Data: 2010-11-01 10:33:06 | |
Autor: bastek72 | |
``Nie opiekuj się mną, nawet gdy będziesz chciał`` - niedogodności prestiżowych kont bankowych | |
zauważmy że same banki twierdzą że oferują „prestiż i wygodę” i nawet w tym
zdaniu wygoda jest czymś drugorzędnym, pierwszy jest ten wątpliwy „prestiż” klient prestiżowy jest ciągle szpiegowany, a jego rachunki analizowane 100x klient prestiżowy molestowany jest o zgodę na pseudoinwestycje w struktury czyli traktowany jest jak pospolity głupek, którego warto próbować naciągnąć klient prestiżowy (może poza citkiem handlowym) traktowany jest gorzej niż klient zwykły w niektórych bankach w wakacje w czasie urlopowym nie załatwi najzwyklejszej debetówki, bo jego doradcy nie ma i czekaj aż wróci z urlopu super sprawa, zwłaszcza gdy używałeś visa a jedziesz za pare dni do kraju gdzie lepsze są mastercardy albo na odwrót. Pytałem w paru bankach czy da się załatwić, konto prestiżowe ale bez opiekuna: NIE DA SIĘ! Pytałem w paru bankach czy da się załatwić, aby „mój opiekun” nie był uwiązany do konkretnej placówki, ale był np. dostępnym telefonicznie pracownikiem infolinii bankowej, co było ważne z uwagi na moje liczne podróże po kraju: NIE DA SIĘ! Oferta rzekomo super hiper wyjątkowa a poproś o coś nietypowego NIE DA SIĘ! W niektórych bankach, klient prestiżowy ma nawet trudności ze sprawdzaniem salda na rachunku bo zwykły pracownik nie ma uprawnień do sprawdzania salda Na koncie prestiżowym co ciekawe: nie da się wyłączyć tych pseudoudogodnień Żenująca oferta platynowych kart kredytowych. Wpłać nam 200.000zł na 4% to wydamy ci super kartę kredytową z limitem 200.000zł na wysoki procent. Przecież po odsianiu mułu reklamowych manipulacji i kłamstw okazuje się że to jest zwykła debetówka z wrogimi zapisami w umowie. W najlepszym wypadku bank udostępnił klientowi jego własne pieniądze. W najgorszym naliczy odsetki kary za to że klient korzystał z WLASNEJ kasy! Leży przede mną ulotka R-Info, gdzie Raiffeisen kusi w „premium banking” Nieoprocentowanym kredytem w wysokości (ROTFL) jeden tysiąc złotych! oraz wypłatami z każdego bankomatu gratis i darmowymi przelewami gratis ale nawet tutaj zastrzega że przelewy zagraniczne nie będą darmowe Czy zatem warto zabiegać o taki pseudo-prestiż? -- |
|
Data: 2010-11-01 10:44:32 | |
Autor: bastek72 | |
``Nie opiekuj się mną, nawet gdy będziesz chciał`` -niedogodności prestiżowych kont bankowych | |
zauważmy że same banki twierdzą że oferują "prestiż i wygodę" i nawet w tym
zdaniu wygoda jest czymś drugorzędnym, pierwszy jest ten wątpliwy "prestiż" klient prestiżowy jest ciągle szpiegowany, a jego rachunki analizowane 100x klient prestiżowy molestowany jest o zgodę na pseudoinwestycje w struktury czyli traktowany jest jak pospolity głupek, którego warto próbować naciągnąć klient prestiżowy (może poza citkiem handlowym) traktowany jest gorzej niż klient zwykły w niektórych bankach w wakacje w czasie urlopowym nie załatwi najzwyklejszej debetówki, bo jego doradcy nie ma i czekaj aż wróci z urlopu super sprawa, zwłaszcza gdy używałeś visa a jedziesz za pare dni do kraju gdzie lepsze są mastercardy albo na odwrót. Pytałem w paru bankach czy da się załatwić, konto prestiżowe ale bez opiekuna: NIE DA SIĘ! Pytałem w paru bankach czy da się załatwić, aby "mój opiekun" nie był uwiązany do konkretnej placówki, ale był np. dostępnym telefonicznie pracownikiem infolinii bankowej, co było ważne z uwagi na moje liczne podróże po kraju: NIE DA SIĘ! Oferta rzekomo super hiper wyjątkowa a poproś o coś nietypowego NIE DA SIĘ! W niektórych bankach, klient prestiżowy ma nawet trudności ze sprawdzaniem salda na rachunku bo zwykły pracownik nie ma uprawnień do sprawdzania salda Na koncie prestiżowym co ciekawe: nie da się wyłączyć tych pseudoudogodnień Żenująca oferta platynowych kart kredytowych. Wpłać nam 200.000zł na 4% to wydamy ci super kartę kredytową z limitem 200.000zł na wysoki procent. Przecież po odsianiu mułu reklamowych manipulacji i kłamstw okazuje się że to jest zwykła debetówka z wrogimi zapisami w umowie. W najlepszym wypadku bank udostępnił klientowi jego własne pieniądze. W najgorszym naliczy odsetki kary za to że klient korzystał z WLASNEJ kasy! Leży przede mną ulotka R-Info, gdzie Raiffeisen kusi w "premium banking" Nieoprocentowanym kredytem w wysokości (ROTFL) jeden tysiąc złotych! oraz wypłatami z każdego bankomatu gratis i darmowymi przelewami gratis ale nawet tutaj zastrzega że przelewy zagraniczne nie będą darmowe Czy zatem warto zabiegać o taki pseudo-prestiż? -- |
|
Data: 2010-11-01 11:02:03 | |
Autor: MarekZ | |
``Nie opiekuj się mną, nawet gdy będziesz chciał`` -niedogodności prestiżowych kont bankowych | |
Użytkownik <bastek72@onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:0ef8.0000007c.4cce8c00@newsgate.onet.pl... Żenująca oferta platynowych kart kredytowych. Wpłać nam 200.000zł na 4% No ale jeżeli znajduje się klient, który takie coś kupuje, to dlaczego bank miałby nie skorzystać? Tak czy inaczej nie można dokonywać takiego porównania. Nie oszukujmy się, z kart debetowych do płatności korzystają albo klienci którzy z różnych powodów nie są w stanie otrzymać karty kredytowej albo klienci słabo zorientowani w tych zagadnieniach plus do tego zapewne jakiś znikomy odsetek "ideologów". Leży przede mną ulotka R-Info, gdzie Raiffeisen kusi w "premium banking" W tej ofercie darmowy jest także kredyt pomiędzy 40k a 60k. Nie jest to więc oferta aż tak zła jak by wyglądało na pierwszy rzut oka, choć nadal jest słaba. |
|
Data: 2010-11-01 10:17:56 | |
Autor: \"Ja-Gaar\" Bestia Miiny | |
``Nie opiekuj się mną, nawet gdy będziesz chciał`` -niedogodności prestiżowych kont bankowych | |
On 1 Lis, 11:02, "MarekZ" <b...@adresu.w.pl> wrote:
Użytkownik <baste...@onet.pl> napisał w wiadomości grup Nic nie trzeba wpłacać - chyba wszystkie oferty kart prestiżowych jakie widziałem, mają alternatywę: wysokie kwoty ulokowane w banku, albo wysokie kwoty wpływające miesięcznie na konto. Ewentualnie badanie średnich zarobków miesięcznych. Droższe karty mają fajne usługi dodane, i niektorym ludziom to sie po prostu oplaca i ulatwia zycie. Poza tym - takie Mac banki jak na przykład mbank, tylko psują rynek - segmentacja klientów musi byc, jesli wydaje się kartę prestiżową klientowi, ktory wcale na nią nie zasługuje ze wzg. finansowych, to jaki to ma sens? Deprecjonowanie "koloru" karty i nic więcej - taki klient ani nie wykreci zbyt duzych obrotow ani nie bedzie chcial ponosic zbyt wysokich oplat za karte. Trudno tez uwierzyc, ze czynnikiem ktory go zatrzyma, bedzie na przyklad 'priority pass' w cenie karty, gdy nie skorzystal z niego ani razu. |
|
Data: 2010-11-01 21:52:20 | |
Autor: cef | |
``Nie opiekuj się mną OT | |
MarekZ wrote:
Nie oszukujmy się, z kart debetowych do Załapałem się na ten znikomy odsetek. Mógłbyś napisać coś więcej o tej grupie "ideologów"? :-) |
|
Data: 2010-11-01 22:52:39 | |
Autor: MarekZ | |
``Nie opiekuj się mną OT | |
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4ccf2885$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
Załapałem się na ten znikomy odsetek. Ja nie jestem w stanie za wiele napisać, bo nie podzielam takiej ideologii. :-) Ale nietrudno sobie wyobrazić kilka podstawowych podgrup ideologicznych, np.: a) ideologia uogólniona, typu "wszelkie formy kredytu to zło, bo tak"; b) ideologia wolnościowa, typu "karta kredytowa ogranicza moją wolność, bo musiałbym pamiętać o terminach jej spłaty, a opcja z nadpłacaniem jest z kolei niekorzystna finansowo"; c) ideologia samokrytyczna, typu "jak widzę dodatkowe pieniądze do wydania, to na pewno kiedyś przyjdzie taki moment, że je wydam i co ja potem zrobię"; d) ideologia niepewnościowa, typu "im więcej mam w swojej dyspozycji, tym więcej mogą mi ukraść"; e) ideologia antykoncernowo-antykorporacyjna, typu "współzależności z instytucjami w rodzaju banków ograniczamy do niezbędnego minimum"; f) ideologia statystyczna, typu: "skoro statystycznie opłaca się to bankom, nie może się równocześnie opłacać klientom"; g) ideologia honorowa, typu "kredyty są dla biednych i uzależniają ich od bogatych". Pewnie dałoby się tak dojść do połowy alfabetu. :D |
|
Data: 2010-11-01 23:11:31 | |
Autor: cef | |
``Nie opiekuj się mną OT | |
MarekZ wrote:
Mógłbyś napisać coś więcej o tej grupie "ideologów"? Ale nietrudno sobie wyobrazić kilka podstawowych podgrup [ciach ideologie] Aaah tak rozumiane. Miałem chyba jakieś zaćmienie. PS Tak. Znalazłbym dla siebie jakieś wytłumaczenie :-) |
|
Data: 2010-11-02 07:18:18 | |
Autor: SQLwiel | |
``Nie opiekuj się mną OT | |
W dniu 2010-11-01 22:52, MarekZ pisze:
Kawał dobrej roboty! Szczerze! :) Teraz może ktoś napisałby podobną ilość argumentów "za"? -- Dziękuję. Pozdrawiam. SQLwiel. |
|
Data: 2010-11-01 23:58:33 | |
Autor: krzysztofsf | |
``Nie opiekuj się mną OT | |
On 1 Lis, 21:52, "cef" <cez...@interia.pl> wrote:
MarekZ wrote: Ideolodzy uporczywie i nachalnie uzasadniaja wyzszosc placenia karta debetowa nad kredytowa, argumentujac, ze nie korzystaja w ten sposob z kredytu bankowego i poruszaja sie wylacznie w zakresie posiadanych srodkow. W przypadku, gdy karta debetowa jest podpieta do konta ze sporym, aktywnie wykorzystywanym kredytem odnawialnym, brzmi to zabawnie. podobnie w przypadku, gdy nieudana transakcja na spora sume zablokuje na tydzien czy dluzej srodki danej osoby na koncie, uniemozliwiajac z ich korzystania do czasu odblokoania. |
|
Data: 2010-11-02 09:33:54 | |
Autor: cef | |
``Nie opiekuj się mną OT | |
krzysztofsf wrote:
Mógłbyś napisać coś więcej o tej grupie "ideologów"? Są też tacy, którzy nic nie uzasadniają; bez ideologii. |
|
Data: 2010-11-02 12:32:53 | |
Autor: Michal Tyrala | |
``Nie opiekuj siÄ mnÄ OT | |
On Mon, 1 Nov 2010 23:58:33 -0700 (PDT), krzysztofsf wrote:
podobnie w przypadku, gdy nieudana transakcja na spora sume zablokuje Tak, bo limitu na kredytowce się nie tak tak przytkac... -- Michał wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns |
|
Data: 2010-11-02 11:42:42 | |
Autor: grin | |
``Nie opiekuj się mną, nawet gdy będziesz chciał`` -niedogodności prestiżowych kont bankowych | |
Użytkownik "MarekZ" <brak@adresu.w.pl> napisał w wiadomości news:iam2bi$n6l$1srv.cyf-kr.edu.pl... porównania. Nie oszukujmy się, z kart debetowych do płatności korzystają Darmową debetową jestem w stanie zapłacić swoimi pieniędzmi wszystko co się da. Super prestiżową kredytową 100 tys. w miesiącu ? Z bankomatu darmo debetówką wyjmę dziennie 10 tys. zł (300 tys. miesięcznie), kredytową ile? "Prestiżowe" usługi dodatkowe - raz chcialem skorzystać i dałem się zaskoczyć - negatywnie. |
|
Data: 2010-11-04 00:08:30 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
``Nie opiekuj siÄ mnÄ , kont bankowych | |
"grin" <sp@am.er> writes:
DarmowÄ debetowÄ jestem w stanie zapĹaciÄ swoimi pieniÄdzmi wszystko co siÄ Po pierwszej "falszywej" blokadzie moze zmienisz zdanie. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-11-01 22:06:41 | |
Autor: Irokez | |
``Nie opiekuj się mną, nawet gdy będziesz chciał`` - niedogodności prestiżowych kont bankowych | |
Użytkownik <bastek72@onet.pl> napisał w wiadomości news:0ef8.0000007b.4cce8952newsgate.onet.pl...
zauważmy że same banki twierdzą że oferują „prestiż i wygodę” i nawet w tym Hmm.. a nie każdy jeden? Wystarczył większy porzelew na moje konto i już panienka na drugi dzień zadzwoniła do mnie z propozycjami na różne "inwestowanie w pomnażanie swoich pieniędzy" Obawiam się, że banki mają skrypty wyłapujące każdy większy wpływ i nakazujący kontakt z delikwentem. -- Irokez |