pomysli sie co moze sie zdarzyc kiedy stery objelaby pisowska jaczejka . Koniec swiata , "parobstwo , sodomia i gomoria " !.
Gdyby ktoremu chcialo sie zaglosowac na pisowskiego blizniaka a pozniej na sPiS- kowcow , to lepiej nie wychodzcie z domu lub idac do urn po drodzie wstapcie do jakiejs knajpy aby sie urznac do nieprzytomnosci z rozpaczy nad losem Polski , ktora mialaby byc rzadzona przez nich . Pozwolcie jej jeszcze pozyc !.Miejcie litosc nad nia .
Wystarczy juz , ze wasz Rydzk , tudziez paru innych co znamienitszych dziwiszow szarogesi sie po Polsce jak we wlasnym , osobistym folwarku a co bedzie jak blizniak dolaczy do grona tych gesi ? ( nie pisze " kaczek " bo moge obrazic czyjes religijne uczucia ) .
oczywiscie, ze to byloby glupota ze strony brata Prezydenta aby kandydowal
Ja na jego miejsu, wyjechalbym na Bahama i na was na***l.
--