W dniu 21.02.2015 o 12:04, Mark Woydak pisze:

Nie ma pieniędzy na emerytury po 2020 roku!

To miał być sposób na to, by zgromadzić dodatkowe pieniądze na emerytury
Polaków. Rząd stworzył Fundusz Rezerwy Demograficznej – „skarbonkę”, z
której miały być wypłacane emerytury po 2020 roku, kiedy znacznie skurczy
się liczba pracujących, a przybywać będzie emerytów. Fundusz owszem,
powstał, tyle że zebrane tam pieniądze wystarczą co najwyżej na wypłaty dla
emerytów tylko przez... dwa miesiące.

FRD powstał w 2002 roku i przez lata miał być zasilany pieniędzmi ze
składek ubezpieczonych oraz z prywatyzacji państwowego mienia. Zebrane tam
fundusze miały być wypłacane obecnym 40- i 50-latkom, kiedy przejdą na
emeryturę. Wszystko po to, by odciążyć Fundusz Ubezpieczeń Społecznych,
ktĂłry z roku na rok jest w coraz gorszej kondycji.

Tyle że FRD – „skarbonkę” dla przyszłych emerytów – rząd postanowił rozbić
wcześniej. I od kilku lat systematycznie podbiera stamtąd pieniądze, by
ratować wypłaty dla obecnych emerytów. W 2010 r. politycy zabrali stamtąd
7,5 mld zł, w 2011 r. – 4 mld zł, w 2012 r. – 2,8 mld zł, a w 2013 r. – 2,5
mld zł. Efekt jest taki, że – jak donosi „Gazeta Wyborcza” w FRD jest
obecnie 17,9 mld zł. Podczas gdy ZUS co miesiąc wydaje na emerytury ok. 10
mld zł. Nietrudno obliczyć, że pieniądze te wystarczą tylko na dwa miesiące
emerytur!

Jak sobie policzę ile składek do ZUSu oddam do przejścia na emeryturę, potem podzielę to przez ilość lat jaką przeżyję na emeryturze (średnia długość życia mężczyzny to 72 lata) to wychodzi mi, że powinienem się byczyć na Hawajach w otoczeniu tancerek.:)
No ale muszę być wdzięczny polskiemu państwo Ĺźe mi te pieniądze odebrało bo idą na dobry cel-  nowe wojny na wchodzie:)

W dniu 2015-02-22 o 08:07, ruski szpieg pisze:

No ale muszę być wdzięczny polskiemu państwo że mi te pieniądze odebrało
bo idą na dobry cel-  nowe wojny na wchodzie

ta, a nie na wychodzie ?:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

W dniu 22.02.2015 o 08:12, u2 pisze:

W dniu 2015-02-22 o 08:07, ruski szpieg pisze:

No ale muszę być wdzięczny polskiemu państwo że mi te pieniądze odebrało
bo idą na dobry cel-  nowe wojny na wchodzie

ta, a nie na wychodzie ?:)

Na wychodku chciałeś rzec?:)

posraniec "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości
news:54e9814a$0$23396$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-02-22 o 08:07, ruski szpieg pisze:

No ale muszę być wdzięczny polskiemu państwo że mi te pieniądze odebrało
bo idą na dobry cel-  nowe wojny na wchodzie

ta, a nie na wychodzie ?:)

Tobie to wszystko kojarzy się z wychodkiem. Nie dziwie się skoro to twoje
stałe miejsce pobytu!

MW

Użytkownik "ruski szpieg" <ruski.szpieg@mail.ru> napisał w wiadomości news:mcbv89$4tn$1node1.news.atman.pl...

W dniu 21.02.2015 o 12:04, Mark Woydak pisze:

Nie ma pieniędzy na emerytury po 2020 roku!

To miał być sposób na to, by zgromadzić dodatkowe pieniądze na emerytury
Polaków. Rząd stworzył Fundusz Rezerwy Demograficznej – „skarbonkę”, z
której miały być wypłacane emerytury po 2020 roku, kiedy znacznie skurczy
się liczba pracujących, a przybywać będzie emerytów. Fundusz owszem,
powstał, tyle że zebrane tam pieniądze wystarczą co najwyżej na wypłaty dla
emerytów tylko przez... dwa miesiące.

FRD powstał w 2002 roku i przez lata miał być zasilany pieniędzmi ze
składek ubezpieczonych oraz z prywatyzacji państwowego mienia. Zebrane tam
fundusze miały być wypłacane obecnym 40- i 50-latkom, kiedy przejdą na
emeryturę. Wszystko po to, by odciążyć Fundusz Ubezpieczeń Społecznych,
ktĂłry z roku na rok jest w coraz gorszej kondycji.

Tyle że FRD – „skarbonkę” dla przyszłych emerytów – rząd postanowił rozbić
wcześniej. I od kilku lat systematycznie podbiera stamtąd pieniądze, by
ratować wypłaty dla obecnych emerytów. W 2010 r. politycy zabrali stamtąd
7,5 mld zł, w 2011 r. – 4 mld zł, w 2012 r. – 2,8 mld zł, a w 2013 r. – 2,5
mld zł. Efekt jest taki, że – jak donosi „Gazeta Wyborcza” w FRD jest
obecnie 17,9 mld zł. Podczas gdy ZUS co miesiąc wydaje na emerytury ok. 10
mld zł. Nietrudno obliczyć, że pieniądze te wystarczą tylko na dwa miesiące
emerytur!

Jak sobie policzę ile składek do ZUSu oddam do przejścia na emeryturę, potem podzielę to przez ilość lat jaką przeżyję na emeryturze (średnia długość życia mężczyzny to 72 lata) to wychodzi mi, że powinienem się byczyć na Hawajach w otoczeniu tancerek.:)

No ale muszę być wdzięczny polskiemu państwo Ĺźe mi te pieniądze odebrało bo idą na dobry cel-  nowe wojny na wchodzie:)

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

Użytkownik "ruski szpieg" <ruski.szpieg@mail.ru> napisał w wiadomości news:mcbv89$4tn$1node1.news.atman.pl...

W dniu 21.02.2015 o 12:04, Mark Woydak pisze:

Nie ma pieniędzy na emerytury po 2020 roku!

To miał być sposób na to, by zgromadzić dodatkowe pieniądze na emerytury
Polaków. Rząd stworzył Fundusz Rezerwy Demograficznej – „skarbonkę”, z
której miały być wypłacane emerytury po 2020 roku, kiedy znacznie skurczy
się liczba pracujących, a przybywać będzie emerytów. Fundusz owszem,
powstał, tyle że zebrane tam pieniądze wystarczą co najwyżej na wypłaty dla
emerytów tylko przez... dwa miesiące.

FRD powstał w 2002 roku i przez lata miał być zasilany pieniędzmi ze
składek ubezpieczonych oraz z prywatyzacji państwowego mienia. Zebrane tam
fundusze miały być wypłacane obecnym 40- i 50-latkom, kiedy przejdą na
emeryturę. Wszystko po to, by odciążyć Fundusz Ubezpieczeń Społecznych,
ktĂłry z roku na rok jest w coraz gorszej kondycji.

Emerytury z ZUS będą w coraz większym stopniu finansowane z podatków (kasa w FRD też bo jest lokowana w obligacje SP spłacane z podatków albo z nowego długu SP). Im większy udział przychodów ZUS z podatków tym lepiej dla ZUS bo za podatki ZUS nie ma żadnych zobowiązań a kasa i tak jest wyrywana z tych samych kieszeni co składki. Dlatego w odróżnieniu od podatków składki ZUS nie są podnoszone (można sobie wybrazić rownoczesne podniesienie składek ZUS i obnizenie PIT tak aby zlikwidować deficyt ZUS i była ta sama kasa dla sumy ZUS + PIT, ale wtedy ZUS musiałby wypłacać znacznie wyższe emerytury w przyszlości).

Jak sobie policzę ile składek do ZUSu oddam do przejścia na emeryturę, potem podzielę to przez ilość lat jaką przeżyję na emeryturze (średnia długość życia mężczyzny to 72 lata) to wychodzi mi, że powinienem się byczyć na Hawajach w otoczeniu tancerek.:)

W emerytuarach nie ma rozróşnienia  płci do wyliczeń średniej długości ci Ĺźycia .
Dla wieku 60 lat jest to 251,5 miesięcy a dla 67 lat 192,1 czyl;i ok 16 lat. Hawaje to mogą być jeżeli przejście na emeryturę nastapi w wieku 85 lat - średnie trwanie życia dla tego wieku wynosi 71,4 miesięcy czyli 6 lat (dodatkowym bonusuem będzie wtedy dodatek pielęgnacyjny ok. 200 PLN).

http://www.mojaemerytura.zus.pl/dalsze.asp?id=3


Anatol -- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu 22.02.2015 o 10:40, Anatol pisze:

W emerytuarach nie ma rozróşnienia  płci do wyliczeń średniej długości
ci Ĺźycia .
Dla wieku 60 lat jest to 251,5 miesięcy a dla 67 lat 192,1 czyl;i ok 16
lat. Hawaje to mogą być jeżeli przejście na emeryturę nastapi w wieku 85
lat - średnie trwanie życia dla tego wieku wynosi 71,4 miesięcy czyli 6
lat (dodatkowym bonusuem będzie wtedy dodatek pielęgnacyjny ok. 200 PLN).

To Ĺźeś mnie mimo wszystko pocieszył, Ĺźe będę  83-90 lat Ĺźył (jak podaje znane i szanowane medium GW średnia wynosi 77 lat bez względu na wiek).;)

Użytkownik "ruski szpieg" <ruski.szpieg@mail.ru> napisał w wiadomości news:mccc72$it2$1node1.news.atman.pl...

W dniu 22.02.2015 o 10:40, Anatol pisze:

W emerytuarach nie ma rozróşnienia  płci do wyliczeń średniej długości
ci Ĺźycia .
Dla wieku 60 lat jest to 251,5 miesięcy a dla 67 lat 192,1 czyl;i ok 16
lat. Hawaje to mogą być jeżeli przejście na emeryturę nastapi w wieku 85
lat - średnie trwanie życia dla tego wieku wynosi 71,4 miesięcy czyli 6
lat (dodatkowym bonusuem będzie wtedy dodatek pielęgnacyjny ok. 200 PLN).

To Ĺźeś mnie mimo wszystko pocieszył, Ĺźe będę  83-90 lat Ĺźył (jak podaje znane i szanowane medium GW średnia wynosi 77 lat bez względu na wiek).;)

Srednia ZUS jest wyższa bo uwględnia tylko tych którzy dożyli wieku emerytalnego.


Anatol -- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu 22.02.2015 o 17:15, Anatol pisze:

Srednia ZUS jest wyższa bo uwględnia tylko tych którzy dożyli wieku
emerytalnego.

Muszę się przyczepić. Rozumiem, że jak ktoś dożyje do 67 to ma większe szanse pożyć dłużej.
No ale tym co nie dożyli nie trzeba płacić emerytury. Większa część z nich też wpłacała składki.

Przyczyna może być też inna. 2 miliony młodych wyjechało i pracuje na emerytury dla spasionych Niemców. Zdechł u nas przemysł a komuna nahodowała ludzi do pracy w przemyśle. Ludzi jest za dużo na taki kraj rolniczy jak nasz.

W dniu niedziela, 22 lutego 2015 17:33:11 UTC+1 użytkownik ruski szpieg napisał:

W dniu 22.02.2015 o 17:15, Anatol pisze:
> Srednia ZUS jest wyższa bo uwględnia tylko tych którzy dożyli wieku
> emerytalnego.

Muszę się przyczepić. Rozumiem, że jak ktoś dożyje do 67 to ma większe szanse pożyć dłużej.
No ale tym co nie dożyli nie trzeba płacić emerytury. Większa część z nich też wpłacała składki.

Przyczyna może być też inna. 2 miliony młodych wyjechało i pracuje na emerytury dla spasionych Niemców. Zdechł u nas przemysł a komuna nahodowała ludzi do pracy w przemyśle. Ludzi jest za dużo na taki kraj rolniczy jak nasz.

Jak popatrzysz na zjawisko z innej strony to jak by ZUS zarabiał to by co miesiąc do budżetu wpłacał jakąś sporą kasę. A nie wpłaca tylko jeszcze bierze. System ubezpieczeń solidarnych nie jest najgorszym na świecie. OC samochodu to też system solidarny i jakoś działa. System solidarny jest bardzo odporny na wojny, rewolucje, majdany, Państwo Islamskie itp, bo w nim pojęcie kapitału nie istnieje. Żadnej kasy nie można z niego stracić bo w nim jest maksymalnie kasa z miesiąca. Wyobraź sobie że w systemie kapitałowym jakiś ubezpieczyciel utopił Twoją kasę w spółce jastrzębskiej jak była na górce. Miałbyś dzisiaj 1/4 sumy jaką wpłaciłeś.