|
Data: 2010-10-08 18:10:35 |
Autor: bugmenot |
Nie oddam i co mi pan zrobisz? |
Dnia Thu, 07 Oct 2010 21:55:30 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
Witam,
mam (teraz już byłego) kolegę, któremu pożyczyłem 4 książki. Wartość
około 300zł. Ciężko wyceniać, bo nie wszystkie są w sprzedaży już. Miał
oddać we wrześniu. Nie oddał. W sobotę pisał esesmana, że przeprasza że
zapomniał i że przywiezie następnego dnia. Niestety następnego dnia się
nie pokazał. Przestał odbierać telefony, a podczas wizyty domowej zamyka
się w pokoju i nie chce odezwać ani wyjść.
A jak myślisz - co robi w takich sytuacjach policja, gdy mają do kogoś
sprawę, przychodzą do domu a ten sie zamknie w pokoju?
Proponuję to samo.
|
|
|
Data: 2010-10-09 12:00:44 |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek |
Nie oddam i co mi pan zrobisz? |
W dniu 2010-10-08 18:10, bugmenot pisze:
Dnia Thu, 07 Oct 2010 21:55:30 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
Witam,
mam (teraz już byłego) kolegę, któremu pożyczyłem 4 książki. Wartość
około 300zł. Ciężko wyceniać, bo nie wszystkie są w sprzedaży już. Miał
oddać we wrześniu. Nie oddał. W sobotę pisał esesmana, że przeprasza że
zapomniał i że przywiezie następnego dnia. Niestety następnego dnia się
nie pokazał. Przestał odbierać telefony, a podczas wizyty domowej zamyka
się w pokoju i nie chce odezwać ani wyjść.
A jak myślisz - co robi w takich sytuacjach policja, gdy mają do kogoś
sprawę, przychodzą do domu a ten sie zamknie w pokoju?
Zostawią wezwanie?
Proponuję to samo.
No to mu napisałem wezwanie, ale olewa.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|