Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Nie jedź na Hel!

Nie jedź na Hel!

Data: 2012-07-29 12:33:08
Autor:
Nie jedź na Hel!
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.

Sebastian

--


Data: 2012-07-29 14:35:44
Autor:
Nie jedź na Hel!
begin
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
(nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da. Jedzcie do
Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.

Fakt, też nie lubię górali.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-07-29 15:54:13
Autor: J.F.
Nie jedź na Hel!
Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?

A miejscowi to w jaki sposob wplywaja na te sytuacje ?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

No ba, jakby to samo nie powtarzalo sie od lat. Kto rano wstaje, ten nie ma
problemow :-)

J.

Data: 2012-07-29 14:36:43
Autor:
Nie jedź na Hel!
begin J.F.
A miejscowi to w jaki sposob wplywaja na te sytuacje ?

Jak to w górach -- jeżdżą wszędzie saniami i skuterami śnieżnymi, ciężko się przedrzeć autem w tym tłoku.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-07-29 16:03:11
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 15:54, J.F. pisze:
Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),

Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?

A miejscowi to w jaki sposob wplywaja na te sytuacje ?
Zaokrąglają ceny do pełnych 10zł - aby nie męczyć się z drobnymi...
Rybki w barach jak zwykle są z ołowiu - tycia rybeczka waży 0,5kg

No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.

Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
No ba, jakby to samo nie powtarzalo sie od lat. Kto rano wstaje, ten nie ma
problemow :-)

Wszyscy uczą się na błędach - a tylko niektórzy na cudzych.

--
                      Wojciech Smagowicz

Data: 2012-07-29 16:36:36
Autor: Kuba \(aka cita\)
Nie jedź na Hel!

Użytkownik <artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jv3ai4$jb3$1inews.gazeta.pl...
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.


next time jedz do Gdańska/Sopotu. Zaparkuj auto i idz na trmwaj wodny. Płyń na Hel, spędz tam tyle czasu ile chcesz, a później tym samym tramwajem wróć do samochodu.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.

A4 B5, Megane MK I ph1, FJ1100N
Sprzedam Volvo FL618 z zabudową śmieciarki 18m3

Data: 2012-07-29 14:38:19
Autor:
Nie jedź na Hel!
begin Kuba \(aka cita\)
next time jedz do Gdańska/Sopotu. Zaparkuj auto i idz na trmwaj wodny.

Dokładnie, ja też lubię podróżować trmwajem wodnym, next time też nim podylam z Gdańska/Sopotu.

Sprzedam Volvo FL618 z zabudową śmieciarki 18m3

Jestem zainteresowany, ale powiedz, czy komplet śmieci w cenie?

--
ignorance is bliss

Data: 2012-07-29 17:50:27
Autor: ToMasz
Nie jedź na Hel!
W dniu 29.07.2012 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
jak ja pierwszy raz wjeżdżałem na Hel autem, to dowody osobiste sprawdzali. wtedy tłoku nie było :)
Nad naszym morzem, dalej są plaże które sporadycznie widza turystów. Tyle że nie w obszarze wymienionych kurortów. Ale kto by tam jeździł, drogi niema, budy z piwem i frytkami też.....

ToMasz

Data: 2012-07-29 18:34:06
Autor: John Kołalsky
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
jak ja pierwszy raz wjeżdżałem na Hel autem, to dowody osobiste sprawdzali. wtedy tłoku nie było :)
Nad naszym morzem, dalej są plaże które sporadycznie widza turystów. Tyle że nie w obszarze wymienionych kurortów. Ale kto by tam jeździł, drogi niema, budy z piwem i frytkami też.....

Gdzie te plaże ?


I jak dojechać ?

Data: 2012-07-29 20:04:43
Autor: nazgul
Nie jedĹş na Hel!
W dniu 2012-07-29 18:34, John Kołalsky pisze:

UĹźytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

Dlatego przestrzegam, nie jedĹş na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
jak ja pierwszy raz wjeżdżałem na Hel autem, to dowody osobiste
sprawdzali. wtedy tłoku nie było :)
Nad naszym morzem, dalej są plaże które sporadycznie widza turystów.
Tyle że nie w obszarze wymienionych kurortów. Ale kto by tam jeździł,
drogi niema, budy z piwem i frytkami teĹź.....

Gdzie te plaĹźe ?


I jak dojechać ?

"drogi niema..."

Data: 2012-07-30 14:00:11
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 18:34, John Kołalsky pisze:

Nad naszym morzem, dalej są plaże które sporadycznie widza turystów.

Gdzie te plaże ?

I jak dojechać ?

Przedwczoraj, przecudne wydmy, hektary piaseczku, zaledwie kilka osób w promieniu wzroku... :>
Podjazd autem prawie pod wydmę... I serio myślisz, że zdradzę gdzie? ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-07-29 20:21:36
Autor: MM
Nie jedź na Hel!
Dnia 29-07-2012 o 14:33:08   <artmedianews@gazeta.skasuj-to.pl> napisał(a):

Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło  (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.

e tam, będąc na wyspie przy Trogirze wyjeżdżałem ponad 1 godzinę, a było  to chyba z 2 czy 3 km

Data: 2012-07-29 20:52:36
Autor: nazgul
Nie jedĹş na Hel!
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedĹş na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.


Hel to jeszcze jest tani
Władysławowo to jest prawdziwy Hell
także pod względem ruchu.
Trafiłem tam przypadkiem w środowy wieczór (19:00)
oszalałe tabuny ludzi i wijące się kolumny samochodów.

Data: 2012-07-29 12:13:17
Autor: kapec
Nie jedź na Hel!
Mnie to zawsze zastanawia, co ludzi tam ciagnie...
Wczoraj wracalem z Rumunii, znaczy konkretnie pauze zrobilem sobie u
kolegi na slasku i kolo poludnia wystartowalem w kierunku domu, czyli
pomorze. Stara jedynka o tej porze to w zasadzie nie konczaca sie
kolumna samochodow jadacych z nad morza. Torun-Wloclawek to jeden
megakorek. Na cb mowili, ze z wladka do rumii 4-5 godzin. Co ludzi tam
ciagnie? Tlok? Ujowa obsluga? Korki? Pojecia nie mam.
Sam do Wladka mam 160km, kiedys namietnie plywalem na desce
windsurfingowej, dosc czesto na polwyspie czy w Karwii. W okresie
wakacyjnym koniami by mnie tam nikt nie zaciagnal.

Data: 2012-07-29 21:23:16
Autor: MM
Nie jedź na Hel!
Dnia 29-07-2012 o 21:13:17 kapec <kapec@op.pl> napisał(a):

Mnie to zawsze zastanawia, co ludzi tam ciagnie...
Wczoraj wracalem z Rumunii, znaczy konkretnie pauze zrobilem sobie u
kolegi na slasku i kolo poludnia wystartowalem w kierunku domu, czyli
pomorze. Stara jedynka o tej porze to w zasadzie nie konczaca sie
kolumna samochodow jadacych z nad morza. Torun-Wloclawek to jeden
megakorek. Na cb mowili, ze z wladka do rumii 4-5 godzin. Co ludzi tam
ciagnie? Tlok? Ujowa obsluga? Korki? Pojecia nie mam.
Sam do Wladka mam 160km, kiedys namietnie plywalem na desce
windsurfingowej, dosc czesto na polwyspie czy w Karwii. W okresie
wakacyjnym koniami by mnie tam nikt nie zaciagnal.

Ja się tam dziwię ludziom, który z południa Polski jadą nad nasze morze,  które może ma i ładne plaże, ale pogoda to loteria z naciskiem na  przegraną.
Mieszkając na południu, mamy blisko Czechy, później Austrie i już w  Chorwacji. A jak się nie podoba w Chorwacji, to piękna plaża jest w  Czarnogórze. Może i trochę dalej, ale pogoda już dużo lepsza...

nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją All...

Data: 2012-07-29 19:34:00
Autor:
Nie jedź na Hel!
begin MM
Ja się tam dziwię ludziom, który z południa Polski jadą nad nasze morze,
które może ma i ładne plaże, ale pogoda to loteria z naciskiem na
przegraną.

I woda o temperaturze 9 stopni. Złamanego grosza to wszystko niewarte.

--
ignorance is bliss

Data: 2012-07-29 22:04:13
Autor: J.F.
Nie jedź na Hel!
Dnia Sun, 29 Jul 2012 21:23:16 +0200, MM napisał(a):
Ja się tam dziwię ludziom, który z południa Polski jadą nad nasze morze,  które może ma i ładne plaże, ale pogoda to loteria z naciskiem na  przegraną.

no nie, nacisk jest raczej na wygrana.

Tylko ta temperatura Baltyku ... no ale na Helu to mozna wybierac zimne
morze i cieple morze :-)

nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją All...

I wracac przymusowo po 3 dniach, bo wojewoda podstawil ostatni samolot ...
nie, to nie jest dobra rada w tym roku :-)

J.

Data: 2012-07-29 22:17:00
Autor: MM
Nie jedź na Hel!
Dnia 29-07-2012 o 22:04:13 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

I wracac przymusowo po 3 dniach, bo wojewoda podstawil ostatni samolot  ...
nie, to nie jest dobra rada w tym roku :-)

Jak się kupuje wycieczki u badziewiaków to nic dziwnego.

Data: 2012-07-30 13:55:37
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 22:04, J.F. pisze:

Tylko ta temperatura Baltyku ... no ale na Helu to mozna wybierac zimne
morze i cieple morze :-)

Czyste i zimne lub ciepła zupa z glonami :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-07-30 23:25:20
Autor: J.F.
Nie jedź na Hel!
Dnia Mon, 30 Jul 2012 13:55:37 +0200, Jakub Witkowski napisał(a):
W dniu 2012-07-29 22:04, J.F. pisze:
Tylko ta temperatura Baltyku ... no ale na Helu to mozna wybierac zimne
morze i cieple morze :-)

Czyste i zimne lub ciepła zupa z glonami :)

Nie jest tak zle.

Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku nie ? J.

Data: 2012-07-31 08:49:37
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-30 23:25, J.F. pisze:

Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku nie ?

Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-07-31 15:12:27
Autor: Jarek Andrzejewski
Nie jedź na Hel!
On Tue, 31 Jul 2012 08:49:37 +0200, Jakub Witkowski
<jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote:

W dniu 2012-07-30 23:25, J.F. pisze:

Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku nie ?

Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?

I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Sprzedam jacket (BCD) do nurkowania: http://tnij.org/jacketseaquest

Data: 2012-07-31 15:21:28
Autor: J.F
Nie jedź na Hel!
Użytkownik "Jarek Andrzejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v5kf18t64qaq2shvrl50vg0fhbtr7nmrsf@4ax.com...
On Tue, 31 Jul 2012 08:49:37 +0200, Jakub Witkowski
W dniu 2012-07-30 23:25, J.F. pisze:
Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku nie ?
Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?

I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).

No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane, a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.

J.

Data: 2012-07-31 07:08:57
Autor: kapec
Nie jedź na Hel!
Swojego czasu jezdzilem na hel dosc czesto poplywac na desce. Z czasem
dalem sobie spokoj. Ruch z roku na rok coraz wiekszy, z roku na rok
coraz drozej. W jakiestam swieto, bodaj 15 sierpnia albo boze cialo od
chalup do wladka stalem w korku 3 godz, pozniej przed rumia nastepna
godzine. Z rumii do obwodnicy trojmiejskiej nastepna godzina. Nie
jezdze tam wiecej w sezonie bo to strata czasow i nerwow, choc samo
poruszanie sie po tym terenie mam juz w miare opanowane i wiem jak
mozna do wladka dojechac nie stojac w megakorkach. W zeszlym roku
jechalem do kumpla do domku w miejscowosci oslonino. Jechalem w piatek
pod wieczor, korek stal juz 3km przed koncem obwodnicy, pozniej cala
dwupasmowka do redy i dalej do wladka co kawalek zatwardzenie. W
sobote po poludniu droga ta wygladala dalej tak samo. Ta lawina aut
jechala 24 godziny.

Data: 2012-07-31 16:03:46
Autor: RoMan Mandziejewicz
Nie jedź na Hel!
Hello J.F,

Tuesday, July 31, 2012, 3:21:28 PM, you wrote:

Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku
nie ?
Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?
I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane,

Chyba zartujesz...

a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.

Na Śródziemnym masz pływy, od oceanu dzieli jedynie jedna cieśnina.
Bałtym z Morzem północnym łączy dłuuugi i płytki kanał pomiędzy
wyspami, który tłumi pływy.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-07-31 17:14:23
Autor: J.F
Nie jedź na Hel!
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
Hello J.F,
I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane,

Chyba zartujesz...

a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.
Na Śródziemnym masz pływy, od oceanu dzieli jedynie jedna cieśnina.

Morze duze, a ciesnina malutka. Jesli dobrze widze to na Majorce plywy maja +/-10cm.

Doczytalem sie - morze cieple, woda paruje w duzej ilosci, z Atlantyku musi doplywac (choc akurat po dnie Gibraltaru drugi prad wyplywa), w miare parowania sie zageszcza.

A w Baltyku odwrotnie. Zimne, slabo paruje, opady zbiera, i w sumie wyplywa. A ze ciesniny plytkie,  to pradu dennego nie ma.
Tylko z rzadka troche slonej wody z Atlantyku wplynie.

J.

Data: 2012-07-31 17:39:42
Autor: RoMan Mandziejewicz
Nie jedź na Hel!
Hello J.F,

Tuesday, July 31, 2012, 5:14:23 PM, you wrote:

I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane,
Chyba zartujesz...
a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.
Na Śródziemnym masz pływy, od oceanu dzieli jedynie jedna cieśnina.
Morze duze, a ciesnina malutka.

I króciutka ale za to głęboka.

Jesli dobrze widze to na Majorce plywy maja +/-10cm.

Być może - nie chce mi się sprawdzać. Ale jednak są.

Doczytalem sie - morze cieple, woda paruje w duzej ilosci, z Atlantyku
musi doplywac (choc akurat po dnie Gibraltaru drugi prad wyplywa), w miare parowania sie zageszcza.

Weź pod uwagę, że nawet Może Czarne ma większe zasolenie niż Bałtyk.

A w Baltyku odwrotnie. Zimne, slabo paruje, opady zbiera, i w sumie wyplywa. A ze ciesniny plytkie,  to pradu dennego nie ma.
Tylko z rzadka troche slonej wody z Atlantyku wplynie.

Ano.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-07-31 18:00:51
Autor: J.F
Nie jedź na Hel!
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
Hello J.F,
I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane,
Chyba zartujesz...
a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.
Na Śródziemnym masz pływy, od oceanu dzieli jedynie jedna cieśnina.
Morze duze, a ciesnina malutka.
I króciutka ale za to głęboka.

Z tego powodu sol wyplywa z morza srodziemnego :-)

Jesli dobrze widze to na Majorce plywy maja +/-10cm.
Być może - nie chce mi się sprawdzać. Ale jednak są.

Czy to w ogole mozna nazwac plywami ? Fale na Baltyku sa wieksze :-)

Weź pod uwagę, że nawet Może Czarne ma większe zasolenie niż Bałtyk.

A morze Martwe jakie ma.
I dlatego wlasnie nie podoba mi sie uzasadnianie niskiego zasolenia mala wymiana.

Aczkolwiek jak widac - na Baltyku naprawde z tego powodu. Ale tylko na Baltyku.

J.

Data: 2012-08-01 13:08:58
Autor: Sebastian Kaliszewski
Nie jedź na Hel!
RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello J.F,

Tuesday, July 31, 2012, 5:14:23 PM, you wrote:

I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane,
Chyba zartujesz...
a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.
Na Śródziemnym masz pływy, od oceanu dzieli jedynie jedna cieśnina.
Morze duze, a ciesnina malutka.

I króciutka ale za to głęboka.

Morze też głębokie.


Jesli dobrze widze to na Majorce plywy maja +/-10cm.

Być może - nie chce mi się sprawdzać. Ale jednak są.

Na Bałtyku są większe :) W zatoce botnickiej 30cm.


Doczytalem sie - morze cieple, woda paruje w duzej ilosci, z Atlantyku
musi doplywac (choc akurat po dnie Gibraltaru drugi prad wyplywa), w miare parowania sie zageszcza.

Weź pod uwagę, że nawet Może Czarne ma większe zasolenie niż Bałtyk.

Bo bardziej paruje. I jest starsze.

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2012-08-01 09:54:10
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-31 17:14, J.F pisze:

Doczytalem sie - morze cieple, woda paruje w duzej ilosci, z Atlantyku musi doplywac (choc akurat po dnie Gibraltaru drugi prad wyplywa), w miare parowania sie zageszcza.

No pacz pan, czystom logikom doszłem w te same wnioski :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-01 13:11:06
Autor: Sebastian Kaliszewski
Nie jedź na Hel!
RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello J.F,

Tuesday, July 31, 2012, 3:21:28 PM, you wrote:

Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku
nie ?
Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?
I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).
No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane,

Chyba zartujesz...

Chyba jednak ma rację... BTW. Śródziemne jest bardziej zasolone od Atlantyku i Atlantyk jego zasolenie zmniejsza. Gdyby zatkać Gibraltar to poziom Śródziemnego by się stopniowo obniżył a zasolenie wzrosło.


a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.

Na Śródziemnym masz pływy, od oceanu dzieli jedynie jedna cieśnina.
Bałtym z Morzem północnym łączy dłuuugi i płytki kanał pomiędzy
wyspami, który tłumi pływy.

I dlatego na Bałtyku są większe :)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2012-07-31 16:50:07
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-31 15:21, J.F pisze:
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v5kf18t64qaq2shvrl50vg0fhbtr7nmrsf@4ax.com...
On Tue, 31 Jul 2012 08:49:37 +0200, Jakub Witkowski
W dniu 2012-07-30 23:25, J.F. pisze:
Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku nie ?
Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?

I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).

No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane, a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.


Nie jestem oczywiście żadnym hydrologiem, nawet nie stałem blisko żadnego, dlatego odważę się na szkic modelu :)

Bilans danego akwenu wygląda tak: wpływa woda z rzek + opady, ubywa wody poprzez parowanie,
a różnica pokrywana jest poprzez przepływy z/do oceanu. Dodatkowo są pływy, których bilans
jest jednak zerowy (ale mają wpływ na zasolenie).

Z tego punktu widzenia bilans Bałtyku wypada (jak sądzę) zupełnie inaczej niż Śródziemnego.
Uchodzi do niego sporo rzek (jak na wielkość akwenu) opadów jest sporo, ale parowanie niewielkie
(bo dość niskie temperatury) i podejrzewam że per saldo woda z Bałtyku wypływa. Dodakowo pływy
dobowe są mniejsze chyba (cieśniny duńskie vs Gibraltar). W rezultacie mamy w Bałtyku wodę
rzeczno-morską z przewagą rzecznej...

Wszystko powyższe wyssane z palca w trakcie kontemplacji sufitu :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-01 13:23:45
Autor: Sebastian Kaliszewski
Nie jedź na Hel!
Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2012-07-31 15:21, J.F pisze:
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:v5kf18t64qaq2shvrl50vg0fhbtr7nmrsf@4ax.com...
On Tue, 31 Jul 2012 08:49:37 +0200, Jakub Witkowski
W dniu 2012-07-30 23:25, J.F. pisze:
Ale w sumie ... dlaczego w Baltyku zupa z glonami, a w Adriatyku nie ?
Dużo nawozów z pól i małe zasolenie?

I minimalna wymiana wód z oceanem (z czego również wynika małe
zasolenie).

No, akurat m. Srodziemne tez ma mala wymiane, a zasolenie Adriatyku chyba wyzsze niz srednia.


Nie jestem oczywiście żadnym hydrologiem, nawet nie stałem blisko żadnego, dlatego odważę się na szkic modelu :)

Bilans danego akwenu wygląda tak: wpływa woda z rzek + opady, ubywa wody poprzez parowanie,
a różnica pokrywana jest poprzez przepływy z/do oceanu. Dodatkowo są pływy, których bilans
jest jednak zerowy (ale mają wpływ na zasolenie).

Z tego punktu widzenia bilans Bałtyku wypada (jak sądzę) zupełnie inaczej niż Śródziemnego.
Uchodzi do niego sporo rzek (jak na wielkość akwenu) opadów jest sporo, ale parowanie niewielkie
(bo dość niskie temperatury) i podejrzewam że per saldo woda z Bałtyku wypływa. Dodakowo pływy
dobowe są mniejsze chyba (cieśniny duńskie vs Gibraltar).

Objęytościowo sa mniejsze. Ale i morze jest objętościowo znacznie, znacznie mniejsze. Ale już same pływiowe wahania poziomu sa większe przynajmniej w części bałytku (okolice Finandii -- tu pływy są widoczne)

W rezultacie mamy w Bałtyku wodę
rzeczno-morską z przewagą rzecznej...

A to tak.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2012-07-29 22:53:15
Autor: Arbiter
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "MM" <kontogrupz@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.wh72s2gfpq3u2rtech...

Mieszkając na południu, mamy blisko Czechy, później Austrie i już w Chorwacji. A jak się nie podoba w Chorwacji, to piękna plaża jest w

a jak teraz najszybciej dojechac do Chorwacji? Dajmy na to z Łodzi, powiedzmy do krk

Data: 2012-07-29 22:57:06
Autor: Cavallino
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "Arbiter" <_@_.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv47s0$6lq$1@inews.gazeta.pl...

Użytkownik "MM" <kontogrupz@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.wh72s2gfpq3u2rtech...

Mieszkając na południu, mamy blisko Czechy, później Austrie i już w Chorwacji. A jak się nie podoba w Chorwacji, to piękna plaża jest w

a jak teraz najszybciej dojechac do Chorwacji? Dajmy na to z Łodzi,

DK1, A1, Cieszyn, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja.

Data: 2012-07-30 17:22:09
Autor: PaweL
Nie jedĹş na Hel!
DK1, A1, Cieszyn, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja.

Omijając kawałek autostrady w Słowenii. Bo 30€ za 3 godziny w korku to mało atrakcyjny zakup.

Data: 2012-07-30 18:17:58
Autor: Cavallino
Nie jedĹş na Hel!

Użytkownik "PaweL" <lespaw@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv68ri$8uq$1@usenet.news.interia.pl...
DK1, A1, Cieszyn, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja.

Omijając kawałek autostrady w Słowenii.

Zależy gdzie się jedzie.
Jak np. na Istrię to nie warto omijać, bo droga przez Chorwację wyjdzie drożej.

Data: 2012-08-02 13:28:27
Autor: Marrcino
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 21:23, MM pisze:

nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją All...

Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę. Standardu nie porównuję bo szkoda słów.

Data: 2012-08-02 15:28:57
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Marrcino nabazgrał(a):

W dniu 2012-07-29 21:23, MM pisze:
nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją
All...
Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę. Standardu nie porównuję bo szkoda słów.

Ja płaciłem 2400 chyba z 5* tylko że HB a nie all ale to i tak nie miało znacznia ... Whiskacza jako odtrudkę miałem zabraną ze sobą :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-02 18:14:15
Autor: Cavallino
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "Marrcino" <niema@niczego.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:501a645b$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2012-07-29 21:23, MM pisze:

nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją All...

Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę.

Bez przesady, nawet 3 tygodnie temu dało się kupić 7 dni za 5 tys na 3 osoby.
14 dni trochę drożej.

Data: 2012-08-03 09:00:02
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Cavallino nabazgrał(a):

nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją All...
Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę.
Bez przesady, nawet 3 tygodnie temu dało się kupić 7 dni za 5 tys na 3 osoby. 14 dni trochę drożej.

Sprawdz tylko że te biuro dalej istnieje :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 14:08:26
Autor: AL
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 21:23, MM pisze:
Dnia 29-07-2012 o 21:13:17 kapec <kapec@op.pl> napisał(a):

Mnie to zawsze zastanawia, co ludzi tam ciagnie...
Wczoraj wracalem z Rumunii, znaczy konkretnie pauze zrobilem sobie u
kolegi na slasku i kolo poludnia wystartowalem w kierunku domu, czyli
pomorze. Stara jedynka o tej porze to w zasadzie nie konczaca sie
kolumna samochodow jadacych z nad morza. Torun-Wloclawek to jeden
megakorek. Na cb mowili, ze z wladka do rumii 4-5 godzin. Co ludzi tam
ciagnie? Tlok? Ujowa obsluga? Korki? Pojecia nie mam.
Sam do Wladka mam 160km, kiedys namietnie plywalem na desce
windsurfingowej, dosc czesto na polwyspie czy w Karwii. W okresie
wakacyjnym koniami by mnie tam nikt nie zaciagnal.

Ja się tam dziwię ludziom, który z południa Polski jadą nad nasze morze,
które może ma i ładne plaże, ale pogoda to loteria z naciskiem na
przegraną.
Mieszkając na południu, mamy blisko Czechy, później Austrie i już w
Chorwacji. A jak się nie podoba w Chorwacji, to piękna plaża jest w
Czarnogórze. Może i trochę dalej, ale pogoda już dużo lepsza...

Chorwacja juz mi sie znudzila - ale fakt, mieszkajac na Slasku nad zapyzialy i zatloczony Baltyk nie ma co sie pchac.
W tym roku bylem na Krymie - do wyboru: M.Czarne lub Azowskie.
Polecam wiec tamte strony - jeszcze nie odkryte przez rodakow.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2012-07-29 22:26:48
Autor: Arbiter
Nie jedz na Hel!

Uzytkownik "kapec" <kapec@op.pl> napisal w wiadomosci news:c9da8b44-4c7f-4482-aa6d-0e8c5dabb63bl5g2000vbo.googlegroups.com...
Mnie to zawsze zastanawia, co ludzi tam ciagnie...

tez sie zastanawiam. Mialem jechac tam jutro tzn nad nasze morze, ale po przejrzeniu bazy noclegowej zrezygnowalem. Warunki slabe to min 200 za noc a zeby bylo przyzwoicie to 500. I przypomnialem sobie te syfiaste jadlodalnie no i dalem sobie spokój. Jedyne co fajne to plaze i morze. Bo nawet dojazd nie jest fajny. I fotoradary i korki. Na razie wyjazd odlozony

Jakbyscie znali jakies fajne miejsce z  godnym noclegiem powiedzmy tak za 200zl to podsylajcie informacje. Najbardziej mnie interesuje na otwartym morzu (nie mierzeja i nie hel) no i zeby bylo blisko wody tj nie 20 min marszu...

Zagranica jest fajna ale niestety nie moge

Data: 2012-07-29 22:27:58
Autor: jerzu
Nie jedz na Hel!
On Sun, 29 Jul 2012 22:26:48 +0200, "Arbiter" <_@_.pl> wrote:

Jakbyscie znali jakies fajne miejsce z  godnym noclegiem powiedzmy tak za 200zl to podsylajcie informacje. Najbardziej mnie interesuje na otwartym morzu (nie mierzeja i nie hel) no i zeby bylo blisko wody tj nie 20 min marszu...

Ja płaciłem 180 zł. za 3 osoby. Chcesz namiar?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-07-29 22:46:28
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:s57b18p7e56mvg0uh2jf2mfmi5sfk5ji0c@4ax.com...
On Sun, 29 Jul 2012 22:26:48 +0200, "Arbiter" <_@_.pl> wrote:

Jakbyscie znali jakies fajne miejsce z  godnym noclegiem powiedzmy tak za
200zl to podsylajcie informacje. Najbardziej mnie interesuje na otwartym
morzu (nie mierzeja i nie hel) no i zeby bylo blisko wody tj nie 20 min
marszu...

Ja płaciłem 180 zł. za 3 osoby.

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny byłyby jak w Chorwacji....
Tyle że jeszcze trzeba trafić na 7/7 dni pogody i morze o temperaturze 25 stopni i więcej.....
Do zrobienia?

Data: 2012-07-29 22:50:13
Autor: Arbiter
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:5015a11d$0$1300$65785112news.neostrada.pl...

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny byłyby jak w Chorwacji....

a ile teraz wołają za apartmany w Chorwacji?

Tyle że jeszcze trzeba trafić na 7/7 dni pogody i morze o temperaturze 25

W Chorwacji tez nie ma gwarancji pogody. Ale fakt, ze lepiej niz u nas. No i morze pod wzgledem wody i plywania spooooooooooooooro fajniejsze. Bo plaże to juz niekoniecznie.

Data: 2012-07-29 22:56:15
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "Arbiter" <_@_.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv47mb$106$1@inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:5015a11d$0$1300$65785112news.neostrada.pl...

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny byłyby jak w Chorwacji....

a ile teraz wołają za apartmany w Chorwacji?

Za 60 Eur czwórkę w powyższym standardzie znalazłem bez problemu przed 14 dniami i to w Medulin, czyli jednej z droższych miejscówek (ze względu na piaszczystą plażę i zatoczkę).


Tyle że jeszcze trzeba trafić na 7/7 dni pogody i morze o temperaturze 25

W Chorwacji tez nie ma gwarancji pogody.

Byłem nad Adriatykiem chyba z 6 razy, deszcze nie widziałem ani razu, ani jednego dnia.



Ale fakt, ze lepiej niz u nas. No i morze pod wzgledem wody i plywania spooooooooooooooro fajniejsze. Bo plaże to juz niekoniecznie.

Owszem, piachu trzeba poszukać, albo jechać do Czarnogóry.
Niby dalej, ale suma sumarum koszty wychodzą podobnie.

Data: 2012-07-29 22:55:38
Autor: J.F.
Nie jedz na Hel!
Dnia Sun, 29 Jul 2012 22:46:28 +0200, Cavallino napisał(a):
Ja płaciłem 180 zł. za 3 osoby.

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny byłyby jak w Chorwacji....
Tyle że jeszcze trzeba trafić na 7/7 dni pogody i morze o temperaturze 25 stopni i więcej.....
Do zrobienia?

25 stopni to chyba i nie w Chorwacji. Ale naukowcy grzmia ze Baltyk sie podgrzewa :-)

J.

Data: 2012-07-29 22:58:27
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:16gaox1ct1vg0.om419zuclrle$.dlg@40tude.net...
Dnia Sun, 29 Jul 2012 22:46:28 +0200, Cavallino napisał(a):
Ja płaciłem 180 zł. za 3 osoby.

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny
byłyby jak w Chorwacji....
Tyle że jeszcze trzeba trafić na 7/7 dni pogody i morze o temperaturze 25
stopni i więcej.....
Do zrobienia?

25 stopni to chyba i nie w Chorwacji.

Zależy gdzie, ostatnio mam chyba pecha, bo tak zimnej wody nigdzie nie udało mi się spotkać, zazwyczaj trafiam na zdecydowanie cieplejszą, zupę normalnie.
W Medulin to miała ze 30, lekką licząc, ale to zrozumiałe, bo tam jest zatoczka o głębokości do 1m.

Data: 2012-07-29 23:00:40
Autor: jerzu
Nie jedz na Hel!
On Sun, 29 Jul 2012 22:46:28 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny byłyby jak w Chorwacji....

Powiedz mi gdzie takie ceny w Chorwacji nzaleźć. Bo ja albo nie umiem,
albo szukam nie tam, gdzie trzeba.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-07-29 23:07:58
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:829b18p4c2nmvr44e3gt9jq8lb456trsdu@4ax.com...
On Sun, 29 Jul 2012 22:46:28 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny
byłyby jak w Chorwacji....

Powiedz mi gdzie takie ceny w Chorwacji nzaleźć. Bo ja albo nie umiem,
albo szukam nie tam, gdzie trzeba.

Bo pewnie szukasz w necie - też byłem przerażony cenami, które w połowie lipca oscylowały między 80-100 Eur, więc jechałem na pałę trochę z duszą na ramieniu.
A trzeba osobiście - walisz w wybranej miejscowości do jakiegoś biura i oglądasz propozycje.
Forrowi udało się za 60 Eur wynająć dwupiętrowy apartament z jacuzzi (początek lipca).

Data: 2012-07-29 23:13:33
Autor: jerzu
Nie jedz na Hel!
On Sun, 29 Jul 2012 23:07:58 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Forrowi udało się za 60 Eur wynająć dwupiętrowy apartament z jacuzzi (początek lipca).

60Eur to nie 180 zł. Budżet mi się nie zamknie :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-07-30 08:09:37
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:eq9b181djfkvkmkusmkinlrc83dkbrj2su@4ax.com...
On Sun, 29 Jul 2012 23:07:58 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Forrowi udało się za 60 Eur wynająć dwupiętrowy apartament z jacuzzi
(początek lipca).

60Eur to nie 180 zł.

A 4 osoby (i ja i Forr byliśmy w 4 osoby) to nie 3.
Jednopokojową kwaterę z 3 łóżkami można znaleźć znacznie taniej.

Data: 2012-07-30 10:07:17
Autor: LEPEK
Nie jedz na Hel!
W dniu 2012-07-29 23:07, Cavallino pisze:

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:829b18p4c2nmvr44e3gt9jq8lb456trsdu@4ax.com...
On Sun, 29 Jul 2012 22:46:28 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny
byłyby jak w Chorwacji....

Powiedz mi gdzie takie ceny w Chorwacji nzaleźć. Bo ja albo nie umiem,
albo szukam nie tam, gdzie trzeba.

Bo pewnie szukasz w necie - też byłem przerażony cenami, które w połowie
lipca oscylowały między 80-100 Eur, więc jechałem na pałę trochę z duszą
na ramieniu.
A trzeba osobiście - walisz w wybranej miejscowości do jakiegoś biura i
oglądasz propozycje.
Forrowi udało się za 60 Eur wynająć dwupiętrowy apartament z jacuzzi
(początek lipca).

Też nie koniecznie.
Omiś, koniec sierpnia: dla czterech osób (a miejsca na sześć) 2 sypialnie + salon z aneksem kuchennym, klima, balkonik, wifi, pralka, tvsat (wszystko w cenie). Zamawiane przez internet (tzn. dogadane e-mailami) w styczniu - 50 EUR/doba :)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-07-30 15:57:41
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Nie jedz na Hel!
Dnia 30-07-2012 o 10:07:17 LEPEK <nobody@nowhere.net> napisał(a):


Też nie koniecznie.
Omiś, koniec sierpnia: dla czterech osób (a miejsca na sześć) 2  sypialnie + salon z aneksem kuchennym, klima, balkonik, wifi, pralka,  tvsat (wszystko w cenie). Zamawiane przez internet (tzn. dogadane  e-mailami) w styczniu - 50 EUR/doba :)


Samodzielny dom w Hiszpanii (dla 6 osób) z basenem (8x4m - głębokość 1,5  -2m), 2 sypialnie, salon,kuchnia (dobrze wyposażona min. ekspres, tostery,  mikrofala,piekarnik itp), internet, zmywarka, pralka - 2 tygodnie wyszły  870EUR plus 50EUR na miejscu za sprzątanie. Do tego mnóstwo darmowych  plaży z darmowymi parkingami. Na plaży czysto, mało ludzi, prusznice do  kąpieli, krany do opłukania nóg. Ceny w marketach (lidl, carrefour,  auchan) podobne do polskich, ON po 1,28 - 1,35EUR za litr.
W tamtym roku wynajmowałem większy dom dla dwóch rodzin (5 sypialni, 2  kuchnie (jedna w pełni wyposażona przy basenie), 4 łazienki, internet itp  za 1680EUR za 13 dni.
Spory koszt to dojaz - z Wawy trzeba zrobić te minimum 2500 - 2700 km aby  dojechać w fajne rejony.
Gdy przypominam sobie Włochy z brudnymi, zatłoczonymi plażami, gdzie  skubią człowieka na każdym kroku (parking przy plaży płatny, wejście na  plażę płatne) to dostaję gęsiej skórki.

TG

Data: 2012-07-30 18:15:09
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv5fbi$8fd$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-29 23:07, Cavallino pisze:

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:829b18p4c2nmvr44e3gt9jq8lb456trsdu@4ax.com...
On Sun, 29 Jul 2012 22:46:28 +0200, "Cavallino"
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny
byłyby jak w Chorwacji....

Powiedz mi gdzie takie ceny w Chorwacji nzaleźć. Bo ja albo nie umiem,
albo szukam nie tam, gdzie trzeba.

Bo pewnie szukasz w necie - też byłem przerażony cenami, które w połowie
lipca oscylowały między 80-100 Eur, więc jechałem na pałę trochę z duszą
na ramieniu.
A trzeba osobiście - walisz w wybranej miejscowości do jakiegoś biura i
oglądasz propozycje.
Forrowi udało się za 60 Eur wynająć dwupiętrowy apartament z jacuzzi
(początek lipca).

Też nie koniecznie.
Omiś, koniec sierpnia: dla czterech osób (a miejsca na sześć) 2 sypialnie + salon z aneksem kuchennym, klima, balkonik, wifi, pralka, tvsat (wszystko w cenie). Zamawiane przez internet (tzn. dogadane e-mailami) w styczniu - 50 EUR/doba :)

Nie, no pewnie że zamawiane pół roku wcześniej też będą tanie.
Ale te tanie znikają jako pierwsze, potem w necie zostaje sama drożyzna.

Data: 2012-07-30 19:40:05
Autor: LEPEK
Nie jedz na Hel!
W dniu 2012-07-30 18:15, Cavallino pisze:

Nie, no pewnie że zamawiane pół roku wcześniej też będą tanie.
Ale te tanie znikają jako pierwsze, potem w necie zostaje sama drożyzna.

To też fakt.
Ale przede wszystkim nie chce mi się po kilku, albo i kilkunastogodzinnej podróży z dzieciakami łazić po domach i oglądać każdy, czy mi pasuje. Wolę rzucić co potrzebniejsze rzeczy do kwatery, a samemu wskoczyć do wody. A jak się fajnie myśli o Adriatyku w styczniu... ;)

Pozdr
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-07-30 20:04:45
Autor: Cavallino
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "LEPEK" <gdzies@wsi.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv6gtq$a56$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-30 18:15, Cavallino pisze:

Nie, no pewnie że zamawiane pół roku wcześniej też będą tanie.
Ale te tanie znikają jako pierwsze, potem w necie zostaje sama drożyzna.

To też fakt.
Ale przede wszystkim nie chce mi się po kilku, albo i kilkunastogodzinnej podróży z dzieciakami łazić po domach i oglądać każdy, czy mi pasuje. Wolę rzucić co potrzebniejsze rzeczy do kwatery, a samemu wskoczyć do wody. A jak się fajnie myśli o Adriatyku w styczniu... ;)

Znam to, sam często tak robiłem.
Ale przez ostatnie lata nie bardzo wiedziałem kiedy będę miał trochę wolnego (i jakie zasoby kasy) z półrocznym wyprzedzeniem, więc nie bardzo miałem wybór.

Data: 2012-07-31 08:50:01
Autor: Chris
Nie jedz na Hel!
Cavallino nabazgrał(a):

Omiś, koniec sierpnia: dla czterech osób (a miejsca na sześć) 2
sypialnie  + salon z aneksem kuchennym, klima, balkonik, wifi, pralka,
tvsat  (wszystko w cenie). Zamawiane przez internet (tzn. dogadane
e-mailami) w  styczniu - 50 EUR/doba :)
Nie, no pewnie że zamawiane pół roku wcześniej też będą tanie.
Ale te tanie znikają jako pierwsze, potem w necie zostaje sama drożyzna.

Tak z ciekawości gdzie szukasz kwater ?? może za rok się wybiorę, wszystko zależy czy bratu będzie się chciało jechać bo samemu z dzieckiem mi się nie chce no i chyba się nie opłaca :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-31 10:28:12
Autor: LEPEK
Nie jedz na Hel!
W dniu 2012-07-31 08:50, Chris pisze:

Tak z ciekawości gdzie szukasz kwater ??

http://www.apartmani-hrvatska.com
http://www.adriatic.hr
http://gdjenamore.com

+ w google apartmani i nazwa miejscowości

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-07-31 22:06:34
Autor: ToMasz
Nie jedz na Hel!
W dniu 29.07.2012 22:46, Cavallino pisze:

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:s57b18p7e56mvg0uh2jf2mfmi5sfk5ji0c@4ax.com...
On Sun, 29 Jul 2012 22:26:48 +0200, "Arbiter" <_@_.pl> wrote:

Jakbyscie znali jakies fajne miejsce z godnym noclegiem powiedzmy tak za
200zl to podsylajcie informacje. Najbardziej mnie interesuje na otwartym
morzu (nie mierzeja i nie hel) no i zeby bylo blisko wody tj nie 20 min
marszu...

Ja płaciłem 180 zł. za 3 osoby.

Jakby to było z klimą, kuchnią, łazienką, tv i kilkoma pokojami to ceny
byłyby jak w Chorwacji....
Tyle że jeszcze trzeba trafić na 7/7 dni pogody i morze o temperaturze
25 stopni i więcej.....
Do zrobienia?
ja płaciłem 85 za trzy osoby. klimy niema, bo nie trzeba. łazienka jest jedna na pokój. kuchnia niby jest wspólna, ale raz tylko wodę gotowałem. jakoś mi się nie widzi gotowanie obiadów (asystowanie) samodzielne na urlopie. Problem jest jeden; dla niektórych nie do pokonania. 4km od morza, 7km od bezludnej plaży.

Pytaliście po co tłumy ciągną nad morze. a po co ciągną do supermarketów? JA bym nawet chleb kupował przez internet, a są tacy, którzy zamiast do kościoła lezą co niedziele do marketu. Zamiast robić zakupy relaksują się z napojem i słomką w gwarnym pasażu.

Nad naszym morzem jest 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę uliczny "odpust" stragany, przekupki... Samochodem nie da się przejechać. Żeby sobie uprościć życie, straż wiejska wnioskuje o postawienie znaku strefa zamieszkania. Tak więc parkować nie wolno, (tylko na parkingach) rowery bez hamulców i oświetlenia, mają pierwszeństwo, piesi.. to już lepiej nie wspominać.

Podoba Wam się pomysł mieszkania przez 2 tygodnie w ciszy? Wsłuchiwanie się w szum wiatru, krople deszczu? Spacerowanie parę km dziennie, na plażę? Do sklepiku? To się wszystko da zrobić, tanio, nad naszym Bałtykiem. Gdzie? Po zastanowieniu, wolę nie pisać gdzie ja bywam, ale wystarczy że dojedziecie do jakiegokolwiek kurortu, przy którym na mapie widać drogę na wschód i zachód. Kilka, kilkanaście kilometrów w którąkolwiek stronę, gdzie na mapie niema dużych miejscowości, najwyżej wioski zabite dechami. Tam znajdziecie chwilę odpoczynku. Pytanie ilu z Was tego sobie życzy.

ToMasz

Data: 2012-07-31 22:11:56
Autor: Artur Maśląg
Nie jedz na Hel!
W dniu 2012-07-31 22:06, ToMasz pisze:
(...)
Nad naszym morzem jest 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę uliczny
"odpust" stragany, przekupki...

Masz bardzo ograniczona wiedzę na temat "naszego morza"...

Data: 2012-07-29 22:52:00
Autor: Arbiter
Nie jedz na Hel!

Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@interia.pl> napisał w wiadomości news:s57b18p7e56mvg0uh2jf2mfmi5sfk5ji0c4ax.com...

Ja płaciłem 180 zł. za 3 osoby. Chcesz namiar?

podsylaj:)
tu lub
http://arbiter.pl/zdjecie/9933

dzieki

Data: 2012-07-29 23:04:48
Autor: jerzu
Nie jedz na Hel!
On Sun, 29 Jul 2012 22:52:00 +0200, "Arbiter" <_@_.pl> wrote:

tu lub
http://arbiter.pl/zdjecie/9933

Poszło.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-07-30 11:53:01
Autor: Dman-666
Nie jedz na Hel!
Tak se patrze i patrze jak jerzu nawija makaron na uszy:

On Sun, 29 Jul 2012 22:52:00 +0200, "Arbiter" <_@_.pl> wrote:

>tu lub
>http://arbiter.pl/zdjecie/9933

Poszło.

Co prawda ja mam juz klepniete na przyszly tydzien, ale nie zaszkodzi.
Podeslij pl ;-)

--
Dman-666
AUY ASB
668.942 ASB
Stolec

Data: 2012-07-29 22:13:52
Autor: jerzu
Nie jedź na Hel!
On Sun, 29 Jul 2012 20:52:36 +0200, nazgul <xpm@wp.pl> wrote:

Władysławowo to jest prawdziwy Hell
także pod względem ruchu.
Trafiłem tam przypadkiem w środowy wieczór (19:00)
oszalałe tabuny ludzi i wijące się kolumny samochodów.

W sobotni wieczór korek ciągnął się od ronda we Władku aż do latarni
morskiej Rozewie :)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-07-30 09:35:18
Autor: Chris
Nie jedĹş na Hel!
nazgul nabazgrał(a):

W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
(nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.
Hel to jeszcze jest tani
Władysławowo to jest prawdziwy Hell
także pod względem ruchu.

To fakt dla tego ja jadę do Chłapowa, niby to samo ale już spokój i cisza ..... a dlaczego tam jadę ?? bo mam najbliżej a dziecka to wali czy piasownicę będzie miało 100km czy 1000km od domu .. zabawa taka sama ... a najlepiej jechać na półwysep z rana jak nie ma korków (chyba tylko 2 razy miałem tam korem na max 2h stania a byłem tam nie raz) i tam skoczyć na plaże .,. są puste, czyste jak na Karaibach ...

Zdjęcia z zeszłego roku, środek sezonu:
https://picasaweb.google.com/113232402758013992484/PoWysep?authuser=0&feat=directlink

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-30 00:22:21
Autor: Tomasz Pyra
Nie jedź na Hel!
On Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC), artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl
wrote:

Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

Jest to normalne o tej porze roku, zwłaszcza w weekendy.

Jedyny rozsądny sposób dostania się tam i powrotu to tramwaje wodne z Gdyni
i chyba też z Gdańska.
Bilety trzeba w wakacje kupować z wyprzedzeniem, ale z trójmiasta płynie
się szybko i bez korków :)

Bywa że korek na Hel zaczyna się jeszcze na trójmiejskiej obwodnicy.

Data: 2012-07-30 06:40:04
Autor: btn
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.

Sebastian


Każdy dupek musi swoim uber alles samochodem nowym/starym podjechać pod sam pensjonacik/ville/kamping. Droga szeroka nie jest, półwysep także ma ograniczoną "pojemność" więc w sezonie dojazd autem jest męczący.
Ale wystarczy choć trochę pomyśleć, przejechać się pociągiem lub tramwajem wodnym i od razu mniej stresów na głowie. No ale nie, trzeba się pchać samochodem (a potem płakać, że paliwo nadal drogie).

Data: 2012-07-30 08:11:39
Autor: Cavallino
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "btn" <wole@bez.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv5372$90c$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.

Sebastian


Każdy dupek musi swoim uber alles samochodem nowym/starym

A dlaczego dupek, bo nad morze jedzie, czy że samochód posiada i Cię to boli?

podjechać pod sam pensjonacik/ville/kamping.

W Gdańsku ma zostawić samochód?
Najlepiej pewnie od razu z przyczepą kampingową.

Data: 2012-07-30 09:24:05
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
btn nabazgrał(a):

W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
(nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.
Sebastian
Każdy dupek musi swoim uber alles samochodem nowym/starym podjechać pod sam pensjonacik/ville/kamping. Droga szeroka nie jest, półwysep także ma ograniczoną "pojemność" więc w sezonie dojazd autem jest męczący.

Nie stać to nie jedź ... brat tydzieńtemu jechał autem z Wawy do Pucka i jechałcałe 6:30 z 4 postojami na trasie ..

Ale wystarczy choć trochę pomyśleć, przejechać się pociągiem lub tramwajem wodnym i od razu mniej stresów na głowie. No ale nie, trzeba się pchać samochodem (a potem płakać, że paliwo nadal drogie).

I co mam się tłuc sam z rocznym dzieckiem, wózkiem,. bagażami zajebanym na maxa pociągiem ... może jak w Indiach jechać na dachu bo chyba tylko tam było by wolne miejsce ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-30 18:55:45
Autor: jerzu
Nie jedź na Hel!
On Mon, 30 Jul 2012 06:40:04 +0200, btn <wole@bez.pl> wrote:

Ale wystarczy choć trochę pomyśleć, przejechać się pociągiem

Sorki, dwa czy trzy lata temu pociąg z Władysławowa do Helu jechał
ponad 3 godziny.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2012-07-30 19:02:59
Autor: J.F
Nie jedź na Hel!
Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup
On Mon, 30 Jul 2012 06:40:04 +0200, btn <wole@bez.pl> wrote:
Ale wystarczy choć trochę pomyśleć, przejechać się pociągiem

Sorki, dwa czy trzy lata temu pociąg z Władysławowa do Helu jechał
ponad 3 godziny.

Awaria jakas ?  Dzis jedzie ok 50 minut.

Dawniej byly jeszcze wodoloty ... tez ciekawe - pol godziny z Helu do portu Gdansk czy tez Gdynia, pol godziny od wejscia do portu do przystani :-)

J.

Data: 2012-07-31 10:47:56
Autor: Kamil 'Model'
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-30 19:02, J.F pisze:
Użytkownik "jerzu"  napisał w wiadomości grup
On Mon, 30 Jul 2012 06:40:04 +0200, btn <wole@bez.pl> wrote:
Ale wystarczy choć trochę pomyśleć, przejechać się pociągiem

Sorki, dwa czy trzy lata temu pociąg z Władysławowa do Helu jechał
ponad 3 godziny.

Awaria jakas ?  Dzis jedzie ok 50 minut.

Dawniej byly jeszcze wodoloty ... tez ciekawe - pol godziny z Helu do
portu Gdansk czy tez Gdynia, pol godziny od wejscia do portu do
przystani :-)

J.

Nie dalej jak 3 lata temu pływały wodoloty. Cenowo chyba 45PLN za osobę...

Data: 2012-07-30 07:20:10
Autor: megrims
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Pozdrawiam.

Sebastian

A co fajnego jest na tym całym Helu?

--
www.pobralem.pl
I'm still clean....

Data: 2012-07-29 22:55:47
Autor: kapec
Nie jedź na Hel!
Z dwojga zlego jakbym mial jechac nad morze pojechalbym nad nasze ale
napewno nie w lipcu/sierpniu. Chorwacja i Czarnogora ok, ale ceny
wszystkiego sa powalajace, z roku na rok coraz wyzsze. Przyklad -
litrowa butla coli w sklepie 9zl. Oczywiscie mozna ze soba zawiezc
wszystko co potrzebne na tygodniowy urlop, tyle, ze nie o to chyba w
wakacjowaniu chodzi. Na kwatery trzeba zalozyc 100 euro/dzien. Bedzie
taniej - bedzie ok. Ja rok temu w Baska Voda placilem 70 euro za pokoj
z lazienka, kuchnia do wspolnego uzytku na 3 pokoje znajdowala sie na
korytarzu. Na plazy nie mozna bylo wcisnac recznika po godzinie 10.00,
jezdzilem pare km na poludnie, tam bylo luzniej. Piaszczyste plaze MNE
to jakis mit, bylem tam kilkukrotnie, albo skaly albo scisk
niemilosierny. Tam naprawde nie ma tak ladnych plaz jak u nas.
Jezeli ktos potrzebuje ladnej plazy i przystepnych cen sugeruje
Bulgarie i Zlote Piaski. Moze nie taki lans, moze przyznanie sie w
biurze "bylem w Bulgarii" to nie to samo co "bylem w chorwacji czy
tunezji" ale plaza ok, temp wody ok, ceny ok. Jedyny problem to
dojazd, bo trzeba bylejakimi drogami gonic.

Data: 2012-07-30 08:12:43
Autor: Cavallino
Nie jedĹş na Hel!

Użytkownik "kapec" <kapec@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:429916b3-1cc6-4ad6-a110-7b0a9fc9f585@d6g2000vbe.googlegroups.com...
Z dwojga zlego jakbym mial jechac nad morze pojechalbym nad nasze ale
napewno nie w lipcu/sierpniu. Chorwacja i Czarnogora ok, ale ceny
wszystkiego sa powalajace, z roku na rok coraz wyzsze. Przyklad -
litrowa butla coli w sklepie 9zl.

Na szczęście tylko napoje są takie drogie, zresztą da się kupić colę w Lidlu za połowę tej ceny, a różnica w smaku niewielka o ile w ogóle.

Data: 2012-07-30 09:17:57
Autor: Chris
Nie jedĹş na Hel!
Cavallino nabazgrał(a):

Użytkownik "kapec" <kapec@op.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:429916b3-1cc6-4ad6-a110-7b0a9fc9f585@d6g2000vbe.googlegroups.
com...
Z dwojga zlego jakbym mial jechac nad morze pojechalbym nad nasze ale
napewno nie w lipcu/sierpniu. Chorwacja i Czarnogora ok, ale ceny
wszystkiego sa powalajace, z roku na rok coraz wyzsze. Przyklad -
litrowa butla coli w sklepie 9zl.
Na szczęście tylko napoje są takie drogie, zresztą da się kupić colę w
Lidlu  za połowę tej ceny, a róşnica w smaku niewielka o ile w ogĂłle.

Nie cole tylko napój colo podobny a różnica w smaku jest więc to nie to samo.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-30 10:19:44
Autor: LEPEK
Nie jedĹş na Hel!
W dniu 2012-07-30 07:55, kapec pisze:
Z dwojga zlego jakbym mial jechac nad morze pojechalbym nad nasze ale
napewno nie w lipcu/sierpniu.

To nie zapomnij dołożyć do bagażu polarka, kocyka i termoforu.

Chorwacja i Czarnogora ok, ale ceny
wszystkiego sa powalajace, z roku na rok coraz wyzsze. Przyklad -
litrowa butla coli w sklepie 9zl.

Że z roku na rok coraz drożej, to się zgodzę. Ale że są powalające, to już nie. W żadnym porównywalnym krajobrazowo i pogodowo regionie taniej nie będzie. A coli nie trzeba kupować na straganie przy plaży.

Oczywiscie mozna ze soba zawiezc
wszystko co potrzebne na tygodniowy urlop, tyle, ze nie o to chyba w
wakacjowaniu chodzi. Na kwatery trzeba zalozyc 100 euro/dzien. Bedzie
taniej - bedzie ok. Ja rok temu w Baska Voda placilem 70 euro za pokoj
z lazienka, kuchnia do wspolnego uzytku na 3 pokoje znajdowala sie na
korytarzu.

Strasznie drogo.
Omiś, koniec sierpnia: dla czterech osób (a miejsca na sześć) 2 sypialnie + salon z aneksem kuchennym, klima, balkonik, wifi, pralka, tvsat (wszystko w cenie). Zamawiane przez internet (tzn. dogadane e-mailami) w styczniu - 50 EUR/doba.

Na plazy nie mozna bylo wcisnac recznika po godzinie 10.00,
jezdzilem pare km na poludnie, tam bylo luzniej.

Tak - to się zgadza, to jest niestety IMO największy minus chorwackich plaż - tłok. Trzeba albo to przełknąć, albo dojeżdżać parę km samochodem, albo... wiedzieć, gdzie jechać :)

Piaszczyste plaze MNE
to jakis mit, bylem tam kilkukrotnie, albo skaly albo scisk
niemilosierny. Tam naprawde nie ma tak ladnych plaz jak u nas.
Jezeli ktos potrzebuje ladnej plazy i przystepnych cen sugeruje
Bulgarie i Zlote Piaski. Moze nie taki lans, moze przyznanie sie w
biurze "bylem w Bulgarii" to nie to samo co "bylem w chorwacji czy
tunezji" ale plaza ok, temp wody ok, ceny ok. Jedyny problem to
dojazd, bo trzeba bylejakimi drogami gonic.

Dla mnie HR to żaden lans, po prostu wychodzi najrozsądniejszy kompromis cena / pogoda / warunki. Do Bułgarii się przymierzałem nie raz, ale z Trójmiasta z dzieciakami to by trzeba było na dwa noclegi brać po drodze, a i charakter tamtejszych kurortów (hotelowisk) mi za bardzo nie leży.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

Data: 2012-07-30 11:45:02
Autor: MM
Nie jedź na Hel!
Dnia 30-07-2012 o 07:55:47 kapec <kapec@op.pl> napisał(a):

 Piaszczyste plaze MNE
to jakis mit, bylem tam kilkukrotnie, albo skaly albo scisk
niemilosierny.

To nie byłeś na plaży za ulcinj, "vielka paza" czy jak to się tam nazywało.

Piach widać aż po horyzont, do tego łagodne zejście do wody, nawet w  pewnym miejscu jest do prawie kolan i znowu dno coraz wyżej, idealne dla  dzieci bo cieplejsza woda, ścisku nie ma, a byłem tam w sierpniu.

Do tego są tam parkingi "zadaszone" siatką coś jak worek na ziemniaki co  daje cień na samochód, u nas tego nie ma, tam mogli pomyśleć, koszt nie  wielki a wsiadasz do lekko nagrzanego samochodu.

Data: 2012-07-30 18:16:56
Autor: Cavallino
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "MM" <kontogrupz@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.wh86pccopq3u2r@tech...
Dnia 30-07-2012 o 07:55:47 kapec <kapec@op.pl> napisał(a):

 Piaszczyste plaze MNE
to jakis mit, bylem tam kilkukrotnie, albo skaly albo scisk
niemilosierny.

To nie byłeś na plaży za ulcinj, "vielka paza" czy jak to się tam nazywało.

Piach widać aż po horyzont, do tego łagodne zejście do wody, nawet w pewnym miejscu jest do prawie kolan i znowu dno coraz wyżej, idealne dla dzieci bo cieplejsza woda, ścisku nie ma, a byłem tam w sierpniu.

Do tego są tam parkingi "zadaszone" siatką coś jak worek na ziemniaki co daje cień na samochód, u nas tego nie ma, tam mogli pomyśleć, koszt nie wielki a wsiadasz do lekko nagrzanego samochodu.

Zgadza się.
Gdyby nie zimna woda i ciemny piasek, to byłby ideał.

Data: 2012-07-30 14:06:51
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedĹş na Hel!
W dniu 2012-07-30 07:55, kapec pisze:
Z dwojga zlego jakbym mial jechac nad morze pojechalbym nad nasze ale
napewno nie w lipcu/sierpniu.

Ale po co? PrzecieĹź tylko w lipcu czy sierpniu masz tak ze 30% szans
na jakąś akceptowalną temperaturę wody (powyżej 19 stopni, powiedzmy).
Chyba że lubisz łazić po wydmach i podziwiać malownicze sosny, wyginajace
się pod porywami wiatru na tle ołowianego nieba  - owszem, ładne ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-07-31 01:06:19
Autor: Dman-666
Nie jedĹş na Hel!
Tak se patrze i patrze jak megrims nawija makaron na uszy:

A co fajnego jest na tym całym Helu?

Proste k*wa - masz zatoke do plywania i morze do plackowania na piachu...w obie strony nieprzyzwoicie blisko...
Sam Hel jest do dupy, ale wichury po drodze jak najbardziej OK. Ja jezdze do Kuznicy-Syberii i mam wszystko: 1 spozywczak, 1 smazalnia i w chuj piachu na czystej, niezakiepowanej plazy: https://picasaweb.google.com/lh/photo/SI_AuHDKfnH2BbLPxa4kw_
0uZuxx7oAkIWb3UX3Ao5k

--
Dman-666
AUY ASB
668.942 ASB
Stolec

Data: 2012-07-30 20:53:03
Autor: V-Tec
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

ileeee?! to na jakiś max maxów trafiłeś (o ile to wiarygodne dane). Ja ostatnio z Chałup do ronda we Władku 1h10 m jechałem - mój najdłuższy czas.


--
pozdro
W.

Data: 2012-07-30 22:50:38
Autor: Cavallino
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "V-Tec" <v_tec2@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv6l6g$eb0$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

ileeee?! to na jakiś max maxów trafiłeś (o ile to wiarygodne dane). Ja ostatnio z Chałup do ronda we Władku 1h10 m jechałem - mój najdłuższy czas.

A jaka to część drogi z Helu?
1/4 czy mniej?

Data: 2012-07-31 00:14:52
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-30 22:50, Cavallino pisze:

Użytkownik "V-Tec" <v_tec2@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jv6l6g$eb0$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie
podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

ileeee?! to na jakiś max maxów trafiłeś (o ile to wiarygodne dane). Ja
ostatnio z Chałup do ronda we Władku 1h10 m jechałem - mój najdłuższy
czas.

A jaka to część drogi z Helu?
1/4 czy mniej?

Ale korek robi się tylko przed rondem we władku , reszta trasy jest czysta.


--
www.bezwypadkowy.net - sprawdź auto i zobacz jego historię na forum.
www.automo.pl - sprawdź od ręki po VIN historię, wyposażenie auta.

Data: 2012-07-31 07:38:40
Autor: Cavallino
Nie jedź na Hel!

Użytkownik "Chris" <spam@spam.de> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jv710s$odc$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-30 22:50, Cavallino pisze:

Użytkownik "V-Tec" <v_tec2@usunto.gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jv6l6g$eb0$1@inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Witam serdecznie.

Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie
podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.
Jedzcie do Łeby albo Ustki albo gdziekolwiek indziej.
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

ileeee?! to na jakiś max maxów trafiłeś (o ile to wiarygodne dane). Ja
ostatnio z Chałup do ronda we Władku 1h10 m jechałem - mój najdłuższy
czas.

A jaka to część drogi z Helu?
1/4 czy mniej?

Ale korek robi się tylko przed rondem we władku , reszta trasy jest czysta.

No chyba, że jest megakorek, wtedy pewnie stoi cała trasa.

Data: 2012-07-31 08:47:20
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Cavallino nabazgrał(a):

Ale korek robi się tylko przed rondem we władku , reszta trasy jest czysta.
No chyba, że jest megakorek, wtedy pewnie stoi cała trasa.

Od paru lat jeżdżę w tamte rejony i raz tylko stałem ok 1.30-2h i to nie dłużej niż 30min stania przed rondem.
Może miałem farta a może opowieści górali są lekko wypaczone :) rok temu jak wracałem do domu w środku sezonu to stałem całe 15min do ronda .. najdłużej było dwa lata temu i wtedy akurat trafiłem na taki korek. Obecnie brat siedzi w Pucku i znam sytuację na bieżąco jeśli chodzi o korki itp.  ja wybieram się w drugiej połowie sierpnia to zweryfikuję to na miejscu.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-31 09:39:32
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Chris nabazgrał(a):

Obecnie brat  siedzi w Pucku i znam sytuację na bieżąco jeśli chodzi o
korki itp.

Informacja z przed 10min ... korki są i to podobno nie małe właśnie w okolicach ronda, czasy stania zależą od farta od 30 min do 3h ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-07-31 01:01:08
Autor: Dman-666
Nie jedĹş na Hel!
Tak se patrze i patrze jak Cavallino nawija makaron na uszy:

> ileeee?! to na jakiś max maxów trafiłeś (o ile to wiarygodne dane). Ja > ostatnio z Chałup do ronda we Władku 1h10 m jechałem - mój najdłuższy > czas.

A jaka to część drogi z Helu?
1/4 czy mniej?

Nie wiem ile procentowo, ale ok 10km...w tygodniu mialem okazje stac podczas opadow deszczu...czas "przejazdu" podobny-dane Witka potwierdzam :\



--
Dman-666
AUY ASB
668.942 ASB
Stolec

Data: 2012-08-01 22:47:09
Autor: Jacek Osiecki
Nie jedź na Hel!
Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),   napisał(a):
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel.
Takiego koszmaru z wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej.
Dlatego przestrzegam, nie jedź na Hel!
Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy chyba nie rozumieją z czego żyją?
No i wyjechać się nie da.

A po cholerę pchać się tam samochodem?
Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
bezstresowo...

--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2012-08-02 08:54:20
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Jacek Osiecki nabazgrał(a):

Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),   napisał(a):
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
(nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
A po cholerę pchać się tam samochodem?
Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
bezstresowo...

Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko rozumie :) ... powodzenia ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-02 12:04:05
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-02 08:54, Chris pisze:

Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
bezstresowo...

Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko rozumie :) ... powodzenia ...

Z dzieckiem, wózkiem, rowerami itp. Bagaży (poza plecakami) nie ćwiczyłem. I nie zawsze dostaniesz bilet,
więc to raczej rozwiązanie na wycieczkę, a wyjazd pobytowy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-02 13:32:16
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
więc to raczej rozwiązanie na wycieczkę, a wyjazd pobytowy.

a NIE wyjazd pobytowy

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-03 07:53:56
Autor: Jacek Osiecki
Nie jedź na Hel!
Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
Jacek Osiecki nabazgrał(a):
Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),   napisał(a):
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
(nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
A po cholerę pchać się tam samochodem?
Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
bezstresowo...
Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko rozumie :) ... powodzenia ...

Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do wniosku
że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :) A często pół
bagażnika zajęte jest przez złożony wózek... Tak więc nie wiem czy mimo
wszystko jadąc na stacjonarne smażonko na Helu nie zabunkrowałbym samochodu
w Gdańsku/Gdyni i nie wybrał potem tramwaju - który, jak by nie patrzeć,
byłby dodatkową atrakcją :)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2012-08-03 11:19:22
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Jacek Osiecki nabazgrał(a):

Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
Jacek Osiecki nabazgrał(a):
Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),   napisał(a):
Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
(nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
A po cholerę pchać się tam samochodem?
Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
bezstresowo...
Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko
rozumie  :) ... powodzenia ...
Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do
wniosku że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :) A
często pół bagażnika zajęte jest przez złożony wózek... Tak więc nie
wiem czy mimo wszystko jadąc na stacjonarne smażonko na Helu nie
zabunkrowałbym samochodu w Gdańsku/Gdyni i nie wybrał potem tramwaju -
który, jak by nie patrzeć, byłby dodatkową atrakcją :)

Ja już etap po sufit + wózek na szczęście mam za sobą ale zostaje problem czy zabrać rowerek, hulajnogę itd. ... a tramwajem wodnym to chyba się przepłynę tylko że dojadę do Jastarni już autem. 2 lata temu młody był dobry a miał wtedy 2 lata, mieszkaliśmy zaraz przy wjeździe do portu to z placu zabaw zebrał się otworzył furtkę i stwierdził idzie oglądać statki ... 30 sec nieuwagi i już był na chodniku w stronę portu ... kobieta to myślałem że zawału po tym dostanie bo mnie akurat wtedy nie było na miejscu bo musiałem wyjechać wcześniej do domu.
Co do samej smażalni to rok temu jak młody miał 3 lata to na plaży w ciągu 2 tyg. byliśmy może za 3-4 razy w tym ani razu we Władku tylko wolałem pojechać do Juraty albo gdzieś na półwysep gdzie plaże są puste a i piasek jak by lepszy. A tak to zawsze się gdzieś dawało podskoczyć, najbardziej podobał się park linowy gdzie 3 latki spokojnie śmigają bez uprzęży, do dziś mam z tym problem bo młody jest napalony na parki linowe a ŻADEN w Warszawie nie ma trasy dla małych dzieci, teraz już wie że jedziemy tam gdzie był jego ulubiony park linowy i co dzień słyszę że dziś już chce jechać nad morze do parku linowego :) w weekend miałem jazdę bo pojechałem przetestować następny i oczywiście znowu nie ma trasy dla maluchów to młody wymyślił że jak będzie pił dużo wody to szybko urośnie i co chwilę miałem prośbę o wodę i że wracamy sprawdzić czy już jest tak duży żeby iść na trasę :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-06 09:02:26
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-03 09:53, Jacek Osiecki pisze:
Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do wniosku
że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :)

To jest oczywiste. Niestety, nigdy nie wiadomo, która to połowa.
Bo albo może być non stop gorąco, albo pada... albo trzeba wciąż jeździć
rowerkiem, albo hitem jest dmuchany basenik... albo niezbędna jest gąbka
w kształcie kaczuszki, albo kaczuszka w kształcie gąbki... itd :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-06 10:00:41
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Jakub Witkowski nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-03 09:53, Jacek Osiecki pisze:
Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do
wniosku że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :)
To jest oczywiste. Niestety, nigdy nie wiadomo, która to połowa.
Bo albo może być non stop gorąco, albo pada... albo trzeba wciąż jeździć
rowerkiem, albo hitem jest dmuchany basenik... albo niezbędna jest gąbka
w kształcie kaczuszki, albo kaczuszka w kształcie gąbki... itd :)

Trzeba mieć jeszcze przed wyjazdem bezpieczny zapas miejsca bo zazwyczaj więcej się przywozi bagażu niż zabiera :)
No chyba że ktoś zabiera ze sobą na urlop torbę konserw to ma spokojnie zapas miejsca :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-03 11:25:32
Autor: Franc
Nie jedź na Hel!
Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):

Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko rozumie :) ... powodzenia ...

Napisz jeszcze ile lat ma to dziecko.
Moje (3 letnie i 1 roczne) potrafią obejść się jedną torbą (standardowa
torba dodawana do wozków) + jednym wózkiem. Nie jade przecież na
Grenlandię, żeby na jeden dzień zabawy/wyprawy po okolicach ze wszech miar
ucywilizowanych targać 5 toreb i pierdyliona innych rzeczy. --
Franc

Data: 2012-08-03 11:37:23
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Franc nabazgrał(a):

Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko
rozumie  :) ... powodzenia ...
Napisz jeszcze ile lat ma to dziecko.
Moje (3 letnie i 1 roczne) potrafią obejść się jedną torbą (standardowa
torba dodawana do wozków) + jednym wózkiem. Nie jade przecież na
Grenlandię, żeby na jeden dzień zabawy/wyprawy po okolicach ze wszech miar
ucywilizowanych targać 5 toreb i pierdyliona innych rzeczy.

Obecnie 4 lata, rok temu było to 3 lata i jakoś samemu ciężko mi targać swoją torbę + dziecka torbę (na 2 tyg to nie jest mały plecaczek) + jakieś zabawki np. hulajnoga, rowerek, jakieś gadzety na plażę typu piłka, materac, wiaderko +asortyment do niego,  latawiec ... sorry od tego mam samochód i nie mam zamiaru bawić się w minimalizm tylpu 2 koszylku młodemu wystarczą 1 na każdy tydzień ....

Co innego wypad na plażę czy jakaś wycieszka po okolicy, wtedy zazwyczaj starczy mój plecak + plecak młodego + zależy gdzie jakaś torba z gadzetami typu wiaderko, łopatki itp .... tak nawet rowerem można się spokojnie zabrać, jedyny problem to mało rowerów na miejscu z fotelikami dla dziecka.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-06 10:11:26
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl nabazgrał(a):

Witam serdecznie.

Aktualizacja z soboty:

Wyjazd z Pucka do Warszawy ... dwa postoje po drodze, jeden dłuższy a drugi taki na szybko rozprostować kości ...
Postój ok 1h w Redzie potem już w miarę lużno ... na bramkach pusto, 1 samochód przed szlabanem.
Czas całej trasy 7h jadąc A1

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-06 16:30:49
Autor: Krzysztof 45
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Jeździ się, tylko w nocy lub w tygodniu. Za dnia w soboty i niedziele wszędzie jest przesrane.

Zastanawiam się tylko po co tam jeździć. Te wszystkie Hele itp to jedno wielkie takie samo gówno. Nie lepiej pojechać w jakieś zadupie bez obecności tego zbaraniałego "turystycznego" narodu i handlarzy dymający ten zbaraniały naród?
--
Krzysiek

Data: 2012-08-07 08:25:31
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] nabazgrał(a):

W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Jeździ się, tylko w nocy lub w tygodniu. Za dnia w soboty i niedziele wszędzie jest przesrane.
Zastanawiam się tylko po co tam jeździć. Te wszystkie Hele itp to jedno wielkie takie samo gówno. Nie lepiej pojechać w jakieś zadupie bez obecności tego zbaraniałego "turystycznego" narodu i handlarzy dymający ten zbaraniały naród?

A kto cvi każe przebywać z baranami ?? miejsce dobre jak każde pytaniem pozostaje jak to wykorzystasz.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 08:31:50
Autor: Artur Maśląg
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 08:25, Chris pisze:
Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] nabazgrał(a):

W dniu 2012-07-29 14:33, artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Jeździ się, tylko w nocy lub w tygodniu. Za dnia w soboty i niedziele
wszędzie jest przesrane.
Zastanawiam się tylko po co tam jeździć. Te wszystkie Hele itp to
jedno wielkie takie samo gówno. Nie lepiej pojechać w jakieś zadupie
bez obecności tego zbaraniałego "turystycznego" narodu i handlarzy
dymający ten zbaraniały naród?

A kto cvi każe przebywać z baranami ?? miejsce dobre jak każde pytaniem
pozostaje jak to wykorzystasz.

Tutaj raczej chodziło o to, by zaoszczędzić benzyny na kolejne protesty
przeciwko podwyżkom cen benzyny, które to będę realizowane w formie
jej bezmyślnego wypalania na drogach, by innym życie uprzyjemnić ;)
Teraz benzyna względnie tania to jest okazja :)

Data: 2012-08-07 08:47:03
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Artur Maśląg nabazgrał(a):

Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.
Jeździ się, tylko w nocy lub w tygodniu. Za dnia w soboty i niedziele
wszędzie jest przesrane.
Zastanawiam się tylko po co tam jeździć. Te wszystkie Hele itp to
jedno wielkie takie samo gówno. Nie lepiej pojechać w jakieś zadupie
bez obecności tego zbaraniałego "turystycznego" narodu i handlarzy
dymający ten zbaraniały naród?
A kto cvi każe przebywać z baranami ?? miejsce dobre jak każde pytaniem
pozostaje jak to wykorzystasz.
Tutaj raczej chodziło o to, by zaoszczędzić benzyny na kolejne protesty
przeciwko podwyżkom cen benzyny, które to będę realizowane w formie
jej bezmyślnego wypalania na drogach, by innym życie uprzyjemnić ;)
Teraz benzyna względnie tania to jest okazja :)

Obojętnie jaka będzie cena benzyny to i tak "barany" będę nad morzem :) ja tam za 2 tyg jadę i jakoś nawet nie myślałem nad stadami, mam swoje plany i jakość nie widzę w nich tłumów .. no.  oprócz kolejki przed goframi :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 08:57:49
Autor: Artur Maśląg
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 08:47, Chris pisze:
(...)
Obojętnie jaka będzie cena benzyny to i tak "barany" będę nad morzem :)

W to ja nie wnikam - co kto lubi. Jak komuś pasuje Półwysep Helski
czy okolice to jego sprawa. Inna sprawa, że w związku z powyższym to
ze mnie jeszcze większy baran, bo jadę nad morze nie 400 z kawałkiem,
a 700 bez kawałka ;)

ja tam za 2 tyg jadę i jakoś nawet nie myślałem nad stadami, mam swoje
plany i jakość nie widzę w nich tłumów .. no.  oprócz kolejki przed
goframi :)

W planach to się miewa różne rzeczy ;)

Data: 2012-08-07 09:03:58
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 08:47, Chris pisze:
(...)
Obojętnie jaka będzie cena benzyny to i tak "barany" będę nad morzem :)
W to ja nie wnikam - co kto lubi. Jak komuś pasuje Półwysep Helski
czy okolice to jego sprawa. Inna sprawa, że w związku z powyższym to
ze mnie jeszcze większy baran, bo jadę nad morze nie 400 z kawałkiem,
a 700 bez kawałka ;)

Ja leciałem 10h nad ocean i chętnie polecę znowu niech tylko młody podrośnie :)

ja tam za 2 tyg jadę i jakoś nawet nie myślałem nad stadami, mam swoje
plany i jakość nie widzę w nich tłumów .. no.  oprócz kolejki przed
goframi :)
W planach to się miewa różne rzeczy ;)

Jakoś nigdy z tym nie miałem problemów :)

Nawet na półwyspie można sobie spokojnie posiedzieć na plaży bez tłumów baranów :)
https://picasaweb.google.com/113232402758013992484/PoWysep?authuser=0&feat=directlink

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 09:36:36
Autor: Artur Maśląg
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 09:03, Chris pisze:
Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 08:47, Chris pisze:
(...)
Obojętnie jaka będzie cena benzyny to i tak "barany" będę nad morzem :)
W to ja nie wnikam - co kto lubi. Jak komuś pasuje Półwysep Helski
czy okolice to jego sprawa. Inna sprawa, że w związku z powyższym to
ze mnie jeszcze większy baran, bo jadę nad morze nie 400 z kawałkiem,
a 700 bez kawałka ;)

Ja leciałem 10h nad ocean i chętnie polecę znowu niech tylko młody
podrośnie :)

Nie, nie - ja pisałem o wyjazd nad nasze morze.

W planach to się miewa różne rzeczy ;)

Jakoś nigdy z tym nie miałem problemów :)

Nawet na półwyspie można sobie spokojnie posiedzieć na plaży bez tłumów
baranów :)
https://picasaweb.google.com/113232402758013992484/PoWysep?authuser=0&feat=directlink

Uuuuu - woda zimna, tak nie lubię. No chyba, że w zimie, wtedy mi to
nie przeszkadza :)

Data: 2012-08-07 09:42:07
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Artur Maśląg nabazgrał(a):

Obojętnie jaka będzie cena benzyny to i tak "barany" będę nad morzem :)
W to ja nie wnikam - co kto lubi. Jak komuś pasuje Półwysep Helski
czy okolice to jego sprawa. Inna sprawa, że w związku z powyższym to
ze mnie jeszcze większy baran, bo jadę nad morze nie 400 z kawałkiem,
a 700 bez kawałka ;)
Ja leciałem 10h nad ocean i chętnie polecę znowu niech tylko młody
podrośnie :)
Nie, nie - ja pisałem o wyjazd nad nasze morze.

To musiał bym zobaczyć ile to było Km bo nie pamiętam ale najdalej to chyba Ustronie ...

W planach to się miewa różne rzeczy ;)
Jakoś nigdy z tym nie miałem problemów :)
Nawet na półwyspie można sobie spokojnie posiedzieć na plaży bez tłumów
baranów :)
https://picasaweb.google.com/113232402758013992484/PoWysep?authuser=0&fea
t=directlink
Uuuuu - woda zimna, tak nie lubię. No chyba, że w zimie, wtedy mi to
nie przeszkadza :)

Mi to w sumie obojętne, ważne żeby młody się wyszalał :) a w zimę lata się na Karaiby  :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 09:51:52
Autor: Artur Maśląg
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 09:42, Chris pisze:
Artur Maśląg nabazgrał(a):
(...)
Nie, nie - ja pisałem o wyjazd nad nasze morze.

To musiał bym zobaczyć ile to było Km bo nie pamiętam ale najdalej to
chyba Ustronie ...

To w granicach 500km.

Uuuuu - woda zimna, tak nie lubię. No chyba, że w zimie, wtedy mi to
nie przeszkadza :)

Mi to w sumie obojętne, ważne żeby młody się wyszalał :)

Mi obojętnie nie jest, a fioletowych dzieci wyciąganie z wody mnie
nie bawi ;) No, ale ja już mam to z głowy (przynajmniej z własnymi).

a w zimę lata  się na Karaiby  :)

De gustibus :)

Data: 2012-08-07 10:04:15
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 09:42, Chris pisze:
Artur Maśląg nabazgrał(a):
(...)
Nie, nie - ja pisałem o wyjazd nad nasze morze.

Choć mogę powiedzieć że dalej jechałem nad nasze morze bo do Egmondu pod Amstardamem :)

To musiał bym zobaczyć ile to było Km bo nie pamiętam ale najdalej to
chyba Ustronie ...
To w granicach 500km.

Też mi się tak wydawało ... AM pokazała mi właśnie 472km ...

Uuuuu - woda zimna, tak nie lubię. No chyba, że w zimie, wtedy mi to
nie przeszkadza :)
Mi to w sumie obojętne, ważne żeby młody się wyszalał :)
Mi obojętnie nie jest, a fioletowych dzieci wyciąganie z wody mnie
nie bawi ;) No, ale ja już mam to z głowy (przynajmniej z własnymi).

hehe  jak jest zimno to jedzie się do Cetniewa na basen :)

a w zimę lata  się na Karaiby  :)
De gustibus :)

Mam rozwalone kolano i narty odpadły lata temu :( ale połazić po górach jeszcze można.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 10:19:38
Autor: Artur Maśląg
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 10:04, Chris pisze:
Artur Maśląg nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 09:42, Chris pisze:
Artur Maśląg nabazgrał(a):
(...)
Nie, nie - ja pisałem o wyjazd nad nasze morze.
Stralsund
Choć mogę powiedzieć że dalej jechałem nad nasze morze bo do Egmondu pod
Amstardamem :)

To zdaje się nie jest nasze morze, tylko Północne.

Data: 2012-08-07 10:24:23
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Artur Maśląg nabazgrał(a):

Nie, nie - ja pisałem o wyjazd nad nasze morze.
Stralsund
Choć mogę powiedzieć że dalej jechałem nad nasze morze bo do Egmondu pod
Amstardamem :)
To zdaje się nie jest nasze morze, tylko Północne.

Prawie jak nasze :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 14:28:58
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 09:03, Chris pisze:

Nawet na półwyspie można sobie spokojnie posiedzieć na plaży bez tłumów baranów :)
https://picasaweb.google.com/113232402758013992484/PoWysep?authuser=0&feat=directlink

Albo: http://i47.tinypic.com/5tz1p3.jpg
Też w okolicach pory obiadowej

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-07 14:33:27
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Jakub Witkowski nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 09:03, Chris pisze:
Nawet na półwyspie można sobie spokojnie posiedzieć na plaży bez
tłumów baranów :) https://picasaweb.google.com/113232402758013992484/PoWy
sep?authuser=0&feat=directlink
Albo: http://i47.tinypic.com/5tz1p3.jpg
Też w okolicach pory obiadowej

No proszę ... szukam i jakoś nie widzę stada baranów :) good :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 12:59:03
Autor: Krzysztof 45
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 08:25, Chris pisze:
A kto cvi każe przebywać z baranami ?? miejsce dobre jak każde
pytaniem pozostaje jak to wykorzystasz.
Właśnie staram się nie przebywać w tym szalejącym tłumie i wybieram mało
zaludnione miejsca.

Np. Świetoujść 5 km obok Międzywodzia z kampingiem Tramp  kilkadziesiąt metrów od morza które zawsze w tym miejscu jest ciepłe(20-22stC). Ludzi na plaży tylko tyle ile na kampingu i praktycznie plaża cała luźna.

A ta fotka którą zamieściłeś, to pewnie zrobiona o 7-8 rano :D
Takie klimaty sa właśnie w Świętoujściu w południe w upał po 100metrów w lewo lub w prawo od wejścia na plażę.

Ale kto co woli :)
--
Krzysiek

Data: 2012-08-07 13:09:53
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 08:25, Chris pisze:
A kto cvi każe przebywać z baranami ?? miejsce dobre jak każde
pytaniem pozostaje jak to wykorzystasz.
Właśnie staram się nie przebywać w tym szalejącym tłumie i wybieram mało
zaludnione miejsca.
Np. Świetoujść 5 km obok Międzywodzia z kampingiem Tramp  kilkadziesiąt metrów od morza które zawsze w tym miejscu jest ciepłe(20-22stC). Ludzi na plaży tylko tyle ile na kampingu i praktycznie plaża cała luźna.
A ta fotka którą zamieściłeś, to pewnie zrobiona o 7-8 rano :D

2011-08-23  15:48   :)  mam jeszcze w telefonie :)

Szerokość GPS
54.7187

Długość GPS
18.625135

Takie klimaty sa właśnie w Świętoujściu w południe w upał po 100metrów w lewo lub w prawo od wejścia na plażę.
Ale kto co woli :)

Ja takie miejsca jak Władek, Łeba, Hell  czy inne traktuję głównie jako legowiska a rozrywki zapewniam sobie sam i raczej nie przepadam za tłumem. Zawsze można np. rowerami pojedździć po okolicy np. szukając latarni morskich ... Młody już w tym roku miał spokojny wypoczynek pod namiotem w Borach Tucholskich  1 czy 2 dni po słynnym tornadzie ... teraz czas na plaże i morze ... zresztą jego ulubione miejsce we Władku to park linowy gdzie maluchy 3-4 letnie bez problemu mogą łazić po linach, kładkach itp ... wiesz ile się naszukałem w Warszawie żeby coś takiego znaleźć ?? wszystko super tylko 4-latek jest za mały i nie może kożystać .. dopiero w tą niedzielę znalałem park linowy dla 4-latka, wiesz jaka była radocha po ponad godzinie łażenia po linach, kładkach, deskach ... nie dla każdego morze i wyp[oczynek to tłum na plaży i sterty gównianych pamiątek ... często wystarczy odjechać 1km i ma się ciszę i spokój :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-07 22:18:35
Autor: Krzysztof 45
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 13:09, Chris pisze:
Ja takie miejsca jak Władek, Łeba, Hell  czy inne traktuję głównie jako
legowiska a rozrywki zapewniam sobie sam i raczej nie przepadam za
tłumem. Zawsze można np. rowerami pojedździć po okolicy np. szukając
latarni morskich ... Młody już w tym roku miał spokojny wypoczynek pod
namiotem w Borach Tucholskich  1 czy 2 dni po słynnym tornadzie ...
teraz czas na plaże i morze ... zresztą jego ulubione miejsce we Władku
to park linowy gdzie maluchy 3-4 letnie bez problemu mogą łazić po
linach, kładkach itp ... wiesz ile się naszukałem w Warszawie żeby coś
takiego znaleźć ?? wszystko super tylko 4-latek jest za mały i nie może
kożystać ..
Ja zawsze nawet od narodzin dzieciaka w 90% wyjazdów to namioty i prawie dzicz. Tz. kilka kilometrów od kurortów.  Ciekawe jak długo mnie się jeszcze będzie chciało bo maneli jest full do zabrania, ale jeszcze mnie to kręci, zwłaszcza niezależność związana z rezerwacją.
Kurorty to tylko dla dzieciaka w niepogodę na kilka godzin od czasu do czasu jako tako rozrywka na zasadzie ZOO. Tak to traktuję. Ale wybieram takie z portami i latarniami, bo te bez tego to wszystko takie samo gówno.
A co do legowiska w kurorcie i pomykania na luźną plażę też przerabiałem ale to już samochodem bo rowerów nie zabierałem i odechciało mi się. Wolę takie jak (poprawiam się) Świętouść,  bo pomykam na bosaka w kąpielówkach na plażę i zawsze mam pod "nosem" zimny browarek i obiadki i nie muszę autem wracać :)
A co do parku linowego to przerabiałem temat i wiem ile to radochy. We wrocku jest taki i dnia brakuje by się wyszaleć zwłaszcza dla dzieciaka :)
--
Krzysiek

Data: 2012-08-07 23:36:04
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 22:18, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2012-08-07 13:09, Chris pisze:
Ja takie miejsca jak Władek, Łeba, Hell  czy inne traktuję głównie jako
legowiska a rozrywki zapewniam sobie sam i raczej nie przepadam za
tłumem. Zawsze można np. rowerami pojedździć po okolicy np. szukając
latarni morskich ... Młody już w tym roku miał spokojny wypoczynek pod
namiotem w Borach Tucholskich  1 czy 2 dni po słynnym tornadzie ...
teraz czas na plaże i morze ... zresztą jego ulubione miejsce we Władku
to park linowy gdzie maluchy 3-4 letnie bez problemu mogą łazić po
linach, kładkach itp ... wiesz ile się naszukałem w Warszawie żeby coś
takiego znaleźć ?? wszystko super tylko 4-latek jest za mały i nie może
korzystać ..
Ja zawsze nawet od narodzin dzieciaka w 90% wyjazdów to namioty i prawie
dzicz. Tz. kilka kilometrów od kurortów.  Ciekawe jak długo mnie się
jeszcze będzie chciało bo maneli jest full do zabrania, ale jeszcze mnie
to kręci, zwłaszcza niezależność związana z rezerwacją.

Mam 2m wzrostu + duże problemy z kręgosłupem, już parę razy nie mogłem albo ledwo mogłem się ruszać, namiot już nie dla mnie, ostatni raz pod namiotem byłem ze 20 lat temu w Paryżu (całkiem fajny kamping i 10 min od metra skąd cały Paryż w zasięgu ręki)

Kurorty to tylko dla dzieciaka w niepogodę na kilka godzin od czasu do
czasu jako tako rozrywka na zasadzie ZOO. Tak to traktuję. Ale wybieram
takie z portami i latarniami, bo te bez tego to wszystko takie samo gówno.

W tym roku pod namiotem był z mamą i jedna z atrakcji to zwiedzanie latarni na wybrzeżu :) coś w tym musi być :)

A co do legowiska w kurorcie i pomykania na luźną plażę też przerabiałem
ale to już samochodem bo rowerów nie zabierałem i odechciało mi się.
Wolę takie jak (poprawiam się) Świętouść,  bo pomykam na bosaka w
kąpielówkach na plażę i zawsze mam pod "nosem" zimny browarek i obiadki
i nie muszę autem wracać :)

Coś w tym jest :)

A co do parku linowego to przerabiałem temat i wiem ile to radochy. We
wrocku jest taki i dnia brakuje by się wyszaleć zwłaszcza dla dzieciaka :)

Ja żałuję że 99% tych parków jest dla starszych ... wiesz jak ja musiałem się tłumaczyć przed młodym odwiedzając kolejny park że nie może wejść bo jest za mały. Tydzień temu jak byłem w parku to po wyjściu młody cały czas prosił mnie o coś do picia i za chwilę chciał wracać czy już jest tak duży że może wejść bo pił dużo wody :)

--
www.bezwypadkowy.net - sprawdź auto i zobacz jego historię na forum.
www.automo.pl - sprawdź od ręki po VIN historię, wyposażenie auta.

Data: 2012-08-08 21:40:51
Autor: Krzysztof 45
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 23:36, Chris pisze:
Mam 2m wzrostu + duże problemy z kręgosłupem, już parę razy nie mogłem
albo ledwo mogłem się ruszać, namiot już nie dla mnie, ...]

Ja mam 1,9m i jeszcze daje radę, ale po tygodniu zaczynam już marzyć o wstawaniu  z łóżka :)
Jak bym miał gdzie trzymać poza sezonem przyczepę kempingową to może bym sobie zafundował :)

...] Tydzień temu jak byłem w parku to po wyjściu
młody cały czas prosił mnie o coś do picia i za chwilę chciał wracać czy
już jest tak duży że może wejść bo pił dużo wody :)

Znam to, przerabiałem jak powstał park we wrocku. Ale potem dorobili ścieżkę dla maluchów i frajda była niesamowita :)
--
Krzysiek

Data: 2012-08-09 09:09:18
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto] nabazgrał(a):

W dniu 2012-08-07 23:36, Chris pisze:
Mam 2m wzrostu + duże problemy z kręgosłupem, już parę razy nie mogłem
albo ledwo mogłem się ruszać, namiot już nie dla mnie, ...]
Ja mam 1,9m i jeszcze daje radę, ale po tygodniu zaczynam już marzyć o wstawaniu  z łóżka :)
Jak bym miał gdzie trzymać poza sezonem przyczepę kempingową to może bym sobie zafundował :)

Kolega zostawił miał na stałe w Jastarni ale ostanio mówił że chce sprzedać bo ceny poszły strasznmie w górę ...

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-09 16:48:06
Autor: Krzysztof 45
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-09 09:09, Chris pisze:
Kolega zostawił miał na stałe w Jastarni ale ostanio mówił że chce
sprzedać bo ceny poszły strasznmie w górę ...
Tak, ceny u nas wysokie zwłaszcza za coś rześkiego.
Ale z przyczepami jest jak z autami. Można samemu pojechać za granicę i poszukać w normalnych cenach.
--
Krzysiek

Data: 2012-08-09 10:56:53
Autor: Jakub Witkowski
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-08 21:40, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2012-08-07 23:36, Chris pisze:
Mam 2m wzrostu + duże problemy z kręgosłupem, już parę razy nie mogłem
albo ledwo mogłem się ruszać, namiot już nie dla mnie, ...]

Ja mam 1,9m i jeszcze daje radę, ale po tygodniu zaczynam już marzyć o wstawaniu z łóżka :)

Ale z dmuchanego materaca? Namiot bez materaca to pomyłka.
Zresztą, nawet z materacem... to raczej dla młodszych :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2012-08-09 16:44:56
Autor: Krzysztof 45
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-09 10:56, Jakub Witkowski pisze:
Ja mam 1,9m i jeszcze daje radę, ale po tygodniu zaczynam już
marzyć o wstawaniu z łóżka :)

Ale z dmuchanego materaca? Namiot bez materaca to pomyłka.
Na karimacie nie kimam.
Zresztą, nawet z materacem... to raczej dla młodszych :)
Za młodego już się od dawna nie uważam, i kimam na dużym grubym mocno nadymanym materacu i mnie to jeszcze odpowiada. Ale bywają chwile że brakuje mi fazy wstawania z normalnego wyra,  złapania się za głowę i przemieszczeniu się w poziomie po zimnego browara z lodówki, a nie wstawania do pionu i walką z grawitacją z poziomu praktycznie zerowego. Ale to tylko czasami ;)
--
Krzysiek

Data: 2012-08-08 11:59:44
Autor: Rafał Wiśniewski
Nie jedź na Hel!
On 2012-08-07 13:09, Chris wrote:

Ja takie miejsca jak Władek, Łeba, Hell  czy inne traktuję głównie jako
legowiska a rozrywki zapewniam sobie sam i raczej nie przepadam za
tłumem. Zawsze można np. rowerami pojedździć po okolicy np. szukając
latarni morskich ... Młody już w tym roku miał spokojny wypoczynek pod
namiotem w Borach Tucholskich  1 czy 2 dni po słynnym tornadzie ...
teraz czas na plaże i morze ... zresztą jego ulubione miejsce we Władku
to park linowy gdzie maluchy 3-4 letnie bez problemu mogą łazić po
linach, kładkach itp ... wiesz ile się naszukałem w Warszawie żeby coś
takiego znaleźć ?? wszystko super tylko 4-latek jest za mały i nie może
kożystać .. dopiero w tą niedzielę znalałem park linowy dla 4-latka,
w warszawie - poproszę o namiary

RW

Data: 2012-08-08 12:50:18
Autor: Chris
Nie jedź na Hel!
Rafał Wiśniewski nabazgrał(a):

korzystać .. dopiero w tą niedzielę znalazłem park linowy dla 4-latka,
w warszawie - poproszę o namiary

Park Linowy Warszawa
ul. Wybrzeże Helskie 1/5 (mapa)
tel. 666 666 957
www.parklinowywarszawa.pl

https://plus.google.com/photos/113232402758013992484/albums/5774251899090046801

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2012-08-08 14:25:23
Autor: Rafał Wiśniewski
Nie jedź na Hel!
On 2012-08-08 12:50, Chris wrote:
Rafał Wiśniewski nabazgrał(a):

korzystać .. dopiero w tą niedzielę znalazłem park linowy dla 4-latka,
w warszawie - poproszę o namiary

Park Linowy Warszawa
ul. Wybrzeże Helskie 1/5 (mapa)
tel. 666 666 957
www.parklinowywarszawa.pl

https://plus.google.com/photos/113232402758013992484/albums/5774251899090046801


Dziekuję

Jest jeszcze to:
http://holiday.aquila.pl/PL/park_linowy_jozefow.html


RW

Data: 2012-08-08 15:45:40
Autor: Rafał Wiśniewski
Nie jedź na Hel!
On 2012-08-08 14:25, Rafał Wiśniewski wrote:
On 2012-08-08 12:50, Chris wrote:
Rafał Wiśniewski nabazgrał(a):

korzystać .. dopiero w tą niedzielę znalazłem park linowy dla 4-latka,
w warszawie - poproszę o namiary

Park Linowy Warszawa
ul. Wybrzeże Helskie 1/5 (mapa)
tel. 666 666 957
www.parklinowywarszawa.pl

https://plus.google.com/photos/113232402758013992484/albums/5774251899090046801



Dziekuję

Jest jeszcze to:
http://holiday.aquila.pl/PL/park_linowy_jozefow.html
errata - powyżej 130 cm

Data: 2012-08-07 13:47:11
Autor: Artur Maśląg
Nie jedź na Hel!
W dniu 2012-08-07 12:59, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2012-08-07 08:25, Chris pisze:
A kto cvi każe przebywać z baranami ?? miejsce dobre jak każde
pytaniem pozostaje jak to wykorzystasz.
Właśnie staram się nie przebywać w tym szalejącym tłumie i wybieram mało
zaludnione miejsca.

Np. Świetoujść 5 km obok Międzywodzia z kampingiem Tramp  kilkadziesiąt
metrów od morza które zawsze w tym miejscu jest ciepłe(20-22stC). Ludzi
na plaży tylko tyle ile na kampingu i praktycznie plaża cała luźna.

Nie Świetoujść, a Świętouść :)

Data: 2012-08-16 22:24:26
Autor: Adam Płaszczyca
Nie jedź na Hel!
Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC),
artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):

Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

Może sobie uświadomisz, że są pociągi ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-16 22:41:22
Autor: J.F.
Nie jedź na Hel!
Dnia Thu, 16 Aug 2012 22:24:26 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
artmedianews@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):
Trasa Hel - Władysławowo (mniej niż 50km.) = 6 godzin.

Może sobie uświadomisz, że są pociągi ;)

A parking pod dworcem w Gdansku jest ? Bo 12h z Wroclawia na Hel tez zniecheca, w dodatku jeden pociag na dobe ..

9-11h do Kolobrzegu tez zniecheca, a do jakiegos Niechorza trzeba sie
jeszcze dalej tluc autobusem.

J.

Data: 2012-08-16 23:32:01
Autor: Adam Płaszczyca
Nie jedź na Hel!
Dnia Thu, 16 Aug 2012 22:41:22 +0200, J.F. napisał(a):

A parking pod dworcem w Gdansku jest ? Bo 12h z Wroclawia na Hel tez zniecheca, w dodatku jeden pociag na dobe ..
9-11h do Kolobrzegu tez zniecheca, a do jakiegos Niechorza trzeba sie
jeszcze dalej tluc autobusem.

Wolę 12h w pociągu, niż 6h w korku w samochodzie. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-08-17 11:09:40
Autor: J.F
Nie jedź na Hel!
Użytkownik "AdamPłaszczyca"  napisał w wiadomości
Dnia Thu, 16 Aug 2012 22:41:22 +0200, J.F. napisał(a):
A parking pod dworcem w Gdansku jest ?
Bo 12h z Wroclawia na Hel tez zniecheca, w dodatku jeden pociag na dobe ..
9-11h do Kolobrzegu tez zniecheca, a do jakiegos Niechorza trzeba sie
jeszcze dalej tluc autobusem.

Wolę 12h w pociągu, niż 6h w korku w samochodzie.

Mniej wiecej, ale pozostaja rozwiazania alternatywne:
-6h w samochodzie i 1h w pociagu,
-6h w samochodzie i 1h wodolotem,
-nie jechac na Hel :-)

J.

Nie jedź na Hel!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona