Nie ma dnia, by ktoś z opozycji nie ogłaszał "końca wielkiej smuty", ale smuta nie znika. Antypisizm, na który postawili wszystko, wybuchł im w rękach

Po stronie opozycyjnej wciąż ciekawe, i chyba wciąż depresyjnie. Nie ma dnia, by któryś z myślicieli nie ogłosił końca powyborczej smuty, ale owo ,,przełamanie" nie trwa długo, najwyżej parę godzin. Bo można wszystko nagiąć, wszystko naciągnąć, ale wcześniej czy później wzrok pada na owe ponad 45 proc., które zdobyła Zjednoczona Prawica, i to przy rekordowo wysokiej frekwencji. Tego wyniku - najwyższego w historii III RP - nie da się zagadać, nie da przykryć różnymi wygibasami.


https://wpolityce.pl/polityka/450008-opozycja-co-dzien-oglasza-koniec-smuty-ale-smuta-nie-znika?fbclid=IwAR241UPKrqJMebLB6QJIdk9a0KFKnU0wsLB8X42FhN4FjYlNO-- w0o4Srog

W dniu sobota, 8 czerwca 2019 10:48:29 UTC+2 użytkownik Lord Donald napisał:

Nie ma dnia, by ktoś z opozycji nie ogłaszał "końca wielkiej smuty", ale smuta nie znika. Antypisizm, na który postawili wszystko, wybuchł im w rękach

Po stronie opozycyjnej wciąż ciekawe, i chyba wciąż depresyjnie. Nie ma dnia, by któryś z myślicieli nie ogłosił końca powyborczej smuty, ale owo ,,przełamanie" nie trwa długo, najwyżej parę godzin. Bo można wszystko nagiąć, wszystko naciągnąć, ale wcześniej czy później wzrok pada na owe ponad 45 proc., które zdobyła Zjednoczona Prawica, i to przy rekordowo wysokiej frekwencji. Tego wyniku - najwyższego w historii III RP - nie da się zagadać, nie da przykryć różnymi wygibasami.


https://wpolityce.pl/polityka/450008-opozycja-co-dzien-oglasza-koniec-smuty-ale-smuta-nie-znika?fbclid=IwAR241UPKrqJMebLB6QJIdk9a0KFKnU0wsLB8X42FhN4FjYlNO-- w0o4Srog

Miał być totalny pogrom opozycji, a ta nie dość że nie pogrążona to jeszcze śmiało łeb podnosi i wygraża. Nie tak miało być. Nie tak...

--
Bruno

Znowu pizdziak ogladales tvn. Oni tam mowia ze placforma zajela zaszczytne drugie miejsce a pis byl trzeci od konca.

W dniu sobota, 8 czerwca 2019 12:51:24 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:

Znowu pizdziak ogladales tvn. Oni tam mowia ze placforma zajela zaszczytne drugie miejsce a pis byl trzeci od konca.

To czemu BACZNOŚĆ!!! Naczelnik SPOCZNIJ!!! taki spięty?

--
Bruno

Martwi sie czy pis bedzie mialo wiekszosc zwykla czy konstytucyjna. Wolalby konstytucyjna.

Bruno Brunowski <brunoj@interia.pl> pisze:

W dniu sobota, 8 czerwca 2019 10:48:29 UTC+2 użytkownik Lord Donald napisał:

Nie ma dnia, by ktoś z opozycji nie ogłaszał "końca wielkiej smuty", ale smuta nie znika. Antypisizm, na który postawili wszystko, wybuchł im w rękach

Po stronie opozycyjnej wciąż ciekawe, i chyba wciąż depresyjnie. Nie ma dnia, by któryś z myślicieli nie ogłosił końca powyborczej smuty, ale owo ,,przełamanie" nie trwa długo, najwyżej parę godzin. Bo można wszystko nagiąć, wszystko naciągnąć, ale wcześniej czy później wzrok pada na owe ponad 45 proc., które zdobyła Zjednoczona Prawica, i to przy rekordowo wysokiej frekwencji. Tego wyniku - najwyższego w historii III RP - nie da się zagadać, nie da przykryć różnymi wygibasami.


https://wpolityce.pl/polityka/450008-opozycja-co-dzien-oglasza-koniec-smuty-ale-smuta-nie-znika?fbclid=IwAR241UPKrqJMebLB6QJIdk9a0KFKnU0wsLB8X42FhN4FjYlNO-- w0o4Srog

Miał być totalny pogrom opozycji, a ta nie dość że nie pogrążona to
jeszcze śmiało łeb podnosi i wygraża. Nie tak miało być. Nie tak...

Opozycja przegrała znacznie więcej niż o trochę (3%),
tyle że taki CBOS walił PiS 43% a PO+KE 28%.
Widać CBOS nadzwyczaj skutecznie zmobilizował wyborców PO+KE ;-)

https://natemat.pl/273825,wyniki-sondazu-cbos-podzielily-polakow-rekordowe-poparcie-dla-pis

Internauci śmieją się z nowego sondażu CBOS. W taką przewagę PiS nie wierzy chyba nawet Kaczyński
24 maja 20

--
A. Filip : Pij mleko (matki)!!
| Kto ze sobą nosi, nikogo nie prosi.  (Przysłowie polskie)

Dnia Sat, 8 Jun 2019 10:48:28 +0200, Lord Donald napisał(a):

Nie ma dnia, by ktoś z opozycji nie ogłaszał "końca wielkiej smuty", ale smuta nie znika. Antypisizm, na który postawili wszystko, wybuchł im w rękach

Po stronie opozycyjnej wciąż ciekawe, i chyba wciąż depresyjnie. Nie ma dnia, by któryś z myślicieli nie ogłosił końca powyborczej smuty, ale owo ,,przełamanie" nie trwa długo, najwyżej parę godzin. Bo można wszystko nagiąć, wszystko naciągnąć, ale wcześniej czy później wzrok pada na owe ponad 45 proc., które zdobyła Zjednoczona Prawica, i to przy rekordowo wysokiej frekwencji. Tego wyniku - najwyższego w historii III RP - nie da się zagadać, nie da przykryć różnymi wygibasami.


https://wpolityce.pl/polityka/450008-opozycja-co-dzien-oglasza-koniec-smuty-ale-smuta-nie-znika?fbclid=IwAR241UPKrqJMebLB6QJIdk9a0KFKnU0wsLB8X42FhN4FjYlNO-- w0o4Srog

Kolejny idiota na żołdzie PiS.

Y