Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Nie mam pomysłu na buty

Nie mam pomysłu na buty

Data: 2010-05-07 10:20:37
Autor: Rowerex
Nie mam pomysłu na buty
On 7 Maj, 12:55, Kapsel <kapsulskiWYTNI...@poczta.onet.pl> wrote:
Rower jest górski, ale śmigam sporo szosami, pedały są 520tki od shimano.

Miałem wcześniej buciczki od Pearl Izumi, za ~200 zł i były fajne, ale się
po latach rozpadły i tak się kulam po sklepach i nie mam pomysłu co
nabyć...

Co ja bym chciał:
- żeby dobrze wyglądały ;)
- żeby się wygodnie jeździło
- żeby jakkolwiek dało się chodzić, Pearle były totalnie sztywne, ale blok
chował się w podeszwie więc mogłem się poruszać
- żeby nie kosztowały więcej jak 300 zł noo ;)

Widziałem w decathlonie rockridery za 3 stówy, i wyglądają ładnie i
solidnie, ale znów ta cena biorąc że to tylko prosta marka decathlonowa
trochę mnie nie leżała. Jakieś inne sugestie? A może wybrać właśnie je? :>

A ja poszedłem w kierunku eksperymentów ;-)

Moje Sidi Bullet z 2002r dogorywają po wieloletnim katowaniu,
skrzypią, odkleja się podeszwa (podkleiłem, ale nie wiadomo jak długo
to wytrzyma) , itp. Jakoś nie bardzo uśmiechało mi się wydawać pół
kilo pln na podobne Sidi (Bullet lub Giau), w ogóle jakoś nie pasowały
mi oklepane firmy typu Sidi, Shimano, Specialized, Scott, Diadora itp,
w których jeździ prawie każdy :P

Kupiłem więc buty Louisa Garneau, niższy "budżetowy" model z dwoma
rzepami Trail X-Grip ( http://tinyurl.com/buciory ). W założeniu mają
to być buty letnie, na ciepłe, bezdeszczowe dni i raczej do szosówki w
której używam tej samej pary pedałów co w góralu. Ze strony producenta
wynika, że to buty w zasadzie "do wszystkiego" (i ciekawe czy też "do
niczego" ;-)  więc teoretycznie moje kryteria powinny spełnić.

Dzisiaj była mała premiera, zaledwie kilka kilometrów "spacerkiem",
ale coś mogę powiedzieć. Otóż ku mojemu zdziwieniu, ten jeden pas z
rzepem rozchodzący się szeroko z jednej strony buta nawet przy
leciutkim zaciśnięciu trzyma stopę o niebo lepiej niż moje stare Sidi
z trzema rzepami. Dolny rzep to w zasadzie lipa, bo niczego się nim
nie da ścisnąć, ale w Sidi było dokładnie tak samo. Być może lepsze
trzymanie stopy wynika z tego, że Sidi były na mnie deczko za duże, a
te nowe są dopasowane na styk (aczkolwiek bardzo wygodne). Całkiem
jednak możliwe, że lepsze trzymanie stopy wynika z takiego a nie
innego rozwiązania owego rzepa (jeśli tak, to po co "dopłacać" za
trzeciego rzepa lub klamrę w wyższych modelach?).

Podeszwa jest bardzo sztywna i inaczej wyprofilowana niż w Sidi, tzn
nieco zaokrąglona (paluchy lekko w górę). Podejrzewam, że ta różnica
będzie wymagała od moich stóp trochę przyzwyczajenia. Zaokrąglenie
podeszwy i sztywność nie sprzyjają chodzeniu, więc jeśli komuś zależy
na wygodnym chodzeniu, to nie bardzo te buty polecam. Wkładka ma
szerokość taką samą jak w starych Sidi, ale nowe jakoś odczuwalnie
lepiej radzą sobie z moimi trochę szerokimi stopami.

Buty są naprawdę bardzo lekkie. Producent podaje wagę 308g dla
rozmiaru 41, pewnie jak zawsze zaniżoną, ale nie ulega wątpliwości, że
są odczuwalnie lżejsze od starych bulletów, a bullety z tamtego okresu
(2002r) są do tej pory jednymi z najlżejszych butów na rynku.

Przy okazji parę spostrzeżeń, mianowicie buty Sidi mają rozmiar 43,5 a
wkładkę 26,75mm (pomiar wkładki zgadza się z napisem na pudełku), a
buty Louis Garneau rozmiar 42 i wkładkę 26,8mm... Niby wg długości
wkładki to to samo, ale jednak nie. Otóż cechą charakterystyczną dla
Sidi jest bardzo wypukły, zaokrąglony i cofnięty w stosunku do
podeszwy oraz wkładki zapiętek, co powoduje, że stopa jest bardziej
cofnięta względem wkładki. Tak więc przy jednakowej długości wkładki
do butów Sidi powinno wejść większa stopa.

Pojeździmy, zobaczymy, czy będę klął czy wychwalał :)

Pozdr-
-Rowerex

Nie mam pomysłu na buty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona