Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Nie ma alternatywy dla amerykanca?

Nie ma alternatywy dla amerykanca?

Data: 2013-10-25 03:43:10
Autor: Dman666
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
W dniu środa, 23 października 2013 12:55:28 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
Sam mialem podobne zalozenia i padlo na Grand Voaygera, ale kolega sie na
amerykance krzywi.

Sa rozne szkoly. Jednym sie pododbaja a innym nie.
Inna charakterystyka jazdy, inne wykonanie, inne gospodarowanie przestrzenia w kabinie, inna kultura serwisowania i dostepu do gratow...mozna by dlugo IMO.

Sharano-alhambra nie jest zbyt wygodna, a silnik to mul.

V6 ma ciut ponad 200 kucy, czasami wystarcza. Moze nie buja sie jak lajba na jeziorze, ale blizej mu do osobowki niz do cezarowki jak to ma miejsce z Voyagerem i klonami. Akurat SGA to taki kompromis pomiedzy zapierdalaniem osobowka a kanapowym wozeniem dupy a'la amerykaniec.

Podsumowujac: kazdy chwali swoje ;-)

--
Dman-666

Data: 2013-10-25 13:07:54
Autor: Maciek
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
Dnia Fri, 25 Oct 2013 03:43:10 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

V6 ma ciut ponad 200 kucy, czasami wystarcza. Moze nie buja sie jak lajba na jeziorze, ale blizej mu do osobowki niz do cezarowki jak to ma miejsce z Voyagerem i klonami. Akurat SGA to taki kompromis pomiedzy zapierdalaniem osobowka a kanapowym wozeniem dupy a'la amerykaniec.

Jesli Voyager to dla Ciebie ciezarowka, to jak nazwac Sharana? Chyba "woz
drabiniasty" :) Jest w nim glosniej i bardziej trzesie, a fotele sa wezsze,
o tych z tylu nie wpominajac. Da sie bardziej zapierdalac, ale jest twardo.

200 koni calkiem dobrze starcza. Jedyne, co mi sie w tych V6 nie podoba
poza spalaniem, to stosunkowo niski moment (270 Nm), ktory na dodatek
ukrywa sie gdzies w gornym zakresie obrotow. A w Voyach ten duzy moment
(330 Nm dla 3.8 w wersji po 2000 roku) masz od samego dolu. A koni tylko
215, wiec podobnie.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-25 05:01:25
Autor: Dman666
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
W dniu piątek, 25 października 2013 13:07:54 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
Jesli Voyager to dla Ciebie ciezarowka, to jak nazwac Sharana? Chyba "woz

drabiniasty" :) Jest w nim glosniej i bardziej trzesie, a fotele sa wezsze,

o tych z tylu nie wpominajac. Da sie bardziej zapierdalac, ale jest twardo.

Jak napisalem "co kto lubi"...
Tak jak i Ty jezdzilem i jednym i drugim i mnie bardziej przekonuje produkt EU od wanny na kolach ( a to tylko jeden z aspektow przeciez) ;)

BTW:co jest nie tak z fotelami z tylu w SGA?
--
Dman666

Data: 2013-10-25 15:11:31
Autor: Maciek
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
Dnia Fri, 25 Oct 2013 05:01:25 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):
 
mnie bardziej przekonuje produkt EU od wanny na kolach

No wiec tu sie zgodzilem - moja wanna jest stabilna gdzies do 130 km/h,
potem plywa, ale to IMHO tylko czesciowo wina zawieszenia - reszta po
stronie opon.

BTW:co jest nie tak z fotelami z tylu w SGA?

Sa troche sa waskie i za blisko siebie, poza tym wszystko OK :)

Aha - podobno syncro w Sharanie i Alhambrze dziala lepiej niz AWD w
Chryslerach. Ale tego nie mialem jak porownac.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-25 07:44:34
Autor: Dman666
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
W dniu piątek, 25 października 2013 15:11:31 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> mnie bardziej przekonuje produkt EU od wanny na kolach

No wiec tu sie zgodzilem - moja wanna jest stabilna gdzies do 130 km/h,

potem plywa, ale to IMHO tylko czesciowo wina zawieszenia - reszta po

stronie opon.

Jak tam uwazasz, ale kto w US jezdzi z wyzszymi predkosciami? ;)

> BTW:co jest nie tak z fotelami z tylu w SGA?
Sa troche sa waskie i za blisko siebie, poza tym wszystko OK :)

Sa tej samej szerokosci co reszta ;)


Aha - podobno syncro w Sharanie i Alhambrze dziala lepiej niz AWD w
Chryslerach. Ale tego nie mialem jak porownac.

Ani ja...mam na jedna oske a i amerykancem jezdzilem na jedna.
Kazdy ma swoje wady zalety. Ja mniej wad znalazlem w SGA ;)
--
Dman-666

Data: 2013-10-25 18:22:16
Autor: Maciek
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
Dnia Fri, 25 Oct 2013 07:44:34 -0700 (PDT), Dman666 napisał(a):

Sa tej samej szerokosci co reszta ;)

W takim razie jest ich tam za duzo. Zreszta gdyby bylo inaczej, to w
wersjach najbardziej luksusowych nie montowano by foteli w ukladzie 2+2+2.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba

Data: 2013-10-25 13:39:50
Autor: Dman666
Nie ma alternatywy dla amerykanca?
W dniu piątek, 25 października 2013 18:22:16 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> Sa tej samej szerokosci co reszta ;)
W takim razie jest ich tam za duzo. Zreszta gdyby bylo inaczej, to w

wersjach najbardziej luksusowych nie montowano by foteli w ukladzie 2+2+2..

Nie ma czegos takiego jak luksusowa...po prostu mozesz wywalic jeden fotel ze srodka (mocowania sa takie, ze mozna) i inaczej zamontowac 2 rzad.

Wracajac do glownego watku:A moze S-max? Od biedy da rade 6-7 (pasazerowie siedza na podlodze co prawda), ale silniki ma zacne jak na EU (dizel i benzyna bez kompleksow i wiekszych wad - wersji "cymes ST" w tym budzecie niestety nie nada)
--
Dman-666

Nie ma alternatywy dla amerykanca?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona