Data: 2010-07-04 23:17:25 | |
Autor: u2 | |
Nie ma końca | |
.... politycznej wojny wydanej przez Tuska Polsce. Widać, że specsłużby
podległe pod Bondaryka pochodzącego z Białorusi dążą do sfałszowania wyników wyborów : http://www.rp.pl/artykul/9157,503528.html "Po wyborach Platforma nadal będzie straszyć zdiabolizowanym Prawem i Sprawiedliwością. Establishment III RP zrobi wszystko, aby zdelegitymizować projekt polityczny naruszający jego uprzywilejowaną pozycję – pisze publicysta „Rzeczpospolitej" Przed drugą turą wyborów prezydenckich pojawiły się opinie, że optymalne dla Jarosława Kaczyńskiego i PiS byłoby nieznacznie je przegrać. Pozwoliłoby to wzmocnić partię przed wyborami parlamentarnymi, które dają realną władzę. PO, która nie mogłaby już posługiwać się alibi „złego" prezydenta, ponosiłaby pełną odpowiedzialność za stan kraju, co stawiałoby ją w niekorzystnym położeniu. Reprezentanci takich poglądów nie brali pod uwagę dynamiki procesów społecznych. Zwycięstwo Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich byłoby symbolicznym odwróceniem trendu, który, wydawałoby się, zdominował polskie życie polityczne po wyborach 2007 roku." |
|