Szkoła publiczna powinna być neutralna światopoglądowo, także nauczyciel
uczący w szkole publicznej powinien w swojej pracy tę neutralność zachować,
inaczej łamie prawo - oceniła minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Joanna-Kluzik-Rostkowska-szkola-publiczna-powinna-byc-neutralna-swiatopogladowo,wid,16784101,wiadomosc.html

Pani "ministro"! Nie istnieją szkoły neutralne światopoglądowo.  W
rzeczywistości za pieniądze katolickich podatników "neutralne
światpoglądowo" szkoły demoralizują i ogłupiają katolickie dzieci.

Świeckie państwo, za pieniądze katolickich podatników, w państwowych
szkołach sączy do głów katolickich dzieci ateistyczny światopogląd
przedstawiając różne bezbożne  hipotezy o powstaniu świata i życia tak,
jakby to były niezbite naukowe fakty.

Wmawia się dzieciom, że wiara jest sprzeczna z rozumem. Przekazuje się
wypaczoną, antykatolicką wersję historii - opluwane jest Średniowiecze, a
gloryfikowane są wszelkiego rodzaju rewolucje tzw. Oświecenie, itd.

Świeckie państwo, za pieniądze katolickich podatników ustanawia prawa
sprzeczne z prawem Bożym, legalizuje grzech, chroni bluźnierców i szyderców,
którzy bezkarnie obrażają katolików.

Świeckie państwo, za pieniądze katolickich podatników, w państwowych mediach
propaguje rozwiązłość, zboczenia, przemoc, itd. To państwo chroni media
prywatne, które codziennie bezkarnie bombardują katolików oszczerstwami na
temat Kościoła, powielają bluźniestwa "artystów", itd.

Nie ma w tym nic dziwnego, państwo diabła stworzono właśnie w tym celu, aby
sprowadzać jak najwięcej dusz ludzkich do piekła. Dlatego, aby uchronić jak
najwięcej dusz ludzkich przed piekłem,  trzeba przywrócić panowanie
Chrystusa Króla w życiu publicznym.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Przecież wiara jest sprzeczna z rozumem. Więc to nie jest wmawianie. .
Odwrotnie to kościół wmawia, że prawo boskie ( nikt nigdy tego boga nie widział i nie wiadomo skąd się to prawo wzięło) jest wyższe nad państwowym. To dopiero ciemnota i wmawianie.

Alx

Spróbuj przeczytać ten tekst z większym zrozumieniem.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.