Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku

Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku

Data: 2012-07-31 19:50:42
Autor: SQLwiel
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
No i całe szczęście.
Pismacy dali ciała.
Chcieli zrobić sensację, padlinożercy, ale im nie wyszło.

W końcu, jeśli powierzam na pół godziny dziecko "komuś", oficjalnie, osobie "pełniącej obowiązki", jakąś funkcję, w obiektywach kamer - to nie zostawiam go bez opieki.

Czemu, pismaki durne, nie zrobicie sensacji, gdy ktoś porzuca dziecko ewidentnie bez opieki, po czym temu dziecku ktoś nożem rozcina brzuch?
(np w szpitalu...)

--

DziÄ™kujÄ™ i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-08-01 08:00:29
Autor: Massai
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
SQLwiel wrote:

No i całe szczęście.
Pismacy dali ciała.
Chcieli zrobić sensację, padlinożercy, ale im nie wyszło.

W końcu, jeśli powierzam na pół godziny dziecko "komuś",
oficjalnie, osobie "pełniącej obowiązki", jakąś funkcję, w
obiektywach kamer - to nie zostawiam go bez opieki.

Wg ostatnich ustaleń - dokładnie 4 minuty.
Rodzice czekali z dzieckiem do ostatniej chwili, tuż przed startem
samolotu.
Wydzwonili ciotkę dziecka - miała problem z dojazdem, miała
dojechać za 0.5h.
Wydzwonili kogoś innego z rodziny - ten ktoś dotarł w 4 minuty po
ich odejściu od stanowiska obsługi, jak jeszcze samolot był na pasie.

Sprawa była dęta od początku.

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-08-01 10:26:18
Autor: maruda
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 10:00, Massai pisze:
SQLwiel wrote:

No i całe szczęście.
Pismacy dali ciała.
Chcieli zrobić sensację, padlinożercy, ale im nie wyszło.

W końcu, jeśli powierzam na pół godziny dziecko "komuś",
oficjalnie, osobie "pełniącej obowiązki", jakąś funkcję, w
obiektywach kamer - to nie zostawiam go bez opieki.

Wg ostatnich ustaleń - dokładnie 4 minuty.
Rodzice czekali z dzieckiem do ostatniej chwili, tuż przed startem
samolotu.
Wydzwonili ciotkę dziecka - miała problem z dojazdem, miała
dojechać za 0.5h.
Wydzwonili kogoś innego z rodziny - ten ktoś dotarł w 4 minuty po
ich odejściu od stanowiska obsługi, jak jeszcze samolot był na pasie.

Sprawa była dęta od początku.


Dzięki za uzupełnienie szczegółami.

Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopnąć, bo się but ubrudzi.

W moim osobistym rankingu q...stwa punkt "minus nieskończoność" wyznacza p. Jerzy J...nia, były min. "s*ści". Tuż nad nim jest PSL (w całości), dalej idą prawnicy, po nich dziennikarze, dalej kilka innych profesji, a gdzieś w okolicy punktu zerowego (w końcu to ranking q..stwa) są panie prostytutki.



--
DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

Data: 2012-08-01 02:55:07
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 u¿ytkownik maruda napisa³:
[...]
Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopn±æ, bo siê but ubrudzi.
[...]

Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer± przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o.. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego
widz±c oddalaj±cych siê rodziców, prze¿y³o traumê. Tym wiêksz±, ¿e pozostawione zosta³o pod opiek± obcej mu osoby.
Omawiaj±c to wydarzenie ze swoimi znajomymi, zgodnie twierdzili¶my, ¿e my by¶my
w takiej sytuacji ponie¶li koszt naszego gapiostwa i zostali w Kraju razem z dzieckiem.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-01 04:23:14
Autor: PJ
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
//Omawiaj±c to wydarzenie ze swoimi znajomymi, zgodnie twierdzili¶my,
¿e my by¶my w takiej sytuacji ponie¶li koszt naszego gapiostwa i
zostali w Kraju razem z dzieckiem.

tez bym tak zrobil ew. leci jedno z rodzicow z drugim dzieckiem tzn
np. matka zostaja z dziewczynka a tata leci z synem ... pomijam
kwestie samopoczucia rodzicow na wakacjach po takim "wyczynie"
przeciez nastepnego dnia w Grecji wszyscy wspolwycieczkowicze
wiedzieli o ich "pomyslowym" rozwiazaniu i z pewnoscia wyrazili swoj
podziw dla tak "pomyslowego" rozwiazania ...

PS bohaterowie tego wydarzenia wrocili tydzien wczesniej z wycieczki,
to warto tez zauwazyc ...

PS2 mnie ciekawi gdzie jest granica u takich ludzi ... ok 6k pln to za
duzo ... a jak to bylby jakis last minute za 999 pln ? tyle byliby w
stanie poswiecic ?

P.

Data: 2012-08-01 05:22:23
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 13:23:14 UTC+2 u¿ytkownik PJ napisa³:
[...]
tez bym tak zrobil ew. leci jedno z rodzicow z drugim dzieckiem tzn np. matka zostaja z dziewczynka a tata leci z synem ...

No w³a¶nie. Ale matka zostaje z dzieckiem, co nie zak³óca jego poczucia bezpieczeñstwa.

pomijam
kwestie samopoczucia rodzicow na wakacjach po takim "wyczynie"
przeciez nastepnego dnia w Grecji wszyscy wspolwycieczkowicze
wiedzieli o ich "pomyslowym" rozwiazaniu i z pewnoscia wyrazili swoj
podziw dla tak "pomyslowego" rozwiazania ...

Ju¿ nie wnikam w ich ¶wiêty spokój.

PS bohaterowie tego wydarzenia wrocili tydzien wczesniej z wycieczki,

Ale te¿ nie wiadomo co by³o motorem;p Opinia publiczna skruszy³a ich serca? Czy mo¿e presja wycieczkowiczów?

to warto tez zauwazyc ...

Oliwa sprawiedliwa... ;p
I w ten sposób ich koszt by³ wiêkszy o prze¿ycia tego tygodnia;p

PS2 mnie ciekawi gdzie jest granica u takich ludzi ... ok 6k pln to za
duzo ... a jak to bylby jakis last minute za 999 pln ? tyle byliby w
stanie poswiecic ?

W³a¶nie! Albo jest siê odpowiedzialnym, albo nie!
Kto¶ kiedy¶ powiedzia³, ¿e dziecko nie jest nasze. Ono zosta³o nam tylko dane na przechowanie.

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-01 14:41:10
Autor: Maciek
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 14:22, JaMyszka pisze:
Kto¶ kiedy¶ powiedzia³, ¿e dziecko nie jest nasze. Ono zosta³o nam tylko dane na przechowanie.
To mo¿e ten idiota powinien jeszcze co¶ za to przechowywanie dop³acaæ? :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-05 04:12:42
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 14:41:10 UTC+2 u¿ytkownik Maciek napisa³:
> Kto� kiedy� powiedzia�, �e dziecko nie jest nasze. Ono zosta�o nam tylko > dane na przechowanie.
To mo�e ten idiota powinien jeszcze co� za to przechowywanie dop�aca�? :->

A to nie p³aci?
;)
I czy uwa¿asz za rzecz bez znaczenia zaufanie jakim Ciê obdarza, i¿ sprostasz zadaniu?

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-06 00:01:24
Autor: Maciek
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-05 13:12, JaMyszka pisze:
I czy uwa¿asz za rzecz bez znaczenia zaufanie jakim Ciê obdarza, i¿ sprostasz zadaniu?
Przecie¿ napisa³em, ¿e idiota :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-01 21:35:16
Autor: John Ko³alsky
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku

U¿ytkownik "JaMyszka" <fatamorgana.w@gmail.com>

PS2 mnie ciekawi gdzie jest granica u takich ludzi ... ok 6k pln to za
duzo ... a jak to bylby jakis last minute za 999 pln ? tyle byliby w
stanie poswiecic ?

W³a¶nie! Albo jest siê odpowiedzialnym, albo nie!
Kto¶ kiedy¶ powiedzia³, ¿e dziecko nie jest nasze. Ono zosta³o nam tylko
dane na przechowanie.
--
I jeszcze by³o takie "Wszystkie dzieci s± nasze" :-)

Data: 2012-08-01 12:09:48
Autor: SQLwiel
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 u¿ytkownik maruda napisa³:
[...]
Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopn±æ, bo siê but ubrudzi.
[...]

Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer±
przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e
dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego
widz±c oddalaj±cych siê rodziców, prze¿y³o traumê. Tym wiêksz±, ¿e pozostawione
zosta³o pod opiek± obcej mu osoby.
Omawiaj±c to wydarzenie ze swoimi znajomymi, zgodnie twierdzili¶my, ¿e my by¶my
w takiej sytuacji ponie¶li koszt naszego gapiostwa i zostali w Kraju razem z dzieckiem.


Ja - nie. Nie zrezygnowa³bym z wyjazdu.

(To ju¿ zupe³nie nie ma nic wspólnego z prawem)

Popatrz na to od strony rodziców:
Natê¿yli¶my siê finansowo, ¿eby pojechaæ na wakacje. Dziecko i tak nic z tego nie "za³apie", ale chcieli¶my jechaæ z dzieckiem. A tu nagle na lotnisku "zonk". No to albo 6kPLN "w dupê", albo co¶ wymy¶limy. No to dzwonimy do cioci, ¿eby wziê³a dziecko, a my polecimy. Ciocia potwierdza, ale co¶-trzeba-zrobiæ na te kilka(dziesi±t) minut, bo samolot nie bêdzie czeka³. No to prosimy mi³± pani± z lotniska, ¿eby chwilê dziecko potrzyma³a (pewno, czego nie widaæ na nagraniach, dajemy jej 50z³ do gar¶ci).

A teraz porównaj to z przypadkiem, (ja wiem, bo to prze¿y³em) gdy w szpitalu oddajê 3-letnie dziecko na gastroskopiê. Dostajê je po 2 godzinach, rozhisteryzowane, p³acz±ce, wysmarowane wazelin±, ¿eby nie by³o widaæ zaczerwienieñ i odgnieceñ od pasków na rêkach...



--

Dziêkujê i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-08-01 04:53:03
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 12:09:48 UTC+2 u¿ytkownik SQLwiel napisa³:
[...]
Ja - nie. Nie zrezygnowa³bym z wyjazdu.

No i mamy ró¿n± empatiê. I to do w³asnego dziecka.
(To ju¿ zupe³nie nie ma nic wspólnego z prawem)

Wiem. A w³a¶ciwie dlaczego? Je¶li ka¿emy za przemoc fizyczn± i inna traumy?

Popatrz na to od strony rodziców:

Czyli czyja trauma jest niewa¿na? Rodziców czy dziecka?
A nie powinno siê na ni± spojrzeæ pod k±tem kto sobie z ni± poradzi?
Tylko dlatego, ¿e dziecko nie potrafi opowiadaæ o swoich uczuciach mamy prawo
skazywaæ je na traumê? Bo przecie¿ do jego p³aczu jeste¶my przyzwyczajeni.
 
Natê¿yli¶my siê finansowo, ¿eby pojechaæ na wakacje. Dziecko i tak nic z  tego nie "za³apie", ale chcieli¶my jechaæ z dzieckiem.

S³uszna postawa. A dziecko "³apie" Wasz dobry nastój i czuje siê bezpieczne w Waszej obecno¶ci.

A tu nagle na lotnisku "zonk". No to albo 6kPLN "w dupê", albo co¶ wymy¶limy.

Ró¿na jest cena nauki. Nastêpnym razem 100 razy sprawdzimy wszystkie dokumenty
zwi±zane z wyjazdem. Wszak to nale¿y do obowi±zków rodziców.

No to dzwonimy do cioci, ¿eby wziê³a dziecko, a my polecimy. Ciocia potwierdza, ale co¶-trzeba-zrobiæ na te kilka(dziesi±t) minut, bo samolot nie bêdzie czeka³. No to prosimy mi³± pani± z lotniska, ¿eby chwilê dziecko potrzyma³a (pewno, czego nie widaæ na nagraniach, dajemy jej 50z³ do gar¶ci).

Te dzia³ania s± do przyjêcia przy za³atwianiu opieki na 1-2 godz. Ale w tej konkretnej sytuacji oceniam je jako nieodpowiedzialne, bo czyni±ce szkodê na psychice dziecka.
A wyjazd na wycieczkê nie jest wy¿sz± konieczno¶ci± usprawiedliwiaj±c± takie postêpowanie.

A teraz porównaj to z przypadkiem, (ja wiem, bo to prze¿y³em) gdy w szpitalu oddajê 3-letnie dziecko na gastroskopiê. Dostajê je po 2 godzinach, rozhisteryzowane, p³acz±ce, wysmarowane wazelin±, ¿eby nie by³o widaæ zaczerwienieñ i odgnieceñ od pasków na rêkach...

Nie mo¿na usprawiedliwiaæ jednej traumy drug±. Tym bardziej u dwóch ró¿nych osób. Trauma jest traum± i pozostawia ¶lady na psychice. Wa¿ne jest tylko, czy mamy wp³yw na to by jej zapobiec. Albo przynajmniej j± zmniejszyæ..
W Twoim przypadku mo¿na j± by³o zmniejszyæ, gdyby¶ by³ obecny podczas badania.
Ale wtedy by³y takie czasy, ¿e odczucia jednostki siê nie liczy³y.
Podobn± traumê mia³o moje dziecko, gdy jako 6-cio miesiêczne niemowlê, przez tydzieñ by³ w szpitalu z ostrym rozpoznaniem zapalenia oskrzeli. A mo¿na go by³o odwiedzaæ tylko w niedzielê przez 1 godz. I to na korytarzu przed oddzia³em. Jak mi podali sine dziecko (z zimna), z gilami a¿ po pêpek, to przez
tê godzinê rycza³am razem z nim. On ryczy bo t³ok i inne rycz±ce dzieci, a ja
z bezsilno¶ci i bólu, ¿e tak cierpi. Nie zapomnia³am te¿ jego zachowania po tym szpitalu - ca³y czas mnie siê trzyma³. Nawet do toalety nie mog³am i¶æ bez niego.

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-02 18:39:05
Autor: Bydlê
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
On 2012-08-01 13:53:03 +0200, JaMyszka <fatamorgana.w@gmail.com> said:

W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 12:09:48 UTC+2 u¿ytkownik SQLwiel napisa
³:
[...]
Ja - nie. Nie zrezygnowa³bym z wyjazdu.

No i mamy ró¿n± empatiê. I to do w³asnego dziecka.

Ekhem, do _ró¿nych_ dzieci.
;)


--
Bydlê

Data: 2012-08-05 01:09:09
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu czwartek, 2 sierpnia 2012 18:39:05 UTC+2 u¿ytkownik Bydlê napisa³:
> [...]
> No i mamy r�n� empati�. I to do w�asnego dziecka.
Ekhem, do _r�nych_ dzieci.

Dyæ wiadomo - w³asne dziecko w grupie daje kupê ;p
Winnam sw± my¶l wyraziæ s³owami "ró¿ni nas odczuwana empatia do w³asnego
dziecka".

;)

Thx :)

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-01 12:33:31
Autor: Aha....
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 u¿ytkownik maruda napisa³:
[...]
Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopn±æ, bo siê but ubrudzi.
[...]

Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer±
przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e
dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego
widz±c oddalaj±cych siê rodziców, prze¿y³o traumê. Tym wiêksz±, ¿e pozostawione
zosta³o pod opiek± obcej mu osoby.
Omawiaj±c to wydarzenie ze swoimi znajomymi, zgodnie twierdzili¶my, ¿e my by¶my
w takiej sytuacji ponie¶li koszt naszego gapiostwa i zostali w Kraju razem z dzieckiem.



A pomyslalas ze znajkomymy pewnie tak debilnymi jak i ty ze paszport to tylko kawalek papieru i to urzednicy sa winni utrudniania zycia ludziom ?

Data: 2012-08-01 11:55:02
Autor: _±æê³ñ󶼿.
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Tak w³a¶nie pomy¶la³em, ale za to przyjd± po nas jutro o 5.59 rano w kominiarkach za dosrywanie ja¶nie panuj±cej waadzy.

Nie to, co dziennitutki.
¯adna dziennitutka sie nie przyp...li, ¿e na lotnisku móg³by byæ urzêdnik z piecz±tk± do przed³u¿ania takich paszportów.


-- -- -
paszport to tylko kawalek papieru i to urzednicy sa winni utrudniania zycia
ludziom

--


Data: 2012-08-01 12:59:15
Autor: SQLwiel
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 12:33, Aha.... pisze:

A pomyslalas ze znajkomymy pewnie tak debilnymi jak i ty ze paszport to
tylko kawalek papieru i to urzednicy sa winni utrudniania zycia ludziom ?

We¼ ty facet kup se flaszkê i zostaw tê klawiaturê, bo zepsujesz.


--

Dziêkujê i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-08-01 14:20:03
Autor: Maciek
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 12:33, Aha.... pisze:
A pomyslalas ze znajkomymy pewnie tak debilnymi jak i ty ze paszport to tylko kawalek papieru i to urzednicy sa winni utrudniania zycia ludziom ?
Dok³adnie. O co w ogóle chodzi z tym paszportem?? Dziecko ma zdaje siê 2
lata, to na ile wydawany jest dzieciêcy paszport, ¿e zd±¿y³a siê wa¿no¶æ
skoñczyæ??

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-01 14:29:44
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Wed, 01 Aug 2012 14:20:03 +0200, Maciek napisa³(a):

W dniu 2012-08-01 12:33, Aha.... pisze:
A pomyslalas ze znajkomymy pewnie tak debilnymi jak i ty ze paszport to tylko kawalek papieru i to urzednicy sa winni utrudniania zycia ludziom ?
Dok³adnie. O co w ogóle chodzi z tym paszportem?? Dziecko ma zdaje siê 2
lata, to na ile wydawany jest dzieciêcy paszport, ¿e zd±¿y³a siê wa¿no¶æ
skoñczyæ??

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
wa¿no¶ci. Dowód osobisty jest na 5 lat, wiêc w granicach UE wybór jest
jasny ;D
--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-01 14:30:29
Autor: Liwiusz
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
wa¿no¶ci. Dowód osobisty jest na 5 lat, wiêc w granicach UE wybór jest
jasny ;D

W dodatku dowód jest za darmo.

--
Liwiusz

Data: 2012-08-01 14:41:57
Autor: Maciek
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
wa¿no¶ci.
To jest po prostu chore.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-02 09:50:50
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Wed, 01 Aug 2012 14:41:57 +0200, Maciek napisa³(a):

W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
wa¿no¶ci.
To jest po prostu chore.

Nie jest chore. Przepisy wymagaj± dokumentu z aktualnym zdjêciem
(szczególnie tych paszportów biometrycznych siê to niby tyczy). Dziecko w
pierwszych latach ¿ycia zmienia siê w takim tempie, ¿e po roku zdjêcie jest
zwyczajnie nieaktualne.

dla porównania zdjêcia mojego syna:

1. W czasie jak wyrabia³em mu dowód:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Qos947zoFskNgiO856gIhtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
2. Obecnie (4 lata pó¼nej)
https://picasaweb.google.com/lh/photo/0Q8e7lnXuBLCXbjgb_7w6dMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

Podobny, nie?


--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-02 09:54:25
Autor: Maciek
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 09:50, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Nie jest chore. Przepisy wymagaj± dokumentu z aktualnym zdjêciem
(szczególnie tych paszportów biometrycznych siê to niby tyczy). Dziecko w
pierwszych latach ¿ycia zmienia siê w takim tempie, ¿e po roku zdjêcie jest
zwyczajnie nieaktualne.
Jest chore. Urzêdniczy be³kot utrudniaj±cy ¿ycie ludziom. No ale w¶ród
2-3 latków przecie¿ te¿ mog± byæ terrory¶ci :->


--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-02 10:48:02
Autor: m
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 02.08.2012 09:54, Maciek pisze:
W dniu 2012-08-02 09:50, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Nie jest chore. Przepisy wymagaj± dokumentu z aktualnym zdjêciem
(szczególnie tych paszportów biometrycznych siê to niby tyczy). Dziecko w
pierwszych latach ¿ycia zmienia siê w takim tempie, ¿e po roku zdjêcie jest
zwyczajnie nieaktualne.
Jest chore. Urzêdniczy be³kot utrudniaj±cy ¿ycie ludziom. No ale w¶ród
2-3 latków przecie¿ te¿ mog± byæ terrory¶ci :->

Prawdopodobnie chodzi o przeciwdzia³anie porwaniom dzieci itd... tj ¿eby sobie taki porywacz jeden z drugim nie wzi±³ dowolnego dokumentu jakiegokolwiek dziecka, wyrobionego 2 lata temu i twierdzi³ ¿e to jest to dziecko - nikt nie bêdzie mia³ podstaw do tego ¿eby stwierdziæ ¿e to nie to samo dziecko.

Problem w tym, ¿e porywacze sobie na pewno jako¶ radz±, za¶ utrudnia to ¿ycie porz±dnym ludziom.

A wystarczy spojrzeæ na legitymacje którymi siê pos³uguj± np 6toklasi¶ci. Zazwyczaj s± na nich zdjêcia z okolic 1. klasy. ¦miem twierdziæ ¿e ró¿nice s± wiêksze ni¿ miêdzy 1-latkiem a 3-latkiem, za¶ jako¶ nikomu to nie przeszkadza.

p. m.

Data: 2012-08-02 12:06:18
Autor: Michal Jankowski
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
m <mvoicem@gmail.com> writes:

Prawdopodobnie chodzi o przeciwdzia³anie porwaniom dzieci itd... tj
¿eby sobie taki porywacz jeden z drugim nie wzi±³ dowolnego dokumentu
jakiegokolwiek dziecka, wyrobionego 2 lata temu i twierdzi³ ¿e to jest
to dziecko - nikt nie bêdzie mia³ podstaw do tego ¿eby stwierdziæ ¿e
to nie to samo dziecko.

Mo¿na wyrobiæ dziecku paszport z jego zdjêciem na dane innego dziecka.
:)

  MJ

Data: 2012-08-02 12:48:12
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Thu, 02 Aug 2012 09:54:25 +0200, Maciek napisa³(a):

W dniu 2012-08-02 09:50, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
Nie jest chore. Przepisy wymagaj± dokumentu z aktualnym zdjêciem
(szczególnie tych paszportów biometrycznych siê to niby tyczy). Dziecko w
pierwszych latach ¿ycia zmienia siê w takim tempie, ¿e po roku zdjêcie jest
zwyczajnie nieaktualne.
Jest chore. Urzêdniczy be³kot utrudniaj±cy ¿ycie ludziom. No ale w¶ród
2-3 latków przecie¿ te¿ mog± byæ terrory¶ci :->

A paszporty dla psów? To dopiero jest be³kot ;)

A tak na serio - taki nieprzemakalny dowód to ma te¿ praktyczne strony.
Raz, ¿e wyrobienie nie jest zwykle a¿ tak uci±¿liwe (wniosek z internetu
pobraæ wydrukowaæ i wype³niæ mo¿na - na paszport ju¿ nie), a dwa ¿e dziecko
ma jaki¶ normalny dokument to¿samo¶ci. Wpisów do dowodów od lat ju¿ nie ma,
a ksi±¿eczka zdrowia jako dokument to¿samo¶ci to ¿art jaki¶ jest. --
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-02 10:52:15
Autor: m
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 02.08.2012 09:50, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:
dla porównania zdjêcia mojego syna:

1. W czasie jak wyrabia³em mu dowód:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Qos947zoFskNgiO856gIhtMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
2. Obecnie (4 lata pó¼nej)
https://picasaweb.google.com/lh/photo/0Q8e7lnXuBLCXbjgb_7w6dMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink

Podobny, nie?

Nie tylko podobny, ale wrêcz rodzina :). Tj - nie mia³bym w±tpliwo¶ci maj±c takiego "4 lata pó¼niej" ze zdjêciem "4 lata wcze¶niej" ¿e to jak nie ten sam, to bliska rodzina.

O wiele bardziej podobny ni¿ mój syn, który po ustawieniu do "norm paszportowych" wyszed³ zupe³nie, ale to zupe³nie niepodobny do siebie. Zdjêcie jest nieco podobne do jego pradziadka (w koñcu rodzina :) ).

Dzieciom w ogóle zdjêcia w dokumentach nie powinny byæ potrzebne. Przynajmniej tym najm³odszym.

p. m.

Data: 2012-08-02 12:43:57
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Thu, 02 Aug 2012 10:52:15 +0200, m napisa³(a):

W dniu 02.08.2012 09:50, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

O wiele bardziej podobny ni¿ mój syn, który po ustawieniu do "norm paszportowych" wyszed³ zupe³nie, ale to zupe³nie niepodobny do siebie. Zdjêcie jest nieco podobne do jego pradziadka (w koñcu rodzina :) ).

Mój na zdjêciu w dowodzie akurat jak pulchny bobasek trochê wyszed³ (jako¶
nigdy nim nie by³. Wszystko co zje to spali) ;)
 
Dzieciom w ogóle zdjêcia w dokumentach nie powinny byæ potrzebne. Przynajmniej tym najm³odszym.

Dobrze chocia¿, ¿e podpisów nie wymagaj± :D

--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-02 19:23:47
Autor: John Ko³alsky
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku

U¿ytkownik "m" <mvoicem@gmail.com>

...
Dzieciom w ogóle zdjêcia w dokumentach nie powinny byæ potrzebne. Przynajmniej tym najm³odszym.

Jakby innym obywatelom dokumenty by³y do czego¶ potrzebne

Data: 2012-08-02 20:01:54
Autor: SQLwiel
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 19:23, John Ko³alsky pisze:

U¿ytkownik "m" <mvoicem@gmail.com>

...
Dzieciom w ogóle zdjêcia w dokumentach nie powinny byæ potrzebne.
Przynajmniej tym najm³odszym.

Jakby innym obywatelom dokumenty by³y do czego¶ potrzebne

No jak¿esz... potrzebne s± po to, aby¶ urzêdowym po¶wiadczeniem móg³ udowodniæ, ¿e nie jeste¶ BinLadenem.


--

Dziêkujê i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-08-02 22:10:47
Autor: Nixe
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
wa¿no¶ci.

5 lat (chocia¿ kiedy¶ dawali na 10 lat)
Po skoñczeniu 13 lat ju¿ na 10 lat.

N.

Data: 2012-08-02 22:39:49
Autor: 'Tom N'
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Nixe w <news:jvems3$jkq$1inews.gazeta.pl>:

W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
  ^^^^^^^^^           ^^^^^^^^^^^^
wa¿no¶ci.

5 lat

1. Paszport jest wa¿ny przez okres 10 lat od daty jego wydania.
[1a. Paszport wydany ma³oletniemu, o którym mowa w art. 21 ust. 2, jest wa¿ny przez okres 12 miesiêcy od daty jego wydania.]
[2. Paszport wydany ma³oletniemu, który ukoñczy³ 5 lat a nie ukoñczy³ 13 lat, jest wa¿ny 5 lat od daty jego wydania.]
<2. Paszport wydany ma³oletniemu, który nie ukoñczy³ 13 lat, jest wa¿ny 5 lat od daty jego wydania.>

Nowe brzmienie ust. 2 i przepis uchylaj±cy ust. 1a w art. 32 oraz przepis uchylaj±cy ust. 2 w art. 33 wchodz± w ¿ycie z dn. 11.08.2012 r. (Dz. U. z                                                ^^^^^^^^^^^^^^^^
2012 r. poz. 798).

Data: 2012-08-06 11:00:17
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Thu, 02 Aug 2012 22:10:47 +0200, Nixe napisa³(a):

W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny termin
wa¿no¶ci.

5 lat (chocia¿ kiedy¶ dawali na 10 lat)
Po skoñczeniu 13 lat ju¿ na 10 lat.

Pomijaj±c odpowied¼ 'Toma N', to wyja¶nij mi na logikê jak w takim razie
dwulatkowi skoñczy³ siê paszport? ;)

--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-06 11:23:49
Autor: W³odzimierz Wojtiuk
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Thu, 02 Aug 2012 22:10:47 +0200, Nixe napisa³(a):

W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny
termin wa¿no¶ci.

5 lat (chocia¿ kiedy¶ dawali na 10 lat)
Po skoñczeniu 13 lat ju¿ na 10 lat.

Pomijaj±c odpowied¼ 'Toma N', to wyja¶nij mi na logikê jak w takim
razie dwulatkowi skoñczy³ siê paszport? ;)

Bo nie mia³?
By³ wpisany w rodzica, rodzic nie zatrybi³...

--
W³odek

http://dino.inosak.org

Data: 2012-08-06 11:59:02
Autor: Liwiusz
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-06 11:23, W³odzimierz Wojtiuk pisze:
Marek 'Qrczak' Potocki wrote:
Dnia Thu, 02 Aug 2012 22:10:47 +0200, Nixe napisa³(a):

W dniu 2012-08-01 14:29, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Obecnie dla dzieci do bodaj 6 roku ¿ycia paszporty maj± roczny
termin wa¿no¶ci.

5 lat (chocia¿ kiedy¶ dawali na 10 lat)
Po skoñczeniu 13 lat ju¿ na 10 lat.

Pomijaj±c odpowied¼ 'Toma N', to wyja¶nij mi na logikê jak w takim
razie dwulatkowi skoñczy³ siê paszport? ;)

Bo nie mia³?
By³ wpisany w rodzica, rodzic nie zatrybi³...

Bo dzieci do lat 5. nie otrzymaj± paszportu wa¿nego 5 lat, tylko rok.
http://www.msw.gov.pl/portal/pl/380/31/Informacje_paszportowe.html

--
Liwiusz

Data: 2012-08-06 14:17:29
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Mon, 6 Aug 2012 11:23:49 +0200, W³odzimierz Wojtiuk napisa³(a):

Pomijaj±c odpowied¼ 'Toma N', to wyja¶nij mi na logikê jak w takim
razie dwulatkowi skoñczy³ siê paszport? ;)

Bo nie mia³?

Z informacji prasowej wynika³o ¿e mia³, tylko niewa¿ny.

By³ wpisany w rodzica, rodzic nie zatrybi³...

O ile wiem od czterech lat nie ma takiej opcji.


--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-06 14:43:25
Autor: spp
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-06 14:17, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Z informacji prasowej wynika³o ¿e mia³, tylko niewa¿ny.

By³ wpisany w rodzica, rodzic nie zatrybi³...

O ile wiem od czterech lat nie ma takiej opcji.

Stare wpisy utraci³y wa¿no¶æ 26 czerwca br.

--
spp

Data: 2012-08-07 06:55:31
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Mon, 06 Aug 2012 14:43:25 +0200, spp napisa³(a):

W dniu 2012-08-06 14:17, Marek 'Qrczak' Potocki pisze:

Z informacji prasowej wynika³o ¿e mia³, tylko niewa¿ny.

By³ wpisany w rodzica, rodzic nie zatrybi³...

O ile wiem od czterech lat nie ma takiej opcji.

Stare wpisy utraci³y wa¿no¶æ 26 czerwca br.

Stare, czyli starcze ni¿ sprzed czterech lat. Mwa o dziecku dwuletnim.

--
Pozdrawiam z Wroc³awia
Marek Potocki
Przewodnik sudecki klasy 0

Data: 2012-08-05 04:08:19
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 12:33:31 UTC+2 u¿ytkownik Aha.... napisa³:
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
[...]
A pomyslalas ze znajkomymy pewnie tak debilnymi jak i ty ze paszport to tylko kawalek papieru i to urzednicy sa winni utrudniania zycia ludziom ?

Mia³am nie odpowiadaæ na Twój wpis, bo nie nale¿ê do osób, które gdy na nich pluj±, mówi±, ¿e deszcz pada.
Ale wrodzona cecha boska nakazuje mi daæ Ci szansê.
Otó¿ jest mi wszystko jedno, jaki masz powód pisania na tej grupie. Wszak ka¿dy z nas realizuje tu jakie¶ swoje w³asne cele. Ale wiem, ¿e je¶li nie
zmienisz formy swoich wypowiedzi, to nie osi±gniesz celu, jaki sobie wyznaczy³e¶.
Bo obra¿anie interlokutorów skutkuje tym, ¿e siê jest ignorowanym.
A deprecjonowanie czyich¶ wypowiedzi ¶wiadczy o w³asnym kompleksie.
Owszem, nie uwa¿am siê za m±dr±, ale te¿ przedstawiam swoje my¶li w sposób
mówi±cy, ¿e co¶ tam wiem. Wiem np. o zasadach interpunkcji, jak i u¿ywania wielkich liter. No i staram siê, by moja wypowied¼ wygl±da³a na przemy¶lan±, a nie by³a tylko odzwierciedleniem tego co mi ¶lina na jêzyk przyniesie - no, wiesz... literówki... ogonki...

A wracaj±c do Twojej my¶li...
Prawda to, ¿e paszport to kawa³ek papieru. Ale czy¿ od wieków z takim papierem nie wje¿d¿a³o siê na teren obcego pañstwa? Mia³o i ma to powody zwi±zane z bezpieczeñstwem danego pañstwa. Przecie¿ Ty te¿ lubisz wiedzieæ, kto wchodzi do Twego mieszkania. A ¿e i dzieci winny mieæ taki paszport? No có¿! To ludzie
ludziom zgotowali ten los:( Gdyby nie te porwania dzieci np. w by³ych ma³¿eñstwach z obcokrajowcem.

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-01 15:06:06
Autor: Ariusz
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 u¿ytkownik maruda napisa³:
[...]
Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopn±æ, bo siê but ubrudzi.
[...]

Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer±
przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e
dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego
widz±c oddalaj±cych siê rodziców, prze¿y³o traumê. Tym wiêksz±, ¿e pozostawione
zosta³o pod opiek± obcej mu osoby.
Omawiaj±c to wydarzenie ze swoimi znajomymi, zgodnie twierdzili¶my, ¿e my by¶my
w takiej sytuacji ponie¶li koszt naszego gapiostwa i zostali w Kraju razem z dzieckiem.


Masz dziecko - oddawa³e¶ je do przedszkola?

Bo patrz±c na twój tok my¶lenia - powinno pozamykaæ siê wszystkie placówki dla dzieci do 7 roku ¿ycia.

Ariusz

Data: 2012-08-02 09:11:54
Autor: Jacek Osiecki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Wed, 01 Aug 2012 15:06:06 +0200, Ariusz napisa³(a):
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 u¿ytkownik maruda napisa³:
[...]
Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopn±æ, bo siê but ubrudzi.
[...]
Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer±
przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e
dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego
(lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport
dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego

Masz dziecko - oddawa³e¶ je do przedszkola?
Bo patrz±c na twój tok my¶lenia - powinno pozamykaæ siê wszystkie placówki dla dzieci do 7 roku ¿ycia.

Mo¿e kiedy¶ odró¿nisz kilka godzin od dwóch tygodni. W dodatku co innego gdy
pozostawienie w przedszkolu jest elementem dnia codziennego, a co innego gdy
dziecko jest nastawiane przez rodziców na wyjazd, przygodê, du¿o wspólnie
spêdzonego czasu i... nagle ZONK. Córu¶, stój przy tej ladzie, kto¶ po
Ciebie przyjdzie, pa!

Ka¿dy normalny by zosta³ w kraju, albo w³a¶nie siê rozdzieli³ - jeden rodzic
jedzie z jednym dzieckiem, drugi zostaje z drugim. Ale jak widaæ s± ró¿ni
ludzie - mo¿e kto¶ by siê dobrze bawi³ na takich wakacjach. Ja bym nie by³ w
stanie siê zrelaksowaæ, maj±c w pamiêci jak± gehennê zgotowa³em mojemu
dziecku.
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2012-08-02 13:00:58
Autor: Maciek
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 11:11, Jacek Osiecki pisze:
Ka¿dy normalny by zosta³ w kraju, albo w³a¶nie siê rozdzieli³ - jeden rodzic
jedzie z jednym dzieckiem, drugi zostaje z drugim. Ale jak widaæ s± ró¿ni
ludzie - mo¿e kto¶ by siê dobrze bawi³ na takich wakacjach. Ja bym nie by³ w
stanie siê zrelaksowaæ, maj±c w pamiêci jak± gehennê zgotowa³em mojemu
dziecku.
Iiiii tam - mo¿e dziecko i tak wiêkszo¶æ ¿ycia z opiekunk± spêdza i jak
"cioci i wujcia" dwa tygodnie nie zobaczy to mu siê ¶wiat nie zawali. W
koñcu dzieciê dopiero dwuletnie i chyba najlepiej znaj± je
rodzice/opiekunka, a nie rozhisteryzowani czytacze prasy brukowej, czy
innego usenetu :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-08-02 22:13:23
Autor: Nixe
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 13:00, Maciek pisze:

Iiiii tam - mo¿e dziecko i tak wiêkszo¶æ ¿ycia z opiekunk± spêdza

I tak w³a¶nie jest w tym przypadku.

N.

Data: 2012-08-02 14:38:10
Autor: Ariusz
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 11:11, Jacek Osiecki pisze:
Dnia Wed, 01 Aug 2012 15:06:06 +0200, Ariusz napisa³(a):
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 10:26:18 UTC+2 u¿ytkownik maruda napisa³:
[...]
Pismaki - jak to pismaki.
Szczyt (raczej: dno) niekompetencji, ignorancji, indolencji.
Nawet nie warto kopn±æ, bo siê but ubrudzi.
[...]
Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer±
przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e
dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego
(lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport
dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego

Masz dziecko - oddawa³e¶ je do przedszkola?
Bo patrz±c na twój tok my¶lenia - powinno pozamykaæ siê wszystkie
placówki dla dzieci do 7 roku ¿ycia.

Mo¿e kiedy¶ odró¿nisz kilka godzin od dwóch tygodni. W dodatku co innego gdy
pozostawienie w przedszkolu jest elementem dnia codziennego, a co innego gdy
dziecko jest nastawiane przez rodziców na wyjazd, przygodê, du¿o wspólnie
spêdzonego czasu i... nagle ZONK. Córu¶, stój przy tej ladzie, kto¶ po
Ciebie przyjdzie, pa!

Ka¿dy normalny by zosta³ w kraju, albo w³a¶nie siê rozdzieli³ - jeden rodzic
jedzie z jednym dzieckiem, drugi zostaje z drugim. Ale jak widaæ s± ró¿ni
ludzie - mo¿e kto¶ by siê dobrze bawi³ na takich wakacjach. Ja bym nie by³ w
stanie siê zrelaksowaæ, maj±c w pamiêci jak± gehennê zgotowa³em mojemu
dziecku.


Chyba jeszcze nie masz dzieci?!
A na pewno nie oddawa³e¶ ¿adnego do przedszkola. I tu nie chodzi o pozostawianie dziecka przez tydzieñ, a o ten pierwszy dzieñ. T± pierwsz± godzinê.

Na lotnisku pewnie mieli wszystko dogadane z rodzin± i czekanie dziecka nie mia³o pewnie trwaæ zbyt d³ugo. Wysz³o jak wysz³o, a ¿e do tego media siê jeszcze w³±czy³y to mamy wielk± aferê.

Niech na tej grupie podnios± rêkê Ci co nigdy nie pope³nili wobec swojego dziecka czego¶ z³ego - choæby pozostawienia na kilkana¶cie minut ¶pi±cego dziecka, które jednak po powrocie okaza³o siê, ¿e nie ¶pi i p³acze...

Ariusz

Data: 2012-08-07 12:50:35
Autor: Jacek Osiecki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Thu, 02 Aug 2012 14:38:10 +0200, Ariusz napisa³(a):
W dniu 2012-08-02 11:11, Jacek Osiecki pisze:
Dnia Wed, 01 Aug 2012 15:06:06 +0200, Ariusz napisa³(a):
Masz dziecko - oddawa³e¶ je do przedszkola?
Bo patrz±c na twój tok my¶lenia - powinno pozamykaæ siê wszystkie
placówki dla dzieci do 7 roku ¿ycia.
Mo¿e kiedy¶ odró¿nisz kilka godzin od dwóch tygodni. W dodatku co innego gdy
pozostawienie w przedszkolu jest elementem dnia codziennego, a co innego gdy
Chyba jeszcze nie masz dzieci?!
A na pewno nie oddawa³e¶ ¿adnego do przedszkola. I tu nie chodzi o pozostawianie dziecka przez tydzieñ, a o ten pierwszy dzieñ. T± pierwsz± godzinê.

TÊ pierwsz± godzinê, je¶li ju¿ :>
Owszem, mam. Owszem, zostawia³em. Owszem, bywa³o ciê¿ko. Ale dobrze te¿
wiem, ¿e dziecku potem jest dobrze, bawi siê doskonale i nieraz nie chce
potem wychodziæ z przedszkola. Wiem te¿, jak dziecko odbiera brak rodziców
przez d³u¿szy czas - choæby by³o wtedy u fajnych dziadków, to potrafi
pop³akiwaæ a po powrocie rodziców nie odstêpuje  ich na krok. Wiem jak
dziecko reaguje na to ¿e obiecana atrakcja nie wypali³a. I nawet nie chcê
sobie wyobra¿aæ jakie zrozpaczone by by³o, gdyby zamiast obiecanych dwóch
tygodni z rodzicami (zamiast w przedszkolu/z opiekunk±) mia³o spêdziæ je bez
nich.

Niech na tej grupie podnios± rêkê Ci co nigdy nie pope³nili wobec swojego dziecka czego¶ z³ego - choæby pozostawienia na kilkana¶cie minut ¶pi±cego dziecka, które jednak po powrocie okaza³o siê, ¿e nie ¶pi i p³acze...

Nadal porównanie uwa¿am za mocno nietrafione.

--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2012-08-05 02:20:46
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu ¶roda, 1 sierpnia 2012 15:06:06 UTC+2 u¿ytkownik Ariusz napisa³:
> [...]
> Hmm... A odczucia dziecka si� nie licz�? Przecie� ono �y�o t� atmosfer�
> (...)
> w takiej sytuacji ponie�li koszt naszego gapiostwa i zostali w Kraju razem z dzieckiem.
Masz dziecko - oddawa�e� je do przedszkola?

Dlaczego personalizujesz? Przecie¿ proces dojrzewania cz³owieka nie zale¿y od tego czy ja mam dziecko
i czy odprowadza³am je do przedszkola. On jest taki sam od wieków!
Zauwa¿y³e¶, ¿e u naczelnych ten proces jest najd³u¿szy? I ¿e obejmuje nie tylko dojrzewanie fizyczne, ale równie¿ umys³owe i psychiczne. Ba, ¶miem twierdziæ,
¿e psychiczne trwa najd³u¿ej. Dowód? - Czy s³ysza³e¶ by kto¶ pope³ni³ samobójstwo
z powodu rozwodu? Ale zdarza siê, ¿e nastolatkowie z powodu zerwania zwi±zku
koñcz± swoje ¿ycie. A czy¿ takie rozwi±zanie nie ¶wiadczy o ich s³abej odporno¶ci psychicznej?

Bo patrz�c na tw�j tok my�lenia - powinno pozamyka� si� wszystkie plac�wki dla dzieci do 7 roku �ycia.

Nie wylewaj dziecka z k±piel±;p
Pewne rozwi±zania s± konieczne, ale nale¿y je realizowaæ z jak najmniejsz± szkod±
dla przysz³ych "fundatorów" naszych emerytur!

A dla Twojej ciekawo¶ci...
Tak, odprowadza³am dziecko do przedszkola. Ono nie mia³o stresu "pierwszego dnia", bo przeszed³ ze ¿³obka. No, urodzi³ mi siê tak wcze¶nie, gdy jeszcze nie by³o
wynalazku "urlop wychowawczy na dziecko".
I mia³am te¿ "przygodê" zwi±zan± z samolotem. Musia³am byæ w stolicy, by oddaæ bilans oddzia³u, w którym pracowa³am. Wchodzê do centrali, a tu mi mówi±, ¿e u mojego dziecka by³o pogotowie. To¿ 3 godz. temu zostawi³am je zdrowe i mia³o i¶æ do przedszkola! A tu nagle 40 st. gor±czka! Szybko za³atwi³am sprawê i przed
wieczorem by³am w domu. Ja w drzwi a dziecko zdrowe! Pewnie z rozmów wywnioskowa³o, ¿e to nowa sytuacja i ¿e mnie nie bêdzie. Bo pada³y s³owa: delegacja, samolot, Warszawa.

A wiesz co jest najgorsze w tym wszystkim? ¯e te pierwsze lata ¿ycia maj± podstawowy wp³yw na osobowo¶æ doros³ego cz³owieka. I ¿e skutków b³êdów wychowawczych nie mo¿na zniwelowaæ. Mo¿na je zmniejszyæ, ale nie zniwelowaæ!

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-02 18:30:35
Autor: Bartolomeo
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-01 11:55, JaMyszka pisze:

Hmm... A odczucia dziecka siê nie licz±? Przecie¿ ono ¿y³o t± atmosfer±
przedwyjazdow±, pe³n± "zak³óceñ" dnia codziennego. Ale by³o zapewniane, ¿e
dalej bêdzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian ¿ycia codziennego (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodziców - niewa¿ny paszport dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie¿ ono nic nie zawini³o. I trzeba
pamiêtaæ, ¿e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn± wiê¼ z rodzicami. Dlatego
widz±c oddalaj±cych siê rodziców, prze¿y³o traumê. Tym wiêksz±, ¿e pozostawione
zosta³o pod opiek± obcej mu osoby.

Dlatego wytoczmy zarzuty rodzicom spowodowania trwa³ego uszczerbku na zdrowiu psychicznym dziecka. Pozbawmy ich praw rodzicielskich i oddajmy dziewczynkê tymczasowo do izby dziecka a potem do rodziny zastêpczej.
Dziewczynka na pewno ucieszy siê z pobytu w izbie dziecka bo jest tam du¿o dzieci i fajna zabawa. My¶lê, ¿e zrozumie te¿, ¿e to wszystko dla jej dobra i na pewno w nowej rodzinie zaaklimatyzuje siê szybko.
Bêdzie oczywi¶cie nienawidziæ swoich biologicznych rodziców za to, ¿e nie wziêli jej na wycieczkê, za to bêdzie kochaæ wymiar sprawiedliwo¶ci i pañstwo, które umo¿liwi³o jej dorastanie w normalnych, nie patologicznych warunkach.

--
Lolke

Data: 2012-08-02 20:01:03
Autor: SQLwiel
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 18:30, Bartolomeo pisze:

Dlatego wytoczmy zarzuty rodzicom spowodowania trwa³ego uszczerbku na
zdrowiu psychicznym dziecka. Pozbawmy ich praw rodzicielskich i oddajmy
dziewczynkê tymczasowo do izby dziecka a potem do rodziny zastêpczej.
Dziewczynka na pewno ucieszy siê z pobytu w izbie dziecka bo jest tam
du¿o dzieci i fajna zabawa. My¶lê, ¿e zrozumie te¿, ¿e to wszystko dla
jej dobra i na pewno w nowej rodzinie zaaklimatyzuje siê szybko.
Bêdzie oczywi¶cie nienawidziæ swoich biologicznych rodziców za to, ¿e
nie wziêli jej na wycieczkê, za to bêdzie kochaæ wymiar sprawiedliwo¶ci
i pañstwo, które umo¿liwi³o jej dorastanie w normalnych, nie
patologicznych warunkach.

--
Lolke


:)

Uwa¿aj, bo tu jest taki "poziom", ¿e kto¶ to potraktuje powa¿nie...



--

Dziêkujê i pozdrawiam.           Sqlwiel.

Data: 2012-08-02 21:26:28
Autor: Bartolomeo
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 20:01, SQLwiel pisze:
W dniu 2012-08-02 18:30, Bartolomeo pisze:

Uwa¿aj, bo tu jest taki "poziom", ¿e kto¶ to potraktuje powa¿nie...


Prawda jest taka ¿e jeszcze trochê urabiania opinii spo³ecznej i z pewno¶ci± dogonimy pod tym wzglêdem Szwecjê. :)

Co niektórzy potraktowali to nadzwyczaj powa¿nie http://tinyurl.com/bmh9hdo
Mia³em go za narwañca ale cwanego na swój sposób. Po jego porównaniach tego co siê zdarzy³o na lotnisku z morderstwem stwierdzam, ¿e ca³kiem mu odbi³o i chwyta siê byle czego aby tylko zaistnieæ.


--
Lolke

Data: 2012-08-02 22:17:18
Autor: Nixe
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu 2012-08-02 21:26, Bartolomeo pisze:

Mia³em go za narwañca ale cwanego na swój sposób. Po jego porównaniach
tego co siê zdarzy³o na lotnisku z morderstwem stwierdzam, ¿e ca³kiem mu
odbi³o i chwyta siê byle czego aby tylko zaistnieæ.

Widocznie w sprawie Madzi nie zd±¿y³ siê wypowiedzieæ, wiêc teraz nadrabia zaleg³o¶ci.

N.

Data: 2012-08-09 02:01:45
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu czwartek, 2 sierpnia 2012 18:30:35 UTC+2 u¿ytkownik Bartolomeo napisa³:
> Hmm... A odczucia dziecka si� nie licz�? Przecie� ono �y�o t� atmosfer�
> przedwyjazdow�, pe�n� "zak��ce�" dnia codziennego. Ale by�o zapewniane, �e
> dalej b�dzie z rodzicami. A tu nagle, w ekstremie zmian �ycia codziennego (lotnisko - nieznane otoczenie, zdenerwowanie rodzic�w - niewa�ny paszport dziecka), ono zostaje odrzucone. A przecie� ono nic nie zawini�o. I trzeba
> pami�ta�, �e dziecko w tym wieku, odczuwa fizyczn� wi� z rodzicami. Dlatego
> widz�c oddalaj�cych si� rodzic�w, prze�y�o traum�. Tym wi�ksz�, �e pozostawione
> zosta�o pod opiek� obcej mu osoby.
Dlatego wytoczmy zarzuty rodzicom spowodowania trwa�ego uszczerbku na zdrowiu psychicznym dziecka. Pozbawmy ich praw rodzicielskich i oddajmy dziewczynk� tymczasowo do izby dziecka a potem do rodziny zast�pczej.
Dziewczynka na pewno ucieszy si� z pobytu w izbie dziecka bo jest tam du�o dzieci i fajna zabawa. My�l�, �e zrozumie te�, �e to wszystko dla jej dobra i na pewno w nowej rodzinie zaaklimatyzuje si� szybko.
B�dzie oczywi�cie nienawidzi� swoich biologicznych rodzic�w za to, �e nie wzi�li jej na wycieczk�, za to b�dzie kocha� wymiar sprawiedliwo�ci i pa�stwo, kt�re umo�liwi�o jej dorastanie w normalnych, nie patologicznych warunkach.

Jest etyka, jest moralno¶æ, s± zasady spo³eczne i jest prawo.
To, ¿e jaka¶ sytuacja nie jest ujêta przez prawo, to przecie¿ wcale nie znaczy, ¿e nie podlega pozosta³ym kryteriom.
Przypominam, ¿e w±tkotwórca wyrazi³ sw± rado¶æ, ¿e nieplanowane pozostawienie dziecka na lotnisku, nie jest przestêpstwem (ani wykroczeniem) z mocy prawa.
Natomiast "pismaków" potêpi³ w czambu³, za opisanie tej sytuacji.
Dlatego zwróci³am mu uwagê, ¿e mog± byæ jeszcze inne aspekty.
A poza tym, kiedy mamy mamy poznawaæ sw± etykê, moralno¶æ i zasady spo³eczne?
W³a¶nie w czasie dyskusji i wymianie pogl±dów.
Twój wniosek, wiêc, bêdziesz móg³ powtórzyæ, gdy spo³eczeñstwo uzna, ¿e tak±
sytuacjê nale¿y opisaæ w prawie, jak np. zrobiono z aborcj±.
Natomiast ja uwa¿am, ¿e "karanie" osoby niewinnej, ju¿ jest ujête w prawie.

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-11 08:43:57
Autor: JaMyszka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
W dniu czwartek, 9 sierpnia 2012 11:01:45 UTC+2 u¿ytkownik JaMyszka napisa³:
[...]
A poza tym, kiedy mamy mamy poznawaæ sw± etykê, moralno¶æ i zasady spo³eczne? W³a¶nie w czasie dyskusji i wymianie pogl±dów.
[...]

Autokorekta:
A poza tym, kiedy mamy poznawaæ sw± etykê, moralno¶æ i zasady spo³eczne? W³a¶nie w czasie dyskusji i wymiany pogl±dów.

--
Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2012-08-04 22:02:28
Autor: Stokrotka
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
To ile razy do prokuratury powinni byæ wzywani rodzice dziecka zostawianego w ¿³obku?
A nie s³ysza³am , ¿eby by³y takie sprawy.
Dla dziecka bêdzie/by³  to szok identyczny,
jak pozostawienie go od razu u ciotki na 2 tygodnie.

A ¿e wyjazd by³ ¼le pomy¶lany: g³upih nie siej± sami siê rodz±.
Po co dzieciakowi w tym wieku zagraniczny wyjazd?
Inna flora bakteryjna, nowe horoby, a 2 latek higieny za bardzo nie pszestszega, nawet nie powinnien.
Bezpieczniej dla malca w Polsce.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->¿ lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, czêsto nielogiczny, ktury ludzie ociê¿ali umys³owo,
na¿ucaj± bezmy¶lnie nastêpnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

Data: 2012-08-07 13:11:11
Autor: Jacek Osiecki
Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku
Dnia Sat, 4 Aug 2012 22:02:28 +0200, Stokrotka napisa³(a):
Dla dziecka bêdzie/by³  to szok identyczny,
jak pozostawienie go od razu u ciotki na 2 tygodnie.

Pozostawienie u ciotki nie jest (a przynajmniej nie powinno byæ)
organizowane bez odpowiedniego przygotowania malucha.

A ¿e wyjazd by³ ¼le pomy¶lany: g³upih nie siej± sami siê rodz±.
Po co dzieciakowi w tym wieku zagraniczny wyjazd?
Inna flora bakteryjna, nowe horoby, a 2 latek higieny za bardzo nie pszestszega, nawet nie powinnien.

Oczy bol± od tego Twojego pisania, ale co tam.

Bezpieczniej dla malca w Polsce.

Tak. Na pewno lepiej dla malca jest jechaæ kilkana¶cie godzin przez Polskê
w foteliku samochodowym - nad morze, gdzie bêdzie móg³ sobie poogl±daæ przez
okno hotelu deszczyk, a parê razy podczas pobytu pomachaæ ³opatk± w brudnym
piasku pe³nym kiepów i zmoczyæ 4 litery w zimnym morzu. Raz spróbowali¶my,
a w sumie dwa razy - pierwszy i ostatni.

--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Nie ma zarzutów o dziecko na lotnisku

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona